Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Maciej Filipiak:
Monika Róża Czapska:
Według nauki kościoła, dla dwojga ludzi (małżeństwa) seks jest uzupełnieniem miłości o akt stworzenia.
No i ? Dla mnie jest uzupełnieniem miłości... miłości a nie pożądania :-) - tego uczy też kościół

No właśnie. Jak by pożądanie było czymś złym.
- chcesz przykłady z przyrody ?
Pożądasz z chęci posiadania. Pożądanie budzi niezaspokojoną chęć... Twoją. Niekoniecznie drugiej osoby. Stąd też i gwałty. Uważasz pożądanie jako takie za chlubny nasz człowieczy instynkt? To tak jak jesteś głodny i patrzysz na przyjaciela jak na jadło? Ubolewamy nad tym a Ty się chlubisz, że pożądanie i instynkty nad Tobą górują.. i dlatego bo przyjemne to mam się im poddać?
Celem seksu jest spłodzenie potomstwa.
Przyjemność bez celu daj mi takie w przyrodzie i nauce?

Ależ proszę bardzo.

Seks dla przyjemności w świecie zwierząt jest bardziej popularny niż u ludzi.
I to w obu odmianach hetero i homo.

Delfiny uprawiają seks dla przyjemności, w celach rozrodczych kopulują tylko co 5 lat.
No i chcesz co 5 lat ;-)? bo porównujesz się jako osoba duchowa tak myślę :-) do zwierząt? A może porozmawiamy o pączkowaniu i ciążach urojonych ;-).. to ten sam poziom abstrakcji chyba :-)
Wbrew KŁAMSTWOM, które naucza kościół - człowiek nie jest stworzony do monogamicznych związków. Seks dla przyjemności jest naturalny i MORALNIE POZYTYWNY.
Oczywiście :-)...bo nie widzę logicznego sensu tylko wytłuszczone wyrazy :-). Nie zaprzeczam naturalnej przyjemności :-) .. znów mi rogi doprawią ;-). Ale dla przyjemności chyba Pan nie dowiedział się, że Pana mama puszczała się będąc z Pana ojcem trzy razy z innym w ciągu dnia... dla naturalnej przyjemności ;-)
Sorry.. ale może dotrze przekaz ;-) .. samej satysfakcji z seksu.
Seks to jedyna namacalna forma szczęścia w dzisiejszym świecie.
Co do jedynej to tak chyba przesadziłeś ;-.... Dzieci w wieku 7 lat nie uprawiają seksu a są szczęśliwe...

namacalnie ? :DDD czytaj uważnie :)
pisz ze zrozumieniem :-).. namacalny czytaj odczuwalny... czy Ty tylko czujesz szczęście jak Cię dotkną tu i tam?
Może czasem trzeba z nich czerpać przykład.

Dzieci w wieku 7 lat nie mają wykształconego popędu płciowego.
Chcesz to bierz sobie z nich przykład.
Ja w przedszkolu bawiłem się w doktora - pamiętam do dziś :)
widać :-)... a pamiętasz jak miałeś dwa miesiące i koleżanka mamy Cię przewijała i dotykała... a była doktorem :-)
Kościół chce z fiuta i cipki zrobić narzędzia do rozmnażania.
Raczej Ty wmawiając mi, że goła baba gdzie nie ma fiutka i cipki to nie seks ;-)

Ależ seks, jak najbardziej - tylko że w seksie nie ma nic złego - nawet tym dla przyjemności.
Echhhh :-(... no i idź jak króliczek.. Ty znów z ta przyjemnością (widzę, że cierpisz na niedosyt ;-)
Przemyśl sprawę jeszcze raz, bo na starość dojdziesz do wniosku, że w imię głupiej ideologii straciłaś masę przyjemności :)
...co Ty rozmowa z Tobą to jak orgazm w najlepszym wydaniu :-)
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
Pożądasz z chęci posiadania. Pożądanie budzi niezaspokojoną chęć... Twoją. Niekoniecznie drugiej osoby.

przecież nie biorę nikogo siłą !

Jak Cię lubię Moniko - kto Ci takie myśli podsuwa ?

rety ...
Stąd też i gwałty.

No pięknie ... i co jeszcze ?

Jestem tylko ateistą - więcej grzechów nie pamiętam !
Uważasz pożądanie jako takie za chlubny nasz człowieczy instynkt? To tak jak jesteś głodny i patrzysz na przyjaciela jak na jadło? Ubolewamy nad tym a Ty się chlubisz, że pożądanie i instynkty nad Tobą górują.. i dlatego bo przyjemne to mam się im poddać?

I jeszcze zjadam koty na kolacje. I małe dzieci na śniadanie
- ale tylko takie nie ochrzczone.

Pan nie dowiedział się, że Pana mama puszczała się będąc z Pana ojcem trzy razy z innym w ciągu dnia... dla naturalnej przyjemności ;-)
Sorry.. ale może dotrze przekaz ;-) .. samej satysfakcji z seksu.

Ach to przekaz ...

Myślałem, że zaczynasz kumać. a to jakiś przekaz miał być :(

Owszem, jeżeli ktoś odczuwa radość z bzykania się z 3 osobami dziennie

To DO JASNEJ CHOLERY ! CO W TYM ZŁEGO ??????

pisz ze zrozumieniem :-).. namacalny czytaj odczuwalny... czy Ty tylko czujesz szczęście jak Cię dotkną tu i tam?

namacalne tak :) odczuwalnie nie tylko.
Masz nietypowe definicje to i nietypowo rozumujesz.
Echhhh :-(... no i idź jak króliczek.. Ty znów z ta przyjemnością (widzę, że cierpisz na niedosyt ;-)

No jasne, to tak łatwo się nie nudzi.
Im więcej masz tym więcej chcesz - taka mamona :)

Bawi mnie tylko, że tak Cię to gorszy :)
I bardzo mi Cię żal, bo jak byś mnie nie oceniała, jako szatana rogatego, zło wcielone i zepsutego do szpiku kości ....

... to moje życie jest ciekawsze i bardziej kolorowe.
Nikogo nie krzywdzę w ten sposób, daję radość i czerpię radość.
A Ty po prostu zazdrościsz.

- wbrew bajkom kościelnym o cnocie i wstrzemięźliwości, one wcale nie uszlachetniają. Są lekko bez sensu :)
Przemyśl sprawę jeszcze raz, bo na starość dojdziesz do wniosku, że w imię głupiej ideologii straciłaś masę przyjemności :)
...co Ty rozmowa z Tobą to jak orgazm w najlepszym wydaniu :-)


Fotografuję też pokazy mody - więc się na tym znam i jeżeli mogę służyć radą - pasował by do Ciebie taki jasno niebieski berecik.
Lekko na bakier, żeby komponował się z grzywką. Koniecznie z moheru.

Szczęść Boże siostro Moniko.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

A tak na poważnie:

Granicę w seksie wyznaczać powinna tylko krzywda drugiej osoby oraz troska o zdrowie.
Szeroko rozumiana krzywda, z której wynika zakaz seksu z nieletnimi, osobami nie świadomymi swoich decyzji i nie godzących się na współżycie. Również naruszenie zaufania drugiej osoby.

Poza tym żadne inne ograniczenie nie ma racjonalnych podstaw, żeby klasyfikować je jako zasadę moralną.
Może być tylko dogmatem ideologii i manipulacji.

Seks nie zabija uczucia.
Jeżeli ktoś wiąże jedno z drugim ma do tego prawo i należy to uszanować - ale powinien też uszanować tych, którzy rozdzielają uczucie od seksu i chcą czerpać przyjemność z jednego i drugiego.

Bardziej nie moralne jest to, że próbujesz udowodnić mi jaki to jestem straszny i zepsuty
- bo myślę inaczej niż Ty Moniko.Maciej Filipiak edytował(a) ten post dnia 06.05.10 o godzinie 00:58
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Masz nietypowe definicje to i nietypowo rozumujesz.
to komplement dla mnie :-), że do przeciętności nie należę.. to kolejne moje nietypowe rozumowanie

Bawi mnie tylko, że tak Cię to gorszy :)
Seks mnie nie gorszy :-) skąd te wywody? Czy ja coś takiego napisałam?
Jedynie cel uprawiania seksu dla mnie stanowi powód rozważań :-), dla niektórych z powodu pustki w życiu i szybkiej dostawy endorfin.. jedna z ewentualności ;-)
I bardzo mi Cię żal, bo jak byś mnie nie oceniała, jako szatana rogatego, zło wcielone i zepsutego do szpiku kości ....

