Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?
MaCiek G.:
Wow,
Jakiś Ty mądry! Może przedstaw dokładnie te obliczenia?
a teraz bądź mądrzejszy i się do nich odnieś
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
MaCiek G.:
Wow,
Jakiś Ty mądry! Może przedstaw dokładnie te obliczenia?
Maciek
G.
Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...
Maciej Filipiak:Bardzo spekulatywne. Ale niech będzie.
W skrócie:
Z genetycznego punktu widzenia człowiek przeżył już ok 99% swojego czasu istnienia na Ziemi od momentu ustabilizowania się genomu w obecnym kształcie.
Z literatury wiem, że granica ta nie zostanie osiągnięta, ponieważ przy liniowym przyroście naturalnym wcześniej skończą się zasoby naturalne Ziemii.Zasoby Ziemi kończą się co czas jakiś. Jak zostało to obliczone?
Bardzo bym chciał się do tego odnieść, ale musisz się wypowiedzieć jaśniej.
Zatem możemy przyjąć, że ten pozostały 1% nie jest funkcją ilości pokoleń (co było by granicą niezmienną w czasie) - ale również funkcją liczebności populacji - czyli im większa populacja tym granica końca gatunku nastąpi wcześniej.
Kolejny raz - jak to obliczono?
Obecnie zasoby naturalne wystarczają na pełne zaspokojenie potrzeb 1/3 mieszkańców !
No tu akurat prawie się zgadzam. W ogólnej populacji - liczonej na poziomie całych kontynentów zmieni niewiele.
Przykre, że tylko człowiek eksploatuje zasoby ponad swoje naturalne zapotrzebowanie.
Przyjmując, że homoseksualistów wśród ludzi jest 6% - brak homoseksualizmu na pewno nie zwiększył by populacji W KAŻDYM POKOLENIU o 6% ponieważ część homoseksualistów posiada potomstwo - a też nie wszyscy hetero posiadają dzieci.
W każdym razie przyrost naturalny W KAŻDYM POKOLENIU był by większy o procent w przedziale <0+,6> Mało prawdopodobne, żeby był mniejszy od 1%Ale też jest wydajniejsze wykorzystywanie zasobów. Coś za coś.MaCiek G. edytował(a) ten post dnia 20.05.11 o godzinie 16:49
Gdybyśmy przyjęli że przy braku zjawiska homoseksualizmu przyrost pokoleniowy był by większy o 3% - to z zależności wprost - zasoby naturalne skończą się o 3% wcześniej w skali czasu życia człowieka na Ziemii
Dowodem na to, że powyższe rozumowanie jest słuszne jest obecna ANORMALNA sytuacja na Ziemii.
Nowe sposoby leczenia chorób - bardziej humanitarne wojny - spowodowały, że równowaga już została zachwiana.
Maciek
G.
Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...
Maciej Filipiak:
MaCiek G.:
Wow,
Jakiś Ty mądry! Może przedstaw dokładnie te obliczenia?
a teraz bądź mądrzejszy i się do nich odnieś
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
MaCiek G.:
Bardzo spekulatywne. Ale niech będzie.
pamiętaj, że te algorytmy obliczające zmienność genomu w czasie są bardzo niepewne. I spekulatywne.
Jak bardzo jesteś pewien, że ten genom jest tak stały w tych 99% czasu?
EDIT: I jeszcze jedno: sugerujesz, że istnieją jakieś czynniki prognostyczne, pozwalające przewidzieć czas trwania populacji jakiegoś gatunku?
Jak jesteś pewien jakości tych prognostyków?
Zasoby Ziemi kończą się co czas jakiś. Jak zostało to obliczone?
Bo takich czarnych scenariuszy było kilkanaście...
Bardzo bym chciał się do tego odnieść, ale musisz się wypowiedzieć jaśniej.
Pozostały jeden procent czego? Czasu?
potrzeb 1/3 mieszkańców !Kolejny raz - jak to obliczono?
No tu akurat prawie się zgadzam. W ogólnej populacji - liczonej na poziomie całych kontynentów zmieni niewiele.
Ale też jest wydajniejsze wykorzystywanie zasobów. Coś za coś.
Maciek
G.
Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...
Maciej Filipiak:A słyszałeś o telomerazach?
Chodziło mi o skracanie talomerów w kolejych pokoleniach, to
nie jest spekultatywne - datę końca gatunku mamy zapisaną w genach.
