Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

"Lech Wielki, nawet jeśli... okazałoby się, że w latach 70. był 'Bolkiem' - wynika z sondażu 'Gazety'. Z żyjących polityków to Wałęsa najbardziej zasługuje na pomnik. Doceniamy zarówno Lecha walczącego z komuną, jak i przy Okrągłym Stole".

Źródło: Gazeta.pl

Jeśli miałbym się wypowiedzieć w tej kwestii, chciałbym zwrócić uwagę na szeroki kontekst zagadnienia: historyczny, polityczny, społeczny i medialny. Lech Wałęsa stał się ikoną walki z komunizmem, postacią historyczną i jednym z najbardziej rozpoznawalnych Polaków na całym świecie. Gdyby się okazało, że w latach 70. rzeczywiście podjął współpracę ze służbami bezpieczeństwa, to czy fakt ten deprecjonowałby jego działalność na rzecz walki z komuną w latach 80.? Myślę, że nie.Marcin Orliński edytował(a) ten post dnia 11.07.08 o godzinie 10:38
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Marcin Orliński:
"Lech Wielki, nawet jeśli... okazałoby się, że w latach 70. był 'Bolkiem' - wynika z sondażu 'Gazety'. Z żyjących polityków to Wałęsa najbardziej zasługuje na pomnik. Doceniamy zarówno Lecha walczącego z komuną, jak i przy Okrągłym Stole".

Źródło: Gazeta.pl

Jeśli miałbym się wypowiedzieć w tej kwestii, chciałbym zwrócić uwagę na szeroki kontekst zagadnienia: historyczny, polityczny, społeczny i medialny. Lech Wałęsa stał się ikoną walki z komunizmem, postacią historyczną i jednym z najbardziej rozpoznawalnych Polaków na całym świecie. Gdyby się okazało, że w latach 70. rzeczywiście podjął współpracę ze służbami bezpieczeństwa, to czy fakt ten deprecjonowałby jego działalność na rzecz walki z komuną w latach 80.? Myślę, że nie.Marcin Orliński edytował(a) ten post dnia 11.07.08 o godzinie 10:38

Zwracam uwagę, że jest mocno prawdopodobne, że dogadanie się pomiędzy komuną a Wałęsa w roku 1989 i wspieranie lewej nogi przez Wałęsę mogło wynikac stąd, że czerwoni mieli po prostu na Wałęsę haka.

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Bodaj Miller mówił, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna a jak kończy. Ja tam uważam, że takim "agentom" tylko stawiać pomniki.
Przypomnę, że Ruscy nie musieli wkraczać do Polski, bo w Polsce już BYLI! Było ich koło 100 000... część oficerów WP też była bardziej ruska niż polska...
I dowcip na koniec: Anglicy mieli agenta 007 z którego zrobili bohatera, a Polacy mają bohatera z którego zrobili agenta.

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Wiecie co?
A mnie to wszystko już zupełnie p******i. Chyba za młoda jestem..
Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Jerzy B.:
Bodaj Miller mówił, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna a jak kończy.

:)

Niedawno Miller rozwinął swoją myśl i powiedział: prawdziwy mężczyzna nigdy nie kończy. :)

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Marcin Orliński:
Jerzy B.:
Bodaj Miller mówił, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna a jak kończy.

:)

Niedawno Miller rozwinął swoją myśl i powiedział: prawdziwy mężczyzna nigdy nie kończy. :)

Strach się bać! :-)))))

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Marcin Orliński:
"Lech Wielki, nawet jeśli... okazałoby się, że w latach 70. był 'Bolkiem' - wynika z sondażu 'Gazety'. Z żyjących polityków to Wałęsa najbardziej zasługuje na pomnik. Doceniamy zarówno Lecha walczącego z komuną, jak i przy Okrągłym Stole".

