Aleksandra Kalinowska

Aleksandra Kalinowska Fotograf / wydawca

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Proszę mi nie tłumaczyć czym jest trauma, bo wiem to. W ten sposób jedynie zręcznie uniknęła Pani odpowiedzi na pytanie... Chociaż jednocześnie przyznała Pani że wszystko może być traumatyczne, dobrze zrozumiałam? To chyba nie tak... Wynika z tego że lepiej nic nie robić, bo wszystko może wywołać traumę...

Ale wracając do Pani toku myślenia... Mówienie że związki homoseksualne są traumatyczne jest demagogią, bo z Pani tłumaczenia wynika, że wszystkie związki, relacje, wydarzenia mogą być traumatyczne w równym stopniu co związki homoseksualne. Więc nie może być to argument w dyskusji.

>Nigdy też w mojej pracy nie kieruję się rozsądkiem, poza relacją z klientem czy też pacjentem/.W tej pracy kieruję się posiadaną wiedzą i mądrością, także życiową

Warto jednak sięgnąć po argumenty naukowe i zweryfikować przekonania. Inaczej nigdy nie znajdziemy wspólnego języka. Pani mówi że wierzy w inkarnację, a ja że wierzę w niebieskie słonie. I żadna z nas nie jest w stanie udowodnić swoich racji dopóki nie sięgnie po argumenty naukowe. Więc proszę poprzeć swoje wypowiedzi czymś innym niż osobistymi doświadczeniami. W Pani wypowiedziach nie ma żadnych konkretów.Aleksandra Kalinowska ( Gaś ) edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 11:30

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

podchodząc w ten sposób do słowa "trauma", to wszystko może byc traumą. Rozumiem ludzi, którzy coś przeżyli bolesnego i mają traumę, ale żeby tak zaraz uogólniac. Taka trauma, jak Pani opisuje Pani Elżbieto jest świetnym wytłumaczeniem na nierobienie niczego. Nie każ mi sprzątac, bo mam traumę, nie mów do mnie kochanie, bo mam traumę, , nie patrz tak na mnie, bo mam traumę. Chyba się trochę Pani pogubiła w swojej wypowiedzi.

PozdrUsunięte konto edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 13:24

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

homoseksualizm według mnie, to nie żadna choroba, poprostu niektórzy mężczyźni wolą spac z kobietami a inni z mężczyznami, to samo dotyczy kobiet. Dlaczego kogoś interesuje, to z kim ja śpię, czy przez to jestem złym człowiekiem, niebezpiecznym. Ja mam wielu przyjaciół homoseksualistów i naprawdę ich kultura w stosunku do kobiet jest na dużo bardziej wyższym poziomie niż niektórych mężczyzn hetero. Dlaczego mam kogoś skreślac tylko dlatego, że jest homoseksualistą, a niech nim będzie, jeżeli ten mężczyzna okazuje mi szacunek, liczy się z moim zdaniem, nie ignoruje mnie i jest gentelmenem w 100%, to proszę bardzo. Gdyby każdy mężczyzna miał takie podejście do kobiet, jak mężczyźni homoseksulni, to ja nie mam nic przeciwko niech każdy facet będzie gejem.

PozdrUsunięte konto edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 13:34

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Elżbieta Małgorzata S. edytował(a) ten post dnia 26.03.11 o godzinie 15:49

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Ja pani Elżbiety będę bronić przed wywałką, w razie zarzutu homofobii. Co prawda mam sporo zastrzeżeń do jej argumentacji, ale homofobem mi pani Elżbieta nie trąci.

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Pani Elżbieto mój tekst dotyczył Pani wypowiedzi na temat traumy.

PozdrUsunięte konto edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 19:45

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Aleksandra Kalinowska ( Gaś ):
A kto mówi o dawaniu dzieci na wychowanie? (...) Dlatego uważam że pary/osoby homoseksualne powinny mieć prawo do adopcji dzieci.

Czy pierwsze stwierdzenie nie jest aby zaprzeczeniem drugiego?
Poza tym, tego typu kwestie, o których piszesz, można obwarować moim zdaniem odpowiednimi zapisami prawnymi.
Jakieś dowody?

