Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Łukasz Filipek:

MaCiek G.:

Łukasz Filipek: Przekonywanie

przeświadczonego jest pozbawione sensu.

odpowiedziałem Panu na post o mózgu, niestety Pańskie dane w kontekscie jego wzrostu okazały się nieprawdziwe
myślałem że dyskutujemy o faktach a nie przekonujemy się do czegoś na wzajem

Hmmm, Pan forsuje teorię doktor Harren, wyrosłą z jej religii, a nie rzetelnych badań. Więc chyba się przekonujemy.

niczego nie forsuję

nie ustosunkował się Pan do faktu że mózg jednak rośnie po urodzeniu i to bardzo gwałtownie

http://www.sciencemaster.com/columns/wesson/wesson_ear...
Jak rośnie? Przybywa nowych neuronów, czy komórek strukturalnych i następuje rearanżacja istniejących połączeń.
Więc nie chce mi się do tego ustosunkowywać.

czy przybywanie nowych komórek to nie wzrost? to że przybywa ich aż tyle że objętość mózgu wzrasta 4 krotnie też nie?

To jest wzrost. Ale to neurony odpowiadają za emocje/motywacje/orientację płciową. A ilość neuronów za bardzo się nie zmienia. Zmienia się tylko jakość ich połączeń. Zachodzi mielinizacja komórek, wytworzenie całej architektury...

a czy różnice w budowie mózgu homo i hetero nie dotyczą budowy fizycznej? bo przecież nie struktury połączeń ani komplikacji kory mózgowej

Badania funkcjonalne z użyciem fMRI wskazują też na jakość i ilość połączeń. Przeca inny wzorzec reaktywności musi wynikać z odmienności połączeń synaptycznych.

poza tym ilość połączeń nerwowych gwałtownie rośnie pomiędzy urodzeniem a 3 rokiem życia a dopiero później spada, czy to nie może być okres w którym kształtują się te różnice?

Najwięcej neuronów obumiera w trakcie ciąży? Może wtedy się kształtują?
Bez dobrego modelu zwierzęcego nie odpowiemy na takie pytanie.

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Łukasz Filipek:
ja się czepiam? przecież to Pan próbował szydzić wytykając mi wikipedie, podczas gdy sam się Pan na nią powołuje
umawialiśmy się na rzeczową dyskusje popartą wiarygodnymi źródłami, wypisuje Pan posty na każdy temat tylko nie na ten właściwy
jeżeli dla Pana zacytowanie wikipedii powoduje degradację to nie powinien Pan się odzywać
doczekam się w końcu przedstawienia przez Pana jakiś naukowych argumentów w temacie dyskusji?

Nie napisałem, że się Pan czepia, ani że cytowanie wikipedii degraduje, i jeśli widzi Pan moje wypowiedzi, jako próby szydzenia, to proszę przyjąć, że tak wcale nie jest. Nie mam takiej intencji. Odniosłem się do Pana poszukiwań w historii wątku. Wydaje się Pan bardzo drażliwy i niecierpliwy. Mam skłonność do dążenia do jak największej jasności, którą mi Pan stale zaciemnia. Kilkukrotnie np. prosiłem o jasną deklarację co do przyjęcia bądź nieprzyjęcia źródeł, które wymieniłem wcześniej, a Pan ani razu wprost nie powiedział, czy je przyjmuje, czy nie. Jedyne czego się doczekałem, to „przyjąłem w ciemno”, lub „czy doczekam się tych argumentów” i ogólnie opatruje Pan stwierdzenia na ich temat różnymi kwantyfikatorami, które w razie czego zdejmą z Pana odpowiedzialność. :) Po prostu nie lubię takiego podejścia, a w dodatku nie wiem, na czym w zasadzie Pan buduje swoje poglądy, dlatego między innymi pytałem o wikipedię.

Poza tym nie mam czasu na przeszukiwanie książek i zbiorów (jestem świeżo po przeprowadzce, książki w nieładzie, mam pracę), więc doczeka się ich Pan w weekend najprędzej. Musimy się jednak zastanowić, czy jest w ogóle sens podawaniu Panu jakichkolwiek argumentów ze wspominanych źródeł, skoro wygląda na to, że ich Pan poważnie nie traktuje. Mam nadzieję, że teraz moje wątpliwości stały się jasne, a poprzednie wypowiedzi bardziej zrozumiałe.

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

fizycznie mózgi są bardzo podobne, Naukowcy ze Skanska University odkryli, różnice innego typu,w sposobie działania połączeń neuronowych.
Ta różnica jest wyraźna i określa płeć mózgu.

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Janusz C.:

ok, to umówmy się na początek czerwca, bo w weekend ja z koleji wyjeżdżam baaaardzo daleko i nie będzie mnie do końca maja, odezwę się zatem:)

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

MaCiek G.:

EDIT: Około 3 minuty Pani mówi o "Potrzebie bliskości danej przez Boga", czy jakoś tak.
I ten fakt DYSKWALIFIKUJE ten wykład jako naukowy.

Panie Macieju
jeżeli dla Pana przywoływanie Boga dyskwalifikuje naukowca to prosze zapoznać się z tymi materiałami:
http://www.wiara.us/naukowcy_o_bogu_stw%C3%B3rcy
wielu noblistów powinien Pan skreślić, między innymi Einsteina:
"Jesteśmy w sytuacji małego dziecka wchodzącego do olbrzymiej biblioteki wypełnionej książkami w wielu językach. Dziecko wie, iż ktoś musiał napisać te książki. Ale nie wie jak. Nie rozumie ono języków, w których książki te zostały napisane. Dziecko niewyraźnie dostrzega tajemniczy porządek w układzie ksiąg, ale nie wie, co to jest. Taki, wydaje mi się, jest stosunek nawet najbardziej inteligentnej istoty ludzkiej do Boga.”

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Łukasz Filipek:

MaCiek G.:
EDIT: Około 3 minuty Pani mówi o "Potrzebie bliskości danej przez Boga", czy jakoś tak.
I ten fakt DYSKWALIFIKUJE ten wykład jako naukowy.

Panie Macieju
jeżeli dla Pana przywoływanie Boga dyskwalifikuje naukowca to prosze zapoznać się z tymi materiałami:

Nie, wiara nie dyskwalifikuje tej Pani.
Teoria psychologiczna o potrzebie bliskości, którą zaszczepia Bóg, sprawia, że nie jest to teoria psychologiczna.
To w zasadzie jest niegroźne i zabawne.
Ale proszę teraz sobie wyobrazić sytuację, w której lekarz na izbie przyjęć odmawia przetoczenia krwi ofierze wypadku. Bo tak się złożyło, że jedyny lekarz na dyżurze to świadek Jehowy.
Załóżmy, że ofiara wypadku żyje. I mamy nowy zgrzyt - to kobieta, więc chirurg jej nie dotknie, jak każdy porządny muzułmanin, nie dotykający obcych kobiet. Zmieniamy chirurga, ale anestezjolog się biesi - to Szabat, on nie może uruchomić aparatu do sztucznego oddychania...
I jeszcze dalej mógłbym tę opowiastkę ciągnąć.
Ja po prostu twierdzę, że wykład tej Pani nie jest psychologiczny. Bo, o ile nie jesteśmy teologami, nasze wyobrażenia religijne nie powinny być mieszane z naszą pracą.
EDIT: Dyskwalifikując ludzi z powodu wiary musiałbym zdyskwalifikować wiele osób, które cenię, jako ludzi i jako fachowców.
EDIT2: Po raz kolejny czyta Pan to, co chce przeczytać.MaCiek G. edytował(a) ten post dnia 10.05.11 o godzinie 12:18