Takie, że skąd jesteś pewien, że już żyjemy tak długo, że telomery się zużyły i jeszcze ileś tam lat i ich nie będzie.?Jeśli nie jesteś pewien ich historii ewolucyjnej...Jak bardzo jesteś pewien, że ten genom jest tak stały w tych 99% czasu?
a jakie to ma znaczenie w tym temacie ?
Nie, nie jestem - moja analiza ma status hipotezy, a raczej kojarzenia wyników innych badań.Oblicz. Możliwe jest też, że zginiesz od satelity spadającego na Ziemię,
Dla potrzeb teorii/hipotezy wystarczy że sytuacja jest możliwa.
Na studiach kazali by mi obliczyć przedział ufności - da się.
Trendy są wymierne - niektorzy wierzą, że mogą trwać w nieskończoność - Ty też?Nie, nie zamierzam trwać w nieskończoność. To byłoby NUDNE!
napisalem wyraznie - procenty są liczone względem całego okresu trwania gatunku człowieka.Tak, dokładnie. Tylko jeden szkopuł. Te procenty są liczone względem (według Ciebie) hipotetycznego czasu ustabilizowania genomu człowieka w obecnym kształcie. A ja uważam, że nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy ten genom się ustabilizował.
żartujesz sobie ? wpisz w google "głód na swiecie" albo "zasoby wody .."Głód na świecie... Tak. A uwzględniasz w tym równaniu czynniki polityczne?
podaje procenty, czyli nie ma znaczenia czy w skali swiata czy miasta.W skali pojedynczego miasta to może wyjść różnie. Ja bym raczej się oparł na dużych populacjach, gdzie można pominąć wpływ czynników społeczno - kulturowych... Czyli - co najmniej kontynent.
zużycie rośnie mimo wydajności, równowaga została zachwiana BaRDZO.Czy muszę pisać, że BARDZO nie jest żadną kategorią?
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
MaCiek G.:
Nie, nie zamierzam trwać w nieskończoność. To byłoby NUDNE!
Ja tylko przypominam, że tych hipotez było wiele. Począwszy od Malthusa. I wszystkie są tylko/aż hipotezami.
względem (według Ciebie) hipotetycznego czasu ustabilizowania genomu człowieka w obecnym kształcie. A ja uważam, że nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy ten genom się ustabilizował.
Głód na świecie... Tak. A uwzględniasz w tym równaniu czynniki polityczne?
W skali pojedynczego miasta to może wyjść różnie. Ja bym raczej się oparł na dużych populacjach, gdzie można pominąć wpływ czynników społeczno - kulturowych... Czyli - co najmniej kontynent.
zużycie rośnie mimo wydajności, równowaga została zachwiana BaRDZO.Czy muszę pisać, że BARDZO nie jest żadną kategorią?
EDIT: Macieju, czy Ty w ogóle wiesz, jaka jest długość telomerów w okresie zarodkowym i, jak się zmienia podczas życia człowieka?
EDIT2: Jak na razie nie spotkałem żadnej doświadczalnej pracy opisującej skracanie telomerów z pokolenia na pokolenie.
Tylko teorię Reinharda Stindla. Ale szukam, niezbyt intensywnie. Bo nie chce mi się na to tracić czasu. Interesują mnie praktyczne zastosowania genetyki :-]
EDIT3: Skoro jesteś w stanie wyliczyć, jaki czas pozostał człowiekowi na Ziemi, to rozumiem, że:
A) Znasz dokładną sekwencję telomerów i ich wielkość?
B) Dokładnie wiesz, ile par zasad z telomeru jest tracone z pokolenia na pokolenie?
Małgorzata
G.
Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)
Maciek
G.
Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...
Maciej Filipiak:Nie zamierzam bagatelizować. Tylko zwracam uwagę na fakt, że nie spotkałem jeszcze spójnego obrazu zubożenia tych zasobów.
Tylko, że ubożenie zasobów to jest fakt i jeżeli chcesz go zbagatelizować tylko dlatego, że podobnych hipotez było tysiące - to jest to trochę niepoważna ignorancja.
Jakiego hipotetycznego ? Odrobiłeś lekcje z telomerów, to idź za ciosem.Nie muszę odrabiać lekcji z telomerów...
