Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Martin Phillip Harborough-Sherard:
ale jakby to wyglądało gdybym wyszedł na ulicę i zaczął krzyczeć, że jestem heteroseksualistą?

Nie jesteś dyskryminowany jako heteroseksualista - a on jest ze względu na orientacje.
sprzedaży. Ponadto pan Biedroń powołuje się na raporty Kinseya, które najprawdopodobniej w znacznej części były sfałszowane, a na pewno prowadzone w sposób niedbały.

najprawdopodobniej ....
Powołuje się też na stan dzisiejszej wiedzy, na zdrowy rozsądek i prawa człowieka.
siedemdziesiątych XX wieku wykreślono homoseksualność, wpisać homofobię i

I słusznie - homofobia jest chorobą psychiczną. Podobnie jak arachnofobia.
Obie fobie można leczyć.
,,Niektórzy uważają, że małżeństwo to wyłącznie związek kobiety i
mężczyzny.''
To jest przecież zapisane w polskiej konstytucji...

Konstytucje można zmienić.
Jeżeli gej lub lesbijka byli wcześniej w związku heteroseksualnym to jest nie homoseksualistą, ale bi.

Straszne głupoty gadasz. Będąc w związku z kobietą może być zarówno hetero, bi jak i homo.
Podsumowując- Pan Biedroń demoralizuje, obraża, kłamie,

Kłamiesz i demoralizujesz Ty, tutaj na tym forum i w poście, który właśnie komentuje.
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Maciej Filipiak:
Dawid C.:
Tylko właśnie chodzi tu o jeden drobny detal.
Jeśli ja umieszczę zdjęcia na jakimś portalu i wyrażam zgodę, żeby ten portal te zdjęcia przechowywał i przetwarzał moje dane osobowe - to ja wydaje na to zgodę portalowi. Nie Robertowi Biedroniowi.

Facebook nie przechowuje zdjęcia tylko link do niego - nadal jest ono umieszczone tam gdzie zostało umieszczone.

Jeżeli publikujesz zdjęcie - musisz się liczyć z tym, że będzie ono oglądane i będzie mogło być linkowane (i wyświetlane) przez inne portale.

W kwestii prawnej Biedroń nie zrobił nic na co nie miał prawa.
Hmmmmm... Pamiętasz sprawę Napstera?
Chłopak dokładnie prześledził przepisy, radził się prawników etc. A i tak go uwalili. I to kto? Metallica, której współzałożyciel powiedział raz o jednym wydanym przez nich jakimś specjalnym funpacku: "jeśli ktoś jest prawdziwym fanem i go nie stać - to niech ukradnie..."
Podejrzewam że tu mogłoby być tak samo. Ale nie będzie - przede wszystkim z przyczyn które podałem wyżej.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Powyżej napisałeś, że zamieścił niezgodnie z prawem i nie boi się kary bo go chroni immunitet.

Bzdurę napisałeś - gdyby tak było facebook był by dawno zdelegalizowany. WSZYSTKIE zdjęcia jakie widzisz udostępniane na FB są chronione prawem autorskim. a jednak ani jego użytkownicy FB nie mają się czego obawiać. To nie jest piracenie. To nie jest nawet "publikowanie".

Jeżeli w stacji radiowej ktoś kogoś obrazi - to do odpowiedzialności nie jest pociągana firma stawiająca maszty radiowe - tylko autor wypowiedzi.

FB jest czymś w rodzaju fal radiowych - jeżeli umieszczam na nim czyjeś (opublikowane przez kogoś innego i gdzie indziej) zdjęcie w formie linku a nie kopii - to nie odpowiadam za jego publikacje.

Biedroń niczego nie przeskrobał i nie zasłania się stanowiskiem ani immunitetem.

Podobno szedłeś na prawo - a takie błędy popełniasz ..
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Napster to nie to samo - to była kiedyś aplikacja ewidentnie do popularyzowania kradzieży.
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Maciej Filipiak:
Nie jesteś dyskryminowany jako heteroseksualista - a on jest ze względu na orientacje.
Owszem, ale zauważmy, że im bardziej się ze swoją orientacją obnosi tym bardziej jest dyskryminowany... Poza tym co to za dyskryminacja? Nie może wziąć ślubu ze swym partnerem i adoptować dzieci- zresztą patrząc na jego zachowanie nie naddaje się na ojca.
najprawdopodobniej ....
No cóż... badania prowadzone były na niereprezentatywnej grupie.
1. Przede wszystkim uczestnicy badań otrzymywali wynagrodzenie co sprawiało, że byli to przede wszystkim ludzie biedni, często z nizin społecznych.
2. Za małżeństwa uznawano także wolne związki, gdyż Kinsey nie znalazł odpowiedniej grupy badawczej wśród małżeństw.
3. Około 30% grupy na której prowadzone były badania byli to więźniowie skazani za... przestępstwa o charakterze seksualnym.
4. Dość dużą grupę stanowili homoseksualiści, bywalcy gejowskich klubów w San Francisco.
Powołuje się też na stan dzisiejszej wiedzy, na zdrowy rozsądek i prawa człowieka.
Prawa do czego? Do szczęścia, miłości? Niech się kocha z facetami jak go to podnieca i nie krzyczy wszystkim wokół, że to robi.
siedemdziesiątych XX wieku wykreślono homoseksualność, wpisać homofobię i

