konto usunięte

Temat: Powiedz Tak!

Fundacja TVN „nie jesteś sam“ i Polska Unia Medycyny Transplantacyjnej, wspólnie z partnerami - Allegro i Rossmannem - rozpoczęły społeczną kampanię, której celem jest przybliżenie Polakom problemu, jakim jest transplantacja.

Główny przekaz tego przedsięwzięcia to: Powiedz TAK transplantologii. Może kiedyś twoje „tak“ uratuje komuś życie. Więcej o akcji „Powiedz TAK“ i o tym, jak zdobyć bransoletkę i kartę oświadczenia woli na stronie: http://powiedztak.allegro.pl

W Polsce na przeszczep – nerki, wątroby, serca, trzustki – oczekuje wciąż około 2000 osób. Przeszczep to dla nich jedyna szansa na powrót do zdrowia. Niestety, wciąż wiele osób umiera, nie doczekawszy swojej szansy na drugie życie.

http://fundacjatvn.onet.pl/,1,wiadomosci.html
http://www.uniatransplantacyjna.pl/index.php?option=co...

konto usunięte

Temat: Powiedz Tak!

Ja nie wiem czy mowic tak transplantologii poddanej komercyjnym regułom. Badaniom tak. Ale zwiekszaniem z roku na rok liczby przeszczepow juz niekoniecznie. Zazwyczaj ilosc kloci sie z jakoscia a w tym wypadku to jest tym bardziej najwazniejsze by to co sie robi robic najlepiej, zawsze.

Powinno sie wiecej wagi i energii poswiecac profilaktyce w kazdej dziedzinie a przeszczepy traktowac wylacznie jako ostatnia deske ratunku. Gdy przeszczep mialby sie stac naturalnym i powszechnym zabiegiem jak usuwanie woreczka to juz mozemy miec klopot. To bedzie wyznaczalo powazne zmiany w opiece zdrowotnej i podejsciu do niej. Wiadomo ze skupi sie ona wtedy na zabiegach ktore beda przynosily dochód.

"Człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym..." (ks. Jan Twardowski)

- tu mozna sie zgodzic ze slowami autora.

Ale tak w ogole to widze tu pewna niezrozumiałą dume u tych, ktorzy
chca oddawac swoje organy. Gdy jednoczesnie swoim zyciem i decyzjami jeszcze przed smiercia moga zrobic wiele wiecej dla kogos. Nawet prostym slowem i rozmową. Ale ta swiadomosc ze ich organy i tak kogos potencjalnie uratuja jest na tyle przemawiajaca do ego czlowieka ze praktycznie nic wiecej za zycia juz moze sie nie liczyć oprocz swiadomosci potencjalnego przeszczepu. Po to mamy zycie zeby poprawic wlasnie nim przy okazji jakosc zycia jeszcze tu gdzie jestesmy zywymi. Same oddanie organow jest tak naprawde darem biologicznym. Co z tego ze przeczepimy komus swoj organ jesli nie liczymy sie z mozliwosciami pomocy jakie mnamy za zycia. Moze jesli ktos nie zrozumiał, to w skrócie. Po prostu kazdemu zycze zeby swoje cialo wykorzystal w 100 % i nie liczył ze komus da cos dobrego po smierci.

Moze moje negatywne nastawienie wyplywa tez z tego ze nie lubie deklaracji, opowiadania o czyms zanim cos sie stanie (moga byc one puste, moga tylko niesc niepoparta w koncu niczym obietnice). Bransoletka ma pokazac ze jestem kims wartosciowym bo zlozylem deklaracje choc tak naprawde moje zycie moze byc dluzsze niz przypuszczam a wszelkie organy stana sie juz nieprzydatne do przeszczepu.

