Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?
Monika Róża Czapska:
Janusz C.:
Monika Róża Czapska:
Zalegalizowanie małżeństw homoseksualnych jest szkodliwe jeśli chodzi o znaczenie dla przyszłych pokoleń. Jeśli coś jest dozwolone i na tych samych prawach co normalny związek to nabiera normalności... i o to chodzi i to nie samym homoseksualistom, bo oni się przyglądają tylko.
OMG... o_O
Ta wypowiedź nie ma sensu. Nie dlatego, że jest błędnie skonstruowana ... Na czym niby opierasz swój wniosek? Zapewne na jakimś tak zwanym ,,poczuciu normalności''. Mówisz, że coś jest nienormalne, tym samym przyznając sobie prawo do sądzenia o normalności. Na czym polega wg Ciebie normalność? Jest to pojęcie tak obszerne, że rzucenie nim w środku rozmowy niczego nie wnosi - chyba że na celu miałaś wulgaryzację dyskursu. :)
Wiesz normalność się czuje.. jeśli jej nie czujesz to nijaka definicja Ci tego nie przybliży :-(. Homoseksualizm nie jest normalny
Dla homoseksualistów jest normalny.
i nie chodzi tu o procenty w populacji :-). Toleruję go i nie zwalczam... ale nie każ mi go traktować jako normalność. Troche tolerancji ;-)
Niech każdy uważa co chce.
Nadal jednak uważam, że przesadą jest wchodzić komuś z butami w intymność niepubliczną.
Normalność jako standardowość? Homoseksualizm jest standardowy w naturze.
Mówisz o ludziach? Jeśli zaliczasz się do zwierzątek ;-) to proponuje jak one nie ubierać się ;-).
Tak jak Adam i Ewa.
Jak się ubrali wygnano ich z Raju.
:D
Tak wg biologii człowiek to też zwierzę, tylko wyjątkowo walczące z naturą i nie poddające się tak łatwo jej prawom.
Istnieje od milionów lat, ponieważ wiemy, że istnieje w gatunkach, które istnieją długo. Odsetek osobników homoseksualnych jest stały. Standardowy. Mimo to nie doprowadził do upadku homo sapiens ani do wymarcia wspominanych pingwinów.
Ale co Ty dowodzisz? Rozmawiamy o ludziach czy pingwinach ?
Z biologicznego punktu widzenia różnica jest taka, że pingwiny to ptaki a ludzie to ssaki.
Niemniej obydwie grupy to zwierzęta.
Dopóki nie jesteśmy cyborgami lub robotami humanoidalnymi nie zmienię w tej kwestii zdania.
Mówisz o chorobie? Choroba jest czymś, co ma zespół takich cech, których homoseksualizm nie wykazuje. Nie jest zatem chorobą.
Jakich cech? Ja nie wiem czy jest chorobą.. ale nie jest normalny.
WHO wykluczyła go jako chorobę.
A "normalność" jest względna".
Dla homoseksualisty Twoja heretyckość jest nienormalna na tej samej podstawie.
Legalizacja małżeństw miałaby zły wpływ na przyszłe pokolenia? W jaki sposób? To jest często podnoszony argument, ale nikt nigdy nie tłumaczy - dlaczego.
A Ciebie wychowało dwóch tatów ;-) czy dwie mamy?
Mnie dwie kobiety i mam się dobrze.
:D
I nie śledziłem nigdy ich życia seksualnego.
A może czterech ojców. Co to za różnica? A że czterech ojców jeden z nich jest biologicznym Twoim to przecież nie ma znaczenia...
Jak nie wiedzą kto jest ojcem a badań DNA nie przeprowadzą to odpowiedzialni są wszyscy.
Czasami przyszywany czyli tak zwany ojczym jest lepszy od biologicznego ojca nawet jako człowiek.
matki może nigdy nie poznasz ;-)
Jakby mnie porzuciła i umarła albo ja bym umarł zanim bym ją poznał po porzuceniu.
Wiem, że nie do mnie, ale tak bym odpowiedział.
:D
A może odwrotnie? Ze względu na ogólne dobro społeczeństwa legalizacja małżeństw jednopłciowych przyczyniłaby się wzrostu szczęśliwości pewnej grupy jednostek, tym samym zwiększając ich produktywność i przydatność dla społeczeństwa.
:-) śmiech Masz na myśli może to, że homoseksualizm byłby przekazywany dzieciom wychowywanym przez pary homoseksualne? OMG... orientacja rodzica nie ma wpływu na orientację dziecka. Już pomijam, że gdyby tak było, to nie byłoby gejów i lesbijek, ale również przytaczam poniższy link:
http://www3.interscience.wiley.com/journal/118945988/a...
do publikacji, która jest przeglądem badań z okresu 1978-2000, z których wniosek jest jeden - dzieci wychowywane przez pary homopłciowe nie różnią się systematycznie od dzieci wychowywanych przez pary heteropłciowe.
Ale nie rozumiesz jednego.. daj mi teorie a udowodnię Ci ją! Tej zasady większość tu rozmówców nie zna :-(Zdrowie psychiczne, zainteresowania, żywotność, zdrowie, cechy charakteru nie różnią się... Jak więc homoseksualizm wpływa źle na przyszłe pokolenia?
jak nie widzisz tego to ubolewam ;-) .. a może zaliczasz się do tych homoseksualnych zwierząt ;-) i tak się pocieszasz :-D. Wybacz za żarty ale porównywanie się do świata zwierząt rozśmiesza mnie i prowokuje żarty
Zatem jesteś robotem albo wirusem komputerowym.
No bo czymże jest człowiek jak nie ssakiem a ssak to zwierzę?
Może zatem wyjaśnisz nam jakim bytem jesteś?
Astralnym?
Okazuje się, że poglądy oparte na własnych ,,poczuciach'' i ,,wrażeniach'' są bezwartościowe, ponieważ mogą mijać się z faktami, które zostały dawno wykazane. Masz jednak prawo głosu i zdolność wpływu na dzieje tej grupy ludzi, proponuję zatem zapoznać się z faktami i skonfrontować je z własnymi poglądami, ponieważ poglądy, urzeczywistniające się w głosowaniach, wypowiedziach i wpływie na poglądy innych ludzi mogą być krzywdzące.
Długo ale po skonfrontowaniu z własnymi poglądami nie widzę faktów :-).
pozdr,
No i to była moja odpowiedź na tekst skierowany nie do mnie.
:D
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 18.05.10 o godzinie 23:42