Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Anita L.:
Witold F.:
A co mają zrobić ci, dla których religia jest jedynie baśnią, podaniem ludowym...?

Mają zazwyczaj i tak zinternalizowany zespół norm dotyczących współżycia społecznego, wynikający z wychowania i doświadczeń. Czasami to się w skrócie zawiera w "nie rób drugiemu co Tobie niemiło" i w sumie wychodzi na to samo co u religijnych :)

Czyli wspólna podstawą jest rozumiana powszechnie tzw. przyzwoitość ludzka, jak sądzę, i nie ma potrzeby dorabiania do tego religijnych ideoologii?
tym bardziej wię się pytam, co leży u podstaw rozróżniania rodzaju życia psa, małpy, pająka, drozda czy człowieka?

konto usunięte

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Witold F.:
Anita L.:
Witold F.:
A co mają zrobić ci, dla których religia jest jedynie baśnią, podaniem ludowym...?

Mają zazwyczaj i tak zinternalizowany zespół norm dotyczących współżycia społecznego, wynikający z wychowania i doświadczeń. Czasami to się w skrócie zawiera w "nie rób drugiemu co Tobie niemiło" i w sumie wychodzi na to samo co u religijnych :)

Czyli wspólna podstawą jest rozumiana powszechnie tzw. przyzwoitość ludzka, jak sądzę, i nie ma potrzeby dorabiania do tego religijnych ideoologii?
tym bardziej wię się pytam, co leży u podstaw rozróżniania rodzaju życia psa, małpy, pająka, drozda czy człowieka?

Niech Pan sobie zdefiniuje najpierw, co wg Pana jest "przyzwoitością ludzką" a później może się okazać, że dalsze pytania są pozbawione celu...

konto usunięte

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Krzysztof Kroczyński:
Anita L.:
Bo ludzkie jest lepsze, bo jest lepsze i już. Bo tak. Bo ludzkie:>>>
Ja już kiedyś mówiłam, że porządny taki ortodoksyjny prolajfer to powinien być wege bo inaczej jest hipokrytą.Anita L. edytował(a) ten post dnia 10.07.08 o godzinie 21:27

Jak to wege? A roślinki to niby nie życie? Prolajfer powinien wsuwać wyłącznie minerały oraz sztucznie syntetyzowane z nieorganicznych substratów substancje odżywcze. Lub napiąć się i foto-, lub chemosyntetyzować.

Tak robią wegetarianie. Niestety przy tym podejściu niemożliwy jest rozwój społeczno-gospodarczy. Nie wystarczy zasobów energii dla żyjących. Ja osobiście chcę żyć. Pan Pewnie też. Więc przyjęcie tej ideologii prowadziłoby stopniowo do uwstecznienia gatunku lub teoretycznie zupełnie nieszkodliwej dla przyrody produkcji pulpy energetycznej do żywienia... ale czy deptanie trawy to też nie mord na trawie?

Tyle, że radykalnie odbiegliśmy od tematu :-)
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Jerzy B.:
Witold F.:
Anita L.:
Witold F.:
A co mają zrobić ci, dla których religia jest jedynie baśnią, podaniem ludowym...?

Mają zazwyczaj i tak zinternalizowany zespół norm dotyczących współżycia społecznego, wynikający z wychowania i doświadczeń. Czasami to się w skrócie zawiera w "nie rób drugiemu co Tobie niemiło" i w sumie wychodzi na to samo co u religijnych :)

Czyli wspólna podstawą jest rozumiana powszechnie tzw. przyzwoitość ludzka, jak sądzę, i nie ma potrzeby dorabiania do tego religijnych ideoologii?
tym bardziej wię się pytam, co leży u podstaw rozróżniania rodzaju życia psa, małpy, pająka, drozda czy człowieka?

Niech Pan sobie zdefiniuje najpierw, co wg Pana jest "przyzwoitością ludzką" a później może się okazać, że dalsze pytania są pozbawione celu...

To juz prosze sobie samemu definiować, bo na własny użytek ja akurat mam to, czego mi potrzeba.

konto usunięte

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Witold F.:

Czyli wspólna podstawą jest rozumiana powszechnie tzw. przyzwoitość ludzka, jak sądzę, i nie ma potrzeby dorabiania do tego religijnych ideoologii?
tym bardziej wię się pytam, co leży u podstaw rozróżniania rodzaju życia psa, małpy, pająka, drozda czy człowieka?

