Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Legalizacja aborcji i niższa przestępczość

Bruno R.:
Małgorzata G.:

Zawsze coś steruje. I zawsze komuś innemu nie będzie to pasować.
Zawsze też można wybrać polityków ateistów :o)

Skoro wiara steruje politykami, to widocznie wierzący bardziej skrupulatnie chodzą na wybory jeśli to "ich" kandydaci wygrywają :o)

Zatem pretensje do kogo?

Można mieć jeszcze pretensje do kościoła że prowadzi aktywną agitacje polityczną...

Jeśli wskazuje dokładnie na kogo głosować (z nazwiskiem) to jest to rzeczywiście nie fair, ale to się zdarza rzadko. Ja jeszcze nigdy nie słyszałam takiej agitacji, więc zapewne nie jest to powszechne.

Jeśli natomiast wskazuje katolikom, jakie wartości powinni popierać w przyszłym rządzie - do tego ma IMO prawo.

konto usunięte

Temat: Legalizacja aborcji i niższa przestępczość

Małgorzata G.:
Bruno R.:
Małgorzata G.:

Zawsze coś steruje. I zawsze komuś innemu nie będzie to pasować.
Zawsze też można wybrać polityków ateistów :o)

Skoro wiara steruje politykami, to widocznie wierzący bardziej skrupulatnie chodzą na wybory jeśli to "ich" kandydaci wygrywają :o)

Zatem pretensje do kogo?

Można mieć jeszcze pretensje do kościoła że prowadzi aktywną agitacje polityczną...

Jeśli wskazuje dokładnie na kogo głosować (z nazwiskiem) to jest to rzeczywiście nie fair, ale to się zdarza rzadko. Ja jeszcze nigdy nie słyszałam takiej agitacji, więc zapewne nie jest to powszechne.

Jeśli natomiast wskazuje katolikom, jakie wartości powinni popierać w przyszłym rządzie - do tego ma IMO prawo.

Pozwólcie, że wejdę Wam w dyskurs: gdyby kościół tylko wskazywał drogę katolikom, to z cała pewnością żyło by się nam wszystkim lepiej. Nie od dzisiaj jednak wiadomo, że nie są tolerowane żadne inne rozwiązania, które nie mieszczą się w sztywnych "kościelnych" ramach. Cała reszta jest napiętnowana i robi się to na każdym kroku. Nie tak dawno miałam okazje słuchać na uroczystości szkolnej słowa wiążącego księdza i w życiu nie słyszałam bardziej rasistowskiej wypowiedzi. A kto jak kto, ale dostojnik kościelny winien być tolerancyjny...Ach, przykłady można by mnożyć. Zatem Małgosiu, niestety nie mogę się z Tobą zgodzić.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Legalizacja aborcji i niższa przestępczość

Joanna C.:

Pozwólcie, że wejdę Wam w dyskurs: gdyby kościół tylko wskazywał drogę katolikom, to z cała pewnością żyło by się nam wszystkim lepiej. Nie od dzisiaj jednak wiadomo, że nie są tolerowane żadne inne rozwiązania, które nie mieszczą się w sztywnych "kościelnych" ramach. Cała reszta jest napiętnowana i robi się to na każdym kroku. Nie tak dawno miałam okazje słuchać na uroczystości szkolnej słowa wiążącego księdza i w życiu nie słyszałam bardziej rasistowskiej wypowiedzi. A kto jak kto, ale dostojnik kościelny winien być tolerancyjny...Ach, przykłady można by mnożyć. Zatem Małgosiu, niestety nie mogę się z Tobą zgodzić.


I twierdzisz że współcześni młodzi Polacy oraz przedstawiciele rządu tworzący prawo - tak bardzo boją się co powie ksiądz?

Lekarz boi się usunąć ciążę pacjentki, bo boi się co powie ksiądz?

Takie bogobojne mamy społeczeństwo? Ksiądz jest dla młodych takim aż autorytetem? Jakoś nie wierzę :o)
W praktyce jest tak, że ksiądz coś tam sobie mówi na rozpoczęciu czy z innej okazji, a ludzie pooburzają się, pośmieją i za przeproszeniem g..o sobie z tego robią :o) No powiedz, tak się przejęłaś słowami księdza że Ciebie to odmieniło?

Oprócz starszego pokolenia emerytów i odrobiny fundamentalistów - dzisiaj już nikt sobie nic nie robi z tego co nakazują księża.

Prawo tworzą ludzie, w końcu ktoś głosuje w tym sejmie. Czy tam też są księża? Też głosują?

Zatem pretensje można mieć wyłącznie do polityków, którzy z jakichś przyczyn głosują tak a nie inaczej.

