konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

piotr K.:
Janusz C.:
piotr K.:
moze i wpadly ale nie wiedza jak sobie z tym poradzic a zyc z czegos trezba stad moje watpliwosci;-)
Ja po prostu tego nie widze a mam stycznosc z roznymi srodowiskami. Ale nie bede sie spieral tym bardziej ze wyniki przez wasprzedstawiane sa nieweryfikowalne.


Co masz na myśli, pisząc, że są nieweryfikowalne?

robiac dwa takie same badania w krotkim odstepie czasu uzyskasz dwa rozne wyniki no ten czynnik ludzki(nigdy nie masz pewnosci czy badani mowia prawde)

Są weryfikowalne. A jeśli nie są, jest to wyraźnie zaznaczone. I jeśli są wyciągane jakiekolwiek wnioski, to tylko takie, które są uprawomocnione w doświadczeniu metodologicznym.

Trzeba od razu zaznaczyć, że może mamy na myśli różnego rodzaju badania. Są badania naukowe, które przeprowadza się na grupach liczących tysiące badanych, oraz badania do telewizji i gazet, oparte o ankiety, które sporządza się z pominięciem zasad metodologii, i wywiady telefoniczne, które mają podobne wady. Takie badania rzeczywiście - nie wiadomo, o czym tak naprawdę mówią poza tym, że w grupie przepytanych, którym zadano takie a nie inne pytania, odpowiedzi układały się tak a nie inaczej, a ekstrapolować to na całość społeczeństwa Z PEWNOŚCIĄ nie można. Oprócz tego trzeba pamiętać, że badania dotyczą różnych rzeczy, czasami chodzi o uzyskanie danych ogólnych, a czasami o zbadaniu jakiegoś zjawiska zachodzącego w małej grupie społecznej. Tak czy owak - weryfikowalność jest jednym z podstawowych założeń metody naukowej i jednym z podstawowych wymogów, by w ogóle uznać badania za falsyfikowalne. Żaden poważny magazyn nie opublikuje badań niefalsyfikowalnych...

Swoją drogą to, co opowiada tutaj p. Monika, jest po prostu niewiarygodne. Wstydziłbym się sam siebie przed sobą, gdybym opowiadał takie głupstwa.

Badania naukowe (naukowe... nie testy pod handel, przemysł i dopuszczenie do obrotu towarami) nie mogą być sfingowane, ponieważ zaraz by to wyszło na jaw, tak jak było to z badaniami niegdyś sponsorowanymi przez koncerny tytoniowe, co doprowadziło do znanego skandalu, bo dowodzono wówczas, że tytoń nie powoduje zwiększenia ryzyka zachorowania na raka. Poza tym badania na podobne tematy odbywają się w wielu ośrodkach i jest na ogół bardzo wiele wyników potwierdzających te same tezy. Jest statycznie nieprawdopodobne, żeby - odnieśmy się do tematu wątku - grupa badawcze z całego świata, różnych krajów, różnych dziedzin potwierdzały nieszkodliwość społeczną homoseksualizmu, bo gejów i lesbijek jest za mało, by mieli tak rozległy wpływ na badaczy, z których najmniej około 2%, a najwięcej około 10% to geje i lesbijki! Chryste! - że tak powiem. No i nikt na podstawie jednych badań nie będzie budował nie wiadomo jakiej teorii, bo to by było niepoważne.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Badania trendów w populacji nie są badaniami naukowymi - takie jest moje zdanie.
Mają wartość jedynie taką, że wskazują pewne trendy i zależności.

Szukanie przyczyn trendów dopiero może mieć wartość naukową.

W polskiej i europejskiej tradycji naukowej badania populacji nigdy nie miały tak silnego znaczenia jak mają w USA.
Nie tylko w mediach powiedzonko "amerykańscy naukowcy" budzi uśmiech.
W środowiskach akademickich również.

Metodyka badań europejskich i amerykańskich jest diametralnie różna.
U nas częściej sięga się do modelowania matematycznego i dopiero wtedy potwierdza wyliczenia doświadczalnie - w USA odwrotnie.
Inną kwestią jest też fakt, że nasi uczeni mają wiedzę bardziej ogólną, przez co pełniejszą.
W USA profesorem może być już człowiek 30 letni, wyspecjalizowany w jednej wąskiej dziedzinie.

