Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Marcin Południkiewicz:
ciekawe bo podczas takich przeżyć człowiek raczej się stresuje a to nie jest dobre na serce
;)
aha, wtedy był też powszechny azbest..chyba
swoją drogą ciekawe co jadali w średniowieczu..np. chłopi hodujący świnie
heretyków, czarownice, smoki itp...Romuald K. edytował(a) ten post dnia 27.01.11 o godzinie 02:40
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

jak tak dalej pójdzie to wyjdzie na to, że każde wojsko przegrało wojny i walki bo ludzie jedli mięso
w końcu to nie prawda, że wiele wojska Napoleona pod Moskwą wyginęło z powodu zimna(nie mieli np. czegoś takiego jak buty zimowe i mieli poważne odmrożenia z tego co mi wiadomo)
:D
a tak w ogóle wege są w większości a dla biednego Chińczyka pies to luksus
xD
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Marcin Południkiewicz:
jak tak dalej pójdzie to wyjdzie na to, że każde wojsko przegrało wojny i walki bo ludzie jedli mięso
Wojny nie da sie wygrac. Można tylko przykryć przegrana wiekszą lub mniejszą propaganda albo manipulacją w przedstawianiu historii. Ale to tak na marginesie.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 27.01.11 o godzinie 03:11

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

http://www.wegetarianie.pl/Article1661.html
"Ostatnio prowadziłem ze znajomym ożywioną dyskusję o zaletach i wadach spożywania mięsa i niestety nie udało mi się go przekonać do wegetarianizmu. To straszne jak bardzo ludzie się przyzwyczaili do zjadania zwierząt i jak na siłę sobie wciskają, że białko zwierzęce jest lepsze od roślinnego.

Prawda jest taka, że białko powinno się rozpatrywać na poziomie aminokwasów z których człowiek do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje ośmiu (pozostałe produkuje sam). Owe osiem aminokwasów zawierają zarówno produkty roślinne jak i mięsne i to cała filozofia. Ludzie uparci mogą oczywiście na siłę twierdzić, że mięso zawiera wszystkie 22 aminokwasy, ale co z tego skoro człowiekowi wystarczy tylko osiem ?

W tym artykule chciałbym jednak ukazać sprawę jedzenia mięsa od nieco innej strony. Bo o ile dyskusja na poziomie aminokwasów nie potrafi przekonać sceptyka do zrezygnowania z białka zwierzęcego, to o tyle argumenty Michała Tombaka w książce “Czy można żyć 150 lat ?” są bardzo przekonujące, a wręcz dobitne. Dlatego przepiszę ten rozdział zatytułowany: “Prawda o mięsie - “załadunek” z opóźnionym zapłonem“ w całości.

Oto treść tego rozdziału: “… kilka słów o mięsie, produkcie, którego osobiście z wielu powodów nie radziłbym spożywać na co dzień.

Zużywanie dużych ilości białka zwierzęcego (mięso, wędliny itp.) w ilościach kilkakrotnie przekraczających zapotrzebowanie na nie w organizmie, powoduje ciągłe gnicie w układzie pokarmowym, zaparcia i zanieczyszczenie organizmu kwasem mlekowym, szczawiowym i moczowym (sprawcami bólów kręgosłupa, osteoporozy, chorób stawów i innych narządów ruchu).

Mięso nie ma zapachu, smaku i dlatego, by można je było spożywać należy je smażyć, gotować, dodawać różne przyprawy i mocno solić (jak dowiemy się później każda z tych czynności jest niebezpieczna dla zdrowia). W trakcie takiego przyrządzania wytwarza się w nim około 20 trujących substancji, które niszczą naczynia krwionośne i układ nerwowy. Na trawienie mięsa organizm potrzebuje spore ilości witamin i mikroelementów i dlatego jeśli ilość spożywanych z mięsem warzyw jest znikoma, mięso nigdy nie będzie do końca strawione, będzie ciągle gnić w układzie pokarmowym. Proces gnicia powoduje zmianę pH jelita grubego na mocno zasadowe, co z kolei prowadzi do zakwaszenia krwi. Środowisko zasadowe jest idealne do rozwoju komórek chorobotwórczych (szczególnie rakowych). Wszyscy, którzy w nadmiarze spożywają mięso powinni liczyć się z faktem, że są poważnie narażeni na wystąpienie u nich chorób nowotworowych.

Jeszcze jeden fakt, na który chciałbym zwrócić Państwa uwagę. Nadmierne spożycie białka zwierzęcego, szczególnie we wczesnym dzieciństwie obniża moc układu odpornościowego. Na trawienie mięsa organizm potrzebuje duże ilości witamin i mikroelementów, które pobiera z krwi rosnącego dziecka, a kiedy ich zabraknie, rozwija się ukryta anemia i choroby krwi. Wszelkiego rodzaju uczulenia, egzemy, przeziębienia, anginy, katary i inne choroby, które określamy mianem chorób wieku dojrzewania, są przeważnie skutkiem ślepej miłości rodziców. To właśnie oni nadmiernie wzbogacając odżywianie dziecka mięsem, są nieświadomi tego, że powoli je “zabijają”.