I słusznie - homofobia jest chorobą psychiczną. Podobnie jak arachnofobia.
Obie fobie można leczyć.
Tak, ale co to homoseksualność??? Chyba homoseksualizm. A odnośnie homofobii to nie dostrzegam jej, prędzej w naszym społeczeństwie dominuje fascynacja homoseksualizmem.
Konstytucje można zmienić.
Jeżeli dojdzie do czegoś takiego niezadowolenie społeczne będzie na tyle wysokie, że owe reformy szybko upadną.
Straszne głupoty gadasz. Będąc w związku z kobietą może być zarówno hetero, bi jak i homo.
Zaraz... Jeżeli ktoś gustuje w obu płciach to jest Bi, homo to ktoś kogo pociąga tylko jego płeć.
Kłamiesz i demoralizujesz Ty, tutaj na tym forum i w poście, który właśnie komentuje.
Stoję na straży normalności. Tylko nieodpowiedzialny człowiek kupiłby takowy ,,Elementarz’’ swojemu dziecku.

konto usunięte

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Martin Phillip Harborough-Sherard:

Najpierw piszesz to:
Pan poseł Robert B. (...) nikt nie ma nic przeciwko temu, że jest on gejem(...)
a później to:
ale jakby to wyglądało gdybym wyszedł na ulicę i zaczął krzyczeć, że jestem heteroseksualistą? (...) ukazywanie społeczeństwu swoich seksualnych zachowań jest niesmaczne... Mam tutaj na myśli na przykład ,,Tęczowy elementarz''
To jest homofobia właśnie :)
Piszesz, że homofobii w Polsce nie ma :). Przypomina mi się scenka z Harrego Pottera, gdzie profesor Umbridge twierdziła, że szlamy (nieczystej krwi czarodzieje - określenie obraźliwe) są akceptowane (samo określenie szlama obrażało je wystarczająco).
To samo działo się przed II wojną światową. Hitler mówił podobne bzdury a co innego robił. Nie wiem tylko co jest powodem takiego zachowania: ślepota, głupota czy zwykła błazenada?

Homoseksualiści w Polsce są dyskryminowani na każdym kroku. Partner nie jest traktowany jako część rodziny, choć jest najczęściej najbliższą osobą. Jak można powiedzieć, że w Polsce istnieje tolerancja? Polska jest tak daleko od tolerancji inności, że można śmiało nazwać ją opozycją tolerancji.
I jak można mieć czelność napisać, że Biedroń (czy jakikolwiek inny homoseksualista) sprowadza swoje życie tylko do seksualności?
To takie osoby jak Ty sprowadzają ich tylko do seksu pisząc, że mogą sobie być gejami! Nie! Nie mogą sobie być gejami, bo bycie gejem to nie tylko sprawy łóżkowe. To także sprawy spadkowe, rodzinne, zdrowotne i tak dalej!
Byłoby pięknie, gdyby było jak piszesz, gdyby homoseksualiści mogli żyć w kraju w którym nie ma homofobii. Niestety Polska jest krajem w którym homofobia jest ciągle wielkim problemem.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Martin Phillip Harborough-Sherard:
Owszem, ale zauważmy, że im bardziej się ze swoją orientacją obnosi tym bardziej jest dyskryminowany...

To oczywiste.

W czasach niewolnictwa najbardziej bito tych niewolników, którzy próbowali uciekać z plantacji.

Pokornym nic nie grozi.
Powołuje się też na stan dzisiejszej wiedzy, na zdrowy rozsądek i prawa człowieka.
Prawa do czego? Do szczęścia, miłości? Niech się kocha z facetami jak go to podnieca i nie krzyczy wszystkim wokół, że to robi.

Jest długa lista praw, które wykluczają homoseksualistów z równego traktowania.

Tak, ale co to homoseksualność??? Chyba homoseksualizm. A odnośnie homofobii to nie dostrzegam jej, prędzej w naszym społeczeństwie dominuje fascynacja homoseksualizmem.

Jeszcze nie spotkałem homofoba, który przyznał by, że mamy w Polsce problem z homofobią.

Konstytucje można zmienić.
Jeżeli dojdzie do czegoś takiego niezadowolenie społeczne będzie na tyle wysokie, że owe reformy szybko upadną.

Społeczeństwo jest zacofane - to prawda. Ale nie aż tak jak to naświetają radiomaryjne media.
Wbrew temu co mówią - większość ludzi popiera walkę homoseksualistów o tolerancję.
Straszne głupoty gadasz. Będąc w związku z kobietą może być zarówno hetero, bi jak i homo.
Zaraz... Jeżeli ktoś gustuje w obu płciach to jest Bi, homo to ktoś kogo pociąga tylko jego płeć.

Czy się jest homo,bi czy hetero - zależy od orientacji a nie od "gustowania".
Tym bardziej nie ma nic wspólnego z byciem w związku.
Bardzo dużo homoseksualistów jest w związku heteroseksualnym - i nie są to osoby biseksualne.

Stoję na straży normalności. Tylko nieodpowiedzialny człowiek kupiłby takowy ,,Elementarz’’ swojemu dziecku.