To ja bardzo proszę o dowody, że pary homoseksualne wychowujące wspólnie dzieci nie mają wpływu na ukierunkowanie preferencji seksualnych (na tory homoseksualne) tychże w przyszłości. Poniżej masz wskazówkę, bo moja prośba jest mocno retoryczna :)
Bo oznacza to że równie dobrze pary heteroseksualne powinny wychowywać dzieci w przyszłości wchodzące wyłącznie w relacje heteroseksualne. Więc w jakich rodzinach wychowywałyby się osoby homo- i biseksualne? ;)

Hmmm.. Poniekąd może i masz rację, ale mam swoje ALE.
Napisałam to już wcześniej, więc dla dobra dyskusji to powtórzę: adoptowanie dzieci przez pary homoseksualne jest NOWYM zjawiskiem i dla mnie pewność, że nie będzie to szkodzić dziecku poprzez nabywanie lub nie nabywanie automatycznego, pierwszego wzorca - będzie adekwatne dopiero po dłuuuuugim czasie takich badań, np. po 50 latach. Co mi po tym, że jedni drugich przepychają w twierdzeniach, że szkodzi, lub nie szkodzi? Mówimy o tak krótkim odcinku czasowym tego zjawiska, że aż szokuje mnie spokój wypowiadanych twierdzeń ze strony psychiatrów - czy to krytyków, czy to zwolenników.

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Marcin Orliński:
Alicjo, ale istnieje chyba różnica pomiędzy poznawaniem (lub wiarą w) Boga a poznawaniem natury homoseksualizmu? :) Zarówno na gruncie teologii, jak i na gruncie nauki są to dwa różne, nieporównywalne obiekty poznania.

Masz rację. Ale w tej materii, o której piszesz, wypowiadałam się w sprawie słów Pani Elżbiety, a nie homoseksualizmu :) To było off-topowo, poza dyskusją na temat homoseksualizmu.
Druga sprawa, która nie daje mi tu jeszcze spokoju (odnośnie całej dyskusji): czy fakt istnienia lub nieistnienia argumentu naukowego powinien mieć wpływ na nasze rozstrzygnięcia etyczne?

Hmmm.. Dla mnie sprawa homoseksualizmu jest jasna - akceptuję to zjawisko i nie mam nic przeciwko tym ludziom, do tego nie potrzebuję badań. Ja jedynie wypowiedziałam się w sprawie dzieci i tutaj potrzebuję badań naprawdę długoletnich, długofalowych i długoterminowych.

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Marcin Orliński:
Czyli, jak rozumiem, jesteś zwolenniczką irracjonalizmu poznawczego?

Może to dziwnie zabrzmi, ale co tam :)
Powiem tak: jestem z lekka pokręconą osobą, ale na tyle świadomą, znającą siebie na tyle dobrze, że wiem kiedy w coś wierzę, a kiedy nie i kiedy taka wiara ma sens, a kiedy nie - wiem też kiedy potrzebuję wsparcia racjonalnego, a kiedy racjonalizm nie jest mi w ogóle potrzebny.
"Wewnętrzne poczucie pewności, że się coś wie", o którym piszesz, niestety nie ma wartości poznawczej. Człowiek się myli, wiele mu się wydaje, sam mózg bardzo często manipuluje danymi, które doń docierają.

Mózg jest nadal najbardziej niezbadanym obszarem :)
Bo np. mogę mieć wewnętrzne poczucie pewności, że mnie prześladują krasnoludki. Czy to wystarcza, aby uznać tę informację za prawdziwą? :)

Oczywiście, że tak :D
Każdy ma swój własny świat, ale czy to oznacza, że jest on nieprawdziwy, bo ktoś ma inny, całkowicie odmienny od mojego? A może istnieją krasnoludki, tylko my ich nie widzimy, bo straciliśmy już tę umiejętność, hę? ;))) Śmieję się teraz troszeczkę, ale widzisz - byłam kiedyś świadkiem czegoś, czego nie da się racjonalnie wytłumaczyć, zjawisko było czysto nadprzyrodzone, zdumiewające, oszałamiające i do końca życia pozostanie w mej pamięci. Czy więc dlatego, że większość ludzi nie uznaje takich zjawisk, oczekuje RACJONALIZMU takiej materii - czy to oznacza, że jest nieprawdziwe????