Filozofia wschodu uczy nas, że każdy produkt, który spożywamy posiada w sobie informacje o miejscu swoich narodzin, sposobie hodowli, uprawianiu, klimacie, ilości promieni słońca, księżyca itd.. Jaką informację pod tym względem zawiera mięso ?

Czasy kiedy krowy były hodowane na łąkach, na zielonej trawie, dawno się skończyły. Dziś całe swoje życie przebywają na farmach bez światła słonecznego i czystego powietrza. Zamiast soczystej i zielonej trawy spożywają hormony i różne syntetyczne mieszanki…

Często kupując niekształtny kawałek mięsa nikt z nas nie myśli o tym, że kiedyś należał on do miłego sympatycznego zwierzaka, którego zabito prądem wysokiego napięcia. Nie bądźmy naiwni myśląc, że zwierzę nie czuło zbliżającej się swojej śmierci. Czuło i to jeszcze jak! A strach pomyśleć, ile trujących hormonów “agresji” i strachu wyprodukował jego organizm w momencie zabicia, hormonów, które my potem z apetytem konsumujemy w postaci np. kotleta schabowego. Dlatego nie należy się dziwić temu, że my i nasze dzieci jesteśmy wyjątkowo agresywni i wybuchowi… Agresja zawsze rodziła agresję, a spożycie mięsa przyczyniło się jak najbardziej do potwierdzenia tej starej prawdy !!!

W ostatnich latach (1999-2002) w krajach Europy Zachodniej coraz częściej obserwowano u krów epidemię BSE (choroby “szalonych” krów). Skutkiem tej choroby jest całkowite zwyrodnienie układu nerwowego (tzw. Gąbczaste zwyrodnienie mózgu). Jedynym ratunkiem w tej sytuacji jest całkowite zniszczenie (spalenie) całego stada! Daj nam Boże, aby za kilka lat nasze dzieci (u których podstawą wyżywienia jest pokarm mięsny) nie odczuły na sobie skutków fatalnej pomyłki hodowców bydła, pomyłki polegającej na tym, że zamiast pokarmu pochodzenia roślinnego, krowy były odżywiane pokarmem białkowym (mączką kostną).

Oto jaskrawy przykład tego, jak nieodpowiedni pokarm może zniszczyć psychiczną i fizjologiczną budowę organizmu!!!”.

Uwagi:
Powyższe informacje pochodzą z książki Michała Tombaka, Czy można żyć 150 lat ?"
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

W sumie napisałem do pana Roberta, ale wydaje mi się, że warto do każdego wegetarianina tutaj..

Zatem cytuję sam siebie:

"Zakopmy topór wojenny.
Z tym mięsem jeden drugiego nie przekona.
Po prostu moim zdaniem dietetycy powinni się wypowiedzieć po zbadaniu mnie co jest dla mnie dobre i na co mogę sobie pozwolić a na co nie.
Nie wykluczam diety wegetariańskiej.
Tylko wątpię czy jest to odpowiednia dieta dla mnie.
Krótko: niech każdy je co chce zgodnie z własnym sumieniem.
Pewnie są ludzie, dla których ta dieta jest zdrowa.
Jednak moim zdaniem wybór powinien być przemyślany a nie pod naciskiem, pod wpływem osobistych wycieczek i na zasadzie, tak bo tak.
Zgodzisz się ze mną?
Nie cierpię gdy ktoś próbuje mnie na siłę do czegoś przekonać.
Swoją drogą dbanie o swoje zdrowie nie ma nic wspólnego moim zdaniem z cierpieniem w ubojni. Po obu stronach barykady są ludzie zdrowi i chorzy.
Moim zdaniem bardziej o moralność należałoby spytać rzeźnika co katuje żywcem przed ubojem. Co do mrzonek to niedawno ktoś pisał o środku w przypadku wyroków śmierci na ludzi. Ponoć umiera się szybko i nieświadomie.
Śmierć każdego czeka, pytanie jaka. I w sumie o to ta cała awantura.
Może jakbym był bogaty i wpływowy przypilnowałbym by świnie co dla mnie giną nie cierpiały. Może po zbadaniu przez lekarzy wiedziałbym też czy mógłbym przejść na wegetarianizm. Niemniej jestem zdrowy. Czy nadal byłbym po przejściu na dietę wegańską mogą stwierdzić jedynie lekarze na podstawie badań i moich poprzednich wyników a nie ludzie co nie mają podstaw do obiektywnych osądów. I nadal to nie ma związku z cierpieniem zwierząt.
Czy pola uprawne czy pola na wypas - zawsze las jest karczowany i cierpią dzikie zwierzęta bo zabiera im się dom. Można się więc licytować tak w nieskończoność. Nie ma to jednak sensu. Niemal wszystko co jemy jest jakoś skażone a w związku z tym niezdrowe. Już o wiele łatwiej uniknąć produktów z Chin(tam dla odmiany ludzie cierpią). Idąc dalej w walce z cierpieniem należałoby zwalczać przemoc i agresję, choćby tu na forum. Należałoby też wypracować system by nie ranić czyjegoś serca bo osoby co kochają też dość często cierpią. Czemu likwidować cierpienie jedynie w ubojni? Przynajmniej my nie zadajmy sobie cierpień i bądźmy wobec siebie przynajmniej tolerancyjni. Ok?"Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 27.01.11 o godzinie 16:54
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Robert Suski:

Oto treść tego rozdziału: “… kilka słów o mięsie, produkcie, którego osobiście z wielu powodów nie radziłbym spożywać na co dzień.

Zużywanie dużych ilości białka zwierzęcego (mięso, wędliny itp.) w ilościach kilkakrotnie przekraczających zapotrzebowanie na nie w organizmie, powoduje ciągłe gnicie w układzie pokarmowym, zaparcia i zanieczyszczenie organizmu kwasem mlekowym, szczawiowym i moczowym (sprawcami bólów kręgosłupa, osteoporozy, chorób stawów i innych narządów ruchu).
Proces gnicia powoduje zmianę pH jelita grubego na mocno zasadowe, co z kolei prowadzi do zakwaszenia krwi. Środowisko zasadowe jest idealne do rozwoju komórek chorobotwórczych (szczególnie rakowych). Wszyscy, którzy w nadmiarze spożywają mięso powinni liczyć się z faktem, że są poważnie narażeni na wystąpienie u nich chorób nowotworowych.

Jeszcze jeden fakt, na który chciałbym zwrócić Państwa uwagę. Nadmierne spożycie białka zwierzęcego, szczególnie we wczesnym dzieciństwie obniża moc układu odpornościowego. Na trawienie mięsa organizm potrzebuje duże ilości witamin i mikroelementów, które pobiera z krwi rosnącego dziecka, a kiedy ich zabraknie, rozwija się ukryta anemia i choroby krwi. Wszelkiego rodzaju uczulenia, egzemy, przeziębienia, anginy, katary i inne choroby, które określamy mianem chorób wieku dojrzewania, są przeważnie skutkiem ślepej miłości rodziców. To właśnie oni nadmiernie wzbogacając odżywianie dziecka mięsem, są nieświadomi tego, że powoli je “zabijają”.


To w takim razie jak sobie radzą Eskimosi, których dieta składa się w 99 % z mięsa ? Mają całkiem przyzwoitą średnią życia i praktycznie nie chorują.


Filozofia wschodu uczy nas, że każdy produkt, który spożywamy posiada w sobie informacje o miejscu swoich narodzin, sposobie hodowli, uprawianiu, klimacie, ilości promieni słońca, księżyca itd.. Jaką informację pod tym względem zawiera mięso ?

Czasy kiedy krowy były hodowane na łąkach, na zielonej trawie, dawno się skończyły. Dziś całe swoje życie przebywają na farmach bez światła słonecznego i czystego powietrza. Zamiast soczystej i zielonej trawy spożywają hormony i różne syntetyczne mieszanki…"

Ok, zgoda że hodowlane mięso nie jest już tym co upolowana świeżo zwierzyna. Natomiast filozofia Wschodu nie ma zwyczaju narzucać wszystkim jednakowego stylu życia.

W zależności od składu i poziomu żywiołów w ciele człowieka - może się okazać że podczas gdy dla jednego mięso rzeczywiście będzie zabójcze - to dla drugiego dieta wegetariańska okaże się fatalna.

Ciekawe badania prowadzono na ten temat w związku z grupami krwi - był to pierwszy krok w stronę przyznania, że nie ma uniwersalnych zaleceń dla każdego.

Poza tym sprawa klimatu - w krajach tropikalnych bardziej wskazana jest dieta ochładzająca (warzywa, niewiele mięsa i soczyste owoce) a w krajach zimnych - mięso, więcej tłuszczu i bardziej mięsiste owoce (jeśli naturalnie występują)

Dlatego diety owocowe stosowane w naszym chłodnym klimacie mogą przynieść skutki w postaci wyziębienia organizmu i w rezultacie osłabienia odporności.

Każdy człowiek jest inny i na pewno każdy z nas może wskazać osobę która przez całe życie je mnóstwo tłustych mięs i na starość nie ma śladu sklerozy ani żadnych innych schorzeń.

Z drugiej strony można wskazać długowiecznych i zdrowych wegetarian.

Ale nie znaczy to, że którykolwiek z tych sposobów odżywiania jest dla WSZYSTKICH dobry.

