Paulina Filipek

Paulina Filipek radca prawny

Temat: nerki, wątroba, serce

Czy w sytuacji zagrożenia życia swojego albo najbliższych kupiłbyś np. nerkę do przeszczepu, gdybyś wiedział, że pochodzi ona z nielegalnego źródła?

http://www.wprost.pl/ar/113563/Lowcy-nerek/

http://www.wprost.pl/ar/31834/Ile-za-nerke/?O=31834&pg=0

http://www.skladak.jaw.pl/przeszczepy_narzadow/?pl_ryn...
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: nerki, wątroba, serce

I znowu się zacznie napinanie wirtualnych mięśni i bycie elektronicznym herosem.
Oczywiście, NIE. Tylko, tak podejrzewam, perspektywa może się cholernie zmienić, kiedy nam samym, albo najbliższym pozostaje kilka tygodni życia...

konto usunięte

Temat: nerki, wątroba, serce

Nigdy nie należy zadawać pytań ludziom kiedy dana sytuacja ich bezpośednio nie dotyczy.Odpowiedż będzie nie szczera albo po prostu nie będą sami znać odpowiedzi na postawione pytanie.

konto usunięte

Temat: nerki, wątroba, serce

Uwazam,ze w obliczu smierci wlasnej lub bliskiej osoby,zwlaszcza dziecka, etyka nie istnieje w tym przypadku ...

konto usunięte

Temat: nerki, wątroba, serce

To znaczy : etyka wybiórcza ??
Oj...nie podejmę dyskusji w tym temacie...
Beata S.

Beata S. wykładowca
akademicki

Temat: nerki, wątroba, serce

To bardzo dobrze postawione pytanie. Zgadzam się, że każdy z nas chętnie zakrzyknąłby "oczywiście, że nie", tylko w sytuacji zagrożenia życia najbliższych tego "nie" mógłby już nikt nie usłyszeć;
kto wie, może nawet my sami...

Poruszyła Pani naszymi sumieniami. Bo do tej grupy zapewne należą głównie ci, dla których sprawy etyczne należą do najważniejszych w życiu. Pewnie nawet wszyscy jesteśmy przekonani, że mamy zasady, wysokie morale etc.

Dopiero takie pytanie sprowadza do parteru, bo tak naprawdę nikt z nas nie wie, czy wytrwałby w swoich zasadach, gdyby ktoś najbliższy...
Strach nawet pomyśleć!

Ale dziękuję, że Pani to pytanie zadała! Sama od lat ćwiczę się w tolerancji, bo najchętniej ustaliłabym twarde zasady - to dobre, a to złe. Takie pytania pozwalają lepiej sobie uświadomić, że nie powinniśmy zbyt łatwo potępiać postępowania innych, bo są sytuacje, w których być może rzeczywiście mało kto byłby herosem...

konto usunięte

Temat: nerki, wątroba, serce

Barbara K.:
To znaczy : etyka wybiórcza ??
Oj...nie podejmę dyskusji w tym temacie...
nie nzaywalabym tego etyka wybiorcza tylko doswiadczeniem, ktore zmienia kat patrzenia - w strachu czlowiek robi rozne rzeczy, o ktore sie nie podejrzewa. Co innego dyskusja tutaj na zimno a co innego kiedy mamy noz na gardle.
tak samo sprawa in vitro- dla mnie najwazniejsze byloby posiadanie dziecka -bo instynkt macierzynski jest tak silny,ze zrobi wszystko by potomka miec-przynajmniej w moim przypadku tak by bylo...Marta G. edytował(a) ten post dnia 25.07.11 o godzinie 21:27

konto usunięte

Temat: nerki, wątroba, serce

Właśnie swoją wypowiedzią udowodniła Pani że nie zna odpowiedzi na to pytanie.I oby nikt z nas nie musiał się nad nim kiedykolwiek zastanawiać.
Pytanie poruszyło sumieniami...pewnie tak ale swoje siły lepiej angażować w szukanie dawców narządów,agitowanie a nie zastanawianie czy skorzystamy z nielegalnego zakupu czy też nie.

konto usunięte

Temat: nerki, wątroba, serce

Mnie wlasnie zycie nauczylo, ze nie mozna byc niczego pewnym a w pewnych sytuacjach zmienia sie calkowicie kat patrzenia....i zgadzam sie calkowicie w wypowiedzia poprzedniczki, ze nie nalezy dziwic sie czy osadzac decyzji innych.Marta G. edytował(a) ten post dnia 26.07.11 o godzinie 09:22

konto usunięte

Temat: nerki, wątroba, serce

Moja wypowiedż raczej była skierowana do Pani Beaty.
Tym razem przyznaje Pani rację.Po co myśleć :co by było gdyby,po co się zadręczać.
I tak na marginesie....Basia> Marta G.:
Barbara K.:
Właśnie swoją wypowiedzią udowodniła Pani że nie zna odpowiedzi na to pytanie.I oby nikt z nas nie musiał się nad nim kiedykolwiek zastanawiać.
Pytanie poruszyło sumieniami...pewnie tak ale swoje siły lepiej angażować w szukanie dawców narządów,agitowanie a nie zastanawianie czy skorzystamy z nielegalnego zakupu czy też nie.
Mysli Pani , Pani Basiu,ze jest opcja przyjecia innej pozycji przez mnie? :)) cieszyloby mnie to moze- zreszta gdybanie nie jest moj specjalnoscia...nie lubie myslec co by bylo gdyby :) zycie pokazalo mi jedynie,ze nie mozna byc niczego pewnym...

konto usunięte

Temat: nerki, wątroba, serce

Milo mi :) Marta :) wykasowalam bo spojrzalam wyzej i domyslilam sie,ze chodzi wlasnie o Beate :))
Beata S.

Beata S. wykładowca
akademicki

Temat: nerki, wątroba, serce

Pani Basiu, ale ja właśnie nie ukrywałam, że nie znam odpowiedzi; dokładnie to napisałam, ponieważ mój rozum natychmiast odpowiada "nie, nigdy bym tego nie zrobiła", natomiast serce... Jestem matką i serce działa często niezależnie od rozumu. W ten sposób, właśnie szczególnie odkąd jestem matką, uczę się rozumieć i naprawdę kochać innych ludzi, z ich słabościami i niedoskonałościami; bo najłatwiej jest oceniać z pozycji osoby, która jest przekonana, iż zawsze postąpiłaby słusznie, a ja z każdym kolejnym rokiem życia coraz pełniej rozumiem, że mimo tego, iż da się powiedzieć, co jest dobre, a co złe, to są takie sytuacje, kiedy wszystko się zmienia.

I zgadzam się, obyśmy nigdy, oby nikt nigdy nie był w takiej sytuacji...

konto usunięte

Temat: nerki, wątroba, serce

Beata Stróżyńska:
Pani Basiu, ale ja właśnie nie ukrywałam, że nie znam
Prawda,ze macierzynstwo uczy pokory??? :))) i zycia :))
Łukasz F.

Łukasz F. właściciel,
Autokompleks

Temat: nerki, wątroba, serce

nielegalne pozyskanie organu od osoby zmarłej, czy tez specjalnie do tego celu porwanej jest oczywiście naganne i ze wszech miar godne potępienia
jednocześnie nie maiłbym żadnych skrupułów przed zakupem organu od dobrowolnego dawcy (w tym przypadku sprzedawcy)- wolny rynek i jednocześnie ratunek dla innych
moim zdaniem powinno się umożliwić taką właśnie wymianę "towarową", wielu ludzi zyskało by życie i wielu poprawiło swoją sytuację życiową

konto usunięte

Temat: nerki, wątroba, serce

Ja powiedziałabym więcej :
to życie uczy pokory i dystansu do wielu rzeczy.
BASIA
Beata S.

Beata S. wykładowca
akademicki

Temat: nerki, wątroba, serce

Moim zdaniem macierzyństwo wszystko zmienia. Wcześniej (oczywiście tylko pozornie) wie się wszystko, ma się twarde zasady itd. Od momentu, kiedy pojawia się dzieciątko, zaczyna się rozumieć, że są sprawy ważne i najważniejsze, bo dla tego małego (później dużego) człowieczka, zrobiłoby się wszystko. Świat przestaje być tak prosty i czarno-biały, a zrozumienie innych przychodzi o wiele łatwiej. To takie gwałtowne dojrzewanie, o wiele bardziej gwałtowne niż w wieku nastu lat.
Ale może bez tego nie umiałybyśmy zrozumieć naszych dzieci. Ta dobroć i wyrozumiałość, która się pojawia u matek, to wielka mądrość natury...
Piotr Kasztelowicz

Piotr Kasztelowicz Koordynator
(ordynator) oddz.
wewnętrznego,
Szpital Powia...

Temat: nerki, wątroba, serce

Łukasz Filipek:
rynek i jednocześnie ratunek dla innych
moim zdaniem powinno się umożliwić taką właśnie wymianę "towarową", wielu ludzi zyskało by życie i wielu poprawiło swoją sytuację życiową

to proszę mi powiedzieć jak Pan sobie taką transakcję wyobraża ...
- chodzi mi o szczegóły techniczne. Sprzedawca będzie miał
świeżą dostawę narządów w kadziach, będzie pakował w folię
i sprzedawał jak podroby?

