Andrzej B.

Andrzej B. Prezes, Border

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Robert Suski:

A zabijanie ludzi jest moralne? Nie dajmy się zwariować to tylko jeden z gatunków zwierząt...

Dla ciebie ludzie to zwierzęta? No to już rozumiem twoje zacietrzewienie ;-)
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Wg biologii tak.
Ale na pewno nie hodowlane.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 18:50

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Marcin Południkiewicz:
Wg biologii tak.
Ale na pewno nie hodowlane.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 18:50


Ha, ha, ha, :) Ale Ci się dowcip udał, Marcinie! :) Ja tam sobie jednak po cichu myślę, że niektórzy są stricte "hodowlani" :)

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Joanna C.:
Marcin Południkiewicz:
Wg biologii tak.
Ale na pewno nie hodowlane.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 18:50


Ha, ha, ha, :) Ale Ci się dowcip udał, Marcinie! :) Ja tam sobie jednak po cichu myślę, że niektórzy są stricte "hodowlani" :)

a swoją drogą niektórzy są ciężkostrawni albo wręcz niestrawni :P
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

I dlatego ograniczamy się do innych gatunków.
:)

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Andrzej B.:
>
Dla ciebie ludzie to zwierzęta? No to już rozumiem twoje zacietrzewienie ;-)

A nie jesteś ssakiem, zwierzęciem?

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Ewa S.:
Marcin Południkiewicz:
powolujesz sie na skrajne przypadki a nie tedy droga. moim zdaniem miesozerni musza jesc mieso.

Ludzie ze swojej natury NIE MUSZĄ jeść mięsa. Psy zresztą też. Oczywiście istnieją drapieżniki, których układ przystosowany do pokarmów roślinnych (to są np. kotowate). W ich przypadku jedzenia mięsa jest konieczne do życia, my nimi nie jesteśmy

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Marcin Południkiewicz:
I dlatego ograniczamy się do innych gatunków.
:)

Żaden gatunek zwierząt nie zabija tak często przedstawicieli swojego gatunku jak człowiek. Co więcej dowody na ludożerstwo w paleolicie są powszechne. W niektórych kulturach np. w Ameryce przedkolumbijskiej u Azteków ludzkie mięso było podstawowym źródłem zwierzęcego białka....
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Robert Suski:
Marcin Południkiewicz:
I dlatego ograniczamy się do innych gatunków.
:)

Żaden gatunek zwierząt nie zabija tak często przedstawicieli swojego gatunku jak człowiek. Co więcej dowody na ludożerstwo w paleolicie są powszechne. W niektórych kulturach np. w Ameryce przedkolumbijskiej u Azteków ludzkie mięso było podstawowym źródłem zwierzęcego białka....

No więc widzisz.
Człowiek bywa nie lepiej traktowany od świni..zwłaszcza po tym co ostatnio w sieci widziałem.

Żywcem mu robiono paskudne rzeczy i to dość powoli.
Ale obecnie by jeść mięso nikt nie ma potrzeby zabijania drugiego człowieka.
Co do świń to na pewno nie wszędzie tak się zabija świnie.
Może wiec póki technologia nie pójdzie na przód jakąś alternatywą byłoby ustalenie i wprowadzenie/zmiana przepisów regulujących sposób uboju.
Bo przyznają, że niezależnie jakie zwierze się zabija to powinna być szybka i bezbolesna śmierć.
I faktycznie to co dzisiaj zobaczyłem(co robiono z człowiekiem)) daje do myślenia.
Nadal nie zrezygnuję z mięsa, ale może kiedyś dopilnuję/powalczę by świnie umierały szybko i bezboleśnie jak od strzału w głowę.

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Marcin Południkiewicz:
No więc widzisz.
Człowiek bywa nie lepiej traktowany od świni..zwłaszcza po tym co ostatnio w sieci widziałem.

Nie życzę Ci abyś był traktowany jak są traktowane świnie. Choć gdyby tak się stało to pewnie zmieniłbyś swój głupkowaty ton w tym temacie
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Robert Suski:
Marcin Południkiewicz:
No więc widzisz.
Człowiek bywa nie lepiej traktowany od świni..zwłaszcza po tym co ostatnio w sieci widziałem.

Nie życzę Ci abyś był traktowany jak są traktowane świnie. Choć gdyby tak się stało to pewnie zmieniłbyś swój głupkowaty ton w tym temacie

Głupkowaty?
Też nikomu nie życzę.
Ale już ustaliliśmy, że twoja etyka nijak ma się do natury(puki co jeszcze nie mamy technologicznych możliwości i czasami mięso jest niezbędne i bez niego nawet nie mógłbyś mnie teraz obrażać bo dzięki niemu rozwinął się mózg).
To raz.
A dwa inne gatunki stosują bez uprzedzeń szowinizm gatunkowy.
A trzy, nie sama śmierć jest chyba tu najbardziej bulwersująca a sposób umierania.
Umrze każdy z nas i mnie też to czeka.
Natomiast kwestia jak budzi nutę zastanowienia.
Myślisz, że jak świń się nie zabije to będą żyły wiecznie?
Poza tym wydaje mi się, że pozostałe gatunki maja wyjątkowo monotonne życie zazwyczaj.
Świnie na wolności nie doświadczą niczego nowego niż chęci seksu, jedzenia i snu oraz strachu..
Tak bo w lesie też ich może coś zabić w niemniej bolesny sposób.
Co budzi większą odrazę?
Żywcem maltretowane zwierze czy zabite jednym strzałem bez kropli krwi?
Gdyby nie ta krew to tacy jak ty nie mieliby wcale drastyczniejszych obrazów do pokazania niż na filmach.
Czy piszę głupkowato?
Jak mi udowodnisz, że strzał w głowę jest strasznie bolesny i długi i się długo cierpi to ok.

btw.

"Karmiąc martwym pokarmem:
nie narażamy swojego pupila na uszkodzenia wynikające z pogryzienia, podrapania przez zwierzęta karmowe próbujące się bronić.
nie narażamy zwierząt karmowych na stres wynikający z transportu, umieszczeniem w obcym miejscu (terrarium) oraz obcowania ze zwierzęciem, które na nie poluje.
"martwy pokarm" nie zabrudzi nam odchodami terrarium (szczególnie basenu);
nie narażamy na zniszczenie terrarium i jego wystroju przez żywe chcące się ukryć zwierzęta karmowe;
martwe zwierzęta karmowe można wzbogacić dodatkami mineralno witaminowymi (wstrzykując stosowne substancje czy też wkładając je w wytworzoną „kieszeń” skórną);
martwy, mrożony pokarm jest często o wiele tańszy w zakupie niż żywe zwierzęta;
martwy pokarm możemy zostawić w terrarium sam na sam z gadem, czego nie możemy zrobić przy karmieniu żywymi zwierzętami karmowymi;
martwy, mrożony pokarm można długo (nawet do kilku miesięcy) trzymać w zamrażarce bez istotnej utraty jego wartości odżywczych (oddzielnie popakowane uśmiercone humanitarnie zwierzęta łatwo jest rozmrozić i podać zwierzętom terraryjnym)."

"Literatura:
- Zalecenia dotyczące eutanazji zwierząt doświadczalnych, część I i II" Brone Close i współp.
- Ustawa o ochronie zwierząt z 21.08.1997 (ze zmianami)
- Dyrektywa 86/609/EEC Rady z dnia 24 listopada 1986 r. o ujednoliceniu ustaw, rozporządzeń i zarządzeń administracyjnych Państw Członkowskich dotyczących ochrony zwierząt używanych do celów doświadczalnych i innych celów naukowych"

http://www.terrarium.com.pl/zobacz/o-humanitarnym-zabi...

"PETA walczy o humanitarne zabijanie kurczaków

07.01.2003

Organizacja Ludzie na rzecz Humanitarnego Traktowanie Zwierząt (PETA), walcząca o prawa zwierząt, zaczęła w poniedziałek globalny bojkot restauracji sieci Kentucky Friend Chicken, domagając się poprawy warunków hodowli kurczaków."

http://www.ppr.pl/artykul-peta-walczy-o-humanitarne-za...

