Łukasz F.

Łukasz F. właściciel,
Autokompleks

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Joanna Kolenda:
Panie Łukaszu,
czego Pan oczekuje??? Że napiszemy- ma Pan rację, przytoczone przez pana dowody naukowe niezbicie dowodzą, że homoseksulaizm jest chorobą i można a nawet należy go leczyć? Że napiszemy, że jesteśmy niedouczonymi lewakami, którzy mając w nosie naukę kościoła nie potrafimy odważnie spojrzeć prawdzie w oczy jak bardzo się mylimy? Że kornie schylimy głowy przed argumentami, które Pan przytacza? Że przestaniemy zauważać jak selektywnie Pan postrzega zarówno to, o czym piszemy, jak i źródła na które wskazujemy? Twardo sie Pan trzyma swojego zdania- na zdrowie. Nikt Panu tego nie broni. Nieskutecznymi się okazują ani racjonalne argumenty, ani źródła, ani sarkazm, ani złośliwość, ani umniejszanie, ani wskazywanie na absurdalność Pańskich argumentów. Nie reaguje Pan również na słowa, które mają spełnić funkcję facylitatorów. Takie, ktróe mówią- jesteśmy różni, mamy różne poglądy, różne rzeczy wyznajemy, w różne rzeczy wierzymy i proszę to szanować, jeśli oczekuje Pan szacunku dla własnych...

Czego Pan oczekuje? Racji?

z mojej strony- prosz. Ma pan rację.
zadowolony?
oczekuję, że przyjmiecie Państwo do wiadomości że jednak nie jest to sprawa tak jednowymiarowa jak ją przedstawiacie
oczekuję, że przyjmiecie do wiadomości że są argumenty naukowe które dowodzą czego innego, zresztą tu przytaczane niejednokrotnie
oczekuję także, że samo wyrażanie innego poglądu niż narzucany na siłę przez Państwa nie będzie powodem nazywania wyrażających ten pogląd homofobami a ostatnio nawet kryptogejami
większość powyższego tekstu Pani autorstwa to niestety tylko Pani projekcje

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Przepraszam za zwrot per Ty.

Wiele przykładów z literatury było przytoczonych wcześniej w tym wątku. Czy raczył Pan zająć się nimi i odnieść do nich? Czy może woli Pan, by dyskusja była jednostronna i wszyscy skupili się wyłącznie na Pana źródłach?
Łukasz F.

Łukasz F. właściciel,
Autokompleks

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Janusz C.:
Przepraszam za zwrot per Ty.

Wiele przykładów z literatury było przytoczonych wcześniej w tym wątku. Czy raczył Pan zająć się nimi i odnieść do nich? Czy może woli Pan, by dyskusja była jednostronna i wszyscy skupili się wyłącznie na Pana źródłach?
jeżeli ma Pan jeszcze siłę i czas to proponuje zacznijmy od początku, proszę o rzeczowe argumenty ze źródłami na poparcie tezy o homoseksualizmie jako nie chorobie a ja postaram się w miarę możliwości do nich ustosunkować, także ze źródłami lub chociaż własnym zdaniem

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

chciałam dopytac, bo nie mam jasności- a gdzie konkretnie? i czym dla Pana jest projekcja, bo projekcje w liczbie mnogiej nie sa tym samym, co projekcja w liczbie pojedynczej, jak Pan zapewne doskonale wie? I jeśli nadążam za Panem, to chciałam spytać jak dobrze mnie Pan zna, skoro Pan wie co jest, a co nie jest dla mnie projekcją czego, w odniesieniu do którego mechanizmu obronnego, służebnego któremu z moich archetypicznych cierni...
ale to tylko taki (jak sądzę para) psychologiczny, (para) naukowy bełkot. i z pewnością się czepiam.

czuję się zwolniona z konieczności dyskusji z Panem. sama się zwolniłam. mam inaczej w głowie niż Pan. i tyle. i spytana o zdanie będę zawsze mówiła, że moim zdaniem jest właśnie tak, jak ja myślę. dodam- z uczciwości i etyki zawodowej i naukowej, że spotyka się tez odmienne poglądy...
większość powyższego tekstu Pani autorstwa to niestety tylko Pani projekcje

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Łukasz Filipek:
Janusz C.:
Przepraszam za zwrot per Ty.

