GoldenLine
Zaloguj się
Artur Marcin Laskowski

Artur Marcin Laskowski Mój nieprofesjonalny
opis…

Temat: Komiks o Chopinie

No bo miała być darmowa. Faktem jest, że była finansowana ze środków Ministerstwa i berlińskiego konsulatu, choć kwota 30 000 € nie powala… ;)

A że nieprzyzwoitość jest cool? Może gdzieś i jest. Nie oznacza to przecież, że każdy komiks jest nieprzyzwoity. :D

Czy to był taki wysiłek? Nie wiem, nie jestem rysownikiem komiksów. Mnie wystarczy, że muszę włożyć sporo pracy w przygotowanie schematów blokowych do
pracy, a co tu dopiero mówić o komiksie… :D

PS Przez ciągłe Twoje edycje posty mi się rozjeżdżają. :PArtur Marcin Laskowski edytował(a) ten post dnia 25.02.11 o godzinie 14:09
Link do wypowiedziLink
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Komiks o Chopinie

W sumie to mi chodziło głównie o te słowa oraz grupę odbiorców i o nic więcej.
:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Komiks o Chopinie

Filmów Koterskiego (...)

Jego filmy są gorzkie, bluzgi są wplecione niejako w dramat jednostki społecznej w Polsze

aa jeśli chodzi o zdanie zagranicy o nas jako burakach nieznających dobrych manier to... za późno, już takie obecnie jest, dzięki "sami-wiecie-komu" ;)
Link do wypowiedziLink
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Komiks o Chopinie

No to przypomniałem sobie czemu nie oglądam.
:)
Gorzkości dość się na-widziałem i doświadczyłem.
Trzeba sobie uprzyjemniać życie.
:D

Może jeszcze uda się to zmienić a jak nie to będę robił za Holendra urodzonego w Polsce czy tam nie wiadomo gdzie.
xD
Link do wypowiedziLink
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: Komiks o Chopinie

Komiks jak komiks... trudno się wypowiadać nie znając go

Ale fakt że państwowe instytucje najpierw go kupują w celu promocji za granicą, a potem na skutek informacji w mediach szybko się z tego wycofują... żenada

Widać jak bardzo przypadkowi ludzie decydują do wydawaniu naszych pieniędzy na kulturę... żenada
Link do wypowiedziLink
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Komiks o Chopinie

gêne, że-nadaa

p..nie o Chopinie

byle kto decyduje i dlatego takie bagno mamy
:]
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Komiks o Chopinie

A oto co ma do powiedzenia w temacie pan minister:
"Moja reakcja na oburzenie wydanym komiksem była przede wszystkim żądaniem normalnego dyskursu w tej sprawie. Reagujemy nie adekwatnie do wydarzeń. Jesteśmy społeczeństwem rozdygotanym, reagującym bardzo emocjonalnie. I to we wszystkich możliwych kierunkach, najczęściej w sprawach wcale nie najważniejszych. Przestrzegam przed tym i za każdym razem staram się bronić umiaru, zdrowego rozsądku i adekwatności w działaniach. Komiks, który został przygotowany przez wybitnych rysowników nie budziłby wątpliwości gdyby nie parę detali. Komiks został sygnowany przez MZS (ambasadę polski w Berlinie), składa się z ośmiu historyjek i w jednej z nich, pojawia się kilka niecenzuralnych słów. Nota bene akcja tej jednej opowiastki rozgrywa się w więzieniu i..."

O tym i o innych "gustownych" przedsięwzięciach artystycznych
w wywiadzie z ministrem kultury i sztuki: http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/w-sprawie-kom...
Link do wypowiedziLink
Artur Marcin Laskowski

Artur Marcin Laskowski Mój nieprofesjonalny
opis…

Temat: Komiks o Chopinie

Ale że nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi? Że Ministerstwo powinno uprawiać cenzurę, dotować tylko grzeczne i niekontrowersyjne projekty* czy może w ogóle nic nie dotować?