Niech Pan sobie zdefiniuje najpierw, co wg Pana jest "przyzwoitością ludzką" a później może się okazać, że dalsze pytania są pozbawione celu...

To juz prosze sobie samemu definiować, bo na własny użytek ja akurat mam to, czego mi potrzeba.

To jak ma Pan system etyczyn na własne potrzeby, to po co stawia Pan pytania? Przecież z niego wynikają odpowiedzi... same z siebie.

konto usunięte

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Krzysztof Kroczyński:
Jak to wege? A roślinki to niby nie życie?

Jak mi pokażesz układ nerwowy u rośliny to się zastanowię nad zweryfikowaniem swojej diety i poglądów :)
Witold F.:
tym bardziej wię się pytam, co leży u podstaw rozróżniania rodzaju życia psa, małpy, pająka, drozda czy człowieka?

Powiedziałabym, że posiadanie świadomości, ale uznajmy, że tego nie powiedziałam, bo dokładnie wiem jakie zaraz padną argumenty w związku z tym.. ;)Anita L. edytował(a) ten post dnia 11.07.08 o godzinie 12:29
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Anita L.:
Krzysztof Kroczyński:
Jak to wege? A roślinki to niby nie życie?

Jak mi pokażesz układ nerwowy u rośliny to się zastanowię nad zweryfikowaniem swojej diety i poglądów :)
Witold F.:
tym bardziej wię się pytam, co leży u podstaw rozróżniania rodzaju życia psa, małpy, pająka, drozda czy człowieka?

Powiedziałabym, że posiadanie świadomości, ale uznajmy, że tego nie powiedziałam, bo dokładnie wiem jakie zaraz padną argumenty w związku z tym.. ;)

A niby dlaczego akurat układ nerwowy ma być wyznacznikiem (i czego?)?
Czy rośliny nie reagują na bodźce środowiska?

Tylko, ze to się ma nijak do tematu wątku. Zauważyłem ciekawą prawidłowość: osoby broniące dopuszczalności aborcji zaczynają zwykle od próby zdyskredytowania przeciwników aborcji (zwykle przez stawianie zarzutu, że są przeciwko aborcji, a nie nic nie robią, żeby pomóc matkom niechcianych dzieci), a następnie przechodzą do tego, że taka aborcja nie różni się niczym w zasadzie od zarzynania bydła. I sruuu - dyskusja jedzie w bok.Krzysztof Kroczyński edytował(a) ten post dnia 11.07.08 o godzinie 13:22

konto usunięte

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

I dlatego tym razem, na zapas Pan zrobił sru i dyskusję w bok? :-))))

konto usunięte

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

A kto Panu, Panie Krzysztofie broni sprowadzić dyskusję na właściwe tory?

Ja tam generalnie mam nt aborcji takie poglądy, że żaden obóz mnie kurczę, nie chce ;) Ani prolajferzy ani prochoice :) No ale serio mnie bawi, kiedy taki prolajfer ortodoks histeryzuje nad tabletką Postinoru a potem sobie gębę stekiem wypycha..

A czemu układ nerwowy wyznacznikiem - ano generalnie chodzi o to, żeby nie zadawać niepotrzebnego cierpienia innym istnieniom. Nie mając układu nerwowego niespecjalnie ma się możliwość odczuwania tegoż. Kwestia tego, co odczuwają rośliny, nie została dotychczas zbadana :)

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Anita L.:
Bo ludzkie jest lepsze, bo jest lepsze i już. Bo tak. Bo ludzkie:>>>
Ja już kiedyś mówiłam, że porządny taki ortodoksyjny prolajfer to powinien być wege bo inaczej jest hipokrytą.

Jak to wege? A roślinki to niby nie życie? Prolajfer powinien wsuwać wyłącznie minerały oraz sztucznie syntetyzowane z nieorganicznych substratów substancje odżywcze. Lub napiąć się i foto-, lub chemosyntetyzować.

Tak robią wegetarianie. Niestety przy tym podejściu niemożliwy jest rozwój społeczno-gospodarczy. Nie wystarczy zasobów energii dla żyjących. Ja osobiście chcę żyć. Pan Pewnie też. Więc przyjęcie tej ideologii prowadziłoby stopniowo do uwstecznienia gatunku lub teoretycznie zupełnie nieszkodliwej dla przyrody produkcji pulpy energetycznej do żywienia... ale czy deptanie trawy to też nie mord na trawie?

Tyle, że radykalnie odbiegliśmy od tematu :-)


Po pierwsze - rośliny nie mają TWARZY, OCZU. Nie cierpią w taki sposób jak zwierzęta. Polecam pójście do rzeźni, żeby porównać odbieranie życia krowie, a... marchewce!!!

