Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Maciej Filipiak:

Małgorzata G.:
Chodziło mi o sytuację gdy nagle zadzwoni osoba z którą dawno nie miałeś kontaktu i sam jesteś zdziwiony że nagle pomyślałeś akurat o tej osobie a za sekundę ta osoba dzwoni.
Widzisz różnicę?

Żadnej. Większość sytuacji dnia codziennego to seria następujących po sobie przypadków.

Jeśli komuś zdarzają się często tego typu "przeczucia" to to już nei jest przypadek.

Osoba, która jest skłonna do demonizowania natury - uzna to za cud boski, albo wpływ jakiejś siły nadprzyrodzonej.

Rzeczywiście natura nas zaskakuje - na przykład ciągiem Fibonacciego i filotaksją.

W naturze są ukryte algorytmy, ale nie wszystkie jeszcze znamy :o)

Jeśli nagle masz uczucie paniki, po prostu czujesz wręcz zagrożenie a za kilkanaście minut masz telefon że coś się wydarzyło dokładnie w tym momencie kiedy to "poczułeś" - o taką sytuację mi chodzi.

A ja Ci powtarzam - wiążesz ze sobą dwa niezależne procesy.
Przykład z meteorem i śledziami jest wciąż analogią.

Zastanów się przez chwilę.

Co proponujesz ? energetyczny kanał przepływu informacji ?? :DDDD

Ponieważ mózg wytwarza fale, pozostaje jeszcze tylko umiejętność odbierania tych fal i wysyłania.
Poczytaj prace Sheldrake'a.
Możemy potem na ten temat podyskutować w osobnym wątku.

Wy kobiety jesteście szczególnie przewrażliwione, żeby szukać podobnych zależności. I o wiele częściej udaje się wam je znaleźć.

Może łatwiej nam uporządkować zjawiska dzięki temu? Znaleźć algorytmy.
To chyba komplement?
:o)

Nie, to nie zbadana i nie nazwana jeszcze przez naukę forma schizofrenii.

Jesteś otoczony schizofrenikami i wychodzi na to, że jesteś jedynym normalnym. Nie wydaje ci się to dziwne?

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Bruno R.:

Nie, nie powtarzam ogólnych opinii zasłyszanych gdzieś obok, tylko opieram się na własnym doświadczeniu.

Czyżbyś miał do czynienia ze WSZYSTKIMI lekarzami w Polsce ????

Lekarze uratowali mojego ojca, po 20 godzinach operowania - jak to się wpisuje w twoje wnioski ???

Tak się właśnie tworzy głupie stereotypy.
Zastanów się nad sobą człowieku.

Nie buduję na tym przykładzie opinii o całym środowisku lekarskim, podkreślam że są to tylko i wyłacznie moje doświadczenia (więc nikły promil całości)

To teraz wróć parę postów wyżej i przeczytaj sam siebie.

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Małgorzata G.:

Jeśli komuś zdarzają się często tego typu "przeczucia" to to już nei jest przypadek.

A CO ??? !!!

Do cholery - XXI wiek mamy a Ty tu czary insynuujesz ???

Przeraża mnie twoja ignorancja i nie (nie mam już siły się powstrzymywać) - GŁUPOTA !

Zastanów się przez chwilę.

hipokrytka, nauczy się używać rozumu, całkowicie ktoś ci go poszatkował.

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Maciej Filipiak:

Małgorzata G.:

z kim ? nie uwierzę, ze lekarze współpracują z wróżkami.

Erystyka :o)
Ale kiepska, bo widać jak na dłoni że nie masz argumentów.

Nie Misiu to Ty ich nie masz.
Pokaż mi szpital w Polsce (PAŃSTWOWY) gdzie szamani wchodzą do gabinetów lekarskich w innej roli niż pacjenci.

Nie podam, bo zaraz będziesz donosić na lekarzy aby im odebrano prawo wykonywania zawodu, jak już zapowiedziałeś :o)

Nie wiem zresztą czy tam wchodzą szamani, ale wchodzą konsultanci feng shui, astrolodzy medyczni i specjaliści masażu shiatsu, ajurwedy i ReiKi oraz bioenergoterapeuci.