Nawet PETA nie walczy z samym zabijaniem jak widzisz.

ps. warto pójść do diabetyka, ciekawe czy mi powie, że mogę nie jeść mięsa
bo wiesz, co jak co, ale chcę być zdrowy
przy mojej wadze potrzebuję zapewne ok. 70000 kcal, ciekawe ile to kilo warzyw i owoców i czy mógłbym je unieść
dużą ilość kalorii zapewnia właśnie mięso
znajdziesz alternatywę dla mnie?

na tym to polega, coś za coś
albo zdrowie świń albo moje
jeśli znasz wyjście to podaj zamiast obrażać(nie masz już argumentów?)

jeden z kalkulatorów podał moje zapotrzebowanie dzienne:
3050 kcal inny 3310 kcal

to abym nabrał prawidłowej wagi

a do utrzymania obecnej:
2588 kcalMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 17:28
Andrzej B.

Andrzej B. Prezes, Border

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Robert Suski:
Andrzej B.:
>
Dla ciebie ludzie to zwierzęta? No to już rozumiem twoje zacietrzewienie ;-)

A nie jesteś ssakiem, zwierzęciem?

Spoko, już przyjąłem do wiadomości, że nie widzisz różnicy pomiędzy człowiekiem i zwierzęciem.
Robert Suski:

Żaden gatunek zwierząt nie zabija tak często przedstawicieli swojego gatunku jak człowiek. Co więcej dowody na ludożerstwo w paleolicie są powszechne. W niektórych kulturach np. w Ameryce przedkolumbijskiej u Azteków ludzkie mięso było podstawowym źródłem zwierzęcego białka....

I co to wnosi do tematu (nie)jedzenia mięsa?
Niektóre rośliny są pasożytami dla innych, .... jakie tym razem zaproponujesz wnioski?
Robert Suski:
Marcin Południkiewicz:
No więc widzisz.
Człowiek bywa nie lepiej traktowany od świni..zwłaszcza po tym co ostatnio w sieci widziałem.

Nie życzę Ci abyś był traktowany jak są traktowane świnie. Choć gdyby tak się stało to pewnie zmieniłbyś swój głupkowaty ton w tym temacie

Robert, nie jesteś u siebie w domu- nie przenoś wzorców zachowań rodzinnych, na forum. Nie chcemy być taktowani jak świnie- wyluzuj.Andrzej B. edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 17:36
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Andrzej B.:

I co to wnosi do tematu (nie)jedzenia mięsa?
Więcej niż nazwanie moich wypowiedzi głupkowatymi.
Niektóre rośliny są pasożytami dla innych, .... jakie tym razem zaproponujesz wnioski?
Że i tak coś je coś, niezależnie od etyki.

ps. wielu walczących wegetarian jednak podaje jako argument, że człowiek człowieka nie je
i zarzucają szowinizm gatunkowy
tylko jeden gatunek ma z tym szowinizmem jak widać problem - człowiek
święte świnie by nie miałyMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 17:32

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Marcin Południkiewicz:

Głupkowaty?
Też nikomu nie życzę.
Ale już ustaliliśmy, że twoja etyka nijak ma się do natury(puki co jeszcze nie mamy technologicznych możliwości i czasami mięso jest niezbędne i bez niego nawet nie mógłbyś mnie teraz obrażać bo dzięki niemu rozwinął się mózg).

Po pierwsze piszesz nie prawdę. Po drugie obrażające są twoje posty i ich
Myślisz, że jak świń się nie zabije to będą żyły wiecznie?

Nie. I po co ten bełkot? Po co taki głupawy ton?

Świnie na wolności nie doświadczą niczego nowego niż chęci seksu, jedzenia i snu oraz strachu..
Tak bo w lesie też ich może coś zabić w niemniej bolesny sposób.
Co budzi większą odrazę?

Drapieżniki są częścią natury. My nie jesteśmy drapieżnikami. Jak na razie to straszliwie niszczymy naturę

>
ps. warto pójść do diabetyka, ciekawe czy mi powie, że mogę nie jeść mięsa
bo wiesz, co jak co, ale chcę być zdrowy
przy mojej wadze potrzebuję zapewne ok. 70000 kcal, ciekawe ile to kilo warzyw i owoców i czy mógłbym je unieść
dużą ilość kalorii zapewnia właśnie mięso
znajdziesz alternatywę dla mnie?

Naćpałeś się albo jesteś pijany. Piszesz jakbyś był naćpany. Nie potrzebujesz 70 tys. kalorii. Denerwujące w tobie jest własnie taki głupawy ton, pisanie bez sensu głupich tekstów. Nie potrzebujesz tylu kalorii i nie potrzebujesz zabijania zwierzat.

na tym to polega, coś za coś
albo zdrowie świń albo moje
jeśli znasz wyjście to podaj zamiast obrażać(nie masz już argumentów?)

Bez sensu i nielogiczne. Nie potrzebujesz zabijania świn. Popełniasz po prostu błąd logiczny


jeden z kalkulatorów podał moje zapotrzebowanie dzienne:
3050 kcal

to abym nabrał prawidłowej wagi
>
Nie martw się - ludziom dorosłym spada ich zapotrzebowanie na kalorie a wtedy pewnie się roztyjesz jak świnia.

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Andrzej B.:
Spoko, już przyjąłem do wiadomości, że nie widzisz różnicy pomiędzy człowiekiem i zwierzęciem.

Jesteś efektem ewolucji, zwykłym zwierzęciem, efektem rozpowszechniania genów przez miliony lat.
I co to wnosi do tematu (nie)jedzenia mięsa?
Niektóre rośliny są pasożytami dla innych, .... jakie tym razem zaproponujesz wnioski?

Ludzie nie muszą jeść mięsa, nie muszą zabijać. Przecież to proste
Robert, nie jesteś u siebie w domu- nie przenoś wzorców zachowań rodzinnych, na forum. Nie chcemy być taktowani jak świnie- wyluzuj.

Każdy problem etyczny zasługuje na poważne traktowanie. Dla części ludzi (stale rosnącej) mordowanie przedstawicieli innych gatunków zwierząt niż homo sapiens jest problemem etycznym
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Robert Suski:
Marcin Południkiewicz:

Głupkowaty?
Też nikomu nie życzę.
Ale już ustaliliśmy, że twoja etyka nijak ma się do natury(puki co jeszcze nie mamy technologicznych możliwości i czasami mięso jest niezbędne i bez niego nawet nie mógłbyś mnie teraz obrażać bo dzięki niemu rozwinął się mózg).

Po pierwsze piszesz nie prawdę. Po drugie obrażające są twoje posty i ich
a twoje nie są?
Myślisz, że jak świń się nie zabije to będą żyły wiecznie?

Nie. I po co ten bełkot? Po co taki głupawy ton?
a to nie jest obraźliwe stwierdzenie - głupawy?
Świnie na wolności nie doświadczą niczego nowego niż chęci seksu, jedzenia i snu oraz strachu..
Tak bo w lesie też ich może coś zabić w niemniej bolesny sposób.
Co budzi większą odrazę?

Drapieżniki są częścią natury. My nie jesteśmy drapieżnikami. Jak na razie to straszliwie niszczymy naturę
ale roślinożercami też nie jesteśmy na co wskazuje wiele rzeczy np. kły i budowa przewodu pokarmowego
poza tym sam napisałeś, że od wieków człowiek je mięso
można nas nazwać padlinożercami
btw. lew jest drapieżnikiem, ale też padlinożercą
nawet krowie zdarza się zjeść żywcem pewien rodzaj zwierzęcia
>
ps. warto pójść do diabetyka, ciekawe czy mi powie, że mogę nie jeść mięsa
bo wiesz, co jak co, ale chcę być zdrowy
przy mojej wadze potrzebuję zapewne ok. 70000 kcal, ciekawe ile to kilo warzyw i owoców i czy mógłbym je unieść
dużą ilość kalorii zapewnia właśnie mięso
znajdziesz alternatywę dla mnie?

Naćpałeś się albo jesteś pijany. Piszesz jakbyś był naćpany. Nie potrzebujesz 70 tys. kalorii. Denerwujące w tobie jest własnie taki głupawy ton, pisanie bez sensu głupich tekstów. Nie potrzebujesz tylu kalorii i nie potrzebujesz zabijania zwierzat.
a ile potrzebuję?
wzrost 172 cm, 54 kg wagi i często wychodze z domu a nie siedzę całymi dniami przed kompem
moje chodzenie po mieście często wymaga ode mnie wysiłku na poziomie olimpijskiego maratończyka
potrafię się spocić przy minus 20 stopniach
poza tym nie jesteś moim lekarzem czy dietetykiem by stwierdzić co i ile potrzebuję
nie masz uprawnień a swoją wiedzę o mnie czerpiesz z kosmosu
skąd wiesz ile potrzebuje człowiek z niedowagą przy bardzo dużych obciążeniach fizycznych(ostatnio dźwigałem 17 kg monitor przez co najmniej pół kilometra)
na dodatek często chodzący z prędkością co najmniej 10 km/h?


na tym to polega, coś za coś
albo zdrowie świń albo moje
jeśli znasz wyjście to podaj zamiast obrażać(nie masz już argumentów?)

Bez sensu i nielogiczne. Nie potrzebujesz zabijania świn. Popełniasz po prostu błąd logiczny
a ty nie?
skąd wiesz, ze nie potrzebuję?
badałeś mnie? jesteś dietetykiem?


jeden z kalkulatorów podał moje zapotrzebowanie dzienne:
3050 kcal

to abym nabrał prawidłowej wagi
>
Nie martw się - ludziom dorosłym spada ich zapotrzebowanie na kalorie a wtedy pewnie się roztyjesz jak świnia.
chyba po śmierci
jadłem 10 sytych obiadów dziennie przez 10 dni i dopiero wtedy nabrałem wagi
dnia następnego po powrocie do 3 posiłków dziennie(dwa słabe i jeden duży) znów mi waga spadła
roztycie jak świnia mi nie grozi a spadku metabolizmu nie odnotowałem
natomiast mam chyba większe zapotrzebowanie bo mniej wydalam a nie tyję i mogę jeść nadal te 10 obiadów
:)Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 17:44

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Marcin Południkiewicz:
>
a to nie jest obraźliwe stwierdzenie - głupawy?

Nie. To stwierdzenie faktu. Przecież nikt nie oczekuje że świnie będą żyły wiecznie. Posługujesz się bardzo nieczystymi chwytami retorycznymi. Próbujesz obśmiać osobę, z którą dyskutujesz.

ale roślinożercami też nie jesteśmy na co wskazuje wiele rzeczy np. kły i budowa przewodu pokarmowego
poza tym sam napisałeś, że od wieków człowiek je mięso
można nas nazwać padlinożercami
btw. lew jest drapieżnikiem, ale też padlinożercą
nawet krowie zdarza się zjeść żywcem pewien rodzaj zwierzęcia

Człowiek nie ma układu pokarmowego typowego dla drapieżników tak jak kot czy lew. Chyba o tym nie wiesz, ale tak to jest. Trawimy pokarm roślinny. I nie musimy zabijać zwierząt, tak jak przestaliśmy zjadać innych ludzi, co było w naszej naturze
nie masz uprawnień a swoją wiedzę o mnie czerpiesz z kosmosu
skąd wiesz ile potrzebuje człowiek z niedowagą przy bardzo dużych obciążeniach fizycznych(ostatnio dźwigałem 17 kg monitor przez co najmniej pół kilometra)
na dodatek często chodzący z prędkością co najmniej 10 km/h?

Człowieku zastanów się. Średnio człowiek w twoim wieku potrzebuje:
Mężczyźni 21-64 lat praca lekka 2400-2600
Mężczyźni 21-64 lat praca umiarkowana 2800-3200
Mężczyźni 21-64 lat praca ciężka 3500-4000
Mężczyźni 21-64 lat praca bardzo ciężka 4000-4500
To ma się nijak do 70 tys.. które napisałeś. Zamiast się oburzać przestań pisać rzeczy głupie

badałeś mnie? jesteś dietetykiem?

Jesteś człowiekiem a człowiek nie musi jeść mięsa. Chyba że twierdzisz że jesteś innym gatunkiem:)
Andrzej B.

Andrzej B. Prezes, Border

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Robert Suski:
Andrzej B.:
Spoko, już przyjąłem do wiadomości, że nie widzisz różnicy pomiędzy człowiekiem i zwierzęciem.

Jesteś efektem ewolucji, zwykłym zwierzęciem, efektem rozpowszechniania genów przez miliony lat.

Wierzę ci, że tak siebie postrzegasz. Ale ja i nauka widzimy dużą różnicę pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem- to odmienne królestwa.
I co to wnosi do tematu (nie)jedzenia mięsa?
Niektóre rośliny są pasożytami dla innych, .... jakie tym razem zaproponujesz wnioski?

Ludzie nie muszą jeść mięsa, nie muszą zabijać. Przecież to proste

Aby żyć, trzeba spożywać żywy pokarm. Zwierzęcy lub roślinny. Jedynie mięso gwarantuje przetrwanie ludzkiej populacji. Masz odmienne zdanie, proponujesz inne rozwiązania systemowe?
Robert, nie jesteś u siebie w domu- nie przenoś wzorców zachowań rodzinnych, na forum. Nie chcemy być taktowani jak świnie- wyluzuj.

Każdy problem etyczny zasługuje na poważne traktowanie. Dla części ludzi (stale rosnącej) mordowanie przedstawicieli innych gatunków zwierząt niż homo sapiens jest problemem etycznym

..ale gdy ktoś traktuje ludzi bez szacunku, tak jak ty, trudno jest mówić o jakiejkolwiek powadze takich ludzi.

Najpierw trzeba samemu zagadnienia etyki poznać, ZASTOSOWAĆ w kontaktach z innymi, a potem gdy się ją zrozumie, można coś proponować.

konto usunięte

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Andrzej B.:
Wierzę ci, że tak siebie postrzegasz. Ale ja i nauka widzimy dużą różnicę pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem- to odmienne królestwa.

Oj widzę brak wiedzy biologicznej. Nie tylko, że człowiek postrzegany jest jako część królestwa zwierząt to genetycy uważają, że nalezy zmienić systematykę człowieka i włączyć nasz gatunek do jednego rodzaju z szympansem bonobo i gorylem
Aby żyć, trzeba spożywać żywy pokarm. Zwierzęcy lub roślinny. Jedynie mięso gwarantuje przetrwanie ludzkiej populacji. Masz odmienne zdanie, proponujesz inne rozwiązania systemowe?

Po pierwsze można obywać się bez mięsa. Po drugie jest wręcz przeciwnie - hodowla zwierząt rzeźnych powiększa głód na Ziemi. Wytworzenie tylu samych kalorii z roslin i zwierząt wymaga duzo większych nakładów w przypadku mięsa
..ale gdy ktoś traktuje ludzi bez szacunku, tak jak ty, trudno jest mówić o jakiejkolwiek powadze takich ludzi.

Szacunek wymaga poważnego podejścia do sprawy. jakbyś traktował kogoś kto natrząsa się z umierających dzieci w Afryce? Byłbyś zniesmaczony tym faktem? Dyskusja wymaga szacunku a nie próby żartobliwego wyśmiewania sie z tematu dyskusji
>
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?

Robert Suski:
Marcin Południkiewicz:
>
a to nie jest obraźliwe stwierdzenie - głupawy?

Nie. To stwierdzenie faktu. Przecież nikt nie oczekuje że świnie będą żyły wiecznie. Posługujesz się bardzo nieczystymi chwytami retorycznymi. Próbujesz obśmiać osobę, z którą dyskutujesz.
Nie próbuję. Staram się tylko zrozumieć czemu śmierć tego zwierza jest taką traumą dla ludzi.
Mi się wydaje, że nie śmierć a sposób umierania/zabijania nas oburza.

ale roślinożercami też nie jesteśmy na co wskazuje wiele rzeczy np. kły i budowa przewodu pokarmowego
poza tym sam napisałeś, że od wieków człowiek je mięso
można nas nazwać padlinożercami
btw. lew jest drapieżnikiem, ale też padlinożercą
nawet krowie zdarza się zjeść żywcem pewien rodzaj zwierzęcia