Wiele przykładów z literatury było przytoczonych wcześniej w tym wątku. Czy raczył Pan zająć się nimi i odnieść do nich? Czy może woli Pan, by dyskusja była jednostronna i wszyscy skupili się wyłącznie na Pana źródłach?
jeżeli ma Pan jeszcze siłę i czas to proponuje zacznijmy od początku, proszę o rzeczowe argumenty ze źródłami na poparcie tezy o homoseksualizmie jako nie chorobie a ja postaram się w miarę możliwości do nich ustosunkować, także ze źródłami lub chociaż własnym zdaniem

Chętnie wezmę w takiej rozmowie, o ile rzeczywiście będzie ona rzeczowa. Jednak, z całym szacunkiem, mało interesuje mnie Pańskie zdanie. Wolę rozmowę o faktach, które można zebrać i porównać. Domagałbym się również w takiej rozmowie ukłonu wobec naukowości jako takiej, tzn. poglądy podwórkowe są odrzucane z definicji, a źródeł szukamy w publikacjach naukowych, a nie na stronach rzeczpospolitej lub gazety wyborczej, bo jesteśmy dorosłymi ludźmi, a budowanie poglądów na takie tematy w oparciu o podwórko i media jest śmiechu warte. Zastanawia mnie również podejście do tematu… czy nie należałoby udowodnić, że homoseksualizm jest chorobą, a nie udowodnić, że nią nie jest?

Może na początek wymieńmy akceptowalne źródła?

Moje propozycje (najłatwiej dostępne):
- http://sciencedirect.com,
- http://pubmed.com,
- http://jstor.com,
- (oraz mniej dostępne, bo trzeba się przejść :D) oczywiście biblioteki.
Łukasz F.

Łukasz F. właściciel,
Autokompleks

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Joanna Kolenda:
chciałam dopytac, bo nie mam jasności- a gdzie konkretnie? i czym dla Pana jest projekcja, bo projekcje w liczbie mnogiej nie sa tym samym, co projekcja w liczbie pojedynczej, jak Pan zapewne doskonale wie? I jeśli nadążam za Panem, to chciałam spytać jak dobrze mnie Pan zna, skoro Pan wie co jest, a co nie jest dla mnie projekcją czego, w odniesieniu do którego mechanizmu obronnego, służebnego któremu z moich archetypicznych cierni...
ale to tylko taki (jak sądzę para) psychologiczny, (para) naukowy bełkot. i z pewnością się czepiam.

czuję się zwolniona z konieczności dyskusji z Panem. sama się zwolniłam. mam inaczej w głowie niż Pan.
to jest właśnie Pani projekcja
ja nie piszę co Pani myśli, za to często Pani próbuje co myślą inni
więc zanim znów Pani napisze (co ja mam w głowie) niech Pani zada sobie pytanie to samo które sugeruje Pani mi, jak dobrze Pani mnie zna? skoro uzurpuje Pani sobie prawo do wypowiedzi co jest w mojej głowie...
Łukasz F.

Łukasz F. właściciel,
Autokompleks

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Janusz C.:

Chętnie wezmę w takiej rozmowie, o ile rzeczywiście będzie ona rzeczowa. Jednak, z całym szacunkiem, mało interesuje mnie Pańskie zdanie.
po co zatem dyskutować
Wolę rozmowę o faktach, które można zebrać i porównać. Domagałbym się również w takiej rozmowie ukłonu wobec naukowości jako takiej, tzn. poglądy podwórkowe
a kto decyduje które są podwórkowe?
są odrzucane z definicji, a źródeł szukamy w publikacjach naukowych, a nie na stronach rzeczpospolitej lub gazety wyborczej, bo jesteśmy dorosłymi ludźmi, a budowanie poglądów na takie tematy w oparciu o podwórko i media jest śmiechu warte. Zastanawia mnie również podejście do tematu… czy nie należałoby udowodnić, że homoseksualizm jest chorobą, a nie udowodnić, że nią nie jest?

