konto usunięte

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Anna Jaroń:
Panie Adamie

Osobiście jestem za monarchią.

O gustach się nie dyskutuje, ale to wyjątkowo kiepsko działający system polityczny

A paralela jest jak najbardziej adekwatna, ponieważ komunizm to rodzaj faszyzmu. Może być zamiast wstawiony dowolny inny faszyzm, ten akurat znam z autopsji, więc stąd porównanie.

Komunizm a faszyzm to dwie różne kwestie. Nie należy mieszać pojęć! Faszyzm ma m.in. inny stosunek do własności prywatnej, roli religii w państwie. Faszyzm, nazizm czy komunizm to różne od siebie ideologie
Inny faszyzm - np. kaczyzm albo korwinizm-mikkizm?

konto usunięte

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Anna Jaroń:
Co do tego, jak PO przegina, to nawet przedszkolak zauważył chyba, jak doprowadzili do groteski komisję hazardową, marnując kilka miesięcy na... badanie Wassermana i Kępy, podczas gdy zarzuty są przeciw panom Miro i innym z TEJ grupy biznesowo-politycznej.
To żenada.
Podobnie PiS robił wszystko aby uniemożliwić powstanie komisji w sprawie śmierci B. Blidy. Tak to już jest, że partie polityczne starają się odciągać uwagę od swoich problemów politycznych. Dla działania państwa to co robi PiS jest zdecydowanie bardziej groźne niż zabiegi PR PO
Tak im szkoda było poświęcić kilku kolesi dla dobra sprawy i dla zachowania dobrego imienia PO?
A czy dla PIS było szkodą poświęcić Ziobro za oskarżenie Garlickiego o świadome zabijanie pacjentów, czego skutkiem był spadek liczby przeszczepów? Albo rozliczyć politycznie za śmierć Blidy ministra sprawiedliwości i spraw wewnętrznych?

konto usunięte

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Anna Jaroń:
>
1. dowalenie do składu RPP tylu ludzi z PO, żeby mieć większość w głosowaniach (tu szczęsliwie pomógł los), bo nie godzący się na podobne gierki Skrzypek zginął.
Wspomniani przez panią członkowie RPP są znanymi fachowcami, od lat związanymi z gospodarką. To nie jest casus Skrzypka, któremu brakło kompetencji do sprawowania urzędu prezesa NBP. PO zaproponowało do RPP fachowców, stawianie im o to zarzut jest śmieszne
2. Wywalanie wszystkich niewygodnych, chcących ujawniać pewne fakty, jak Kurtyka (też, o dziwo los zabrał im kolejnego wroga)
Jakie fakty? Kurtyka był powszechnie krytykowany za sposób działania IPN. Sam dostał się na fotel prezesa w wyniku skandalu z eliminacją swojego głównego kontrkandydata.
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Maciej Filipiak:
Anna Jaroń:
Na innym wątku stwierdziłam, że koniec polemizowania z Maciejem.
Poziom tej dyskusji mi w ogóle nie odpowiada.

Nie przejmuj się - dojdzie PiS do władzy, za myślozbrodnię przeciw PiS będzie groził stryczek..
Co Ty tworzysz Macieju :-)?

Jesteś fanatyczką Anno - tak doszczętnie zindoktrynowaną, że faktycznie nie warto dyskutować.
Dyskutować warto zawsze.. ale jeśli druga osoba słucha. A Ty Macieju nie :-(
Paradoksalnie piszemy w wątku o Pospieszalskim, który również został przez PiS wepchany do TVP

Niech żyje hipokryzja Pani Ani
Hipokryzja to modne słowo ale nie przesadzaj... to tak jak ja widziałam że on..........
Mam dysleksję z dysgrafią - będę pisał jak mi się podoba.
.....i szanujemy to :-)

I już się zamykam, więcej nie piszę, szkoda mi czasu
nie wierzę w to :-)
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Robert Suski:
Anna Jaroń:
>
1. dowalenie do składu RPP tylu ludzi z PO, żeby mieć większość w głosowaniach (tu szczęsliwie pomógł los), bo nie godzący się na podobne gierki Skrzypek zginął.
Wspomniani przez panią członkowie RPP są znanymi fachowcami, od lat związanymi z gospodarką. To nie jest casus Skrzypka, któremu brakło kompetencji do sprawowania urzędu prezesa NBP. PO zaproponowało do RPP fachowców, stawianie im o to zarzut jest śmieszne
2. Wywalanie wszystkich niewygodnych, chcących ujawniać pewne fakty, jak Kurtyka (też, o dziwo los zabrał im kolejnego wroga)
Jakie fakty? Kurtyka był powszechnie krytykowany za sposób działania IPN. Sam dostał się na fotel prezesa w wyniku skandalu z eliminacją swojego głównego kontrkandydata.
Atak... i Kurtyka, ze zrozumieniem... ten człowiek atakowany wykazał się dużą kulturą do prostaka z radia
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3447155#p3447184

konto usunięte

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Monika Róża Czapska:

Atak... i Kurtyka, ze zrozumieniem... ten człowiek atakowany wykazał się dużą kulturą do prostaka z radia
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3447155#p3447184

Kurtyka był fatalnym szefem IPN, który próbował ograniczać badania, jeśli nie zgadzały się z linią polityczną IPN. Za jego rządów nad IPN ukazało się wiele skandalicznych pod względem metodologicznym prac. Liczyła się ideologia a nie historia.

konto usunięte

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

dziennikarstwo to coś jak gra w serialu.
albo oglądasz hausa albo na wspólnej:D
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Robert Suski:
Monika Róża Czapska:

Atak... i Kurtyka, ze zrozumieniem... ten człowiek atakowany wykazał się dużą kulturą do prostaka z radia
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3447155#p3447184

Kurtyka był fatalnym szefem IPN, który próbował ograniczać badania, jeśli nie zgadzały się z linią polityczną IPN. Za jego rządów nad IPN ukazało się wiele skandalicznych pod względem metodologicznym prac. Liczyła się ideologia a nie historia.
To Ty tak uważasz i masz do tego prawo, tak jak ja sądzić inaczej.
To tak jakbym napisała tak jak ty piszesz "Robert Suski był fatalnym adiunktem, który próbował ograniczyć wolność słowa, jeśli nie zgadzała się z jego linią polityczną. Przy jego wypowiedziach ukazał wiele skandalicznych pod względem merytorycznym wpisów. Liczyła się ideologia a nie prawda" Miło co nie i jakże mądrze ;-)
Janusza Kurtyki koncentrował się na problemach najnowszej historii Polski. Wiele razy podkreślał znaczenie pionu naukowego Instytutu, badającego opozycję demokratyczną Polaków wobec komunizmu oraz pionu śledczego, ścigającego zbrodnie aparatu władzy PRL w szczególności bezpieki. I to ma być jego upolitycznienie uważasz?
Był absolwentem Wydziału Historyczno-Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, doktorem habilitowanym.
Specjalizował się w genealogii, historii nowożytnej, historii średniowiecza oraz naukach pomocniczych historii.
Zawodowo związany z Instytutem Historii Polskiej Akademii Nauk (od 1985) oraz Państwową Wyższą Szkołą Wschodnioeuropejską w Przemyślu, w której objął stanowisko profesora. Od 2008 prowadził wykłady z zakresu historii ustroju Polski w krakowskiej Wyższej Szkole Filozoficzno-Pedagogicznej "Ignatianum".
Od 1979 r. działał w opozycji demokratycznej w Krakowie, był m.in. współzałożycielem Niezależnego Zrzeszenia Studentów w Instytucie Historii UJ i członkiem Komitetu Założycielskiego NZS UJ.
W latach 2000-2005 był dyrektorem i organizatorem oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie. Autor ok. 140 publikacji naukowych z zakresu historii Polski średniowiecznej i wczesnonowożytnej oraz historii oporu antykomunistycznego w Polsce po 1944 r.
Pracował także w redakcji historycznej Wielkiej Encyklopedii PWN oraz w pracach nad Polskim Słownikiem Biograficznym.
Myślę, że walczył o prawdę a Ty doprawiasz do tego politykę. Komunizm widzę dzieli cały czas Polskę. Jasne stwierdzenie co było dobre a co złe niektórym wykrzywia ręce i nogi nie mówiąc o umysłach ;-)
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Monika Róża Czapska:
Komunizm widzę dzieli cały czas Polskę. Jasne stwierdzenie co było dobre a co złe niektórym wykrzywia ręce i nogi nie mówiąc o umysłach ;-)