Ciekawa jestem jaki procent Polaków zadaje sobie trud i dokładnie bada program i poglądy ludzi na których głosują. Ilu chodzi na wiece wyborcze i zadaje konkretne pytania o konkretne sprawy.

Ale oczywiście potem jest afera - takich strasznych mamy polityków. A najgłośniej zawsze krzyczą ci którzy w ogóle nie brali udziału w wyborach :o)

konto usunięte

Temat: Legalizacja aborcji i niższa przestępczość

Małgorzata G.:
>
Lekarz boi się usunąć ciążę pacjentki, bo boi się co powie ksiądz?

Takie bogobojne mamy społeczeństwo? Ksiądz jest dla młodych takim aż autorytetem? Jakoś nie wierzę :o)

I masz rację, że nie wierzysz. Ludzie boją się księży i kościoła, bo jest on siłą wpływającą na struktury społeczne. Wiele osób boi się wyobcowania i napiętnowania. I dlatego słuchają kościoła (albo udają że słuchają)
Oprócz starszego pokolenia emerytów i odrobiny fundamentalistów - dzisiaj już nikt sobie nic nie robi z tego co nakazują księża.

Wręcz przeciwnie, co widać po państwowych uroczystościach. Kościól ma olbrzymi wpływ na polityków, którzy boją się jego siły. Kościół ma duzy wpływ na wiele organizacji, które boją się nieformalnej władzy kościoła w Polsce
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Legalizacja aborcji i niższa przestępczość

Robert Suski:
Oprócz starszego pokolenia emerytów i odrobiny fundamentalistów - dzisiaj już nikt sobie nic nie robi z tego co nakazują księża.

Wręcz przeciwnie, co widać po państwowych uroczystościach. Kościól ma olbrzymi wpływ na polityków, którzy boją się jego siły. Kościół ma duzy wpływ na wiele organizacji, które boją się nieformalnej władzy kościoła w Polsce


No to jak ci politycy są tacy bojaźliwi to może mieć na nich wpływ również mafia i inne grupy.
Rozwiązaniem nie jest tu wieszanie psów na Kościele, tylko wybór odpowiedzialnych ludzi na rządzących, ludzi którzy mają własne zdanie i rozsądny program :o)

Takich którzy mają własne zdanie, a nie tylko zabiegają o głosy babć moherowych.

Jeśli tak zależy komuś na określonych wyborcach to musi im dać coś w zamian bo inaczej ich straci. Skoro tylu jest wyborców którzy mają takie a nie inne zdanie na temat Kościoła - trudno - wyrażają oni wolę większości narodu :o)

Moim zdaniem winni są politycy i pośrednio my że takich wybraliśmy. Winni są też ci wszyscy którzy nie chodzą na wybory i na spotkania przedwyborcze.

Temat: Legalizacja aborcji i niższa przestępczość

Sprawa i tak jest przegrana. Mało który polityk zaryzykuje własnym tyłkiem. Przykładowo taka PO to konglomerat, są tam ateiści, głęboko wierzący i pozerzy. Tych ostatnich jest najwięcej. Tym pierwszym będzie zwisać to, co o nich powie wierząca część narodu. Ci drudzy kierują się nauką społeczną kościoła i mają gdzieś, co o nich pomyślą ateiści. Zaś pozostała większość doraźnie zgrywa takich, jakich oczekuje równie doraźna większość społeczeństwa ("+50 do popularności"). Jak trzeba być przeciwko dopalaczom, to są przeciw dopalaczom. Jak przeciw aborcji, to są przeciw aborcji. Jak trzeba być poprawnym politycznie, to są poprawni politycznie. W tym przykładzie wypada być przeciw aborcji, by nie zaryzykować stołkiem.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 12.10.10 o godzinie 15:01
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Legalizacja aborcji i niższa przestępczość

Adrian Olszewski:
Sprawa i tak jest przegrana. Mało który polityk zaryzykuje własnym tyłkiem. Przykładowo taka PO to konglomerat, są tam ateiści, głęboko wierzący i pozerzy. Tych ostatnich jest najwięcej. Tym pierwszym będzie zwisać to, co o nich powie wierząca część narodu. Ci drudzy kierują się nauką społeczną kościoła i mają gdzieś, co o nich pomyślą ateiści. Zaś pozostała większość doraźnie zgrywa takich, jakich oczekuje równie doraźna większość społeczeństwa ("+50 do popularności"). Jak trzeba być przeciwko dopalaczom, to są przeciw dopalaczom. Jak przeciw aborcji, to są przeciw aborcji. Jak trzeba być poprawnym politycznie, to są poprawni politycznie. W tym przykładzie wypada być przeciw aborcji, by nie zaryzykować stołkiem.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 12.10.10 o godzinie 15:01


Bardzo trafnie to ująłeś.

konto usunięte

Temat: Legalizacja aborcji i niższa przestępczość

Małgorzata G.:
No to jak ci politycy są tacy bojaźliwi to może mieć na nich wpływ również mafia i inne grupy.
Rozwiązaniem nie jest tu wieszanie psów na Kościele, tylko wybór odpowiedzialnych ludzi na rządzących, ludzi którzy mają własne zdanie i rozsądny program :o)

Małgosiu, nie zgodzę się z Tobą w tej kwestii, może i ci, których ymieniłaś także mają na nich wpływ, jednak to nie ten temat, więc raczej czepię się"babć mocherowych" oraz wyznawców...
Oczywiście że ich wpływ jest ogromny, widziałaś nie raz jak zachowują się nawet tak zwane "starsze Panie" czy inni dziwni, zaptrzeni w nakazy ludzie, potrafią obsypać obelgami stercząc całymi bandami lekarzy pod klinikami, rzucać fekaliami w drzwi, zostawiać chamskie groźby i agitować miesiącami bo tak im się podoba. Który polityk naraził by siebie i swoją rodzinę na towarzystwo tłumu idiotów, który de facto jest nieprzewidywalny?
Takich którzy mają własne zdanie, a nie tylko zabiegają o głosy babć moherowych.

Tu też niestety pojawia się zależność, albo ktoś udaje katolika żeby zdobyć elektorat albo naraża się na wyrzucenie poza nawias i skanowanie jak wyżej.
Jeśli tak zależy komuś na określonych wyborcach to musi im dać coś w zamian bo inaczej ich straci. Skoro tylu jest wyborców którzy mają takie a nie inne zdanie na temat Kościoła - trudno - wyrażają oni wolę większości narodu :o)
większość to nie całość, religia nie może mieć wpływu na zycie obywateli państwa świeckiego, szczególnie takiego, w którym Konstytucja gwarantuje wolność wyznania. Czysto teoretycznie niech jakaś sekta religijna ma w założeniach że raz do roku muszą złożyć w ofierze płud. U nas nie ma aborcji bo tego chcą katolicy, więc łamią w zasadzie swoimi zachciankami i wpływami zasady równości religii. Aborcja nie jest morderstwem ani zabójstwem.
Przykład jest oczywiście zupełnie drastyczny i absurdalny, ale czy nie mam racji w tym wypadku?
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Legalizacja aborcji i niższa przestępczość

Beni K.:

Małgosiu, nie zgodzę się z Tobą w tej kwestii, może i ci, których ymieniłaś także mają na nich wpływ, jednak to nie ten temat, więc raczej czepię się"babć mocherowych" oraz wyznawców...
Oczywiście że ich wpływ jest ogromny, widziałaś nie raz jak zachowują się nawet tak zwane "starsze Panie" czy inni dziwni, zaptrzeni w nakazy ludzie, potrafią obsypać obelgami stercząc całymi bandami lekarzy pod klinikami, rzucać fekaliami w drzwi, zostawiać chamskie groźby i agitować miesiącami bo tak im się podoba. Który polityk naraził by siebie i swoją rodzinę na towarzystwo tłumu idiotów, który de facto jest nieprzewidywalny?


Czyli lepiej dać się zmanipulować i postępować jak oczekuje otoczenie :o) W ten sposób mamy to co mamy.
Jeśli politykami zostają ludzie bojaźliwi, to niestety zostają zmanipulowani. Nadal uważam, że to wina polityków i ich walki o elektorat :o)

Czy Ty też boisz się głosić swoje poglądy, ze strachu co inni powiedzą?
Ja nie. Cóż, pewnie mogłabym działać w polityce - najwyżej by mnie gdzieś oponenci zadźgali :o)))


Tu też niestety pojawia się zależność, albo ktoś udaje katolika żeby zdobyć elektorat albo naraża się na wyrzucenie poza nawias i skanowanie jak wyżej.


Tak więc nadal wina leży po stronie miałkiej osobowości polityka...

większość to nie całość, religia nie może mieć wpływu na zycie obywateli państwa świeckiego, szczególnie takiego, w którym Konstytucja gwarantuje wolność wyznania. Czysto teoretycznie niech jakaś sekta religijna ma w założeniach że raz do roku muszą złożyć w ofierze płud. U nas nie ma aborcji bo tego chcą katolicy, więc łamią w zasadzie swoimi zachciankami i wpływami zasady równości religii. Aborcja nie jest morderstwem ani zabójstwem.
Przykład jest oczywiście zupełnie drastyczny i absurdalny, ale czy nie mam racji w tym wypadku?

No tak, przez tych okropnych katolików nie można składać ofiar z ludzkich płodów i uprawiać kanibalizmu. Wiele innych rzeczy też nie można, no po prostu hańba!
:o)))
Rzeczywiście z przykładem pojechałaś na całego.

Ciekawa jestem jednak ilu ateistów zgodziłoby się na rytuały składania płodów w ofierze....

konto usunięte

Temat: Legalizacja aborcji i niższa przestępczość

Małgorzata G.:
Czyli lepiej dać się zmanipulować i postępować jak oczekuje otoczenie :o) W ten sposób mamy to co mamy.

nie lepiej - czasem bezpieczniej jest udawać
Jeśli politykami zostają ludzie bojaźliwi, to niestety zostają zmanipulowani. Nadal uważam, że to wina polityków i ich walki o elektorat :o)

są nimi ludzie bojaźliwi skoro się boją opinii publicznej wykonując publiczny zawód.
Czy Ty też boisz się głosić swoje poglądy, ze strachu co inni powiedzą?

jak wiesz nie :)
Ja nie. Cóż, pewnie mogłabym działać w polityce - najwyżej by mnie gdzieś oponenci zadźgali :o)))

problem polega na tym, że w razie zagrożenia prawdopodobnie to ja bym kogoś zadźgała na nieszczęście pozostawionej po sobie rodziny...
Tak więc nadal wina leży po stronie miałkiej osobowości polityka...
racja, ale z drugiej strony oni nie wybierali się na wojnę tylko do sejmu/senatu

No tak, przez tych okropnych katolików nie można składać ofiar z ludzkich płodów i uprawiać kanibalizmu. Wiele innych rzeczy też nie można, no po prostu hańba!
:o)))
Rzeczywiście z przykładem pojechałaś na całego.
jak napisałam - przykład extremalnie wymyślony:) Bo czysto teoretycznie jakby się uprzeć, to katolicy też w swojej historii mieli kary dla osób, którze nie przestrzegały ich przykazań wiary - kamionowanie, tortury i tym podobne :)
Ciekawa jestem jednak ilu ateistów zgodziłoby się na rytuały składania płodów w ofierze....
nie wiem, kanibalizmu nie uznaję, no chyba że ktoś chce sobie jeść własne części ciała, to jego sprawa. A co do płodu - jak po aborcji, to co za różnica.

Małgosiu, nie jest to walka z katolicyzmem w tej chwili, lecz walka z jego wpływem na życie osób z nim nie związanych.
ALbo się stosujemy do prawa, albo do religii, jeśli do religii, to od deski do deski, po co nam więzienia jak może być "oko za oko", kobiety do garów i rodzenia dzieci i gęba na kłódkę, przypadkiem się nei uczyć i słuchać męża swego a mężczyźni róbta co chceta byle nie łamać zasad religii.

... albo też mamy Państwo świeckie, państwo prawa i wtedy religii nic do niego, a szczególnie do ustanawiania praw.Beni K. edytował(a) ten post dnia 18.10.10 o godzinie 15:13

konto usunięte

Temat: Legalizacja aborcji i niższa przestępczość

I w Polsce, i w Wielkiej Brytanii wolno usunąć ciążę, gdy stwarza ona zagrożenie dla zdrowia kobiety. Brytyjczycy definiują je tak jak Światowa Organizacja Zdrowia. Że zdrowie to sytuacja pełnego – fizycznego, umysłowego i społecznego – dobrostanu człowieka. Zgodnie z tą interpretacją brytyjscy lekarze za wskazanie zdrowotne do aborcji uznają więc depresję kobiety, jej myśli samobójcze albo trudną sytuację życiową.

W Polsce trudno jest znaleźć szpital, który wykona zgodną z prawem aborcję, nawet jeśli płód jest nieodwracalnie uszkodzony. Wymiar sprawiedliwości latami prowadzi procesy lekarzy, którzy wykonali zabiegi zgodnie z ustawą, tyle że na prośbę kobiety przeprowadzili je we własnych gabinetach. Wśród lekarzy, sędziów i prokuratorów karierę robi syndrom postaborcyjny (PAS) – zespół rzekomych cierpień psychicznych, które według tzw. obrońców życia miałyby kobietę po aborcji prześladować już do śmierci. W poważnych badaniach medycznych PAS uważany jest za co najwyżej syndrom zasugerowany.


http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1509126,...



Wyślij zaproszenie do