Poznałem profesorów amerykańskich od NMR - rezonansu magnetycznego (jako analizy chemicznej). Świetnie się na tym znali, ale gdy trzeba było potwierdzić badania na spektrometrze masowym to już był problem.

Tymczasem polscy studenci ustawiają się w kolejce raz do NMR a potem do spektrometru - i każdy (na odpowiednim kierunku) musi obsłużyć sobie sam te i wiele innych urządzeń, zinterpretować wyniki.

Nie chcę tu negować dorobku uczonych amerykańskich, bo jednak jest on duży.
Mentalność jest jednak w stylu:

- po co obliczać wytrzymałość przęsła, skoro można go zbudować i staranować czołgiem ? I wszystko będzie jasne :)
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Maciej Filipiak:
pytałaś "jakie teorie spiskowe" ot podałaś sobie przykład :)
dziecinny, naiwny, głupi, bez żadnej wiedzy, ale typowy dla polaczków wychowanych na "faktach i mitach".

Uważasz się za "polaczka"- żenada... czy mnie ? Ja jestem Polką! I takich "...." wstyd mi, za to co piszesz... bo Ty może polaczek w pełni tego słowa znaczeniu.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Monika Róża Czapska:
Maciej Filipiak:
pytałaś "jakie teorie spiskowe" ot podałaś sobie przykład :)
dziecinny, naiwny, głupi, bez żadnej wiedzy, ale typowy dla polaczków wychowanych na "faktach i mitach".

Uważasz się za "polaczka"- żenada... czy mnie ? Ja jestem Polką! I takich "...." wstyd mi, za to co piszesz... bo Ty może polaczek w pełni tego słowa znaczeniu.

Chyba wszyscy wiemy kto używał słowa "polaczek" po raz pierwszy.
Proszę się na nim nie wzorować.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Monika Róża Czapska:
Uważasz się za "polaczka"- żenada... czy mnie ? Ja jestem Polką! I takich "...." wstyd mi, za to co piszesz... bo Ty może polaczek w pełni tego słowa znaczeniu.

Sama tylko duma narodowa mądrości narodowi nie dodaje.

Rozum przegrywa z tradycją, sensacją, zawiścią, ideologią, kościołem i kołtunerią.
Więcej gadają niż wiedzy mają - zwykłej szkolnej wiedzy !

Wiemy też kto chciał zrobić z Polaków analfabetów - nie musiał się specjalnie wysilać, wystarczy zostawić ich ze swoją "dumą narodową".
Wpisujesz się Moniko w ten stan.
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Maciej Filipiak:
Parę wskazówek dla Ciebie... aby dyskusja miała znamiona dyskusji.
Zacznę od krytyki formalnej. W przypadku rozumowania najczęściej spotyka się następujące potknięcia, które są przedmiotem krytyki formalnej.
1)Zdanie Z nie wynika z tych zdań, które Ty przedstawia jako przesłanki do zdania Z. Jest to tak zwany błąd "Non sequitur", czyli brak wynikania.
Takim niepoprawnym, a często używanym schematem jest następujący: Jeśli A, to B, a więc jeśli B to A.
2)Pogląd P, który ma być dowiedziony, został umieszczony (nieco w innym sformułowaniu) wśród przesłanek dowodu. Jest to tzw. "circulus vitiosus", czyli błędne koło. Krytyk literacki stwierdza, że "Hamlet" jest arcydziełem, ponieważ został napisany przez genialnego pisarza. Następnie dowodzi, genialności Szekspira ponieważ napisał arcydzieło takie jak "Hamlet"
3)Któraś z przesłanek rozumowania nie jest wystarczająco uzasadniona. Jest to tzw. "petitio principii", czyli bezzasadność przesłanki.
4)Rozumowanie, które podajesz jako niezawodne, należy do rozumowań zawodnych.
Ktoś kiedyś stwierdził z pewnością, że wszyscy Szwedzi znają angielski, uasadniając tym, że spotkał wielu Szwedów, ale ani jednego, który nie mówiłby po angielsku. Takie doświadczenie może czynić wniosek prawdopodobnym ale nie uzasadniać całkowitej pewności, ponieważ zastosowano sposób rozumowania pozbawiony cech niezawodności (tzw. indukcja niezupełna)

Proponuję trochę zastanowić się nad logiką wypowiedzi i dowodzenia, tego co dowieść nie umiesz.Monika Róża Czapska edytował(a) ten post dnia 07.06.10 o godzinie 18:28