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

choroba okresla sie cos co uzaleznia :) Krasnoludni istnieja ale ludzie jedza niestety tylko wybrane grzyby i ich nie widza.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 21:49
Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Usunięte konto:
homoseksualizm według mnie, to nie żadna choroba, poprostu niektórzy mężczyźni wolą spac z kobietami a inni z mężczyznami, to samo dotyczy kobiet. Dlaczego kogoś interesuje, to z kim ja śpię, czy przez to jestem złym człowiekiem, niebezpiecznym. Ja mam wielu przyjaciół homoseksualistów i naprawdę ich kultura w stosunku do kobiet jest na dużo bardziej wyższym poziomie niż niektórych mężczyzn hetero. Dlaczego mam kogoś skreślac tylko dlatego, że jest homoseksualistą, a niech nim będzie, jeżeli ten mężczyzna okazuje mi szacunek, liczy się z moim zdaniem, nie ignoruje mnie i jest gentelmenem w 100%, to proszę bardzo. Gdyby każdy mężczyzna miał takie podejście do kobiet, jak mężczyźni homoseksulni, to ja nie mam nic przeciwko niech każdy facet będzie gejem.


AMEN
Elżbieta K.

Elżbieta K. Student, Wyższa
Szkoła Biznesu -
National Louis
Universit...

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Usunięte konto:Gdyby każdy mężczyzna miał takie podejście do kobiet, jak mężczyźni homoseksulni, to ja nie mam nic przeciwko niech każdy facet będzie gejem.

Naprawde?

Ale to off - topic...

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Joanna zamiast kobietą musi byc kryptogejem ;)

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Alicja Banaś:
Napisałam to już wcześniej, więc dla dobra dyskusji to powtórzę: adoptowanie dzieci przez pary homoseksualne jest NOWYM zjawiskiem i dla mnie pewność, że nie będzie to szkodzić dziecku poprzez nabywanie lub nie nabywanie automatycznego, pierwszego wzorca - będzie adekwatne dopiero po dłuuuuugim czasie takich badań, np. po 50 latach. Co mi po tym, że jedni drugich przepychają w twierdzeniach, że szkodzi, lub nie szkodzi? Mówimy o tak krótkim odcinku czasowym tego zjawiska, że aż szokuje mnie spokój wypowiadanych twierdzeń ze strony psychiatrów - czy to krytyków, czy to zwolenników.

Dowodu na to, ze nie szkodzi, dostarcza cala historia ludzkosci. Tak jak moja ukochana zona zwrocila uwage, w koncu pary heteroseksualne wychowuja ludzi, ktorzy sa homoseksualni lub biseksualni.

Przez Twoja wypowiedz przebija sie dosc dziwna teza, ze homoseksualizm jest sam w sobie zly, bo nawet jesli czysto hipotetycznie wychowywanie przez pare homoseksualna dziecka moze wplynac na jego pozniejsza orientacje seksualna, to jest to ZLE. Zakladajac, ze orientacja rodzicow ma wplyw na wychowanie, to wpajanie orientacji heteroseksualnej jest DOBRE a homoseksualnej ZLE? To mi Giertychem troche traci.

Piszesz o przerzucaniu sie opiniami przez psychologow. Amerykanskie srodowisko medyczne wprost wspiera wychowywanie dzieci przez GLBT (Gay, Lesbian, Bisexual, Transsexual). Oto lista:

American Psychological Association,
Child Welfare League of America,
American Bar Association,
American Psychiatric Association,
National Association of Social Workers,
North American Council on Adoptable Children,
American Academy of Pediatrics,
American Psychoanalytic Association,
American Academy of Family Physicians

Podaje nazwy angielskie, zeby ktos mogl w razie watpliwosci sam sprawdzic. Dokladne opinie tych stowarzyszen mozecie sobie przeczytac tutaj:
http://www.hrc.org/issues/parenting/professional-opini...

Wybacz, ale prawie kazda opinia na temat szkodliwosci jaka uslyszalem pochodzila z ust organizacji lub osob, ktore sa otwarcie homofobiczne z tytulu ideologii. Postawili teze, ze szkodzi, ale nie kwapia sie, zeby ja w jakikolwiek sposob udowodnic.

Dla mnie sprawa jest jasna - wierze ludziom, ktorzy wspoltworza wspolczesna medycyne, a nie pseudoprofesjonalistom z watpliwym wsparciem naukowym.

I kosciol czy zaden bog nie ma tu nic do rzeczy. Zreszta bardzo mnie irytuje, ze dyskusja na tak wazny temat toczy sie prawie zawsze na plaszczyznie ideologicznej, a nie naukowej.Marcin Kalinowski edytował(a) ten post dnia 29.11.08 o godzinie 11:27

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Usunięte konto:
Gdyby każdy mężczyzna miał takie podejście do kobiet, jak mężczyźni homoseksulni, to ja nie mam nic przeciwko niech każdy facet będzie gejem.

