Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

BTW:
"Kwiaty zła", "Dzieci Szatana", "Confiteor" to były w moim liceum (we fragmentach, ale zawsze) lektury. I jakoś nikt z nas nie modli się do szatana. A i samozwańczy obrońcy religii nie zrobili z tego szopki ;-)
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

MaCiek G.:
BTW:
"Kwiaty zła", "Dzieci Szatana", "Confiteor" to były w moim liceum (we fragmentach, ale zawsze) lektury. I jakoś nikt z nas nie modli się do szatana. A i samozwańczy obrońcy religii nie zrobili z tego szopki ;-)
Nie przypominam sobie tej drugiej i trzeciej książki, ale ,,Kwiaty zła''- ,,Les Fleurs du mal'' Boudelaire'a to niezaprzeczalne arcydzieło. Gdyby ktokolwiek występował przeciwko temu zbiorowi zapewne zrobiłby z siebie ignoranta, a nie o to chodzi owym obrońcom moralności.

Tylko cóż to za porównanie Boudelaire i Nergal... to jakby porównać potencjał ekonomiczny USA i Mongolii :)Martin Phillip Harborough-Sherard edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 13:37
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Martin Phillip Harborough-Sherard:
Nie przypominam sobie tej drugiej i trzeciej książki, ale ,,Kwiaty zła''- ,,Les Fleurs du mal'' Boudelaire'a to niezaprzeczalne arcydzieło. Gdyby ktokolwiek występował przeciwko temu zbiorowi zapewne zrobiłby z siebie ignoranta, a nie o to chodzi owym obrońcom moralności.

Tylko cóż to za porównanie Boudelaire i Nergal... to jakby porównać potencjał ekonomiczny USA i Mongolii :)
http://pl.shvoong.com/books/novel-novella/167626-dziec...

Jak chce Pan zapoznać się z pozostałymi dziełami tego nurtu, to polecam jeszcze:
http://czytelnia.onet.pl/0,36368,0,1,nowosci.html
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

MaCiek G.:
A czy ja tego wymagam?
Ja tylko wyraziłem swoją opinię:
Nie należy nobilitować szmiry poprzez zapraszanie jej do sądu!


W pewnym sensie tak. Ale gdzieś trzeba postawić granicę. Teraz jest to podarcie ksiażki. A jeśli ktoś na znak protestu podpali kościół?

Moim prywatnym zdaniem "artyści" szargający symbole katolików to tchórze, chcą sobie zapewnić rozgłos najtańszym kosztem, bo czują że im nic za to w praktyce nie grozi.

Gdyby ktoś pod stadionem Lecha w Poznaniu zaraz po meczu podarł publicznie szalik Lecha w ramach protestu przeciwko burdom pseudokibiców - wtedy byłabym pełna podziwu....

Jakoś pod ambasadami arabskimi nikt nie drze ani nie pali wizerunków Mahometa, mimo że mamy wiele do zarzucenia fundamentalistom z tamtych krajów.

No i gdzie jest odwaga artystów?
Gdzie jest ich chęć wyrażenia siebie?

Zachowania Pana Biedronia to mi się nie chce komentować. Bo szkoda miejsca na serwerze.
Wytykam też, że znacznie inteligentniejsze, a jednocześnie bezpardonowe, ataki na kościół/religię uchodzą płazem. Bo:
1) Samozwańczy obrońcy religii są zbyt mało rozgarnięci, żeby zrozumieć, że oto ich obrażają?
2) Nie przyniosłoby to efektu w postaci rozgłosu medialnego?

Obejrzałem to w kinie, potem w TV:

I co? Jakoś nie protestowano...
A to jeden z wielu przykładów...

Nie wiem, nie widziałam, więc się nie wypowiadam.

Nie, nie oczekuję niczego od katolików. To jak nauczyć mojego jamnika nie szczać w domu. Skazane na porażkę ;-)