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

To kto twierdzi co, bo się pogubiłem :)

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Na tą panią nie należy zwracać uwagi, ona żyje w swoim własnym świecie, nie bierze udziału w dyskusji a jedynie wygłasza monologi. Należy po prostu nie zwracać na nią uwagi. To taki typowy internetowy troll

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Dzieci wychowywane przez lesbijki są lepiej przystosowane i mniej agresywne
luk2010-06-07, ostatnia aktualizacja 2010-06-07 19:23
Blisko 25-letnie badania dowodzą, że dzieci wychowywane w związkach lesbijskich są psychologicznie lepiej przystosowane i sprawiają mniej problemów wychowawczych niż ich rówieśnicy mający ojca i matkę - donosi CNN na podstawie badań opublikowanych dziś w magazynie "Pediatrics".

Z matkami przeprowadzano wywiady, gdy zabiegały o sztuczne zapładnienie, w okresie ciąży, oraz gdy dzieci miały 2, 5, 10 i 17 lat. Owe pociechy mają obecnie od 18 do 23 lat. One też były badane - czterokrotnie - podczas okresu dojrzewania. Wypełniały również internetowy kwestionariusz w wieku 17 lat, skupiający się na ich psychologicznym przystosowaniu, relacjach z rówieśnikami i rodziną oraz na postępie naukowym.

Do określenia dobrostanu dzieci par lesbijskich, Gartrell wykorzystała tzw. Child Behavior Checklist, powszechny i dostępny program-kwestionariusz do pomiaru kłopotów z zachowaniem i problemów socjalnych (niepokoju, leku, skłonności do depresji, agresywności).

Dzieci lesbijek lepiej przystosowane i ambitniejsze

Wyniki porównano z wynikami dzieci wychowujących się w rodzinach heteroseksualnych. Dla Gartrell były one zaskakujące. - Przewidywałam, że wyniki dzieci będą w normie - powiedziała. - Nie spodziewałam się natomiast, że będą lepsze.

Dzieci z lesbijskich rodzin są lepiej przystosowane społecznie i bardziej ambitne, jeśli idzie o naukę. Mają również mniejsze skłonności do łamania zasad i są mniej agresywne.

- Znaczącym czynnikiem może być zaangażowanie matek - podkreśla Gartrell i dodaje: - Te dzieci nie wzięły się z przypadku: ciąże były planowane. Matki były starsze, czekały na odpowiedni moment, by mieć dzieci, a wiek oznacza dojrzałość i lepsze macierzyństwo.

Niektórzy nastolatkowie zaznaczali, że byli szykanowani z powodu orientacji seksualnej rodziców. Porównano więc wyniki tych szykanowanych, i tych, którzy przykrości nie doświadczyli. - Nie znaleźliśmy żadnych różnic" - powiedziała Gartrell. -Będzie to kolejny temat. Sprawdzimy co pomaga im radzić sobie z przeciwnościami losu.

Gartrell przeanalizowała tylko rodziny lesbijskie, bowiem sytuacja gejów jest inna. Mogą oni jedynie adoptować dziecko i stać się rodzicem zastępczym.

Te wyniki przeczą zdrowemu rozsądkowi

Wyniki badań wywołały ogromne kontrowersje. Wendy Wright z Concerned Women for America, grupy wspierającej wartości religijne, kwestionuje badania Gartrell, twierdząc, że mogła dokładnie wyselekcjonować osoby do badań. - W konsekwencji wymowa badań sprowadza się do stwierdzenia, że dzieci postępują lepiej, gdy są wychowywane przez lesbijki - powiedziała.

- Trzeba być podejrzliwym dla każdego badania mówiącego, że dzieci wychowywane przez parę tej samej płci postępują lepiej, czy mają lepsze wyniki niż dzieci wychowywane przez matkę i ojca. To po prostu zaprzecza zdrowemu rozsądkowi i rzeczywistości - stwierdziła też Wright.

Concerned Women for America podnosi jeszcze jedną kwestię: fundusze na badania pochodziły od lesbijek, gejów, biseksualnych i transseksualnych grup wsparcia, takich jak, Gill Foundation, Lesbian Health Fund, Gay Lesbian Medical Association. - To powoduje stronniczość przeprowadzonych badań - przekonuje Wendy Wright. - To badanie ma jeden cel. Przekonać ludzi, że homoseksualizm rodziców nie ma szkodliwego wpływu na rozwój dziecka.

