konto usunięte
Temat: "Lista kandydatów wyciągnięta spod płaszcza i podmieniona"
Pełnomocniczka PiS w okręgu tarnowskim potajemnie zarejestrowała listę kandydatów. Usunęła z niej m. in. urzędującego starostę i dopisała własną córkę. Kandydatów PiS nie można już przywrócić na listę, bo termin ich zgłaszania minął w piątek. Sprawę bada prokuratura.Opowiada starosta tarnowski Mieczysław Kras, członek zarządu okręgowego PiS w Tarnowie. - Pani Lucyna Malec, nasza pełnomocniczka wyborcza, przyszła do mojego gabinetu w piątek przed południem, w ostatnim dniu rejestrowania list kandydatów do rad. W miłej atmosferze, przy kawce, wyjęła z torebki i pokazała mi jeszcze raz ustaloną wcześniej z warszawską centralą listę kandydatów, ze mną na pierwszym miejscu. Mogłem coś podejrzewać, bo choć w gabinecie już solidnie grzejemy, to ona siedziała zapięta w płaszczu po szyję. Ale przecież mamy do siebie w partii zaufanie, więc przez myśl mi nie przyszło, że coś się szykuje. Że też ten zapięty pod szyję płaszcz nie dał mi do myślenia! - unosi się starosta.
W sąsiedztwie gabinetu starosty mieści się powiatowa komisja wyborcza. Tam wkrótce wyjaśniła się tajemnica zapiętego pod szyję płaszcza pani pełnomocnik. Po opuszczeniu gabinetu starosty, zamiast wyjąć partyjną listę kandydatów z torebki, sięgnęła pod płaszcz po własną listę: bez starosty, burmistrza Zakliczyna i innych kandydatów zaaprobowanych wcześniej przez centralę PiS. Za to z własną córką na pierwszym miejscu. I bez przeszkód zarejestrowała taką listę w imieniu Prawa i Sprawiedliwości, bo wcześniej od partii dostała wszelkie pełnomocnictwa.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8570366...