Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Janusz S.:
Pierdolenie o Szopenie z tą mszą.
Jest to nic innego tylko śmieszny hokus-pokus wymyślony dla upośledzonych umysłowo ludzi, których upośledzono piorąc im mózgi w dzieciństwie, a ci nie mieli później szans, bo nie mieli wystarczająco dużo mentalnej siły, aby pokonać obrzydlistwo znane pod nazwą dogmy Kościoła albo inaczej, "nauką Kościoła".

Silni ludzie z własną osobowością ukształtowaną przez ich dużą inteligencję, nie pozwolą się zniewolić.
Ale takich jak ja mimo, że jest sporo, to niestety nie stanowimy większości, bo hołoty, która dała się uwieść sutanniczym szarlatanom będzie zawsze więcej od oświeconych elit.

Ciekawe skąd tyle nienawiści do osób wierzących?
Jeśli ktoś śmie krytykować homoseksualizm, zaraz wiesza się psy na nim i doszukuje problemów w psychice.

A po osobach wierzących można jechać z dowolnym stopniem wulgarności. I wszyscy radośnie przyklaskują.

To już nie jest dyskusja i argumenty. To jest rynsztok i zwyczajne chamstwo.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:
Małgorzata G.:
>>
No więc generalnie wszyscy tu obecni tak to rozumieją - akceptują ale nie muszą się zachwycać!

Wyobraźcie sobie kobietę, która jest strasznie zarośnięta (wszędzie gdzie się da) i do tego gruba.

Rozumiem, że nikt z Was nie czuje niesmaku?
;]

Przecież to że kobieta powinna być wydepilowana i szczupła to stereotyp, nie?
Potraficie porzucić skostniałe betonowe stereotypy i zachwycić się taką kobietą?
;]

Przeciez malgosiu to calkiem inna kategoria... ta kobeta to zaniedbana osoba, jak lump, ktorym trudno sie zachwycac (z zastrzezeniem ze spotkalem kiedys lumpa, ktory mnie zachwycil, byl oczytany i ukulturalniony, tylko ze zycie mu sie nie powiodlo)... A calowanie sie to czynnosc. zwykla czynnosc.

Jesli ktos sie nie zachwyca ta czynnoscia to nie powinien czynic wyjatkow, tak dla par homo jak i hetero... Bo czynnosc to czynnosc.


I właśnie złapałeś się na stereotyp, bo nadmierne owłosienie może być efektem chorób na podłożu hormonalnym, podobnie jak otyłość.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:
Chodzisz regularnie na msze i uczestniczysz w życiu Kościoła? Jeśli nie to nie masz pojęcia co to jest :o)

Na ilu trzeba być, żeby wiedzieć co to jest ????
(załamka)
Ksiądz ma za zadanie objaśniać, pomagać zrozumieć i odnieść do współczesnego świata to wszystko co zawarte w strych przekazach.

No przecież macie własne mózgi .. i zdolność do samodzielnego myślenia.

Księża prezentują bardzo tendencyjny punkt widzenia, zwykle mało racjonalny.

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:
Ciekawe skąd tyle nienawiści do osób wierzących?

Nie do osób wierzących tylko do ich zachowania.
Jeśli ktoś śmie krytykować homoseksualizm, zaraz wiesza się psy na nim i doszukuje problemów w psychice.

To również jest papierkiem lakmusowym inteligencji ludzi.
Czy potrafią oderwać z siebie strupa religii.

A po osobach wierzących można jechać z dowolnym stopniem wulgarności. I wszyscy radośnie przyklaskują.

Nie tylko można, ale trzeba
Jeśli społeczeństwa i państwa dorosły do tego aby zakzać faszyzm, nazizm i komunizm, to muszą dorosnąć do tego aby zakazać ich starszego brata; religie rzymskokatolicką i islamską i wszelkie inne sekty

To już nie jest dyskusja i argumenty. To jest rynsztok i zwyczajne chamstwo.

O nie, to jest coś więcej. To jest lanie na odlew w mordę największego wroga humanizmu. To jest wojna totalna o humanizm i dusze ludzkie, które poddawane są holokaustowi sekty szarlatanów w czarnych sukienkach zwących się klerem rzymskokatolickim i mułłami islamu.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Maciej Filipiak:
Małgorzata G.:

Chodzisz regularnie na msze i uczestniczysz w życiu Kościoła? Jeśli nie to nie masz pojęcia co to jest :o)

Na ilu trzeba być, żeby wiedzieć co to jest ????
(załamka)

Słusznie załamka.
Bo tu nie chodzi o ilość "zaliczonych" mszy. Chodzi o życie według zasad i własne przemyślenia, własne doświadczenia związane z wiarą. Tego się nie da nauczyć z książek ani na najlepszym nawet kazaniu. Aby zrozumieć czym jest wiara, trzeba jej doświadczać kilkadziesiąt lat i czasem stanąć na granicy życia i śmierci.

Ksiądz ma za zadanie objaśniać, pomagać zrozumieć i odnieść do współczesnego świata to wszystko co zawarte w strych przekazach.

No przecież macie własne mózgi .. i zdolność do samodzielnego myślenia.


Nie masz pojęcia o czym mówisz, ponieważ patrzysz sobie z boku. A z boku za przeproszeniem g...o widać.
;]

Z biblii nie da się nauczyć wiary - potrzeba przewodnika, który wskaże kierunek.
Jeśli ktoś zapoznawanie się z wiarą katolicką zaczyna od biblii - to współczuję. W tym trzeba się wychować i wiara człowieka dorasta i dojrzewa razem z nim.

Księża prezentują bardzo tendencyjny punkt widzenia, zwykle mało racjonalny.

Oni są drogowskazami na drodze. To jakim samochodem pojedziesz i z jaką szybkością i w jakim towarzystwie - zależy od danej osoby :o)
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Janusz S.:
Małgorzata G.:
Ciekawe skąd tyle nienawiści do osób wierzących?

Nie do osób wierzących tylko do ich zachowania.


Użyłeś wielu epitetów odnoszących się do osób.

Jeśli ktoś śmie krytykować homoseksualizm, zaraz wiesza się psy na nim i doszukuje problemów w psychice.

To również jest papierkiem lakmusowym inteligencji ludzi.
Czy potrafią oderwać z siebie strupa religii.


Cóż, ja jestem osobą wierzącą i nie zamierzam pozbywać się mojej wiary.


A po osobach wierzących można jechać z dowolnym stopniem wulgarności. I wszyscy radośnie przyklaskują.

Nie tylko można, ale trzeba
Jeśli społeczeństwa i państwa dorosły do tego aby zakzać faszyzm, nazizm i komunizm, to muszą dorosnąć do tego aby zakazać ich starszego brata; religie rzymskokatolicką i islamską i wszelkie inne sekty

To już nie jest dyskusja i argumenty. To jest rynsztok i zwyczajne chamstwo.

O nie, to jest coś więcej. To jest lanie na odlew w mordę największego wroga humanizmu. To jest wojna totalna o humanizm i dusze ludzkie, które poddawane są holokaustowi sekty szarlatanów w czarnych sukienkach zwących się klerem rzymskokatolickim i mułłami islamu.


Uspokój się. Ponosi Cię.

Ty przecież pisałeś kiedyś że wierzysz w Boga. Kłóci się to z Twoim poczuciem humanizmu i z inteligencją?

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:
Uspokój się. Ponosi Cię.

Ty przecież pisałeś kiedyś że wierzysz w Boga. Kłóci się to z Twoim poczuciem humanizmu i z inteligencją?

Wiara to zupełnie coś innego niż religia, która jest brudnym rynsztokiem humanizmu. Z religią trzeba walczyć do upadłego i głosić jej perwersję, sekciarstwo, głoszenie nienawiści do ludzi.
Religia rzymskokatolicka jest dzisiaj, obok islamu, największym wrogiem humanizmu i należy obie zwalczać z wielką siłą i konsekwencją.

Jestem BEZLITOSNYM WROGIEM RELIGII RZYMSKOKATOLICKIEJ I ISLAMU.
Obie powinny zostać zmiecione z powierzchni ziemi podobnie jak faszyzm, nazizm i komunizm, bo OBIE RELIGIE LEŻĄ U PODSTAW TYCH BEZLITOSNYCH SYSTEMÓW ANTYHUMANISTYCZNYCH i są ich PREKURSORAMI I WZOREM.

Uważam, że obowiązkiem każdego humanisty jest bezlitosna walka z chrześcijaństwem wszelkiej maści włączając w to rzymski katolicyzm, prawosławie, greko-katolicyzm, protestantyzm wszelkich odmian oraz islam.

Czas aby zrozumieć, że dehumanizacja człowieka zaczyna się zawsze w kościołach i meczetach.
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:

Z biblii nie da się nauczyć wiary - potrzeba przewodnika, który wskaże kierunek.

A czyż tym przewodnikiem nie jest Bóg, w którego się wierzy? Do czego potrzebny jest inny, równie ułomny człowiek (bo ksiądz jest takim samym człowiekiem jak każdy z nas)?
Jeśli ktoś zapoznawanie się z wiarą katolicką zaczyna od biblii - to współczuję. W tym trzeba się wychować i wiara człowieka dorasta i dojrzewa razem z nim.

Niekoniecznie trzeba się w tym wychowywać. Znam osobiście ludzie, którzy wychowali się i dorastali bez wiary katolickiej i dopiero jako już dorośli stali się katolikami (wcale nie gorszymi, a może pod pewnymi względami lepszymi niż ci, którzy się w tej wierze wychowali.

Księża prezentują bardzo tendencyjny punkt widzenia, zwykle mało racjonalny.

Oni są drogowskazami na drodze. To jakim samochodem pojedziesz i z jaką szybkością i w jakim towarzystwie - zależy od danej osoby :o)

Oni sobie tylko uzurpują prawo do bycia drogowskazami. Człowiek, który wierzy w Boga nie potrzebuje pośredników, bo to sam Bóg jest drogowskazem, przewodnikiem i opiekunem.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:
>>

I właśnie złapałeś się na stereotyp, bo nadmierne owłosienie może być efektem chorób na podłożu hormonalnym, podobnie jak otyłość.

nie sadze bym sie zlapal na cokolwiek. bedac nadmiernie owlosionym trzeba sie czesciej depilowac lub golic po prostu a nie olewac sprawe. bedac chorobliwie otylym tez mozna wyglac modnie i schludnie, albo byle jak i miec przetluszcone wlosy. po prpstu niektore sytuacje niezawinione przez nas wymagaja wiecej wysilku.

dziecko z ADHD mozna wychowywac z poswieceniem i troska, albo ola i uznac je za zle i agresywne, co niestety czesto sie dzieje...

dlaczego pominelas istote mojej wypowiedzi? czyzby byla niewygodna?
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:
Słusznie załamka.
Bo tu nie chodzi o ilość "zaliczonych" mszy. Chodzi o życie według zasad i własne przemyślenia, własne doświadczenia związane z wiarą.

Jak zwykle Małgorzato brak spójności logicznej w całym ciągu Twoich wątków. Każde kolejne zdanie nie ma się nijak do poprzedniego.
Nie potrafię tak rozmawiać.
Tego się nie da nauczyć z książek ani na najlepszym nawet kazaniu. Aby zrozumieć czym jest wiara,

No właśnie, skąd nagle o wierze zaczynasz rozmawiać ?

Na kazaniach ksiądz nie mówi o wierze tylko prozie życia, na kogo głosować, jakiego alkoholu nie pić, z kim się nie bzykać itp...

To są zwyczajne instrukcje jak ma żyć człowiek, który sam nie jest na tyle oświecony, żeby potrafił odróżniać dobro od zła.

Taką rolę kazania pełniły funkcje w średniowieczu i taką usiłują pełnić dzisiaj.
Z definicji "pastor" pasie swoje baranki.

Nie masz pojęcia o czym mówisz, ponieważ patrzysz sobie z boku. A z boku za przeproszeniem g...o widać.

Nie od zawsze byłem ateistą i na mszach bywałem, mam różne sakramenty przyjęte.
A na lekcje religii uczęszczałem już jako zdeklarowany ateista.

Marny wykręt Gosiu - nie jestem gorzej uświadomiony od sporej większości katolików.

I nie muszę przeżywać duchowo wiary, żeby wiedzieć jaki sens ma kazanie na mszy świętej.

Poza tym spojrzenie "z boku", w przypadku spojrzenia na sekty i religie jest bardziej trzeźwym spojrzeniem niż ich wyznawców.
Z biblii nie da się nauczyć wiary - potrzeba przewodnika, który wskaże kierunek.

tia ... żeby nie głosować na PO bo to liberałowie ...
Sorki, ale większość mszy wygląda właśnie w ten sposób.
Jeśli ktoś zapoznawanie się z wiarą katolicką zaczyna od biblii - to współczuję. W tym trzeba się wychować i wiara człowieka dorasta i dojrzewa razem z nim.

A gdzie te mózgi do samodzielnego myślenia ??????????

Oni są drogowskazami na drodze.

Takie drogowskazy, które perfekcyjnie opanowały sztukę psychotechnik, indoktrynacji i manipulacji.
Przez większość wieków kościół był prawą ręką władzy i wykładnią prawa.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Katharina Z.:
Małgorzata G.:

Z biblii nie da się nauczyć wiary - potrzeba przewodnika, który wskaże kierunek.