Źródło: Gazeta.pl

Jeśli miałbym się wypowiedzieć w tej kwestii, chciałbym zwrócić uwagę na szeroki kontekst zagadnienia: historyczny, polityczny, społeczny i medialny. Lech Wałęsa stał się ikoną walki z komunizmem, postacią historyczną i jednym z najbardziej rozpoznawalnych Polaków na całym świecie. Gdyby się okazało, że w latach 70. rzeczywiście podjął współpracę ze służbami bezpieczeństwa, to czy fakt ten deprecjonowałby jego działalność na rzecz walki z komuną w latach 80.? Myślę, że nie.
deprecjonowało by nie działalność a stawianie pomników :)
>
Jesli rozpatruje pan to od strony tematyki grupy to wypadało by nazwać oszusta po prawdzie oszustem i całe tło historyczne pominąć. Bo to tło nie jest w zasięgu rąk tej osoby choć sobie to wmawia nie wiedzieć po co i dlaczego.

Odsyłam do wątku lokalnego - http://www.goldenline.pl/forum/gdansk-trojmiasto/401050

Pomniki stawia sie zmarłym I taki pomnik już stoi :

Obrazek

Nie wiem czy potrzebny nadmiar pomników komuś.Romuald Konieczny edytował(a) ten post dnia 11.07.08 o godzinie 16:11

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

'Zwykli' ludzie kochali Wałęsę bo był taki jak oni, ale on już nie jest taki jak oni byli i nadal są.

Kluczem do wszystkiego jest niewątpliwie 'Okrągły Stół".Michał B. edytował(a) ten post dnia 11.07.08 o godzinie 16:25
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Jerzy B.:
Bodaj Miller mówił, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna a jak kończy. Ja tam uważam, że takim "agentom" tylko stawiać pomniki.
Przypomnę, że Ruscy nie musieli wkraczać do Polski, bo w Polsce już BYLI! Było ich koło 100 000... część oficerów WP też była bardziej ruska niż polska...
I dowcip na koniec: Anglicy mieli agenta 007 z którego zrobili bohatera, a Polacy mają bohatera z którego zrobili agenta.

1. Co ma wkraczanie ruskich do Polski do oceny Wałęsy?
2. O ile się nie mylę, to Wałęsa nie usuwał tych bardziej ruskich oficerów z wojska, ani służb, w odróżnieniu od tych, którzy narazili mu się ujawniając sprawę Bolka.
3. A nie lepiej nazywać rzeczy po imieniu i docierać do prawdy, niz stawiać pomniki, które będzie trzeba za chwile rozbierać?

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Pan wie, że nazwanie oszustem (w tym zakresie) Lecha Wałęsy jest złamaniem prawomocnego wyroku? Jesli ma Pan jakieś dowody, to IPN będzie zachwycony :-D
Z tego co wiem wszystkie dotychczasowe były brane pare lat temu pod uwagę przy wyroku.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Jerzy B.:
Pan wie, że nazwanie oszustem (w tym zakresie) Lecha Wałęsy jest złamaniem prawomocnego wyroku? Jesli ma Pan jakieś dowody, to IPN będzie zachwycony :-D
Z tego co wiem wszystkie dotychczasowe były brane pare lat temu pod uwagę przy wyroku.

Bynajmniej. Nie były brane pod uwagę. Niech Pan przeczyta książkę Cenckiewicza i Gontarczyka, tam jest to dość dokładnie opisane.

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Krzysztof Kroczyński:
Jerzy B.:
Bodaj Miller mówił, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna a jak kończy. Ja tam uważam, że takim "agentom" tylko stawiać pomniki.
Przypomnę, że Ruscy nie musieli wkraczać do Polski, bo w Polsce już BYLI! Było ich koło 100 000... część oficerów WP też była bardziej ruska niż polska...
I dowcip na koniec: Anglicy mieli agenta 007 z którego zrobili bohatera, a Polacy mają bohatera z którego zrobili agenta.