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

I mówiąc szczerze zaczynam już być zmęczony tą dyskusją . Rozmowa ślepego z głuchym o balecie...
EDIT: ja po prostu uważam, że dopóki w aktywność seksualną zaangażowane są dwie, świadome, samodzielne osoby, które tej aktywności chcą, a wszystkie osoby wychodzą z takiej aktywności żywe, to NIC nam do tego.
Jeśli zaś ktoś czuje potrzebę zmiany swojej orientacji homo <--> hetero, w dowolną stronę, to niech próbuje. Tylko, tak jak homeopatia, czy inne "uzdrawianie" przez dotyk nie nazywa się to leczeniem.
Zaś co do rejestracji związków - świat idzie naprzód. I jeśli dwie osoby żyją razem, razem pracują nad pomnażaniem wspólnego majątku, chcą ze sobą spędzić resztę życia, to im się to należy. I tyle.MaCiek G. edytował(a) ten post dnia 10.05.11 o godzinie 12:17

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

MaCiek G.:
I mówiąc szczerze zaczynam już być zmęczony tą dyskusją . Rozmowa ślepego z głuchym o balecie...
EDIT: ja po prostu uważam, że dopóki w aktywność seksualną zaangażowane są dwie, świadome, samodzielne osoby, które tej aktywności chcą, a wszystkie osoby wychodzą z takiej aktywności żywe, to NIC nam do tego.
Jeśli zaś ktoś czuje potrzebę zmiany swojej orientacji homo <--> hetero, w dowolną stronę, to niech próbuje. Tylko, tak jak homeopatia, czy inne "uzdrawianie" przez dotyk nie nazywa się to leczeniem.
Zaś co do rejestracji związków - świat idzie naprzód. I jeśli dwie osoby żyją razem, razem pracują nad pomnażaniem wspólnego majątku, chcą ze sobą spędzić resztę życia, to im się to należy. I tyle.

brawo, też się zgadzam tylko co to ma wspólnego z tematem wątku, i dlaczego nie możemy sobie na ten temat podyskutować?
mi ta dyskusja sprawia szczerą przyjemność (z kilkoma wyjątkami) jeżeli odnosimy się do faktów, a przez ostanie nasze kilka wypowiedzi tak chyba było?
nie traktuję moich wypowiedzi tutaj jako żadną misję, nie chcę też nikogo nawracać
naprawdę mnie ciekawi co wynika z teorii twierdzącej o różnicach w budowie mózgów homo i hetero, an razie tego nie ustaliliśmy...

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Łukasz Filipek:.
nie traktuję moich wypowiedzi tutaj jako żadną misję, nie chcę też nikogo nawracać

Brawo

naprawdę mnie ciekawi co wynika z teorii twierdzącej o różnicach w budowie mózgów homo i hetero, an razie tego nie ustaliliśmy...

Wie Pan, to nie teoria, to zaobserwowany fakt. Ale co z tego wynika - czy są przyczyną, czy skutkiem homoseksualizmu? Na takie pytanie nie poważę się odpowiedzieć.

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Gej to mężczyzna, który ma mózg kobiety
Potwierdza to tylko, że orientacja jest cechą dziedziczoną po rodzicach

- co tu jeszcze obserwować ?

Sceptykom najtrudniej przyjąć do wiadomości coś, co jest oczywiste.
Tym bardziej, że sceptyków jest więcej niż myślących.

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

MaCiek G.:
EDIT: Około 3 minuty Pani mówi o "Potrzebie bliskości danej przez Boga", czy jakoś tak.
I ten fakt DYSKWALIFIKUJE ten wykład jako naukowy.

nie dawały mi spokoju te Pańskie rewelacje i obejrzałem jeszcze raz ten wykład, przyznam szczerze Panie Macieju że zawiodłem się na Panu
przecież Pani Harren wcale nie mówi o żadnej "potrzebie bliskości danej przez Boga" tylko cytuję: "That is God given stage of development" i znaczy nie mniej nie wiecej jak: ten etap rozwoju jest darem niebios, darem Boga, God given to wyrażenie ironiczne (proszę sprawdzić w słowniku)
chodzi o podkreślenie wartości, ważności , wyjątkowości tego etapu rozwoju dziecka i nie ma nic wpólnego ani z religią ani z żadnym Bogiem
w języku polskim przecież to wyrażenie jest powszechnie stosowane wiec chyba nie mam po co go tłumaczyć
cyuje Pan medyczne teksty po angielsku a to Panu "umknęło"? nie sądze

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

MaCiek G.:
Wie Pan, to nie teoria, to zaobserwowany fakt. Ale co z tego wynika - czy są przyczyną, czy skutkiem homoseksualizmu? Na takie pytanie nie poważę się odpowiedzieć.

co to ma zatem wspólnego z tematem wątku i po co zatem powoływać się na te badania

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Maciej Filipiak:
Gej to mężczyzna, który ma mózg kobiety
Potwierdza to tylko, że orientacja jest cechą dziedziczoną po rodzicach

było już o tym ale jeszcze raz, dla mających kłopoty z czytaniem
skupmy się na mężczyznach
homoseksualny mężczyzna czuje się MĘŻCZYZNĄ ale pociągają go inni mężczyźni
mężczyzna z mózgiem kobiety jak to Pan napisał czuje się kobietą i nie jest homoseksualistą a transwestytą

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Łukasz Filipek:

homoseksualny mężczyzna czuje się MĘŻCZYZNĄ ale pociągają go inni mężczyźni

i ten drobny fakt ma definiować chorobę? To jak nazwać samo zachowanie homosekdualne nie motywowane pociągniem lecz innymi przesłankami, np. chęcią zysku, brakiem dostępności odmiennej płci, chęcią dominacji i poniżenia innego mężczyzny? To jest właśnie zachowanie dewiacyjne. Zachowanie homoseksualne motywowane pociągiem jest w tym kontekście całkiem naturalnym sposobem realizacji naturalnych potrzeb.

mężczyzna z mózgiem kobiety jak to Pan napisał czuje się kobietą i nie jest homoseksualistą a transwestytą

To trochę bardziej skomplikowane. Transwestytyzm jest fetyszem niczym wiecej. Pomyliło Ci się z transseksualizmem, aczkolwiek to też nie oznacza, że mózg jest całkowicie kobiecy u mężczyzny, lub na odwrót.

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:

Łukasz Filipek:

homoseksualny mężczyzna czuje się MĘŻCZYZNĄ ale pociągają go inni mężczyźni

i ten drobny fakt ma definiować chorobę? To jak nazwać samo zachowanie homosekdualne nie motywowane pociągniem lecz innymi przesłankami, np. chęcią zysku, brakiem dostępności odmiennej płci, chęcią dominacji i poniżenia innego mężczyzny? To jest właśnie zachowanie dewiacyjne. Zachowanie homoseksualne motywowane pociągiem jest w tym kontekście całkiem naturalnym sposobem realizacji naturalnych potrzeb.

mężczyzna z mózgiem kobiety jak to Pan napisał czuje się kobietą i nie jest homoseksualistą a transwestytą

To trochę bardziej skomplikowane. Transwestytyzm jest fetyszem niczym wiecej. Pomyliło Ci się z transseksualizmem, aczkolwiek to też nie oznacza, że mózg jest całkowicie kobiecy u mężczyzny, lub na odwrót.

tradycyjnie dopowiada Pan sobie rzeczy które chciałby Pan zobaczyć po to żeby było się o co przyczepić
nie pisałem nic o chorobie tylko odniosłem się do wypowiedzi Pana Macieja, więc niech Pan z nim dyskutuje o mózgach kobiet w ciałach mężczyzn
co do relacji transwestyta, transseksualista- okŁukasz Filipek edytował(a) ten post dnia 11.05.11 o godzinie 10:56

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Łukasz Filipek:

To trochę bardziej skomplikowane. Transwestytyzm jest fetyszem niczym wiecej. Pomyliło Ci się z transseksualizmem, aczkolwiek to też nie oznacza, że mózg jest całkowicie kobiecy u mężczyzny, lub na odwrót.

tradycyjnie dopowiada Pan sobie rzeczy które chciałby Pan zobaczyć po to żeby było się o co przyczepić
nie pisałem nic o chorobie tylko odniosłem się do wypowiedzi Pana Macieja, więc niech Pan z nim dyskutuje o mózgach kobiet w ciałach mężczyzn
co do relacji transwestyta, transseksualista- ok

teraz straciłem rachubę. To w końcu uznaje Pan homoseksualizm za chorbę czy nie?

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Adam Bulandra:

Łukasz Filipek:

To trochę bardziej skomplikowane. Transwestytyzm jest fetyszem niczym wiecej. Pomyliło Ci się z transseksualizmem, aczkolwiek to też nie oznacza, że mózg jest całkowicie kobiecy u mężczyzny, lub na odwrót.

tradycyjnie dopowiada Pan sobie rzeczy które chciałby Pan zobaczyć po to żeby było się o co przyczepić
nie pisałem nic o chorobie tylko odniosłem się do wypowiedzi Pana Macieja, więc niech Pan z nim dyskutuje o mózgach kobiet w ciałach mężczyzn
co do relacji transwestyta, transseksualista- ok

teraz straciłem rachubę. To w końcu uznaje Pan homoseksualizm za chorbę czy nie?

oczywiście że tak, tylko nie na podstawie jakiejś teorii o zamianie mózgów:)
napisałem co o tym sadzę już dawno, proszę sobie poszukać

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Moja nieprecyzyjność:
To już było o 2 - giej części tego wykładu.
http://www.youtube.com/watch?v=ERp_3hPOn3I&feature=rel...
"To łaknienie męskiej miłości, które zostało zaszczepione mu przez Boga, przemienia się w seksualne łaknienie męskiej miłości". 2'45" albo koło tego
EDIT: 3'31" Ponieważ gdy chrześcijanin podchodzi do niego i mówi: Ty tylko wybrałeś sobie takie uczucie, Wstydź się! Powinieneś przestać! Co się wtedy dzieje? Chrześcijanin natychmiast traci swoją wiarygodność.
and so on...

A może zaznaczyłem, że to druga część. Nie chce mi się szukać tej wypowiedzi.

Łukasz Filipek:
nie dawały mi spokoju te Pańskie rewelacje i obejrzałem jeszcze raz ten wykład, przyznam szczerze Panie Macieju że zawiodłem się na Panu
przecież Pani Harren wcale nie mówi o żadnej "potrzebie bliskości danej przez Boga" tylko cytuję: "That is God given stage of development" i znaczy nie mniej nie wiecej jak: ten etap rozwoju jest darem niebios, darem Boga, God given to wyrażenie ironiczne (proszę sprawdzić w słowniku)
chodzi o podkreślenie wartości, ważności , wyjątkowości tego etapu rozwoju dziecka i nie ma nic wpólnego ani z religią ani z żadnym Bogiem
w języku polskim przecież to wyrażenie jest powszechnie stosowane wiec chyba nie mam po co go tłumaczyć
cyuje Pan medyczne teksty po angielsku a to Panu "umknęło"? nie sądze

Niepotrzebnie zarzuca mi Pan manipulację :-)
EDIT2: O, pardon. Zaznaczyłem jednak, że czepiam się już drugiej części wykładu...
Zanim zarzuci Pan komuś jakieś celowe zmienianie tekstu i manipulację warto dokładnie przeczytać wypowiedź. Bo to już kolejny raz.MaCiek G. edytował(a) ten post dnia 11.05.11 o godzinie 13:44

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Łukasz Filipek:
co to ma zatem wspólnego z tematem wątku i po co zatem powoływać się na te badania

To, że NAJPRAWDOPODOBNIEJ taki obraz mózgu oznacza jedno - "terapia" homoseksualizmu na wątpliwe podłoże merytoryczne.
I nie można moim zdaniem pominąć takich faktów, zwłaszcza w obliczu wypowiedzi, że homoseksualiści wybrali taką orientację. Sprawa jest bardziej złożona, niż prosty "wybór"...

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Poza tym, Panie Łukaszu, nadal poszukuję jakiejś pracy Pani Harren, opowiadającej o metodologii jej badań, nie mówiąc o tym, na jakich przesłankach opiera swoje teorie. I nic nie ma...
Może ma Pan taki link?