Stoisz na straży stereotypów, dyskryminacji, uprzedzeń i zacofania.
To co głosisz jest niemoralne - jesteś reliktem mijającej epoki.
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Frederick R.:
Martin Phillip Harborough-Sherard:

Najpierw piszesz to:
Pan poseł Robert B. (...) nikt nie ma nic przeciwko temu, że jest on gejem(...)
a później to:
ale jakby to wyglądało gdybym wyszedł na ulicę i zaczął krzyczeć, że jestem heteroseksualistą? (...) ukazywanie społeczeństwu swoich seksualnych zachowań jest niesmaczne... Mam tutaj na myśli na przykład ,,Tęczowy elementarz''
To jest homofobia właśnie :)
Nie, to jest normalność.
To samo działo się przed II wojną światową. Hitler mówił podobne bzdury a co innego robił. Nie wiem tylko co jest powodem takiego zachowania: ślepota, głupota czy zwykła błazenada?
Nie, realizm. Po prostu małżeństwo to związek kobiety z mężczyzną i koniec. Zaprzeczanie temu faktowi jest równe zaprzeczaniu temu, że woda jest płynem, tlen gazem, a Ziemia krąży wokół Słońca. A porównywanie kogokolwiek do Hitlera jest faux pas, to tak jakbym porównał pańskie poglądy do poglądów Lenina, który uważał, że homoseksualiści powinni mieć możliwie jak największe prawa.
I jak można mieć czelność napisać, że Biedroń (czy jakikolwiek inny homoseksualista) sprowadza swoje życie tylko do seksualności?
Gdyby nie sprowadzał to nie manifestowałby na każdym kroku swojej seksualnej orientacji.
To takie osoby jak Ty sprowadzają ich tylko do seksu pisząc, że mogą sobie być gejami! Nie! Nie mogą sobie być gejami, bo bycie gejem to nie tylko sprawy łóżkowe. To także sprawy spadkowe, rodzinne, zdrowotne i tak dalej!
Rodzinę tworzy kobieta i mężczyzna, a nie dwaj mężczyźni, albo dwie kobiety.
Maciej Filipiak:

W czasach niewolnictwa najbardziej bito tych niewolników, którzy próbowali uciekać z plantacji.
Ale poseł Biedroń nie jest niewolnikiem.
Społeczeństwo jest zacofane - to prawda. Ale nie aż tak jak to naświetają radiomaryjne media.
Wbrew temu co mówią - większość ludzi popiera walkę homoseksualistów o tolerancję.
Są tolerowani, nikt nie każe im się stąd wynosić, ale jeżeli polskie prawodawstwo uzna, że związek dwojga mężczyzn jest małżeństwem to stąd znikam. Wyprowadzam się do Arabii Saudyjskiej, tam ludzie może i są kulturowo zacofani, ale przynajmniej szanują tradycję i żyją zgodnie z zasadami swoich przodków.
Tym bardziej nie ma nic wspólnego z byciem w związku.
Bardzo dużo homoseksualistów jest w związku heteroseksualnym - i nie są to osoby biseksualne.
Pas...
Stoisz na straży stereotypów, dyskryminacji, uprzedzeń i zacofania.
To co głosisz jest niemoralne - jesteś reliktem mijającej epoki.
Dziękuję za zaliczenie mnie do szlachetnych ludzi z ubiegłych epok dla których tradycja, rodzina, religia, czy ponadczasowe zasady miały większą wartość niż prawa jakichkolwiek mniejszości i pisząc o ,,szlachetnych ludziach'' nie mam na myśli różnej maści skrajnych środowisk katolickich, ale na przykład społeczeństwo już przeze mnie wymienionej Arabii Saudyjskiej, która potrafi łączyć tradycję z nowoczesnością, stawia na rozwój, pamiętając przy tym o kulturze swych przodków.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Martin Phillip Harborough-Sherard:
To jest homofobia właśnie :)
Nie, to jest normalność.

Czyli homofobia jest normalnością. W każdym razie to jest zło.
Nie, realizm. Po prostu małżeństwo to związek kobiety z mężczyzną i koniec.

A właśnie, że nie. Inni też chcą być szczęśliwi i mają do tego prawo.
Zaprzeczanie temu faktowi jest równe

jest formą otwarcia na drugiego człowieka, na rozum, postęp, i lepsze czasy.
zaprzeczaniu temu, że woda jest płynem, tlen gazem,

Tlen też jest płynem. Widzisz, nawet przykładu mądrze dobrać nie umiesz.
a Ziemia krąży wokół Słońca.

Ziemia krąży tak samo wokół Słońca jak Słońce wokół Ziemii - kwestia punktu odniesienia.
Tym razem przykład dobrze dobrany :)
A porównywanie kogokolwiek do Hitlera jest faux pas,

Och. nie wolno szukać podobieństw ? nawet jeżeli są ?

W czasach niewolnictwa najbardziej bito tych niewolników, którzy próbowali uciekać z plantacji.
Ale poseł Biedroń nie jest niewolnikiem.

To była analogia - podobna sytuacja, ten sam proces społeczny - walka nowoczesności z utartym "porządkiem".

Argumenty Twoje i pozostałych homofobów są identyczne z tymi, jakie słyszano w Ameryce przeciwko walce o zniesienie niewolnictwa.
Wtedy też powoływano się na religie, na wartości i konserwatywne tradycje.
Analogia jest bardzo wyraźna.
małżeństwem to stąd znikam. Wyprowadzam się do Arabii Saudyjskiej, tam ludzie może i są kulturowo zacofani, ale przynajmniej szanują tradycję i żyją zgodnie z zasadami swoich

Czyli sam zauważasz, że jest rozjazd między tradycją a poziomem kultury ?

Nie mam nic przeciwko temu, żebyś wyjechał do Arabii Saudyjskiej. Zabierz ze sobą jak najwięcej kolegów.

Tym bardziej nie ma nic wspólnego z byciem w związku.
Bardzo dużo homoseksualistów jest w związku heteroseksualnym - i nie są to osoby biseksualne.
Pas...