Może na początek wymieńmy akceptowalne źródła?

Moje propozycje (najłatwiej dostępne):
- http://sciencedirect.com,
- http://pubmed.com,
- http://jstor.com,
- (oraz mniej dostępne, bo trzeba się przejść :D) oczywiście biblioteki.
a własny mózg i logiczne myślenie, to akceptowalne przez Pana źródło?
poproszę zatem o te argumenty...
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

http://www.youtube.com/watch?v=bsU_Y_PlsY0&feature=rel...

macie na rozluźnienie :)

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

To ja pozwolę sobie przekleić najważniejsze fragmenty moich wypowiedzi z tego wątku:

Głos seksuologa:
"- Jeśli ktoś próbuje nawracać ludzi na inną orientację seksualną oznacza to tyle, że nie ma żadnych umiejętności. Nikt, kto ukończył studia podyplomowe z seksuologii albo jest seksuologiem z wykształcenia, nie podejmie się terapii zmiany orientacji, bo jest to po prostu niemożliwe - krytykuje dr Andrzej Depko, seksuolog. - To znaczy, że to stowarzyszenie naciąga takiego młodego człowieka i świadomie wprowadza go w błąd. W taki sposób ktoś nieodpowiedzialny mami chłopca procesami terapeutycznymi, które miałyby cokolwiek zmienić, kiedy z góry wiadomo jest, że one niczego nie są w stanie zmienić. - mówi Depko."
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,6354110...

Kościół katolicki pomimo rozwoju nauki (medycyny i psychologii) uparcie widzi w homoseksualności patologię i nie jest w ogóle otwarty na dyskusję (no chyba że jak leczyć, to tak). A interpretacji Biblii w tym aspekcie jest wiele i negatywne stanowisko kościoła wcale nie jest takie oczywiste. Jezus nigdy nie potępiał osób homoseksualnych ani nie wyrażał się negatywnie na ten temat, gdyby rzeczywiście była to taka ważna sprawa, która "niszczy dzieło boże" (cyt. obecnego papieża) to pewnie by się wypowiedział.
Efekt jest taki, że Watykanowi łatwiej nie sprzeciwić się MORDOWANIU osób homoseksualnych niż jak to zostało powiedziane: "dać furtkę do legalizacji 'małżeństw homoseksualnych'". Lepszy martwy gej niż w zalegalizowanym związku. Ciekawa logika religii "miłości bliźniego". Kościół ignoruje naukę i ta ignorancja jest najbardziej przykra. Denerwują mnie wszelacy księża, którzy wypowiadają się na tematy, na których się nie znają np. pseudoteorie psychologiczne dotyczące etiologii homoseksualności. Ja się nie wypowiadam o teologii bo się na niej nie znam i życzyłbym sobie,żeby księża też nie wypowiadali się na temat tego co jest zaburzeniem a co nie i dlaczego. Mają pełne prawo nazywać sobie grzechem homoseksualizm (lub cokolwiek innego wg swojej wiary), ale zdrowie psychiczne niech pozostawią ludziom, którzy dużo więcej wiedzą i znają badania naukowe (a nie posługują się wiedzą potoczną i stereotypami).