A czyż tym przewodnikiem nie jest Bóg, w którego się wierzy? Do czego potrzebny jest inny, równie ułomny człowiek (bo ksiądz jest takim samym człowiekiem jak każdy z nas)?


Nigdy nie miałaś żadnych wątpliwości? No więc ksiądz powinien być (piszę powinien, bo sporo księży przynosi wstyd niestety) kimś, kto pomoże Ci znaleźć odpowiedź. Uważasz że czytając wyłącznie biblię i polegając na własnych przemyśleniach i z nikim nie rozmawiając - można daleko zajść?
Aby czytać biblię trzeba mieć niezłą znajomość historii starożytnej, niuansów lingwistycznych i wiedzę o życiu dawnych społeczeństw. Potem trzeba to umieć odnieść do czasów współczesnych. Jeśli ktoś zamierza poświęcić życie temu dochodzeniu do Boga - wspaniale. Ksiądz (jak każdy duchowy przewodnik zresztą) ma nam pomóc osiągnąć zrozumienie i oświecenie szybciej.
Jeśli ktoś zapoznawanie się z wiarą katolicką zaczyna od biblii - to współczuję. W tym trzeba się wychować i wiara człowieka dorasta i dojrzewa razem z nim.

Niekoniecznie trzeba się w tym wychowywać. Znam osobiście ludzie, którzy wychowali się i dorastali bez wiary katolickiej i dopiero jako już dorośli stali się katolikami (wcale nie gorszymi, a może pod pewnymi względami lepszymi niż ci, którzy się w tej wierze wychowali.

Tak, masz rację, też są tacy. To się nazywa chyba neokatechumenat.
Tylko czy oni nie żałują że tego Boga nie znaleźli wcześniej?


Księża prezentują bardzo tendencyjny punkt widzenia, zwykle mało racjonalny.

Oni są drogowskazami na drodze. To jakim samochodem pojedziesz i z jaką szybkością i w jakim towarzystwie - zależy od danej osoby :o)

Oni sobie tylko uzurpują prawo do bycia drogowskazami. Człowiek, który wierzy w Boga nie potrzebuje pośredników, bo to sam Bóg jest drogowskazem, przewodnikiem i opiekunem.

Nie pośredników. Tylko czasem Bóg przemawia przez ludzi :o) Czasem szukasz odpowiedzi na jakieś pytanie i znajdujesz ją w innym człowieku :o)
Ale taki wspaniały kapłan to dziś rzadkość....
Hanna S.

Hanna S. marsianka

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

ooo,widzę że pod wątek podpięła się wiara i religia z domieszką KościołaK:).

Otóż jestem ateistką,"żoną",matką,zwolenniczką eutanazji,aborcji i kary śmierci...żeby niebyło

Jeszcze parę lat temu postrzegałam homoseksualizm jako coś nienormalnego...
Obserwowałam,czytałam,wyciągałam wnioski

Zajęło mi trochę czasu by przekonać się że to są normalni ludzie...tylko o odmiennych preferencjach seksualnych co nie powinno nikogo obchodzić co i jak robią.
Potrafią kochać,darzyć szacunkiem.

Nadal tylko nie rozumiem tych przemarszów równości,czy naprawdę trzeba się afiszować?,uzyskiwać akceptację na swoją prywatną miłość?
Mimo zmieniającego się społeczeństwa, wciąż nietolerancja ma miejsce..niestety
Ludzie są różni i nie da się ich zmusić by popierali wszystko bo jakaś tam mniejszość czuje się pokrzywdzona.
Z pokolenia na pokolenie przekazywane są pewne wartości,że rodzina składa się z mamusi i tatusia itd itp..i czym tu się dziwić że ludzie reagują w taki a nie inny sposób?.

Ktoś pisał o prześladowaniu gejów...a co ma to do rzeczy?..
a normalni nie są prześladowani?
huligaństwo i nietolerancja może dotknąć każdego.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

hanna S.:
ooo,widzę że pod wątek podpięła się wiara i religia z domieszką KościołaK:).

Otóż jestem ateistką,"żoną",matką,zwolenniczką eutanazji,aborcji i kary śmierci...żeby niebyło

Jeszcze parę lat temu postrzegałam homoseksualizm jako coś nienormalnego...
Obserwowałam,czytałam,wyciągałam wnioski


hehehe, to musze ci podrzucic pare ksiazek o karze smierci...
Hanna S.

Hanna S. marsianka

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:
hanna S.:
ooo,widzę że pod wątek podpięła się wiara i religia z domieszką KościołaK:).

Otóż jestem ateistką,"żoną",matką,zwolenniczką eutanazji,aborcji i kary śmierci...żeby niebyło

Jeszcze parę lat temu postrzegałam homoseksualizm jako coś nienormalnego...
Obserwowałam,czytałam,wyciągałam wnioski


hehehe, to musze ci podrzucic pare ksiazek o karze smierci...
o eutanazji i abarcji tyż<lol>...ale to chyba nie ten wątek:>

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Jeśli ktoś twierdzi, że dla niego/niej ksiądz jest "przewodnikiem", to ja mogę tylko powiedzieć, że niezwykle mocno współczuje tej osobie i uważam ją za psychicznie skaleczoną i wymagającą leczenia psychiatrycznego.
Księża, jako urzędnicy organizacji kościelnej są kłamcami, hipokrytami, manipulantami, przestępcami i ludźmi godnymi najwyższej pogardy.
Są wrogami cywilizacji globalnej. Są rynsztokiem moralnym, który najlepiej reprezentują.
Nie tylko ludzie odrzuceni przez Kościół powinni walczyć z tą zarazą, ale każdy uczciwy i wolno myślący człowiek powinien mieć za swoje zadanie życiowe obnażać zło jakie reprezentuje ta organizacja.
Walka z klerem powinna być punktem honoru każdego uczciwego Polaka.Janusz S. edytował(a) ten post dnia 15.05.10 o godzinie 19:43
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:
hanna S.:
ooo,widzę że pod wątek podpięła się wiara i religia z domieszką KościołaK:).

Otóż jestem ateistką,"żoną",matką,zwolenniczką eutanazji,aborcji i kary śmierci...żeby niebyło

Jeszcze parę lat temu postrzegałam homoseksualizm jako coś nienormalnego...
Obserwowałam,czytałam,wyciągałam wnioski


hehehe, to musze ci podrzucic pare ksiazek o karze smierci...

i bez ksiazek mozna sobie w tym temacie wyrobic zdaanie uczac sie z zycia ktore jest najlepszym nauczycielem:P
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

hanna S.:
Nadal tylko nie rozumiem tych przemarszów równości,czy naprawdę trzeba się afiszować?,uzyskiwać akceptację na swoją prywatną miłość?

Po raz kolejny tłumaczę Ci, że te marsze nie są afiszowaniem i domaganiem się akceptacji prywatnej miłości.

Wybierz się na jeden to sama zobaczysz.
Podejrzewam, że wiesz o nich wyłącznie z plotek.
Ktoś pisał o prześladowaniu gejów...a co ma to do rzeczy?..
a normalni nie są prześladowani?
huligaństwo i nietolerancja może dotknąć każdego.

Może, ale tak się składa, że szkalowana jest jedna z grup społecznych.

Co proponujesz ? żeby się z tym pogodzili ?
i przeszli do porządku dziennego ?
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Przykład sam się nasunął.

http://wiadomosci.onet.pl/2681,2170616,krakow_marsz_ro...

"organizujemy festiwal Queerowy Maj i Marsz Równości, aby upomnieć się o prawa, które jako obywatelkom i obywatelom nam przysługują"

"Żądamy zmian prawnych na rzecz pełnego przeciwdziałania wszelkim przejawom dyskryminacji oraz skierowanej przeciw nam mowy nienawiści i agresji. Żądamy wprowadzenia rozwiązań prawnych zapewniających parom jednopłciowym takie same prawa, jakie obecnie przysługują parom heteroseksualnym. Wreszcie żądamy wprowadzenia w szkołach rzetelnej, niezafałszowanej, opartej na faktach edukacji dotyczącej seksualności człowieka"

Jak widać, nie chodzi o obnoszenie się ze swoją seksualnością.Maciej Filipiak edytował(a) ten post dnia 15.05.10 o godzinie 22:39
Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Mam wrażenie, że z tymi marszami trochę chodzi o potrzebę manifestacji swoich przekonań i poglądów, a trochę o duchową potrzebę uczestnictwa we wspólnocie oraz o potrzebę rytuału.

Katolicy mają procesję w Boże Ciało oraz pielgrzymki, homoseksualiści - parady równości, a literaci - wieczory autorskie. Każdy ma prawo manifestować, co zechce, byle nie nawoływał do przemocy lub nienawiści.

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

ogólnie komedia - 300 osób po stronie pomarańczowych, z 50 młodzieży wszechpolskiej...
komedia

MARGINALNY PROBLEM.



Wyślij zaproszenie do