Dr Gartrell odpiera zarzut: - To prosta, zwykła statystyczna analiza - mówi I dodaje, że to, skąd fundusze pochodzą, nie ma wpływu na "wygląd" i sposób przeprowadzania badania.

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Portugalia: pierwsze małżeństwo pary homoseksualnej
ps, PAP2010-06-07, ostatnia aktualizacja 2010-06-07 17:31

Teresa Pires i Helena Paixao podczas ślubu w urzędzie stanu cywilnego w Lizbonie
Fot. Francisco Seco AP
Dwie lesbijki wzięły dziś ślub w Lizbonie. To pierwsza tego typu ceremonia, od kiedy w większości katolicka Portugalia przyjęła prawo umożliwiające małżeństwa par homoseksualnych.

Ślub Teresy Pires i Heleny Paixao, dwóch 30-letnich rozwiedzionych matek, które są razem od 2003 roku, odbył się w lizbońskim urzędzie stanu cywilnego i trwał 15 minut.

- To wielkie zwycięstwo i spełnienie naszych marzeń - powiedziała Pires.

Do ceremonii doszło niespełna miesiąc po ratyfikacji przez konserwatywnego prezydenta Portugalii Anibala Cavaco Silvę prawa umożliwiającego małżeństwa par homoseksualnych, które w styczniu uchwalił parlament.

Według socjalistycznego rządu prawo to jest próbą modernizacji Portugalii. Trzy lata temu ten sam rząd, pomimo sprzeciwu Kościoła, zlikwidował zakaz aborcji

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Robert Suski:

Wyniki badań wywołały ogromne kontrowersje. Wendy Wright z Concerned Women for America, grupy wspierającej wartości religijne, kwestionuje badania Gartrell, twierdząc, że mogła dokładnie wyselekcjonować osoby do badań.
I znów religia się pcha...
To niech ta pani zrobi swoje badania, zapewne wyselekcjonuje same porządne, religijne rodziny i pokaże jak to wartości religijne są ważne i mają zbawienny wpływ na dzieci...
- W konsekwencji wymowa badań sprowadza się do stwierdzenia, że dzieci postępują lepiej, gdy są wychowywane przez lesbijki - powiedziała.
I widać ta pani nie potrafi się z tym pogodzić.
- Trzeba być podejrzliwym dla każdego badania mówiącego, że dzieci wychowywane przez parę tej samej płci postępują lepiej, czy mają lepsze wyniki niż dzieci wychowywane przez matkę i ojca.
Trzeba negować wszystko co przeczy wyznawanym stereotypom...
To po prostu zaprzecza zdrowemu rozsądkowi i rzeczywistości - stwierdziła też Wright.
To po prosto tej pani nie mieści się w jej głowie. Jest tylko jeden, jedynie słuszny model. Nie może być innych, a tym bardziej inny nie może okazać się lepszy...
- To badanie ma jeden cel. Przekonać ludzi, że homoseksualizm rodziców nie ma szkodliwego wpływu na rozwój dziecka.
Bo wg tej pani, oczywiście bez badań, szkodliwy wpływ ma. Ciekawe gdzie nabyła taką wiedzę i pewność - objawienie?
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Żegnam, szanowne grono bezmózgowi Robert and Daniel (lub odwrotnie) plus Maciej, brak tu osób do dyskusji :-)merytorycznej. Proponuję poadorować się dalej nawzajem (może bez mydła ;-)) i powieszać psy na mnie....

ps
Udanej dyskusji bez dyskusji a papraniu się w tym samym kisielku.

edit:
Niestety jeśli, ktoś tylko atakuje i pisze nieprawdę to kiedyś musi się doczekać takiej odpowiedzi jak moja ( o Żydach i homo nie wolno dyskutować a o żartach zapomnijcie ). Zupełnie nie można z Wami dyskutować bo obrażacie i posądzacie mnie o homofobie, mieszacie do tego przekonania religijne i polityczne, przez co dyskusja jest bez sensu.

Nie mam nic do homoseksualistyów, ale wychowywanie dzieci pozostawić należy prawidłowemu związkowi, z którego to człowiek powstaje. Nie ma sensu zastanawiać się nad dobrym czy złym charakterem hetero czy homo. Wychowywać dzieci powinna kobieta i mężczyzna....jak, ktoś tego nie rozumie to świadczy, że chce tylko zaspokoić swoja chęć posiadania, bez względu na dobro dziecka.

