Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
Istota (ludzka) a człowiek? Nie wiem co chcesz dowodzić.

Z tego wynika kilka spraw. Po pierwsze, do stworzenia nowego człowieka nie potrzeba żadnej boskiej siły - ale to nie ten temat.

Po drugie argumentacja kościelna już dawno zawaliła się bo na glinianych nogach stała.

Skoro komórka (zarodka) niczym nie różni się od komórki macierzystej, których mamy tysiące w naszym organiźmie ..

- to wynoszenie zabicia jednej z nich do rangi zabójstwa, a drugiej nie - jest rozróżnieniem pozbawionym racjonalnego sensu.
Dla
mnie człowiek to ja i to co dało mi początki istnienia....

Jakiego początku ? W ciągu 30 miesięcy wymieniasz wszystkie swoje komórki na nowe. Jesteś zupełnie nową Moniką niż ta sprzed 30 miesięcy.
Nie ma tu żadnego początku - proces syntezy białkowej na katalizatorze z DNA (zwany potocznie "życiem") jest procesem ciągłym od milionów lat.

Aborcja nie jest większą zbrodnią niż drapanie się po nosie :)
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Etyka lekarza i moralność

Maciej Filipiak:

Skoro komórka (zarodka) niczym nie różni się od komórki macierzystej, których mamy tysiące w naszym organiźmie ..

- to wynoszenie zabicia jednej z nich do rangi zabójstwa, a drugiej nie - jest rozróżnieniem pozbawionym racjonalnego sensu.

Podczas aborcji nie usuwa się jednej komórki zarodka, tylko cały zarodek, który zawiera wszystko potrzebne do powstania człowieka.
Komórka macierzysta ma potencjał odtworzenia jednej albo kilku tkanek i może znaleźć zastosowanie w transplantacji.

Uważasz że z komórki naskórka (drapanie po nosie) można odtworzyć człowieka?

Obawiam się, że to tylko Twoje pobożne życzenie :o)))

Tak więc zarodek to nie to samo co komórka macierzysta.

Dla
mnie człowiek to ja i to co dało mi początki istnienia....

Jakiego początku ? W ciągu 30 miesięcy wymieniasz wszystkie swoje komórki na nowe. Jesteś zupełnie nową Moniką niż ta sprzed 30 miesięcy.
Nie ma tu żadnego początku - proces syntezy białkowej na katalizatorze z DNA (zwany potocznie "życiem") jest procesem ciągłym od milionów lat.

Czy DNA też się zmienia na tyle aby Monika była już kimś innym?
;]
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Małgorzata G.:
Uważasz że z komórki naskórka (drapanie po nosie) można odtworzyć człowieka?

Można. Jeżeli jest kompletny zapis DNA to można.
Obawiam się, że to tylko Twoje pobożne życzenie :o)))

Jesteś ignorantką. Zamiast "obawiać" się warto bazować na wiedzy.
Odczucia to nie jest dobra metoda na poznanie świata.

Tak więc zarodek to nie to samo co komórka macierzysta.

Zarodek zaczyna od jednej komórki - potem się rozwija.

Co więc daje zarodkowi uprzywilejowaną pozycje ?

- dusza tchnięta przez Boga ?
Czy DNA też się zmienia na tyle aby Monika była już kimś innym?

Nie, kod zostaje ten sam. Ale DNA już nie to samo.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Etyka lekarza i moralność

Maciej Filipiak:
Małgorzata G.:
Uważasz że z komórki naskórka (drapanie po nosie) można odtworzyć człowieka?

Można. Jeżeli jest kompletny zapis DNA to można.


To dlaczego stosuje się jednak połączenie komórki jajowej z komórką somatyczną?

Podaj źródło gdzie opisana jest realna możliwość sklonowania człowieka z komórki naskórka.

Obawiam się, że to tylko Twoje pobożne życzenie :o)))

Jesteś ignorantką. Zamiast "obawiać" się warto bazować na wiedzy.
Odczucia to nie jest dobra metoda na poznanie świata.


Każdą sytuację wykorzystasz aby ocenić osobę zamiast jej wypowiedź? Podaj argumenty zamiast oceniania mnie osobiście :o)
Potrafisz?


Tak więc zarodek to nie to samo co komórka macierzysta.

Zarodek zaczyna od jednej komórki - potem się rozwija.