Polecam też samemu upolować sobie obiad. Spojrzeć w oczy, a potem poderżnąć gardło krowie - a może lepiej - psu? Co za różnica... Obedrzeć ze skóry... itd. itd. Poza tym, jaka to przyjemność jeść trupa?

Pewnie nie macie pojęcia, że rocznie na świecie zabijanych jest 24 miliardy zwierząt!!!!!!!! Tylko w naszym kraju zabija się na mięso prawie 500 mln. W licznych publikacjach wielu autorów przedstawia dramat rzeźnych zwierząt. By je odpowiednio utuczyć i ogłuszyć (by były w stanie znieść koszmar swojego życia), serwuje się im niezliczone ilości środków uspokajających, hormonów, antybiotyków i prawie 3 tysiące innych leków. (Nic zatem dziwnego, że człowiek spożywający ich ciała – sam się zatruwa, co jest przyczyną licznych chorób.) Mało kto zastanawia się, jaką drogę przechodzi zwierzę, zanim jego ciało zostanie przetworzone na kotlet.
Człowiek, który zobaczy jak zabijane są zwierzęta, długo nie może się otrząsnąć. To straszliwy dramat – prawdziwy horror! Paul McCartney ma rację, twierdząc, że gdyby ściany rzeźni były ze szkła, nikt nie jadłby mięsa. Nasuwa się logiczne pytanie: dlaczego tak niesprawiedliwie traktujemy jedne zwierzęta, zabijając je i zjadając, podczas gdy inne, np. psy czy koty – kochamy i troszczymy się o nie? Przecież krowa podobnie jak pies jest istotą czującą, mającą swoją inteligencję, przeżywającą emocje, a co najważniejsze – jak każde stworzenie – ma prawo do życia. Jak to możliwe, że można dzielić zwierzęta na te do kochania i te do zabijania? Czy to nie hipokryzja? George B. Shaw powiedział wprost: Zwierzęta są moimi przyjaciółmi. [...] A ja nie zjadam moich przyjaciół.

Co do tezy, że nie wystarczy zasobów energii...

2/3 świata dotyka głód – mimo, że obecnie produkuje się taką ilość pokarmu roślinnego, która wystarczyłaby do wykarmienia 17 miliardów ludzi! Jednak ogromną większość tych upraw przeznacza się na paszę dla zwierząt hodowlanych – karmi się je, by skazać na rzeź, a następnie trafiają na stół bogatej części świata – mimo, że reszta cierpi głód. Fakty są takie, że co 3,6 sekundy 1 człowiek umiera z głodu! 3 miliardy ludzie na świecie usiłuje przeżyć za 2 dolary dziennie, podczas gdy blisko 1/4 ludzi (1,3 miliarda) żyje za mniej niż 1 dolara dziennie. Codziennie 850 milionów ludzi idzie spać z pustym żołądkiem. Rocznie z powodu głodu umiera 15 milionów dzieci! Rozsądniej jest uprawiać jedzenie dla ludzi niż karmić nim zwierzęta, po to tylko, by je potem zabić i zjeść, kosztem wszystkich ludzi cierpiących głód. Przemysł mięsny wykorzystuje 75% światowych zasobów wody, którą dodatkowo zanieczyszcza trzykrotnie bardziej niż pozostałe branże. Na świecie hoduje się rocznie 50 miliardów zwierząt, które zużywają pokarm i wodę, którą można by przeznaczyć dla ludzi. Ponadto hodowlane zwierzęta wydalają setki milionów ton odchodów, które zawierają trujące substancje ze względu na obecność dużej chemii serwowanej im nieustannie. Ma to wyraźny wpływ na efekt globalnego ocieplenia i kwaśne deszcze. W celu zapewnienia pól uprawnych na paszę dla zwierząt wypalane i wycinane są ogromne połacie lasów, podczas gdy każde drzewo jest niezwykle cenne – dosłownie na wagę złota! Las oczyszcza powietrze i rocznie generuje około 16 mln ton tlenu, (ponad połowę naszego ziemskiego zapasu), a pojedyncze drzewo produkuje tlen dla około 10 osób! Beztroskie ich wycinanie to bezmyślna destrukcja, która prędzej czy później obróci się przeciwko nam.

