Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Katharina Katarzyna Z.:
Małgorzata G.:

To jest Twoje zdanie. Ja po prostu mam swoje :o) Byś może są wyjątki, którym odpowiada taka sytuacja. Również być może są dzieci które po zapytaniu czy wolą pełną rodzinę czy jednego rodzica - odpowiedzą że wolą jednego.
Być może :o)
Zapytaj dzieci z rodzin, w których np. ojciec bije, poniża mamę, robi awantury. Wiele z nich powie, że wolały by być tylko z mamą.


Ależ ja już setkę razy powtarzałam, że chodzi mi o rodzinę harmonijną i kochającą się!

Czemu zawsze się porównuje pary gejowskie lub samotną matkę do rodzin patologicznych????
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:
Katharina Katarzyna Z.:
Małgorzata G.:

To jest Twoje zdanie. Ja po prostu mam swoje :o) Byś może są wyjątki, którym odpowiada taka sytuacja. Również być może są dzieci które po zapytaniu czy wolą pełną rodzinę czy jednego rodzica - odpowiedzą że wolą jednego.
Być może :o)
Zapytaj dzieci z rodzin, w których np. ojciec bije, poniża mamę, robi awantury. Wiele z nich powie, że wolały by być tylko z mamą.


Ależ ja już setkę razy powtarzałam, że chodzi mi o rodzinę harmonijną i kochającą się!
Patrząc wokół siebie i czytając statystyki rozwodowe dochodzę do wniosku, że tych harmonijnych i kochających się rodzin jakby coraz mniej :)

Czemu zawsze się porównuje pary gejowskie lub samotną matkę do rodzin patologicznych????
Czemu zawsze twierdzi się, że dziecko wychowywane przez jednego rodzica lub przez osoby tej samej płci (np.mamę i babcię lub parę homoseksualną) musi być nieszczęśliwe?
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Katharina Katarzyna Z.:
Czemu zawsze się porównuje pary gejowskie lub samotną matkę do rodzin patologicznych????
Czemu zawsze twierdzi się, że dziecko wychowywane przez jednego rodzica lub przez osoby tej samej płci (np.mamę i babcię lub parę homoseksualną) musi być nieszczęśliwe?
Znam dorosłe już kobiety wychowane bez ojca, i uwierz nie jest to wszystko jedno, pewne skrzywienie, nieufnosc wzgledem mezczyzn nie mija mimo 29lat.

Na pewno nie jest dla dziecka i pozniej juz doroslego wszytko jedno czy sie wychowa w rozbitej, niepelnej czy pelnej, normalnej rodzinie.

Co do 2ch tatusiow lub mamus, dziecko na pewno by sie zastanawialo dlaczego nie ma rodzicow jak wszystkie pozostale dzieci.
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Michał K.:
Katharina Katarzyna Z.:
Czemu zawsze się porównuje pary gejowskie lub samotną matkę do rodzin patologicznych????
Czemu zawsze twierdzi się, że dziecko wychowywane przez jednego rodzica lub przez osoby tej samej płci (np.mamę i babcię lub parę homoseksualną) musi być nieszczęśliwe?
Znam dorosłe już kobiety wychowane bez ojca, i uwierz nie jest to wszystko jedno, pewne skrzywienie, nieufnosc wzgledem mezczyzn nie mija mimo 29lat.
Znam również takie wychowane w pełnej rodzinie.

Na pewno nie jest dla dziecka i pozniej juz doroslego wszytko jedno czy sie wychowa w rozbitej, niepelnej czy pelnej, normalnej rodzinie.
Skąd ta pewność?

Co do 2ch tatusiow lub mamus, dziecko na pewno by sie zastanawialo dlaczego nie ma rodzicow jak wszystkie pozostale dzieci.

Zawsze można to takiemu dziecku w przystępny sposób wytłumaczyć. Problemem jest podejście innych dorosłych do takiego dziecka.
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Katharina Katarzyna Z.:
Michał K.:
Katharina Katarzyna Z.:
Czemu zawsze się porównuje pary gejowskie lub samotną matkę do rodzin patologicznych????
Czemu zawsze twierdzi się, że dziecko wychowywane przez jednego rodzica lub przez osoby tej samej płci (np.mamę i babcię lub parę homoseksualną) musi być nieszczęśliwe?
Znam dorosłe już kobiety wychowane bez ojca, i uwierz nie jest to wszystko jedno, pewne skrzywienie, nieufnosc wzgledem mezczyzn nie mija mimo 29lat.
Znam również takie wychowane w pełnej rodzinie.

