Temat: List otwarty naukowców w obronie rozumu
Maciej Filipiak:
Ludzie, którzy korzystają z waszych praktyk chcą zostać wyleczeni - prawda ?
Wy im dajecie jasny przekaz - "medycyna was nie wyleczy, my was wyleczymy"
Nieprawda.
Tak mówią hochsztaplerzy. Rozsądni i uczciwi terapeuci zawsze działają jako uzupełnienie do medycyny akademickiej.
Znów wrzucasz wszystko do jednego wora. Dla Ciebie jest tylko czarne i białe. Tymczasem są tysiące odmian szarości.
E tam podatków .. ja żądam, żeby wsadzać szamanów do więzienia.
Tych nieuczciwych i żerujących na ludzkim nieszczęściu albo każącym odstawić leki - tak. Zgadzam się.
Ale ja tu bronię ludzi uczciwych i rozsądnych którzy współpracują z lekarzami.
Co chcesz osiągnąć?
Chcę żeby państwo nie wspierało oszustów.
Nie chodzi tylko o podatki ale o bezpieczeństwo.
Chcę też bronić naukę przed siłami, które próbują ją uwstecznić.
To jakaś megalomania. Ty jeden stajesz w obronie całej nauki? Może jeszcze światowej?
A jeśli to Ty się mylisz?
Bierzesz pod uwagę że jesteś człowiekiem, a człowiek jest stworzeniem omylnym?
A może głosisz tu dogmat o nieomylności nauki w Twoim rozumieniu?
Mi to przypomina jakiś reżim, totalitaryzm.
Chcesz narzucić ludziom aby myśleli tak jak Ty :o)
W demokracji również izoluje się osoby, które szkodzą społeczeństwu.
W takim razie trzeba zamknąć wszystkich lekarzy którzy zapisują leki współpracując z firmą farmaceutyczną, nie bacząc na ich skutki uboczne. Trzeba zamknąć lekarzy którzy podawali dzieciom w Afryce szczepionki (badanie kliniczne bez wiedzy pacjenta) i setki tych dzieci potem umierały.
Wróżka czy bioenergoterapeuta nie zabije pacjenta. Źle dobrany lek lub szczepionka - jak najbardziej.
Pewnie większość z tych naukowców którzy podpisali ten list jest wierząca :o)
Powody są zupełnie inne.
Jesteś na 100% pewien, że wszyscy są ateistami?
Wychodzi więc na to, że nasz katolicki naród jest nadzwyczaj nowoczesny, bardziej cywilizowany niż Stany.
W tym przypadku jestem skłonny się zgodzić.
No popatrz. W takim razie nie użyjesz już nigdy słowa ciemnogród ani katoland? Cieszę się.
Co widzisz negatywnego w tym, że niektórym ludziom potrzebne są metody wspierające medycynę akademicką?
wspierające ? :)) to dobre ... i bardzo cyniczne.
Jak widzisz w tytule wątku - bardzo wam dziękują za to wsparcie :)
Ilu pośród tych co podpisali ten list jest lekarzy? Ilu onkologów? Byłeś kiedyś w hospicjum? Tam jest wielkie zapotrzebowanie na terapie holistyczne i na poziomie duchowym.
Tam jest właśnie o tym, że medycynę alternatywną łączy się z akademicką i w ten sposób ma się lepsze wyniki.
gorsze wyniki - ludzie odrzucają medycynę żeby przejść na wasze szamańskie obrzędy - to nie może skończyć się pozytywnie.
Nie przeczytałeś :o(
I wciąż powtarzasz tę swoją zdartą płytę. I kto tu ma klapki na oczach?
W Polsce na pewno nie ma.
Na życzenie chorego tak. Zdziwiłbyś się.
Poczytaj sobie o tym szpitalu; to czołówka na skalę światową:
http://www.childrensmemorial.org/
wiesz... katolicy mają również swoje szpitale, leczą w nich np. homoseksualizm. A mimo tego mówią o sobie, że są państwowe i renomowane.
Niestety tak jest. Dlatego należy z tym walczyć.
Walczyć z Memorial Hospital?
Ten szpital jest w czołówce światowej jeśli chodzi o skuteczność leczenia i jakość usług.
Tam ważny jest pacjent. Jeśli jest coś co może pomóc pacjentowi choćby na poziomie psychicznym i emocjonalnym - oni to wykorzystują zamiast tracić siły na walkę z tym.
gardzisz nie tylko nauką, rozumem to i gardzisz dorobkiem polskiej medycyny
- to nie ja tu się ośmieszam.
Ale jednak jakimś cudem ludzie z Polski jeżdżą na niektóre operacje do Stanów. Mimo że u nas jest wyższy poziom i bardziej cywilizowany kraj jak twierdzisz.
To ja już wolę zacofany szpital Memorial, który postawi chorego na nogi.
Za chwilę zażądasz aby sam Einstein wstał z grobu i zaświadczył że nauka powinna być otwarta na nowe i niewytłumaczalne jeszcze rzeczy.
tłumaczę setki razy, a ty znowu swoje
- wasza branża NIE OFERUJE NOWYCH RZECZY.
No dobra, stare i niewytłumaczone do dziś. Co to zmienia?
Czytałeś o wpływie księżyca na zioła?
Przykładem są strony Grzegorza - tych treści też bronisz ?
Pokazałem jak krowie na rowie - że jest to pseudo-naukowy bełkot, którego nawet sam autor nie jest w stanie zrozumieć.
Czego Ty oczekujesz od naukowców ? żeby uznali ten słowotok za wartościowy ?
O to pytaj Grzegorza, ja się na jego dziedzinie nie znam.
Skoro jeden z najlepszych szpitali na świecie nie stanowi dla Ciebie argumentu, to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać.
Ja już dawno straciłem wiarę, żę jest z tobą o czym rozmawiać.
No to po co mi odpisujesz?
Masochista?
:D
W "naszej" (w każdym razie z mojej dziedziny) literaturze nie definiuje się dokładnie jak to działa. Być może kiedyś były definicje, ale w ciągu paru tysięcy lat zaginęły. Tu wychodzi się z założenia, że jeśli coś działa i to działanie jest powtarzalne i przewidywalne - można to stosować.
Jasnowidzenie działa ? i jest powtarzalne ?
O Klimuszce czytałeś?
uzdrawianie rękami też ??
Tak, jest powtarzalne. To pobudza organizm do samoleczenia. Są efekty.
Wiesz, ludzie czują się uzdrowieni gdy na kolanach dojdą do Częstochowy.
tym też naukowcy powinni się zainteresować ?
Umysł ludzki potrafi różne rzeczy. Skoro ludzie rzeczywiście czują się uzdrowieni, to nie można zaprzeczyć że oni rzeczywiście tak czują.
Jesteś w ich skórze?
Nic nie ucieka na bok.
Natomiast założeniem metafizyki Wschodu jest to, że materia i energie sa nierozłącznie ze sobą związane i jedno może przechodzić w drugie.
Chyba masa i energia pani specjalistko ...
Masz rację: masa i energia w naszym rozumieniu. Chińczycy używają jednak określenia "namacalne" (materialne) i "nienamacalne" (energia). To tak w uproszczeniu.
Materia występuje w 2 formach energii i masy.
Według nowej wiedzy masa jest skumulowaną energią ( w dużym uproszczeniu )
Energia (cokolwiek się w tym słowie mieści; raczej używa się niedefiniowalne Qi [chi]) ma również różne fazy.
zwłaszcza po wypiciu sake.
To miała być konstruktywna i elokwentna wypowiedź?