* co chyba nieco zubaża sztukę samą w sobie.
Link do wypowiedziLink
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Komiks o Chopinie

No wiesz, rzeźbie ptaka ucięli..
Mi tylko chodziło o przeznaczenie i nic więcej.
Nauczyciele i tak mają po kokardki niegrzecznej młodzieży/dzieciarni.
Niemniej niechętnie widziałbym pod każdą twórczością/roztwórczością etykietkę "Polska".
Zwłaszcza pod czymś, pod czym sam bym się nie podpisał i tyle.
Pozwól, że się niech wpierw zastanowię czy w ogóle rysunki mnie powalają na kolana.
Jak nie to moim zdaniem jest to marnowanie pieniędzy a nie inwestycja w sztukę.
Nie nazywajmy też wszystkiego pochopnie sztuką, ok?
Michał Anioł też się napracował podczas "Robienia" Kaplicy Sykstyńskiej.
Ale nie słyszałem/czytałem by kiedykolwiek powiedział, że się napracował.
Poza tym nawet on był korygowany przez Papieża.
Np. wątpliwości Papieża krążyły w okół nagich postaci biedaków.
Przecież w Biblii nawet biedni bywają nadzy.
Więc już to było kontrowersyjne wtedy.
Poza tym gdyby chodziło tylko o tekst to mogłaby być nawet książka bez ilustracji.
Ale to komiks.
Zatem by spojrzeć całościowo trzeba zwracać uwagi nie tylko na tekst.
Jak to tylko parę słów i to mało istotnych to co za różnica czy będą czy nie?
Od strony wizualnej może co najwyżej zmieniłoby się to, że byłoby więcej rysunku widać.
Teraz należałoby zadać sobie pytanie czy fabuła by jakoś strasznie straciła.
Bo chyba nie są to kluczowe zwroty?
Poza tym o ile mi wiadomo wymyślono też coś takiego by przekleństwa zapisywać w tym stylu: @*#!
Chyba znaczki byłyby bardziej komiksową formą wyrazu?
I już przekleństwo nie budzi kontrowersji a jest.
:)
Co innego moim zdaniem jak komiks jest głównie dla dorosłych(tu można dopuścić się pornografii nawet).
Wtedy na prawdę może być niegrzecznie.
:D
Co do niegrzecznych i skomplikowanych ilustracji to ponoć wśród ilustratorów dla dzieci panuje pogląd by traktować je tu jak dorosłe czyli poważnie.
Czyli jak chcą być traktowane.
W tym wypadku ten komiks jest zbyt prosty jak na niegrzeczny.
Skoro już bawimy się w dorosłych.
;)Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 27.02.11 o godzinie 14:09
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Komiks o Chopinie

Artur Marcin Laskowski:
Ale że nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi? Że Ministerstwo powinno uprawiać cenzurę, dotować tylko grzeczne i niekontrowersyjne projekty* czy może w ogóle nic nie dotować?

* co chyba nieco zubaża sztukę samą w sobie.


Nie to jest ładne co jest ładne tylko to, co się komu podoba. sama nie mam zupełnie nic przeciwko temu aby dosadność czy nawet swoista ordyna zagościła na naszym rynku sztuki. Jednak chodzi mi o to, że owa wulgarność i ordynarność czy zwykły kicz z pewnością nie idą w parze z kultywowaniem wartości i przesłań jakie niesie sztuka. Oczywiście sztuka przez duże S. Zupełnie mi wystarcza, że w chwilach bezsilności czy bezradności sama klnę jak szewc. Zastanawia mnie natomiast fakt, czemu później zdziwienie ogólne w narodzie występuje, że panienki trzynastoletnie używają rynsztokowego języka czyniąc gesty, których nie powstydziłyby się zawodowe prostytutki, jeżeli komiks, o którym toczy się nasza dyskusja miałby być rozpropagowany w szkołach.Joanna C. edytował(a) ten post dnia 27.02.11 o godzinie 17:44
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Komiks o Chopinie

