Temat: jedzenie mięsa - legalne, ale czy moralne?
Robert Suski:
Właśnie, że nie, co pokazuje istnienie ruchu wegetarian czy wegan...
Ale nie każdy organizm nadaje się na wege..i chyba nie bez powodu nie mamy wewnętrznej budowy podobnej do krowy?
Organizm ludzki jest przystosowany do trawienia mięsa. Nie mamy czterodzielnego żołądka jak krowa, żeby dobrze strawić same tylko roślinki :)
Mitów związanych z wegetarianizmem jest bardzo dużo, choćby często wracający temat szpinaku, który według wielu osób jest bardzo dobrym źródłem żelaza, którego może brakować w diecie wegetarian. Tak na prawdę tego żelaza w szpinaku jest mało i bardzo słabo się wchłania. Więcej tego składnika mineralnego znajdziemy w morelach, fasoli czy zwykłej owsiance.
To, co jest moim zdaniem najciekawszym zjawiskiem to „wegetariańska pół-widoczność”. Wiele osób deklaruje zmianę swoich nawyków żywieniowych ze względu na żal związany z zabijaniem zwierząt. Dostrzegają to w przypadku samego mięsa, niestety często nie zauważają, że w toku procesów technologicznych różnych produktów spożywczych także korzysta się z surowców pochodzenia zwierzęcego. Na przykład wielu wegetarian lubi sery żółte. Co prawda to produkt z mleka, ale do jego wyrobu potrzebna jest tzw. podpuszczka, czyli enzym ekstrahowany z żołądków młodych cielaków. A na przykład żelki czy serniki na zimno? Rzadko kto czyta informację na opakowaniu, że do ich produkcji wykorzystuje się żelatynę wieprzową. Mimo wegetariańskich deklaracji, wiele osób zajada się tymi produktami ze smakiem.
Jeśli ktoś decyduje się więc na dietę wegetariańską z pobudek etycznych, dobrze, by dokładnie czytał etykiety produktów spożywczych i stale pogłębiał swoją wiedzę w zakresie procesów technologii żywienia. Świetnym przykładem na to, jak konsekwentnie i zdrowo żyć w stylu wege jest zagraniczna gwiazda Natalie Portman. Aktorka znana jest nie tylko z tego, że bardzo precyzyjnie układa swój wegetariański jadłospis – nawet ubrania, czy buty dobiera tylko te zrobione z poszanowaniem zdrowia i życia zwierząt.
http://modaija.pl/zycie-w-stylu-wege-komentarz-nestle/
"Czy wegetarianizm powinien być stosowany przez każdego? Co do próby można spróbować, ale oczywiście nic na siłę. Jeśli ktoś chciałby pomóc zwierzętom, a nie potrafi zrezygnować z mięsa mimo wielu prób i się poddaje, może spróbować pomóc w inny sposób? Wystarczy, ze nie będzie kupować futer, a mięso ograniczy do minimum. W wielu przypadkach jest to bardzo duży skok do przodu. Wegetarianizm więc nie jest dla każdego, choć większość ma do niego predyspozycje. Należy natomiast pilnie obserwować swój organizm jeśli będziemy na tę dietę przechodzić, aby ewentualnie nie wyrządzić sobie żadnej krzywdy."
Czy wegetarianizm powinien być stosowany przez każdego? Co do próby można spróbować, ale oczywiście nic na siłę. Jeśli ktoś chciałby pomóc zwierzętom, a nie potrafi zrezygnować z mięsa mimo wielu prób i się poddaje, może spróbować pomóc w inny sposób? Wystarczy, ze nie będzie kupować futer, a mięso ograniczy do minimum. W wielu przypadkach jest to bardzo duży skok do przodu. Wegetarianizm więc nie jest dla każdego, choć większość ma do niego predyspozycje. Należy natomiast pilnie obserwować swój organizm jeśli będziemy na tę dietę przechodzić, aby ewentualnie nie wyrządzić sobie żadnej krzywdy."
http://www.lipozone.pl/czy-wegetarianizm-jest-dla-kazdego
Mówi się, że wegetarianizm jest zdrowszy.
Ja jem mięso i też jestem zdrowy(byłem badany pod każdym niemal względem i nic.
Serce?
To dotyczy ludzi otyłych.
Otyły człowiek nie koniecznie jest taki z powodu jedzenia mięsa, czasami to genetyka.
Łatwo wmówić, że wszystkożercy częściej na coś chorują bo..jest ich więcej, więc logiczne jest, iż będzie też wyższa liczba chorób.
W tym wypadku można by badaniami spokojnie manipulować i wpisać na listę reprezentacyjną samych chorujących wszystkożerców i wybrać roślinożerców.
Wystarczy wtedy nawet jeden zdrowy roślinożerca by orzec, że więcej wszystkożerców choruje.
"Zarzut podstawowy - białko i jego przyswajanie
Dieta wegetariańska całkowicie eliminuje spożywanie mięsa, które jest bogatym źródłem białka, dlatego powszechnie przyjął się stereotyp, że wegetarianizm pozbawia nas tej substancji, co bezsprzecznie szkodzi naszemu zdrowiu. To prawda, lecz nie do końca.
Oczywiście mięso jest bogatym źródłem białka, lecz pod żadnym względem nie jest ani lepsze, ani gorsze od białka zawartego np. w nabiale. Bez wahania mięso można zastąpić jajkami. "
Ale jajka są zwierzęce, zabijasz zalążek życia..
" One bowiem posiadają wszystkie aminokwasy (białka, żeby mogły zostać wchłonięte muszą najpierw rozłożyć się na aminokwasy, by ponownie połączyć się w odpowiednie sekwencje potrzebne do prawidłowego wchłonięcia). Ludzki organizm równie dobrze przyswaja białko z mięsa (96%), jak i z mleka (90,5 %), soi (90%), soczewicy (85%), białej fasoli (73%). Warto jednak pamiętać, by stosować raczej chude mleko i przetwory, ponieważ przy tej samej ilości białka, posiadają o wiele mniej kalorii i tłuszczów."
Mleko też jest odzwierzęce i przecież to takie męczące dla krowy..
czyli o jakieś 6 % gorzej się przyswaja białko z soi.
I człowiek niby jest lepiej przygotowany do trawienia roślin?
"Dietetycy przesrzegają jednak przed skrajnymi odmianami wegetarianizmu takimi, jak witarianizm, frutarianizm czy dieta dr Johana Georga Schnitzera, ponieważ w tych dietach bardzo trudno o różnorodność i o taki dobór żywności, który zapewni organizmowi "witaminowe minimum". Dlatego każdy, kto zamierza przejść na tego typu dietę powinien się najpierw skonsultować z dietetykiem i pzonać dokładnie korzyści oraz zagrożenia wynikające z takiego typy odżywiania."
http://www.nawidelcu.pl/warto-wiedziec/diety/wegetaria...
btw. sok 2 l kosztuje z 5-6-7 zł, mleko 4 zł.
Na dodatek ten sok zwykle miewa konserwanty.
Ok, to sokowirówka, ale..ona zużywa prąd a podczas jej mycia zużywa się wodę, faktycznie ekologicznie..
Nawet przy zasilaniu ogniwami słonecznymi trzeba ją myć raczej wodą..
To już chyba łatwiej wyciskarkę..
A ile kosztuje zakup owoców by wycisnąć 2 litry?
Przyjmijmy, że sok zajmuje 12% masy jabłka.
1kg - 12% soku =12/100=0,12 l
Przy 16,6 litra to 138,4kg z tego co wiem.
Zatem 2 to trzeba podzielić na 8.
17,3 kg jabłek.
1 kg to 2,4 na jakimś tam targu.
41,52 zł.
Tylko kosztuje sok bez żadnej chemii itp.
W przypadku mleka jednak nadal to będzie 4 zł.
I raczej nie ma substancji słodzących itp..
Każde jabłko dodatkowo należy myć przed jedzeniem.
Ile trzeba wody na wymycie 17 kg jabłek?
Na dobrą sprawę jakby się uprzeć to każde jedzenie ma nieco chemii, pestycydów, sterydów itp.
Czytałem o GMO i wynikało wtedy z tego, że nie testuje się tego jedzenia na zwierzętach innych niż człowiek.
Konsument tutaj jest królikiem doświadczalnym.
Kolejna ciekawa kwestia jest taka, że przepisy o ile mi wiadomo dotyczące zwierząt laboratoryjnych są bardziej restrykcyjne - tak a pro po zabijania.
Tak czy siak ja jem wszystko i jestem zdrowy.
Wszelkie wyniki są w normie.
Argument zdrowotny nie jest zatem dla mnie tu istotny.
Argument ekonomiczny też odpada - patrz sok.
Argument ekologiczny odpada - patrz sok(zużycie wody a czasami i prądu).
Zostaje ta etyka..
wg etymologii to zwyczaj i obyczaj czyli raczej należałoby ją chyba traktować jako tradycję kulturową a to już można oddzielić od moralności.
Przynajmniej wg pierwszej definicji.
Druga definicji mówi o moralności.
Moralności, której definicję zwykle ludzie mają różną.
To co dla jednego dobre - dla drugiego może być złe.
To jest bardzo indywidualna sprawa.
"Wzorce moralne to wzorce oparte na zasadach postępowania uznawanych za właściwe w określonych środowiskach i epokach historycznych. Literatura stała się źródłem ideałów, postaw i wzorców osobowych. "
http://www.sciaga.pl/tekst/6964-7-moralnosc
Znów wracamy do zwyczajów grupy. Ideały każdy ma inne i w sumie nie istnieją.
Ewentualnie dla zakochanych istnieją.
Naukowcy zlokalizowali w mózgu rejony odpowiedzialne za wydawanie moralnych sądów. Przekonali się też, że na te sądy można bardzo łatwo wpłynąć, oddziałując na mózg za pomocą pola magnetycznego
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/nauka/czy-mozna...
I moralność szlak trafił.
Ziemia wytwarza pole magnetyczne.
:D
Skoro wierzysz w każde wyniki naukowe to etykę można o kant 4 liter potłuc.
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 18.12.10 o godzinie 00:00