Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Marcin C.:

ale jeśli zacząłby się z tym obnosić w miescu publicznym przypuszczam, że zaczęłoby mi to przeszkadzać czy to homofobia?

a tu mamy do czynienia z co najmniej dwoma problemami: po pierwsze czym jest obnoszenie sie? po drugie czy roznicuje pan te same zachowania homoseksualne i heteroseksualne przykladajac do nich inne oceny. jesli tak to cierpi pan na uprzedzenia (ich definicje zawarlem nico wyzej). homofobia to zlozona postawa, ktorej wystepowanie wymaga czegos wiecej niz to co moze byc zrodlem panskiego przypuszczenia...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 03:03
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Michał Dominiak:
Adam Bulandra:

niestety musialby pan dojezdzac do krakowa, a to wiadomo - koszty... ale przeciez poradnia antyhomofobiczna dziala w warszawie.... czasem nawet rozklada namiocik pod stacja metra centrum... prosze zawitac...

Ale mi zależy na Panu...opowiada Pan takie bajki jakich w Warszawie nie usłyszę, Pan jako lewicowy homoseksualny ekstremnista stanowi ciekwy przypadek do analizy. Przyznam sie ze nigdy nie słyszałem tak radykalnych poglądów głoszonych pod przykrywką pseudo intelektualnego bełkotu.

no prosze... wyszlo piekne pustoslowie okraszone typowa prawicowa retoryka... nic tylko pogratulowac... panska postawa w ramach tego watku eksploatuje czyste poklady archetypicznej, zalosnie patriarchalnej meskosci pierzchajacej strachliwie lub przejawiajacej agresje wobec wszystkiego co nie odpowiada heteronormatywnemu, dominatywnemu i mizoginistycznemu wzorcowi tego kim mezczyzna byc powinien

A to co pan uwaza za pseudointelektualne (niech pan zwazy na ortografie, skoro jest pan tak do jej regul przywiazany) jest po prostu wiedza, ktorej pan nie ma, a ktorej pan nie chce w dodatku z przyczyn ideologicznych nabyc i ktorej posiadanie przez innych napawa pana lekiem i zmusza do odrzucenia.

co sie zas tyczy przekrecania moich wypowiedzi to jest to dosyc przykre. Jesli identyfikuje pan propozycje zastanowienia sie nad problemem, z ktorego wynika irracjonalna niechec do pewnych obrazow z propozycja leczenia, to moze warto jednak rozwazyc ta druga opcje, ale z calkiem innych powodow.

swoja droga calkiem rozsadne i trzezwe jest dziwienie sie i uznawanie za nienormalne sytuacji, w ktorej ktos krytukuje publiczne okazywanie sobie uczuc przez homoseksualistow i jednoczesnie w pelni akceptuje publiczne okazywanie sobie uczuc przez heteroseksualitow. Bo czymze poza konfiguracja plciowa sie to rozni??Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 03:14

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:
>> swoja droga calkiem rozsadne i trzezwe jest dziwienie sie i
uznawanie za nienormalne sytuacji, w ktorej ktos krytukuje publiczne okazywanie sobie uczuc przez homoseksualistow i jednoczesnie w pelni akceptuje publiczne okazywanie sobie uczuc przez heteroseksualitow. Bo czymze poza konfiguracja plciowa sie to rozni??

Panie Bulandra jest Pan manipulatorem i kłamcą, przede wszystkim nie podoba mi się ostetnacyjne wyrażanie uczuc w miejsach publicznych zarówno przez osoby homoseksualne i heteroseksualne wiec już Pan podaje nieprawdę co jest typowe dla Pana retoryki. Poza tym jest Pan domorosłym psychologiem. Pan sie chyba minął z powołaniem. Pan u każdego widzi problemy, u mnie, u Pana Marcina, wczesniej u Pana Piotra, u Pana Pawła...proszę sie przez moment zatrzymać i pomyslec. Skoro widzi Pan u kazdego oponenta problem...moze Pan sam ma problem z nietolerancją, agresją i zwyczajnym brakiem wiedzy, przez co atakuje Pan każdego kto ma inne zdanie niz Pan. Nikogo rozsądnego nie przekona Pan swoją zenującą postawą, proszę pomyslec nad nową strategia ataku.

Dla mnie jest Pan lewicującym radykałem, któremu na szczęście brakuje władzy/poparcia o mocno zamkniętym/ograniczonym umyśle wyostrzonym jedynie na prawa i przywileje dla homoseksualistów.Michał Dominiak edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 09:04
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:

no prosze... wyszlo piekne pustoslowie okraszone typowa prawicowa retoryka... nic tylko pogratulowac... panska postawa w ramach tego watku eksploatuje czyste poklady archetypicznej, zalosnie patriarchalnej meskosci pierzchajacej strachliwie lub przejawiajacej agresje wobec wszystkiego co nie odpowiada heteronormatywnemu, dominatywnemu i mizoginistycznemu wzorcowi tego kim mezczyzna byc powinien


Zaraz, zaraz, co to znaczy mizoginistyczny (w połączeniu z pozostałymi wymienionymi cechami)wzorzec tego kim mężczyzna być powinien? To znaczy że patriarchalny i dominujący samiec nie lubi kobiet?
:D

Powyższe zdanie wygląda na zaczerpnięte z kompletnie innego tematu i wsadzone tu nagle ni stąd ni zowąd :o)))


A to co pan uwaza za pseudointelektualne (niech pan zwazy na ortografie, skoro jest pan tak do jej regul przywiazany) jest po prostu wiedza, ktorej pan nie ma, a ktorej pan nie chce w dodatku z przyczyn ideologicznych nabyc


Rany! A czy nabywanie tej wiedzy jest obowiązkowe?

>i ktorej posiadanie przez innych
napawa pana lekiem i zmusza do odrzucenia.


Czy każde odrzucenie czyichś argumentów musi być spowodowane lękiem? Co to za jakaś dziwna odmiana pseudopsychologii?
No kurcze (sorki) to już teraz nie można odrzucić żadnego argumentu bo się wychodzi na jakiegoś chorego, ideologicznie przesiąkniętego widmem prawicy mizogina...


swoja droga calkiem rozsadne i trzezwe jest dziwienie sie i uznawanie za nienormalne sytuacji, w ktorej ktos krytukuje publiczne okazywanie sobie uczuc przez homoseksualistow i jednoczesnie w pelni akceptuje publiczne okazywanie sobie uczuc przez heteroseksualitow. Bo czymze poza konfiguracja plciowa sie to rozni??

Czy wolny człowiek nie ma prawa w tym kraju powiedzieć że mu się coś nie podoba?
Czy z racji tego niepodobania się zaraz musi być szufladkowany jako kwalifikujący się do leczenia?
Ludzie wyluzujcie!

Ja akceptuję homoseksualistów, niech sobie robią co chcą i gdzie chcą, ale nikt nie zmusi mnie abym się tym wszystkim co robią zachwycała jako pięknem i w ogóle jakimś 8 cudem świata. To jest naruszenie mojej wolności osobistej i ideologiczne zmuszanie do politycznej poprawności. Przerabialiśmy to już w czasach PRL-u, gdzie trzeba było się uśmiechać i klaskać z radością ilekroć się jakiegoś Wodza zobaczyło na trybunie...

Opanujcie się w swoich żądaniach ;]

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgosiu, oj narażasz się Panu Bulandrze...już masz cos czuję etykietkę :)
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Michał Dominiak:
Małgosiu, oj narażasz się Panu Bulandrze...już masz cos czuję etykietkę :)

Z pewnością wyjdę na mizogina ;] I to takiego przepojonego prawicową retoryką cokolwiek to znaczy...
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Michał Dominiak:
Panie Bulandra jest Pan manipulatorem i kłamcą,

jesli ktos manipuluje to wylacznie pan. Nawet odnoszc sie do posta w ktorym podalem panu linka do wyraznie wyrazonego przeze mnie stanowiska przekrecil je pan. Kto zate manipuluje?
przede wszystkim nie podoba mi się ostetnacyjne wyrażanie uczuc w miejsach publicznych zarówno przez osoby homoseksualne i heteroseksualne wiec już Pan podaje nieprawdę co jest typowe dla Pana retoryki.


nie podaje nieprawdy... bo dopiero teraz pan dodal slowo ostentacyjne, po to by obronic swoje stanowisko pelne uprzedzenia.
Pan u każdego widzi problemy, u mnie, u Pana Marcina, wczesniej u Pana Piotra, u Pana Pawła...proszę sie przez moment zatrzymać i pomyslec. Skoro widzi Pan u kazdego oponenta problem...

widze ten sam problem... wynikly z uprzedzen. nie moja wina ze wiekszosc mezczyzn je ma, bo chce chronic swoj wzorzec meskosci. u Pana Bruna np. nie widze problemu
moze Pan sam ma problem z nietolerancją, agresją i zwyczajnym brakiem wiedzy, przez co atakuje Pan każdego kto ma inne zdanie niz Pan.

pan nie zauwaza ze pisze agresywne komunikaty... ten i poprzedni. Ja jedynie je analizuje, bo mam do tego swiete prawo. Co do wiedzy, jeszcze mi pan ani razu nie wykazal ze jej nie mam...
Nikogo rozsądnego nie przekona Pan swoją zenującą postawą, proszę pomyslec nad nową strategia ataku.

piekny sofizmat i to jaki zlozony i wieloznaczny... i te wielkie kwantyfikatory od razu skreslajace logicznie panska wypowiedz...

Dla mnie jest Pan lewicującym radykałem, któremu na szczęście brakuje władzy/poparcia o mocno zamkniętym/ograniczonym umyśle wyostrzonym jedynie na prawa i przywileje dla homoseksualistów.

ciesze sie to, bo to mnie zbliza do prawdy wyrazonej przez M. Gandhiego umieszczonej przeze mnie nieco wyzej.
Sprostuje tylko ze jestem wyczulony na problemy kazdej dyskryminowanej mniejszosci o czym swiadczy cala moja biografia..
co do stanu umyslu to jest on zamkniety na ciemnote, ktora pan uwaza za normalnosc... to powod dla mnie do dumy nie wstydu...

Michał Dominiak edytował(a) ten post
dnia 12.05.10 o godzinie 09:04

no a poniewaz nasze poglady nie zbliza sie pozwole sobie zakonczyc na tym dyskusje z panem... pozdrawiam
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:
Adam Bulandra:

no prosze... wyszlo piekne pustoslowie okraszone typowa prawicowa retoryka... nic tylko pogratulowac... panska postawa w ramach tego watku eksploatuje czyste poklady archetypicznej, zalosnie patriarchalnej meskosci pierzchajacej strachliwie lub przejawiajacej agresje wobec wszystkiego co nie odpowiada heteronormatywnemu, dominatywnemu i mizoginistycznemu wzorcowi tego kim mezczyzna byc powinien


Zaraz, zaraz, co to znaczy mizoginistyczny (w połączeniu z pozostałymi wymienionymi cechami)wzorzec tego kim mężczyzna być powinien? To znaczy że patriarchalny i dominujący samiec nie lubi kobiet?
:D

nie lubi kobiecosci. meskosc definiuje sie przez opozycje do kobiecosci (tak u Bourdieau i paru feminictycznych badaczek). Gilmore w ksiazce poswieconej mizogini zauwaza, iz im mezczyzna jest blizszy wzorcowi patriarchalnemu tym bardziej kobiecosc odrzuca.

Powyższe zdanie wygląda na zaczerpnięte z kompletnie innego tematu i wsadzone tu nagle ni stąd ni zowąd :o)))

wiaze sie, gdyz homoseksualna tozsamosc podkopuje patriarchalny wzor meskosci. Z patriarchalnych wzorcow bierze sie tez meski zachwyt lesbijkami.

Czy każde odrzucenie czyichś argumentów musi być spowodowane lękiem? Co to za jakaś dziwna odmiana pseudopsychologii?

nie kazde, ale jesli temu towarzyszy agresywny komunikat to jest to powod do refleksji
No kurcze (sorki) to już teraz nie można odrzucić żadnego argumentu bo się wychodzi na jakiegoś chorego, ideologicznie przesiąkniętego widmem prawicy mizogina...

prosze spojrzec jak dyskutowal pan Rebel. Rozsadnie odrzucajac niektore argumenty. I jemu nic zarzucic nie mozna. A jest istotna roznica miedzyt jego postawa a postawami Pana Dominiaka i Hetmanka

Ja akceptuję homoseksualistów, niech sobie robią co chcą i gdzie chcą, ale nikt nie zmusi mnie abym się tym wszystkim co robią zachwycała jako pięknem i w ogóle jakimś 8 cudem świata. To jest naruszenie mojej wolności osobistej i ideologiczne zmuszanie do politycznej poprawności. Przerabialiśmy to już w czasach PRL-u, gdzie trzeba było się uśmiechać i klaskać z radością ilekroć się jakiegoś Wodza zobaczyło na trybunie...

Opanujcie się w swoich żądaniach ;]

Pani Malgosiu... niech sie pani cofnie 10 stron wczesniej i poczyta o czym rzeczywiscie mowilem, a nie sadzi po tym co imputowal mi Pan Dominiak... bo zaraz dojdziemy do absurdu.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:
Michał Dominiak:
Małgosiu, oj narażasz się Panu Bulandrze...już masz cos czuję etykietkę :)

Z pewnością wyjdę na mizogina ;] I to takiego przepojonego prawicową retoryką cokolwiek to znaczy...

I po co te samoutwierdzajace sie komunkaty... Nie zdaje sobie Pani sprawy Pani Malgosiu, ze one falszuja obraz?

dla pewnosci streszcze pani moje stanowisko:

homoseksualisci moga robic w przestrzeni publicznej wszystko to co jest kulturowo dopuszczalne i akceptowalne dla heteroseksualistow. nie powinni zas robic tego czego i heteroseksualitom nie przystoi. Koniec, kropkaAdam Bulandra edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 12:34

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:
Michał Dominiak:

jesli ktos manipuluje to wylacznie pan.

Typowe odbiecie "piłeczki", gdy brak argumentów.

nie podaje nieprawdy...

Owszem, a co gorsza próbuje Pan podpierac się w swoich watpliwej jakosci wypowiedziach autorytetatmi i specjalisami z róznych dziedzin co juz zakrawa na kpinę. Pana doskonale określa głoszony przez Pana pogląd "jeśli komus nie podoba sie estetyka dwóch "liżaych" się Panów, trzeba się leczyć". Nic dodac nic ując.
problem...

widze ten sam problem... wynikly z uprzedzen. nie moja wina ze wiekszosc mezczyzn je ma, bo chce chronic swoj wzorzec meskosci. u Pana Bruna np. nie widze problemu

Widzi Pan problemy, bo osoby które się z Panem nie zgadzają i mocno wyrazają swoje poglady juz sa dla Pana problemem. Bruno to człowiek wielkiej dyplomacji i wyczucia, nie ma Pan z nim problemu bo zwyczajnie Bruno unika sporów a ponadto szkoda mu czasu na wdawanie się z Panem w dyskuję...oczywiscie to jest móh poglad, podaje to na wypadek, gdyby chciał Pan ponownie zmanipulować moje słowa.

pan nie zauwaza ze pisze agresywne komunikaty... ten i poprzedni.


Jedynym agresorem jest tu Pan...ewentualnie dodałbym jeszze niejakiego fanatka macieja filipiaka, który przebija jednak Pana poziomem agresji i wulgarnością.

i te wielkie
kwantyfikatory od razu skreslajace logicznie panska wypowiedz...

Z logiką Panie Bulanda to nie był Pan zaprzyjazniony za bardzo więc proszę nie przenosić na mnie jej braku.

ciesze sie to, bo to mnie zbliza do prawdy wyrazonej przez M. Gandhiego umieszczonej przeze mnie nieco wyzej.

Proszę sobie nie schlebiać...do prawdy dziela Pan tysiące kilometrów. Do fanatyzmu zaledwie metry.

Sprostuje tylko ze jestem wyczulony na problemy kazdej dyskryminowanej mniejszosci o czym swiadczy cala moja biografia..

Jakos tego nie zauwazyłem, Pan pozowli że skocze po okulary.

co do stanu umyslu to jest on zamkniety na ciemnote, ktora pan uwaza za normalnosc...

Ciekawe wnioski...ale to Pan osąd i szanuję go.

to powod dla mnie do dumy nie wstydu...

Niewiele trzeba aby poczuł się Pan dumny...ale to cecha ludzi próżnych.



no a poniewaz nasze poglady nie zbliza sie pozwole sobie zakonczyc na tym dyskusje z panem... pozdrawiam


I tu się Pan odsłonił Panie Bulandra po całości...Jasno widać że Pan lubi rozmawiac tylko z ludzmi których może Pan przekonać/nawrócić na swoje poglądy. Pan wybaczy mnie Pan nie przekonał i to nie dlatego że jestem osoba twardogłową, która silnie trzyma się raz obranego kursu ale dlatego ze przez Pana przemawia radykalizm...a ja obawiam się własnie takich ludzi, co nie oznacza, że dyskryminuje ich w jakikolwiek sposób. Nadal z Panem rozmawiam choć dzieli nas ocean.Michał Dominiak edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 12:40
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:
To znaczy że patriarchalny i dominujący samiec
nie lubi kobiet?
:D

nie lubi kobiecosci. meskosc definiuje sie przez opozycje do kobiecosci (tak u Bourdieau i paru feminictycznych badaczek).


Patrząc w ten sposób to super męscy mężczyźni powinni być gejami i nie lubić kobiet (mizogini) a geje - jako przeciwni wzorcowi patriarchalnemu powinni się uganiać za kobietami.
Coś tu nie gra....
;]

Gilmore w ksiazce poswieconej mizogini zauwaza, iz im mezczyzna jest blizszy wzorcowi patriarchalnemu tym bardziej kobiecosc odrzuca.


To znaczy że facet który jest głową rodziny i ma w tej rodzinie najwięcej do powiedzenia - nie lubi kobiet?
Właśnie takie przeciwności się najbardziej przyciągają! Wątłej i delikatnej kobiecie podoba się właśnie taki macho, który i na ręce weźmie i własnym ciałem zasłoni przed niebezpieczeństwem jeśli trzeba :o)
Za to kobiety silne i o cechach przywódczych często łączą się z pantoflarzami bo inaczej krew by się lała zbyt często.
Warto chyba zejść na ziemię i się rozejrzeć zamiast opierać się tylko na słowie czytanym i na jakichś teoretycznych dywagacjach.


Powyższe zdanie wygląda na zaczerpnięte z kompletnie innego tematu i wsadzone tu nagle ni stąd ni zowąd :o)))

wiaze sie, gdyz homoseksualna tozsamosc podkopuje patriarchalny wzor meskosci. Z patriarchalnych wzorcow bierze sie tez meski zachwyt lesbijkami.


A to ciekawe...Że niby ukryte marzenia o haremie?


Czy każde odrzucenie czyichś argumentów musi być spowodowane lękiem? Co to za jakaś dziwna odmiana pseudopsychologii?

nie kazde, ale jesli temu towarzyszy agresywny komunikat to jest to powod do refleksji


Agresywne komunikaty to wysyła raczej Pan Sztyber :o)))


Ja akceptuję homoseksualistów, niech sobie robią co chcą i gdzie chcą, ale nikt nie zmusi mnie abym się tym wszystkim co robią zachwycała jako pięknem i w ogóle jakimś 8 cudem świata. To jest naruszenie mojej wolności osobistej i ideologiczne zmuszanie do politycznej poprawności. Przerabialiśmy to już w czasach PRL-u, gdzie trzeba było się uśmiechać i klaskać z radością ilekroć się jakiegoś Wodza zobaczyło na trybunie...

Opanujcie się w swoich żądaniach ;]

Pani Malgosiu... niech sie pani cofnie 10 stron wczesniej i poczyta o czym rzeczywiscie mowilem, a nie sadzi po tym co imputowal mi Pan Dominiak... bo zaraz dojdziemy do absurdu.

A ja się odnosiłam do tego:
"swoja droga calkiem rozsadne i trzezwe jest dziwienie sie i uznawanie za nienormalne sytuacji, w ktorej ktos krytukuje publiczne okazywanie sobie uczuc przez homoseksualistow i jednoczesnie w pelni akceptuje publiczne okazywanie sobie uczuc przez heteroseksualitow. Bo czymze poza konfiguracja plciowa sie to rozni??"

I to jest jak najbardziej Twoja (pamiętasz, jesteśmy na Ty) wypowiedź. Otóż mnie się podoba widok jak facet całuje się z babką. Nie podoba mi się widok jak się gej całuje z gejem. Nie mam nic przeciwko temu aby to robili - ja sobie spokojnie odwrócę głowę.
Natomiast mam prawo do tego, żeby mi się to nie podobało i koniec!
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:
>> I to jest jak najbardziej Twoja (pamiętasz, jesteśmy na Ty)
wypowiedź. Otóż mnie się podoba widok jak facet całuje się z babką. Nie podoba mi się widok jak się gej całuje z gejem. Nie mam nic przeciwko temu aby to robili - ja sobie spokojnie odwrócę głowę.
Natomiast mam prawo do tego, żeby mi się to nie podobało i koniec!

zgadzam sie, masz prawo...
choc nie rozumiem co zlego jest w calusie (wylaczamy zabawy z jezykiem, ktore rzeczywiscie moga byc niesmaczne)?

i problem w tej dyskusji polega chyba na tym ze wszyscy sprowadzaja jej przedmiot do skrajnosci, bez zauwazania stopni nasilenia oraz niuansow...
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Michał Dominiak:
Adam Bulandra:
Michał Dominiak:


coz zlamie dana sobie obietnice, bo chyba trzeba. ogranicze sie jednak do sprostowania pomijajac cala agresje werbalna i kisc etykiet przemawiajacych z pana posta:

jesli ktos manipuluje to wylacznie pan.

Typowe odbiecie "piłeczki", gdy brak argumentów.

jesli wycina sie z calosci czyjejs wypowiedzi dowolny fragment i go komentuje w oderwaniu od kontekstu to jest wlasnie manipulacja. kolejna jest ponizej, gdzie sfalszowana wypowiedz ubiera pan w cudzyslow nadajac jej walor cytatu.


>>
I tu się Pan odsłonił Panie Bulandra po całości...Jasno widać że Pan lubi rozmawiac tylko z ludzmi których może Pan przekonać/nawrócić na swoje poglądy.

z przyjemnoscia rozmawiam z malgosia, pawlem i piotrem mimo ze w wiekszosci spraw mamy odmienne zdanie. I moze to pana zdziwi ale znajdujemy wiele wspolnych punktow zaczepienia...
natomiast niestety nie znajduje takiej przyjemnosci z panem i panem hetmankiem...

rozbawilo mnie wczoraj tez panskie nieudane szczucie pana mieczyslawa na mnie... co ciekawe przynioslo skutek odwrotny od zamierzonego....

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:

z przyjemnoscia rozmawiam z malgosia, pawlem i piotrem mimo ze w wiekszosci spraw mamy odmienne zdanie. I moze to pana zdziwi ale znajdujemy wiele wspolnych punktow zaczepienia...
natomiast niestety nie znajduje takiej przyjemnosci z panem i panem hetmankiem...

rozbawilo mnie wczoraj tez panskie nieudane szczucie pana mieczyslawa na mnie... co ciekawe przynioslo skutek odwrotny od zamierzonego....


Zabawne że nie odniósł się Pan do niewygodnych części mojej wypowiedzi ale rozumiem tą fragmentaryczność.
Pan juz sam nie wie co piszę Panie Bulandra...osoby która Pan wymienił mocno Pana krytykują, Pana postawę i sposob argumentacji, ja natomiast w nieco mocniejszej formie punktuje Pana radykalizm skryty pod płaszczykiem człowieka głębokiej tolerancji.

Szczucie? Juz przypisuje mi Pan swoje omamy...przede wszystkim nikogo nie szczułem czy napuszczałemm chciałem jedynie uczulic jak najwiecej osób na Pana a ponadto sama osoba Pana Mieczysława jest dość specyficzna przy całym szaczunku jaki mam do tej osoby. Poza tym z tego co zauwayzłem Pan Mieczysław ma zdedydowanie rozne od Pana poglądy i wydaje mi sie ze przy dłuzszej wymianie zdań, wyszło by jego konserwatywne spojrzenie na temat w którym sie poruszamy.

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

W myśl zasady ,,kto się czubi, ten się lubi'', Dominiak i Bulandra mają się ku sobie. :D

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Janusz C.:
W myśl zasady ,,kto się czubi, ten się lubi'', Dominiak i Bulandra mają się ku sobie. :D


Cukras...kiepski żarcik na niskim poziomie, wymysl cos lepszego to się razem posmiejemy.

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Michał Dominiak:
Janusz C.:
W myśl zasady ,,kto się czubi, ten się lubi'', Dominiak i Bulandra mają się ku sobie. :D


Cukras...kiepski żarcik na niskim poziomie, wymysl cos lepszego to się razem posmiejemy.

Nie sądziłem, że Cię to urazi, więc przepraszam. Ale jeśli Cię to razi, to Bulandra w przynajmniej kilku punktach miał rację.
Andrzej Matys

Andrzej Matys Student, Uniwersytet
Warszawski

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

To ja się przyłączę do Michał Dominiaka skoro tu rośnie wsparcie dla Adama BulandryAndrzej Matys edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 14:18

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Andrzej Matys:
To ja się przyłączę do Michał Dominiaka skoro tu rośnie wsparcie dla Adama BulandryAndrzej Matys edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 14:18


Ale tu nie chodzi o wsparcie Andrzej, ja nie zbieram głosów, Januszowu wydaje się ze jego dowcipy powinny smieszyć i nie można ich skrytykowac. Ma cos wspolnego z Panem Bulandrą, bo jego tez nie mozna krytykowac...oczywiscie ironizuje i śmieje się pisząc to.

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Michał Dominiak:
Andrzej Matys:
To ja się przyłączę do Michał Dominiaka skoro tu rośnie wsparcie dla Adama BulandryAndrzej Matys edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 14:18


Ale tu nie chodzi o wsparcie Andrzej, ja nie zbieram głosów, Januszowu wydaje się ze jego dowcipy powinny smieszyć i nie można ich skrytykowac. Ma cos wspolnego z Panem Bulandrą, bo jego tez nie mozna krytykowac...oczywiscie ironizuje i śmieje się pisząc to.

Jeśli mowa o mnie, to nie pisałem nigdy, że nie można mnie krytykować, poza tym przeprosiłem. o_O A poza tym nie stoję ani po stronie Michała, ani Adama, ponieważ ta dyskusja jest w dużej mierze pozbawiona sensu, a jest taka, bo pomimo chęci, jakie deklarujecie, nie udaje się Wam rozmawiać bez nadinterpretowania siebie nawzajem. :D



Wyślij zaproszenie do