Jeszcze dodałabym zadziwiająco trafny komentarz Rafała Ziemkiewicza: "Od sprawy minęło już trochę czasu, a ja wciąż nie mogę wyjść ze zdumienia. Chodzi o ten nieszczęsny komiks, który miał "popularyzować" wielkiego polskiego kompozytora o francuskim nazwisku wśród niemieckiej młodzieży, na co Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyłożyło z naszych kieszeni 120 tysięcy złotych. A potem, kiedy ktoś ten komiks streścił i zacytował, że komiksowy Chopin rzuca mięsem, się z niego wycofało i oddało, podobno, na przemiał. Co mogło zrobić z zupełnym spokojem ducha, bo przecież dzieło spełniło swój podstawowy cel - kto miał na nim zarobić, zarobił." Więcej -
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/po-...Joanna C. edytował(a) ten post dnia 04.03.11 o godzinie 21:30
Link do wypowiedziLink
Artur Królica

Artur Królica "Droga przesady
wiedzie do pałacu
mądrości (William
Blake)

Temat: Komiks o Chopinie

Jak inaczej ma wyglądać promocja Polski, jeśli MSZ zatrudnia takich "doradców" jak Maya "Fuck me" Rostowska?


Obrazek


http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kto-odpowiada-za-wulgar...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Komiks o Chopinie

A wielki Frycek, bohater komiksowej afery przewraca się chyba w grobie, że jego sztuka sięgnęła jednak bruku... :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Komiks o Chopinie

Nie wypowiadajmy się czy Chopin przewraca się w grobie czy nie. Naprawdę nie wiemy co by on sądził w temacie:)
Link do wypowiedziLink
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Komiks o Chopinie

Biorąc pod uwagę ówczesną kindersztubę można by przypuszczać, że jednak zachłyśnięty by nie był.
;)
Link do wypowiedziLink
Artur Królica

Artur Królica "Droga przesady
wiedzie do pałacu
mądrości (William
Blake)

Temat: Komiks o Chopinie

Robert Suski:
Nie wypowiadajmy się czy Chopin przewraca się w grobie czy nie. Naprawdę nie wiemy co by on sądził w temacie:)
No, wiemy, że gdyby żył, to by pił ;) I może nawet pod wpływem spełnił by prośbę młodej Rostowskiej ;))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Komiks o Chopinie

Bruno R.:
Komiks jak komiks... trudno się wypowiadać nie znając go

Ale fakt że państwowe instytucje najpierw go kupują w celu promocji za granicą, a potem na skutek informacji w mediach szybko się z tego wycofują... żenada

Widać jak bardzo przypadkowi ludzie decydują do wydawaniu naszych pieniędzy na kulturę... żenada

Bruno możesz go przeczytać, w pierwszym poście w tym temacie zamieścilem link - calutki komiks :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Komiks o Chopinie

Artur Królica:

Jak inaczej ma wyglądać promocja Polski, jeśli MSZ zatrudnia takich "doradców" jak Maya "Fuck me" Rostowska?
Robert Suski:
Nie wypowiadajmy się czy Chopin przewraca się w grobie czy nie. Naprawdę nie wiemy co by on sądził w temacie:)
No, wiemy, że gdyby żył, to by pił ;) I może nawet pod wpływem spełnił by prośbę młodej Rostowskiej ;))

Maya "Fuck me" Rostowska! Ha, ha, ha! :)) Normalnie umarłam! Nawet o tak wczesnej porze mnie to ubawiło po pachy. Co do Chopina, to myślę, że nie tylko by pił, ale chyba w ogóle nie trzeźwiał... :)
Link do wypowiedziLink
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Komiks o Chopinie

Poczytałem sobie o wulgaryzmach.
Co człowiek to inne podejście.
Samo słowo "wulgaryzm" pierwotnie oznaczało "pospolity, ludowy".
Nie chcę być ani pospolity, ani ludowy(ludowość kojarzona z komuną?).
;)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj