Temat: Papież się ugiął
Maciej Filipiak:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/benedykt-xvi-w-niektory...
"Benedykt XVI mówiąc o dopuszczalności stosowania prezerwatyw w niektórych przypadkach stwierdził, że może ono być uzasadnione "w intencji zredukowania ryzyka infekcji"."
Papież uznał racje, które środowisko naukowców i misjonarzy próbowało mu uświadomić od paru lat. Szacun, że w ogóle przyznał się do błędu.
Ale najciekawsze jest to, że teraz Katolicy, księża i wierni - jednym "pstryknięciem" zmienią swoje poglądy. Wraz za "nieomylnym dogmatem"
Przypominajmy im, co mówili - może któryś dojdzie do wniosku, że warto zacząć myśleć samodzielnie.
Aby uzupełnić; stanowisko Kościoła w sprawie prezerwatyw i AIDS:
"W obszernym komunikacie ksiądz Lombardi wskazał, że wypowiedź ta ma związek z wcześniejszymi słowami papieża na temat użycia prezerwatyw jako środka zapobiegania AIDS. Chodzi o pogląd przedstawiony w drodze do Afryki w marcu 2009 roku, gdy na pokładzie samolotu mówił, że wirusa HIV nie można pokonać poprzez dystrybucję prezerwatyw, bo one "wręcz zwiększają problemy".
- Papież powtarza jasno, że wówczas nie chciał zajmować stanowiska w sprawie problemu prezerwatyw w sposób generalny, lecz chciał stwierdzić stanowczo, że problemu AIDS nie można rozwiązać tylko przez dystrybucję prezerwatyw, ponieważ trzeba zrobić znacznie więcej: zapobiegać, edukować, pomagać, doradzać, być blisko osób, zarówno po to, aby nie zachorowały, jak i w przypadku, gdy są chore - oświadczył dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej."
Cytat z:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/watykan-dementuje-slow...