Temat: Obcokrajowiec wypije piwo, czeka go chłosta
Adrian Olszewski:
MÓJ offtopik. Czyli informacja, że moja wypowiedź nie jest związana z tematem.
Ok:)
Świat nie kończy się na GL.
Na szczęście:)
Mówią o tym, co widziałem na innych forach, a wieloletnie praktyka moderatora na kilku z nich (w tym trudnego w moderacji światopoglądowego) zwróciła moją uwagę na to zagadnienie.
Dziękuję za zwrócenie uwagi.
Tak, że trafiają na kolejne strony w błyskawicznym tempie. A że starych już nie widać, to pojawiają się nowe na ten sam temat. Ale to przypadłość każdego forum, gdzie tematy zakładane są tak żywo...
Staram się grupować tematycznie, nie zawsze się da.
Ich prawo, ich wykładnia praw człowieka. Było o tym nie raz.
To, że było nie znaczy chyba że nie mamy/nie możemy o tym nadal dyskutować?
Dbają o trzeźwość. W ich klimacie "ciężej" przyswaja się alkohol. Pijaństwo odbiera człowiekowi godność nie mniej, niż chłosta. Ponadto po alkoholu łatwo godzi się w prawa innych ludzi. Widocznie mają dość problemów dnia codziennego, by przeżyć, by jeszcze dodatkowo męczyć się z alkoholem.
Myślę, że tam to jest złożony problem.
Ale do rzeczy - chcesz powiedzieć, że nie było na tym forum nigdy tematu o prawach człowieka?
Nie, nie chciałem czegoś takiego powiedzieć.
Teraz każdy "nius" o ich łamaniu ma być zalążkiem nowego tematu?
Nie, nie ma być.
Na temat praw człowieka można założyć jeszcze 50 tematów, każdy osobny. Tylko po co, dlaczego nie trzymać jednego tematu "Prawa człowieka" i doklejać tam kolejne "niusy"? Dyskusja jest spójna.
Ja staram się to robić, pozakładałem tu bardzo dużo tematów i to już dawno temu i jak coś znajduje co do tego pasuje (bo większość pamiętam, kojarzę) to wertuję ileś stron wstecz by wkleić to do tego tematu, a nie zakładać nowy (jest tego wiele przykładów).
Moim celem nie jest "produkowanie" jak największej ilości tematów.
Inaczej trzeba cytować siebie samego z innych tematów, zbieżnych z bieżącym.
Trzymając wszystko w jednym temacie, też.
Przykład - temat dotyczący homoseksualności. Ja tam się naprodukowałem bardzo dużo, kolejne wiadomości, wątki tam wkładałem w efekcie temat tak się rozrósł, że prawie nikt od początku czytać go nie zamierza i gdy ktoś dołącza np. zaczyna pisać o czymś co ja już dawno wyjaśniałem/skomentowałem, więc albo bym musiał przyklejać swoje posty albo wyłączyć się z dyskusji (bo nie mam ochoty pisać po raz kolejny tego samego).
Tworzenie jednego wielkiego worka ma swoje zalety, ale ma też wady.
Na innych forach, gdzie moderator pilnuje spójności tematów, za takie praktyki są ostrzeżenia.
Musiałbym sam sobie dać ostrzeżenie, bo pełnię tu - dzięki Marcinowi - funkcję moderatora;)
Pewnie, że nie muszę. I wiem, że "jak się nie podoba się, to ......".
Pod tym się nie podpiszę, bo wcale tak nie uważam. NIGDY na tym forum nie panowała taka atmosfera i zawsze staraliśmy się tu zachęcać do dyskusji, nawet przy zupełnie innych poglądach i zdaniach. Że wspomnę dyskusję z księdzem w temacie o homoseksualności.
Nie chciałbym, żeby w moich słowach takie intencje były odczytywane.
Zresztą - o tym już pisałem - jak tu wróciłem to się zdziwiłem, że niestety wzrosła ilość uwag personalnych ("wzajemnego sobie wrzucania"), których kiedyś tu prawie nie było. Zawsze ceniłem sobie to forum za możliwość rozmów na poziomie, za pomocą argumentów i merytorycznie.
Ale mam prawo zgłosić uwagi jako użytkownik, który nieco swojego czasu poświęcił na dyskusje na tym forum, dołożył swoją "cegiełkę" do jego rozwoju.
Oczywiście, że masz pełne prawo je zgłosić. I to uczyniłeś.
Pragnę zaznaczyć, że ja również dołożyłem tu swoją cegiełkę (i nie mam na myśli tu wcale wklejania wiadomości w kolejnych postach).
Nie mam aż tyle czasu, jak kiedyś by brać tak aktywny udział w różnych dyskusjach, co bardzo chętnie czyniłem kiedyś. Stąd czasem wklejam sam artykuł, bo jakbym chciał coś skomentować, to wiem, że na 2 zdaniach się nie skończy, tylko zaraz z tego zacznie powstawać dłuższa wypowiedź, a to zabiera czas.
Być może skoro nie mogę/nie mam czasu na skomentowanie, to lepiej, żebym w ogóle niczego nie wklejał.
Oczywiście to tylko moja opinia, nie jestem właścicielem forum, jedynie jego użytkownikiem.
KAŻDA opinia na tym forum jest ważna, więc nie widzę powodu by pisać "tylko" i "jedynie". Forum to przede wszystkim jego użytkownicy, a nie właściciel i moderatorzy;)
Słyszysz mój dzisiaj.
Tak, słyszę i wbrew pozorom biorę pod uwagę.
Daniel Dzida edytował(a) ten post dnia 27.03.10 o godzinie 01:17