Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Katharina Z.:

Małgorzata G.:

Maciej Filipiak:

Biblia jest jedynie bardziej współczesną mitologią.

Gdybyś miał matkę albo babcię dla których Biblia jest czymś więcej, jest jakimś symbolem; podarłbyś tę księgę na ich oczach? Tak aby to widziały?

Z tego co się orientuję, incydent nie miał miejsca przed kościołem katolickim ani na ulicy, tylko na zamkniętym (klubowym) koncercie.
Czy uważasz, że jeżeli mój sąsiad podglądając co robię w domu, zobaczy, że np. rzucam rzutkami w reprodukcję przedstawiającą powiedzmy ostatnią wieczerzę, to można mnie oskarżyć o obrazę jego uczuć religijnych?

Chodziło mi o coś innego :o)
Dajmy odpowiedzieć Maciejowi :o)

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

A ja zgodzę się z Kasią.

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Maciej Filipiak:
A ja zgodzę się z Kasią.

Nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie?

Przykład Katheriny był nietrafiony, ponieważ Nergal nie zrobił tego w swoim mieszkaniu tylko na koncercie.

Ja po prostu byłam ciekawa czy w swoim postępowaniu Ty osobiście bierzesz pod uwagę uczucia innych osób. Ale skoro nie chcesz odpowiedzieć...

Druga sprawa - ludzie często robią aferę z wypowiedzi ksiedza na kazaniu w kościele - a przecież to też jest w sumie impreza zamknięta :o)

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Małgorzata G.:

Maciej Filipiak:
A ja zgodzę się z Kasią.

Nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie?

Przykład Katheriny był nietrafiony, ponieważ Nergal nie zrobił tego w swoim mieszkaniu tylko na koncercie.

Odpowiedź jest jasna - nie zrobił bym tego ze względu na szacunek dla wyznania rodziny i bliskich - a także każdej innej osoby.

Druga sprawa - ludzie często robią aferę z wypowiedzi ksiedza na kazaniu w kościele - a przecież to też jest w sumie impreza zamknięta :o)

pretensje należy mieć do ludzi

Jeżeli ja nie chodzę na mszę a wiem jakie bezeceństwa pod moim adresem wysyła kler - to znaczy, że wychodzą one poza krąg publiczny (np. w eter radiowy)

Jeżeli Papież BXVI obraża mnie publicznie - mogę również do tego się odnieść.

W odpowiedzi mogę potargać biblię publicznie !
Rodzinę mam inteligentną, będą wiedzieli, że nie ich chcę obrazić.

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Maciej Filipiak:

Małgorzata G.:

Maciej Filipiak:

>

Druga sprawa - ludzie często robią aferę z wypowiedzi ksiedza na kazaniu w kościele - a przecież to też jest w sumie impreza zamknięta :o)

>

co do kazań to:
1) uważam że robienie z ambony tuby jednej opcji politycznej powinno być karane suspensą
2) znam księży, którzy co tydzień, na łamach poważnych gazet uprawiają rasową smoleńskofobię oraz ewidentny PISneyland:)
Ten przypadek w mojej ocenie zasługuje przynajmniej na suspensę!Wojciech Próchenko edytował(a) ten post dnia 23.08.11 o godzinie 11:05

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Maciej Filipiak:

Odpowiedź jest jasna - nie zrobił bym tego ze względu na szacunek dla wyznania rodziny i bliskich - a także każdej innej osoby.

No widzisz. Ze względu na szacunek. Mimo że dla Ciebie ta księga to baje, szanujesz uczucia innych ludzi. Sam nic nie tracąc. O to właśnie chodzi.

Czasem artysta sięga po prowokację aby zwrócić na siebie uwagę. Nie ma szacunku dla innych ludzi. Aby osiągnąć swój cel nie zawaha się sięgnąć po niszczenie symboli które dla innych są ważne.
W imię wolności przekazu?

Moim zdaniem w społeczeństwie zaczyna panoszyć się egoizm, żeby nie było: z jednej i z drugiej strony :o)
Zamiast się dogadać i korzystać z życia bez wkraczania w strefę wolności drugiej osoby.
Chyba jestem idealistką :o)

Dzięki za odpowiedź :o)

Jeżeli ja nie chodzę na mszę a wiem jakie bezeceństwa pod moim adresem wysyła kler - to znaczy, że wychodzą one poza krąg publiczny (np. w eter radiowy)

No widzisz - tak samo jak z koncertem Nergala :o)

Jeżeli Papież BXVI obraża mnie publicznie - mogę również do tego się odnieść.