I głos osoby, która z religią jest związana, Ojciec Prusak:
J. Prusak SJ:
Deklarację Richarda Cohena traktuję jednak z dystansem. Po pierwsze, nie podaje on żadnych badań, wobec tego jego wypowiedzi to raczej obietnice niż fakty. Po drugie, nie bierze on – jak sadzę – pod uwagę właśnie tych osób, o których wspominał pan doktor Żechowski: dla których ich homoseksualna orientacja nie stanowi dyskomfortu, ponieważ się z nią utożsamiają. Po trzecie, istniejące badania pokazują, że większość zmian dokonuje się nie u osób stricte homoseksualnych, lecz u biseksualnych. A powoływanie się na świadectwa tych, którzy korzystając z metody Cohena weszli w związki małżeńskie, nie jest jeszcze dowodem na zmianę orientacji. (...)
Nieetyczne jest twierdzenie, że zmiana się z pewnością dokona, byleby tylko włożyć w terapię wystarczająco dużo siły. Z badań wynika, że mniej więcej do dwudziestego piątego roku życia ludzie myślą o zmianie orientacji seksualnej. Po czterdziestym roku życia raczej już nie. Proponując terapię naprawczą trzeba być ostrożnym, aby jej nie ideologizować. Nie przedstawiać jej jako jedynego modelu oddziaływania psychoterapeutycznego ani nie czynić zeń psychoterapii chrześcijańskiej.
(...)Wszystko to prawda. Powtórzę: jakiekolwiek ideologizowanie terapii jest niedopuszczalne i nieetyczne.

http://www.wiez.com.pl/index.php?s=miesiecznik_opis&id...

"Stereotypu na temat homoseksualizmu szerzą się niezwykle bujnie. Przyczyną tego jest niewiedza i uprzedzenia wynikające z braku tolerancji. Komuś kto styka się z tym tematem po raz pierwszy może być niezwykle ciężko oddzielić rzetelne informacje od licznych mitów. Dział ten konfrontuję najpopularniejsze stereotypu przeciwstawiając im naukowe fakty."
http://comingout.ueuo.com/homo3.html


"Czy Polak katolik i do tego biały heteroseksualny mężczyzna może mieć jakąś korzyść z tolerancji? Zapytaliśmy o to profesor Wiesławę Kozek, dyrektorkę Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego."
http://www.multikulti.org.pl/index.php?option=com_cont...
"Współczesne, zmodernizowane społeczeństwa dążą do tego, by dawać równe szanse wszystkim ludziom.
Bez różnorodności i otwartości nie ma postępu. Gdybyśmy byli nietolerancyjni, nieciekawi innych ludzi, nie akceptowali ich idei, stylu życia ani pomysłów, to nie rozwijalibyśmy się jako społeczeństwa."

Lesbijki i geje w Polsce. Wolność? Równość? (2009)
W debacie udział wzięli: profesor Witold Osiatyński, konstytucjonalista, Mirosław Sielatycki, były dyrektor Centrum Doskonalenia Nauczycieli, jezuita Ksiądz Jacek Prusak, Tygodnik Powszechny Joanna Kluzik-Rostkowska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Tomasz Bączkowski, prezes Fundacji Równości, Marta Abramowicz, Kampania przeciw Homofobii, Yga Kostrzewa, Lambda Warszawa
http://wyborcza.pl/1,76842,6715254,Lesbijki_i_geje_w_P...

"Rezolucja o właściwej odpowiedzi na trudności związane z orientacją seksualną i próby jej zmiany" poleca, aby rodzice, opiekunowie, młodzi ludzie oraz ich rodziny unikali oddziaływań, które przedstawiają homoseksualizm jako chorobę psychiczną bądź zaburzenie rozwoju. Zamiast tego należy szukać psychoterapii, wsparcia i informacji, które opierają się na dokładnej wiedzy o orientacji seksualnej i seksualności, wzmacniają wsparcie rodziny i szkoły oraz przeciwdziałają odrzuceniu, jakiego może doświadczyć młodzież nieheteroseksualna.
http://www.kph.org.pl/pl/allnews/15-kph/207-stanowisko...
Pełen raport APA dotyczący prób zmiany orientacji seksualnej, wskazówki dla terapeutów oraz tekst rezolucji znajdują się http://www.apa.org/pi/lgbc/publications/therapeutic-re...