P.
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: nerki, wątroba, serce

Paulina Filipek:
Czy w sytuacji zagrożenia życia swojego albo najbliższych kupiłbyś np. nerkę do przeszczepu, gdybyś wiedział, że pochodzi ona z nielegalnego źródła?

http://www.wprost.pl/ar/113563/Lowcy-nerek/

http://www.wprost.pl/ar/31834/Ile-za-nerke/?O=31834&pg=0

http://www.skladak.jaw.pl/przeszczepy_narzadow/?pl_ryn...
Podejrzewam ze byłaby to bardzo kosztowna nerka lub serce. Poniewaz wszystko co zakazne i nielegalne szybko przybiera na cenie.
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: nerki, wątroba, serce

Łukasz Filipek:
rynek i jednocześnie ratunek dla innych
moim zdaniem powinno się umożliwić taką właśnie wymianę "towarową", wielu ludzi zyskało by życie i wielu poprawiło swoją sytuację życiową
Tylko ze to nie jest zadnym rozwiazaniem dla naprawienia stosunków miedzy ludzmi. Nie wszystko da sie poprawic pieniedzmi.
Piotr Kasztelowicz:

to proszę mi powiedzieć jak Pan sobie taką transakcję wyobraża ...
- chodzi mi o szczegóły techniczne. Sprzedawca będzie miał
świeżą dostawę narządów w kadziach, będzie pakował w folię
i sprzedawał jak podroby?

P.

Sadze ze zwyczajnie w szpitale klinice publicznej na tej samej zasadzie jak teraz lekarz sprzedaje usługi medyczne podajac adres swego prywatnego gabinetu. Lekarz-handlowiec pelni tu role posrednika. Byl taki film "Niewioczni" o handlu organami w UK.

Główny bohater, Okwe jest lekarzem, ale jako nielegalny imigrant z Nigerii ima się rozmaitych zajęć. Jeździ taksówką, pracuje także jako recepcjonista w londyńskim hotelu. Pewnego wieczoru w toalecie jednego z pokoi Okwe znajduje ludzkie serce. Próbując wyjaśnić zagadkę tajemniczego morderstwa odkrywa tajemnicę, którą kryją hotelowe wnętrza. Okazuje się że makabryczne "znalezisko" to nie przypadek.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 27.07.11 o godzinie 17:56
Beata S.

Beata S. wykładowca
akademicki

Temat: nerki, wątroba, serce

Temat tego forum to jeden z najtrudniejszych problemów, z jakimi się borykają ludzie. Proszę, niech to nie będzie miejsce, w którym wylewa się wzajemna nienawiść i oskarżenia. Wszyscy jesteśmy bezradni i bezbronni wobec chorób, szczególnie tych nieuleczalnych. Nikt z nas nie wie, czy wystarczyłoby mu hartu ducha, żeby nie ratować najbliższej osoby, nawet kosztem rezygnacji z wysokich norm moralnych. Pisząc to, wciąż myślę, że prawo moralne nosi się w sobie i nic tego nie może zmienić, ale - jak pisałam wcześniej - serce mi podpowiada, że perspektywa może się znacząco zmienić, bo ta sytuacja należy do krańcowych, ekstremalnych; i tylko ten, kto przeżył coś takiego, może z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że zachował swoje wysokie normy, albo... że to ponad ludzkie siły.
A lekarze... są ludźmi. I niektórzy są nieuczciwi, ich etyka jest katastrofą i powinni mieć natychmiast odebrane prawo do wykonywania zawodu (chyba każdy z nas się zetknął z takimi), ale większość naprawdę chce nam pomóc. Często sami tracą zdrowie z potwornego stresu, bo decydowanie, komu dać dany narząd, a także stres w czasie operacji, której stawką jest życie, to musi być bardzo trudne. Pamiętam, jak moja koleżanka - neurochirurg opowiadała, co czuje lekarz, kiedy nagle na dyżur przywożą dwie osoby, które muszą być operowane w tym momencie, bez zwłoki, a nie ma wystarczającej ilości chirurgów, którzy mogą przeprowadzić tę operację. Musi zdecydować, czyje życie jest w tym momencie więcej warte.

Myślę, że rozważając tak trudne kwestie, powinniśmy jednak jako ludzie, których zawsze może dotknąć taka sytuacja - oby nie, ale w tym wypadku wszyscy mamy na to równe "szanse" - nauczyć się empatii i poczuć, że stoimy po tej samej stronie barykady. Walczymy z chorobą, cierpieniem i bezsilnością. Wszystkich. Lekarzy i pacjentów. I bliskich tych zmarłych, którzy nagle w obliczu tragedii muszą podjąć decyzję, czy oddać jakiś organ ukochanej osoby komuś innemu...



Wyślij zaproszenie do