Na pewno nie jest dla dziecka i pozniej juz doroslego wszytko jedno czy sie wychowa w rozbitej, niepelnej czy pelnej, normalnej rodzinie.
Skąd ta pewność?
Bo mi powiedzialy, duzo o tym rozmawialismy.

Co do 2ch tatusiow lub mamus, dziecko na pewno by sie zastanawialo dlaczego nie ma rodzicow jak wszystkie pozostale dzieci.

Zawsze można to takiemu dziecku w przystępny sposób wytłumaczyć. Problemem jest podejście innych dorosłych do takiego dziecka.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Katharina Katarzyna Z.:
Ależ ja już setkę razy powtarzałam, że chodzi mi o rodzinę harmonijną i kochającą się!
Patrząc wokół siebie i czytając statystyki rozwodowe dochodzę do wniosku, że tych harmonijnych i kochających się rodzin jakby coraz mniej :)


I to jest argument żeby do takiego układu nie dążyć?
Czy może ludzie o tym marzą ale nie wszystkim się udaje?


Czemu zawsze się porównuje pary gejowskie lub samotną matkę do rodzin patologicznych????
Czemu zawsze twierdzi się, że dziecko wychowywane przez jednego rodzica lub przez osoby tej samej płci (np.mamę i babcię lub parę homoseksualną) musi być nieszczęśliwe?

Bo znam wiele dorosłych osób mających takie doświadczenia jak i dzieci które marzyły aby mieć pełną rodzinę.

Wpisz w wyszukiwarkę "rodzina niepełna". Nie znajdziesz tam zachwytów.
Włodzimierz Buliński

Włodzimierz Buliński Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Katharina Katarzyna Z.:
Włodzimierz Buliński:
Katharina Katarzyna Z.:
Małgorzata G.:

Zapewne przeciwko tradycyjnemu modelowi rodzin są ci którym się nie udało i wylewają swoje kompleksy i żale na tych którym się udało.
Bardzo się mylisz. Prawdopodobnie nie mieści Ci się w głowie, że można być z wyboru osobą samotnie wychowującą dziecko i być szczęśliwym.

cały czas mówisz o rodzicu ;-)

Bo to dotyczy zarówno mamy, jak i taty, a wygodniej jest pisać "rodzic" niż mama/tata. Poza tym liczba pojedyncza od rodziców to właśnie rodzic ;)

Moja teoria się sprawdziła - myślisz egoistycznie.
Zwróciłem Ci uwagę, że "cały czas mówisz o rodzicu" a Ty dalej robisz swoje ;-)

Podsumuję tak: mówiąc o osobie samotnej z wyboru, która samotnie wychowuje dziecko i jest szczęśliwa, cały czas zwracasz uwagę na nią samą (czytaj rodzica). Nie interesuje Cię, czy dziecko
jest szczęśliwe.
Jak zwróciłem Ci uwagę to nawet nie pomyślałaś o nim. Już teraz widać kto i co jest dla Ciebie w tych kwestiach najważniejsze.
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:
Katharina Katarzyna Z.:
Ależ ja już setkę razy powtarzałam, że chodzi mi o rodzinę harmonijną i kochającą się!
Patrząc wokół siebie i czytając statystyki rozwodowe dochodzę do wniosku, że tych harmonijnych i kochających się rodzin jakby coraz mniej :)


I to jest argument żeby do takiego układu nie dążyć?
Czy może ludzie o tym marzą ale nie wszystkim się udaje?


Czemu zawsze się porównuje pary gejowskie lub samotną matkę do rodzin patologicznych????
Czemu zawsze twierdzi się, że dziecko wychowywane przez jednego rodzica lub przez osoby tej samej płci (np.mamę i babcię lub parę homoseksualną) musi być nieszczęśliwe?

Bo znam wiele dorosłych osób mających takie doświadczenia jak i dzieci które marzyły aby mieć pełną rodzinę.

Wpisz w wyszukiwarkę "rodzina niepełna". Nie znajdziesz tam zachwytów.
Znam wiele przypadków "rodziny niepełnej", kilka na tyle dobrze, by ustosunkować się do problemu.
Miałem możliwość obserwacji dziewczynki, obecnie już dorosłej kobiety, której ojcu sąd odebrał prawa rodzicielskie, później dziewczyna widywała ojca już tylko sądzie, w tym o alimenty. Matce dziewczyny nie można nic zarzucić, naprawdę matka zrobiła wszystko co jest możliwe do zrobienia przez matkę od piątego roku życia dziecka samotnie wychowująca dziecko.