:o)
Jak to nie? Oczekujesz od nich większego poczucia humoru, nie?
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Tylko cóż to za porównanie Boudelaire i Nergal... to jakby porównać potencjał ekonomiczny USA i Mongolii :)
USA już nie jest przykładem gospodarności.. ;)
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Krystian Pluciak:
USA już nie jest przykładem gospodarności.. ;)
Tak, ale mają potencjał gospodarczy, tylko tak do końca nie potrafią go wykorzystać... no dobrze, tak naprawdę robią wszystko, aby zbankrutowaćMartin Phillip Harborough-Sherard edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 14:22
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Nie chodziło o złośliwość tylko troszkę niedobrany przykład...
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Małgorzata G.:
Jak to nie? Oczekujesz od nich większego poczucia humoru, nie?
Nie oczekuję. Podaję źródło problemu ;-)
In a perfect world...
Katolicy, muzułmanie, amerykańscy "new born christian", ortodoksyjni żydzi z Izraela i Europy mieliby poczucie humoru. I umieli zareagować wzruszeniem ramion na wygłupy przeterminowanego dziecka. Pan Biedroń i KPH nie musieliby się pienić (nie zacytuję tutaj porównania nieobecnego Janusza S.), tylko powiedzieliby - no i sam Pan sobie wystawił świadectwo...
Ale to chyba nie możliwe.
Jedyna różnica pomiędzy Biedroniem i oskarżycielami Nergala jest taka, że ataki na "uczucia religijne" ścigane są z urzędu. A zatem każdy oszołom może, bez cienia zastanowienia, pójść do sądu. A z moich podatków taka hucpa jest opłacana...MaCiek G. edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 15:30

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

MaCiek G.:
Małgorzata G.:
Jak to nie? Oczekujesz od nich większego poczucia humoru, nie?
Nie oczekuję. Podaję źródło problemu ;-)
In a perfect world...
Katolicy, muzułmanie, amerykańscy "new born christian", ortodoksyjni żydzi z Izraela i Europy mieliby poczucie humoru. I umieli zareagować wzruszeniem ramion na wygłupy przeterminowanego dziecka.

Słowa mają znaczenie. In my perfect world nie będę wzruszał ramionami, gdy ktoś mówi, że należy pierdolić moje świętości. I nie będę wzruszał ramionami, gdy większym dziwakiem widzi się tego, który jest urażony takim zachowaniem niż tego, który zachowuje się w ten sposób. Paranoja jakaś.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Jacek Bogel:
Słowa mają znaczenie. In my perfect world nie będę wzruszał ramionami, gdy ktoś mówi, że należy pierdolić moje świętości. I nie będę wzruszał ramionami, gdy większym dziwakiem widzi się tego, który jest urażony takim zachowaniem niż tego, który zachowuje się w ten sposób. Paranoja jakaś.
A niech Pan reaguje. Szerokiej drogi.
Szmiry się nie nobilituje, szmirę się wykpiwa. Jeśli Pan chce szmirę nobilitować przez zaproszenie jej do sądu, Pana sprawa. Jednak robiąc to na koszt Państwa, czyli pośrednio i mój pozostawia mi Pan prawo do osądu Pana postawy.
Jak będą to sprawy z oskarżenia prywatnego - to nawet nie będę się krzywił ;-)
I nadal nie rozumiem - czemu bez echa przechodzi poważna, systemowa krytyka religii, jak film Mahera, czy książki Onfraya, a wielkie wzburzenie wzbudza szmirowaty gest tandeciarza?????????????
EDIT: Przemyciłem tutaj sugestię, że "religia", jaka jest głoszona przez Nergala nie różni się niczym od tej głoszonej przez 2TM2,3 i jakoś nikt nie zareagował?
PS: Nie rozumiem, czemu katolikom, mającym za sobą długą i "chwalebną" tradycję niszczenia ksiąg, przez innych uznanych za święte, nagle przeszkadza niszczenie biblii :-)
*
*
*
*
A to już była prowokacja...MaCiek G. edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 16:52

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

MaCiek G.:
I nadal nie rozumiem - czemu bez echa przechodzi poważna, systemowa krytyka religii, jak film Mahera, czy książki Onfraya, a wielkie wzburzenie wzbudza szmirowaty gest tandeciarza?????????????

Bo tam gdzie się trzeba dokopać źródeł tam się trzeba dokopać ich krytyki, a tam gdzie kopać nie trzeba to nie trzeba w obu przypadkach?

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

MaCiek G.:
PS: Nie rozumiem, czemu katolikom, mającym za sobą długą i "chwalebną" tradycję niszczenia ksiąg, przez innych uznanych za święte, nagle przeszkadza niszczenie biblii :-)
*
*
*
*
A to już była prowokacja...

