Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Swoją drogą zamiast wertować można wpisać słowo, które nas interesuje.
Ostatnio widziałem Biblię wirtualną.
Można porównać 3 tłumaczenia.
Przed oczami od razu mam wersety z Biblii Gdańskiej, Warszawskiej i Tysiąclecia.
Mogę w każdej znaleźć interesujący wers i porównać.
Jest funkcja drukowania, więc w razie czego koszt by poniósł użytkownik skoro tak kocha papier.
Nie da się technologii zarzucić braku zalet.

konto usunięte

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Przeszukiwanie jest wielką zaletą PDF. Możliwości wyszukania tekstu są większe niż w tradycyjnych indeksach w papierowych książkach

konto usunięte

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Marcin Południkiewicz:
Nie da się technologii zarzucić braku zalet.
Ale da się użytkownikom technologii zarzucić lenistwo.
Robert Suski:
Przeszukiwanie jest wielką zaletą PDF. Możliwości wyszukania tekstu są większe niż w tradycyjnych indeksach w papierowych książkach
i coś takiego pisze adiunkt instytutu historii!!!!Paweł "Furio" C. edytował(a) ten post dnia 05.10.10 o godzinie 19:09
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Paweł "Furio" C.:
Marcin Południkiewicz:
Nie da się technologii zarzucić braku zalet.
Ale da się użytkownikom technologii zarzucić lenistwo.
Lenistwo paliwem postępu.
W końcu zamiast jeździć samochodem można by nadal iść pieszo.
Reszta to organizacja czasu i po prostu wcześniejsze wychodzenie z domu.
Niemniej chodzenie do pracy oddalonej o 4-7 km to duża strata czasu.
4 km przechodzę w godzinę.
Na pewno więcej jest z Afrykańskiej do Ciołka.
Zakładam, że ok. 10 km.
Zatem dojście do urzędu pracy zajęłoby mi ok. 2-3 godzin.
Natomiast autobusem(wynalazkiem z lenistwa) przejeżdżam ten odcinek w 30 minut.
Oszczędzam zatem 1,5 - 2,5 godziny, które mogę poświęcić na szukanie pracy lub wykonywanie zleceń.
Za chodzenie nikt mi nie zapłaci ani po drodze do Urzędu Pracy nie trafię na pracodawców chcących mnie zatrudnić prosto z ulicy.
Robert Suski:
Przeszukiwanie jest wielką zaletą PDF. Możliwości wyszukania tekstu są większe niż w tradycyjnych indeksach w papierowych książkach
i coś takiego pisze adiunkt instytutu historii!!!!
Czy historyk nie może być na czasie i cenić sobie wygodę?

ps. dodam, że oszczędność 4 godzin sprawia iż łatwiej pracować np. na dwa etaty w dość daleko położonych od siebie miejscach
sprawdź ile zajmie Ci pokonanie odcinka 4 stacji metra pieszo a ile pociągiem(wynalazkiem z lenistwa)

ps. 2
ja używam technologii a lenistwa i tak mi nie zarzucisz
wiele osób mniej, które mijam na chodniku chodzi niczym ofermy mimo latania na siłownię
na pewno też sprawniej się poruszam niż niektórzy konserwatyści

dzisiaj wyprzedziłem na schodach młodego kolesia co pewnie coś trenuje lub ćwiczy
tak więc siedzenie przed kompem 10 godzin nie wpływa na mnie aż tak rozleniwiającoMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 05.10.10 o godzinie 19:39
Michał B.

Michał B. Ja ? Ja po prostu
uwielbiam być
niepoważny -
poważnie ;)

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Romuald K.:
Na jakiej podstawie to twierdzenie?
i dalej co pan pisze.
To własne zdanie zbudowane na podstawie wielu czynników. Nie muszę chyba tłumaczyć Panu w jaki sposób człowiek buduje własne zdanie.