Jestem Vege od 22 lat. Moja Mama niemal 40. Jesteśmy zdrowe i mamy się świetnie. Mama wygląda cudnie! Wszyscy są nią oczarowani - nie dość, że piękna - emanuje bardzo dobrą, pozytywną energią! Sama nazwa wegetarianizm wywodzi się od łacińskich słów vegetabilis, czyli roślinny i vegetare – rozwijać się, kwitnąć, rosnąć. Vegetus po łacinie to zdrowy, silny,krzepki,świeży, pełen życia. Vegetator – życiodajny, dawca życia; vegetamen – siła życiodajna. Wielu moich znajomych, to wegetarianie i weganie - są w doskonałej formie. Zresztą nic dziwnego. Na świecie przeprowadzono szereg badań i choć nie sposób tu ich wszystkich przytoczyć, to fakty mówią same za siebie – wegetarianie są zdrowsi. Dużo rzadziej dotykają ich choroby cywilizacyjne takie jak nowotwory, choroby serca, nadciśnienie tętnicze, wylewy, schorzenia przewodu pokarmowego, otyłość, cukrzyca, osteoporoza, kamica żółciowa czy nerkowa. Dieta wegetariańska obniża cholesterol nawet o 30%. Już pół wieku temu na łamach Journal of the American Medical Association opublikowano badania, z których wyraźnie wynika, że stosując dietę wegetariańską można bardzo skutecznie zapobiec chorobom serca! Dr Irving Fisher z Uniwersytetu Yale badając wytrzymałość ludzi udowodnił, że wegetarianie są dwukrotnie wydajniejsi. Co ciekawe, gdy osoby spożywające mięso obniżyły spożycie białka zwierzęcego, ich wydajność znacząco wzrosła. Z kolei badania przeprowadzone na uniwersytecie w Brukseli wykazały, że wegetarianie są dużo sprawniejsi i regenerują siły trzy razy szybciej niż osoby jedzące mięso. Badania naukowe dowiodły, że odpowiednia dieta wegetariańska pozwala lepiej wykorzystać składniki odżywcze niż dieta mięsna. Warzywa i owoce, nasiona, zboża, ziarna,kiełki,pestki i orzechy są wyśmienitym źródłem pełnowartościowego, zdrowego posiłku!
Wegetariańskie jedzenie w pełni dostarcza odpowiednią ilość białek, tłuszczy, witamin, minerałów, błonnika i innych niezbędnych składników. Naukowcy są zgodni – prawidłowo zbilansowana dieta wegetariańska ma zbawienny wpływ na zdrowie!

Wegetariański styl to zdrowie, a także fizycznie i moralnie zrównoważony sposób życia. Wegetarianie nie tylko szanują wszelkie formy życia i jego przejawy, ale także bardzo solidarnie sprzeciwiają się wyzyskowi i eksploatacji zwierząt.

I niech mi nikt nie wciska kitu, że nie ma żadnej różnicy...DI Dziworska edytował(a) ten post dnia 11.07.08 o godzinie 14:03
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Jerzy B.:
Witold F.:

Czyli wspólna podstawą jest rozumiana powszechnie tzw. przyzwoitość ludzka, jak sądzę, i nie ma potrzeby dorabiania do tego religijnych ideoologii?
tym bardziej wię się pytam, co leży u podstaw rozróżniania rodzaju życia psa, małpy, pająka, drozda czy człowieka?

Niech Pan sobie zdefiniuje najpierw, co wg Pana jest "przyzwoitością ludzką" a później może się okazać, że dalsze pytania są pozbawione celu...

To juz prosze sobie samemu definiować, bo na własny użytek ja akurat mam to, czego mi potrzeba.

To jak ma Pan system etyczyn na własne potrzeby, to po co stawia Pan pytania? Przecież z niego wynikają odpowiedzi... same z siebie.

To Pańska ocena, ale jest tu parę innych osób.

konto usunięte

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Z całym szacunkiem dla wegetarian [prawie już nie jem mięsa choć niekoniecznie z przyczyn ideolo], ale wegepropaganda też jest męcząca.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Jerzy B.:
Witold F.:
Anita L.:
Witold F.:
A co mają zrobić ci, dla których religia jest jedynie baśnią, podaniem ludowym...?

Mają zazwyczaj i tak zinternalizowany zespół norm dotyczących współżycia społecznego, wynikający z wychowania i doświadczeń. Czasami to się w skrócie zawiera w "nie rób drugiemu co Tobie niemiło" i w sumie wychodzi na to samo co u religijnych :)

Czyli wspólna podstawą jest rozumiana powszechnie tzw. przyzwoitość ludzka, jak sądzę, i nie ma potrzeby dorabiania do tego religijnych ideoologii?
tym bardziej wię się pytam, co leży u podstaw rozróżniania rodzaju życia psa, małpy, pająka, drozda czy człowieka?