Z genomu można bardzo precyzyjnie obliczyć czas trwania ludzkiego gatunku,Tutaj pojawia się ten sam problem, który wyskakuje, niczym diabeł z pudełka na wszelakich kongresach genetyków.
jego liczebność w różnych okresach, nawet to, kiedy ludzkość była na skraju wyginięcia (bo była).
Znamy mutacje, które oddzieliły drogi szympansa i człowieka od wspólnego przodka - wiemy też kiedy to nastąpiło.Z jaką dokładności?. I mam nadzieję, że jesteś świadom tego, że szympansy nie są bezpośrednimi przodkami człowieka...
Ten okres nie jest hipotetyczny tylko bardzo dobrze znany.
Raczej tysiące lat.
Trzeba zaznaczyć tylko, że jednostką czasu są pokolenia a nie lata.
Nie wiemy co będzie jutro - ale wiemy, że stan dzisiejszy powoduje gwałtowny wzrost populacji i coraz szybszą eksploatację zasobów.To jest nic nie warta. Wiemy, że się zmieni. Zmienią się wykorzystywane źródła energii, zmieni się wydajność rolnictwa, zmieni się ilość chorób nieuleczalnych, zmieni się średnia długość życia, wiele się zmieni. Tylko nie do końca wiemy w jakim kierunku.
Hipoteza o której pisałem musi mieć załozenie, że nic się nie zmieni - ponieważ nie piszemy o religii tylko o obecnym stanie wiedzy.
Może w przypływie wolnego czasu poszukam. Ale właśnie kończy mi się L4, więc niezbyt intensywnie.
Jeżeli miało by się coś zmienić - musiała by to być bardzo silna zmiana
(np. globalna wojna nuklearna)
W skali pojedynczego miasta to może wyjść różnie. Ja bym raczej się oparł na dużych populacjach, gdzie można pominąć wpływ czynników społeczno - kulturowych... Czyli - co najmniej kontynent.
ok. Na pewno w dużych i małych miastach rodzi się ten sam odsetek homoseksualistów (procentowo). To, czy potem migrują czy nie to inna bajka.
zużycie rośnie mimo wydajności, równowaga została zachwiana BaRDZO.Czy muszę pisać, że BARDZO nie jest żadną kategorią?
Liczby znajdziesz w różnych opracowaniach.
No widzisz, a ja spotkałem taką pracę i chyba nawet gdzieś ją mam, wybacz, że nie będę dla Ciebie przetrzepywał półek, ale jak znajdę to nie omieszkam podać Ci źródeł.Była to na pewno praca doświadczalna? Pamiętasz może autora? Albo przynajmniej jakiego gatunku użyto w badaniach?
Nie podważam. Uważam tylko, że w tej dyskusji widzę dwa nurty - jest bardzo źle KONTRA w ogóle nie jest źle.
nie wiem jeszcze po co ta dygresja
nie mogę też rozgryźć sensu Twojego ataku, nie wiem co chcesz osiągnąć.
Czy chcesz podważyć teorie, że skończą się zasoby na Ziemii ?
Czy bronisz błogosławionych rodzin chrześcijan, którzy widzą sens w rozmnażaniu się na potęgę i chwałę stwórcy.Mam ich w poważaniu. Niech się rozmnażają na chwałę Pana.
Czy może hipoteza, że homoseksualizm przyczynił sie do przetrwania gatunku jest zbyt odważna ?Gdyby homoseksualizm był w jakikolwiek sposób szkodliwy dla przetrwania gatunku, to by się gdzieś po drodze wyeliminował. Tak działa ewolucja.
Czy po prostu chcesz na siłę udowodnić, że jestem głupi i gadam bzdury - sprecyzuj, będzie łatwiej dyskutować.Nie, Macieju, traktuję Cię tak, jak każdego teoretyka:
Ja tylko twierdzę, że nie uwzględniasz wszystkich zmiennych w swojej hipotezie.
Jedynym narzędziem oportunistów wobec rozważań naukowych są argumenty, że naukowcy się mylili, że nie wiemy wszystkiego, że człowiek jest ułomny itpp.. Racjonalisci nazywają takie (nielogiczne) podejście ósmym grzechem głównym - grzechem ignorancji.
Wiedz, że z mojego punktu widzenia hipotezy są ładne, zgrabne i bezużyteczne. Bez porządnych badań potwierdzających nie przydają się w życiu. Taki nawyk z laboratorium.
Wiedz, że hipoteza nie wymaga dowodów swojej autentyczności, żeby pozostała hipotezą - można ją jedynie obalić podając wykluczające fakty.
Ta akurat jest BARDZO prawdopodobna, ponieważ na pewno brak homoseksualizmu przyczynił by się do wzrostu populacji o 0-6%
Przy czym w tym przedziale obowiazuje gausowski rozkład prawdopodobieństwa.
czyli 0% i 6% można pominąć.
Maciek
G.
Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...
Małgorzata G.:
Takie poważnie dyskusje, a tymczasem koniec świata w toku :o)))
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
MaCiek G.:
Nie można precyzyjnie policzyć czasu trwania gatunku. Chyba, że odchylenia w tysiącach lat są dla Ciebie precyzyjne.
Z jaką dokładności?. I mam nadzieję, że jesteś świadom tego, że szympansy nie są bezpośrednimi przodkami człowieka...
Trzeba zaznaczyć tylko, że jednostką czasu są pokolenia a nie lata.Raczej tysiące lat.
To jest nic nie warta. Wiemy, że się zmieni. Zmienią się wykorzystywane źródła energii, zmieni się wydajność rolnictwa, zmieni się ilość chorób nieuleczalnych, zmieni się średnia długość życia, wiele się zmieni. Tylko nie do końca wiemy w jakim kierunku.
No widzisz, a ja spotkałem taką pracę i chyba nawet gdzieś ją mam, wybacz, że nie będę dla Ciebie przetrzepywał półek, ale jak znajdę to nie omieszkam podać Ci źródeł.Była to na pewno praca doświadczalna? Pamiętasz może autora? Albo przynajmniej jakiego gatunku użyto w badaniach?
I główne mózgi tych dwóch nurtów pokazują na poparcie swoich tez jakieś argumenty, wybiórcze, zupełnie przeciwstawne do oponentów.
Czy może hipoteza, że homoseksualizm przyczynił sie do przetrwania gatunku jest zbyt odważna ?Gdyby homoseksualizm był w jakikolwiek sposób szkodliwy dla przetrwania gatunku, to by się gdzieś po drodze wyeliminował. Tak działa ewolucja.
jego rola w organizmie. I umiej to udokumentować badaniem. Wstępne to 200 chorych versus kontrole, bądź próba populacyjna.
3) Jeśli twierdzisz, że został nam 1% czasu na Ziemi, to wiedz, jak to obliczyłeś.
Tyle.
Ja tylko twierdzę, że nie uwzględniasz wszystkich zmiennych w swojej hipotezie.
Wiedz, że z mojego punktu widzenia hipotezy są ładne, zgrabne i bezużyteczne. Bez porządnych badań potwierdzających nie przydają się w życiu. Taki nawyk z laboratorium.
Ale zatem jak miałby się przyczynić do przetrwania gatunku, skoro jest taki mały wpływ homoseksualizmu na ogólną liczebność populacji. To nie jest cały czas jasne...
konto usunięte
MaCiek G.:
Przeżyłem kilka prorokowanych końców świata. I ten przetrwamy. Kiedy to ma być?Małgorzata G.:
Takie poważnie dyskusje, a tymczasem koniec świata w toku :o)))
konto usunięte
Maciek
G.
Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...
Maciej Filipiak:
Rozumiem, tylko przyjmuję stanowisko bardziej ostrożnych genetyków.
Błagam, zrozum to co piszę, ręce mi już opadają.
Nie, już wiem, że Ty nie czytasz tego co piszę.Czytam, tylko się nie do końca zgadzam...
I dokładnie tam opisano tempo zanikania telomerów?
To był artykuł w Świat Nauki o tytule "różnimy się tylko bełkotem" - tyle pamiętam. Dotyczył różnic genomu szympansa i człowieka, było tam też o końcu gatunku.
Wiemy kiedy? Hipotetycznie tak - na tym się w genetyce medycznej opiera badanie pochodzenia mutacji - "common founder". Ale te badania są obarczone sporym marginesem niepewności.
Często i gęsto w literaturze znajdziesz informacje o tym, że wiemy kiedy nastąpiła mutacja - tą wiedzę opiera się również na tym samym zjawisku, próbowałem googlać, ale nic nie znalazłem - sorry nie jestem na L4.
Jeżeli - grube założenie.
Zreasumujmy to tak: na dzień dzisiejszy zasoby się kończą, wykorzystujemy je szybciej niż odnawiamy. JEŻELI NIC SIĘ NIE ZMIENI - to hipoteza jest słuszna.
To fajnie, że tu się zgadzamy - bo to prawie potwierdzenie głównej tezy - jeszcze możesz bronić stanowiska, że nie ma żadnego wpływu (skrajny przypadek)Nie zamierzam go bronić. w genetyce klinicznej wyszlibyśmy z założenia, że to cecha neutralna. I próbowali obalić taką hipotezę...
Tej metody nie lubię (nie tylko ja) W całości na niej opiera się psychologia, prowadząc do bzdurnych wniosków.A to słabo. Wyobraź sobie, że stawiam Ci diagnozę raka jądra na podstawie niezweryfikowanej hipotezy...
Jestem zwolennikiem modelowania matematycznego. Analiza populacji może tylko wykluczyć (nigdy potwierdzić) model matematyczny.
Żadnych nie uwzględnia, bo nie są potrzebne.Taka analogia jest z ....
Trend jest znany i to wystarczy.
Posłużę się się analogią.
Jeżeli widzisz spadający samolot, i wiesz z jaką prędkością spada i na jakiej jest wysokości - to łatwo obliczysz kiedy spadnie.
Nie potrzebujesz znać wartości przyspieszenia ziemskiego ani oporu powietrza - bo znasz już prędkość. Czyli nie musisz uwzględniać czynników.
absurd. Nie ma badań bez hipotezy.I tu się nie rozumiemy:
Kiedyś odkrywano coś "przypadkiem" jak np. promienie X.
Ale dzisiaj trzeba wyspowiadać się przed księgową zanim rozpoczniesz badania.
Hipotezy są ważne !
Na tyle się przyczyni, na ile ma wpływ na populacje.To wpływ marginalnych zjawisk na funkcjonowanie ogólnej populacji...
Minuta w skali dnia to mało - ale nabiera znaczenia gdy jest godzina 23:59 a PIT nie wysłany :)
Maciek
G.
Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...
Maciej Filipiak:Sens jest prosty - nie lubię Cię :-]
nie mogę też rozgryźć sensu Twojego ataku, nie wiem co chcesz osiągnąć.
konto usunięte
MaCiek G.:
Maciek
G.
Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...
Agata P.:To nadinterpretacja Macieja F.
MaCiek G.:
primo: nie wiedziałam, ze jestes wierzący:-)
To jest tak naprawdę wycinek forensic anthropology. W Polsce w zasadzie nie ma takich laboratoriów. Głównie genetyka odbywa się przy Zakładach Medycyny Sądowej, Laboratoriach Kryminalistycznych, albo w kilku prywatnych laboratoriach - typu Instytut Badań DNA w Warszawie.
secundo:
" genetyka kryminalistyczna"
to mnie zainteresowało. możesz, w przerwie od werbalnych potyczek z ludzmi o inteligencji różnej czytaj nowej klasy srednio-wyzszej, napisać cos na ten temat?
jak to sie ma do forensic anthropology, czy forensic science w ogóle, gdzie o tym mozna poczytać?
konto usunięte
Adam
Bulandra
doktor nauk
prawnych, radca
prawny
Małgorzata Angielczyk:
...... u cale elboraty ) dla mnie to jest chorobliwe zjawiasko
normalne nie ))
konto usunięte
Adam Bulandra:zgadza sie .
Małgorzata Angielczyk:
...... u cale elboraty ) dla mnie to jest chorobliwe zjawiasko
normalne nie ))
no cóż, struktura i gramatyka powyższej wypowiedzi określa jej poziom :))
Adam
Bulandra
doktor nauk
prawnych, radca
prawny
Małgorzata Angielczyk:
Adam Bulandra:zgadza sie .
Małgorzata Angielczyk:
...... u cale elboraty ) dla mnie to jest chorobliwe zjawiasko
normalne nie ))
no cóż, struktura i gramatyka powyższej wypowiedzi określa jej poziom :))
niektore tematy mozna rozwijac dowoli dzielic wlos na ... xxx
dla mnie bylo pytanie i padla odpowiedz ;))
Następna dyskusja: