konto usunięte

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Romuald K.:
Daniel D.:
Cierpiąca na stwardnienie rozsiane Danuta Świtała, która podczas ataku choroby zakłóciła ciszę nocną, została ukarana naganą. - To kara wychowawcza, a nie represyjna - stwierdził sąd
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8850240...

Szkoda, że policja i wymiar sprawiedliwości nie są tak skuteczni w ściganiu i karaniu w innych sprawach... ale cóż, prawdziwych przestępców złapać trudniej.
Tu widział bym wine po stronie nadgorliwego sasiada, który dał zgłoszenie na policję a nawet nie porozmawiał z sasiadką.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 22:29

O tym czy rozmawiał czy nie nic nie jest napisane. A może on bywał wielokrotnie u uciążliwej sąsiadki i nic to nie dało? Tego przecież nie wiemy. Ja bym była ostrożna z ferowaniem wyroków. No bo kto przy zdrowych zmysłach dzwoni na policję kiedy cos sie przewróci i umilknie? chyba jednak nikt, więc...

konto usunięte

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Joanna C.:
Adam Bulandra:
drżę już cały, gdyż moja kotka ma zwyczaj galopować po mieszkaniu od 3 do 5 rano, a nie mam dywanów więc galop jest doskonale słyszalny. Ja tam śpię twardym snem i potrafię się wyłączyć...

Cała nadzieja w tym, że walenie policji do drzwi też raczej mnie nie obudzi...

Z drugiej strony Dżamilka przyjmie każdą naganę z wrodzoną jej gracją i nawet pomacha sędzi z wdziękiem ogonem...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 23.12.10 o godzinie 23:38

Mój kot Bimber też galopuje! :) Ja nie wiem skąd się wzięło powiedzenie o cichym chodzie kota. Potrafi iść cicho, ale jak zagalopuje... :) Dobrze, że moja sąsiadka z dołu mało wrażliwa na takie galopady jest... :) Za to nade mną między 4 rano a 6 ktoś cały czas stuka chodakami, ale jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy wzywać w tej sprawie stróżów porządku.

a może ktoś robi schabowe?:D

konto usunięte

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Daniel D.:
Joanna C.:
Adam Bulandra:
drżę już cały, gdyż moja kotka ma zwyczaj galopować po mieszkaniu od 3 do 5 rano, a nie mam dywanów więc galop jest doskonale słyszalny. Ja tam śpię twardym snem i potrafię się wyłączyć...

Cała nadzieja w tym, że walenie policji do drzwi też raczej mnie nie obudzi...

Z drugiej strony Dżamilka przyjmie każdą naganę z wrodzoną jej gracją i nawet pomacha sędzi z wdziękiem ogonem...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 23.12.10 o godzinie 23:38

Mój kot Bimber też galopuje! :) Ja nie wiem skąd się wzięło powiedzenie o cichym chodzie kota. Potrafi iść cicho, ale jak zagalopuje... :) Dobrze, że moja sąsiadka z dołu mało wrażliwa na takie galopady jest... :) Za to nade mną między 4 rano a 6 ktoś cały czas stuka chodakami, ale jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy wzywać w tej sprawie stróżów porządku.

a może ktoś robi schabowe?:D

Schabowe o 4 nad ranem? Proszę Cię! Daniel! Po pierwsze schabowe są BE, o czym w sąsiednim wątku, a po drugie, komu by się chciało kotlety walić o takiej porze. Ja mam taką teorię, że oni po prostu spacerują i medytują przed pójściem do pracy. Zawsze mam chęć zapytać po co oni tak chodzą i chodzą, ale jakoś mi wstyd... Zdaje się, że jest taka przypadłość (schorzenie), że człowiek może myśleć wydajnie tylko podczas chodzenia. To się jakos nazywało, ale... nie pamiętam. :)

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Ja mam coś takiego. Uczę się chodząc, analizuję chodząc, rozmawiam przez telefon chodząc, robię notatki chodząc, jem chodząc, relaksuję się chodząc (w kółko). Rzecz w tym, że chodzę na boso po wykładzinie, bo stukot butów albo "klapanie" kapci by mnie rozpraszało, więc raczej sąsiadom nie zagrażam :)

konto usunięte

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Adrian Olszewski:
Ja mam coś takiego. Uczę się chodząc, analizuję chodząc, rozmawiam przez telefon chodząc, robię notatki chodząc, jem chodząc, relaksuję się chodząc (w kółko). Rzecz w tym, że chodzę na boso po wykładzinie, bo stukot butów albo "klapanie" kapci by mnie rozpraszało, więc raczej sąsiadom nie zagrażam :)

Ty to nieźle musisz kilometry nabijać:)
Swoją drogą ciekawi mnie jak robisz tradycyjne notatki chodząc i jak jesz chodząc np. z talerzem zupy lub jedząc wspomnianego schabowego nożem i widelcem?:P
Próbowałem sobie to w ten sposób wyobrazić;)

konto usunięte

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Joanna C.:

Schabowe o 4 nad ranem? Proszę Cię! Daniel! Po pierwsze schabowe są BE, o czym w sąsiednim wątku, a po drugie, komu by się chciało kotlety walić o takiej porze. Ja mam taką teorię, że oni po prostu spacerują i medytują przed pójściem do pracy. Zawsze mam chęć zapytać po co oni tak chodzą i chodzą, ale jakoś mi wstyd... Zdaje się, że jest taka przypadłość (schorzenie), że człowiek może myśleć wydajnie tylko podczas chodzenia. To się jakos nazywało, ale... nie pamiętam. :)

Ja należę do tych ludzi, dla których pora nocna jest zupełnie naturalnym czasem aktywności. Dlatego dla swojego i sąsiadów dobra powinienem jednak mieszkać w domu oddalonym od innych zabudowań:D Generalnie się powstrzymuję od hałasowania, aby nie uprzykrzać ludziom życia...

Ale jak mieszkałem z koleżanką w wynajmowanym mieszkaniu to np. o 2 nocy robiliśmy zakupy (bliskość 24h hipermarketu ma swoje zalety) i gotowaliśmy, jedliśmy, ćwiczyliśmy na steperze, puszczaliśmy muzykę, filmy... o dziwo nigdy nie było żadnej interwencji ani sąsiadów ani innych służb, więc chyba nie uprzykrzaliśmy zbytnio ludziom życia...

Ale kotlety o 4 nad ranem wcale nie mnie dziwią:PDaniel D. edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 23:34

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Na lewej ręce oparty notatnik A4 w twardej oprawie albo tablet do e-notatek, w prawej długopis. Inna wersja to z netbooko-tabletem opartym na ręce, a prawa ręka wklepuje znaczki ;) Zaś co do jedzenia, to schabowy w dwie kromki chleba, pomidor w drugą et voila. Po co sięgać od razu do sztućców :>

Ekhm, odeszło się od głównego wątku, więc przywołuję się do porządku :)

PS: ja prowadzę czysto nocny tryb życia, na szczęście mieszkanie jest solidnie wygłuszone i można słuchać głośniej radia w nocy. Marzy mi się kiedyś pokój do odsłuchu muzyki, specjalnie dźwiękoizolowany. Kotlety o 4 nad ranem? Jasne - żeby były na popołudnie. Ale deskę do rozbijania kładę na pufie i już można tłuc. Gorzej, jak czasem człowiek buszuje po szafce kuchennej i wywali poustawiane na sobie garnki i talerze - to się niesie po budynku...Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 23:37

konto usunięte

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Adrian Olszewski:
Na lewej ręce oparty notatnik A4 w twardej oprawie albo tablet do e-notatek, w prawej długopis. Inna wersja to z netbooko-tabletem opartym na ręce, a prawa ręka wklepuje znaczki ;) Zaś co do jedzenia, to schabowy w dwie kromki chleba, pomidor w drugą et voila. Po co sięgać od razu do sztućców :>

Ekhm, odeszło się od głównego wątku, więc przywołuję się do porządku :)

PS: ja prowadzę czysto nocny tryb życia, na szczęście mieszkanie jest solidnie wygłuszone i można słuchać głośniej radia w nocy. Marzy mi się kiedyś pokój do odsłuchu muzyki, specjalnie dźwiękoizolowany. Kotlety o 4 nad ranem? Jasne - żeby były na popołudnie. Ale deskę do rozbijania kładę na pufie i już można tłuc. Gorzej, jak czasem człowiek buszuje po szafce kuchennej i wywali poustawiane na sobie garnki i talerze - to się niesie po budynku...Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 23:37

Kończąc wątek poboczny, choć jest przy temacie /nocnych zachowań Polaków/

Tak się domyślałem, że jakieś rozwiązania technologiczne masz. Ja też czasem jem idąc bądź stojąc, co się spotyka z nie zrozumieniem;) Poza tym spożywam posiłku przy komputerze, co ani dla posiłków dobre nie jest, ani dla komputera...

Ja ostatnio tłukłem się w nocy garnkami, a nie moja wina, że lubią wypadać i robić wiele rumoru...

konto usunięte

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

No to już nie muszę pytać sąsiadów, po co oni tak chodzą i chodzą... Pewnie jednocześnie jedzą kanapki i pomidory, sporządzają notatki i rozmyślają. Acha, jeszcze w międzyczasie tłuką kotlety na pufie! :) Teraz mam jasność... :)
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Adrian Olszewski:
Ja mam coś takiego. Uczę się chodząc, analizuję chodząc, rozmawiam przez telefon chodząc, robię notatki chodząc, jem chodząc, relaksuję się chodząc (w kółko). Rzecz w tym, że chodzę na boso po wykładzinie, bo stukot butów albo "klapanie" kapci by mnie rozpraszało, więc raczej sąsiadom nie zagrażam :)

No wypisz wymaluj zupełnie jak ja!
:o)))
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Joanna C.:
Zdaje się, że jest taka przypadłość (schorzenie), że człowiek może myśleć wydajnie tylko podczas chodzenia. To się jakos nazywało, ale... nie pamiętam. :)

Perypatetycy :o)

konto usunięte

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Małgorzata G.:
Joanna C.:
Zdaje się, że jest taka przypadłość (schorzenie), że człowiek może myśleć wydajnie tylko podczas chodzenia. To się jakos nazywało, ale... nie pamiętam. :)

Perypatetycy :o)

O! Właśnie o to szło! Ja wiedziałam, że to jakoś tak się nazywa, ale nie mogłam sobie przypomnieć. Dziękuję Gosiu :)
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Joanna C.:
a może ktoś robi schabowe?:D

Schabowe o 4 nad ranem? Proszę Cię! Daniel! Po pierwsze schabowe są BE, o czym w sąsiednim wątku, a po drugie, komu by się chciało kotlety walić o takiej porze.

A żebyś wiedziała! Moja sąsiadka miała nad sobą taką osobę. Osoba ta, jak się okazało, pracowała w gastronomii i po prostu część swojej pracy wykonywała w domu właśnie we wczesnych godzinach rannych. Jak jej zwrócono uwagę, to przestała. Zresztą ta pani miała również inne dziwne zwyczaje. Np. jakieś ścierki, koce, obrusy, chodniczki trzepała przez balkon nie patrząc, że okruszki, kurz może spadać na kogoś stojącego pod balkonem, głównie na moją sąsiadkę. U nas balkony są rozmieszczone "kaskadowo", tzn. że balkon, który się znajduje na niższej kondygnacji, jest wysunięty względem tego, który znajduje się wyżej.
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Adam Bulandra:
drżę już cały, gdyż moja kotka ma zwyczaj galopować po mieszkaniu od 3 do 5 rano, a nie mam dywanów więc galop jest doskonale słyszalny. Ja tam śpię twardym snem i potrafię się wyłączyć...
Zaloz mu na noc miekkie bambosze.

Cała nadzieja w tym, że walenie policji do drzwi też raczej mnie nie obudzi...
Możesz spać spokojnie przynajmniej do 6 rano. Wcześniej policja nie ma prawa nawet pukać do twoich drzwi.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Romuald K.:

Cała nadzieja w tym, że walenie policji do drzwi też raczej mnie nie obudzi...
Możesz spać spokojnie przynajmniej do 6 rano. Wcześniej policja nie ma prawa nawet pukać do twoich drzwi.

do czynności procesowych ta regula się odnosi. Jak ktoś zakłóca porządek albo syanowi zagrożenie to interwencję można podjąć o każdej porze.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Marcin Południkiewicz:
Kiedyś czytałem, że za granicą np. w USA wpierw proszą o ciszę a dopiero potem wzywają policję.

ale też słyszałem, ze pomożesz sąsiadowi skosić trawnik to on musi zapłacić podatek od tej usługi bo na niej zyskał...
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

a ja wzdycham do czasów, gdy moja mama jak szła do sklepu zostawiała otwarte drzwi, prosiła sąsiadkę na tym samym piętrze by mnie popilnowała, ta także zostawiała otwarte swoje drzwi "miała na mnie oko".... dzisiaj nie do pomyślenia...

Małgosiu i Joasiu (i nie tylko), mi brakuje tych czasów, ale to co mamy obecnie to chyba niestety postęp, sam już nie wiem czego... ale na pewno anonimowości... teraz nie znam swoich sąsiadów a oni mnie...

Co do samego wyroku: niestety mój ostatni kontakt z sądem zachwiał moje zaufanie do tej instytucji dość poważnie... chciał bym by wyrok ten był sprawiedliwy, bo znam starszych ludzi i nie tylko starszych, nawet ciężko chorych, którzy są po protu złośliwi i zawistni... a swoje ułomności traktują jak "rozgrzeszenie" przed prawem. W tym przypadku za mało wiemy chyba by ocenić i sąd i tę panią.... Na moje nieszczęście chyba, koleżanka jest pracownikiem pomocy społecznej i nawet gdyby w połowie przesadzała, wielu tak zwanych "pokrzywdzonych przez życie" jest udręką dla reszty społeczeństwa nie z powodu swojej ułomności a charakteru...

nie uogólniajmy.... a do takich artykułów sugeruję mieć więcej dystansu... (bo, ze gazety nie raz grają na emocjach to prawda)...
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

ale filmik jest prawdziwy?
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

Adam Bulandra:
Romuald K.:

Cała nadzieja w tym, że walenie policji do drzwi też raczej mnie nie obudzi...
Możesz spać spokojnie przynajmniej do 6 rano. Wcześniej policja nie ma prawa nawet pukać do twoich drzwi.

do czynności procesowych ta regula się odnosi. Jak ktoś zakłóca porządek albo syanowi zagrożenie to interwencję można podjąć o każdej porze.
Nie sadze ze tak to wyglada w praktyce. Twoja kotka przebiega i jest to krotkotrwale. Musiałaby biegać bez przerwy. :)
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Kara dla chorej na SM za zakłócanie ciszy nocnej

>> Romuald K.:
Adam Bulandra:
Romuald K.:

Cała nadzieja w tym, że walenie policji do drzwi też raczej mnie nie obudzi...
Możesz spać spokojnie przynajmniej do 6 rano. Wcześniej policja nie ma prawa nawet pukać do twoich drzwi.

do czynności procesowych ta regula się odnosi. Jak ktoś zakłóca porządek albo syanowi zagrożenie to interwencję można podjąć o każdej porze.
Nie sadze ze tak to wyglada w praktyce. Twoja kotka przebiega i jest to krotkotrwale. Musiałaby biegać bez przerwy. :)

no biega przez około dwie godziny non stop... Taka świńska godzina w środku nocy...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 07.01.11 o godzinie 21:32

Następna dyskusja:

Kara dla stacji TV za "obra...




Wyślij zaproszenie do