Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?
Jak tak czytam to np. artykuł w onecie to wydaje mi się, że to co bywa zle u homoseksualistów wystepuje i u heteroseksualistów.
Statystykom nie wierzę, ggdyż nigdy grupa reprezentacyjna nie będzie w satanie odzwierciedlić rzeczywistości(co jak co, ale np. 200 czy 2000 ludzi to jednakl nie 7 mld, wzwiazkuz tym bardzo łatwo o błąd statystyczny).
Niemniej nie moze być też tak, że:
".. np. w Wielkiej Brytanii, prawo zakazuje "dyskryminowania adopcyjnych rodziców" ze względu na orientację seksualną, a "akty dyskryminacji" są surowo karane. Jak pracownik agencji adopcyjnej, drżący o to, by nie zostać pozwanym i skazanym na gigantyczną grzywnę lub/i więzienie za homofobię, ma odmówić jakiejś parze homoseksualnej, nawet jeśli prosi (tak jak Ian Wathey i Craig Faunch) o "kilku ładnych, zdrowych chłopców od 4 lat wzwyż"?
http://wiadomosci.onet.pl/1468851,240,kioskart.html
Swoją drogą ciekawe, że wiadomości o tym jacy to homo są źli głównie znajduje sę w onecie.
Można by wręcz podejrzewać tendencyjność.
Zatem może z innych źródeł:
"„Razem z moją partnerką, z którą jesteśmy razem 7 lat, od dwóch lat wychowujemy synka, do tej pory nigdy nie doświadczyłyśmy z tego powodu szykanowania czy prześladowania. Boimy się, że nasze dzieci będą prześladowane, wyzywane, ale wydaje mi się, że te obawy są często bezpodstawne, dzieci są szykanowane z rożnych powodów i nie ochronimy ich przed całym światem” – twierdzi Marta."
Kolejny argument przeciwników to brak wzorców społecznych w takiej rodzinie. „Normalna rodzina musi być utworzona przez mężczyznę i kobietę (normalna w sensie biologicznym: niech dwoje homoseksualistów spróbuje mieć dziecko...) Dziecko od obojga rodziców przejmuje wzorce. Miłości, uczuć, ról społecznych, relacji międzyludzkich, partnerskich między mężczyzną a kobietą. Musi nauczyć się identyfikować siebie jako mężczyznę (tata) lub kobietę (mama), uczyć się miejsca, zachowania w rodzinie. Jeśli wzorca zabraknie - jakoś sobie na pewno będzie w życiu radzić, ale na pewno będzie to bardzo trudne, nie będzie umiało się znaleźć w prawdziwej rodzinie, będzie wciąż zderzać się z czymś, czego nie rozumie” – pisze na forum anonimowy internauta.
Jednak homoseksualiści posiadający dzieci mają to na uwadze i starają się zapewnić swoim dzieciom kontakt z wzorcami płci przeciwnej. Matki lesbijki o wiele bardziej dbają, aby ich potomstwo miało kontakt z biologicznym ojcem, niż heteroseksualne kobiety. Poza tym takiego wzorca „obojga płci” nie posiadają także dzieci wychowywane przez samotnego rodzica. I o ile w przypadku homoseksualistów budzi to wiele emocji i jest jednym z ulubionych argumentów przeciw, to w drugim wypadku nikt z tego nie robi problemu i pozwala się nawet na adopcję przez osoby samotne.
Dziecko wychowywane przez gejów, pozbawione wzorców miłości między kobietą, a mężczyzną również będzie gejem – kolejny argument przeciw.
„Moi rodzice są heteroseksualni, tworzą szczęśliwe małżeństwo, z zadowoleniem przyznaję, że wręcz wzorcowe. No i jakoś ja jestem gejem” – odpowiada na to „Gabbid”. Arek posuwa się jeszcze dalej: „Jak tak to zabrońmy heterykom wychowywania gejów. Jeśli synek nagle stwierdzi, że jest gejem, niech będzie zabierany od heteryków. Bo kto mu pokaże miłość między dwoma mężczyznami?!”
Co lepsze: dom dziecka, czy wychowanie przez homoseksualną parę? Nad tym zastanawia się wielu internautów. Zwolennicy adopcji przez homoseksualistów twierdzą, że „jeśli nie można zapewnić idealnej rodziny (mama i tata), to chociażby namiastka rodziny jest lepsza, niż nic”. Nie wszyscy się jednak z tym stwierdzeniem zgadzają. „Wolałbym zginąć w wyniku aborcji, niż żyć w takiej patologii”, „Wolałbym być w bidulu, niż być wychowywany przez homo...”.
Niektóre dzieci wolałyby jednak wybrać tę drugą opcję. „Mam 15 lat, wiec teoretycznie jestem jeszcze dzieckiem i postawiona przed wyborem życia w domu dziecka, a życia z parą homo, ani przez chwilę bym się nie zastanowiła i poszłabym do homoseksualistów, ale cóż... państwo wie lepiej, co dla mnie lepsze” – pisze na forum Kamila.
http://www.matkapolka.com.pl/wychowaniedziecka/dwie-ma...Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 19.05.10 o godzinie 15:19