Edyto, troszke uogolniasz. Nie kazdy gej to dzentelmen. Ja tez odnosze wrazenie, ze geje i lesbijki sa o wiele bardziej otwarci niz statystyczny heteryk, ale wynika to z tego, ze takiego zachowania doswiadczasz od strony osob nie kryjacych sie ze swoja orientacja. A coming out wymaga ogromnej wewnetrznej sily, najpierw zeby przyznac sie przed samym soba, a potem rodzina, znajomymi etc. Wiec ci ludzie z reguly stoja na nieco wyzszym poziomie.

Tymczasem na pewno spotkalas wielu chamskich homoseksualistow, nawet nie majac pojecia o ich orientacji.
Aleksandra Kalinowska

Aleksandra Kalinowska Fotograf / wydawca

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Alicja Banaś:
Aleksandra Kalinowska ( Gaś ):
A kto mówi o dawaniu dzieci na wychowanie? (...) Dlatego uważam że pary/osoby homoseksualne powinny mieć prawo do adopcji dzieci.

Czy pierwsze stwierdzenie nie jest aby zaprzeczeniem drugiego?
Poza tym, tego typu kwestie, o których piszesz, można obwarować moim zdaniem odpowiednimi zapisami prawnymi.
Nie jest zaprzeczeniem. Przecież napisałam że problemem jest przede wszystkim kwestia dzieci biologicznych jednego z partnerów, dzieci których nie może adoptować obecny partner/partnerka, który jest praktycznie rodzicem.
Nie tylko można, ale uważam że wręcz trzeba wreszcie "obwarować" to odpowiednimi zapisami prawnymi, zamiast udawać że te 20 000 rodzin nie istnieje.
Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Romuald K.:
Joanna zamiast kobietą musi byc kryptogejem ;)

a tak się starałam to ukryć, eeeeech :D

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Marcin Kalinowski:
Dowodu na to, ze nie szkodzi, dostarcza cala historia ludzkosci.

To ja proszę o przykłady :) Z historii byłam raczej cienka ;)
Tak jak moja ukochana zona zwrocila uwage (..)

Gratuluje żony i do tego ukochanej! Ale po co ten tekst? :) Czemu miał służyć? :))) Odebrać to można na zasadzie: "to moja żona, więc uważaj jak jej odpisujesz!" ;) Ale odbiorę to na zasadzie chwalenia się mądrą kobietą :) Nie oczekuję odpowiedzi na te pytania, po prostu mnie rozbawił (czyt.: sprawił że się szeroko uśmiechnęłam, a nie wyśmiałam! To tak na wszelki wypadek kolejnych uprzedzeń i interpretacji)
Przez Twoja wypowiedz przebija sie dosc dziwna teza, ze homoseksualizm jest sam w sobie zly, bo nawet jesli czysto hipotetycznie wychowywanie przez pare homoseksualna dziecka moze wplynac na jego pozniejsza orientacje seksualna, to jest to ZLE. Zakladajac, ze orientacja rodzicow ma wplyw na wychowanie, to wpajanie orientacji heteroseksualnej jest DOBRE a homoseksualnej ZLE? To mi Giertychem troche traci.

Nie podoba mi się Twoje szufladkowanie. Uważaj, bo zaczynasz się bawić w INTERPRETACJE, a w tym wypadku już wypływają na wierzch TWOJE uprzedzenia, TWOJE osądy, które kalkomanią nakładasz właśnie na mnie. Nie podoba mi się to i proszę abyś tego nie robił. Nie wiesz jakie jest moje zdanie? Nie przeczytałeś moich wypowiedzi lub ich nie rozumiesz? ZAPYTAJ SIĘ MNIE WPROST. Odpowiem. Należę do szczerych osób. Ale nie życzę sobie wkładanie mi w usta słów które nie powiedziałam.

Przeczytaj raz jeszcze wszystkie moje tu zamieszczone wypowiedzi (wiem, są czasami przydługawe;)), bo NIE NAPISAŁAM, ze, jak to ująłeś: "homoseksualizm jest zły".
Piszesz o przerzucaniu sie opiniami przez psychologow. Amerykanskie srodowisko medyczne wprost wspiera wychowywanie dzieci przez GLBT (Gay, Lesbian, Bisexual, Transsexual). Oto lista:

Czytałam troszkę w internecie na ten temat i wiem, że są różne ośrodki medyczne i często jedne mówią "tak", że są za pełnym przyzwoleniem adopcji par homo-, a drugie mówię "nie" i temu przeczą. Nie ma czegoś takiego, jak jednomyślność w tak kontrowersyjnych sprawach.
Wybacz, ale prawie kazda opinia na temat szkodliwosci jaka uslyszalem pochodzila z ust organizacji lub osob, ktore sa otwarcie homofobiczne z tytulu ideologii. Postawili teze, ze szkodzi, ale nie kwapia sie, zeby ja w jakikolwiek sposob udowodnic.

CZYTAJ proszę ze ZROZUMIENIEM. Poprosiłam o potwierdzenie takich badań, tak? Potwierdzonych i prowadzonych przez długie lata, tak? Póki co, pozwól, że będę posiadać swoją opinię na ten temat - czyli pełną akceptację takiej grupy społecznej (jako ciekawostkę powiem Ci, że mam kilku przyjaciół i znajomych: kilku gejów i transseksualistę) ale z wyłączeniem mojej akceptacji by wychowywali dzieci.

Jeśli chcesz mnie jednak dalej obrażać i zaliczać do homofobów-katolików, to kończę z Tobą dyskusję, bo nie lubię dyskutować z takimi ludźmi.
Dla mnie sprawa jest jasna - wierze ludziom, ktorzy wspoltworza wspolczesna medycyne, a nie pseudoprofesjonalistom z watpliwym wsparciem naukowym.

Super, ja także.
Dla mnie badania naukowe w przeważającej większości spraw są wiarygodne tylko po wielu latach ich prowadzenia - czy to takie dziwne i trudne do zrozumienia?
I kosciol czy zaden bog nie ma tu nic do rzeczy. Zreszta bardzo mnie irytuje, ze dyskusja na tak wazny temat toczy sie prawie zawsze na plaszczyznie ideologicznej, a nie naukowej.

Nauka w materii badania homoseksualizmu + wychowywania dzieci = nie ma dla mnie informacji wiarygodnych na tyle, by zaufać (patrz - wyżej).

Aha, może Cię to nie interesuje, ale mam przyjaciółkę, fenomenalną osobę, bo z ogromnym polem akceptacji dla odmienności, pełną szacunku dla innych ludzi i pełną tolerancji. Ja przy niej to czasami jestem cienias ;) Jest jednocześnie matką dwójki dzieci, nie jest homofobem (to wskazówka dla Ciebie) i nie chodzi do kościoła (ma o nim takie same zdanie jak i ja), ale dla niej dzieci są tak samo ważną i cenną grupą społeczną, bo doskonale wie jakie one są (chłonne i wzorujące się) i mimo tej całej swojej tolerancji - jest wielką przeciwniczką wychowywania przez pary homoseksualne dzieci. I co? Ma inne zdanie, niż Ty, czy więc jest także wg Ciebie homofobem-katoliczką??????

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Alicja Banaś:
Przeczytaj raz jeszcze wszystkie moje tu zamieszczone wypowiedzi
(wiem, są czasami przydługawe;)), bo NIE NAPISAŁAM, ze, jak to
ująłeś: "homoseksualizm jest zły".

Owszem, nie napisalas tego wprost, natomiast taki wniosek rysuje mi sie po przeczytaniu twojej wypowiedzi. Wiec prosze o wyjasnienie, czy uwazasz ze homoseksualizm jest zly sam w sobie? Dlaczego jestes przeciwna wychowywaniu dzieci przez pary homoseksualne? Wydawalo mi sie, ze chodzi ci o kwestie gender identity, ale jesli sie pomylilem to przepraszam i prosze o wyjasnienie.
Jeśli chcesz mnie jednak dalej obrażać i zaliczać do
homofobów-katolików, to kończę z Tobą dyskusję, bo nie
lubię dyskutować z takimi ludźmi.

Gdzie ja napisalem, ze jestes homofobem-katolikiem?
Dla mnie badania naukowe w przeważającej większości spraw są
wiarygodne tylko po wielu latach ich prowadzenia - czy to takie
dziwne i trudne do zrozumienia?

Dla Ciebie jest za wczesnie, aby wyciagnac konkluzje, ze to nie jest szkodliwe, ale nie jest za wczesnie, aby uznac, ze jest szkodliwe? To wlasnie jest wplyw ideologii, ktorego powinno sie unikac.

A badania na temat wychowywania dzieci przez GLBT to początek lat 80-tych (w USA, moze gdzies indziej wczesniej sie tym zajeto). Niedawno nawet dwojka socjologow z Uniwersytetu Kalifornijskiego sprawdzila jeszcze raz wyniki i opublikowala wnioski w Sociological Review. Pare wnioskow:

1. Córki lesbijek częściej aspirują do zajęć i zawodów które nie są tradycyjnie kobiece.

2. Synowie lesbijek w związkach heteroseksualnych są o wiele bardziej emocjonalni i czuli, niz ich odpowiednicy wychowani przez rodzicow heteroseksualnych.

3. Dzieci wychowywane przez lesbijki częściej wykazują zainteresowanie związkami homoseksualnymi.

4. Córki lesbijek są o wiele bardziej śmiałe seksualnie, a synowie lesbijek - na odwrót

5. Nie zanotowano wpływu orientacji seksualnej na jakość relacji między dzieckiem a rodzicem, ani na zdrowie psychologiczne dzieci.

Źródło: http://www.narth.com/docs/does.html
Nauka w materii badania homoseksualizmu + wychowywania dzieci =
nie ma dla mnie informacji wiarygodnych na tyle, by zaufać (patrz
- wyżej).

Ale ideologia dostarcza Ci wystarczajacej odpowiedzi, mimo, ze nie wyjasnia nic? Prosze Cie...
Aha, może Cię to nie interesuje, ale mam przyjaciółkę,
fenomenalną osobę, bo z ogromnym polem akceptacji dla
odmienności, pełną szacunku dla innych ludzi i pełną
tolerancji. Ja przy niej to czasami jestem cienias ;) Jest
jednocześnie matką dwójki dzieci, nie jest homofobem (to
wskazówka dla Ciebie) i nie chodzi do kościoła (ma o nim takie
same zdanie jak i ja), ale dla niej dzieci są tak samo ważną i
cenną grupą społeczną, bo doskonale wie jakie one są
(chłonne i wzorujące się) i mimo tej całej swojej tolerancji -
jest wielką przeciwniczką wychowywania przez pary homoseksualne
dzieci. I co? Ma inne zdanie, niż Ty, czy więc jest także wg
Ciebie homofobem-katoliczką??????

Nie rozumiesz, ze to nie jest problem innego zdania? Mozesz sobie uwazac, ze na piatym pierscieniu Saturna zyje Elvis Presley, ale nie spodziewaj sie, ze
wszyscy beda Cie za to zdanie powazac i szanowac. Nie odbiera Ci to prawa do posiadania wlasnego zdania, ale nie narzucaj wszystkim innym obowiazku uznawania twojej racji za wlasciwa. Bo jak posel Marian Pilka zaproponowal na forum sejmowym

A jesli Twoja kolezanka jest przeciwna wychowywaniu dzieci przez pary homoseksualne "z zasady", to jest homofobem, niewazne jak bardzo deklaruje swoja tolerancje i otwartosc. Jesli ktos dyskryminuje osobe o innej orientacji psychoseksualnej to jest podrecznikowym, definicyjnym homofobem. I to wcale nie "wedlug Ciebie", bo definicja homofobii jest jedna. A czy jest katolikiem to nie mam zielonego pojecia, nie znam osoby.

Dwa prawdziwe przyklady deklarowanej "tolerancji" przyklady: dziadek mojego dobrego przyjaciela wypowiedzial taki oto tekst. "Ja nie jestem rasista, ale tych murzynow bym na drzewach powywieszal". I drugi: kolezanka z pracy powiedziala swojemu mezowi, "otwartemu i tolerancyjnemu" czlowiekowi, ktorego znala od wielu lat, ze jest biseksualistka i ze kilka lat wczesniej zanim go poznala byla w zwiazku z inna kobieta. Facet wystapil o rozwod, do ktorego doszlo. Dziewczyna obecnie jest w drugim zwiazku i maja juz dzieci.

Niewazne jak glosno sie mowi o swoich przekonaniach. Licza sie czyny.

Prosze Cie tez o podanie konkretnej argumentacji, dlaczego jestes przeciw wychowywaniu dzieci przez pary homoseksualnej.

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Marcin Kalinowski:

Sorry, ale straciłam ochotę na dyskusję (uważam ją za jałową i do niczego dobrego nie prowadzącą) - jej poziom przypomina mi za bardzo absurdalność polityczną jaka zapanowała w Europie ostatnimi czasy.

Wyraziłam swoją opinię, swoje zdanie w pierwszym poście i na tym zakończę uczestnictwo w tym temacie.

Pozdrawiam,
Alicja.

3. Dzieci wychowywane przez lesbijki częściej wykazują zainteresowanie związkami homoseksualnymi.

Nawiasem mówiąc - całkiem ciekawy wniosek...



Wyślij zaproszenie do