"Since 1975, the American Psychological Association has called on psychologists to take the lead in removing the stigma of mental illness that has long been associated with lesbian, gay, and bisexual orientations. The discipline of psychology is concerned with the well-being of people and groups and therefore with threats to that well-being. The prejudice and discrimination that people who identify as lesbian, gay, or bisexual regularly experience have been shown to have negative psychological effects. This pamphlet is designed to provide accurate information for those who want to better understand sexual orientation and the impact of prejudice and discrimination on those who identify as lesbian, gay, or bisexual."
http://www.apa.org/topics/sexuality/orientation.aspx

Wyobrażali sobie, że ich dzieci skończą studia, założą rodziny i będą do nich przyjeżdżali z wnukami. Ale one wybrały inaczej. Rodzice dziś czują tylko rozczarowanie, bo nie tak je wychowali, bo wymarzyli dla nich inną przyszłość. Niektórzy zrywają kontakty, nie potrafią przyjąć do wiadomości, że dorosłe dzieci mają prawo do własnego życia.
http://zdrowie.onet.pl/zycie-i-zdrowie/to-juz-nie-jest...

Literatura:
/część z tego, z czego korzystałem na studiach mgr - oczywiście jest tego dużo, dużo więcej + artykuły w bazach z czasopismami naukowymi/

Odwoływanie się do psychoanalitycznego tłumaczenia "nieobecny ojciec + nadopiekuńcza matka = homoseksualizm" nie ma uzasadnienia, bo:
1) wiele osób wychowywało się w domu, w którym taki schemat był i mimo to nie są one homoseksualne,
2) osoby homoseksualne pochodzą z różnych domów i z takich, w których tego schematu nie było,
W badaniach empirycznych wykazano, że nie ma to związku z homoseksualnością i współczesna psychoanaliza nie odwołuje się do takiego tłumaczenia.
O tym można przeczytać m.in. w:
- Kutter, P. (2000). Współczesna psychoanaliza. Psychologia procesów nieświadomych. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Poza tym sam Freud uważał, że homoseksualizmu nie można (i nie należy!) leczyć, tylko go zaakceptować. Polecam przeczytanie listu Freuda do matki homoseksualisty w:
- Butcher, J., N., Carson, C., Mineka, S. (2005). Psychologia zaburzeń. Człowiek we współczesnym świecie. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

- "Psychologia motywacji" Franken (2006), GWP

- "Współczesna psychologia" Spencer A. Rathus (2006), GWP

- "Nietypowe rodziny. O parach lesbijek i gejów oraz ich dzieciach z perspektywy teorii przywiązania" (Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2007)
http://www.wuw.pl/ksiegarnia/product_info.php?products...

- "Związki homoseksualne. Studium socjologiczne" - http://ksiegarnia.difin.pl/index.php?id=967

- Wczesne prace naukowe na temat homoseksualizmu a pozytywistyczny ideał obiektywizmu naukowego
http://www.neurokultura.pl/gender/232-szczur-przemysaw...

- "Homofobia - narzędzie seksizmu" - Suzanne Pharr
http://www.bezuprzedzen.org/doc/homofobia_web.pdf

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

I na deser co Biblia mówi o małżeństwie (szczególnie dla tych, którzy uwielbiają cytować Biblię nie patrząc na kontekst historyczno-kulturowy i posługują się argumentem "tradycji").
http://www.youtube.com/watch?v=OFkeKKszXTw&feature=pla...