Uparłeś się "nie bo nie" i koniec. Nie czytasz przykładów, nie czytasz dokładnie wypowiedzi,tylko wciąż powtarzasz kilka sloganów.

Nie interesują mnie szpitale tworzone przez szamanów - i tytuły profesorów jakie sami sobie nadają, uznania jakie mają wyłącznie między sobą i swoimi ofiarami.

Pisałam o Memorial Hospital....zdaje się, że tam pracują lekarze naprawdę rozsądni.
Przeczytaj ten artykuł, chyba że nie pasuje Ci językowo?

Moja wiedza jest weryfikowalna - wasza nie, sama to przyznałaś.

Jeśli coś ma przewidywalne i powtarzalne efekty - jest to metoda weryfikacji poprzez statystykę.

statystykę ? ?? ? dobrze czytam ?
To już nie księżyc, nie słońce i nie znaki zodiaku ???
nie tarot ?

Już się zaplątałeś i już nawet nie wiesz co jest odpowiedzią na co. Idź odpocząć.

W takim razie trzeba zamknąć wszystkich lekarzy którzy zapisują leki współpracując z firmą farmaceutyczną, nie bacząc na ich skutki uboczne. Trzeba zamknąć lekarzy którzy podawali dzieciom w Afryce szczepionki (badanie kliniczne bez wiedzy pacjenta) i setki tych dzieci potem umierały.

gadasz bez sensu.

Widocznie trafiony argument, bo nie masz kontrargumentu :o)

Argument na co ? bo nawet nie wiem do czego się odnieść.
Jakiś kolejny "przykład" z d. wzięty, który nic nie wyjaśnia.

Trzeba było czytać uważnie. Jak ktoś czyta wybiórczo to potem wypada jak Filip z konopi co Tobie w tym wątku coraz częściej się zdarza. Przeczytaj jeszcze raz. Wszystko było napisane po kolei.
Zastanów się przed odpowiedzią. Nikt nie każe Ci odpowiadać w ciągu 5 minut.

Ze zdania "Medycyna sobie nie radzi" nic nie wynika poza tym że sobie nie radzi. I teraz masz do wyboru:
a) zastąpić medycynę bioenergoterapią (na przykład)
b) uzupełnić działania medyczne o bioenergoterapię (na przykład)

To dla Ciebie stanowi różnicę. Dla mnie żadną. Obie motywacje są tak samo szkodliwe.
Robią siano z mózgów ludziom, nastawiają wrogo do lekarzy (patrz przykład na tym forum).

Coś masz problem ze zrozumieniem tekstu...Kompletnie mieszasz rzeczy i w dodatku powtarzasz wciąż te same sformułowania.....

Jeżeli przeczytasz relacje świadków UFO - to uwierzysz w UFO ?

Jeśli sama nie zobaczę - mogę mieć z tym problem, natomiast nie będę kategorycznie się upierac że UFO nie ma, ponieważ nie wykluczam możliwości istnienia innych cywilizacji we wszechświecie.

Artykuł był o szpitalu, na poważnej stronie, nie jakims tabloidzie.

Co do feng shui i astrologii medycznej - nie trzeba mnie przekonywać, bo zajmuję się tym już kilkanaście lat.

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Maciej Filipiak:

Czyżbyś miał do czynienia ze WSZYSTKIMI lekarzami w Polsce ????

Lekarze uratowali mojego ojca, po 20 godzinach operowania - jak to się wpisuje w twoje wnioski ???

Tak się właśnie tworzy głupie stereotypy.
Zastanów się nad sobą człowieku.

(...)

To teraz wróć parę postów wyżej i przeczytaj sam siebie.

Nie, ja dokładnie napisałem że to co piszę to jest opinią zbudowana na moim doświadczeniu

"Mogę sie wypowiedzieć tylko w kwestii lekarzy.
Wiec, z własnego doświadczenia (i doświadczeń przyjaciół / znajomych), etyce lekarza rzeczywiście nie zagrozi żaden znachor.
"

Ty za to na podstawie własnych doświadczeń - bardzo pozytywnych - budujesz pozytywna opinie o całej grupy lekarzy.