Sam się rozwija. Natomiast pokaz mi komórkę macierzystą, która sama z siebie bez ingerencji z zewnątrz rozwinie się w całego człowieka. Podaj link do takich badań albo źródeł omawiających to.

Co więc daje zarodkowi uprzywilejowaną pozycje ?


Jego mechanizmy fizjologiczne - patrz: embriologia.


- dusza tchnięta przez Boga ?


Raczej świadomość :o)
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Małgorzata G.:
Można. Jeżeli jest kompletny zapis DNA to można.
To dlaczego stosuje się jednak połączenie komórki jajowej z komórką somatyczną?

Chyba mylimy pojęcia. Czym innym jest możliwość, a czym innym przyjęta technologia.
Człowieka można odtworzyć z każdej komórki, która posiada kompletny kod DNA.

Podaj źródło gdzie opisana jest realna możliwość sklonowania człowieka z komórki naskórka.

Genetyka.

Obawiam się, że to tylko Twoje pobożne życzenie :o)))

Jesteś ignorantką. Zamiast "obawiać" się warto bazować na wiedzy.
Odczucia to nie jest dobra metoda na poznanie świata.

Każdą sytuację wykorzystasz aby ocenić osobę zamiast jej wypowiedź? Podaj argumenty zamiast oceniania mnie osobiście :o)
Potrafisz?

Obawa to też nie argument. Jeżeli Ty podasz argument to będę mógł odpowiedzieć argumentem. Na Twoje obawy nie mam odpowiedzi.
Sam się rozwija. Natomiast pokaz mi komórkę macierzystą, która sama z siebie bez ingerencji z zewnątrz rozwinie się w całego człowieka. Podaj link do takich badań albo źródeł omawiających to.

Poszukaj sobie w googlach.
Zarodek wcale sam się nie rozwija. Zarodek znajduje się w naturalnym inkubatorze, ma dostęp do wszystkich substancji odżywczych, ma temperaturę i odpowiednie ciśnienie.

Z komórką macierzystą postępuje się tak samo tylko warunki są syntentyczne a nie naturalne.
Co więc daje zarodkowi uprzywilejowaną pozycje ?

Jego mechanizmy fizjologiczne - patrz: embriologia.

Pierwsza komórka zarodka to komórka macierzysta - nadal nie widzę różnicy.
Które mechanizmy fizjologiczne dają mu większe prawa ?

- dusza tchnięta przez Boga ?

Raczej świadomość :o)

Zarodek nie ma świadomości.
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Maciej Filipiak:
Człowieka można odtworzyć z każdej komórki, która posiada kompletny kod DNA.
Maciej.. już tacy chodzą miedzy nami odtworzeni z DNA? Czy dopiero raczkują? Lubisz S-F ale nie przesadzaj :-)
Poszukaj sobie w googlach.

Jak Ty TYLKO opierasz się na google... no to sorry :-( nawet nie wiesz ile "bubli" tam funkcjonuje
Zarodek nie ma świadomości.
Skąd wiesz?
Przecież jak miałeś dwa miesiące to nic nie pamiętasz..... więc jak tego niby "zarodka" można było cię utylizować ?Monika Róża Czapska edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 21:13
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
Maciej.. już tacy chodzą miedzy nami odtworzeni z DNA? Czy dopiero raczkują? Lubisz S-F ale nie przesadzaj :-)

Kwiatuszku, to nie S-F Nie chodzą, bo konwencja zabrania, ale myszy, rośliny, owce i inne takie ...
Poszukaj sobie w googlach.

Jak Ty TYLKO opierasz się na google... no to sorry :-( nawet

Litości, przecież prosiła mnie o linka
mam jej linka z książki wysłać ?

Ja się nie opieram na linkach ani googlach (choc też czasem) czytam dużo fajnej literatury, jeżeli chcesz to Ci polecę.

Zarodek nie ma świadomości.
Skąd wiesz?

Dlatego, że świadomość jest obrazem powstałym w mózgu na skutek ogromnej ilości powiązań neuronowych pomiędzy synapsami.
Zarodek nie ma jeszcze takich powiązań.

więc jak tego niby "zarodka" można było cię utylizować

Kobieca logika jest jak babie lato, na każdej gałązce po jednej nitce pajęczyny, a na końcu każdej z nich mały robaczek :)

Mając 2 miesiące nie byliśmy już zarodkami
- nie pamiętasz ?
komórek też mieliśmy więcej niż jedną.
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Maciej Filipiak:
Monika Róża Czapska:
Maciej.. już tacy chodzą miedzy nami odtworzeni z DNA? Czy dopiero raczkują? Lubisz S-F ale nie przesadzaj :-)

Kwiatuszku, to nie S-F Nie chodzą, bo konwencja zabrania, ale myszy, rośliny, owce i inne takie ...
Ale to nie ludzie. Ani istota ludzka, a konwencja jeśli zabrania to tylko... produkcji potworków, bo sama nie wie co może z tego wyjść bawiąc się w Boga.
Poszukaj sobie w googlach.

Jak Ty TYLKO opierasz się na google... no to sorry :-( nawet

Litości, przecież prosiła mnie o linka
mam jej linka z książki wysłać ?
To nie ja ale oki :-)
Zarodek nie ma świadomości.
Skąd wiesz?

Dlatego, że świadomość jest obrazem powstałym w mózgu na skutek ogromnej ilości powiązań neuronowych pomiędzy synapsami.
Tak Ci google podpowiedziały? Ja Cie pytam czy Ty miałeś świadomość mając dwa miesiące? Twoje powiązania neuronowe były nieprecyzyjne? ??a może w sensie nauki równe zero?
Zarodek nie ma jeszcze takich powiązań.
Co mają powiązania neuronowe do życia? Ty jako jedno-miesięczne dziecko nie miałeś jeszcze swojego rozumu jak dziś... więc nie byłeś istotą rozumną.. bo nawet nie umiałeś mówić nie mówiąc o podstawowych funkcjach jak chodzenie?

więc jak tego niby "zarodka" można było cię utylizować

Kobieca logika jest jak babie lato, na każdej gałązce po jednej nitce pajęczyny, a na końcu każdej z nich mały robaczek :)
Mówisz o sobie :-)?
Mając 2 miesiące nie byliśmy już zarodkami
- nie pamiętasz ?
komórek też mieliśmy więcej niż jedną.
Ale chodzi mi o argumenty zabijania.. Twoje są wątpliwe :-(
Jesteśmy komórkami Ty, ja i zarodek w łonie matki z którego powstaje życie.
Jeśli dla swoich... ważne słowo tylko SWOICH celów życiowych zamieniasz się w pana Boga decydując, że to ŻYCIE trzeba zabić dla własnych egzystencjionalnych celów.. to ja mówię nie. I jeszcze raz przypadek z Włoch proponuję przeczytać. To DZIECKO żyło!!!!!!!!!! I mogło być uratowane i być Tobą... a ktoś je szczypcami wyrwał i wyrzucił na śmietnik....
Bez komentarza
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:

Ale to nie ludzie. Ani istota ludzka, a konwencja jeśli zabrania to tylko... produkcji potworków, bo sama nie wie co może z tego wyjść bawiąc się w Boga.

Konwencja (jakaś) zabrania klonowania ludzi.
Jeżeli gdzieś są próby robione to o tym nie wiemy.

Ale z teorii genetyki - wystarczy kompletne DNA, żeby odtworzyć cały organizm.

Dlatego, że świadomość jest obrazem powstałym w mózgu na skutek ogromnej ilości powiązań neuronowych pomiędzy synapsami.
Tak Ci google podpowiedziały? Ja Cie pytam czy Ty miałeś świadomość mając dwa miesiące?

Nie google. O świadomości dużo czytałem. Wbrew pozorom świdomość jest dość prostym procesem.

Świadomość jest zjawiskiem o dużym spektrum rozwoju.
jeden neuron (nawet taki w łodydze trawy) odbiera impulsy.
Wiele neuronów powiązanych ze sobą odbiera obraz.
Im więcej połączeń tym ostrzejszy obraz.
Efekt pamięci (reakcja chemiczna krótko i długotrwała) w zestawieniu z obrazem neuronów w procesie zachodzącym bardzo szybko i powtarzalnym - tworzy świadomość.

Tak - mając 2 miesiące mamy już świadomość.

Co mają powiązania neuronowe do życia?

Pytasz o życie czy świadomość, bo się pogubiłem ?
dziś... więc nie byłeś istotą rozumną.. bo nawet nie umiałeś mówić nie mówiąc o podstawowych funkcjach jak chodzenie?

co to ma do tematu ?

Ale chodzi mi o argumenty zabijania.. Twoje są wątpliwe :-(
Jesteśmy komórkami Ty, ja i zarodek w łonie matki z którego powstaje życie.