To jest moment, w którym powinieneś się głęboko zastanowić.
Dziękuję za zaliczenie mnie do szlachetnych ludzi z ubiegłych epok dla których tradycja, rodzina, religia, czy ponadczasowe zasady miały większą wartość niż prawa jakichkolwiek mniejszości i pisząc o ,,szlachetnych ludziach'' nie mam na myśli różnej maści skrajnych środowisk katolickich, ale na

Pogarda dla mniejszości zabiera ci prawo do szlachetności.
Nie jesteś szlachetny - jesteś mocno zdemoralizowanym dewiantem.
Powinieneś się wstydzić.
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Tak naprawdę to tu chyba chodzi o coś zupełnie innego.
Dziś można usłyszeć pod swoim adresem stwierdzenie że jest się homofobem już nawet nie w sytuacji, kiedy powie się na geja coś złego (złego - to znaczy kiedy gej uzna to za coś złego), ale nawet jeśli ktoś nie wypowiada stwierdzeń w stylu "gej okej".
Dziś homofobia nie ma już związku z tolerancją o tyle, że tolerancja nie wystarczy. Homofobem jesteś, jeśli nie akceptujesz w pełni zarówno gejów, jak też ich wszystkich czynów i postulatów (choćby nie wiadomo jak głupie były). Takie właśnie stanowisko szerzą zwolennicy akceptacji gejostwa - przy okazji zmuszając wszystkich do uznania takiego podejścia za jedynie słuszna prawdę. Stąd też wynika podejście ludzi do dyskutowanej tu sprawy publikacji zdjęcia dziecka przez posła Biedronia - przeciwnicy akceptacji gejostwa będą uważali, że Biedroń popełnił przestępstwo lub co najmniej postąpił nieetycznie zachowując się tak jak się zachował - zwolennicy akceptacji gejostwa będą natomiast znajdowali wszelkie możliwe wyjaśnienia i usprawiedliwienia dla jego czynu, choćby był to argument w stylu "cel uświęca środki".
Pamiętacie jaki wrzask oburzenia się zerwał, jak PiS w swoim spocie przedwyborczym pokazało gejowski ślub? Jak głośno krzyczeli zwolennicy gejostwa i cała poprawna politycznie reszta, chcąc pomysłodawców ukrzyżować niemalże - oczywiście w imię tolerancji? Dziś ci sami ludzie bronią posła Biedronia i tego co zrobił...
Ja - osobiście - wiele razy wyrażałem pogląd, że nie będę dwójce dorosłych ludzi zaglądał do łóżka, ani też oceniał ich kwalifikacji zawodowych na podstawie orientacji seksualnej. Ale według mojego systemu wartości do brania ślubów i zakładania rodzin powinny mieć prawo tylko pary mieszane (no i rodziną jest, oczywiście, rodzic z dzieckiem lub dziećmi, jeśli samotnie potomstwo wychowuje). Natomiast argument "za" legalizacją związków homoseksualnych w postaci takiej, że tu chodzi o kwestie spadkowe, odwiedzin w szpitalach i informacji o stanie zdrowia partnera, wspólnych rozliczeń podatkowych (do których prawa nie ma też wiele małżeństw heteroseksualnych) etc. jest mało merytoryczny - bo istniejący stan prawny jest kwestią konstrukcji właśnie przepisów w tych dziedzinach - i przepisy te można przecież zmienić. Jeśli np. dany gej czegoś się dorobi i chce spadek, w razie śmierci, pozostawić partnerowi - to prawo powinno mu to umożliwiać, w zdecydowanej większości wypadków, bez żadnego ślubu.Dawid C. edytował(a) ten post dnia 08.07.12 o godzinie 14:36
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Maciej Filipiak:
jest formą otwarcia na drugiego człowieka, na rozum, postęp, i lepsze czasy.
Lepsze czasy? W obecnych żyje się nam całkiem nieźle...
Tlen też jest płynem. Widzisz, nawet przykładu mądrze dobrać nie umiesz.
W warunkach normalnych jest gazem ;)
Ziemia krąży tak samo wokół Słońca jak Słońce wokół Ziemii - kwestia punktu odniesienia.
Tym razem przykład dobrze dobrany :)
Mimo wszystko Słońce porusza się nie wokół Ziemi, ale wokół środka galaktyki, którym Ziemia nie jest ;).
Och. nie wolno szukać podobieństw ? nawet jeżeli są ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina
To była analogia - podobna sytuacja, ten sam proces społeczny - walka nowoczesności z utartym "porządkiem".
Może: walka ,,nowoczesności'' z tradycją, z przekazywanymi przez wiele pokoleń zasadami moralnymi, które piętnują sodomię jako grzech...
Czyli sam zauważasz, że jest rozjazd między tradycją a poziomem kultury ?
Niekoniecznie... ,,zacofani'' Saudyjczycy są liczącym się w świecie państwem, które w ciągu ostatnich lat wykonało ogromny skok ekonomiczny i technologiczny postępowi Polacy czekają na jałmużnę z Unii Europejskiej. Taki jest to rozjazd.
Pogarda dla mniejszości zabiera ci prawo do szlachetności.
Nie jesteś szlachetny - jesteś mocno zdemoralizowanym dewiantem.
Powinieneś się wstydzić.
Pogarda dla ludzi gardzących tym, z czego wyrośli jest powodem do chluby. Nie ma człowieka bez pochodzenia, tak jak nie ma liścia bez drzewa.
Dewiant- osoba zachowująca się w sposób odbiegający od normy... Jeśli są to normy liberalizmu obyczajowego to jest to komplement.

konto usunięte

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Martin Phillip Harborough-Sherard:
Nie, realizm. Po prostu małżeństwo to związek kobiety z mężczyzną i koniec. Zaprzeczanie temu faktowi jest równe zaprzeczaniu temu, że woda jest płynem (...)

