Temat: Klaps jako metoda wychowawcza?
Marcin Orliński:
A skąd pewność, że te "niewinne" klapsy nie będą miały negatywnych skutków w przyszłości? Jak udowadniają niektórzy specjaliści (patrz: wywiad), takie rzeczy mogą się odkładać
w psychice.
Problem w tym, że ci specjaliści nie mówią całej prawdy. Albo mówią całą prawdę w odpowiedzi na pytanie "Jakie negatywne skutki może mieć dawanie klapsa dzieciom?"
Podałem na początku przykład zdania "tatuś już chyba mnie nie kocha, nie zbił mnie już od dwóch tygodni".
To nie jest odosobniony przypadek. To jest nagminny problem dzieci niezadbanych, których rodzice długo pracują albo traktują dziecko jak zabawkę albo z innych powodów za mało się dzieckiem interesują jako człowiekiem. To jest problem zdecydowanej większości dzieci.
Te dzieci dlatego broją i są nieznośne ABY DOSTAĆ KLAPSA. To jest dla nich "dowód" zwycięstwa - zainteresowania rodzica.
W późniejszym wieku na tym samym tle mamy np. kleptomanię dziecięcą.
Więc wychowanie bez klapsów, jeśli ma być dobrym fajnym wychowaniem, realistycznie rzecz biorąc to taki luksus, o który warto się postarać, na przykład rezygnując z części zajęć aby czas poświęcić dziecku albo skorzystać z pomocy dziadków. Jeśli się nie da, to nie czarujmy się.