Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Agnieszka Karoń:

Czy aktualne osiagniecia fizyki, chemii, genetyki, itd. to tez latanie na sile, by sie nie wstydzic swoich poprzednikow sprzed lat...
A moze w ogole rozwoj nauki to takie latanie na sile... Ciekawy poglad. Trzeba go podrzucic jakiemus historykowi nauki a z pewnoscia doktorat obroni:-)

a nieomylnosc papieza :))))))))))LOLAgnieszka Karoń edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 14:39

A jak to sie ma do rozwoju nauki? Mozesz podac przyklad, w ktorym jakis papiez cos w ramach swojej "nieomylnosci" (scisle okreslone warunki) powiedzial, a nastepnie z uwagi na rozwoj nauki odwolal albo jest to bylo po prostu sprzeczne z nauka:-)

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

o Erice S musze doczytac :) co do Piusa cóz kontrowersyjny wybór jak na świetego ...

"Pius XII podkreślał, że jako Zastępca Chrystusa jest żywym wizerunkiem Boga. Sprawował więc władzę w pełnym majestatu splendorze należnym Bogu. Po wybraniu go papieżem, przez 2 tygodnie opracowywał scenariusz swojej koronacji. Do bazyliki sw. Piotra kazał się wnosić na lektyce. W 1942 roku kazał nakręcić film o sobie. Porównywał się do świętego Piotra i pretendował zostać świętym. Gdy spacerował po ogrodach watykańskich, to nikt nie miał prawa go widzieć nawet z daleka. Pod koniec pontyfikatu upokarzał kardynałów – członków Kurii. Kazał im po 10 razy powtarzać poprawnie przekręconą nazwę, całować go w stopę i wychodzić z jego gabinetu na klęczkach, twarzą do niego a tyłem do drzwi."

hm to wynaturzone ....mocno.

co do 2 wojny swiatowej ...pobłogosławienie Mussoliniego , kapelusz kardynalski dla Stepinaca znanego zmordu prawoslawnych..to takie małe incydenciki dla mnie brudne

dla smaczku to ...

W roku 1986 Stany Zjednoczone odtajniły archiwa CIA z lat czterdziestych. Potwierdziły one, że zaraz po wojnie Watykan wspólnie z CIA prowadziły akcje ewakuowania wyższych rangą oficerów SS do Stanów i do krajów Ameryki Łacińskiej (tzw. rateline).

historia mieszania sie kosciola w polityke jest krwia zroszona ....krwia w imie miłosci do BogaAgnieszka Karoń edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 14:53

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Agnieszka Karoń:
o Erice S musze doczytac :) co do Piusa cóz kontrowersyjny wybór jak na świetego ...

"Pius XII podkreślał, że jako Zastępca Chrystusa jest żywym wizerunkiem Boga. Sprawował więc władzę w pełnym majestatu splendorze należnym Bogu. Po wybraniu go papieżem, przez 2 tygodnie opracowywał scenariusz swojej koronacji. Do bazyliki sw. Piotra kazał się wnosić na lektyce. W 1942 roku kazał nakręcić film o sobie. Porównywał się do świętego Piotra i pretendował zostać świętym. Gdy spacerował po ogrodach watykańskich, to nikt nie miał prawa go widzieć nawet z daleka. Pod koniec pontyfikatu upokarzał kardynałów – członków Kurii. Kazał im po 10 razy powtarzać poprawnie przekręconą nazwę, całować go w stopę i wychodzić z jego gabinetu na klęczkach, twarzą do niego a tyłem do drzwi."

A kto to napisal?

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:
o Erice S musze doczytac :) co do Piusa cóz kontrowersyjny wybór jak na świetego ...

"Pius XII podkreślał, że jako Zastępca Chrystusa jest żywym wizerunkiem Boga. Sprawował więc władzę w pełnym majestatu splendorze należnym Bogu. Po wybraniu go papieżem, przez 2 tygodnie opracowywał scenariusz swojej koronacji. Do bazyliki sw. Piotra kazał się wnosić na lektyce. W 1942 roku kazał nakręcić film o sobie. Porównywał się do świętego Piotra i pretendował zostać świętym. Gdy spacerował po ogrodach watykańskich, to nikt nie miał prawa go widzieć nawet z daleka. Pod koniec pontyfikatu upokarzał kardynałów – członków Kurii. Kazał im po 10 razy powtarzać poprawnie przekręconą nazwę, całować go w stopę i wychodzić z jego gabinetu na klęczkach, twarzą do niego a tyłem do drzwi."

A kto to napisal?

cytuje za dr Sidorowiczem.Prezpraszam za nie podanie zrodla od razu przeoczenieAgnieszka Karoń edytował(a) ten post dnia 05.03.09 o godzinie 22:01

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:
o Erice S musze doczytac :) co do Piusa cóz kontrowersyjny wybór jak na świetego ...

"Pius XII podkreślał, że jako Zastępca Chrystusa jest żywym wizerunkiem Boga. Sprawował więc władzę w pełnym majestatu splendorze należnym Bogu. Po wybraniu go papieżem, przez 2 tygodnie opracowywał scenariusz swojej koronacji. Do bazyliki sw. Piotra kazał się wnosić na lektyce. W 1942 roku kazał nakręcić film o sobie. Porównywał się do świętego Piotra i pretendował zostać świętym. Gdy spacerował po ogrodach watykańskich, to nikt nie miał prawa go widzieć nawet z daleka. Pod koniec pontyfikatu upokarzał kardynałów – członków Kurii. Kazał im po 10 razy powtarzać poprawnie przekręconą nazwę, całować go w stopę i wychodzić z jego gabinetu na klęczkach, twarzą do niego a tyłem do drzwi."

A kto to napisal?

cytuje za dr Sidorowiczem.Prezpraszam za nie podanie zrodla od razu przeoczenieAgnieszka Karoń edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 14:54

Wlasnie odnalazlem. I jedynie na podstawie jego artykulow twierdzisz, ze Pius XII byl taki a nie inny?

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:
o Erice S musze doczytac :) co do Piusa cóz kontrowersyjny wybór jak na świetego ...

"Pius XII podkreślał, że jako Zastępca Chrystusa jest żywym wizerunkiem Boga. Sprawował więc władzę w pełnym majestatu splendorze należnym Bogu. Po wybraniu go papieżem, przez 2 tygodnie opracowywał scenariusz swojej koronacji. Do bazyliki sw. Piotra kazał się wnosić na lektyce. W 1942 roku kazał nakręcić film o sobie. Porównywał się do świętego Piotra i pretendował zostać świętym. Gdy spacerował po ogrodach watykańskich, to nikt nie miał prawa go widzieć nawet z daleka. Pod koniec pontyfikatu upokarzał kardynałów – członków Kurii. Kazał im po 10 razy powtarzać poprawnie przekręconą nazwę, całować go w stopę i wychodzić z jego gabinetu na klęczkach, twarzą do niego a tyłem do drzwi."

A kto to napisal?

cytuje za dr Sidorowiczem.Prezpraszam za nie podanie zrodla od razu przeoczenie

Wlasnie odnalazlem. I jedynie na podstawie jego artykulow twierdzisz, ze Pius XII byl taki a nie inny?

to argument wierzacych wybacz ...Bóg jest bo tak powiedziano w piśmie ;))

podam inne zrodła mialam swietnego historyka :) daj mi czas do jutra :) nawet fotografie wkleje :)

historia wspólczesna wiele mowi o meandrach polityki i koscioła , zmusza do myslenia :) Zwłaszcza nacjonalizm i historia Kosciola jest zatrwazajaca :)

symbolika nacjonalizmu jest strasznie wciagajaca ....Agnieszka Karoń edytował(a) ten post dnia 05.03.09 o godzinie 22:02

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Argument z czarownicami nie jest taki zły, po prostu kościół dziś ma inne czarownice np. gejów. Skoro Watykanowi łatwiej nie sprzeciwić się MORDOWANIU osób homoseksualnych niż jak to zostało powiedziane: "dać furtkę do legalizacji 'małżeństw homoseksualnych'". Lepszy martwy gej niż w zalegalizowanym związku. Ciekawa logika religii "miłości bliźniego". Kościół ignoruje naukę i ta ignorancja jest najbardziej przykra. Denerwują mnie wszelacy księża, którzy wypowiadają się na tematy, na których się nie znają np. pseudoteorie psychologiczne dotyczące etiologii homoseksualności. Ja się nie wypowiadam o teologii bo się na niej nie znam i życzyłbym sobie,żeby księża też nie wypowiadali się na temat tego co jest zaburzeniem a co nie i dlaczego. Mają pełne prawo nazywać sobie grzechem homoseksualizm (lub cokolwiek innego wg swojej wiary), ale zdrowie psychiczne niech pozostawią ludziom, którzy dużo więcej wiedzą i znają badania naukowe (a nie posługują się wiedzą potoczną i stereotypami).Daniel D. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 15:09

