Temat: Odwet homoseksualisty - ucierpiało niewinne dziecko
A jakby na fotce zamiast dziecka był afrykańczyk,chory na zespół Downa,staruszek...albo młoda dziewczyna z pryszczem na nosie ?
Ojciec tego dzieciaka jest idiotą...bo jak ma się do kogoś jakieś pretensje, należy to załatwić jak facet, a nie jak palat.
Natomias geje/homoseksualiści...nazwa nieważna... zaczynają mnie powoli wnerwiać.
I to nie z racji ich preferencji seksualnych...ale tego,że płaczą, iż nikt ich nie lubi i dlatego powinno im się pozwolić na wszystko.
Niedługo zaczną się naklejki na miejscach parkingowych,pierwszeństwo w kolejsce do kasy w Tesco, u lekarza itp.
Mam dokładnie w dupie,czy ktoś woli mieć w łóżku faceta,czy kobietę...ale ja nie marudzę, że jako heteryk mam takie czy inne prawa.
I pieprzenie o równouprawnieniu mnie wali ...czemu ja jako heteroseksualny nie nawijam ciągle,że wolę kochać się z kobietą?
A może czas zacząć takie działania ?
Bo to się robi chore... i tzw. brak akceptacji i tolerancji największy jest właśnie u gejów.
Jeżeli komuś się nie podoba,że wolę kobiety....no sorry... niech spada na drzewo..ja innym nie wnikam i czuję się mało komfortowo słuchając non-stop jaki to gej jest biedny,skopany przez społeczeństwo i trzeba mu współczuć.
Każdy ma swoje preferencje....ale ja ze swoimi nie wyrzyguję się gdzie tylko się da.
Reasumując... geje sami sobie robią problem...może to jakaś odmiana ekshibicjonizmu ?
Bo muszą każdemu powiedzieć,że wolą facetów ?
W zasadzie podobni są do moherowych beretów od ojca Rydzyka....tak samo zapatrzeni tylko i wyłącznie we własny nos i nie dopuszczają , że inni ludzie nie muszą popierać ich poglądów.
Mam kilkoro znajmomych - lesbijki i geje...ale to są zajebiści ludzie...można się wódki napić,pogadać o dupie Maryni i polityce.
Ale jakoś nigdy nie zeszło na to kto z kim woli spać, chociaż każdy z nas swoje preferencje zna.