O kurcze, przegapiłam! Co takiego powiedział???
:o))))

W odpowiedzi mogę potargać biblię publicznie !
Rodzinę mam inteligentną, będą wiedzieli, że nie ich chcę obrazić.

To znaczy że kogoś świadomie chcesz obrazić?
A nie lepiej powiedzieć, ze coś jest dla Ciebie nieprzyjemne i nie życzysz sobie powtarzania tego?

Jeśli się coś czyni powinno się to czynić sensownie, żeby nie powiedzieć racjonalnie. Czyli chcemy osiągnąć jakiś skutek. Powiedzmy że nie chcemy aby Kościół mieszał się do naszych spraw. Czy dzięki podarciu Biblii uzyskamy skutek jaki chcemy? Kościół przestanie nas zaczepiać?
Pewnie nie. W dodatku wygląda to jak bezsensowne tupanie małej rozeźlonej dziewczynki :o)

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Wojciech Próchenko:

Maciej Filipiak:

Małgorzata G.:

Maciej Filipiak:

>

Druga sprawa - ludzie często robią aferę z wypowiedzi ksiedza na kazaniu w kościele - a przecież to też jest w sumie impreza zamknięta :o)

>

co do kazań to:
1) uważam że robienie z ambony tuby jednej opcji politycznej powinno być karane suspensą
2) znam księży, którzy co tydzień, na łamach poważnych gazet uprawiają rasową smoleńskofobię oraz ewidentny PISneyland:)
Ten przypadek w mojej ocenie zasługuje przynajmniej na suspensę!

Jak to się ma do Nergala?
On raczej też nie był za bardzo obiektywny i delikatny w swoim przekazie i też ma raczej skrajne podejście :o) Co z nim zrobić?

[Tak prywatnie to ja się zgadzam z Twoim zdaniem o mieszaniu się księży do polityki, ale na przykład darcie Biblii uważam za bezsensowne, bo pokazuje tylko i wyłącznie że ktoś nie szanuje cudzych przekonań i pójdzie po przysłowiowych trupach aby udowodnić swoje racje]

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Małgorzata G.:

Wojciech Próchenko:

Maciej Filipiak:

Małgorzata G.:

Maciej Filipiak:

>

Druga sprawa - ludzie często robią aferę z wypowiedzi ksiedza na kazaniu w kościele - a przecież to też jest w sumie impreza zamknięta :o)

>

co do kazań to:
1) uważam że robienie z ambony tuby jednej opcji politycznej powinno być karane suspensą
2) znam księży, którzy co tydzień, na łamach poważnych gazet uprawiają rasową smoleńskofobię oraz ewidentny PISneyland:)
Ten przypadek w mojej ocenie zasługuje przynajmniej na suspensę!

Jak to się ma do Nergala?
On raczej też nie był za bardzo obiektywny i delikatny w swoim przekazie i też ma raczej skrajne podejście :o) Co z nim zrobić?

[Tak prywatnie to ja się zgadzam z Twoim zdaniem o mieszaniu się księży do polityki, ale na przykład darcie Biblii uważam za bezsensowne, bo pokazuje tylko i wyłącznie że ktoś nie szanuje cudzych przekonań i pójdzie po przysłowiowych trupach aby udowodnić swoje racje]

on zrobił to na imprezie zamkniętej. Moim zdaniem ten cały Nowak od sekt prawnie nie ma do czego się czepiać, gdyż nie był świadkiem na żywo. Mogę sobie zobaczyć Natanka w necie na youtubie i co, mam z tym iść do sądu?No przesada, nie uważasz?:)
Mnie zachowanie Nergala nie ruszyło.

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Nergal protestował przeciw wymowie Biblii, która z naszej perspektywy jest dziełem wybitnie niemoralnym. Dla wielu ludzi opis mordów, czystek etnicznych jakie są zawarte w Biblii są odrażające.

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Małgorzata G.:
Druga sprawa - ludzie często robią aferę z wypowiedzi ksiedza na kazaniu w kościele - a przecież to też jest w sumie impreza zamknięta :o)

Nie da się ukryć, że jest to prawda, więc jeśli można robić aferę z tego, że ksiądz powiedział coś nieodpowiedniego na kazaniu, a nie obrażał przy tym nikogo, tym bardziej można zrobić wielką sprawę z tego incydentu. To działa w dwie strony...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Małgorzata G.:

Czasem artysta sięga po prowokację aby zwrócić na siebie uwagę. Nie ma szacunku dla innych ludzi. Aby osiągnąć swój cel nie zawaha się sięgnąć po niszczenie symboli które dla innych są ważne.
W imię wolności przekazu?