Co do książek. Rynek Polski stara się rozwijać. Sięga po coraz nowsze tytuły i wydawców. I dobrze.
Choć pamiętam czasy kiedy jedynie "uznanych" autorów można było znaleźć na półkach.
Tak samo z resztą jak i ograniczony asortyment.
Kilkanaście lat temu na półkach księgarni zalegały powieści; tomiki literackie - jednak już na przykład twórczość Rosińskiego była towarem deficytowym i często sprowadzanym z zagranicy.
Oby tak dalej i wolny rynek wciąż wymuszał poszerzanie asortymentu.
Pan jest w stanie powiedziec ze to dzieki vatowi na ksiazki? To ma pan szczegolne problemy z logiką, niestety.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 05.10.10 o godzinie 08:01

Przeczytaj Wać Pan uważnie lub dojdę do wniosku, że cechuje Pana analfabetyzm.
W którym miejscu powiedziałem, że rozwój rynku nastąpił dzięki podatkowi VAT ?
Dopisuje Pan własne interpretacje. tym razem całkowicie mylne.
CZYTANIE Z ZROZUMIENIEM I BEZ WŁASNYCH INTERPRETACJI CUDZYCH SŁÓW.
To nie język Polski i temat - co poeta miał na myśli ;)
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Michał B.:
kiedy przeczytamy jakis twoj temat na tej grupie?
Widze ze nie jestes tu by dyskutowac i zadawac pytania a jedynie by szydzic. To nawet gorsze od trollingu. Jesli nie masz powodu, ochoty by napisac o problemie ktory jest dla Ciebie wazny to po co meczysz bułe?

Było juz tu takich kilku. Kazdy z nich wapmirem. Sssał tylko. Widze tu analogie do urzedu skarbowego.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 05.10.10 o godzinie 22:22
Michał B.

Michał B. Ja ? Ja po prostu
uwielbiam być
niepoważny -
poważnie ;)

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Romuald K.:
Michał B.:
kiedy przeczytamy jakis twoj temat na tej grupie?
Widze ze nie jestes tu by dyskutowac i zadawac pytania a jedynie by szydzic. To nawet gorsze od trollingu. Jesli nie masz powodu, ochoty by napisac o problemie ktory jest dla Ciebie wazny to po co meczysz bułe?

Było juz tu takich kilku. Kazdy z nich wapmirem. Sssał tylko. Widze tu analogie do urzedu skarbowego.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 05.10.10 o godzinie 22:22

By dyskutować nie muszę zakładać nowych tematów. Nie jestem tu po to by się lansować. Jeżeli jest temat - prowadzona jest w nim dyskusja. Chyba, że dyskusja polegać na zakładaniu nowych tematów - każdy podobny do drugiego.
Dyskusja to nie tylko jej rozpoczynanie.
Nie mam kompleksów na punkcie.
Jak Pan widzi biorę aktywny udział w dyskusjach - które mnie interesują.
Staram się z rozmówców nie szydzić... o ile sami tego nie prowokują.
Jednak w polemikę na ten temat akurat z Panem wchodzić nie zamierzam. Za często sprowadza Pan świadomie bądź nie poziom rozmowy do pyskówki ;)
Swoje uwagi na mój temat może Pan zachować dla siebie. nie raz Panu mówiłem, że wycieczki osobiste nie wnoszą nic do dyskusji.

Wracając do tematu:
VAT na książki staje się faktem. Zmienić raczej tego nie zmienimy.
Zaciekawił mnie jednak watek zdobywania wiedzy w dzisiejszych czasach.
Czemu Panie Pawle uważa Pan, ze poziom nauczania w gimnazjum odbiega od poziomu nauczania w dawnych podstawówkach czy początkowych klasach szkół średnich ?
Sam zapoznałem się z materiałem jaki przerabiają gimnazjaliści. Jeżeli chodzi o zakres materiałowy - owszem różni się on. jednak nie aż tak drastycznie. Co więcej jeżeli w jednym zakresie jest niższy - w innych przedmiotach przewyższa to czego np. sam uczyłem się jako uczeń w ostatnich latach podstawówki.
Przykładowo- uczeń gimnazjum już jest po certyfikatach językowych. Za moich czasów po podstawówce można było co najwyżej się ośmieszyć. Dopiero szkoły średnie starały się nadrobić braki.
Dodatkowo jak mówiłem łatwiejszy dostęp do wiedzy w formie elektronicznej ułatwia jej zdobywanie. I niewątpliwie uczy samodzielności; myślenia kreatywnego etc.
Ja wciąż pamiętam osławiony j.Polski na którym przepisywaliśmy dosłownie notatki jakie jeszcze w czasach swoich studiów (pewnie z 30 lat wcześniej) poczyniła nauczycielka.
I tak oto Słowacki wielki poetą był...