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Daniel D.:
Argument z czarownicami nie jest taki zły, po prostu kościół dziś ma inne czarownice np. gejów. Skoro Watykanowi łatwiej nie sprzeciwić się MORDOWANIU osób homoseksualnych niż jak to zostało powiedziane: "nie dać furtki do legalizacji 'małżeństw homoseksualnych'". Lepszy martwy gej niż w zalegalizowanym związku. Ciekawa logika religii "miłości bliźniego". Kościół ignoruje naukę i ta ignorancja jest najbardziej przykra. Denerwują mnie wszelacy księża, którzy wypowiadają się na tematy, na których się nie znają np. pseudoteorie psychologiczne dotyczące etiologii homoseksualności. Ja się nie wypowiadam o teologii bo się na niej nie znam i życzyłbym sobie,żeby księża też nie wypowiadali się na temat tego co jest zaburzeniem a co nie i dlaczego. Mają pełne prawo nazywać sobie grzechem homoseksualizm (lub cokolwiek innego wg swojej wiary), ale zdrowie psychiczne niech pozostawią ludziom, którzy dużo więcej wiedzą i znają badania naukowe (a nie posługują się wiedzą potoczną i stereotypami).Daniel D. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 15:03

A ksieza, ktorzy skonczyli psychologie i zajmuja sie psychpoterapia albo praca naukowa, tez musze zamilczec...:-)
A tak poza tym, to ciekawi mnie, co student tak zacnej uczelni mysli nt homoseksualizmu. Chetnie bys sie czegos sensownego nauczyl, a... i poznal to, co (ta prawdziwa!) psychologia sadzi nt:-)
Sprowadzanie homoseksualistow do czarownic jest mi obce i dyskusje nt nie interesuja mnie. Dlatego prosze nie rozwijac tego watku, przynajmniej w dyskusji ze mna!

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:
o Erice S musze doczytac :) co do Piusa cóz kontrowersyjny wybór jak na świetego ...

"Pius XII podkreślał, że jako Zastępca Chrystusa jest żywym wizerunkiem Boga. Sprawował więc władzę w pełnym majestatu splendorze należnym Bogu. Po wybraniu go papieżem, przez 2 tygodnie opracowywał scenariusz swojej koronacji. Do bazyliki sw. Piotra kazał się wnosić na lektyce. W 1942 roku kazał nakręcić film o sobie. Porównywał się do świętego Piotra i pretendował zostać świętym. Gdy spacerował po ogrodach watykańskich, to nikt nie miał prawa go widzieć nawet z daleka. Pod koniec pontyfikatu upokarzał kardynałów – członków Kurii. Kazał im po 10 razy powtarzać poprawnie przekręconą nazwę, całować go w stopę i wychodzić z jego gabinetu na klęczkach, twarzą do niego a tyłem do drzwi."

A kto to napisal?

cytuje za dr Sidorowiczem.Prezpraszam za nie podanie zrodla od razu przeoczenie

Wlasnie odnalazlem. I jedynie na podstawie jego artykulow twierdzisz, ze Pius XII byl taki a nie inny?

to argument wierzacych wybacz ...Bóg jest bo tak powiedziano w piśmie ;))

podam inne zrodła mialam swietnego historyka :) daj mi czas do jutra :) nawet fotografie wkleje :)

historia wspólczesna wiele mowi o meandrach polityki i koscioła , zmusza do myslenia :) Zwłaszcza nacjonalizm i historia Kosciola jest zatrwazajaca :)

symbolika nacjonalizmu jest strasznie wciagajaca ....

Cordwella polecam :)

A zatem czekam do jutra!
A prospos, wiesz, "co" Pan Sidorowski (czy dr, nie wiem) pisal o JPII?

Zycze milej lektury.

Dopiero jutro sie pojawie... Teraz zmykam...
Milego wieczoru:-)Lech Łukowski edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 15:15

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:
o Erice S musze doczytac :) co do Piusa cóz kontrowersyjny wybór jak na świetego ...