... to moje życie jest ciekawsze i bardziej kolorowe.
...masz prawo tak sadzić, bo znasz przecież tak dobrze moje życie ;-)
Nikogo nie krzywdzę w ten sposób, daję radość i czerpię radość.
A Ty po prostu zazdrościsz.
i to jak :-) niby seksu? Ja w ogóle nigdy tego nie robiłam i dlatego :-(

- wbrew bajkom kościelnym o cnocie i wstrzemięźliwości, one wcale nie uszlachetniają. Są lekko bez sensu :)
Niektórych na pewno :-) nic nie uszlachetni
Przemyśl sprawę jeszcze raz, bo na starość dojdziesz do wniosku, że w imię głupiej ideologii straciłaś masę przyjemności :)
Jakich? Czekam na przykłady?
...co Ty rozmowa z Tobą to jak orgazm w najlepszym wydaniu :-)


Fotografuję też pokazy mody - więc się na tym znam
Od kiedy patrzenie na wzory matematyczne daje ich zrozumienie ;-)?
ale u fotografów to możliwe ;-)
i jeżeli mogę służyć radą - pasował by do Ciebie taki jasno niebieski berecik.
Lekko na bakier, żeby komponował się z grzywką. Koniecznie z moheru.
Zero oryginalności :-(... tak mnie zawiodłeś. A może różowy moherowy szaliczek.. jakaś odmiana ;-)? Jak sądzisz

Szczęść Boże siostro Moniko.
Doceniam i
pozdr,
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Maciej Filipiak:
A tak na poważnie:

Granicę w seksie wyznaczać powinna tylko krzywda drugiej osoby oraz troska o zdrowie.
Szeroko rozumiana krzywda, z której wynika zakaz seksu z nieletnimi, osobami nie świadomymi swoich decyzji i nie godzących się na współżycie. Również naruszenie zaufania drugiej osoby.

Poza tym żadne inne ograniczenie nie ma racjonalnych podstaw, żeby klasyfikować je jako zasadę moralną.
Może być tylko dogmatem ideologii i manipulacji.

Seks nie zabija uczucia.

Zgadzam się z Tobą....
Teraz dopiero widzę, jak wystarczy opowiedzieć się tylko przeciw aborcji i klapki na oczy spadają. Bo ja moje rozważania dotyczyły etyki lekarskiej w sprawie aborcji. A jestem uznana za moherowy beret nienawidzący seksu. Skąd Ty te wnioski wyciągasz nie wiem..
To te proste i typowe myślenie "nie aborcji"="moher"+"bzyka się raz na rok"Monika Róża Czapska edytował(a) ten post dnia 06.05.10 o godzinie 23:13

Temat: Etyka lekarza i moralność

Ale o co Wy się kłócicie? tzn. ... dyskutujecie?

Dla każdego z nas, dla Pani Moniki, dla Ciebie, Maćku, dla mnie seks ma różny cel.

Dla osoby wierzącej seks jest uświęconą czynnością, to znaczy odnosi się przede wszystkim do sfer duchowych, metafizycznych. W związku z tym - jako sacrum - jest najwyższą formą intymności, miłości i tak dalej.

Dla części osób niewierzących seks również może być najwyższą formą intymności, jednak bez narzutów metafizycznych. W dodatku część osób w tej grupie to realiści, którzy zdają sobie sprawę z "chemiczności" całego zagadnienia, ale mimo to poddają się "czarowi chwili", a część to romantycy, którzy w ogóle nie zastanawiają się nad tym, tylko "czują motylki w brzuchu".

A dla części osób (o różnym podejściu do spraw metafizyki), seks to zwykła czynność fizjologiczna, jak wszystkie inne, która może ale nie musi mieć związek z przeżywaniem intymności.

No i? Zamierzacie się wzajemnie przekonać, że "seks bez uczucia jest odarty z człowieczeństwa" a "seks wyłącznie z uczuciami i dla celów prokreacji jest hmmm... betonowy"?

Przecież ów "konserwatywny beton" tylko się ucieszy, że potwierdzono tym określeniem jego trzymanie się pewnego kanonu zasad, z których jest dumny, a owo "zwierzątko ulegające popędom" patrzy ironicznie na "drugie zwierzątko" i śmieje się z jego próby uduchowienia fizjologii. A za chwilę dojdziecie do "i pijak, bo każdy pijak to złodziej" :)

I w dodatku co to ma do zasadniczego tematu?

Peace :)Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 06.05.10 o godzinie 23:19
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
Seks mnie nie gorszy :-) skąd te wywody? Czy ja coś takiego napisałam?
Jedynie cel uprawiania seksu dla mnie stanowi powód rozważań :-), dla niektórych z powodu pustki w życiu i szybkiej dostawy endorfin.. jedna z ewentualności ;-)

Zapewne są tacy, dla których seks to tylko zaspokojenie popędu.
I już wiem, że mnie za takiego uważasz - wisi mi Twoja ocena jeżeli mam być szczery.

Powiedz mi tylko, na jakiej podstawie segregujesz na bardziej i mniej wartościowych ?
Dlatego, ze Twój seks ma więcej sacrum, przeżyć duchowych, wyższych wartości ? że mniej podobny do zwierzęcego a bardziej do bogów na Olimpie ?

Tak Ci się tylko wydaje, że jesteś lepsza

Co chciałaś osiągnąć dyskredytując mnie na podstawie zdjęcia, które zrobiłem ? Zaszufladkowałaś moje intencje jako prymitywne nie rozumiejąc ich wogóle.

Nie jesteś "spoko babką", jaką wydałaś mi się wcześniej.
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Maciej Filipiak:
Monika Róża Czapska:
Seks mnie nie gorszy :-) skąd te wywody? Czy ja coś takiego napisałam?
Jedynie cel uprawiania seksu dla mnie stanowi powód rozważań :-), dla niektórych z powodu pustki w życiu i szybkiej dostawy endorfin.. jedna z ewentualności ;-)

Zapewne są tacy, dla których seks to tylko zaspokojenie popędu.
I już wiem, że mnie za takiego uważasz - wisi mi Twoja ocena jeżeli mam być szczery.
Jeśli mam być szczera i złośliwa ;-) to mam nadzieję, że tylko to Ci wisi ;-)
Nie jesteś "spoko babką", jaką wydałaś mi się wcześniej.
Nie jestem może ... bo może jutro wyda Ci się, że jestem jednak spoko babką. Co to ma za znaczenie?
Zasugerowałeś się nie znając mnie zupełnie :-). Czym się zasugerowałeś.. jedną wypowiedzią? a może blond głową :-)

ps
powróćmy do tematu etyki lekarskiej i moralności w obliczu aborcji a nie rozmów o seksie.. dlaczego, kto i z kim :-) bo to inny temat

pozdr,
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
Zasugerowałeś się nie znając mnie zupełnie :-). Czym się zasugerowałeś.. jedną wypowiedzią? a może blond głową :-)

Oj nie nie nie ... post na który odpowiadałaś był celowo ironiczny, za niego mnie nie rozliczaj. Ja Ciebie za złośliwości również nie będę - są całkiem sympatyczne :)

Ale to Ty oceniłaś mnie na podstawie zdjęcia - i nie była to złośliwość.

Dlatego, proszę nie zarzucaj mi czegoś, co sama robisz.
ps
powróćmy do tematu etyki lekarskiej i moralności w obliczu aborcji a nie rozmów o seksie.. dlaczego, kto i z kim :-) bo to inny temat

serio był taki temat ? no ok :) sorry :)
Irenka Czusz

Irenka Czusz design, ilustracja,
grafika użytkowa,
identyfikacja
wizua...

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:

W temacie:
Etyka lekarza opiera się na przysiędze Hipokratesa.
Jeżeli prawo, stan pacjentki i światopogląd oraz wyznanie lekarza pozwala mu na wykonanie zabiegu aborcji, to po wyczerpaniu wszelkich dostępnych mu środków perswazji, powinien wykonać ten zabieg. Jeśli jest wskazanie do ratowania życia kobiety, to zabieg powinien być bezwzględnie przeprowadzony, chyba, że pacjentka na własną odpowiedzialność kategorycznie odmawia.