A co ma komunizm wspólnego z tym, że Pospieszalski to idiota ?
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Monika Róża Czapska:
Robert Suski:
Monika Róża Czapska:

Atak... i Kurtyka, ze zrozumieniem... ten człowiek atakowany wykazał się dużą kulturą do prostaka z radia
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3447155#p3447184

Kurtyka był fatalnym szefem IPN, który próbował ograniczać badania, jeśli nie zgadzały się z linią polityczną IPN. Za jego rządów nad IPN ukazało się wiele skandalicznych pod względem metodologicznym prac. Liczyła się ideologia a nie historia.
To Ty tak uważasz i masz do tego prawo, tak jak ja sądzić inaczej.


Ale faktem jest, że to właśnie za jego rządów w IPN sam instytut stał się niejako wydawnictwem promującym książki zawierające tezy popularne raczej w jednym tylko środowisku politycznym - taki pupilek partii uprawiającej "politykę historyczną"...
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Bartłomiej W.:
Ale faktem jest, że to właśnie za jego rządów w IPN sam instytut stał się niejako wydawnictwem promującym książki zawierające tezy popularne raczej w jednym tylko środowisku politycznym - taki pupilek partii uprawiającej "politykę historyczną"...
To nie tak myślę. Za jego rządów zaczęto zbyt śmiało otwierać światło na komunizm jako najnowszą historię. To zaczęło budzić niepokój. Jest to o tyle niebezpieczny temat, że ci ludzie żyją współcześnie i nie wszyscy nawet jeśli nie donosili ale podpisali "fiszki" czują się dyskomfortowo. Komunizm to tak bliska historia, budzi sprzeciw aby nie tłumaczyć się... z tego, że dużo dzisiejszych polityków miało "dziwne" kontakty. Nie oceniam, czy to były to tylko.. jak Wałęsa mówił ;-) aby walczyć musiał to i owo podpisać ;-).. ale było to i nie każdy chce się do tego przyznać. Kurtyka może nie podpisując "lojalek" mógł walczyć o prawdę.. ktoś kto ma je na sumieniu czuje, haka na sobie... i chyba o to chodzi
Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Być może sam Kurtyka miał dobre intencje i chciał jedynie prawdy o czasach PRL. Tego jednak już się nie dowiemy.

Wiadomo natomiast, że IPN nie był instytucją działającą w sposób obiektywny, w przeciwieństwie np. do Fundacji Ośrodka Karta, a stał się narzędziem politycznym, które służyło jednej partii do rozgrywania bieżących meczów politycznych. W tym sensie nie spełniał naukowego kryterium obiektywizmu.
Szymon T.

Szymon T. Architekt

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Bartłomiej W.:
Ale faktem jest, że to właśnie za jego rządów w IPN sam instytut stał się niejako wydawnictwem promującym książki zawierające tezy popularne raczej w jednym tylko środowisku politycznym - taki pupilek partii uprawiającej "politykę historyczną"...

Chyba "faktem medialnym"
W ilu książkach, biuletynach Instytutu Pamięci Narodowej, periodykach: Pamięć i Sprawiedliwość, Aparat Represji w Polsce Ludowej 1944–1989, w ilu dodatkach historycznych do prasy, tekach edukacyjnych, przeglądach archiwalnych Instytutu Pamięci Narodowej, Materiałach pomocniczych dla nauczycieli, publikacjach internetowych znalazł Pan OWE tezy? Może jakieś przykłady? (tylko błagam nie z Cenckiewcza i Gontarczyka) Odnoszę wrażenie że powiela Pan, być może nie świadomie kłamstwa rozpowszechniane przez IPNfobów.
Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

"Piętno jednostronności i tendencyjnego doboru wypowiedzi są nad wyraz czytelne. Nie są zaletą tego filmu ani cnotą jego autorów - tak komisja etyki TVP oceniła film Ewy Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego 'Solidarni 2010'. (...)

Komisja etyki wydała orzeczenie w piątek. Autorom zarzuca naruszenie zasad rzetelności i bezstronności. 'Temat filmu bardzo potrzebny, a warsztatowo i dziennikarsko nieudany z powodu jednostronności oraz przeprowadzenia dowodów do z góry założonej tezy' - czytamy w orzeczeniu. Komisja nazwała film 'propagandą', 'rozbudowaną sondą uliczną' i 'wideo-notacjami', ale nie dokumentem."

Więcej: gazeta.pl
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Marcin Orliński:
"Piętno jednostronności i tendencyjnego doboru wypowiedzi są nad wyraz czytelne. Nie są zaletą tego filmu ani cnotą jego autorów - tak komisja etyki TVP oceniła film Ewy Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego 'Solidarni 2010'. (...)

Komisja etyki wydała orzeczenie w piątek. Autorom zarzuca naruszenie zasad rzetelności i bezstronności. 'Temat filmu bardzo potrzebny, a warsztatowo i dziennikarsko nieudany z powodu jednostronności oraz przeprowadzenia dowodów do z góry założonej tezy' - czytamy w orzeczeniu. Komisja nazwała film 'propagandą', 'rozbudowaną sondą uliczną' i 'wideo-notacjami', ale nie dokumentem."
Przytoczyłeś zdanie z gazety.pl
Masz prawo do tego, tak jak ja przytoczę inne zdanie.. i nie uważam, żeby było z góry uznane za złe, bo nie mam w tytule etyczna komisja... a taki Twój przekaz zrozumiałam (mam nadzieję z rozpędu).

Odniosę się do tekstu zacytowanego przez Ciebie: "Piętno jednostronności i tendencyjnego doboru wypowiedzi są nad wyraz czytelne. Nie są zaletą tego filmu ani cnotą jego autorów - tak komisja etyki TVP oceniła film Ewy Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego 'Solidarni 2010'."-
Tak oceniła komisja uważana siebie samą za etyczną. Cóż to mówić o etyce? a może to samozachwyt i tyle. (...)
"Komisja etyki wydała orzeczenie w piątek. Autorom zarzuca naruszenie zasad rzetelności i bezstronności. 'Temat filmu bardzo potrzebny, a warsztatowo i dziennikarsko nieudany z powodu jednostronności oraz przeprowadzenia dowodów do z góry założonej tezy' - czytamy w orzeczeniu. Komisja nazwała film 'propagandą', 'rozbudowaną sondą uliczną' i 'wideo-notacjami', ale nie dokumentem."

Zaznaczyć trzeba jedną rzecz WAŻNĄ bardzo, że pani z etyki nie zauważyła PODSTAWOWEJ sprawy, że wtedy na sondzie ulicznej, jak to zaznaczyła byli zazwyczaj "przechodnie" zazwyczaj normalni, którzy z serca przyszli na Krakowskie Przedmieście. Oni nie byli kierowani audycją z TVN lub TVP. Usłyszeli, że Lech Kaczyński prezydent Rzeczypospolitej Polskiej ( Twojego/Naszego kraju zginął) i wielu innych ważnych osobistości i nie umiało się z tym pogodzić i przyszło. Doprawiono do tego ideologię ... bo
edit (bo każdy z nas ma jakiś światopogląd... ale nie chcę być jednostronna ani w ocenie za tym co się zgadzam, ani co uważam za NIEsłuszne... być obiektywnym) Reportaż Pospieszalskiego był obiektywnym że pokazał jacy ludzie przyszli w Warszawie oddać hołd Lechowi. Oni byli prawdziwi i tyle a czy ktoś chciał ich wizerunek do czegoś wykorzystać... to inna bajka. A może tylko pokazać, z czym nie wszyscy chcą się pogodzićMonika Róża Czapska edytował(a) ten post dnia 24.05.10 o godzinie 20:37

konto usunięte

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Monika Róża Czapska:
Janusza Kurtyki koncentrował się na problemach najnowszej historii Polski. Wiele razy podkreślał znaczenie pionu naukowego Instytutu, badającego opozycję demokratyczną Polaków wobec komunizmu oraz pionu śledczego, ścigającego zbrodnie aparatu władzy PRL w szczególności bezpieki. I to ma być jego upolitycznienie uważasz?

Dokłądnie tak. IPN nie interesował główny nurt opozycji demokratycznej, utrudniano prowadzenie badań nad pewnymi postaciami z opozycji które ideologicznie nie pasowały kierownictwu IPN (np. KOR). W publikacjach wydawanych przez IPN szkalowano opozycję demokratyczną, puszczając teksty metodologicznie podejrzane. Kurtyka zrobił bardzo wiele złego dla badań nad najnowszą historią Polski.
>
Myślę, że walczył o prawdę a Ty doprawiasz do tego politykę. Komunizm widzę dzieli cały czas Polskę. Jasne stwierdzenie co było dobre a co złe niektórym wykrzywia ręce i nogi nie mówiąc o umysłach ;-)

Ja doceniam jego pracę o Tęczyńskich. Jego działanie jako szefa IPN było jednak skandaliczne

konto usunięte

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Monika Róża Czapska:
>
Zaznaczyć trzeba jedną rzecz WAŻNĄ bardzo, że pani z etyki nie zauważyła PODSTAWOWEJ sprawy, że wtedy na sondzie ulicznej, jak to zaznaczyła byli zazwyczaj "przechodnie" zazwyczaj normalni, którzy z serca przyszli na Krakowskie Przedmieście. Oni nie byli kierowani audycją z TVN lub TVP. Usłyszeli, że Lech Kaczyński prezydent Rzeczypospolitej Polskiej ( Twojego/Naszego kraju zginął) i wielu innych ważnych osobistości i nie umiało się z tym pogodzić i przyszło. Doprawiono do tego ideologię ... bo
edit (bo każdy z nas ma jakiś światopogląd... ale nie chcę być jednostronna ani w ocenie za tym co się zgadzam, ani co uważam za NIEsłuszne... być obiektywnym) Reportaż Pospieszalskiego był obiektywnym że pokazał jacy ludzie przyszli w Warszawie oddać hołd Lechowi. Oni byli prawdziwi i tyle a czy ktoś chciał ich wizerunek do czegoś wykorzystać... to inna bajka. A może tylko pokazać, z czym nie wszyscy chcą się pogodzić[edited]Monika Róża Czapska edytował(a) ten post dnia 24.05.10 o godzinie 20:37[/edi Sted]

Solidarni 2010 był skrajnie nierzetelnym programem. Wiemy o wielu zastrzeżeniach wobec tego programu - nie zaznaczono np. że rozmówcami są politycy PiS albo zawodowi aktorzy.

konto usunięte

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Monika Róża Czapska:

To nie tak myślę. Za jego rządów zaczęto zbyt śmiało otwierać światło na komunizm jako najnowszą historię. To zaczęło budzić niepokój.

Jest wręcz przeciwnie. W IPN Kurtyki patrzono bardzo niechętnie nad badaniami nad głównym nurtem polskiej opozycji demokratycznej skupiając się na grupach marginalnych pozbawionych znaczenia.
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Robert Suski:
Cyt: Jeszcze niedawno byłem człowiekiem Jana Rokity. Jestem historykiem
i żadna partia nie będzie mi dyktować, jak mamy w IPN prowadzić badania naukowe – podkreślił.
http://www.tvn24.pl/-1,1566998,0,1,abp-goclowski-sie-z...Monika Róża Czapska edytował(a) ten post dnia 25.05.10 o godzinie 19:57
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Jan Pospieszalski - dziennikarz czy polityczny sufler?

Robert Suski:
Solidarni 2010 był skrajnie nierzetelnym programem. Wiemy o wielu zastrzeżeniach wobec tego programu - nie zaznaczono np. że rozmówcami są politycy PiS albo zawodowi aktorzy.

Zrozum Robercie, że rozmówcami wtedy pod pałacem prezydenckim byli ludzie, którzy nawet nie popierając "pis" czuli, że stało się coś wyjątkowo niewyobrażalnego (ludzie młodzi choć nie tylko, nieświadomi czasem tego co się dzieje w ich kraju). Na terytorium Rosji, której Lech umiał (ważne słowo) mówić "nie" a nie jak "pachołek" (sorry za słownictwo) aby jej od "żłoba" nie odstawić i przytakiwał "tak" zginęła "przez błąd pilota" elita tak ważnych ludzi.
Tam byli tacy ludzie... i czy on był aktorem czy panią z warzywniaka mało to znaczy.. oni byli prawdziwi, a niestety są ludzie, którzy w to nie mogą uwierzyć... (tak jak kiedyś na czołgi w stanie wojennym rzucano .. to była to patologia i wywrotowcy wg ówczesnych mediów PRL)Monika Róża Czapska edytował(a) ten post dnia 25.05.10 o godzinie 20:35

Następna dyskusja:

Gunther von Hagens: sztuka ...




Wyślij zaproszenie do