"Pius XII podkreślał, że jako Zastępca Chrystusa jest żywym wizerunkiem Boga. Sprawował więc władzę w pełnym majestatu splendorze należnym Bogu. Po wybraniu go papieżem, przez 2 tygodnie opracowywał scenariusz swojej koronacji. Do bazyliki sw. Piotra kazał się wnosić na lektyce. W 1942 roku kazał nakręcić film o sobie. Porównywał się do świętego Piotra i pretendował zostać świętym. Gdy spacerował po ogrodach watykańskich, to nikt nie miał prawa go widzieć nawet z daleka. Pod koniec pontyfikatu upokarzał kardynałów – członków Kurii. Kazał im po 10 razy powtarzać poprawnie przekręconą nazwę, całować go w stopę i wychodzić z jego gabinetu na klęczkach, twarzą do niego a tyłem do drzwi."

A kto to napisal?

cytuje za dr Sidorowiczem.Prezpraszam za nie podanie zrodla od razu przeoczenie

Wlasnie odnalazlem. I jedynie na podstawie jego artykulow twierdzisz, ze Pius XII byl taki a nie inny?

to argument wierzacych wybacz ...Bóg jest bo tak powiedziano w piśmie ;))

podam inne zrodła mialam swietnego historyka :) daj mi czas do jutra :) nawet fotografie wkleje :)

historia wspólczesna wiele mowi o meandrach polityki i koscioła , zmusza do myslenia :) Zwłaszcza nacjonalizm i historia Kosciola jest zatrwazajaca :)

symbolika nacjonalizmu jest strasznie wciagajaca ....

Cordwella polecam :)Agnieszka Karoń edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 15:03

A zatem czekam do jutra!
A prospos, wiesz, "co" Pan Sidorowski (czy dr, nie wiem) pisal o JPII?
Zycze milej lektury:-)

wiem , ale oprócz pięknych ekumenicznych słów na swoim koncie ma sporo wpadek..

Dr Sidorowskiego cenie jako swiadka Powstania Warszawskiego ..podałam cytat który najłatwiej odszukac ..wiedze czerpie takze z innych zródeł.

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:
o Erice S musze doczytac :) co do Piusa cóz kontrowersyjny wybór jak na świetego ...

"Pius XII podkreślał, że jako Zastępca Chrystusa jest żywym wizerunkiem Boga. Sprawował więc władzę w pełnym majestatu splendorze należnym Bogu. Po wybraniu go papieżem, przez 2 tygodnie opracowywał scenariusz swojej koronacji. Do bazyliki sw. Piotra kazał się wnosić na lektyce. W 1942 roku kazał nakręcić film o sobie. Porównywał się do świętego Piotra i pretendował zostać świętym. Gdy spacerował po ogrodach watykańskich, to nikt nie miał prawa go widzieć nawet z daleka. Pod koniec pontyfikatu upokarzał kardynałów – członków Kurii. Kazał im po 10 razy powtarzać poprawnie przekręconą nazwę, całować go w stopę i wychodzić z jego gabinetu na klęczkach, twarzą do niego a tyłem do drzwi."

A kto to napisal?

cytuje za dr Sidorowiczem.Prezpraszam za nie podanie zrodla od razu przeoczenie

Wlasnie odnalazlem. I jedynie na podstawie jego artykulow twierdzisz, ze Pius XII byl taki a nie inny?

to argument wierzacych wybacz ...Bóg jest bo tak powiedziano w piśmie ;))

podam inne zrodła mialam swietnego historyka :) daj mi czas do jutra :) nawet fotografie wkleje :)

historia wspólczesna wiele mowi o meandrach polityki i koscioła , zmusza do myslenia :) Zwłaszcza nacjonalizm i historia Kosciola jest zatrwazajaca :)

symbolika nacjonalizmu jest strasznie wciagajaca ....

Cordwella polecam :)Agnieszka Karoń edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 15:03

A zatem czekam do jutra!
A prospos, wiesz, "co" Pan Sidorowski (czy dr, nie wiem) pisal o JPII?
Zycze milej lektury:-)

wiem , ale oprócz pięknych ekumenicznych słów na swoim koncie ma sporo wpadek..

To "duzo" wiesz o JPII i jego osiagnieciach:-)
A czytalas cos, co napisal? Moze chociaz z czasu, jak byl jeszcze bp Wojtyla?