Mama i tata. Wam tego nie odebrano, a chcecie to zrobić przyszłym pokoleniom! Czysty egoizmem i brak dalekowzroczności.

http://www.mamaitata.org.pl/index.php?option=com_petit...Monika Róża Czapska edytował(a) ten post dnia 08.06.10 o godzinie 11:36
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Monika Róża Czapska:
Proponuję trochę zastanowić się nad logiką wypowiedzi i dowodzenia, tego co dowieść nie umiesz.

Dziękuję Moniko za wspaniałą lekcję łaciny.

A teraz proszę odnieś to wszystko też sama do siebie, bo pasuje jak ulał.

Poza tym Twoje wywody są pseudo-logiczne a nie logiczne.

Popatrz sama: Uważasz, że homoseksualizm będzie szkodliwy dla przyszłych pokoleń - ale nijak tego uzasadnić nie potrafisz
(przemilczenie Ci nie przejdzie)

Podaję fakt naukowy, że mózg homoseksualisty jest mózgiem geja:
- nie zgadza się to z Twoimi wyobrażeniami więc krytykujesz...
Ale co krytykujesz ????
- manipulacje medialne !
- pielęgniarkę, która filmuje operację.
- konstrukcje logiczne (tylko dlatego, ze ich nie zrozumiałaś)
- że nie widziałem zdjęcia NMR
- naukę, która zawsze się myli
- teorie, które wszystkie potrafisz udowodnić

Na temat badań nie wiesz NIC, o istocie homoseksualizmu również nic,
ale rozpisywać potrafisz się całymi stronami.

To jest prymitywizm a nie logika - przydało by Ci się trochę samokrytyki.

Zupełny brak wartości merytorycznej. A potem cynicznie wymagasz jej ode mnie.
Ja mogę dyskutować, tylko nie mam z kim, bo jedni już to wiedzą i nie są zainteresowani a inni tą wiedzę odrzucają.

moherowa logika pfff...
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Brak osób do dyskusji merytorycznej <rothfl> :)))

Żegnaj Moniko, będzie nam Ciebie brakowało :``(
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Monika Róża Czapska:
Żegnam, szanowne grono bezmózgowi Robert and Daniel (lub odwrotnie) plus Maciej, brak tu osób do dyskusji :-)merytorycznej. Proponuję poadorować się dalej nawzajem (może bez mydła ;-)) i powieszać psy na mnie....

ps
Udanej dyskusji bez dyskusji a papraniu się w tym samym kisielku.

no i prosze... kulturka i uprzedzenia wylaly sie tej pani wszystkimi otworami

najzabawniejsze ze pani roza przedstawiala dotad wylacznie poglady a nie merytorykeAdam Bulandra edytował(a) ten post dnia 08.06.10 o godzinie 01:01

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Acha, z wstępnej lektury wnoszę, że jakaś panna twierdzi, że jestem tworem nienaturalnym :)))) Super!

Ciekawe, czy powiedziałaby mi to na żywo :))

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

E tam. Naparzyłaby czaju.
Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Monika Róża Czapska:
Żegnam, szanowne grono bezmózgowi Robert and Daniel (lub odwrotnie) plus Maciej, brak tu osób do dyskusji :-)merytorycznej. Proponuję poadorować się dalej nawzajem (może bez mydła ;-)) i powieszać psy na mnie....

ps
Udanej dyskusji bez dyskusji a papraniu się w tym samym kisielku.Monika Róża Czapska edytował(a) ten post dnia 07.06.10 o godzinie 23:47

Pani Moniko, życzymy dużo słonecznych dni!