Nie zrozumiałaś mnie Moniko.

W tej dyskusji powstrzymuje się od argumentów dot. zabijania.

Chcę tylko wiedzieć - czym komórka zarodka zasłużyła sobie na większe prawa niż komórka macierzysta, skoro identyczne.

Lub jakakolwiek inna komórka.

Tylko to chcę wiedzieć.
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Maciej Filipiak:
Monika Róża Czapska:

Ale to nie ludzie. Ani istota ludzka, a konwencja jeśli zabrania to tylko... produkcji potworków, bo sama nie wie co może z tego wyjść bawiąc się w Boga.

Konwencja (jakaś) zabrania klonowania ludzi.
Co to ma do zabijania już poczętego człowieka? Klonowanie to inna sprawa a zabijanie istot już poczętych to inna sprawa.
Ale z teorii genetyki - wystarczy kompletne DNA, żeby odtworzyć cały organizm.
Teoretycznie. To jest właśnie bawienie się w Boga bez czucia konsekwencji takiej "zabawy". Dopóki jest to nauka pomagająca w chorobach można przyjąć jej etyczny wymiar. Natomiast jeśli ma przeświecać jej cel stworzenia człowieka.. i zapewne idealnego, to graniczy z obłąkanym naukowcem, którego przepełnia pycha stworzenia. Sam został stworzony a więc uzurpuje sobie takie samo prawo, bez względu na konsekwencje.

Dlatego, że świadomość jest obrazem powstałym w mózgu na skutek ogromnej ilości powiązań neuronowych pomiędzy synapsami.
Wiara nie neguje nauki. Mimo, że istnieje ogromna ilość powiązań neuronowych pomiędzy synapsami i na skutek tego w mózgu powstaje obraz to nie jest negacją duszy jako takiej.
Tak Ci google podpowiedziały? Ja Cie pytam czy Ty miałeś świadomość mając dwa miesiące?

Nie google. O świadomości dużo czytałem. Wbrew pozorom świdomość jest dość prostym procesem.
Wg książek :-)? Świadomość jest prosta... ale ta nasza. Świadomość drugiego człowieka jest już innym bytem i nie wcale takim jak Ci się wydaje prostym. Nawet jeśli oparta o to samo wychowanie, czasy, środowisko itp.

Świadomość jest zjawiskiem o dużym spektrum rozwoju.
jeden neuron (nawet taki w łodydze trawy) odbiera impulsy.
Maciej nie porównuj naszej świadomości do trawy proszę :-). Odruchy biologiczne może tak ale nie świadomość :-)
Wiele neuronów powiązanych ze sobą odbiera obraz.
Im więcej połączeń tym ostrzejszy obraz.
Efekt pamięci (reakcja chemiczna krótko i długotrwała) w zestawieniu z obrazem neuronów w procesie zachodzącym bardzo szybko i powtarzalnym - tworzy świadomość.
Mieszasz pojęcia. O pamięci to inny temat zahaczający też o psychologie.. o którą trawy nie podejrzewam :-)

Tak - mając 2 miesiące mamy już świadomość.

Co mają powiązania neuronowe do życia?

Pytasz o życie czy świadomość, bo się pogubiłem ?
dziś... więc nie byłeś istotą rozumną.. bo nawet nie umiałeś mówić nie mówiąc o podstawowych funkcjach jak chodzenie?

co to ma do tematu ?
Napisałeś, że zarodek nie ma świadomości. Pytam się na jakiej podstawie to wiesz? Ty mając dwa miesiące nic nie pamiętasz ze swojej świadomości a jednak czułeś i byłeś... żyłeś! To samo tyczy się płodu. No i jeśli nie umiesz chodzić, mówić i być człowiekiem w dosłownym tego słowa znaczeniu skąd wiesz czy za jakiś czas nie uznają, że można Cię usunąć było w wieku dwóch miesięcy? Jaka strata? Taka sama jak aborcja... czym dorównywałeś dorosłemu osobnikowi?
W tej dyskusji powstrzymuje się od argumentów dot. zabijania.