konto usunięte

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Paweł "Furio" C.:
i coś takiego pisze adiunkt instytutu historii!!!!Paweł "Furio" C. edytował(a) ten post dnia 05.10.10 o godzinie 19:09

Elektroniczne bazy danych pozwalają na nowy sposób badać prace. Kiedyś np. sprawdzanie pewnych fraz było nie wykonalne. Dziś zajmuje to kilka minut. Dzięki takim rzeczom mozna prowadzić badania na zupełnie nowym poziomie, który kiedyś był nie wykonalny

konto usunięte

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Paweł "Furio" C.:
Ale da się użytkownikom technologii zarzucić lenistwo.

Na tym polega rozwój cywilizacji - na oszczędzaniu czasu.

konto usunięte

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Jeśli oszczędzanie czasu ma oznaczać zniknięcie książek na rzecz gmerania w internecie to ja dziękuję za taki postęp. Rok rocznie gimnazja opuszczają efekty tak rozumianego postępu w postaci tysięcy matołów, które nie potrafią wygenerować z siebie 3 poprawnie skonstruowanych zdań w języku ojczystym. Super zamieńmy książki na ebooki i pdf`y na pewno będziemy mieli lepiej doinformowane społeczeństwo.

Tak internet to nieograniczone źródło informacji, ale rezygnacja z książek na rzecz sieci nie wyjdzie nikomu na dobre, stawiam na to każde pieniądze.

...a już zupełnie na marginesie jeżeli ktoś po przykładowo dniu pracy spędzonym przed komputerem wraca do domu i chcąc odprężyć się przy dobrej lekturze znowu siada do komputera to w moim przekonaniu ma nierówno pod sufitem.

Nie wiem chyba się za stary robię ...

konto usunięte

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Paweł "Furio" C.:
Jeśli oszczędzanie czasu ma oznaczać zniknięcie książek na rzecz gmerania w internecie to ja dziękuję za taki postęp.

mam tak samo, wolę kartkować niż klikać

konto usunięte

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Paweł "Furio" C.:
Jeśli oszczędzanie czasu ma oznaczać zniknięcie książek na rzecz gmerania w internecie to ja dziękuję za taki postęp.

Nie. Oznacza zmiany w nośniku na którym zapisane są książki. Co prawda mniej trwałym niż papier, ale przecież papier był mniej trwały niż pergamin. Korzystanie z elektronicznych książek nie różni sie znacząco od używania papierowej książki. Ta różnica jest mniejsza niż pomiędzy kodeksami a zwojami

Rok
rocznie gimnazja opuszczają efekty tak rozumianego postępu w postaci tysięcy matołów, które nie potrafią wygenerować z siebie 3 poprawnie skonstruowanych zdań w języku ojczystym.

W jednym z najstarszych tekstów pochodzącym z Sumeru utyskuje się że młodzież nigdy nie byłą tak zła jak teraz. Utyskania na młodych jest normą od 5 tys. lat. Jakoś ludzkość nie zidiociała:)
Super zamieńmy książki na ebooki i pdf`y na pewno będziemy mieli lepiej doinformowane społeczeństwo.

Różnicę stanowi jedynie nośnik

Tak internet to nieograniczone źródło informacji, ale rezygnacja z książek na rzecz sieci nie wyjdzie nikomu na dobre, stawiam na to każde pieniądze.

Zastąpienie papieru książkami elektronicznymi to nie jest rezygnacja z książek! Po prostu zmienia się jedynie nośnik. To wszystko

...a już zupełnie na marginesie jeżeli ktoś po przykładowo dniu pracy spędzonym przed komputerem wraca do domu i chcąc odprężyć się przy dobrej lekturze znowu siada do komputera to w moim przekonaniu ma nierówno pod sufitem.