Bo katolicy to nie Jezusy tylko grzesznicy, a kościół nieraz dopuszczał się bezeceństw. Plugawość pozostaje plugawością bez względu na etykietki.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Jacek Bogel:
Bo tam gdzie się trzeba dokopać źródeł tam się trzeba dokopać ich krytyki, a tam gdzie kopać nie trzeba to nie trzeba w obu przypadkach?
Przepraszam, ale nie do końca rozumiem, co Pan ma tutaj na myśli ;-)

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

MaCiek G.:
Jacek Bogel:
Bo tam gdzie się trzeba dokopać źródeł tam się trzeba dokopać ich krytyki, a tam gdzie kopać nie trzeba to nie trzeba w obu przypadkach?
Przepraszam, ale nie do końca rozumiem, co Pan ma tutaj na myśli ;-)

No to, że media rozdmuchały sprawę Nergala więc i o jego krytykę łatwiej.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Jacek Bogel:
No to, że media rozdmuchały sprawę Nergala więc i o jego krytykę łatwiej.
Czyli i oskarżenie Nergala było zagrywką medialną?
Czy może o to, że oskarżyciele Nergala są zbyt ograniczeni, żeby zrozumieć poważniejszą krytykę swojej religii... Tak samo, jak ograniczone są media, czy też raczej dziennikarze :-)
EDIT: Czy ten krótki cytat nie jest poważniejszą krytyką religii, niż tandetne wystąpienie Nergala?
"Mojżesz, Paweł z Tarsu, Konstantyn, Mahomet w imię swoich przydatnych fikcji — Jahwe, Boga, Jezusa, Allaha — starają się pokierować mrocznymi siłami, które ogarniają ich, opanowują, dręczą. Rzutują własną czerń na świat, przez co zaciemniają go jeszcze bardziej, nie pozbywając się żadnej troski. Z patologicznej mocy popędu śmierci nie można się wyrwać przez chaotyczne rozrzucanie metafizycznego nawozu, lecz jedynie dzięki filozoficznej pracy nad sobą. Dobrze przeprowadzona introspekcja rozwiewa omamy i rojenia, którymi żywią się bogowie."
"Wierzący… No dobrze, Bóg z nim, zostawmy go w spokoju… Jakże jednak przejść obojętnie obok tych, którzy podają się za naszych pasterzy! Póki religia pozostaje sprawą prywatną, nic mi do niej, uważam ją za zwykły zlepek nerwic, psychoz i innych osobistych przypadłości. Przecież każdemu wolno hołdować własnym perwersjom, jeśli nie szkodzi w ten sposób innym."

A tutaj ma Pan cytat z książki XVII wiecznego księdza:
"XIV. Nie byłoby religii, gdyby nie było wieków głupoty i barbarzyństwa
Początki wierzeń religijnych sięgają na ogół tych czasów, kiedy dzikie narody przeżywały okres dzieciństwa. Założyciele religii zwracali się zawsze do prostaków, ludzi ciemnych i głupich, i obdarzali ich bogami, ustanawiali dla nich religijne obrządki, wymyślali mitologię, pełne cudów i budzące przerażenie baśnie. Te majaki przyjęte bezkrytycznie przez ojców zostały przekazane z mniejszymi lub większymi zmianami ich ucywilizowanym już co nieco dzieciom, które często niewiele więcej posługują się rozumem niż ich ojcowie.

XV. Źródłem każdej religii było pragnienie władzy
Pierwsi prawodawcy ludów dążyli do panowania nad nimi. Najłatwiej i najskuteczniej mogli to osiągnąć przerażając ludzi i nie pozwalając, by posługiwali się rozumem. Prowadzili ich więc krętymi ścieżkami, aby nie mogli dostrzec zamiaru przewodników. Zmuszali do spoglądania w górę lękając się, by nie patrzyli pod nogi. Podczas drogi zabawiali ich bajkami. Jednym słowem postępowali z nimi jak niańki, które piosenkami i pogróżkami usypiają dzieci albo zmuszają je do milczenia."

Powiem szczerze - jedyne, co mnie oburza w tej całej sytuacji, to robienie reklamy tandeciarzowi. I to kosztem angażowania w to organów państwa - pamiętajmy, że obraza uczuć religijnych (czymkolwiek ten twór jest) jest ścigana z urzędu!
Natomiast to, że katolicy nie tykają sprawnie napisanych i przemyślanych krytyk religii, to jasne. Bo Pan Nowak, nawet jeśli je przeczyta, to nie sprawia wrażenia osoby, która je zrozumie ;-)
A poza tym nie przyniesie mu to rozgłosu medialnego. A o to właśnie w tym wszystkim chodzi, nieprawdaż?
Bawią mnie katolicy, którzy deklarują się, jako miłośnicy Monty Pythona, albo twórczości Douglasa Adamsa...
Jak ktoś pamięta mszę prowadzoną przez Malkovicha w ekranizacji książki, albo modlitwę z "Sensu życia...", to wie, o czym mówię ;-)MaCiek G. edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 20:19