Człowiek nie ma układu pokarmowego typowego dla drapieżników tak jak kot czy lew.
Nie ma też typowego dla roślinożerców jak krowa.
Chyba o tym nie wiesz, ale tak to jest. Trawimy pokarm roślinny. I nie musimy zabijać zwierząt, tak jak przestaliśmy zjadać innych ludzi, co było w naszej naturze
Ale nadal jemy mięso.
Skoro nie musimy to znaczy, że ludzie mają częściej zapadać na nadciśnienie tętnic i mieć wylew w mózgu?
No faktycznie nie musimy, przecież więcej cierpiących ludzi to miki.
Oszczędzisz cierpienia świniom zwiększysz ludziom.
I nie ma jednej diety dla wszystkich.
Każdy dietetyk musi indywidualnie dobierać dietę do swych pacjentów/klientów.
Nigdy nie będzie tak, że żaden człowiek mięsa nie będzie potrzebował.
Łatwiej zapobiec czemuś mając do tego swobodny dostęp niż utrudniony.
A ja nie chcę mieć wylewu w mózgu.
No i zakaz przyczyniłby się do zwiększenia zysków mafii na czarnym rynku.
W końcu kolejny sektor rynku wszedłby do podziemia.

Człowieku zastanów się. Średnio człowiek w twoim wieku potrzebuje:
Mężczyźni 21-64 lat praca lekka 2400-2600
Mężczyźni 21-64 lat praca umiarkowana 2800-3200
Mężczyźni 21-64 lat praca ciężka 3500-4000
Mężczyźni 21-64 lat praca bardzo ciężka 4000-4500

Średnio to raz.
A dwa czy ci mężczyźni cierpieli na niedowagę?
Ci co bardzo ciężko pracują?
Średnia oznacza, że równie dobrze mogą potrzebować i 7000 kalorii.
I jaki mieli metabolizm?
Wszyscy taki sam?
Ja mam wyjątkowo wydajny, jak pisałem 10 sytych obiadów dziennie przez 10 dni i dopiero nabrałem jakiejś wagi.
Podejrzewam zatem, że to było jeszcze więcej kalorii.
Gdyby wierzyć wikipedii to:
Sporty szybkościowo-siłowe z przewagą siły: miotanie kulą, rzut dyskiem przy macie ciała 102,0 kg 7400-7700 kcal
Sporty wytrzymałościowo-siłowe, wymagające precyzji: gimnastyka, jeździectwo, pięciobój nowoczesny, szermierka, łucznictwo, strzelectwo, sport żużlowy przy 70 kg wagi to 4800-5300 kcal
https://secure.wikimedia.org/wikipedia/pl/wiki/Zapotrze...
Poza tym cały czas intensywnie myślę.

"Ze względu na systemy biorące udział w wykonywaniu jakichś czynności, przyjęto w ergonomii stosować następujące określenia:
prącą fizyczną określa się sytuację, kiedy występuje przewaga udziału organu wykonawczego - mięśni (efektorów),
prącą umysłową - kiedy w przeważającym stopniu zaangażowany jest system nerwowy człowieka."
http://home.agh.edu.pl/~ergonom/Skrypt_Ergonomia-M.Wyk...
To ma się nijak do 70 tys.. które napisałeś. Zamiast się oburzać przestań pisać rzeczy głupie
To tak dla przykładu, wiem, że przesadziłem.
Po prostu się czepiasz.

badałeś mnie? jesteś dietetykiem?

Jesteś człowiekiem a człowiek nie musi jeść mięsa. Chyba że twierdzisz że jesteś innym gatunkiem:)
Nasz gatunek jest wszystkożerny, więc nie musi jeść roślin.
Gdybym był krową to twierdziłbym jak ty, że nie muszę jeść mięsa, ale jestem innym gatunkiem.
:D

Gdyby nie musiał jeść mięsa to dietetycy nawet wegetarianom nic by nie wspominali o rybach i jajkach czy też mleku.
Bo po co?Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 18:35

Następna dyskusja:

dopalacze.com - legalne, al...




Wyślij zaproszenie do