Niech Pan sobie zdefiniuje najpierw, co wg Pana jest "przyzwoitością ludzką" a później może się okazać, że dalsze pytania są pozbawione celu...

A tak na marginesie, pytanie zostało skierowane do innej osoby, odpowiada Pan, z jakiego tytułu, jest Pan pełnomocnikiem adrestata pytania?
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Anita L.:
Z całym szacunkiem dla wegetarian [prawie już nie jem mięsa choć niekoniecznie z przyczyn ideolo], ale wegepropaganda też jest męcząca.

a ja pochłaniam mięso, co tam się nawinie:P

konto usunięte

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Witold F.:
A tak na marginesie, pytanie zostało skierowane do innej osoby, odpowiada Pan, z jakiego tytułu, jest Pan pełnomocnikiem adrestata pytania?

Od kiedy publiczne (sic!) forum służy do gawędziarstwa między dwojgiem osób? Mnie uczono, że wśród ludzi nie szepcze się na ucho. Widać kultura się zmienia.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

DI Dziworska:
>> Po pierwsze - rośliny nie mają TWARZY, OCZU. Nie cierpią w taki
sposób jak zwierzęta. Polecam pójście do rzeźni, żeby porównać odbieranie życia krowie, a... marchewce!!!
>

Zwierzątka też - według ludzkiej nomenklatury - nie mają twarzy, mają pyski:)
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Jerzy B.:
Witold F.:
A tak na marginesie, pytanie zostało skierowane do innej osoby, odpowiada Pan, z jakiego tytułu, jest Pan pełnomocnikiem adrestata pytania?

Od kiedy publiczne (sic!) forum służy do gawędziarstwa między dwojgiem osób? Mnie uczono, że wśród ludzi nie szepcze się na ucho. Widać kultura się zmienia.

Kultura się nie zmienia, zmieniają się ludzie, którzy o tej kulturze mają, a przynajmniej tak im się zdaje, że mają jakieś pojęcie.

konto usunięte

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Witold F.:
a ja pochłaniam mięso, co tam się nawinie:P

To co teraz jest w sklepach to wyroby mięsopodobne, ja w sumie mogę przełknąć tylko w okolicach świąt, bo wtedy można dostać coś bardziej jadalnego.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Anita L.:
Witold F.:
a ja pochłaniam mięso, co tam się nawinie:P

To co teraz jest w sklepach to wyroby mięsopodobne, ja w sumie mogę przełknąć tylko w okolicach świąt, bo wtedy można dostać coś bardziej jadalnego.

Ja - za przeproszeniem - mam w nosie te wszystkie opowieści o szkodliwościach tego czy owego. Gdyby brał to na poważnie, to już miałbym obstalowaną kwaterę na Wólce.

konto usunięte

Temat: Gorący temat: aborcja - sprawa Alicji Tysiąc

Witold F.:
Jerzy B.:
Witold F.:
A tak na marginesie, pytanie zostało skierowane do innej osoby, odpowiada Pan, z jakiego tytułu, jest Pan pełnomocnikiem adrestata pytania?

Od kiedy publiczne (sic!) forum służy do gawędziarstwa między dwojgiem osób? Mnie uczono, że wśród ludzi nie szepcze się na ucho. Widać kultura się zmienia.

Kultura się nie zmienia, zmieniają się ludzie, którzy o tej kulturze mają, a przynajmniej tak im się zdaje, że mają jakieś pojęcie.

Tak czytam. I co chwilę słyszę Pana deklaracje nt. tego o czym to nie ma Pan pojęcia. Szkoda, że to tak bardzo się kupy nie trzyma.

Przy okazji - jaki jest związek produktów mięsopochodnych z Alicją Tysiąc? Bo szczerze mówiąc w tym gadaniu o roślinkach bez twarzy i słowotoku o niczym się zgubiłem.

Pisałem już, że dyskusja o systemach etycznych ma tylko wtedy sens, gdy one są i są spójne. Wtedy nie ma miejsca na takie przekomarzanki o systemie nerwowym roślin. Weganie mają swoje poglądy na ten temat i są one spójne. Katolicy powiedzmy też. Podważanie jednych czy drugich ma sens?

To jest w sumie pytanie o sensowność dyskutowania o ...



Wyślij zaproszenie do