Bzdury panie piszesz muszę z przykrością napisać.
Na przestrzeni dziejów idea instytucji małżeństwa zmieniała się, ewoluowała i dostosowywała do aktualnych czasów i procesów społecznych.
Dla wczesnego kościoła chrześcijan małżeństwo było "aktm hańby" lub "obrzydliwym przymierzem dwóch ciał, będących niemal plugastwem" (John Milton, "The Doctrine and Discipline of Divorce - 1643). W starożytnym Rzymie wystarczyło powiedzieć "tak", w Starożytnym Egipcie stłuc dzban. W Chinach była to umowa "handlowa" pomiędzy rodzinami.
Zarówno w starożytnym Egipcie jak i Rzymie stosunki homoseksualne były wręcz zalecane i mile widziane. To samo dotyczy stosunków kazirodczych. W Indiach do tej pory w zasadzie akt małżeństwo to także umowa pomiędzy rodzinami. Do 2003 roku na terenie Indii żyło kilka milionów wdów, w tym kilkadziesiąt tysięcy wdów poniżej 5 roku życia. (Polecam film Woda w reżyserii Deepa Mehta - poruszający).
Tradycja małżeństwa zmieniała się również w samym chrześcijaństwie. Na początku małżeństwa były poligamiczne (np. Księga Wyjścia 21:10) a prawo mojżeszowe dawało możliwość ukamienowania żony jeśli na przykład nie była dziewicą (Księga Powtórzonego Prawa 22:21). W Europie do XVI wieku rzadko kiedy małżeństwa zawierano w kościołach.
Do tępienia homoseksualizmu przyczyniło się w Europie chrześcijaństwo. Coś co było zalecane, stało się przestępstwem.

Teza o małżeństwie jako o koncepcie niezmiennym jest wyssana z palca i po prostu nieprawdziwa. Na przestrzeni dziejów idea instytucji małżeństwa i związków w ogóle zmieniała się, ewoluowała dostosowując się do aktualnych czasów i procesów społecznych. Kiedy społeczeństwa były poligamiczne sankcjonowała poligamię, . Kiedy chodziło o zwykłą umowę sojuszniczo - ekonomiczną, małżeństwo było przypieczętowaniem umów lub układów.
"Tradycja małżeństwa" w danej formie występuje przez kilka pokoleń a później się zmienia jak wszystko zresztą. Dlatego teraz, gdy swobody obywatelskie są luźniejsze a wiara w bogów dobrowolnym wyborem, legalne jednopłciowe związki wchodzą w życie, niezależnie czy się to komuś podoba czy nie.
Oczywiście każda zmiana wywołuje w pokoleniach "przejściowych" bunt lub uprzedzenia, niektórzy nawet próbują zmienić historię lub zaprzeczyć faktom; z punktu widzenia historii ludzkości nie ma tyo żadnego znaczenia. Zmiany się wydarzają i wydarzać będą.
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Dawid C.:
za jedynie słuszna prawdę. Stąd też wynika podejście ludzi do dyskutowanej tu sprawy publikacji zdjęcia dziecka przez posła Biedronia - przeciwnicy akceptacji gejostwa będą uważali, że Biedroń popełnił przestępstwo lub co najmniej postąpił nieetycznie zachowując się tak jak się zachował - zwolennicy akceptacji gejostwa będą natomiast znajdowali wszelkie możliwe wyjaśnienia i usprawiedliwienia dla jego czynu, choćby był to argument w stylu "cel uświęca środki".

Przypuszczam, że jest jeszcze duża grupa "zwolenników akceptacji gejostwa" (sama do niej też należę), która uważa, że Biedroń " co najmniej postąpił nieetycznie zachowując się tak jak się zachował" :)
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Martin Phillip Harborough-Sherard:

Lepsze czasy? W obecnych żyje się nam całkiem nieźle...

Ciesz się, że nie jesteś gejem, żydem czy murzynem.
Tlen też jest płynem. Widzisz, nawet przykładu mądrze dobrać nie umiesz.
W warunkach normalnych jest gazem ;)

Gaz to też płyn - wracaj do szkoły !
Mimo wszystko Słońce porusza się nie wokół Ziemi, ale wokół środka galaktyki, którym Ziemia nie jest ;).

Właśnie, że Słońce porusza się również wokół Ziemii - to zależy od punktu odniesienia, tym bardziej dla obserwatora na Ziemii.
Wracaj do szkoły i przestań się ośmieszać :)
Och. nie wolno szukać podobieństw ? nawet jeżeli są ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina

Bzdura wymyślona przez faszystów, żeby odeprzeć zarzuty gdy już brakuje racjonalnej argumentacji.
Podobieństwa są ewidentne - żadne psychotaktyczne sztuczki tego nie zatuszują.
Może: walka ,,nowoczesności'' z tradycją, z przekazywanymi przez wiele pokoleń zasadami moralnymi, które piętnują sodomię jako grzech...

"wiele pokoleń" to argument głupców. Ignorujesz potęgę ludzkiego rozumu, oraz wysiłek tych, którzy potrafią zadać kłam wielowiekowym stereotypom.
Pogarda dla ludzi gardzących tym, z czego wyrośli jest powodem do chluby. Nie ma człowieka bez pochodzenia, tak jak nie ma liścia bez drzewa.