Nie uważasz, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć ?

Jeżeli kościół pierze mózgi prostym ludziom - to nie oni tracą mandat do szacunku tylko kościelni przywódcy "duchowi".

Targanie biblii nie jest metodą na obrażanie niewinnych ludzi - tylko metaforą walki ze złem jaki niesie religia chrześcijańska.

Jeżeli ja nie chodzę na mszę a wiem jakie bezeceństwa pod moim adresem wysyła kler - to znaczy, że wychodzą one poza krąg publiczny (np. w eter radiowy)

No widzisz - tak samo jak z koncertem Nergala :o)

Koncert Behemota nie był transmitowany publicznie.
Podobnie konstrukcja Nieznalskiej - była jedynie na wystawie - oskarżyciele Doroty nawet nie pofatygowali się, żeby ją zwiedzić.

Jeżeli Papież BXVI obraża mnie publicznie - mogę również do tego się odnieść.

O kurcze, przegapiłam! Co takiego powiedział???
:o))))

Cały czas coś ględzi, że ateiści to dewianci moralni, że nie szukamy prawdy i jesteśmy egoistami i sami sobie bogami - poszukaj ostatnich wypowiedzi na spotkaniu młodzieży w Hiszpanii.

To znaczy że kogoś świadomie chcesz obrazić?

Oczywiście, że tak.

A nie lepiej powiedzieć, ze coś jest dla Ciebie nieprzyjemne i nie życzysz sobie powtarzania tego?

To nie działa. Potrzebna jest agresja, żeby wywiązała się debata publiczna.

naszych spraw. Czy dzięki podarciu Biblii uzyskamy skutek jaki chcemy? Kościół przestanie nas zaczepiać?

Masz pomysł na skuteczniejsze środki ?

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Robert Suski:
Nergal protestował przeciw wymowie Biblii, która z naszej perspektywy jest dziełem wybitnie niemoralnym. Dla wielu ludzi opis mordów, czystek etnicznych jakie są zawarte w Biblii są odrażające.

Nergal protestował przeciwko niemoralności?
Nie znałam go z tej strony...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Maciej Filipiak:

Małgorzata G.:
Czasem artysta sięga po prowokację aby zwrócić na siebie uwagę. Nie ma szacunku dla innych ludzi. Aby osiągnąć swój cel nie zawaha się sięgnąć po niszczenie symboli które dla innych są ważne.
W imię wolności przekazu?

Nie uważasz, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć ?

Nie, ja mam inne podejście: domyślnie szacunek u mnie ma każdy Człowiek, dopóki nie uczyni czegoś przez co mój szacunek straci :o)

Jeżeli kościół pierze mózgi prostym ludziom - to nie oni tracą mandat do szacunku tylko kościelni przywódcy "duchowi".

Targanie biblii nie jest metodą na obrażanie niewinnych ludzi - tylko metaforą walki ze złem jaki niesie religia chrześcijańska.

To nie religia jest złem, tylko błędne interpretacje i żądza władzy dostojników.

Jeżeli ja nie chodzę na mszę a wiem jakie bezeceństwa pod moim adresem wysyła kler - to znaczy, że wychodzą one poza krąg publiczny (np. w eter radiowy)

No widzisz - tak samo jak z koncertem Nergala :o)

Koncert Behemota nie był transmitowany publicznie.

A msze są?

A nie lepiej powiedzieć, ze coś jest dla Ciebie nieprzyjemne i nie życzysz sobie powtarzania tego?

To nie działa. Potrzebna jest agresja, żeby wywiązała się debata publiczna.

W sumie faktem jest że inaczej tej debaty pewnie by się nie wywołało...
Na podobnej zasadzie działali pewnie ludzie rozwieszający plakaty przeciwko aborcji - też chcieli wywołać debatę może.

naszych spraw. Czy dzięki podarciu Biblii uzyskamy skutek jaki chcemy? Kościół przestanie nas zaczepiać?

Masz pomysł na skuteczniejsze środki ?

Ja jestem pacyfistką i wrogiem agresji, więc pewnie wyśmiałbyś moje sposoby (publikacje, edukacja, petycje, marsze, skargi do trybunałów)
:o)
Ja myślę że zawsze można się dogadać i dziwi mnie że przywódcy wrogich obozów nie mogą tak po prostu spotkać się przy wódce i ustalić kompromisów.

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Robert Suski:

Nergal protestował przeciw wymowie Biblii, która z naszej perspektywy jest dziełem wybitnie niemoralnym. Dla wielu ludzi opis mordów, czystek etnicznych jakie są zawarte w Biblii są odrażające.

