Temat: kara za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym...
Chociaż to może zalążek ledwie..nie znam się na tym, ale chyba nikt nie rodzi się od razu dobry lub zły.
Facet co zabijał, do którego dałem linka nawet nie uważał tego co robi za złe.
Można by tu wnosić o zaburzenie percepcji w postrzeganiu dobra-zła.
Młody człowiek się dopiero kształtuje, zwłaszcza 3-latek.
15-latek zwykle/często ma już własane zdanie i uważa, że wszystko wie najlepiej. Powinien mieć już w sumie wrobiony pogląd co do zła i dobra.
btw. dzieci ogólnie bywają okrutne, ale ja jakoś nie czerpię przyjemności z bójek, jak niektórzy moi rówieśnicy.
"Peter Kurten był ofiarą środowiska w jakim się wychował. Urodził się 26 maja 1883 roku w Koln-Mullheim. Dzieciństwo spędził w małym, biednym, jednopokojowym mieszkaniu. Był jednym z trzynaściorga dzieci. Ojciec był agresywnym alkoholikiem. Wiecznie pijany miał ogromny wpływ na to co działo się w domu, na nienormalną atmosferę tam panującą. Wyżywał sie psychicznie i fizycznie na swoich dzieciach, matkę Petera zmuszał do odbywania stosunków seksulnych."
No właśnie. Może widział jak inni się cieszą i wziął po prostu przykład?
Ten 3-latek.
A starszy uznał to za normę spotykając coś w tym stylu codziennie.
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 05.01.11 o godzinie 18:24