Twojego Ojca uratowali (szczerze gratuluję) - a ktoś zaraz odpisze że jego nie. Remis?

Moje doświadczenie z lekarzami to wymuszanie łapówek, chamstwo, niekompetencja, błędy lekarskie, brak szacunku i traktowanie przedmiotowo.

O medycynie "niekonwencjonalnej" słowem się nie wypowiadam - bo nie mam żadnego z nią doświadczenia. Ale opisałem własny przykład gdzie jedna nauczycielka śpiewu zdjagnozowała w kilka minut chorobę której dziesiątki (naprawdę, dziesiątki!!!) lekarzy nie potrafiło zdiagnozować przez cztery lata.

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Maciej Filipiak:

Bruno R.:
Nie, nie powtarzam ogólnych opinii zasłyszanych gdzieś obok, tylko opieram się na własnym doświadczeniu.

Czyżbyś miał do czynienia ze WSZYSTKIMI lekarzami w Polsce ????

Podobnie jak Ty masz do czynienia i znasz intencje wszystkich ludzi zajmujących się alternatywnymi metodami leczenia.

Lekarze uratowali mojego ojca, po 20 godzinach operowania - jak to się wpisuje w twoje wnioski ???

Nikt nie mówi, ze wszyscy lekarze są do bani. Pośród nich są geniusze, altruiści i zwykli karierowicze którzy mają w d. chorego.

Podobnie pośród specjalistów dziedzin, które Ty wyśmiewasz.

Lekarz tez może się pomylić i wysłać chorego na tamten świat. Terapeutom alternatywnym to się nie zdarzy. Jeśli już to ich pomoc nie zadziała, ale nie zabije.

Tak się właśnie tworzy głupie stereotypy.
Zastanów się nad sobą człowieku.

Sam sypiesz stereotypami zamykając oczy na argumenty które otrzymujesz na tacy.

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Maciej Filipiak:

Małgorzata G.:

Jeśli komuś zdarzają się często tego typu "przeczucia" to to już nei jest przypadek.

A CO ??? !!!

No właśnie co? Bo zaprzeczasz istnieniu telepatii. Istnieniu robotów sterowanych myślą też zaprzeczysz?

Jedyna różnica to odległość.

Do cholery - XXI wiek mamy a Ty tu czary insynuujesz ???

To Ty bez przerwy używasz słowa czary.....

hipokrytka, nauczy się używać rozumu, całkowicie ktoś ci go poszatkował.

Wzajemnie?
:D

Wyluzuj Maciej. Przeczytaj o Sheldrake'u, o jego badaniach i potem zabierz głos.

Poczytaj też o ciągu Fibonacciego i filotaksji w naturze...
Zaiste ciekawy PRZYPADEK.Małgorzata G. edytował(a) ten post dnia 06.08.10 o godzinie 20:11

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Małgorzata G.:

No właśnie co? Bo zaprzeczasz istnieniu telepatii.

już mówilem co - przypadek.
Nie ma nadzwyczajnych przypadków - wszystkie są tak samo przypadkowe
Oczywiście, że zaprzeczam telepatii - jak każdy rozumny człowiek.

Wyluzuj Maciej. Przeczytaj o Sheldrake'u, o jego badaniach i potem zabierz głos.

Szkoda mi na to czasu - naprawdę.

Poczytaj też o ciągu Fibonacciego i filotaksji w naturze...

Gadasz jak Świadkowie Jehowy - poczytaj .. poczytaj .. i wciskają "Strażnicę"
I są tak samo jak Ty przekonani, że to coś zmieni.
O krasnoludkach sobie poczytaj.

Czytałem wystarczająco dużo o was.

Wiem też, że aby uzyskać wiarygodność - każda sekta stosuję propagandę sukcesu.

Kaszpirowski zanim zacznie odlizcanie "adin dwa tri ..."

przez pół godziny czyta listy od wyleczonych z raka pacjentek, które obejrzały go w telewizorze, ślepych, którzy zobaczyli, głuchych, którzy usłyszeli i dziewczynek, którym zrosła się błona.