Czytniki książek elektronicznych nie muszą zbytnio męczyć oczu. Oczywiscie istnieje niebezpieczeństwo, że standardem stanie się najgorszy z nich (czyli ipad, jak większość produktów apple, to gorsza wersja istniejących produktów, która ze względu na brand i design lepiej się sprzedaje), ale to jest przyszłość
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Paweł "Furio" C.:
Jeśli oszczędzanie czasu ma oznaczać zniknięcie książek na rzecz gmerania w internecie to ja dziękuję za taki postęp. Rok rocznie gimnazja opuszczają efekty tak rozumianego postępu w postaci tysięcy matołów, które nie potrafią wygenerować z siebie 3 poprawnie skonstruowanych zdań w języku ojczystym. Super zamieńmy książki na ebooki i pdf`y na pewno będziemy mieli lepiej doinformowane społeczeństwo.

Tak internet to nieograniczone źródło informacji, ale rezygnacja z książek na rzecz sieci nie wyjdzie nikomu na dobre, stawiam na to każde pieniądze.

...a już zupełnie na marginesie jeżeli ktoś po przykładowo dniu pracy spędzonym przed komputerem wraca do domu i chcąc odprężyć się przy dobrej lekturze znowu siada do komputera to w moim przekonaniu ma nierówno pod sufitem.

Nie wiem chyba się za stary robię ...

Matoły wcześniej też były, uwierz mi.
8 lat podstawówki, internet w Polsce pojawił się pod koniec jej i co?
Koniecznie muszę zapoznać cię ze znajomymi co piją dużo piwa o 3 w nocy stojąc pod śmietnikiem.
Zobaczysz jak edukacja z książek jest rewelacyjna.
I gdyby jeszcze po szkole była gwarantowana praca.
A tak to profesor pracuje w McDonaldzie.
Po co zatem tyle wiedzy?
Nie mówiąc już kręgosłupach uczniów je dźwigających.
Chyba nigdy nie uda mi się ręce zapleść z tyłu.
I tak połowy tych wiadomości zapomniałem.
Być może Krzyżacy stanowią o naszej tożsamości narodowej.
Ale ja tożsamy ze Zbyszkiem ani innym bohaterem się nie czułem i tylko czekałem kiedy zajrzę na ostatnią stronę.
W znalezieniu pracy znajomość tego nie pomoże.
Jeśli chodzi o podręczniki to już ktoś ustalił, ze nie są pisane tak by łatwo przyswajać wiedzę.
I nawet zawarł to w swojej książce.
Szkoda, że piszący podręczniki się do tego nie stosują.
I tak mnóstwo rzeczy można znaleźć samemu w encyklopedii.
Jak ktoś chce to się uczy a jak komuś nie zależy to obowiązek przeczytania lektury czy podręcznika nic nie zmieni.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Ewelina S.:
Paweł "Furio" C.:
Jeśli oszczędzanie czasu ma oznaczać zniknięcie książek na rzecz gmerania w internecie to ja dziękuję za taki postęp.

mam tak samo, wolę kartkować niż klikać

Zatem wertuj książki telefoniczne zamiast szybko znaleźć adres po wpisaniu nazwy firmy.
;)

konto usunięte

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Marcin Południkiewicz:
Zatem wertuj książki telefoniczne zamiast szybko znaleźć adres po wpisaniu nazwy firmy.
;)

no jeśli książki wg ciebie to tylko telefoniczne to... nie pogadamy sobie :D

konto usunięte

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Marcin Południkiewicz:
Zatem wertuj książki telefoniczne zamiast szybko znaleźć adres po wpisaniu nazwy firmy.
;)
Po co kupujesz jedzenie w sklepie? Pogmeraj w śmietniku! - taki sam argument...
Wyobraź sobie, że istnieje jeszcze pewien "zboczony" gatunek ludzi jak Ewelina, czy ja którym zwyczajnie sprawia przyjemność obcowanie z lekturą w tradycyjnej papierowej formie. Mało tego wyobraź sobie, że jesteśmy do tego stopnia szurnięci, że sięgamy po książki nie tylko kiedy potrzebujemy informacji ale również w momencie gdy mamy ochotę się odprężyć. Czytanie to również relaks, lektura nie koniecznie musi być użyteczna, czasami wystarczy że zmusi do myślenia, polepszy humor lub pobudzi wyobraźnię. Cóż niektórym do szczęścia wystarczy adres firmy inni potrzebują czegoś więcej. Ja w każdym razie zdecydowanie bardziej ufam "papirusom" na których wychowały się całe pokolenia niż śmietnikowi w którym obok dzieł Galileusza w formacie PDF walają się fotki z NK.
Michał B.