Dziewczyna i później kobieta pozornie zachowywała się normalnie, lecz często była smutna, a jej uśmiech był bardzo często wymuszony. W dorosłości miała powazne problemy z ułożeniem sobie związku, była nawet depresja, jak się okazało przyczyna był "tatuś" i jego postawa, w psychice dziewczyny utkwiło to, że "każdy facet to potwór".

Przykład znajomych. Doszło do małej kłótni między rodzicami. Po kilkunastu minutach rodzice odreagowali, a po pół godzinie okazało się, że 11-to letnia córka w pokoju dziecinnym na piętrze płacze wraz z 8-mio letnim braciszkiem, oboje przytuleni do siebie.

Jak się okazało dziewczynka była przekonana, ze rodzice się rozwodzą - w klasie dziewczynki rodzice połowy dzieci rozwiedli się lub pozostawali w separacji przedrozwodowej. W kasie bardzo często dzieci rozmawiały ze sobą o rozwodach rodziców i panowała obiegowa opinia, ze kłótnia rodziców jest de facto równoznaczna z rozwodem.

Nawet, gdyby prawda było, że rodzice homo zapewniają dziecku(ciom) właściwy rozwój psychiczny i miłość, to biorąc pod uwagę bardzo częste zmiany partnerów w związkach homo, należy podejść krytycznie do adopcji dzieci.Mariusz Czerwiński edytował(a) ten post dnia 12.01.12 o godzinie 22:40
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Dziecko wychowane w rodzinie o dowolnej konfiguracji może być szczęśliwe do momentu, gdy pójdzie między ludzi i jakieś tępe przygłupy zaczną mu wmawiać, że ich konfiguracja jest lepsza i jedynie słuszna.
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Monika S.:
Dziecko wychowane w rodzinie o dowolnej konfiguracji może być szczęśliwe do momentu, gdy pójdzie między ludzi i jakieś tępe przygłupy zaczną mu wmawiać, że ich konfiguracja jest lepsza i jedynie słuszna.
Jestem przekonany, że żaden z tu obecnych przeciwników adopcji dzieci przez związki homo nie postąpi w ten sposób wobec żadnego dziecka.

Proszę jednak zauważyć, że ludzie są różni i najlepszym sposobem prewencyjny jest zakaz konstytucyjny adopcji dzieci przez związki homo.

Zna Pani lepszy sposób ochrony dzieci?
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Małgorzata G.:
Katharina Katarzyna Z.:
Małgorzata G.:
... . Nadal uważam, że dziecko potrzebuje taty i mamy.

Dziecko potrzebuje poczucia, że jest kochanym i chcianym, a posiadanie mamy i taty jest sparwą drugorzędną.


Zakładając że dziecko jest chciane i kochane:
twoim zdaniem sierota adoptowana przez samotnego rodzica to jest dokładnie to samo co dziecko w rodzinie zawierającej biologicznych rodziców?

Jesteś pewna???

ja jestem pewny, ale zrób wykres metalu i wody i puść kaczkę pekinską po nim i zobaczymy co ci wyjdzie...
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Mariusz Czerwiński:

X = (200 x 13 500 000)/274 184 = 9 847 gejów w Polsce[/b]

Znajdzie Pan gdzieś błąd metodyczny lub matematyczny?

proponuje zalogowac się na portalu fellow.pl... to coś jak gejowska sympatia.pl... Na dole jest podana liczba użytkowników zarejestrowanych. Obecnie jest ich tam 89240, a to zapewniam Pana, że nie wszyscy geje mają profile w internecie...

Pańskie zatem szacunki (zresztą naukowo i statystycznie niedorzeczne) zostaly do reszty skompromitowane...
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:
Mariusz Czerwiński:

X = (200 x 13 500 000)/274 184 = 9 847 gejów w Polsce[/b]

Znajdzie Pan gdzieś błąd metodyczny lub matematyczny?

proponuje zalogowac się na portalu fellow.pl... to coś jak gejowska sympatia.pl... Na dole jest podana liczba użytkowników zarejestrowanych. Obecnie jest ich tam 89240, a to zapewniam Pana, że nie wszyscy geje mają profile w internecie...
Z przedstawionej przez Pana argumentacji wynika tylko i wyłącznie to, że portal posiada 89240 zarejestrowanych użytkowników, a nie 89240 homoseksualistów.

Młodzi ludzie są ciekawi świata i logują się wszędzie. Udowodnił Pan zatem co najwyżej, że na owym portalu jest zalogowanych co najwyżej 89240 użytkowników, sądzę, że 90% to ciekawi tematu hetero.