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

MaCiek G.:


Oj z ateizmem nie dyskutuję bo i nie ma o czym przecież:) Tyle już bicia piany było:) Ciężko argumentami nawracać:) Wolę się zająć praktyką - tam jest dużo pracy:) A Nergalowi pokój i wszystkiego dobrego.

z pozdrowieniem
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Jacek Bogel:
MaCiek G.:


Oj z ateizmem nie dyskutuję bo i nie ma o czym przecież:) Tyle już bicia piany było:) Ciężko argumentami nawracać:) Wolę się zająć praktyką - tam jest dużo pracy:) A Nergalowi pokój i wszystkiego dobrego.

z pozdrowieniem

Taaak,
Jasne...
Nazywają tam Pana religię nerwicą, urojeniem i perwersją.
Coś tam też jest po drodze o impotencji Pawła z Tarsu. O tym, że katolicyzm = zaburzenia seksualne.
Ale ponieważ nie byłoby to nośne medialnie, to nikt się nie pofatygował z "obrazą"...
Były koncerty Tool, Anathemy, Clawfingera, AC/DC, Rammstein... I jakoś nikt nie zajmował się obrazą uczuć.
Ukazała się książka "Katolicy i seks" wprost nazywająca katolików "zakłamanymi perwersami".
"Gdy oślica ujrzała anioła" - cudownie perwersyjna książka, kpiąca z większości dogmatów chrześcijaństwa...
Ale najgłośniejsi medialnie - Nergal, Doda i koncert Madonny wzbudzili taki wrzask...
Zagrania pod publikę = przepis o ściganiu obrazy z urzędu powinien zniknąć, bo jest tylko:
1) trampoliną dla pieniaczy, którzy chcą sobie NA KOSZT PAŃSTWA zbudować "publicity"
2) trampoliną dla prowokatorów, którzy wręcz liczą na to, że pieniacz zapewni i uwagę mediów.MaCiek G. edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 23:04
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Robert Suski:
Romuald K.:
Darski obraza ale gdy mu zaplaca i na tym podwoji zyski. Nie wiem co etycznie gorsze czy cynizm czy pseudo satanizm. Magowie raczej dzialaja niepostrzezenie. Nie przepadam za tego typu komercja.
Muzyk musi się sprzedawać, aby zarobić. Odkrył to już Mozart. Nie widzę powodu, aby autopromocyjne działania Nergala były gorsze od innych osób. To część jego zawodu. Tak naprawdę gorsza jest publika, która lubi plotki. To ona jest motorem skandali.
Cenisz za to Mozarta? Powiedz szczerze Robert..
Jesli nie zauwazyles rozroznilem Magów od sprzedajnych grajków. Ci drudzy nie potrzebuja zysków by opisac to co widza.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 23:14

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Dyskursu teistyczno-ateistycznego, w sieci i nie tylko, dostatek przecież. Inna sprawa, że na ogół bezowocne to spotkania:) Brniemy chyba na manowce. Dobrej nocy zatem:)
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Małgorzata G.:
Moim prywatnym zdaniem "artyści" szargający symbole katolików to tchórze, chcą sobie zapewnić rozgłos najtańszym kosztem, bo czują że im nic za to w praktyce nie grozi.
I odkryłaś główny efekt tego przepisu prawnego:
Promowanie kiepskich artystów ;-)
Nieznalska, Nergal i paru innych by nigdy nie wypłynęli na szersze wody, gdyby nie te kuriozalne procesy...

Gdyby ktoś pod stadionem Lecha w Poznaniu zaraz po meczu podarł publicznie szalik Lecha w ramach protestu przeciwko burdom pseudokibiców - wtedy byłabym pełna podziwu....
Chodzi o publiczną uwagę, nie narażanie zdrowia i życia ;-)

Jakoś pod ambasadami arabskimi nikt nie drze ani nie pali wizerunków Mahometa, mimo że mamy wiele do zarzucenia fundamentalistom z tamtych krajów.
Tworzenie wizerunków Mahometa jest niezgodne z Koranem...

No i gdzie jest odwaga artystów?
Gdzie jest ich chęć wyrażenia siebie?
Na jakim świecie żyjesz? Chodzi o kasę, nie o wyrażanie siebie.

Następna dyskusja:

"Nie dla idiotów!"




Wyślij zaproszenie do