Temat: GoldmanSachs a etyka
Adam Bulandra:
Nadzor gieldowy w USA stawia bankowi zarzuty sprzedawania instrumentow finansowych (slynnych opcji) na papiery, w ktorych zakladalo sie spadek ich wartosci.
Tym samym dla korzysci wlascicieli opcji oklamywano iwestorow, ktorzy nabywali tego rodzaju instrumenty...
czy deregulacja rynku finansowego, ktora umozliwila tego rodzaju operacje jest etyczna?
ale maslo maslane, polecam przyjrzenie sie sprawie troche blizej
jesli chodzi o meritum
1. nie byly to opcje (mega popularne sa w Polsce ostatnio widze) ale tzw CDO (collateralized debt obligation), batujace na tzw. subprime mortgage (hipoteki ludzi o niskiej zdolnosci kredytowej).
2. Goldman przez wiekszosc boomu subrpime (dluugie lata) nie zakladal nigdy spadku ich wartosci, ktory w ekstremalnym przypadku kiedy ludzie zaczeli by niespacac kredytow i defaultowac powaznie uderzyl by ich po kieszeniach, a to glownie z powodu mozliwego upadku AIG ktory ubezpieczal Goldmanowi portfel subprime.
3. to czy Goldman zakladal spadek czy nie nie ma absolutnie zadnego znaczenia, oni byli middlemanem i ich zadaniem bylo znajdowanie frajerow (glownie w Niemczech :) ktorzy by od nich te papiery kupowali. Cala historia z tymi CDO i subprimami i tym jak byly strukturyzowane i tym jak sie banki lewarowaly to bylo jedno wielkie Ponzi Scheme i gdyby ceny nieruchomosci caly czas rosly to ludzie po okresie okolo 2 lat refinansowali by sobie kredyty (wiekszosc miala teaser period przez 2 lata jesli chodzi o oprocentowanie a potem zmiana na floating rates) i nie bylo by problemu. Oczywiscie ta banka musiala upasc (o czym ktos taki jak ja wie dopiero po fakcie :) ale niekoniecznie tak szybko.
Generalnie pytan etycznych w tym temacie jest MNOSTWO ale zadnego z nich nie sformulowales w swoim pytaniu.