Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

Marcin Rakowski:
Jarek Żeliński:
W moim rozumieniu kara śmierci (żadna kara), niczego nie uczy (nie wierzę w resocjalizację). Jak wspomniałem wysokość kary to zadośćuczynienie plus nawiązka niszcząca opłacalność łamania prawa.

I tu sie mylisz. Nie ma badania czy praktyki ktore potwierdziloby ze wysokosc kary wplywa na czestosc wystepowania przestepstwa. Ma na to wplyw jej nieuchronnosc i to rowniez potwierdzaja badania przeprowadzone na przestepcach.

takie badania (dotkliwość kary a jej rola odstraszająca) są, jednak nieuchronność kary jest tylko podstawą jakiegokolwiek jej wpływu na skuteczność :) (bo nie ma żadnego sensu badanie skuteczności kar nie wykonywanych !!!)
A z tymi wygodami wieziennymi nie przesadzajmy. nie kazdy kalkuluje z zimna krwia czy mu sie oplaca zastrzelic np. policjanta czy nie.

a zdziwił byś się...
Słowo humanizm nie przechodzi mi jakoś przez gardło w stosunku do takich padalców jak np. ten który np. gwałcił i próbował zamordować dziewczynkę w lesie, ze nie wspomnę o "koledze Braewicku"...

Osobiście uważam, że człowiek łamiący prawo sam z jego ochrony rezygnuje...
To dosc skomplikowany paradoks. Czy ktos pozbawiajacy inna osobe statusu czlowieka sam jest czlowiekiem?

nie, dlatego morderca w tym rozumieniu nim nie jest :)

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

Czym się różni dożywocie w więzieniu, wśród zboczeńców, bandytów, zwyrodnialców, którzy takiemu mordercy zgotują piekło na ziemi przez kolejne lata od powieszenia go?

Innymi słowy - dlaczego powieszenie mordercy jest większym odebraniem mu człowieczeństwa, niż skazanie na gwałty analne i oralne, przytrzaskiwanie mu penisa deską klozetową, zmuszanie do jedzenia fekaliów, spanie na podłodze i usługiwanie hersztowi w celi?

Mówimy tutaj dla przykładu o pedofilach, gwałcicielach i mordercach kobiet, którzy w więzieniu dostają zwykle solidną zapłatę za swoje czyny.

Nie sąd cię skaże pedofiluAdrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 19.01.12 o godzinie 13:08
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

Adrian Olszewski:
Czym się różni dożywocie w więzieniu, wśród zboczeńców, bandytów, zwyrodnialców, którzy takiemu mordercy zgotują piekło na ziemi przez kolejne lata od powieszenia go?

tym samym co pijak wśród pijaków :), złodziej wśród złodziei itp. nawet sobie chyba sprawy nie zdajesz jak się świetnie czują w swoim towarzystwie (wspólny system wartości, wspólne tematy, podobne zainteresowawszy...) , niezasłużone piekła to ma akurat np. księgowy za manko jak wyląduje w tym samym wiezieniu na rok odsiadki... a co gorsza niestety (także potwierdzone badaniami, większość złodziei i nie tylko nauczyła się "fachu" w więzieniu lądując tam początkowo za drobne przestępstwa) więzienie produkuje złoczyńców (tam się najwięcej uczą), dlatego są podejmowane, z równym skutkiem, projekty oddzielania więźniów kryminalnych od tych np. za przestępstwa gospodarcze.

Mówimy tutaj dla przykładu o pedofilach, gwałcicielach i mordercach kobiet, którzy w więzieniu dostają zwykle solidną zapłatę za swoje czyny.
Nie sąd cię skaże pedofilu


owszem, pedofile ale nie "macho" tacy jak gwałciciele czy mordercy... Ci mają duży szacunek.

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

Ja się zgadzam :) Pisałem w duchu takim, że niekoniecznie KS musi oznaczać "utratę człowieczeństwa", bo skazany może trafić w więzieniu na coś gorszego niż śmierć, co z pewnością odbierze mu owo człowieczeństwo.

Zgadzam się także, że bezwzględnie trzeba oddzielać więźniów. Wyobrażam sobie nieuczciwego podatnika, czy kogoś, kto spiracił Windowsa i siedzi w celi z wielokrotnym mordercą... Trochę chyba nie ta skala i zgubny wpływ na psychikę.

Co do gwałcicieli, morderców - tak słyszałem od pewnego "gitowca" pewnej nocy pod McD w Katowicach :) Stałem sobie paląc papierosa i podszedł do mnie taki jeden. Poprosił o fajkę. Zaczęliśmy rozmawiać. W sumie to... fajny człowiek się okazał, życiowy. Przy okazji wprawił mnie w osłupienie, bo, jak się okazało, miał sporą wiedzę z elektrotechnik (wedle jego słów, absolwent politechniki śląskiej, któremu się w życiu nie poukładało; chciałem sprawdzić, czy ma jakieś pojęcie o tym, czym się chwalił). Siedział za morderstwo. Miał tatuaż, kropkę w kąciku oka (tzw. cynkwais) czyli był "gitem". Opowiadał mi (chyba nie miał się komu wygadać od dłuższego czasu) jak to wyglądało w więzieniu, o ich "kodeksie" i o grypsowaniu. I właśnie nie każdy morderca i nie każdy gwałciciel ma tam szacunek, podstawą jest grypsowanie i duży łut szczęścia. Opowiadał o takich, co zamordowali, a byli frajerami, bo chcieli wyjść za dobre sprawowanie i nie grypsowali.

Tym wyraźniej rysuje się też problem osadzonych za lżejsze przestępstwa. Gość, który w życiu by nikogo nie zabił, czy nawet nie pobił, nagle musi zdecydować, czy postępować "falowo" czy "regulaminowo". Jak nie postępuje "regulaminowo", to prędzej czy później zarobi nagany albo dostanie wp... od klawiszy. Jak postępuje regulaminowo, to "zasłuży na wora" (gwałt) i zostanie cwelem.

Podsumowując - lepiej do więzienia nie trafić... A sytuacja, gdy kryminalistów takich jak mordercy, gwałciciele, "rozbójnicy" przetrzymuje się razem z innymi jest po prostu CHORA.

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

Jarek Żeliński:
Marcin Rakowski:
Jarek Żeliński:

takie badania (dotkliwość kary a jej rola odstraszająca) są, jednak nieuchronność kary jest tylko podstawą jakiegokolwiek jej wpływu na skuteczność :) (bo nie ma żadnego sensu badanie skuteczności kar nie wykonywanych !!!)
i potwierdzaja ze wraz z podnoszeniem wysokosci kary zmniejsza sie czestotliwosc popelniania przestepstwa? Nie wierze, nie slyszalem, nie widzialem nikt tego argumentu nie podnosi wiec nie wierze ze istnieje.
Nie wiem co masz na mysli mowiac o badaniu skutecznosci kary nie wykonanej. Istnieja badania potwierdzajace ze wraz ze wzrostem wykrywalnosci przestepstw, nawet jesli nie pociagaja one za soba kary, ilosc popelnianych przestepstw maleje.
A z tymi wygodami wieziennymi nie przesadzajmy. nie kazdy kalkuluje z zimna krwia czy mu sie oplaca zastrzelic np. policjanta czy nie.

a zdziwił byś się...
moze i bym sie zdziwil.
Osobiście uważam, że człowiek łamiący prawo sam z jego ochrony rezygnuje...
To dosc skomplikowany paradoks. Czy ktos pozbawiajacy inna osobe statusu czlowieka sam jest czlowiekiem?

nie, dlatego morderca w tym rozumieniu nim nie jest :)
to paradoks odnoszacy sie do kogos takiego jak TY.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

Marcin Rakowski:

wyczerpałem możliwości dyskusji, na zakończenie przytoczę bardzo stare porzekadło: "to że ktoś nigdy nie widział czarnego łabędzia nie stanowi żadnego dowodu na jego nieistnienie".

Co do skuteczności kary niewykonanej jest ona jako "straszak" nieskuteczna :). Zaprezentowałem swoje poglądy i poparłem je jakimiś logicznymi wywodami, nie potrafię dyskutować kimś kto co drugie słowo mówi: "nie czytałem o czymś takim"... zamiast przytoczyć jakiś kontrargument.

co do paradoksów: stosowanie jakichkolwiek wypowiedzi "ad personam" nie świadczy dobrze o ich autorze...
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

kara kryminalna w postaci pozbawienia wolności jest zupełnie pozbawiona skuteczności względem sprawców poważnych przestępstw, w tym przestępstw z użyciem przemocy...

Nie ma znaczenia ani w wymiarze wysokości, ani nieuchronności. Są na ten tymat przekrojowe, oparte na olbrzymiej próbie kilkunastu tysięcy przzestępców badania pod przewodnictwem H. Kury i J. Obergfell-Fuchsa. W warunkach amerykańskich takie same wyniki uzyskali Crawford, Wacquant, Garland, Bottoms,

Mechanizm popełniania przestępstw z użyciem przemocy wyklucza racjonalna kalkulację oraz percepcję skutków, gdyż polega albo na ekspresji gniewu i ma charakter sputstowy, albo racjonalizacja ma charakter psychopatyczny, a zatem sprawca czerpie przyjemność z zadawania bólu, a co za tym idzie godzi sie bez zmrużenia okiem z konsekwencjami w postaci więzienia, a nawet pragnie ich doświadczyć...

To samo tyczy sie kary śmierci... Nie ma ona żadnej skuteczności prewencyjnej... Zostało to dawno udowodnione, a badania prowadzone w ramach tak zwanych teorii ekonometrycznych podlegają daleko idącej krytyce jako nieweryfikowalne i zawierające błędy metodologiczne

W temacie proponuje panu następujące lektury:
•Garland D, Punishment and Welfare. A history of penal strategies, Aldershot, Gower 1985,
•Garland D., The culture of control: Crime and Social Order in Contemporary Society, Oxford 2001
•Tonry M., Punishment Polices and Patterns in Western Countries, [w:] M. Tonry, R. S. Frase, Sentensing and sanctions in Western Countries, Oxford 2001
•Swaaningen, van R., Critical Criminology: Visions from Europe, London 1997
•Mathiasen T., Prison on Trial, Sherfield-on-Loddon 1984,

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

Jarek Żeliński:
Marcin Rakowski:

wyczerpałem możliwości dyskusji, na zakończenie przytoczę bardzo stare porzekadło: "to że ktoś nigdy nie widział czarnego łabędzia nie stanowi żadnego dowodu na jego nieistnienie".
Stare porzekadlo mowi ze "kto uzywa starych porzekadel nie ma nic do powiedzenia"

Co do skuteczności kary niewykonanej jest ona jako "straszak" nieskuteczna :). Zaprezentowałem swoje poglądy i poparłem je jakimiś logicznymi wywodami, nie potrafię dyskutować kimś kto co drugie słowo mówi: "nie czytałem o czymś takim"... zamiast przytoczyć jakiś kontrargument.
Wykazujesz sie ignorancja i nie masz argumentow poza wlasne poczucie, ktore nie ma poparcia w rzeczywistosci.
Mozemy opierac sie na badaniach ze Stanow Zjednoczonych i tam

NIE wykryto zwiazku miedzy zniesieniem kary smierci a zwiekszeniem sie ilosci przestepstw w tym morderstw.
Argument o kosztach spolecznych jest rowniez nietrafiony bo pomijasz koszty wielokrotnie drozszego procesu.
50 % kary smierci wykonywane sa na czarnych choc stanowia tylko 13 % spoleczenstwa. Kare smierci wykonuje sie na biednych ktorych nie stac na dobrego adwokata.

Do tego chcesz doprowadzic?
co do paradoksów: stosowanie jakichkolwiek wypowiedzi "ad personam" nie świadczy dobrze o ich autorze...
Najwyrazniej nie rozumiesz pojecia argumentu ad personam.

Chcesz zeby ktos w twoim imieniu odbieral komus zycie jednoczesnie twierdzac ze kto odbiera komus zycie nie moze sie nazywac czlowiekiem.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

karę śmierci traktuję jako temat dyskusji, jako jedna osoba mogę mieć swoje zdanie, które być może przepadnie w jakimś referendum (jakie by nie było), nie ja jeden mam wątpliwości ... ale najbardziej boje się "ludzi którzy wiedzą lepiej niż inni co Ci powinni chcieć" a ta dyskusja przekonuje, że jest ich nadal wielu...

ja już faktycznie nie mam nic do powiedzenia... za to bardzo polecam ten tekst:
http://www.wuw.pl/ksiegarnia/tresci/studiaiuridica/33/...

i w ogóle polecam czytanie, by jak najrzadziej argumentować "o czymś takim nie słyszałem/łam..." wtedy być może wzrośnie szacunek nie tylko dla starych porzekadeł bo jak pokazuje życie ludzie nie zmieniają od czasu gdy pojawili się na Ziemi, jeżeli cokolwiek się rozwija to wiedza i postęp technologiczny...

jako szanujący jednak nie tylko porzekadła ale i filozofów z czasów jeszcze przed Chrystusowych
nie mam nic do powiedzenia, :) na razie
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

Jarek Żeliński:
ja już faktycznie nie mam nic do powiedzenia... za to bardzo polecam ten tekst:
http://www.wuw.pl/ksiegarnia/tresci/studiaiuridica/33/...

ale ten tekst jest przeciwko karze śmierci, jak jego autor zresztą....
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

Adam Bulandra:
Jarek Żeliński:
ja już faktycznie nie mam nic do powiedzenia... za to bardzo polecam ten tekst:
http://www.wuw.pl/ksiegarnia/tresci/studiaiuridica/33/...

ale ten tekst jest przeciwko karze śmierci, jak jego autor zresztą....

wiem, polecam go z uwagi na jakość argumentacji...
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

Marcin Rakowski:

Przyznajesz "pewna" wartosc zyciu zabojcy, ale ponizej nie potepiasz kogos kto stawia zycie bandziora nizej niz zycie psa... zostawie to bez komentarza.
Nie byłbym w stanie zrozumieć człowieka, który porzuca swojego wiernego przyjaciela psa dla ratowania obcego pijaka-bandziora. Po prostu taka wrażliwość jest mi obca, podobnie jak tak daleko posunięty szowinizm gatunkowy.

Uważam, że w pierwszej kolejności mamy obowiązki wobec tych, z którymi łączą nas emocjonalne więzi, bez względu na to, czy to człowiek, czy inne stworzenie zdolne do uczuć.
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

Marcin Rakowski:
Stare porzekadlo mowi ze "kto uzywa starych porzekadel nie ma nic do powiedzenia"
A stare chińskie przysłowie mówi : "Jak nie wiesz, co powiedzieć, powiedz Stare Chińskie Przysłowie"
Inni zaś powiadają : "Lepiej milczeć i uchodzić za idiotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości"

Temat: Kara śmierci - tak czy nie?

No to zobaczmy, jakie są granice przyznania mordercy "ludzkiej godności". Podaję link do filmu "Ludzkie bestie - masakra w ukraińskim lesie" ("Human Beasts - Massacre in a Ukrainian Forest") . Oczywiście takich filmów jest dużo, a kroniki policyjne znają dziesiątki przykładów. Niedawno podałem przykład "rodzimego" zabójstwa bezdomnego, któremu skakano po brzuchu, głowie, a na koniec podpalono. Jednak dziś podesłano mi coś naprawdę paskudnego. Jak znalazł pasowało do tematu.

Link prowadzi do serwisu HCFor - "Brutalne oblicze świata", tam zaś jest właściwy link do materiału (ten drugi, bo link do pliku FLV nie działa).

Dla osób, które nie chcą oglądać takich rzeczy - poniżej krótki opis sprawy i charakterystyka sprawców (po angielsku), a na koniec kilka komentarzy z forum. Piszą je bywalcy HCFor, więc raczej nie przypadkowi "klienci", tylko osoby, które widziały niejedną brutalną rzecz. Niestety, wizyta na forum wymaga założenia konta. Jeśli ktoś nie chce podawać swojego maila, może skorzystać np. http://www.guerrillamail.com

Tutaj koledzy "Maniacy" w Wikipedii: http://en.wikipedia.org/wiki/Dnepropetrovsk_maniacs

Po ewentualnym obejrzeniu (na własne ryzyko, ostrzegam), proszę o komentarz, czy to nadal są ludzie i zasługują na "szacunek dla życia"? Jak bardzo trzeba być "open minded", by przyznać im takie prawo?

Słowo komentarza - w tym przypadku kara śmierci nie ma być "ostrzeżeniem dla innych", "zemstą", "poniżeniem godności zabójcy - człowieka", tylko jak najszybszą trwałą eliminacją morderców, także po to, by nie stali się bohaterami-trenerami w więzieniu i przy okazji nie zamordowali w nim jeszcze kogoś "dla jaj".

http://www.hcfor.pl/ofiary-egzekucji-samob-jstwa-krymi...

If you think you are going to have any kind of bad reaction, please think twice about whether you really want to watch this video.

The video surfaced briefly on TheNYC.com December 3, 2008 for the first time, apparently leaked onto the Net, but it was quickly taken down. As of December 4, it's back up again.

Most of the information about this case on the Net is in Russian, but there is a bit in English. Three young Russian men from Dnepropetrovskwent, Ukraine, all age 19, went on a thrill-killing month-long murder spree in Summer 2007.

The three, Igor Suprunyuck, Viktor Sayenko and Alexander Hanzha, are known as the Dnepropetrovsk Maniacs. They started out killing cats and dogs for practice, as these psychos often do, then of course they moved on to humans. A video was released in court of them torturing a white kitten. They made a cross out of two boards and nailed it to the wall, then they shot at it with two pistols. They put foam and glue in the kitten's mouth to muffle its screams.

One of the killers was apparently a Russian neo-Nazi. He had neo-Nazi paraphernalia in his room and on his cellphone. All of the killers came from well to do families.

Over a one-month period, between June 25, 2007-July 16, 2007, they killed 21 people, young and old, male and female, adults and children. They tailed the victims, followed them, or offered them rides in their car as the victims were walking down the street. They did not pick on anyone in particular, but instead just chose people who looked like they would not fight back. Many of the victims were tortured or mutilated, and some had their eyes gouged out.

They killed a pregnant woman, cut out her now-dead fetus, and left it at the home of the dead woman’s mother. They killed a 14 year old boy who had gone fishing with a friend (the friend somehow escaped).

At some point, these two idiots made a movie out the brutal murder of a man. He was a 48 year old man who had just gotten over throat cancer and was learning to talk again, a father and a grandfather, a husband with two kids and a grandkid, who was taking care of his ill mother and helping people in his village - a good man.

He lived in a village called Taromskoye. He was bored with not being able to work so he spent his time doing favors and odd jobs around the village. He did small construction projects, took on odd jobs, fixed cars, weaved baskets and cooked for his family.

On the day of his murder, July 12, 2007, he took off on a motorbike to visit his grandson, but he never got there. I will not divulge his name here out of respect, but you can find it if you search around.

He was killed via hammer and screwdriver, tortured for a long time, and finally dispatched. He lingered for some time while they slowly kill him.

They were laughing and carrying on while they are doing it, having a grand old time. One of the murder team held the video camera and videotaped the whole sordid affair.

After it was over, they washed the blood off their hands with water in the gutter. They filmed two of the homicides so they could have something to remember the killings with in old age.


---

Naprawdę brutalne video. To co zrobili ci ludzie przechodzi moje skromne pojęcie. Nie potrafię ogarnąć tego w całość. Jestem w szoku. Pastwili się nad tym człowiekiem. Jeden z nich okładał go po twarzy jak jakiś wór na śmieci. Dźgali go śrubokrętem... Niewiarygodne ile nienawiści siedzi w tych młodych osobach

---

Zastanowiłem się nad tym co przed chwilą widziałem i cóż... to najpotworniejsze video, które zobaczyłem za pośrednictwem forum. Pie...ni zwyrodnialcy mordujący dla zabawy! Dla rozrywki, dla JAJ!!! Ucieleśnienie bestialstwa drzemiącego w człowieku, śmieci społeczne w czystej formie. Każdy rodzaj śmierci będzie zbyt łagodną karą dla tych bandytów! Skoro są zdolni z uśmiechem na twarzy robić takie rzeczy, to do czego jeszcze by się posunęli??? Oby śmierć znalazła ich szybko i nie miała dla nich więcej litości, niż oni dla tego człowieka...

---

no k... ja pi....e wiele sie naoglądałem na tym (i nie tylko) forum, ale to wideo jest najokrutniejszym z okrutnych jakie widziałem. Dla tych skur.......ów to nawet kara śmierci byłaby zbyt łagodną karą a zresztą pomyślcie: czy istnieje wogóle jakakolwiek sprawiedliwa kara która choć w maleńkim stopniu zrównowazyłaby cierpienie i straszliwą śmierć zamordowanego? - nie sądzę...

Przepraszam za słownictwo, ale ile trzeba mieć naje...e we łbie żeby zrobić coś takiego?K... mać!!! Nie chce być chamem i nie chciałbym źle dla drugiego człowieka, ale dla tych zwyrodnialców najchętniej życzyłbym, aby ich spotkał podobny lub i okrutniejszy los. BRAK jakiejkolwiek litości dla takich ludzi!!!(o ile ludźmi mozna ich nazwać wogóle...)
Pozdrawiam serdecznie


---

Obejrzałem ten filmik, wiele rzeczy widziałem ale to mnie przeraziło.Nie wiem kim trzeba byc aby zrobic niewinnemu czlowiekowi taką krzywdę.Kara śmierci dla tych ludzi w powolnych męczarniach !!! Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 30.01.12 o godzinie 03:27



Wyślij zaproszenie do