Gdyby Pan wiedział, jak funkcjonują portale i jakie sztuczki robią webmasterzy, to wiedziałby Pan, że nagminnym jest sztuczne nabijanie liczby użytkowników. Niech Pan porozmawia ze znawcami tematu, a założą Panu 1 mln kont użytkowników na portalu w ciągu .... paru minut (przy odpowiednio szybkim serwerze).


Większość kont, to zapewne "martwe konta" nie używane od lat lub miesięcy.


Pańskie zatem szacunki (zresztą naukowo i statystycznie niedorzeczne) zostaly do reszty skompromitowane...
Pan nie ma żadnego pojęcia o metodach i obliczeniach - gdyby Pan miał, odniósłby sie pan merytorycznie do nich, czego Pan nigdy nie zrobił.

Pisać to sobie można, że "Czerwiński się skompromitował", ale przedstawić merytorycznie dowody jest znacznie trudniej.

Na co dzień posługuje się metodami matematycznymi, w różnych dziedzinach: zarządzanie, finanse, psychologia, socjologia, medycyna i wiele innych i nikt mi nigdy nie składał reklamacji.
Mariusz Czerwiński edytował(a) ten post dnia 13.01.12 o godzinie 01:25
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Mariusz Czerwiński:
>>
Na co dzień posługuje się metodami matematycznymi, w różnych dziedzinach: zarządzanie, finanse, psychologia, socjologia, medycyna i wiele innych i nikt mi nigdy nie składał reklamacji.[/b]

jeśli Pan wyciąga podobnie idiotyczne wnioski i na podstwie błędnych danych statystycznych wyciąga wnioski co do zależności które nie istnieją to nie ma reklamacji chyba dlatego, że zrujnowani klienci popełniają samobójstwo

P.S. Dziś było 17124 użytkowników online... z pewnością to są ciekawcy hetero i wirtualne konta... z pewnością...Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 13.01.12 o godzinie 01:35
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:
Mariusz Czerwiński:
>>
Na co dzień posługuje się metodami matematycznymi, w różnych dziedzinach: zarządzanie, finanse, psychologia, socjologia, medycyna i wiele innych i nikt mi nigdy nie składał reklamacji.[/b]

jeśli Pan wyciąga podobnie idiotyczne wnioski i na podstwie błędnych danych statystycznych wyciąga wnioski co do zależności które nie istnieją to nie ma reklamacji chyba dlatego, że zrujnowani klienci popełniają samobójstwo
Jeżeli, jeżeli, jeżeli .... znowu spekulacje i styl życzeniowy.

Istnieją zależności między liczbą zgonów na AIDS i liczbą gejów. Można przyjąć, że podobne zależności w USA, Polsce, Litwie, Estonii, Francji, RFN, Czechach, Słowenii, Japonii itp.

Nie przyjąłem zależności z z Azji, Afryki, czy Ameryki Południowej, nie może mi Pan więc zarzucić błędów co do metody.

Pytania do Pana:
1. Kwestionuje Pan zatem statystyki liczby zgonów z powodu AIDS wśród homoseksualistów w USA i Polsce?

2. Czy może postawi Pan hipotezę, ze śmiertelność z powodu AIDS wśród gejów w USA jest 1000 razy wyższa, niż wśród gejów w Polsce?



P.S. Dziś było 17124 użytkowników online... z pewnością to są ciekawcy hetero i wirtualne konta... z pewnością...
Powtórzę, jeszcze raz, każdy kto zna choć trochę webmastering wie doskonale, że można oszukać liczbę odsłon i ze jest powszechną praktyką zawyżanie liczny odsłon i liczny użytkowników. Ale o tym nikt głośno nie mówi.

Nie jest dla mnie wiarygodna informacja o liczbie użytkowników online.

No to jak w końcu jest wg Pana? Są ciekawscy hetero, czy nie ma ciekawskich hetero na tym portalu homoseksualnym?

P.S.
Pan nie jest w stanie merytorycznie zakwestionować moich obliczeń. Może Pan co najwyżej pogderać, jak "stara baba", co zresztą lepiej Panu wychodzi, niż "starej babie" (co widać na załączonym obrazku).
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Mariusz Czerwiński:
Homoseksualistów jest bardzo mało w Polsce, a że niektórzy nie ujawniają swoich preferencji ...., też nie jest ich tak wielu.

Załóżmy, że oddają się swoim "uciechom" w arcykonspiracyjnych warunkach. Nikt ich nie zna, natomiast statystyki wykazałyby AIDS, jako przyczynę zgonów w dziesiątkach tysięcy, a nie w liczbach 100, czy 200 rocznie.

Jest gdzieś błąd w moim rozumowaniu? Proszę go wykazać, zamiast używać argumentacji typu "To brednie, to bzdury".

Błędów jest kilka:

1. Procentowo homoseksualistów jest wszędzie tyle samo. I to jest fakt biologiczny, na który nie ma wpływu ani kultura ani miejsce urodzenia.

2. Przyczyna zakażeń HIV w ciągu ostatnich kilku lat diametralnie się zmieniła. Kiedyś główna przyczyną zakażeń były narkotyki, dziś stanowią 2%. Dlatego porównywanie ilości na przestrzeni lat wymagało by uwzględnienia też tych statystyk.

3. Od paru lat umieralność na AIDS mocno spadła, ze względu na postępy w medycynie.

4. Umieralność osób heteroseksualnych z czasem zrównuje się z umieralnoscią homoseksualistów - wynika to z coraz większej świadomości ludzi.

Wyższa umieralność homoseksualistów na AIDS wynika z trybu życia seksualnego.
Ale ten tryb życia nie wynika z orientacji tylko z płci.
W świecie hetero stałość związków normuje instynkt kobiety, który dąży do budowania monogamicznego ogniska domowego. Mężczyźni temu instynktowi z większym lub mniejszym trudem ulegają (co nie znaczy, że kobiety są zawsze wierne)
Natomiast w świecie homoseksualistów płci męskiej - częsta zmiana partnerów jest czymś naturalnym, stąd większe ryzyko zakażenia HIV.

A tak na marginesie, to liczbę gejów da się oszacować w oparciu o następujące proporcje i w oparciu o matematykę z zakresu szkoły podstawowej:

- 13 500 0000 gejów w USA, z których w rocznie umiera z powodu AIDS 274184
- mamy obliczyć, ilu gejów jest w Polsce, ale znamy tylko liczbę zgonów przyjąłem tu maksymalną wartość spośród danych statystycznych, czyli 200 zgonów z powodu AIDS.

Zapiszmy to w postaci matematycznej:
274 184 - 13 500 000
200 - X
gdzie:
X - jest populacją gejów w Polsce

X = (200 x 13 500 000)/274 184 = 9 847 gejów w Polsce


Znajdzie Pan gdzieś błąd metodyczny lub matematyczny?


Tak. Błąd jest w założeniu, że śmiertelność powodowana AIDS jest proporcjonalna do ilości homoseksualistów.

Twoja proporcja była by słuszna, gdyby na AIDS umierali tylko geje, oraz gdyby warunki zakażeń w obu krajach były identyczne.
Na różnicę ma też wpływ klimat, wielokulturowość, poziom higieny i opieki medycznej, dostęp do narkotyków etc ...
(wbrew pozorom, w Polsce opieka nad zakażonymi HIV jest na bardzo wysokim poziomie)

Otwartość życia seksualnego też ma swój wpływ - w kraju, gdzie większość się ukrywa ze swoją orientacją, też rzadziej praktykuje wielopartnerstwo.
W Polsce homoseksualiści często wybierają posługę kapłańską (30% księży jest homoseksualna)

Dlatego ta proporcja nie ma sensu.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Mariusz Czerwiński:
Nawet, gdyby prawda było, że rodzice homo zapewniają dziecku(ciom) właściwy rozwój psychiczny i miłość, to biorąc pod uwagę bardzo częste zmiany partnerów w związkach homo, należy podejść krytycznie do adopcji dzieci.

1.
Nie ma żadnych dowodów na to, że dziecko ucierpiało by psychicznie z tego powodu.
Znane przypadki takich adopcji oraz rodzin wychowujących dzieci tej tezie przeczą.

A skoro nie ma dowodów - to nie ma podstaw do zakazywania.

2.
Trwałość pary rodziców zastępczych jest warunkiem adopcji niezależnie od orientacji.
Dlatego Twoja krytyka nie ma sensu.

Nie wszystkie pary homoseksualne żyją w sposób rozwiązły - są też małżeństwa homoseksualne trwałe i wierne.
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Mariusz Czerwiński:
,

Zna Pani lepszy sposób ochrony dzieci?


Ja najchętniej ochroniłabym dzieci przed głupotą, ale to jest niestety niemożliwe.
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Monika S.:
Mariusz Czerwiński:
,

Zna Pani lepszy sposób ochrony dzieci?


Ja najchętniej ochroniłabym dzieci przed głupotą, ale to jest niestety niemożliwe.
to akurat jest mozliwe.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

wypisać z religii :)



Wyślij zaproszenie do