Nie ma książek moralnych i niemoralnych. Możemy je natomiast podzielić na napisane dobrze i źle ;) W przypadku Bibii niektóre jej fragmenty są bardzo piękne (np. część listów św. Pawła) , więc na pewno nie jest to słaba literatura.

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Małgorzata G.:

Nie, ja mam inne podejście: domyślnie szacunek u mnie ma każdy Człowiek, dopóki nie uczyni czegoś przez co mój szacunek straci :o)

Na to samo wychodzi - kler już dawno stracił szacunek.

To nie religia jest złem, tylko błędne interpretacje i żądza władzy dostojników.

religia też.

Koncert Behemota nie był transmitowany publicznie.

A msze są?

Msze Benia tak.

Ja jestem pacyfistką i wrogiem agresji, więc pewnie wyśmiałbyś moje sposoby (publikacje, edukacja, petycje, marsze, skargi do trybunałów)

Też jestem pacyfistą, na dodatek zdeklarowanym w WKU :)
Ale nie toleruję przemocy - agresja werbalna to nie przemoc - to sposób dyskusji.

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Martin Phillip Harborough-Sherard:

Nie ma książek moralnych i niemoralnych. Możemy je natomiast podzielić na napisane dobrze i źle ;) W przypadku Bibii niektóre jej fragmenty są bardzo piękne (np. część listów św. Pawła) , więc na pewno nie jest to słaba literatura.

W Biblii aż kipi od przemocy - i to o zgrozo - w wykonaniu tego, kogo nazywają "miłością"
- to literatura dla ludzi o mocnych nerwach.

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Maciej Filipiak:

To nie religia jest złem, tylko błędne interpretacje i żądza władzy dostojników.

religia też.

Powiedzmy że religia jest narzędziem (jak każda idea), więc jej "użycie" może być różne, może przynieść wiele dobra lub wiele zła.

Koncert Behemota nie był transmitowany publicznie.

A msze są?

Msze Benia tak.

No tak, zapomniałam że jesteś wiernym słuchaczem transmitowanych mszy i Radia Maryja :o))))

Też jestem pacyfistą, na dodatek zdeklarowanym w WKU :)
Ale nie toleruję przemocy - agresja werbalna to nie przemoc - to sposób dyskusji.

Agresja werbalna to też przemoc. Jeśli trafisz na osobę słabą psychicznie możesz ją słowem zniszczyć i zabić.

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Maciej Filipiak:

Martin Phillip Harborough-Sherard:
Nie ma książek moralnych i niemoralnych. Możemy je natomiast podzielić na napisane dobrze i źle ;) W przypadku Bibii niektóre jej fragmenty są bardzo piękne (np. część listów św. Pawła) , więc na pewno nie jest to słaba literatura.

W Biblii aż kipi od przemocy - i to o zgrozo - w wykonaniu tego, kogo nazywają "miłością"
- to literatura dla ludzi o mocnych nerwach.

Przyznaję że też mnie to zawsze zaskakiwało...

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Małgorzata G.:

Robert Suski:
Nergal protestował przeciw wymowie Biblii, która z naszej perspektywy jest dziełem wybitnie niemoralnym. Dla wielu ludzi opis mordów, czystek etnicznych jakie są zawarte w Biblii są odrażające.

Nergal protestował przeciwko niemoralności?
Nie znałam go z tej strony...

Szczerze mówiąc nie interesuje mnie motywacja Nergala. Ważniejsze jest coś innego - o ile dla jednego biblia to świętość to dla drugiego pomnik ludzkiego okrucieństwa. Oba stanowiska są ròwnie uprawnione

Temat: Nergal nie obraził uczuć religijnych

Małgorzata G.:

Maciej Filipiak:

Martin Phillip Harborough-Sherard:
Nie ma książek moralnych i niemoralnych. Możemy je natomiast podzielić na napisane dobrze i źle ;) W przypadku Bibii niektóre jej fragmenty są bardzo piękne (np. część listów św. Pawła) , więc na pewno nie jest to słaba literatura.

W Biblii aż kipi od przemocy - i to o zgrozo - w wykonaniu tego, kogo nazywają "miłością"
- to literatura dla ludzi o mocnych nerwach.

Przyznaję że też mnie to zawsze zaskakiwało...

Nie rozumiem dlaczego. Biblia powstała w okrutnych czasach. A ponieważ ludzie tworzą bogów na swój obraz i podobieństwo to bóg Biblii jest okrutnikiem...