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Łukasz Filipek:
Joanna Kolenda:
chciałam dopytac, bo nie mam jasności- a gdzie konkretnie? i czym dla Pana jest projekcja, bo projekcje w liczbie mnogiej nie sa tym samym, co projekcja w liczbie pojedynczej, jak Pan zapewne doskonale wie? I jeśli nadążam za Panem, to chciałam spytać jak dobrze mnie Pan zna, skoro Pan wie co jest, a co nie jest dla mnie projekcją czego, w odniesieniu do którego mechanizmu obronnego, służebnego któremu z moich archetypicznych cierni...
ale to tylko taki (jak sądzę para) psychologiczny, (para) naukowy bełkot. i z pewnością się czepiam.

czuję się zwolniona z konieczności dyskusji z Panem. sama się zwolniłam. mam inaczej w głowie niż Pan.
to jest właśnie Pani projekcja
ja nie piszę co Pani myśli, za to często Pani próbuje co myślą inni
więc zanim znów Pani napisze (co ja mam w głowie) niech Pani zada sobie pytanie to samo które sugeruje Pani mi, jak dobrze Pani mnie zna? skoro uzurpuje Pani sobie prawo do wypowiedzi co jest w mojej głowie...

nadal nie rozumiem ale pewnie głupia jestem, ot co.
nigdzie nie napisałam o tym, co inni myślą.

nie wiem co Pan ma w głowie, wnioskuje jedynie na podstawie tego, co Pan pisze, że ma Pan odmienne poglądy na temat homoseksualizmu niz ja. chyba, że sie myle i nadinterpretuję przytaczane przez pana argumenty jako takie, z którymi sie Pan identyfikuje. Możemy oczywiście spróbowac ustalić pryncypia...
zacznę od siebie: homoseksualizm nie jest chorobą. jest jedną z czterech możliwych orientacji seksualnych.

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Piotr L.:
http://www.youtube.com/watch?v=bsU_Y_PlsY0&feature=rel...

macie na rozluźnienie :)
uwielbiam ten kawałek :)
jest tak pięknie kampowy, tak ślicznie przerysowany :)
kocham go ja i wszyscy moi przyjaciele, znajomi, koledzy i koleżanki homoseksualne :)

dziękuję Panie Piotrze :)
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Joanna Kolenda:
dziękuję Panie Piotrze :)
Tylko bez "panowania" mi tu proszę ;)
Joanna Kolenda:czterech możliwych orientacji seksualnych.
chyba coś zgubiłem...
1) hetero
2) homo
3) bi
4) ? (kler?:))Piotr L. edytował(a) ten post dnia 03.05.11 o godzinie 15:56

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

czwarta to aseksualna. Jej istnienie jest przedmiotem dyskusji

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Piotr L.:
Joanna Kolenda:
dziękuję Panie Piotrze :)
Tylko bez "panowania" mi tu proszę ;)
>Piotrze zatem, dziękuję .

a czwarta orientacja, to tak jak napisał (Pan) Robert :) to taka,w której ludzie kompletnie nie czują popędu seksualnego. Czule nazywa się ich amebami :) I rzeczywiście sie dyskutuje nad tym, czy to odrębna orientacja, czy rodzaj zaburzenia. Nie wiadomo także czy to kwestia konstrukcji, aspektów psychologicznych czy fizjologicznych plus któraś z wcześniejszych.

podobnie dyskutuje się nad ilością płci. ale to stanowiłoby w tym watku tylko kij w mrowisko więc sobie oszczędzę :) choć juz wcześniej o tym pisałam.
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Robert Suski:
czwarta to aseksualna. Jej istnienie jest przedmiotem dyskusji

Wybacz Robercie ale nie miałem siły doszukiwać się przedmiotu dyskusji... średnio co 20 stron tego tematu nastepuje reset i rozpoczynanie tego samego temetu od początku... :P
Zatem czwarta orientacja jest chorobą, zaburzeniem itd. (jak zwał tak zwał, normalne to to nie jest ;P )
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Łukasz Filipek:
Janusz C.:

Chętnie wezmę w takiej rozmowie, o ile rzeczywiście będzie ona rzeczowa. Jednak, z całym szacunkiem, mało interesuje mnie Pańskie zdanie.
po co zatem dyskutować
Wolę rozmowę o faktach, które można zebrać i porównać. Domagałbym się również w takiej rozmowie ukłonu wobec naukowości jako takiej, tzn. poglądy podwórkowe
a kto decyduje które są podwórkowe?
są odrzucane z definicji, a źródeł szukamy w publikacjach naukowych, a nie na stronach rzeczpospolitej lub gazety wyborczej, bo jesteśmy dorosłymi ludźmi, a budowanie poglądów na takie tematy w oparciu o podwórko i media jest śmiechu warte. Zastanawia mnie również podejście do tematu… czy nie należałoby udowodnić, że homoseksualizm jest chorobą, a nie udowodnić, że nią nie jest?

Może na początek wymieńmy akceptowalne źródła?

Moje propozycje (najłatwiej dostępne):
- http://sciencedirect.com,
- http://pubmed.com,
- http://jstor.com,
- (oraz mniej dostępne, bo trzeba się przejść :D) oczywiście biblioteki.
a własny mózg i logiczne myślenie, to akceptowalne przez Pana źródło?
poproszę zatem o te argumenty...

Długo zastanawiałam się czy ponownie włączyć się w tę dyskusję. Skłoniły mnie do tego Pana wypowiedzi z innego wątku. Gdzieś w Pana wypowiedziech na temat homoseksualizmu umknęła mi "najwyższa watrość" przy której wszystko inne to bzdury. Jeżeli więc orientacja seksualna to bzdura (w kontekscie najwyżej wartości czyli życia samego w sobie), to po co kruszyć o nią kopie. Homoseksualiści żyją i to jest najważniejsze. Dodatkowo ani Panu, ani Pana bliskim nie robią żadnej krzywdy swoim istnieniem. Dlaczego więc koniecznie należy ich zmieniać?

konto usunięte

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Łukasz Filipek:
Janusz C.:

Chętnie wezmę w takiej rozmowie, o ile rzeczywiście będzie ona rzeczowa. Jednak, z całym szacunkiem, mało interesuje mnie Pańskie zdanie.
po co zatem dyskutować

Nie mam żadnego interesu w poznawaniu Pańskiego poglądu na jakikolwiek temat. Jeśli jednak posiada Pan informacje, których nie znam, a które dotyczą tematu, o którym chcę kształtować swój pogląd i wiedzę, to jest w moim interesie poznanie ich.
Wolę rozmowę o faktach, które można zebrać i porównać. Domagałbym się również w takiej rozmowie ukłonu wobec naukowości jako takiej, tzn. poglądy podwórkowe
a kto decyduje które są podwórkowe?

Nie kto, a co. Pochodzenie. Poglądy wyniesione z podwórka typu „te pedały spotykają się na orgiach” albo „gej — to na pewno ma HIV” są nie do przyjęcia.
są odrzucane z definicji, a źródeł szukamy w publikacjach naukowych, a nie na stronach rzeczpospolitej lub gazety wyborczej, bo jesteśmy dorosłymi ludźmi, a budowanie poglądów na takie tematy w oparciu o podwórko i media jest śmiechu warte. Zastanawia mnie również podejście do tematu… czy nie należałoby udowodnić, że homoseksualizm jest chorobą, a nie udowodnić, że nią nie jest?

Może na początek wymieńmy akceptowalne źródła?

Moje propozycje (najłatwiej dostępne):
- http://sciencedirect.com,
- http://pubmed.com,
- http://jstor.com,
- (oraz mniej dostępne, bo trzeba się przejść :D) oczywiście biblioteki.
a własny mózg i logiczne myślenie, to akceptowalne przez Pana źródło?
poproszę zatem o te argumenty...