Mam bezkrytycznie traktować wszystko w co wierzyli nasi przodkowie ?
To urąga rozumowi - stał bym się nikim, gdybym miał myślenie zastąpić schematem.

Po to masz rozum, żeby oceniać co jest dobre a co złe - użyj go !

Nasi przodkowie nie byli święci, ba nawet czasem byli paskudni.
Nie wszystko co jest naszym dziedzictwem historycznym daje nam powód do dumy.

Krytycyzm to cecha ludzi myślących - nie ma mowy o moralności gdy rozum nie funkcjonuje.
Dewiant- osoba zachowująca się w sposób odbiegający od normy...

Dokładnie - odbiegasz od normy.
Jeśli są to normy liberalizmu obyczajowego to jest to komplement.

Powód do wstydu - nie komplement.

Liberalizm to wolność, a wolność jest największą wartością człowieka.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Dawid C.:
Dziś homofobia nie ma już związku z tolerancją o tyle, że tolerancja nie wystarczy. Homofobem jesteś, jeśli nie akceptujesz w pełni zarówno gejów, jak też ich wszystkich czynów i postulatów (choćby nie wiadomo jak głupie były).

Postulaty nie są głupie - geje żądają równego traktowania wobec prawa.
NIGDY nie spotkałem się z żądaniami jakichś ekstra przywilejów.

Homofobią jest m.in. próba przedstawienia ich starań w takim świetle jak to opisujesz.
Ponieważ przekłamujesz rzeczywistość: "nie wiadomo jak głupie były" - po co ta wstawka ?
Celem jest zdyskredytowanie walki homoseksualistów o godne traktowanie.
To jest homofobia.

Jeżeli przeszkadza Ci to, że geje wychodzą na ulicę, żeby domagać się równych praw - to jesteś homofobem.

Jeżeli będziesz próbował pokazać ich żądania jako głupie, i udowadniać, że nie ma żadnej dyskryminacji - co jest kłamstwem, bo jest i są dyskryminowani - to też jest homofobia.
imię tolerancji? Dziś ci sami ludzie bronią posła Biedronia i tego co zrobił...

A co takiego zrobił ?
Ja - osobiście - wiele razy wyrażałem pogląd, że nie będę dwójce dorosłych ludzi zaglądał do łóżka, ani też oceniał ich kwalifikacji zawodowych na podstawie orientacji seksualnej. Ale według mojego systemu wartości do brania ślubów i zakładania rodzin powinny mieć prawo tylko pary mieszane

To jest taki sam frazes jak ten z kawału o murzynach:

"nie mam nic przeciwko murzynom, ale asfalt musi znać swoje miejsce"

Prostacka hipokryzja. Nikt Cię nie zmusza żebyś im do łóżka zaglądał.
Ale po jaką cholerę chcesz im tworzyć zakazy, które Ciebie w żaden sposób nie dotyczą ?

Mierzi Cię to, że ktoś chce móc być tak samo szczęśliwy jak Ty ?

Co Ciebie obchodzi to, czy jakiś facet z facetem weźmie ślub czy nie ??????

Skąd u Ciebie ta homofobia się bierze ?
partnerowi - to prawo powinno mu to umożliwiać, w zdecydowanej większości wypadków, bez żadnego ślubu.

Dlaczego chcesz rzucać ludziom kłody pod nogi ?

Ja żyję w konkubinacie, bez ślubu - oboje z dziewczyna, nie zamierzamy ulec systemowi i chcemy dać sobie radę ze wszystkimi formalnościami bez durnego ślubu.

Nie chcemy brać udziału w KATOLICKIM obrzędzie zaadoptowanym przez urząd państwowy.

I wierz mi - nie jest to łatwe !

Kredyt, podział majątku, zmiana hipoteki, spadek i dziesiątki innych spraw trzeba załatwiać osobnymi aktami prawnymi, często płacąc haracz notariuszowi.

Wszystko to co napisałeś w tym poście, nie ma racjonalnego uzasadnienia - wynika jedynie z prymitywnej zawiści, żeby innym żyło się gorzej, bo nie chcą zaakceptować pieprzonych "chrześcijańskich wartości".
Jak sam widzisz - nie zamierzam akceptować czegoś co wiąże się jedynie z obłudą i hipokryzją.

I będę męczył się w urzędach bardziej niż mąż+żona, będę bulił notariuszom - ale będę też głośno mówił co o tym myślę - i będę próbował wpłynąć na sumienia katolickich hipokrytów.

Ta walka odnosi skutek - kościół przeżywa kryzys (na szczęście) - w młodszych pokoleniach "chrześcijańskich wartości" jest coraz mniej. Widać światełko w tym mrocznym tunelu.
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Maciej Filipiak:
Postulaty nie są głupie - geje żądają równego traktowania wobec prawa.
NIGDY nie spotkałem się z żądaniami jakichś ekstra przywilejów.
To znaczy że nie patrzysz.
Ostatnio poseł Biedroń zapowiadał, że będą zmiany w prawie. Jakie? Ano takie, że będzie starał się doprowadzić do tego, aby powiedzenie cokolwiek złego o gejach było ścigane z urzędu.
A to już byłby ekstra przywilej.
Homofobią jest m.in. próba przedstawienia ich starań w takim świetle jak to opisujesz.
Ponieważ przekłamujesz rzeczywistość: "nie wiadomo jak głupie były" - po co ta wstawka ?
Wiesz po co? Słyszałem jak Biedroń ostatnio mówił o tym co napisałem wyżej.
A poza tym te "starania" polegają już - najczęściej - na wymuszaniu na siłę akceptacji dla gejów i gejostwa. Akceptacji bezkrytycznej.
Podasz mi ostatnie przykłady dyskryminacji gejów w Polsce? Za wyjątkiem tego, że nie dostali pozwolenia na organizację jakiejś demonstracji?
Celem jest zdyskredytowanie walki homoseksualistów o godne traktowanie.
To jest homofobia.
Jasne. Przypomnij sobie pewne słowa kardynała Richelieu o sześciu linijkach. Postępujesz dokładnie w ich myśl.
Nie wiem czy zauważyłeś - ale w tym co napisałem nie było żadnej agresji.
Jeśli mój post jest przejawem homofobii (akurat pisząc go wiedziałem, że właśnie Ty i właśnie w taki sposób się do niego doczepisz) - to co powiesz o ludziach, którzy otwarcie wypowiadają pogląd: "pedalstwo powinno siedzieć cicho i uprawiać swoje zboczenie wstydliwie - a nie domagać się jakichś praw!"?
Jeżeli przeszkadza Ci to, że geje wychodzą na ulicę, żeby domagać się równych praw - to jesteś homofobem.
Przeszkadza mi to, że jeśli geje wychodzą na ulicę domagać się równych praw - to jest to uznane za coś normalnego, tymczasem demonstracje ludzi uważających związki hetero za normalność - są traktowane pogardliwie.
Jeżeli będziesz próbował pokazać ich żądania jako głupie, i udowadniać, że nie ma żadnej dyskryminacji - co jest kłamstwem, bo jest i są dyskryminowani - to też jest homofobia.
Nie spotkałem się z żadnym przejawem nierównego traktowania ze względu na orientację. Znam trochę gejów, miałem okazję z nimi pracować. I nie byli dyskryminowani.
Ty natomiast mylisz tolerancję z akceptacją. I to akceptacją bezkrytyczną.
A co takiego zrobił ?
Wykorzystał wizerunek cudzego dziecka w swojej kampanii.
To jest taki sam frazes jak ten z kawału o murzynach:

"nie mam nic przeciwko murzynom, ale asfalt musi znać swoje miejsce"

Prostacka hipokryzja. Nikt Cię nie zmusza żebyś im do łóżka zaglądał.
Ale po jaką cholerę chcesz im tworzyć zakazy, które Ciebie w żaden sposób nie dotyczą ?
Ja im żadnych zakazów nie tworzę. One już istnieją.
I będą istnieć. Społeczeństwo ma dosyć nachalnej progejowskiej propagandy.
Mierzi Cię to, że ktoś chce móc być tak samo szczęśliwy jak Ty ?

Co Ciebie obchodzi to, czy jakiś facet z facetem weźmie ślub czy nie ??????
Użyję dokładnie takiego samego argumentu, jakiego Ty już kilka razy używałeś - bo to jest sprzeczne z moim systemem wartości.
Skąd u Ciebie ta homofobia się bierze ?
Przeczytaj sobie definicję słowa "homofobia".
Dlaczego chcesz rzucać ludziom kłody pod nogi ?
?
Ja żyję w konkubinacie, bez ślubu - oboje z dziewczyna, nie zamierzamy ulec systemowi i chcemy dać sobie radę ze wszystkimi formalnościami bez durnego ślubu.

Nie chcemy brać udziału w KATOLICKIM obrzędzie zaadoptowanym przez urząd państwowy.
O ile pamiętam - ślub i małżeństwo są instytucjami znacznie starszymi niż KK.
Znów wyszła z Ciebie ślepa nienawiść do Kościoła.
Co więcej - obrzęd zaślubin miał niemal zawsze otoczkę religijną.
Teraz masz mozliwość wzięcia slubu cywilnego - nie musisz się z żadną religią identyfikować.
I wierz mi - nie jest to łatwe !

Kredyt, podział majątku, zmiana hipoteki, spadek i dziesiątki innych spraw trzeba załatwiać osobnymi aktami prawnymi, często płacąc haracz notariuszowi.
Tego mi - akurat - mówić nie musisz. Wiem ile to kosztuje.
Ale nie musisz mieć ślubu żeby dostać kredyt.
Poza tym jak ludzie są po ślubie - to też ponoszą koszty notarialne.
Wszystko to co napisałeś w tym poście, nie ma racjonalnego uzasadnienia - wynika jedynie z prymitywnej zawiści, żeby innym żyło się gorzej, bo nie chcą zaakceptować pieprzonych "chrześcijańskich wartości".
Jak sam widzisz - nie zamierzam akceptować czegoś co wiąże się jedynie z obłudą i hipokryzją.
To, co piszesz powyżej, wynika z jakiejś wścieklizny i zaślepienia, bo na pewno nie z merytoryki - nie jesteś w stanie uznać, że ktoś może mieć inny światopogląd niż Ty. Że ktoś może w coś wierzyć. W głowie Ci się nie może pomieścić, że ktoś może mieć merytoryczne argumenty - dlatego zbywasz je pogardliwym machnięciem ręki, postępując zgodnie z dewizą: "tak się mają fakty? Cóż - tym gorzej dla faktów!".
I będę męczył się w urzędach bardziej niż mąż+żona, będę bulił notariuszom - ale będę też głośno mówił co o tym myślę - i będę próbował wpłynąć na sumienia katolickich hipokrytów.
Bo bulenie notariuszom ma związek z katolicyzmem... Opanuj się, bo to z Ciebie hipokryzja wyłazi!
Ta walka odnosi skutek - kościół przeżywa kryzys (na szczęście) - w młodszych pokoleniach "chrześcijańskich wartości" jest coraz mniej. Widać światełko w tym mrocznym tunelu.
Zadałeś mi niedawno pytanie, czy nie mam wrażenia że ktoś mnie pędzi na pastwisko.
Teraz ja zadam Tobie inne - nie masz wrażenia że jesteś wcieleniem Juliana Apostaty?Dawid C. edytował(a) ten post dnia 08.07.12 o godzinie 18:58

konto usunięte

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Martin Phillip Harborough-Sherard:
>
Nie, realizm. Po prostu małżeństwo to związek kobiety z mężczyzną i koniec. Zaprzeczanie temu faktowi jest równe zaprzeczaniu temu, że woda jest płynem, tlen gazem, a Ziemia krąży wokół Słońca.
>

Już była o tym mowa. Czym innym są obiektywne właściwości cieczy czy odkrycia astronomiczne, a zupełnie czym innym konstrukt społeczny "małżeństwo". Definicja związków/małżeństw, jak i rodziny była i jest różna, w zależności od kraju, czasu historycznego i kultury. I ludzie (ludzkość) też się rozwijają i nic nie przeszkadza by ta definicja się zmieniała. Jeśli dana społeczność uzna parę gejów za małżeństwo wprowadzając w dodatku unormowanie prawne gwarantujące legalne zawarcie takiego związku (oficjalnie kategoryzowanym jako małżeństwo), to Ci dwaj mężczyźni będą małżeństwem.
Zatem nie ma obecnie tak, że małżeństwo to "związek kobiety z mężczyzną i koniec.". W wielu krajach to związek między kobietą i mężczyzną, kobietą i kobietą, mężczyzną i mężczyzną.

Rodzinę tworzy kobieta i mężczyzna, a nie dwaj mężczyźni, albo dwie kobiety.
analogicznie j.w.
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Frederick R.:
Dla wczesnego kościoła chrześcijan małżeństwo było "aktm hańby" lub "obrzydliwym przymierzem dwóch ciał, będących niemal plugastwem" (John Milton, "The Doctrine and Discipline of Divorce - 1643).
John Milton wielkim poetą był ale małżeństwo nigdy nie było aktem hańby, chyba, że u gnostyków, albo katarów... Święty Paweł w liście do Tytusa pisze, iż biskup powinien być człowiekiem nienagannym, mężem jednej żony. Wybacz, ale bzdury Pan piszesz...
Maciej Filipiak:
Gaz to też płyn - wracaj do szkoły !
Ale nie ciecz...
Właśnie, że Słońce porusza się również wokół Ziemii - to zależy od punktu odniesienia, tym bardziej dla obserwatora na Ziemii.
Wracaj do szkoły i przestań się ośmieszać :)
Tak, a zatem przyznaje Pan, że się myli odnośnie gejów. Jeśli wydaje się Panu, że gdy jedzie Pan samochodem to stoi Pan w miejscu, tylko otoczenie się przesuwa to znaczy, że także tak jest...
"wiele pokoleń" to argument głupców. Ignorujesz potęgę ludzkiego rozumu, oraz wysiłek tych, którzy potrafią zadać kłam wielowiekowym stereotypom.
Nie są potężni, to drzewa bez korzeni. Był Pan kiedyś w Afryce, nie na egzotycznej wycieczce do popularnego kurortu, ale wśród ludzi, którzy tam mieszkają walcząc o przetrwanie z dziką przyrodą? Ja byłem i abym mógł przenocować w jednej z wiosek odbyłem spotkanie z wodzem. Pytał się o wiele spraw, w końcu zapytał się ,,kim jestem, skąd pochodzę?''. Przeciętnego Europejczyka nie interesowałoby to, ale dla niego człowiek z nikąd był podejrzany, ale człowiek nie pamiętający o przeszłości, o swoich korzeniach byłby czymś w rodzaju zwierzęcia. My w Europie idziemy z postępem i depczemy ołtarze przeszłości, które powinniśmy szanować, gdyż są świętością.
Mam bezkrytycznie traktować wszystko w co wierzyli nasi przodkowie ?
To urąga rozumowi - stał bym się nikim, gdybym miał myślenie zastąpić schematem.
Nie, po prostu powinniśmy sugerować się także ich wiarą.
Nasi przodkowie nie byli święci, ba nawet czasem byli paskudni.
Nie wszystko co jest naszym dziedzictwem historycznym daje nam powód do dumy.
Ja swoim nie mam nic do zarzucenia.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Martin Phillip Harborough-Sherard:
Nie, realizm. Po prostu małżeństwo to związek kobiety z mężczyzną i koniec. Zaprzeczanie temu faktowi jest równe zaprzeczaniu temu, że woda jest płynem, tlen gazem, a Ziemia krąży wokół Słońca.
Woda jest RÓWNIEŻ płynem. Nie tylko.
Obijałeś się na chemii?
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko

Maciek G.:
Obijałeś się na chemii?
Czytałem bardziej interesujące rzeczy pod ławką ;) .

Ale tematem dyskusji nie jest chyba kwestia: ,,Czy Martin Sherard obijał się na chemii?'', tylko ,,Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko''



Wyślij zaproszenie do