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Naprawdę bardzo się ucieszyłam dowiedziawszy się o tym co napisaliście wyżej. Zwłaszcza dotyczy to wypowiedzi Roberta. Osobiście nie mam wiele wspólnego z homoseksualistami, więc trudno mi wypowiadać się czy są gorszymi czy lepszymi rodzicami. Jednak na podstawie tego co wyczytałam wyżej, wnioskuję, że pojawia się światełko w tunelu i staje się możliwa wiara w człowieka. Niezależnie od tego jakiej jest płci i jakie ma preferencje seksualne. Mam przyjaciela geja, ale on nie jest rodzicem, więc moje obserwacje nie są być może dla Was miarodajne, natomiast mogę powiedzieć, że potrafił się opiekować moją trzyletnią wtedy córeczką niejako zastępując jej nieobecnego w kraju ojca. Więzi między nimi zawiązane musiały być ważne dla obu stron ponieważ oboje do dzisiaj utrzymują stały, dobry, przyjacielski kontakt, a córka ma już prawie osiemnaście lat. Nie wiem czy moje wywody coś wniosły do Waszej rozmowy i czy pomogły wyrobić sobie pogląd na przedstawiany temat. Ja ze swej strony za informacje, które udostępniliście bardzo dziękuję życząc miłego dnia.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Robert Suski:
Dzieci wychowywane przez lesbijki są lepiej przystosowane i mniej agresywne
luk2010-06-07, ostatnia aktualizacja 2010-06-07 19:23
Blisko 25-letnie badania dowodzą, że dzieci wychowywane w związkach lesbijskich są psychologicznie lepiej przystosowane i sprawiają mniej problemów wychowawczych niż ich rówieśnicy mający ojca i matkę - donosi CNN na podstawie badań opublikowanych dziś w magazynie "Pediatrics".

Badania przeprowadzono na 77-miu rodzinach. Z opisu natomiast brzmi jakby to były jakieś światowe badania na tysiącach obywateli :o)

Wyciągając wnioski z takiego materiału trzeba być ostrożnym.


Dzieci lesbijek lepiej przystosowane i ambitniejsze

Wyniki porównano z wynikami dzieci wychowujących się w rodzinach heteroseksualnych. Dla Gartrell były one zaskakujące. - Przewidywałam, że wyniki dzieci będą w normie - powiedziała. - Nie spodziewałam się natomiast, że będą lepsze.


W samym Poznaniu można znaleźć setki laureatów olimpiad, (niektórzy z nich
reprezentują Polskę za granicą). Nie są to dzieci par lesbijskich.

edit: faktycznie miało być, że dzieci z trzech szkół które znam i z kilku innych szkół które znam z opowiadań - są dziećmi z rodzin heteroseksualnych i sięgnęły po tytuł laureata wojewódzkiego lub nawet reprezentowały Polskę za granicą. Wszystkie mają wyniki nauki grubo powyżej średniej krajowej.
Oczywiście dzieci lesbijek czy gejów też mogą być laureatami - ja temu nie przeczę. Tylko nie jest prawdą, że są one lepsze w nauce od dzieci z rodzin hetero.
Koniec editu - tak to jest jak się stosuje skróty myślowe. Sorki za niedokładne wyrażanie się.

Są to ambitne dzieci spełniające się również w innych pasjach. W dobrych liceach zbiera się młodzież, która z zasady jest ambitna i chce coś osiągnąć. Nie jest agresywna, nie łazi z bejsbolami po ulicach. Wystarczy że się ma dwoje, troje dzieci, każde w innej szkole - to już sami naocznie i osobiście mamy możliwość poznania kilkudziesięciu rodzin. Nigdy jeszcze nie spotkałam pary lesbijskiej.

Dlatego głoszenie takich wniosków, że dzieci z rodzin lesbijskich są bardziej ambitne, mają lepsze wyniki w nauce niż dzieci z rodzin heteroseksualnych - mnie osobiście śmieszy.

Moim zdaniem dobry przykład z rodziny, właściwa hierarchia wartości i staranne wychowanie - to jest recepta na ambitne, odpowiedzialne dziecko.


Te wyniki przeczą zdrowemu rozsądkowi

Wyniki badań wywołały ogromne kontrowersje. Wendy Wright z Concerned Women for America, grupy wspierającej wartości religijne, kwestionuje badania Gartrell, twierdząc, że mogła dokładnie wyselekcjonować osoby do badań. - W konsekwencji wymowa badań sprowadza się do stwierdzenia, że dzieci postępują lepiej, gdy są wychowywane przez lesbijki - powiedziała.

- Trzeba być podejrzliwym dla każdego badania mówiącego, że dzieci wychowywane przez parę tej samej płci postępują lepiej, czy mają lepsze wyniki niż dzieci wychowywane przez matkę i ojca. To po prostu zaprzecza zdrowemu rozsądkowi i rzeczywistości - stwierdziła też Wright.


Zgadzam się. To jest zbyt daleko idący wniosek.Małgorzata G. edytował(a) ten post dnia 08.06.10 o godzinie 14:12



Wyślij zaproszenie do