Mózg i logiczne myślenie mogą działać poprawnie w zasadzie w dowolnych warunkach, bo działają poprawnie np. przy tworzeniu książek fantastycznych, ale do prawidłowych i sprawdzalnych w realnym świecie wniosków prowadzą tylko wtedy, gdy stosuje się odpowiednie założenia a priori i odpowiednią metodologię postępowania. Odpowiedniość nie oznacza tu arbitralności, tylko sprawdzalność i praktyczność. Tzw. zdrowy rozsądek nie służy dążeniu do prawdy, tylko do przetrwania (chyba?) i niewiele wnosi, jeśli jest oparty na fałszywych przesłankach. Często nie służy zrozumieniu problemu, jakim on jest naprawdę, tylko zrozumieniu „dla siebie” celem racjonalizacji lub internalizacji. Dlatego podałem źródła publikacji, które wg mnie mogą dostarczyć najobiektywniejszych danych. Z założenia odrzucam wszystkie polskie i zagraniczne popularne media. Jeśli na nie przystaniemy, to ok. Jeśli nie… to klapa. :) Bo ja dochodzić prawdy o problemie na podstawie artykułu jakiegoś niedouczonego, a na domiar złego rozemocjonowanego publicysty, czy to prawicowego, czy lewicowego, nie będę.
Łukasz F.

Łukasz F. właściciel,
Autokompleks

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Katharina Z.:
Długo zastanawiałam się czy ponownie włączyć się w tę dyskusję. Skłoniły mnie do tego Pana wypowiedzi z innego wątku. Gdzieś w Pana wypowiedziech na temat homoseksualizmu umknęła mi "najwyższa watrość" przy której wszystko inne to bzdury. Jeżeli więc orientacja seksualna to bzdura (w kontekscie najwyżej wartości czyli życia samego w sobie), to po co kruszyć o nią kopie. Homoseksualiści żyją i to jest najważniejsze. Dodatkowo ani Panu, ani Pana bliskim nie robią żadnej krzywdy swoim istnieniem. Dlaczego więc koniecznie należy ich zmieniać?
po pierwsze, kto chce ich zmieniać? bo chyba Pani nie doczytała
po drugie proszę zadać to samo pytanie założycielowi wątku w którym jest ponad 2 tysiące wypowiedzi
Łukasz F.

Łukasz F. właściciel,
Autokompleks

Temat: Homoseksualizm - normalność czy choroba?

Janusz C.:
Mózg i logiczne myślenie mogą działać poprawnie w zasadzie w dowolnych warunkach, bo działają poprawnie np. przy tworzeniu książek fantastycznych, ale do prawidłowych i sprawdzalnych w realnym świecie wniosków prowadzą tylko wtedy, gdy stosuje się odpowiednie założenia a priori i odpowiednią metodologię postępowania. Odpowiedniość nie oznacza tu arbitralności, tylko sprawdzalność i praktyczność. Tzw. zdrowy rozsądek nie służy dążeniu do prawdy, tylko do przetrwania (chyba?) i niewiele wnosi, jeśli jest oparty na fałszywych przesłankach. Często nie służy zrozumieniu problemu, jakim on jest naprawdę, tylko zrozumieniu „dla siebie” celem racjonalizacji lub internalizacji. Dlatego podałem źródła publikacji, które wg mnie mogą dostarczyć najobiektywniejszych danych. Z założenia odrzucam wszystkie polskie i zagraniczne popularne media. Jeśli na nie przystaniemy, to ok. Jeśli nie… to klapa. :) Bo ja dochodzić prawdy o problemie na podstawie artykułu jakiegoś niedouczonego, a na domiar złego rozemocjonowanego publicysty, czy to prawicowego, czy lewicowego, nie będę.
a te założenia a priori i metodologie to niby kto wymyślił, kosmici czy myślący ludzie? przy takim założeniu świat stałby w miejscu
całe Pańskie myślenie polega na odwzorowywaniu już istniejących danych?
no i gdzie w końcu te merytoryczne oparte na Pańskich zaufanych źródłach argumenty?



Wyślij zaproszenie do