1. Co ma wkraczanie ruskich do Polski do oceny Wałęsy?
Ja żyję, Pan żyje. A te bandaże, które rwano na plebaniach nie były potrzebne.
2. O ile się nie mylę, to Wałęsa nie usuwał tych bardziej ruskich oficerów z wojska, ani służb, w odróżnieniu od tych, którzy narazili mu się ujawniając sprawę Bolka.
O ile wiem obecna służba wywiadowcza nie istnieje a wiele informacji o niej w niekontrolowany sposób mogło się przedostać do obcych wywiadów. Wałęsa też w pierwszym dniu prezydentury nie wywiózł na taczce czołgów ruskich za granicę... a przecież taki strongman mógł :-)
3. A nie lepiej nazywać rzeczy po imieniu i docierać do prawdy, niz stawiać pomniki, które będzie trzeba za chwile rozbierać?
Niech Pan dociera. Nie musi Pan uczestniczyć w stawianiu pomników, może się Pan włączyć w ich rozbiórkę.

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Krzysztof Kroczyński:
Jerzy B.:
Pan wie, że nazwanie oszustem (w tym zakresie) Lecha Wałęsy jest złamaniem prawomocnego wyroku? Jesli ma Pan jakieś dowody, to IPN będzie zachwycony :-D
Z tego co wiem wszystkie dotychczasowe były brane pare lat temu pod uwagę przy wyroku.

Bynajmniej. Nie były brane pod uwagę. Niech Pan przeczyta książkę Cenckiewicza i Gontarczyka, tam jest to dość dokładnie opisane.

Może mi Pan podać które "dokumenty" nie były wzięte pod uwagę? Czytać nie mam zamiaru... ale chętnie dowiedziałbym się o oryginałach podpisanych ręką Wałęsy, o tych mitycznych nagraniach... coś, co byłoby oryginalne. Prokuratura jeszcze nie odwiesiła postępowania w sprawie Wałęsy?
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Jerzy B.:
Krzysztof Kroczyński:
Jerzy B.:
Bodaj Miller mówił, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna a jak kończy. Ja tam uważam, że takim "agentom" tylko stawiać pomniki.
Przypomnę, że Ruscy nie musieli wkraczać do Polski, bo w Polsce już BYLI! Było ich koło 100 000... część oficerów WP też była bardziej ruska niż polska...
I dowcip na koniec: Anglicy mieli agenta 007 z którego zrobili bohatera, a Polacy mają bohatera z którego zrobili agenta.

1. Co ma wkraczanie ruskich do Polski do oceny Wałęsy?
Ja żyję, Pan żyje. A te bandaże, które rwano na plebaniach nie były potrzebne.

Pan żyje, bo Wałęsa donosił na kolegów w pracy?
2. O ile się nie mylę, to Wałęsa nie usuwał tych bardziej ruskich oficerów z wojska, ani służb, w odróżnieniu od tych, którzy narazili mu się ujawniając sprawę Bolka.
O ile wiem obecna służba wywiadowcza nie istnieje a wiele informacji o niej w niekontrolowany sposób mogło się przedostać do obcych wywiadów.

100% racji. O ile Pan wie.
Wałęsa też w pierwszym dniu prezydentury nie wywiózł na taczce czołgów ruskich za granicę... a przecież taki strongman mógł :-)

On chciał żeby oni tu na stałe zostali, tylko mu się Olszewski postawił.
A z innych krajów, jakoś sowiecka armia wyjeżdżała nie pyskując.

3. A nie lepiej nazywać rzeczy po imieniu i docierać do prawdy, niz stawiać pomniki, które będzie trzeba za chwile rozbierać?
Niech Pan dociera. Nie musi Pan uczestniczyć w stawianiu pomników, może się Pan włączyć w ich rozbiórkę.

No, ale ja to się boję młodych entuzjastów, którzy zamiast docierać do prawdy stawialiby pomniki. Gdybyż robili to tylko w zimie, ze śniegu, to byłoby to do wytrzymania. Ale tak?

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Krzysztof Kroczyński:
docierać do prawdy stawialiby pomniki. Gdybyż robili to tylko w zimie, ze śniegu, to byłoby to do wytrzymania. Ale tak?
;)
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Jerzy B.:
Krzysztof Kroczyński:
Jerzy B.:
Pan wie, że nazwanie oszustem (w tym zakresie) Lecha Wałęsy jest złamaniem prawomocnego wyroku? Jesli ma Pan jakieś dowody, to IPN będzie zachwycony :-D
Z tego co wiem wszystkie dotychczasowe były brane pare lat temu pod uwagę przy wyroku.

