Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?
Bruno R.:
A właśnie że nie...
Gdy tylko napisalem że widok dwóch całujących się facetów nie wzbudza we mnie zachwytu (a pisaliśmy o konkretnym zdjęciu na którym mężczyźni w ogólnej ocenie byli przystojni) to odezwały się głosy krytykujące móhj gust i doszukujące się w tym głębszych podtekstów.
I postulat był taki, że bez względu na moją orientację, taki widok powinien mnnie zachwycać.
Taka była Twoja interpretacja, bo nie sądzę, że intencje autorów.
Mnie też ten widok zachwytem nie napawa !
A wręcz obrzydza - bo tak jest.
Ale ja w przeciwieństwie do Was, zdaję sobie sprawę, że jest to kwestia mojej psychiki.
Podobnie z pająkami - to nie pająki są winne temu, że mnie ich obecność drażni. Przyznaję się tu do fobii (arachnofobii)
i rozważam kwestię leczenia, bo miałem już takie propozycje.
Tylko, że nie chce - nie wiem dlaczego, ale nie chcę być obojętny dla widoku pająka.
Mechanizm naszej psychiki wobec gejów jest identyczny.
Coś z czym nie oswoiliśmy się w dzieciństwie, wydaje się wywoływać negatywne emocje.
Możesz sobie nie lubić widoku całujących się facetów.
Najprostszym sposobem rozwiązania problemu jest jego usunięcie.
Ja pająki wciągam w odkurzacz :)
Niestety reakcja społeczeństwa wobec gejów jest bardzo podobna.
- zakazać,
- nazwać grzechem,
- zamknąć ich w domach, żeby się nie ujawniali
- ograniczyć prawa
- rzucać kamieniami
- udać, że nie ma problemu a tych co go widzą nazwać wywrotowcami/aktywistami/lobby homoseksualne