Chcę tylko wiedzieć - czym komórka zarodka zasłużyła sobie na większe prawa niż komórka macierzysta, skoro identyczne.
Czym Ty jako dwumiesięczne dziecko różniłeś się czteromiesięcznego płodu?
To tak jak dwumiesięczny BEZBRONNY noworodek od siedmioletniego dziecka. Więc dlaczego jedno zabijasz a drugie wiesz, że nie wolno?
Bo dorobiłeś sobie teorię świadomości o której nic nie wiesz i nie pamiętasz w wieku niemowlęcym tak jak i plenatarnym a różnicujesz wyrok co do zabijania.Monika Róża Czapska edytował(a) ten post dnia 13.05.10 o godzinie 19:19
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:

Teoretycznie. To jest właśnie bawienie się w Boga bez czucia konsekwencji takiej "zabawy".

Boga nie ma i nie jest do niczego tu potrzebny.

Granice badań i etyki to kwestia filozofii. Jeżeli nikomu nie dzieje się krzywda to ja nie widzę przeciwwskazań.
Natomiast jeśli ma przeświecać jej cel stworzenia człowieka.. i zapewne idealnego, to graniczy z obłąkanym naukowcem,

"Nauka uległaby stagnacji,
gdyby miała służyć wyłącznie celom praktycznym."


[A. Einstein] (obłąkany naukowiec)

Wiara nie neguje nauki.

Moim zdaniem, jest jej zaprzeczeniem.
mózgu powstaje obraz to nie jest negacją duszy jako takiej.

Nic o duszy nie wspominałem. Tylko o świadomości.
Wg książek :-)? Świadomość jest prosta... ale ta nasza. Świadomość drugiego człowieka jest już innym bytem i nie wcale takim jak Ci się wydaje prostym.

Mechanizm jest prosty, ale rozbudowany. Nie ma innej świadomości ani innych bytów poza tymi, które można zarejestrować.
Maciej nie porównuj naszej świadomości do trawy proszę :-). Odruchy biologiczne może tak ale nie świadomość :-)

A to dlaczego ? podobno wiara nie zaprzecza nauce ...
drobnym druczkiem: "Twoja wiara Twojej nauce".
szybko i powtarzalnym - tworzy świadomość.
Mieszasz pojęcia. O pamięci to inny temat zahaczający też o psychologie.. o którą trawy nie podejrzewam :-)

Mogła byś się bardzo zdziwić. Nauki przyrodnicze są piękne, nie będę Ci tu teraz wykładów robił.
Powiem tylko tyle, że to co mnie w nich najbardziej fascynuje to to, że burzą intuicyjny obraz rzeczywistości.

Otwórz umysł na nauki przyrodnicze a przeżyjesz fascynującą przygodę.
Napisałeś, że zarodek nie ma świadomości. Pytam się na jakiej podstawie to wiesz?

O rany .. załamka.
Napisałem Ci czym jest świadomość - dalej to już chyba każdy wykombinuje !
Zarodek nie ma nerwów - nie ma zatem świadomości.
Przecież to banalnie proste.
Ty mając dwa miesiące nic nie pamiętasz ze swojej świadomości a jednak czułeś i byłeś...

Moniko wtryniłaś się w połowie dyskusji i zupełnie zmieniłaś temat.
Nie mówimy o 2 miesięcznym zarodku tylko o pierwszej komórce (ZYGOTA).

Wyszliśmy od pytania - co komórce zarodka daje uprzywilejowane prawo wobec komórki macierzystej ???????????????
Czym Ty jako dwumiesięczne dziecko różniłeś się czteromiesięcznego płodu?

Nie wiem do czego to pytanie przypiąć. Mówimy o czymś zupełnie innym - sorry.
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Co do Einseina to "Nauka bez religii jest kulawa, religia bez nauki ślepa"
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
bo płytkość Twojego odszczekiwania jedynie i udowadniania swojej prawdy trochę mnie zbiła z tropu :-(.

Gdzie tu odszczekiwanie widzisz ?! Rany ani przez moment nie zamierzałem Ci tu odszczekiwać.
I bardzo mi przykro, że tak zareagowałaś.

Mamy na wiele tematów odmienne zdanie, ale kogo jak kogo Ciebie traktuję z należytym szacunkiem.

Faktem jest, że weszłaś w pół dialogu i zaczęłaś mówić o aborcji, gdy rozmowa wcale jej nie dotyczyła. Zanim się zorientowałem trochę czasu minęło.
(sorry za słowo "wtryniłaś" :)
Nauka się zmienia i to co teraz uważasz za naukę może być naiwnością za sto lat.... weź to pod uwagę.