Bynajmniej. Nie były brane pod uwagę. Niech Pan przeczyta książkę Cenckiewicza i Gontarczyka, tam jest to dość dokładnie opisane.

Może mi Pan podać które "dokumenty" nie były wzięte pod uwagę? Czytać nie mam zamiaru... ale chętnie dowiedziałbym się o oryginałach podpisanych ręką Wałęsy, o tych mitycznych nagraniach... coś, co byłoby oryginalne. Prokuratura jeszcze nie odwiesiła postępowania w sprawie Wałęsy?

Oryginały dotyczące agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy - dokumenty rejestracyjne, własnoręcznie podpisane donosy, pokwitowania wynagrodzenia, których Wałęsa zażądał - i otrzymał -od ministra Milczanowskiego, a później nie zwrócił.
Dowody na przeprowadzoenie tej operacji istnieją, niestety.

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Panie Krzystofie.
Do rzeczy. Na razie wygląda na to że jest Pan starym antyentuzjastą. Co nie zmienia faktu, że faktami Pan nie operuje a jedynie wątpliwymi sądami politycznymi. Niech Pan się odnosi do faktów prawnych i nimi operuje. Forum etyczne nie jest drugim forum politycznym. Pan łamie prawo pisząc rzeczy, które nie są zgodne z wyrokami Sądu a w dodatku (co wg mnie znacznie poważniejsze) nie mówi Pan nic konkretnego, czego bym nie słyszał z ust gołosłownych głosicieli prawd objawionych.

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Krzysztof Kroczyński:
>

Oryginały dotyczące agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy - dokumenty rejestracyjne, własnoręcznie podpisane donosy, pokwitowania wynagrodzenia, których Wałęsa zażądał - i otrzymał -od ministra Milczanowskiego, a później nie zwrócił.
Dowody na przeprowadzoenie tej operacji istnieją, niestety.

Słyszał Pan może o wczorajszym generalskim wyroku? Z faktu, że Panu się wydaje, że były jakieś dokumenty nie wynika że na podstawie nieistniejących dokumentów można kogoś skazać.

To nieco tak, jak ja bym sobie zgadywał, że Pan był agentem... ale nie mam dowodu, bo było mi za trudno włamać się do Pana pawlacza i je tam znaleźć... (a Pana sąsiadka też mówi, że tam podobno były akta, ale ich nie widziała, tylko jakieś teczki)... pewnie je Pan spalił, bo teczki znaleziono na śmietniku... żaden wyrok mnie nie odwiedzie od łażenia i opowiadania, że te dowody kiedyś w tym pawlaczu u Pana były.Jerzy B. edytował(a) ten post dnia 11.07.08 o godzinie 16:40

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Jakbym miał teraz przewidzieć czas przyszły to zajmie on miejce obok innych kontrowersyjnych postaci z okolic polityki i dzieki temu stanie sie bardziej aktrakcyjna postacia dla historyków. A co do reszty to już napisałem.

konto usunięte

Temat: Lech Wielki, nawet jeśli... był Bolkiem?

Jerzy B.:
Krzysztof Kroczyński:
>

Oryginały dotyczące agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy - dokumenty rejestracyjne, własnoręcznie podpisane donosy, pokwitowania wynagrodzenia, których Wałęsa zażądał - i otrzymał -od ministra Milczanowskiego, a później nie zwrócił.
Dowody na przeprowadzoenie tej operacji istnieją, niestety.

Słyszał Pan może o wczorajszym generalskim wyroku? Z faktu, że Panu się wydaje, że były jakieś dokumenty nie wynika że na podstawie nieistniejących dokumentów można kogoś skazać.

Podobno za zniszczenie dokumentu państwowego nawet na 10 lat. :)
Chyba ze wszystkich dokumentów z okresu do 89 roku nie traktujemy jako objete tym prawem. Ale tak to chyba nie ma. Moze niestety..



Wyślij zaproszenie do