Michał B. Ja ? Ja po prostu
uwielbiam być
niepoważny -
poważnie ;)

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Tutaj Panie Pawle dochodzimy do sedna ;)
Korzysta Pan z książek dla przyjemności ;) Tak ?
Sięgacie po tradycyjne książki z przyzwyczajenia; własnych upodobań i preferencji.
Więc czy 2 złote na tomiku zabije Pana hobby ?
Śmiem twierdzić - że nie.
Za przyjemności człowiek jest skłonny zapłacić ciut więcej; bądź też dużo więcej ;) Ot byle mieć. To jak z dobrą whisky - za ulubione trunki człowiek też dopłaca.
Natomiast nie sądzę aby książki do nauki w formie elektronicznej; materiały naukowe miały mieć negatywny wpływ na poziom wiedzy.
Nie demonizujmy komputerów i internetu ;)
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Michał B.:
Więc czy 2 złote na tomiku zabije Pana hobby ?
A pan co? żul spod teatru ktory wyciaga dodatkowe 2 zlote na parkingu bo przeciez dodatkowe 2 zlote nie zniechecą do chodzenia do teatru.

Zal mi pana ze pan takie podejscie do hobby innych ludzi. Zapewne sam nie posiada wlasnego.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 09:35

konto usunięte

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Paweł "Furio" C.:
>
Wyobraź sobie, że istnieje jeszcze pewien "zboczony" gatunek ludzi jak Ewelina, czy ja którym zwyczajnie sprawia przyjemność obcowanie z lekturą w tradycyjnej papierowej formie.

Ale to nie ma nic wspólnego z zamiłowaniem do lektury. Przecież w takiej sytuacji lubisz książki a nie ich lekturę. Tak naprawdę z twojego zdania nie wynika, aby lektura ksiażek była dla ciebie ważna. Po prostu masz fetysz i to wszystko.

Mało tego
wyobraź sobie, że jesteśmy do tego stopnia szurnięci, że sięgamy po książki nie tylko kiedy potrzebujemy informacji ale również w momencie gdy mamy ochotę się odprężyć. Czytanie to również relaks, lektura nie koniecznie musi być użyteczna, czasami wystarczy że zmusi do myślenia, polepszy humor lub pobudzi wyobraźnię.

Książka w formacie PDF daje to wszystko. Ja ksiązki czytane dla przyjemności najczęściej czytam w formie PDF. Istnieje róznica nie w sposobie uzytkowania ksiażki, ale w nośniku. To nie ejst istotny problem.

Ja w każdym razie
zdecydowanie bardziej ufam "papirusom" na których wychowały się całe pokolenia niż śmietnikowi w którym obok dzieł Galileusza w formacie PDF walają się fotki z NK.

Używasz papieru a nie papirusu. Mysle, że uzytkownicy papirusów, dla których papirus był fetyszem a nie nosnikiem na którym zapisane są treści oburzaliby się na twoje barbarzyństwo - papier, przecież to tak odległe od swojów papirusowych:)
A co do towarzystwa NK i Galileusza to przypominam, że dziś obok dzieł Galileusza wydawanych w formie papierowej mogą stać egzemplarze Playboya albo pani domu:) Żadna róznica
Michał B.

Michał B. Ja ? Ja po prostu
uwielbiam być
niepoważny -
poważnie ;)

Temat: Koniec ksiazek bez podatku. W eu cierpliowsc sie skonczyła.

Romuald K.:
Michał B.:
Więc czy 2 złote na tomiku zabije Pana hobby ?
A pan co? żul spod teatru ktory wyciaga dodatkowe 2 zlote na parkingu bo przeciez dodatkowe 2 zlote nie zniechecą do chodzenia do teatru.

Zal mi pana ze pan takie podejscie do hobby innych ludzi. Zapewne sam nie posiada wlasnego.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 09:35

Zaczynasz mnie chłopie irytować. Swoją bezczelnością w przekręcaniu faktów.
Dlatego to chyba ostatnia Nasza dysputa w myśl zasady - nie karm Trolla - sam zdechnie z głodu.

Z Panem Robertem w pełni się zgodzę ;)

Następna dyskusja:

Charytatywne SMS-y bez poda...




Wyślij zaproszenie do