Ja to mam cały czas na uwadze. Tyle, że pewne rzeczy są oczywiste dla kogoś kto z naukami obcuje i nie są oczywiste dla przeciętnego zjadacza chleba.

Z kim nie porozmawiasz, każdy uważa "świadomość" za cudowny dar od boga. Tymczasem nie jest to żaden cud, tylko proste do wytłumaczenia zjawisko.
Ty pod pseudonaukowym rozmytym zupełnie bez składu i ładu dowodzeniem naukowym chcesz udowodnić prawo do usuwania nienarodzonego człowieka.

to czy pseudo czy nie pseudo będziesz mogła oceniać, gdy posiądziesz tą wiedzę, którą mam ja - na razie Twoja ocena nie robi na mnie wrażenia.

A o usuwaniu nienarodzonego człowieka - powtarzam, wogóle nie o tym była mowa.

Bo co ma do tego zygota Macieju ..

Cofnij się ciut wstecz to zrozumiesz.
Cztery razy już powtórzyłem pytanie na które nie uzyskałem, i już chyba nie uzyskam odpowiedzi.
nałykałeś się trochę definicji bez zupełnej wiedzy etyczno moralnej i strzelasz na oślep i to bez powiązań logicznych

yhy... to jest coś takiego jak wiedza etyczno moralna ? ciekawe ..
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
Co do Einseina to "Nauka bez religii jest kulawa, religia bez nauki ślepa"

Einstein był Panteistą, to trochę zmienia sens tych słów.
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Mamy na wiele tematów odmienne zdanie, ale kogo jak kogo Ciebie traktuję z należytym szacunkiem.
Dziękuję i mam nadzieję, że mimo mojego czasem ciętego jęzora :-) nie masz do mnie żalu.
Nauka się zmienia i to co teraz uważasz za naukę może być naiwnością za sto lat.... weź to pod uwagę.

Ja to mam cały czas na uwadze. Tyle, że pewne rzeczy są oczywiste dla kogoś kto z naukami obcuje i nie są oczywiste dla przeciętnego zjadacza chleba.
Ale tu mówimy wtedy o nauce jako takiej na dzień dzisiejszy dostępnej i powiedzmy sobie szczerze często nienamacalnej. Jest nauka zupełnie oczywista i jest ta nam przekazana, której udowodnić nie możemy. Nie masz laboratorium ani możliwości stworzenia laboratoryjnych warunków pewnych zjawisk fizycznych i biologicznych. W pojmowaniu tych zjawisk pomaga nam też etyka i moralność, która ściśle wiąże się z religią. Z postrzeganiem zasad ponadnaukowych a jakże bardzo naukowych :-)

Z kim nie porozmawiasz, każdy uważa "świadomość" za cudowny dar od boga. Tymczasem nie jest to żaden cud, tylko proste do wytłumaczenia zjawisko.
Naprawdę zazdroszczę Ci tej pewności, że świadomość to takie proste zjawisko :-)
Ty pod pseudonaukowym rozmytym zupełnie bez składu i ładu dowodzeniem naukowym chcesz udowodnić prawo do usuwania nienarodzonego człowieka.

to czy pseudo czy nie pseudo będziesz mogła oceniać, gdy posiądziesz tą wiedzę, którą mam ja - na razie Twoja ocena nie robi na mnie wrażenia.
i vice versa :-) .. ale to jest bez znaczenia chyba ;-)

A o usuwaniu nienarodzonego człowieka - powtarzam, wogóle nie o tym była mowa.
Była.. taki był założony wątek

Bo co ma do tego zygota Macieju ..

Cofnij się ciut wstecz to zrozumiesz.
Cztery razy już powtórzyłem pytanie na które nie uzyskałem, i już chyba nie uzyskam odpowiedzi.
nałykałeś się trochę definicji bez zupełnej wiedzy etyczno moralnej i strzelasz na oślep i to bez powiązań logicznych

yhy... to jest coś takiego jak wiedza etyczno moralna ? ciekawe ..
Etyczne postępowanie jest ściśle związane z moralnością. Moralność jest pierwsza, jako zbiór pewnych ogólno-akceptowalnych norm i nakazów.. dla niektórych boskich dla niektórych ogólnoludzkich. Nie zabijaj, nie kradnij, nie bzykaj się z żoną kolegi ;-).. to jest zrozumiałe bez religii i bez Boga. To, że w większości religii to jest w kanonie przykazań nie ma teraz znaczenia. To są prawdy oczywiste dla większości. Znając te moralne prawidłowości niezależne od wiary... postępujemy etycznie bądź nie, stosując się do nich. Może to być oderwane od religii bo moralność jest ponad to samoistana jako pojmowanie co dobre a co złe. Bo nawet człowiek bez religii wie co jest dobrem a co złem.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
Dziękuję i mam nadzieję, że mimo mojego czasem ciętego jęzora :-) nie masz do mnie żalu.

E skąd, to ja muszę uważać, bo mimo ciętego jęzora łatwo Cię urazić :) a mój wyjątkowo nieokrzesany jest.

moralność, która ściśle wiąże się z religią. Z postrzeganiem zasad ponadnaukowych a jakże bardzo naukowych :-)

Takie postrzeganie nauki to dla mnie abstrakcja.
Nie neguję, poprostu widzę sprawy z innej perspektywy.
Moralności i etyki z nauką w żaden sposób nie łączę.

A co do "namacalności" to temat na osobny wątek, nie chcę tu dygresji robić.
to czy pseudo czy nie pseudo będziesz mogła oceniać, gdy posiądziesz tą wiedzę, którą mam ja - na razie Twoja ocena nie robi na mnie wrażenia.
i vice versa :-) .. ale to jest bez znaczenia chyba ;-)

Ma znaczenie. Nie będę udawał. Nie wielkie ale ma ;)
Może to być oderwane od religii bo moralność jest ponad to samoistana jako pojmowanie co dobre a co złe. Bo nawet człowiek bez religii wie co jest dobrem a co złem.

No dobra.
Uważasz, że istnieje moralność uniwersalna ?
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

No dobra.
Uważasz, że istnieje moralność uniwersalna ?
Tak,
nie czyń tego co Tobie nie niemiłe.. taka podstawa moralnościMonika Róża Czapska edytował(a) ten post dnia 14.05.10 o godzinie 11:42

Temat: Etyka lekarza i moralność

Też kiedyś uważałem, że to słuszna idea, ale szybko mi uświadomiono, że "wysypuje się". A to dlatego, że bazuje na indywidualnym pojęciu "miłe/niemiłe", co przekreśla jej uniwersalność i niezależność. Dlatego przyjąłem bezpieczniejszą zasadę "pięści i nosa". To tak na marginesie tej dyskusji.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 13.05.10 o godzinie 22:45
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
No dobra.
Uważasz, że istnieje moralność uniwersalna ?
Tak,
nie czyń tego co Tobie nie nie miłe taka podstawa moralności

Oglądałem program NG o plemieniu w dorzeczu Amazonki. W tej społeczności rytuałem był seks oralny ojców ze swoimi synami.

Do plemienia dotarli chrześcijańscy misjonarze, którzy położyli kres tym praktykom.
Założyli szkoły dla dzieci i robili to co zwykle misjonarze
- psuli rodzimą tradycję i kulturę wprowadzając lepszą, bardziej "uniwersalną"

Pewnego razu w szkole doszło do gwałtu. Uczeń zgwałcił uczennicę.

Rada plemienia obwiniła misjonarzy za demoralizację młodzieży.

"Gdyby istniała stara tradycja, mężczyźni nie mieli by potrzeby gwałcić kobiety"

Pytanie niby naiwne - czy seks oralny ojców z własnymi dziećmi jest moralny, czy nie ?

W jednym kadrze widzimy dwoje ludzi dających skrajnie odmienną odpowiedź, oboje święcie przekonani do swoich racji.

- Co nam daje prawo uznawać naszą moralność,
naszą kulturę za lepszą od tamtej ?

Doświadczenie ? wiek kultury ? a może przewaga militarna ?

- Czy można zabić niewierną żonę ?
Islamiści odpowiadają, że tak.

Gdzie jest ta "uniwersalność" ?
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
Co do Einseina to "Nauka bez religii jest kulawa, religia bez nauki ślepa"

albo: "Nie potrafię sobie wyobrazić Boga, która karze i nagradza stworzone przez siebie istoty i którego zamiary wzorowane są na ludzkich - słowem - Boga, który jest odbiciem ludzkich ułomności. Nie wierzę też, by człowiek mógł przetrwać po śmierci swego ciała, choć ludzie słabego ducha wierzą w takie rzeczy, kierowani strachem lub pożałowania godnym egotyzmem"

Następna dyskusja:

Co to jest etyka? Komu to p...




Wyślij zaproszenie do