Dr Sidorowskiego (z czego ma doktorat?) cenie jako swiadka Powstania Warszawskiego (ja tez, niewielu, ktorzy przezyli)..podałam cytat który najłatwiej odszukac (nie chodzi mi o to, gdzie ten cytat znalezc, tylko jak go udokumentowac) ..wiedze czerpie takze z innych zródeł (z jakich?).

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Lech Łukowski:

A ksieza, ktorzy skonczyli psychologie i zajmuja sie psychpoterapia albo praca naukowa, tez musze zamilczec...:-)
A tak poza tym, to ciekawi mnie, co student tak zacnej uczelni mysli nt homoseksualizmu. Chetnie bys sie czegos sensownego nauczyl, a... i poznal to, co (ta prawdziwa!) psychologia sadzi nt:-)
Sprowadzanie homoseksualistow do czarownic jest mi obce i dyskusje nt nie interesuja mnie. Dlatego prosze nie rozwijac tego watku, przynajmniej w dyskusji ze mna!

Problem polega na tym, że to głównie wypowiadają się Ci, którzy psychologii nie kończyli. Poza tym nie jestem przekonany osobiście do tzw. chrześcijańskich terapeutów. Uważam, że nie powinno się łączyć religii z psychoterapią, bo np. to narzuca z góry cele terapii. Ale jeśli ktoś żyje zgodnie z nauką kk i taki zadeklarowany światopogląd terapeuty mu nie przeszkadza a wręcz jest pożądany i zgadza się na to, to proszę. Ja myśli na temat homoseksualności mogę mieć różne, ale wiem co mówi nauka, bo jako student taki mam obowiązek. Polecić mogę wiele książek, które można poczytać.
Nie sprowadzam gejów do czarownic, to było porównanie traktowania przez kościół, który pewnie za 100lat znowu będzie przepraszać za swoje błędy... (miejmy nadzieję, że 100lat wystarczy).

PS
Psycholog wg Kodeksu Etyczno-Zawodowego powinien prezentować aktualną wiedzę psychologiczną, także każdy psycholog, który mówi, że homoseksualność jest zaburzeniem łamie ten zapis.Daniel D. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 15:50

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:
o Erice S musze doczytac :) co do Piusa cóz kontrowersyjny wybór jak na świetego ...

"Pius XII podkreślał, że jako Zastępca Chrystusa jest żywym wizerunkiem Boga. Sprawował więc władzę w pełnym majestatu splendorze należnym Bogu. Po wybraniu go papieżem, przez 2 tygodnie opracowywał scenariusz swojej koronacji. Do bazyliki sw. Piotra kazał się wnosić na lektyce. W 1942 roku kazał nakręcić film o sobie. Porównywał się do świętego Piotra i pretendował zostać świętym. Gdy spacerował po ogrodach watykańskich, to nikt nie miał prawa go widzieć nawet z daleka. Pod koniec pontyfikatu upokarzał kardynałów – członków Kurii. Kazał im po 10 razy powtarzać poprawnie przekręconą nazwę, całować go w stopę i wychodzić z jego gabinetu na klęczkach, twarzą do niego a tyłem do drzwi."

A kto to napisal?

cytuje za dr Sidorowiczem.Prezpraszam za nie podanie zrodla od razu przeoczenie

Wlasnie odnalazlem. I jedynie na podstawie jego artykulow twierdzisz, ze Pius XII byl taki a nie inny?

to argument wierzacych wybacz ...Bóg jest bo tak powiedziano w piśmie ;))

podam inne zrodła mialam swietnego historyka :) daj mi czas do jutra :) nawet fotografie wkleje :)

historia wspólczesna wiele mowi o meandrach polityki i koscioła , zmusza do myslenia :) Zwłaszcza nacjonalizm i historia Kosciola jest zatrwazajaca :)

symbolika nacjonalizmu jest strasznie wciagajaca ....

Cordwella polecam :)Agnieszka Karoń edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 15:03

A zatem czekam do jutra!
A prospos, wiesz, "co" Pan Sidorowski (czy dr, nie wiem) pisal o JPII?
Zycze milej lektury:-)

wiem , ale oprócz pięknych ekumenicznych słów na swoim koncie ma sporo wpadek..

To "duzo" wiesz o JPII i jego osiagnieciach:-)
A czytalas cos, co napisal? Moze chociaz z czasu, jak byl jeszcze bp Wojtyla?

dużo czytałam... dzis przesadzilam z forsowaniem reki :) po zabiegu . Wiec podyskutuje jutro .

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Czy aktualne osiagniecia fizyki, chemii, genetyki, itd. to tez latanie na sile, by sie nie wstydzic swoich poprzednikow sprzed lat...
A moze w ogole rozwoj nauki to takie latanie na sile... Ciekawy poglad. Trzeba go podrzucic jakiemus historykowi nauki a z pewnoscia doktorat obroni:-)

a nieomylnosc papieza :))))))))))LOL

A jak to sie ma do rozwoju nauki? Mozesz podac przyklad, w ktorym jakis papiez cos w ramach swojej "nieomylnosci" (scisle okreslone warunki) powiedzial, a nastepnie z uwagi na rozwoj nauki odwolal albo jest to bylo po prostu sprzeczne z nauka:-)

skoro odwołał to gdzie tu jest miejsce na nieomylnosc...opary absurdu
nauka polega na weryfikowaniu empirycznym tez , religia polega na prawdzie objawionej ...nauka i religia kłoca mi sie naturalnie ;)Agnieszka Karoń edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 16:05

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:
o Erice S musze doczytac :) co do Piusa cóz kontrowersyjny wybór jak na świetego ...

"Pius XII podkreślał, że jako Zastępca Chrystusa jest żywym wizerunkiem Boga. Sprawował więc władzę w pełnym majestatu splendorze należnym Bogu. Po wybraniu go papieżem, przez 2 tygodnie opracowywał scenariusz swojej koronacji. Do bazyliki sw. Piotra kazał się wnosić na lektyce. W 1942 roku kazał nakręcić film o sobie. Porównywał się do świętego Piotra i pretendował zostać świętym. Gdy spacerował po ogrodach watykańskich, to nikt nie miał prawa go widzieć nawet z daleka. Pod koniec pontyfikatu upokarzał kardynałów – członków Kurii. Kazał im po 10 razy powtarzać poprawnie przekręconą nazwę, całować go w stopę i wychodzić z jego gabinetu na klęczkach, twarzą do niego a tyłem do drzwi."

A kto to napisal?

cytuje za dr Sidorowiczem.Prezpraszam za nie podanie zrodla od razu przeoczenie

Wlasnie odnalazlem. I jedynie na podstawie jego artykulow twierdzisz, ze Pius XII byl taki a nie inny?

portret Piusa ju zod poczatku kariery ładnie odmalował P. Johnson .

m.in. w Historii chrześcijaństwa (1976, wyd. pol. 1993), Historii świata od roku 1917 do lat dziewięćdziesiątych (1 wyd. 1984 - do lat 80., 2 wyd. pol. 1992) i Historii Żydów (1987, wyd. pol. 1993).

Deshner takze cos wspominal.

fotografie noszonego i koronowanego Piusa zapewnie jutro ...

a to podrzucil mi kolega

Zdzisław Morawski, Watykan z daleka i z bliska, Książka i wiedza, Warszawa 1987,

konserkwencja nie jest moja cnota głowna ;))Agnieszka Karoń edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 16:02

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Niezwykła logika.
Absolutnym zwierzchnikiem Kościoła na Ziemi jest Papież, ale często czytam, że "to nie Kościół jest odpowiedzialny, ale poszczególni jego urzędnicy (kler)". Zaiste, niewiele władzy musi mieć Papież skoro nie może panować nad swoimi podwładnymi.
Nie chce mi się wierzyć, że Benedykt XVI nie ma zielonego pojęcia o tym co robią Jego podwładni w Niemczech i że podejmują decyzję samodzielnie bez konsultacji z Kurią Rzymu.

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6338664...

W temacie... wolność, ale chodzić trzeba!

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Daniel D.:

Lech Łukowski:

A ksieza, ktorzy skonczyli psychologie i zajmuja sie psychpoterapia albo praca naukowa, tez musze zamilczec...:-)
A tak poza tym, to ciekawi mnie, co student tak zacnej uczelni mysli nt homoseksualizmu. Chetnie bys sie czegos sensownego nauczyl, a... i poznal to, co (ta prawdziwa!) psychologia sadzi nt:-)
Sprowadzanie homoseksualistow do czarownic jest mi obce i dyskusje nt nie interesuja mnie. Dlatego prosze nie rozwijac tego watku, przynajmniej w dyskusji ze mna!

Problem polega na tym, że to głównie wypowiadają się Ci, którzy psychologii nie kończyli. Poza tym nie jestem przekonany osobiście do tzw. chrześcijańskich terapeutów.

A kto to jest chrzescijanski psychoterapeuta?
Bo szczerze mowiac, nie znam takiej szkoly psychoterapeutycznej...

nie powinno się łączyć religii z psychoterapią, bo np. to narzuca z góry cele terapii. Ale jeśli ktoś żyje zgodnie z nauką kk i taki zadeklarowany światopogląd terapeuty mu nie przeszkadza a wręcz jest pożądany i zgadza się na to, to proszę. Ja myśli na temat homoseksualności mogę mieć różne, ale wiem co mówi nauka, bo jako student taki mam obowiązek.

A wiec?
Ksiazki czytam na biezaco (przynajmniej sie staram): Chcialbym znac Twoje zdanie na ten temat!

Polecić mogę wiele książek, które można poczytać.
Nie sprowadzam gejów do czarownic, to było porównanie traktowania przez kościół, który pewnie za 100lat znowu będzie przepraszać za swoje błędy... (miejmy nadzieję, że 100lat wystarczy).

Kosciol kogos traktuje... kosciol, tzn. kto? Papiez, jakis biskup, ksiadz, jakas grupa mlodziezowa, a moze jeszcze ktos inny?
Jak na psychologa masz ciekawe "antyfundamentalistyczne" podejscie:-)

PS
Psycholog wg Kodeksu Etyczno-Zawodowego powinien prezentować aktualną wiedzę psychologiczną, także każdy psycholog, który mówi, że homoseksualność jest zaburzeniem łamie ten zapis.

:-) I jak to sie ma do kosciola?
Daniel D. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o

godzinie 15:50

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Agnieszka Karoń:

Lech Łukowski:

Agnieszka Karoń:

Czy aktualne osiagniecia fizyki, chemii, genetyki, itd. to tez latanie na sile, by sie nie wstydzic swoich poprzednikow sprzed lat...
A moze w ogole rozwoj nauki to takie latanie na sile... Ciekawy poglad. Trzeba go podrzucic jakiemus historykowi nauki a z pewnoscia doktorat obroni:-)

a nieomylnosc papieza :))))))))))LOL

A jak to sie ma do rozwoju nauki? Mozesz podac przyklad, w ktorym jakis papiez cos w ramach swojej "nieomylnosci" (scisle okreslone warunki) powiedzial, a nastepnie z uwagi na rozwoj nauki odwolal albo jest to bylo po prostu sprzeczne z nauka:-)

skoro odwołał to gdzie tu jest miejsce na nieomylnosc...opary absurdu
nauka polega na weryfikowaniu empirycznym tez

Bardzo ograniczone rozumienie nauki!
, religia polega

na prawdzie objawionej ...nauka i religia kłoca mi sie naturalnie

Gdzie tu jest konflikt i do tego naturalny?

;)Agnieszka Karoń edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 16:05

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Miałem na myśli Stowarzyszenie Terapeutów Chrześcijańskich - wiem, że takowe istnieje (widziałem kiedyś plakat konferencji, którą organizowali) i moja znajoma psycholożka zna taką terapeutkę. Nie jest to osoba szkoła, ale skupia ludzi z taką ideologią, którzy chcą psychoterapię łączyć z chrześcijaństwem.

Moje zdanie na ten temat jest następujące: homoseksualność jest wariantem orientacji seksualnej. Orientacja homoseksualna jest równorzędna orientacji bi- i heteroseksualnej. Uważam, że płeć partnera życiowego nie ma dużego znaczenia, ważne jak wygląda relacja pomiędzy nimi.

Kościół, czyli tworzący go ludzie. Z badań wynika, że jednym z głównych czynników dyskryminacji osób homoseksualnych jest religia (judeochrześcijańska, judaizm) - religia kształtuje takie a nie inne postawy (negatywne). Uznając akty homoseksualne za grzeszne powoduje negatywne nastawienie do osób homoseksualnych i jakoś zapisy, że należy się do takich osób odnosić z szacunkiem już do ludzi nie trafiają.

"I jak to sie ma do kosciola?" - a może tak, że ksiądz powinien być księdzem a psycholog psychologiem? Mało kiedy zdarza się, by psycholog bawił się w księdza, niestety księża dużo częściej bawią się w psychologów (tu mam przede wszystkim na myśli tych bez odpowiedniego przygotowania/szkolenia i wiedzy). Bo księża mogą być też dobrymi i skutecznymi terapeutami.