Tą samą taktykę stosują wszyscy - od autorów biblijnych począwszy.

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Twoja wiara w telepatię i siłę przypadku
przypomniała mi łańcuszek szcześcia :)

"Jeśli srasz na łańcuszki szczęścia wyślij ten link wszystkim. Jeśli wyślesz go:
0 osobom - nic się nie stanie,
1 osobie - nic się nie stanie,
5 osobom - nic się nie stanie,
10 osobom - też zapewne nic się nie stanie,
20 osobom - zgadnij co się stanie,
149 osobom - też się, k!#!a, nic nie stanie.
Otóż to: Nic się, k!#!a, nie stanie!
Ania nie wysłała łańcuszka i nic się jej nie stało.
Grześ wysłał łańcuszek i nic mu się nie stało.
Marian nie wysłał łańcuszka i przejechał go tramwaj, ale nie wiadomo jaki był związek z tym łańcuszkiem.
Powiedzmy więc razem :
SRAMY NA ŁAŃCUSZKI! "

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Maciej Filipiak:

Małgorzata G.:

Oczywiście, że zaprzeczam telepatii - jak każdy rozumny człowiek.

Istnieją roboty sterowane myślą?
http://www.pcworld.pl/news/342890/Robot.sterowany.mysl...
Istnieją.

Pozostaje tylko pokonanie odległości. Niektórzy widocznie posiadają taką zdolność.

Zwierzęta posiadają w większości.

Wyluzuj Maciej. Przeczytaj o Sheldrake'u, o jego badaniach i potem zabierz głos.

Szkoda mi na to czasu - naprawdę.

To się nie dziw że jesteś nieobiektywny i nie znasz najnowszych doniesień naukowych.

Nie chcesz przeczytać, bo boisz się że musiałbyś mi przyznać rację.

Poczytaj też o ciągu Fibonacciego i filotaksji w naturze...

Gadasz jak Świadkowie Jehowy - poczytaj .. poczytaj .. i wciskają "Strażnicę"
I są tak samo jak Ty przekonani, że to coś zmieni.
O krasnoludkach sobie poczytaj.

Ciąg Fibonacciego i filotaksja są dowodami na istnienie pewnych prawidłowości w przyrodzie. Matematycznych prawidłowości.
Podobne prawidłowości stoją u podstaw feng shui i astrologii. Tam się wylicza wynik, nie ma miejsca na swobodną interpretację.

Czytałem wystarczająco dużo o was.

Czytałeś za mało albo kompletne bzdury. Nie masz pojęcia o feng shui i astrologii medycznej, ani o i chingu i terapiach naturalnych i piszesz to co wyczytałeś w popularnych czasopismach albo w racjonaliście.pl.
Podczas gdy ja Ci daję linki do badań akademickich i podaję przykłady poważanych naukowców.

Zanim się coś skrytykuje i to w poniżający i wulgarny sposób, wypada to poznać.

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Maciej Filipiak:
Twoja wiara w telepatię i siłę przypadku
przypomniała mi łańcuszek szcześcia :)

"Jeśli srasz na łańcuszki szczęścia wyślij ten link wszystkim. Jeśli wyślesz go:
0 osobom - nic się nie stanie,
1 osobie - nic się nie stanie,
5 osobom - nic się nie stanie,
10 osobom - też zapewne nic się nie stanie,
20 osobom - zgadnij co się stanie,
149 osobom - też się, k!#!a, nic nie stanie.
Otóż to: Nic się, k!#!a, nie stanie!
Ania nie wysłała łańcuszka i nic się jej nie stało.
Grześ wysłał łańcuszek i nic mu się nie stało.
Marian nie wysłał łańcuszka i przejechał go tramwaj, ale nie wiadomo jaki był związek z tym łańcuszkiem.
Powiedzmy więc razem :
SRAMY NA ŁAŃCUSZKI! "

Ty się dobrze czujesz?
Myślałam, że dyskutuję z człowiekiem mającym zacięcie naukowe i umiejącym dyskutować przy pomocy argumentów....
Cóż, zawiodłam się...

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Małgorzata G.:

Podobnie jak Ty masz do czynienia i znasz intencje wszystkich ludzi zajmujących się alternatywnymi metodami leczenia.

Dopuszczam jeszcze ewentualność, że faktycznie WIERZĄ w to co robią.
W sumie księży tez jest dużo - odprawiają uroki i obrzędy, z których nie ma żadnego efektu - podobnie uważają, że to ważne i że się opłaci.

Ezoteryka może być podobną formą WIARY.

Dla mnie niepojęte jest, że ludzie poświęcają tyle czasu na przyjęcie rzeczy za oczywiste - gdy nie widzą namacalnego efektu, i NIE PRÓBUJĄ dociekać istoty.

Ty wręcz wprost napisałaś, że nie interesuje was jak to działa - ważne że działa.
W ten właśnie sposób Zeus ciskał piorunami.
Nie ważne, że nikt go nie widział - wszyscy wierzą. Globalna schizofrenia.

Nikt nie mówi, ze wszyscy lekarze są do bani. Pośród nich są geniusze, altruiści i zwykli karierowicze którzy mają w d. chorego.

Opinia Bruna dotyczyła lekarzy, a nie lekarza.

Lekarz tez może się pomylić i wysłać chorego na tamten świat.

Pewnie, przecież nie są bogami.

Sam sypiesz stereotypami zamykając oczy na argumenty które otrzymujesz na tacy.

Nie otrzymuję ŻADNYCH argumentów.

Relacje uzdrowionych, i głupie wnioski ze statystyk,
jakieś pieprzenie o fizyce kwantowej i drganiu atomów, które powodują aurę,
przypadkach, że ktoś pomyślał o kimś a ten zadzwonił

to nazywasz argumentami ?
wolne żarty

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Małgorzata G.:

Nie chcesz przeczytać, bo boisz się że musiałbyś mi przyznać rację.

przekomarzasz się - dobrze wiesz, nawet jeżeli się nie zgadzasz ze mną, że nie potraktuję poważnie żadnego tekstu marketingowego, spreparowanego przez waszych czarodziejów.

Ciąg Fibonacciego i filotaksja są dowodami na istnienie pewnych prawidłowości w przyrodzie. Matematycznych prawidłowości.
Podobne prawidłowości stoją u podstaw feng shui i astrologii.

A co ma jedno do drugiego ???
oprócz tego, że podobne

Feng Shui to akurat żadna magia. Astrologia owszem same bzdety.

Tam się wylicza wynik, nie ma miejsca na swobodną interpretację.

Czytałeś za mało albo kompletne bzdury. Nie masz pojęcia o feng shui i astrologii medycznej,

Czytałem też mało o krasnoludkach - czy to znaczy, że istnieją ?

Zanim się coś skrytykuje i to w poniżający i wulgarny sposób, wypada to poznać.

I owszem - gdy dojdziemy do etapu, w którym to "coś" zacznie zaprzeczać rozumowi, nauce i temu co wiemy o świecie - dalsze wgłębianie się nie ma sensu.

Większą zbrodnią jest powoływać się na coś o czym nie ma się pojęcia.
Tak jak wy na naukę, fizykę kwantową.

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Maciej Filipiak:

Opinia Bruna dotyczyła lekarzy, a nie lekarza.

Tak, po poznałem w zyciu więcej niż jednego lekarza :-)

Ale, myśle że każdy z nas ma prawo do własnej opini na temat lekarzy - więc nie ma się o co spierać :-)

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Maćku, mi sie wydaje że nie nalezy negować rzeczy których nie potrafimy zrozumieć.

To że są zjawiska dla nas niewytłumaczalne, niemierzalne, niewyjaśnione - jak na przykład ezoteryka - nie oznacza że są one zwykłym oszustwem

Kiedyś miałem okazję byc na pokazie "szamana z Syberii". taka, mała zamknieta kilkudniowa impreza integracyjna dla kadry w firmie w której pracowałem.
Na początku sie uśmiałem.
Ale, potem okazało sie że "szaman" wprowadza w stan hipnozy ludzi których doskonale znam i robi z nimi w tym stanie rzeczy których oni sami niogdy by nie zrobili (nie potrafili)

Gdyby mi to ktoś opowiedział - nigdy bym nie uwierzył. Ale, widziałem...

Wiec widziałem hipnozę, nie do końca wiem jak to działa, ale wiem że istnieje naprawdę!

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

hipnoza działa ! ale powstaje też pytanie do czego można taką umiejętnosc użyć?

jakiej konstrukcji psychicznej ludzie zajmuja sie hipnozą,ezoteryka ,bioterapią .wróżbami...itd.
sama poznała sporo ludzi z tego srodowiska i powiem ,że jestem mocno rozczarowana!!! okazuje sie,że może tym zajmowac sie przestepca,morderca,oszust itd i nikt do czasu az coś sie złego stanie tego nie zweryfikuje.

oczywiście mozna powiedziec,ze to juz my ludzie decydujemy czy wybieramy dobra czy złą stronę "mocy".....

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Maciej Filipiak:

Małgorzata G.:
Nie chcesz przeczytać, bo boisz się że musiałbyś mi przyznać rację.

przekomarzasz się - dobrze wiesz, nawet jeżeli się nie zgadzasz ze mną, że nie potraktuję poważnie żadnego tekstu marketingowego, spreparowanego przez waszych czarodziejów.

Badania Ruperta Sheldrake na Uniwersytecie Harvard i Cambridge są preparowane przez ezoteryków?
Chyba przeceniasz to środowisko :o)))

Ty znasz angielski?

Ciąg Fibonacciego i filotaksja są dowodami na istnienie pewnych prawidłowości w przyrodzie. Matematycznych prawidłowości.
Podobne prawidłowości stoją u podstaw feng shui i astrologii.

A co ma jedno do drugiego ???
oprócz tego, że podobne

Ano to, że czasem to co Ty nazywasz przypadkiem może przypadkiem nie być.

Feng Shui to akurat żadna magia.

Odetchnęłam z ulgą. A w sumie to mnie zaskoczyłeś , bo większość ludzi uważa to za magię...

Astrologia owszem same bzdety.

Nie wiesz, nie znasz - piszesz stereotypy.

Tam się wylicza wynik, nie ma miejsca na swobodną interpretację.

Czytałeś za mało albo kompletne bzdury. Nie masz pojęcia o feng shui i astrologii medycznej,

Czytałem też mało o krasnoludkach - czy to znaczy, że istnieją ?

Jak zwykle bardzo "mądra" odpowiedź...Mógłbyś się wysilić bardziej, no rusz szare komórki...

Zanim się coś skrytykuje i to w poniżający i wulgarny sposób, wypada to poznać.

I owszem - gdy dojdziemy do etapu, w którym to "coś" zacznie zaprzeczać rozumowi, nauce i temu co wiemy o świecie - dalsze wgłębianie się nie ma sensu.

Większą zbrodnią jest powoływać się na coś o czym nie ma się pojęcia.
Tak jak wy na naukę, fizykę kwantową.

Ja się na na kwanty nie powołuję. Nie czuję się też na siłach aby sama badać zawiłości fizyczne i informatyczne (binarność itd) To pozostawiam naukowcom i lekarzom. Ja im jedynie przedstawiam teorię, wyniki badań i obserwacje. Reszta należy do nich.

Nie upieram się że pojadłam wszystkie rozumy.

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Maciej Filipiak:

Dla mnie niepojęte jest, że ludzie poświęcają tyle czasu na przyjęcie rzeczy za oczywiste - gdy nie widzą namacalnego efektu, i NIE PRÓBUJĄ dociekać istoty.

Zniekształcasz. Widzą efekty. Inaczej ich działania byłyby bez sensu i ludzie nie przyszli by do konsultanta który jest do niczego i nikomu jeszcze nie pomógł.

Dociekanie istoty?

A Twoim zdaniem lekarz wie jak działa lek? Nie wie. Albo wie bardzo z grubsza. Bo od tego jak działa lek są farmaceuci kliniczni.

Bywa że pacjent po przeczytaniu ulotki zagina swojego lekarza...bo nagle sie okazuje że zapisany lek wchodzi w niebezpieczne interakcje z innymi lekami - zapisanymi zresztą przez tego samego lekarza.
Kto miał jakieś osoby chorujące przewlekle w rodzinie, wie o czym mówię...

Taki lekarz też NIE PRÓBUJE dociekać istoty...bywa przyłapany na niewiedzy.

Ty wręcz wprost napisałaś, że nie interesuje was jak to działa - ważne że działa.

Mnie osobiście interesuje, ale jest to sprawa drugorzędna. Mam zbyt mało czasu i możliwości aby zająć się badaniami w jaki sposób to działa, pisałam o tym wiele razy.

Opinia Bruna dotyczyła lekarzy, a nie lekarza.

Jeśli poznał 10-ciu lekarzy, to reguły języka polskiego wymagają aby użył liczby mnogiej...

Nie otrzymuję ŻADNYCH argumentów.

Otrzymałeś ich wiele. Jeśli nie umiesz ich rozróżnić w tekście to już nie moja wina. Może zacznij najpierw od podanych linków. Będziesz miał materiał do przemyśleń i dalszej dyskusji. Rozszerzysz horyzonty.

Relacje uzdrowionych, i głupie wnioski ze statystyk,
jakieś pieprzenie o fizyce kwantowej i drganiu atomów, które powodują aurę,
przypadkach, że ktoś pomyślał o kimś a ten zadzwonił

to nazywasz argumentami ?
wolne żarty

Powtarzalne zdarzenia zazwyczaj inspirują naukowca do zbadania zagadnienia. I Rupert Sheldrake właśnie dlatego zabrał się za te badania. Dla Ciebie to są żarty, a dla tego naukowca to jest inspiracja i początek odkryć.

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Znany-jasnowidz-...

Znany polski jasnowidz Krzysztof Jackowski w ostatnich dniach zaangażował się w sprawę zaginionej 19-letniej Iwony Wieczorek z Gdańska. Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski sceptycznie odniósł się do jego możliwości pomocy w rozwikłaniu zagadkowego zniknięcia dziewczyny. Jackowski w rozmowie z serwisem NaSygnale.pl zapowiedział, że pozwie rzecznika do sądu i pokazuje nam dokumenty, w których policja dziękuje mu za udział w rozwikłaniu wielu spraw. Sokołowski reaguje spokojnie: "w naszym kraju każdy ma prawo wystąpić do sądu".Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 07.08.10 o godzinie 09:47

Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu

Adrian Olszewski:
http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Znany-jasnowidz-...

Znany polski jasnowidz Krzysztof Jackowski w ostatnich dniach zaangażował się w sprawę zaginionej 19-letniej Iwony Wieczorek z Gdańska. Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski sceptycznie odniósł się do jego możliwości pomocy w rozwikłaniu zagadkowego zniknięcia dziewczyny. Jackowski w rozmowie z serwisem NaSygnale.pl zapowiedział, że pozwie rzecznika do sądu i pokazuje nam dokumenty, w których policja dziękuje mu za udział w rozwikłaniu wielu spraw. Sokołowski reaguje spokojnie: "w naszym kraju każdy ma prawo wystąpić do sądu".Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 07.08.10 o godzinie 09:47

Jackowski już się kiedyś odgrażał, że pójdzie do sądu i na tym się skończyło. Wystarczy pogooglać jego przepowiednie na rok 2009, 2008, żeby zobaczyć, że większość jest nietrafiona. To aż w sumie dziwne bo są przecież wydarzenia które można na podstawie ostatnich lat obstawiać w ciemno, bo jest spora szansa, że się powtórzą w kolejnym roku (np. śmierć polskich żołnierzy, jakaś klęska żywiołowa, dopóki Kaczyński był prezydentem można było ze sporą szansą obstawiać żałobę narodową w 2010)