Tu ciekawy artykuł pisany przez "mięsożernego" człowieka, unikającego warzyw i owoców ale przy tym całkiem zdrowego:

http://www.menshealth.pl/dieta/Czy-mozna-jesc-tylko-mi...

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Eskimosi kupują żywność w sklepie. Tak jak wszyscy. Mamy XXI wiek. Podobnie argument o klimacie jest żałosny - dziś w krajach rozwiniętych problemem jest nadmiar kalorii a nie ich brak. Naprawdę nie żyjemy w jaskiniach, leczymy się antybiotykami, myjemy zęby pastą do zębów.
Andrzej B.

Andrzej B. Prezes, Border

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Małgorzata G.:
>
To w takim razie jak sobie radzą Eskimosi, których dieta składa się w 99 % z mięsa ? Mają całkiem przyzwoitą średnią życia i praktycznie nie chorują.
Robert Suski:
Eskimosi kupują żywność w sklepie. Tak jak wszyscy. Mamy XXI wiek. Podobnie argument o klimacie jest żałosny - dziś w krajach rozwiniętych problemem jest nadmiar kalorii a nie ich brak. Naprawdę nie żyjemy w jaskiniach, leczymy się antybiotykami, myjemy zęby pastą do zębów.

:)))

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Andrzej B.:
>
:)))

Podstawowe fakty o ekonomii Grenlandii:
Ekonomia

Główne aspekty: ekonomia Grenlandii opiera się głównie na eksporcie ryb i subsydiach od rządu duńskiego. Rozwija się również przemysł wydobywczy i w mniejszym stopniu turystyczny.
PKB (z uwzględnieniem realnej siły nabywczej): 1,1 miliarda USD [2001 r.]
PKB na głowę mieszkańca (z uwzględnieniem realnej siły nabywczej): 20 tys. USD [2001 r.]
Inflacja: 1,6%
Siła robocza: 24.500 [1999 r.]
Bezrobocie: 10% [1999 r.]
Budżet: przychody - 646 mln USD; wydatki - 629 mln USD
Produkcja energii: 245 mln kWh [2001 r.]
Produkty rolnicze: warzywa i owoce szklarniowe; owce, renifery, ryby
Eksport: 388 mln USD [2002 r.]
Eksport w/g rodzaju: ryby i produkty rybne (94%)
Eksport - partnerzy: Dania (64%), Japonia (14%), USA (5%), Tajlandia (5%)
Import: 445 mln USD [2002 r.]
Import w/g rodzaju: maszyny i sprzęt transportowy; dobra przetworzone; żywność; produkty petrochemiczne
Import - partnerzy: Dania (82%), Norwegia (9%), Rosja (2%), Niemcy, USA [2002 r.]
Pomoc z zewnątrz: 380 mln USD (subsydia z Danii)
Waluta: korona duńska (DKK)
To tak jak ktoś sobie wyobraża, że jesteśmy przed epoką nowoczesną:)
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

"Fenomen diety

O co trzeba zadbać? Przede wszystkim o odpowiednią dietę. I nasłonecznienie – choćby sztuczne. Solaria na Alasce są tak popularne jak spa w Europie. I to nie żart‚ że zimą Eskimosi przylatują swoimi awionetkami do miasta specjalnie na naświetlanie. A dieta? Dla typowego Europejczyka tutejsza kuchnia jest nie tylko nie do strawienia, ale wręcz zabójcza, za tłusta, zbyt jednostajna. I biada wegetarianom‚ bo zwykle jedzą tu mięso: foki‚ wieloryba‚ morsa‚ niedźwiedzia‚ karibu. Poza tym gęsi‚ kaczki i inne ptactwo. Ryby morskie (m.in. śledź‚ łosoś‚ makrela‚ pstrąg) po jakimś czasie mogą zacząć się śnić po nocach.

Mięso suszy się na powietrzu. Wygląda to upiornie‚ ale jest przepyszne. Zbilansowany posiłek Eskimosa to w 60 proc. tłuszcz‚ w 38 proc. białko i tylko w 2 proc. węglowodany. Dietetyk Europejczyk złapałby się za głowę, widząc, co ci ludzie jedzą. Nie ma tu owoców. Dodatkiem do każdego dania jest coś na kształt ciepłej konfitury i to musi wystarczyć amatorom zdrowej żywności. Świeże warzywa są na wagę złota i nikt tu ich specjalnie nie lubi...

A Eskimosi nie narzekają na swoją dietę. Nie narzekają też na zdrowie. Próżno szukać wśród nich cherlawych wymoczków‚ cukrzyków‚ zawałowców‚ chorych na raka. I z tym fenomenem nie mogą dotąd poradzić sobie naukowcy‚ którzy głównie mówią o kwasach omega 3."

Artykuł z 2008 roku a więc o całkiem współczesnych Eskimosach...
http://www.rp.pl/artykul/239883.html
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Robert Suski:
Eskimosi kupują żywność w sklepie. Tak jak wszyscy. Mamy XXI wiek. Podobnie argument o klimacie jest żałosny - dziś w krajach rozwiniętych problemem jest nadmiar kalorii a nie ich brak. Naprawdę nie żyjemy w jaskiniach, leczymy się antybiotykami, myjemy zęby pastą do zębów.

Na Grenlandii sklep?
Ciekawe w którym wieżowcu mieszkają Papuasi i Zulusi czy Aborygeni.
Czasami patrząc na Polskę mocno wątpię w ten XXI wiek.
A w Korei wielu ludzi żyje jak za II Wojny Światowej.
XXI wiek?

Obrazek


"OBOZY KONCENTRACYJNE

Obozów koncentracyjnych jest na terenie Korei najprawdopodobniej siedem. Przebywa w nich około 200 tysięcy potępieńców. Trafia do nich każdy, kto myślą czy słowem, znieważył majestat Wielkiego Wodza. Cierpią tu „zdrajcy”, którzy w poszukiwaniu jedzenia ośmielili się przekroczyć granicę kraju, a także pechowcy aresztowani tylko dlatego, że trzeba wypełnić roczne limity „reakcjonistów”. Pisze o tym S. O. Lee: Północnokoreańska tajna policja przygotowuje roczne wyliczenia liczby osób, które muszą się znaleźć w więzieniu, ponieważ potrzebna jest siła robocza. Dlatego aresztują niewinnych ludzi pod pretekstem nielojalności wobec partii i uwalniają ich co 10 lat z okazji urodzin Kim Ir Sena i jego syna. Często oprócz samego „winowajcy” do obozu trafia jego rodzina. Wynika to z rozporządzenia, które wydał niegdyś Kim Ir Sen, aby rodziny „antyrewolucjonistów” likwidować do trzeciego pokolenia. "

http://www.pretext.us.edu.pl/npw15_1.html

"Bądźmy szczerzy - zawsze znajdzie się ważniejszy temat niż los więźniów politycznych w północnokoreańskich obozach koncentracyjnych czy sytuacja bezdomnych, głodujących dzieci, żyjących w północnej części półwyspu koreańskiego. "

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/113484.html

"Co maja ze sobą wspólnego takie kraje jak Arabia Saudyjska, Uganda i Jamajka? Wszystkie one dopuściły się kryminalizacji homoseksualizmu. Jak możemy przeciwdziałać dyskryminacji osób o innej niż heteroseksualna orientacji seksualnej?"

http://www.europarl.europa.eu/sides/getDoc.do?pubRef=-...

Tu masz o Eskimosach na Grenlandii:
http://hornsund.igf.edu.pl/tmo/grenlandia/gl/eskimo.html
http://www.grenlandia2010.pl/eskimosi-czy-inuici/

"Przedstawiciele społeczności eskimoskiej z Grenlandii ostrzegali, że lody topnieją znacznie szybciej niż kiedyś, co jest zagrożeniem dla tradycyjnego sposobu życia Innuitów."
http://przewodnik.onet.pl/wiadomosci/eskimosi-zadaja-z...

Zatem nie wiek może się przyczynić do zmiany sposobu życia i to by też oznaczało,że do tej pory żyli jak dawniej.
;)

"Zdjęcie Catherine Ashton, szefowej dyplomacji UE, zostało ocenzurowane przez władze Iranu. Ashton podczas swojej wizyty w Iranie wystąpiła w dość umiarkowanym dekolcie, ale okazało się to za bardzo wyzywające i postaci Ashton na fotografii zakryto wyzywającą część ciała. "
http://przewodnik.onet.pl/azja/iran/filmy/zbyt-seksown...

Nie sądziłem, że w XXI wieku będą nadal obozy koncentracyjne, homofobia i pruderia..

Obrazek


Obrazek


Obrazek

W kalendarzu może jest XXI wiek, w umysłach jak widać jeszcze nie.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 28.01.11 o godzinie 15:50

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Marcin Południkiewicz:
>
Na Grenlandii sklep?
Ciekawe w którym wieżowcu mieszkają Papuasi i Zulusi czy Aborygeni.


Myslisz, że w RPA albo Papui nie ma slepów? Oczywiście część Papuasów nadal zyje jakby paleolit się nie skończył, ale dziś to nieliczne enklawy. Naprawdę Afryka rozwija się. Podobnie jest z innymi krajami. A w Grenlandii podstawowymi towarami sprowadzanymi za duńskie pieniądze jest żywność
Czasami patrząc na Polskę mocno wątpię w ten XXI wiek.
A w Korei wielu ludzi żyje jak za II Wojny Światowej.
XXI wiek?

Polska należy do bogatszych państw na świecie. Jesli chodzi o większość wspólczynników jesteśmy w miarę szczęśliwym krajem. Naprawdę u nas nie jest tak źle jak sądzą ci co nigdy z Polski nie wyjeżdżali.
Zatem nie wiek może się przyczynić do zmiany sposobu życia i to by też oznaczało,że do tej pory żyli jak dawniej.
;)

I pewnie dlatego w Grenlandii bardzo poważnym zagrożeniem jest alkoholizm i sprowadza się przetworzoną Żywność z Danii:)

Nie sądziłem, że w XXI wieku będą nadal obozy koncentracyjne, homofobia i pruderia..

Homofobia i pruderia istniała zawsze. Obozy koncentracyjne to nowoczesny wynalazek - a co to ma do wegetarianizmu i jedzenia mięsa?????
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Robert Suski:
Marcin Południkiewicz:
>
Na Grenlandii sklep?
Ciekawe w którym wieżowcu mieszkają Papuasi i Zulusi czy Aborygeni.


Myslisz, że w RPA albo Papui nie ma slepów? Oczywiście część Papuasów nadal zyje jakby paleolit się nie skończył, ale dziś to nieliczne enklawy. Naprawdę Afryka rozwija się. Podobnie jest z innymi krajami. A w Grenlandii podstawowymi towarami sprowadzanymi za duńskie pieniądze jest żywność
Afryka rozwija się nierównomiernie.
"Prezes Międzynarodowej Federacji Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca Juan Manuel Suarez del Toro ostrzegł w piątek, że z powodu AIDS niektóre narody Afryki mogą całkowicie zginąć."
http://www.tur-info.pl/p/ak_id,13437,,gina_afrykanskie...

"Ale smutnym faktem jest iż każdego roku ginie z głodu ok.40 mln ludzi, zwłaszcza w Afryce, zwłaszcza kobiet i dzieci. "
http://prawda.dekalog.pl/africa/hearttoheart2.html

"Co sześć sekund na świecie z głodu umiera dziecko. Prawie miliard ludzi na kuli ziemskiej nie wie, czy jutro będzie miało co jeść - głosi najnowszy raport FAO - agendy ONZ. Najwięcej głodnych - ponad pół miliarda - mieszka w Azji, w tym w gigantach gospodarczych - Indiach i Chinach. "
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,8376654...

"Ponad 50 albinosów w Tanzanii i Burundi padło w zeszłym roku ofiarą mordów rytualnych, a ich poćwiartowane ciała posłużyły miejscowym czarownikom do praktyk magicznych - podały w czwartek dzienniki ukazujące się w Nairobi."

http://turystyka.wp.pl/kat,3:0,wid,10961705,artykul.html

Aż oczy bolą od tego "rozwoju" i "XXI" wieku.
Czasami patrząc na Polskę mocno wątpię w ten XXI wiek.
A w Korei wielu ludzi żyje jak za II Wojny Światowej.
XXI wiek?

Polska należy do bogatszych państw na świecie. Jesli chodzi o większość wspólczynników jesteśmy w miarę szczęśliwym krajem. Naprawdę u nas nie jest tak źle jak sądzą ci co nigdy z Polski nie wyjeżdżali.
No tak, kominy płacowe nielicznych zawyżają średnią.
Chyba odnajdę artykuł specjalnie dla Ciebie.
Zatem nie wiek może się przyczynić do zmiany sposobu życia i to by też oznaczało,że do tej pory żyli jak dawniej.
;)

I pewnie dlatego w Grenlandii bardzo poważnym zagrożeniem jest alkoholizm i sprowadza się przetworzoną Żywność z Danii:)
Chcą się odciąć od Danii.
Niemniej z mięsa jak na razie nie rezygnują o ile wiem i to mimo sklepów(z czym? z prezerwatywami czy Coca Colą? i pewnie nagle zaprzestali polować bo są tam same hipermarkety, tylko w dokumentalnych jakoś zapomina się o tym wspomnieć).

Nie sądziłem, że w XXI wieku będą nadal obozy koncentracyjne, homofobia i pruderia..

Homofobia i pruderia istniała zawsze. Obozy koncentracyjne to nowoczesny wynalazek - a co to ma do wegetarianizmu i jedzenia mięsa?????
A co ma jedzenie mięsa z tym, że ktoś jest sadystą?
Czemu mam wrażenie, że wegetarianie chcą by każdy żył jak oni?
Ludzie potrafią mieć w nosie los innych ludzi, myślisz, iż przejmą się innymi gatunkami?
Być może my co jemy mięso powinniśmy oduczyć rzeźników sadyzmu.
Wydaje mi się, że dla wielu to byłoby znacznie łatwiejsze niż rezygnowanie z ulubionej potrawy.
Problem nie polega na tym kto lub co zje a w jaki sposób umrą/zginą.
Nie musimy zmieniać nawyków by móc razem działać przeciw okrucieństwu i cierpieniu.
Samo jedzenie nie jest złe. Złe jest znęcanie się.
Aby ludzie zaczęli z tym walczyć wpierw musieliby mieć dość empatii nie tylko by chronić przed sadyzmem rzeźników świń, ale również przed sadyzmem dyktatorów, ludzi w wojsku i debili(widziałem w necie film jak dwóch wyrostków masakrowało człowieka..).
Polityka i biznes to jedno, jednak ja czekam cały czas na postęp w myśleniu i w podejściu do pewnych spraw.
Łatwiej wybudować wieżowiec i miasto niż przekonać tłumy agresywnych ludzi by stali się pokojowi i światli.
Jak na XXI wiek dla mnie to zdecydowanie za mało.

ps. może obozy to nowoczesny wynalazek dla kogoś z XVIII wieku, jest to wynalazek XX wieku, a mamy XXI wiek, kiedy powinno się wynaleźć coś co sprawi, że takie obozy znikną i nie będą się pojawiać

ps. 2
obozy pracy można by uznać, że powstały w Chinach jak budowano Wielki Chiński Mur
wielu budujących to więźniowie
o ile wiem umierali nawet w trakcie budowy
chociaż nie, ponoć niewolnicy budowali już Piramidy
więc z określeniem "nowoczesny" bym tak nie wyskakiwałMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 28.01.11 o godzinie 16:27
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

I ostatnie o Eskimosach.
Ok, mają sklepy i miasta i osiedla, ale nadal polują.

"W każdym gminnym miasteczku można spodziewać się podobnego zaplecza - znajdziemy tam siedzibę urzędu gminy (kommuneqarfik), szpital (napparsimmavik), kościół (oqaluffik), szkołę podstawową (atuarfik), wielofunkcyjny ośrodek kultury, gdzie gra się w bingo, obchodzi uroczystości czy przeprowadza wybory, dalej salę sportową, boisko piłkarskie, supermarket, dom starców, obowiązkowo przystań i lotnisko albo lądowisko helikopterów. Punktem honorowym jest lokalne muzeum, bywa że z bezpłatnym wstępem. Trzeba jeszcze wspomnieć o bazarkach mięsno-rybnych zwanych po grenlandzku kalaaliarak, a po duńsku brædtet. Nie żeby były to jakieś wielkie targowiska (kalaaliarak znaczy wręcz mały Grenlandczyk), o nie. Po prostu zadaszona budka, gdzie zazwyczaj ktoś sprzedaje owoce swych połowów i polowań. "

http://hornsund.igf.edu.pl/tmo/grenlandia/teksty/przez...Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 28.01.11 o godzinie 16:36

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?


Obrazek

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Daniel Dzida:

Obrazek

I tu czarno na białym ukazane jest DLACZEGO ludziom wykonującym prace fizyczne oraz uprawiającym "nałogowo" sport bardziej służy mięso drobiowe, a nie cieciorka. Wystarczy przyjrzeć się zawartości białka, które niezbędne jest do regeneracji mięśniowej (oczywiście w dużym skrócie rzecz ujmując). Teraz może Robert i inni podzielający jego opinię, będą mogli przekonać się, że są osoby, którym mięso jest NIEZBĘDNE do zachowania zarówno zdrowia jak i kondycji psychofizycznej. I nie ma to naprawdę nic wspólnego z tym, że optują za niehumanitarnym pozbawianiem życia zwierząt.

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Joanna C.:
Daniel Dzida:

Obrazek

I tu czarno na białym ukazane jest DLACZEGO ludziom wykonującym prace fizyczne oraz uprawiającym "nałogowo" sport bardziej służy mięso drobiowe, a nie cieciorka. Wystarczy przyjrzeć się zawartości białka, które niezbędne jest do regeneracji mięśniowej (oczywiście w dużym skrócie rzecz ujmując). Teraz może Robert i inni podzielający jego opinię, będą mogli przekonać się, że są osoby, którym mięso jest NIEZBĘDNE do zachowania zarówno zdrowia jak i kondycji psychofizycznej. I nie ma to naprawdę nic wspólnego z tym, że optują za niehumanitarnym pozbawianiem życia zwierząt.
Jak rozumiem nie słyszała Pani o sportowcach wegetarianach, a tacy jak najbardziej są. Co do "siły"pracowałem fizycznie więc mogłem się przekonać sam jak wypadam w takiej "konfrontacji".Wegetarianie abstrahując od wartości odżywczych odzywiają sie lepiej z prostego powodu-muszą myśleć co jedzą by dostraczyc organizmowi to co potrzebne,a mięsożercy wrzucają w siebie co popadnie, więc z obawiam sie że z tej tabeli czesciej wybierają mielony niż pierś kurczaka, a ten ma już mniej białka od kotleta z ciecierzycy...
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Totalny brak cholesterolu też nie jest dobry o ile wiem.
Nie jest też wymieniony jaki czy dobry czy zły tylko ogólnie.
z tego co wiem to w żołądku jeszcze zachodzi jakiś proces co do produkcji złego cholesterolu.
Najbardziej obawiać się go powinny osoby otyłe i cukrzycy.
Nie jestem ani jednym ani drugim.
Cholesterol mam prawidłowy bo badałem się.
A jem i mielone i z piersi.
Houk.

cholesterol jest pojęciem, z którym stykamy się dosyć często, jeśli chodzi choćby o badania krwi czy też stan zdrowia osób starszych – tak naprawdę jednak często ludzie nie wiedzą, co konkretnie kryje się pod tą nazwą, a do tego, jakie są ogólne informacje na temat cholesterolu, tak przydatne, jeśli chodzi o jakiekolwiek zapobieganie nadmiarowi tej substancji w krwi oraz leczenie nieprawidłowych jego ilości.

cholesterol to związek steroidowy, ciężko rozkładalny w środowisku wodnym w organizmie oraz zachowujący stałą strukturę. W większości przypadków słowo „cholesterol” kojarzy nam się negatywnie – z racji na to, że tak wiele mówi się o negatywnym wpływie tej substancji na organizm człowieka. Tymczasem, możemy wyróżnić dwa rodzaje cholesterolu – dobry i zły. Każdy organizm w codziennym procesie żywienia przyjmuje małą dawkę cholesterolu – do maksymalnie 40% całego przyswojenia – reszta cholesterolu pochodzi z procesów zachodzących wewnątrz organizmu, na przykład ścierania nabłonka z błon śluzowych układu pokarmowego czy wytwarzania żółci przez wątrobę; znaczy to, że większa część cholesterolu wytwarzana jest przez sam organizm ludzki.

cholesterol przebywa głównie w komórkach organizmu, choć jego stężenie bada się podczas odpowiedniego badania lekarskiego na bazie próbki krwi. W ogólnym rozumieniu, cholesterol jest substancją bardzo ważną dla odpowiedniej pracy organizmu – pozwala między innymi na zachowanie odpowiedniej kondycji zakończeń nerwowych, co sprzyja odpowiedniej pracy organów i całego organizmu; cholesterol jest również niezbędny, jeśli chodzi o rozkładanie niektórych witamin i związków organicznych, zwykle nierozkładalnych w normalnych warunkach.

Bardzo często cholesterol jest oskarżany o powodowanie chorób serca i układu krążenia – dzieje się jednak tak w przypadku zbyt dużego stężenia „złego” cholesterolu, który, jeśli osiąga określoną ilość i stężenie w osoczu krwi, może prowadzić do groźnych powikłań, takich jak na przykład zawał serca czy postępująca miażdżyca. Regularnie badany cholesterol nie powinien sprawiać nam kłopotów – dzięki zastosowaniu odpowiedniej diety oraz leków można spokojnie dożyć późnych lat, mając skłonność do odkładania się nieprawidłowego cholesterolu. Unikanie całkowite cholesterolu w naszej diecie nie powinno mieć miejsca – jest to istotna substancja w naszym organizmie – jednak można dzięki odpowiedniej wiedzy ograniczać ilość nieprawidłowego cholesterolu.


http://www.cholesterol.org.pl/cholesterol-–-informacje-ogolne.html

poza tym znacie kogoś kto odżywia się samymi kotletami?
:D
nawet ja jadam ziemniaki i sałatkę lub marchew, a jutro będzie brukselka
:)Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 30.01.11 o godzinie 01:09

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Marcin Południkiewicz:
I ostatnie o Eskimosach.
Ok, mają sklepy i miasta i osiedla, ale nadal polują.

We Francji USA i Polsce ludzie też polują. W żaden sposób nie jest to związane z ich potrzebami żywieniowymi

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Joanna C.:
I tu czarno na białym ukazane jest DLACZEGO ludziom wykonującym prace fizyczne oraz uprawiającym "nałogowo" sport bardziej służy mięso drobiowe, a nie cieciorka. Wystarczy przyjrzeć się zawartości białka, które niezbędne jest do regeneracji mięśniowej (oczywiście w dużym skrócie rzecz ujmując). Teraz może Robert i inni podzielający jego opinię, będą mogli przekonać się, że są osoby, którym mięso jest NIEZBĘDNE do zachowania zarówno zdrowia jak i kondycji psychofizycznej. I nie ma to naprawdę nic wspólnego z tym, że optują za niehumanitarnym pozbawianiem życia zwierząt.

Absolutnie nie. Z prostej przyczyny. To co kupujesz w sklepie to produkt obrabiany chemicznie, który ma niewiele wspólnego z naturalną zywnością. Zresztą nadmiar białka też nie ejst korzsytny dla organizmu:)

Następna dyskusja:

dopalacze.com - legalne, al...




Wyślij zaproszenie do