Np Kryteria, jakie powinien spełniać dawca do przeszczepu serca to: wiek poniżej 55 lat Czy obecni na zdjeciu w kampanii zawsze spełniaja te warunki?
Nic im nie ujmując J. Zakowski - 54 lata, J Pilch - 57. Wiekszosc ludzi przezywa ten wiek a gdy go przekroczy mija prawdopodobienstwo pomocy komus przez przeczep. Jesli zakładamy ze nie przezyjemy połwiecza mozemy bardziej juz odpowiedzialnie glosic to ze komus pomozemy.
Poza tym istnieje zagrozenie zwiazane z kryminalnymi skutkami oglaszania tego ze odda sie organy po smierci. Juz nie wspominajac ze rynek organów potrafi nie pytac skąd bierze sie nerka lub watroba. O wiele bardziej przemawiajace bylyby umowy na zasadzie wzajemnego ubezpiecznia bezposredniego. Napewno wszelki udział firm
komercyjnych w tym procesie widze jako szkodliwy dla rozwoju takiego systemu. Nikt nie powinien na tym uczestnictwie zyskiwac chocby wizerunkowo. Gdy widze loga sponsorów obok konkretnych twarzy to mniej juz mi sie to podoba. Jesli chca sie przysluzyc niech informuja u siebie o tym ze sa mozliwosci tylko bez promocji swoich znakow graficznych przy okazji informacji o akcji.

Ogolnie w mojej opinii jest to akcja dobra dla ludzi ktora maja niezpieczny zawod, prowadza samotny niebezpieczny ale i zdrowy tryb zycia.

Dodaje link z rozwienieciem tematu od strony przeprowadzania przeczepowhttp://www.skladak.jaw.pl/przeszczepy_narzadow/?-br-br...Romuald K. edytował(a) ten post dnia 02.06.09 o godzinie 03:03
Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Powiedz Tak!

Idea - super, jak najbardziej godna poparcia.

Ilekroć jednak zastanawiam się nad założeniem bransoletki, zawsze przychodzą mi na myśl afery związane ze służbą zdrowia, o których co jakiś czas się słyszy w tym kraju. W szczególności przypadek tzw. "łowców skór" w Łodzi kilka lat temu, kiedy okazało się, że "w łódzkim pogotowiu handlowano informacjami o zgonach, a być może celowo zabijano pacjentów. Podano, że istnieją poszlaki, iż niektórym chorym podawano lek zwiotczający mięśnie, co w określonych przypadkach mogło spowodować śmierć." (źródło).

Od znajomego, który już ponad 20 lat pracuje w służbie zdrowia, wiem, że takich przypadków było dużo więcej, w innych polskich miastach, tyle że nie zostały ujawnione...

Nie chcę oczywiście nikogo namawiać do bojkotowania akcji "Powiedz TAK", ale nie chcę też nikogo specjalnie namawiać do brania udziału.

Jednym słowem, każdy powinien sam ocenić ryzyko i wziąć na siebie odpowiedzialność za życie swoje i innych. Choć przypadki, o których napisałem powyżej, na pewno są skrajne i zdarzają się bardzo rzadko, to jednak istnieje pewne ryzyko, że "ktoś" pomoże Ci umrzeć, kiedy będziesz leżał potrącony przez samochód.

A to Polska właśnie...

konto usunięte

Temat: Powiedz Tak!

Z tego co się orientuję i wiem, to nie jest kwestia powszechności a tym bardziej sposobu leczenia. Chodzi o to, że w wielu krajach wykonuje się przeszczepów znacznie więcej niż w Polsce. I nawet polskie warunki dają możliwości na więcej zabiegów, które mogą ratować życie.
Oczywiście, że profilaktyka jest potrzeba. I powinno się ją rozwijać, o co sam jestem skłonny walczyć i przyczyniać się do tego, chociażby jako już prawie spec. ds psychologii zdrowia (wkrótce mam egzamin specjalizacyjny). Ale wiele osób jest OBECNIE w takim stanie zdrowia, że tylko przeszczep ratuje może im uratować życie, i skoro są osoby, które i tak umierają i ich narządy są zdrowe i ich przeszczep może uratować innym życie, to czemu nie?
Wiadomo, że zawsze jest ryzyko nadużycia. Dlatego powinny być odpowiednie procedury. Ale życie z przekonaniem, że w każdej chwili ktoś może mnie celowo uśmiercić dla moich narządów przypomina mi bardziej realia Chin niż Polski.

Następna dyskusja:

Poligamia - tak czy nie?




Wyślij zaproszenie do