Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?
Frederick R.:
Mariusz Czerwiński:
Jest to kłamstwo, ponieważ homoseksualizm jest nałogiem. Gdyby prawdą było, że propaganda homoseksualna nie ma wpływu na wzrost populacji homoseksualistów, to w USA byłoby 2% homoseksualistów, a nie 10%.
Co śmieszne, homofobi zazwyczaj zaniżają liczbę homoseksualistów do 1%. Miło, że chociaż jesteś świadomy ile homoseksualistów mniej więcej występuje w przyrodzie.
Na pewno trudna jest ocena populacji homoseksualistów. Ja jednak powołałem się na wcześniejsze wypowiedzi moich adwersarzy, którzy zgodnie twierdzili, że populacja homoseksualistów na swiecie wynosi 2%.
Przyjąłem wartość 2%, by wykazać, że propaganda ma wpływ na wzrost homo-populacji.
1. Homoseksualizm w przyrodzie występuje.
Występuje, lecz to jest wynik potrzeby rozładowania napięcia seksualnego. Zauważ, że napalony pies czepia się nogawki człowieka i to jest formą jego masturbacji. Nie ma w pobliżu suki, pies za ogrodzeniem. Ale jak będzie miał w pobliżu sukę, w dodatku z cieczka, to twoja nogawka nawet go nie zainteresuje.
2. Homoseksualistów jest mniej więcej około 8-10%
Nikt jeszcze nie zrobił wiarygodnych badań, które potwierdziłyby 10% homoseksualistów. Poza USA, gdzie już dzieciom pierze się mózgi. 5-cio letnie dziecko nie ma preferencji seksualnych, ono obserwuje starszych i przyjmuje postawy starszych, w tym rodziców.
3. W krajach homofobicznych nie rodzi się mniej homoseksualistów. mniej się po prostu do swoich preferencji seksualnych ludzi przyznaje.
Nie nadużywaj pojęcia "homofobia". Kraje homofobiczne, to kraje, w których homoseksualizm jest karalny, lub też występują samosądy.
Wyrażanie poglądów, że homoseksualizm jest choroba, czy nałogiem nie jest homofobią.
4. Homoseksualizm nie jest nałogiem. Przede wszystkim dlatego, że nie jest szkodliwy.
Jest szkodliwy, towarzyszy mu bardzo często wysoka nadpobudliwość nerwowa, brak opanowania, co widać w wypowiedziach w tym temacie.
Jakiś czas temu poruszaliśmy temat AIDS, jako choroby związanej ze środowiskiem gejów i narkomanów. Jedne z moich adwersarzy stwierdził, że przyczyna wysokiej śmiertelności wśród gejów jest AIDS, a nie homoseksualizm. Ja natomiast twierdzę, że o ile organ płciowy kobiet w sposób naturalny wyrobił sobie w kontaktach hetero odporność na AIDS, natomiast odbyt z przyczyn czysto fizjologicznych takiej odporności sobie nie wykształcił.
Trudno spekulować jak częste były praktyki homoseksualne ileś tam tysiącleci wstecz, lecz należy przyjąć, że raczej było to zjawisko rzadkie, jest wysoce prawdopodobne, że AIDS występowało już w Starożytności, natomiast wiadomo, że w związkach heteroseksualnych, gdzie partnerzy są sobie wierni zjawisko chorobowe pt. AIDS nie występuje, jeśli pominąć transfuzję zakażonej krwi.
5. Homofobia jest szkodliwa ponieważ krzywdzi niewinnych!
W Polsce nie ma homofobii, nawet Rosji nie można uznać za państwo homofobiczne.
W latach 70' doszło do wykreślenia homoseksualizmu z rejestru chorób, zrobiono to całkiem cicho, zupełnie bez rozgłosu, a szerokiej dyskusji w środowisku naukowym na pewno nie było. "Dziwnym" trafem od razu naukowcom, którzy nie zgodzili się z tą decyzją uszyto buty homofobów. Do dzisiaj trwa blokada medialna twierdzących, że homoseksualizm jest chorobą.
Na propagandę homoseksualizmu jako normalności i na promocje homoseksualizmu idą ciężkie pieniądze, na publikacje o homoseksualizmie, jako chorobie nie ma środków, media światowe już od dawna naruszają podstawową normę demokracji odrzucając publiczną dyskusję z udziałem naukowców sprzeciwiających się uznaniu homoseksualizmu jako normalność, a dążących do publicznej debaty medialnej w której chcą przedstawić argumenty przemawiające za uznaniem homoseksualizmu, jako choroby.
To, że nie można uznać homoseksualizmu jako normalności wynika m.in. z faktu odrzucenia przez media i rządzących demokratycznej i publicznej debaty w tej sprawie.