Zazwyczaj rozumiemy, że ludzie różnią się od siebie poziomem empatii, inteligencji itp. Nie każda kobieta nadaje się na matkę i nie nam sądzić, co ktoś powinien zrobić ze swoim życiem. Jestem za całkowitym prawem do samostanowienia. Mężczyźni nie rodzą, zatem w tej kwestii powinni siedzieć cicho jeśli umywają ręce od odpowiedzialności ;-) Aborcja nie może być zastępczym środkiem antykoncepcyjnym, ale nie można jej zakazać wszystkim, tylko dlatego, że jeden światopogląd chce zdominować inny.
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Maciej Filipiak:
Monika Róża Czapska:

Zasugerowałeś się nie znając mnie zupełnie :-). Czym się zasugerowałeś.. jedną wypowiedzią? a może blond głową :-)

Oj nie nie nie ... post na który odpowiadałaś był celowo ironiczny, za niego mnie nie rozliczaj. Ja Ciebie za złośliwości również nie będę - są całkiem sympatyczne :)

Ale to Ty oceniłaś mnie na podstawie zdjęcia - i nie była to złośliwość.

Dlatego, proszę nie zarzucaj mi czegoś, co sama robisz.
tak, tak :-) oceniamy zawsze mimo nawet najlepszych chęci nie robienia tego, więc zdaję sobie z tego sprawę. Tylko nie ma sensu zarzucać sobie z tego powodu, że myślałem/am, że jesteś inny :-(..
ps
powróćmy do tematu etyki lekarskiej i moralności w obliczu aborcji a nie rozmów o seksie.. dlaczego, kto i z kim :-) bo to inny temat

serio był taki temat ? no ok :) sorry :)
i wszystko wraca do normy :-)

pozdr,
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Irenka Czusz:
Monika Róża Czapska:

W temacie:
Etyka lekarza opiera się na przysiędze Hipokratesa.
Tak, wiemy to .. to nawet podstawa.
Jeżeli prawo, stan pacjentki i światopogląd oraz wyznanie lekarza pozwala mu na wykonanie zabiegu aborcji,
Zastanawiasz się nad sensem tego zdania?
Jeśli..... PRAWO???? Co ma prawo do przysięgi Hipokratesa, wiemy dobrze jakie może być prawo (nie będę tu rozwijać się, bo sądzę, że to jasne dla każdego.
ŚWIATOPOGLĄD - co ma do tego światopogląd kobieto!!!!!! oraz WYZNANIE LEKARZA czyli sataniście można usunąć dla swojego Boga.?... pozwala ???? Jestem przerażona tym co piszesz :-(.. i myślę tylko dlatego, że to wynika z nierozumienia pojęć
to po wyczerpaniu
na razie nic nie wyczerpałaś, jedynie ze "stanem pacjentki" mozna przyznać rację
wszelkich dostępnych mu środków perswazji,
jakiej perswazji i dlaczego i do kogo? zapetliłaś się w tym zdaniu totalnie:-(
powinien wykonać ten zabieg.
Po takim "dowodzeniu" jak nam zaserwowałaś... to sam sobie celę wybierze ;-)
Jeśli jest wskazanie do ratowania życia kobiety, to zabieg powinien być bezwzględnie przeprowadzony, chyba, że pacjentka na własną odpowiedzialność kategorycznie odmawia.
Jedyna na razie logiczna wypowiedź, choć "bezwzględnie" usunęłabym z tego twierdzenia.. bo może kobieta jest nieprzytomna i decyzję pozostawiła ojcu dziecka, który np. wie, ze kobieta jest chora na raka lub wypełnia jej prośbę nie wiedząc o tym ale na jej życzenie.

Zazwyczaj rozumiemy, że ludzie różnią się od siebie poziomem empatii, inteligencji itp.
tak.
Nie każda kobieta nadaje się na matkę i nie nam sądzić, co ktoś powinien zrobić ze swoim życiem. Jestem za całkowitym prawem do samostanowienia.
Jeśli samostanowienie polega na zabijaniu .. to ja Pani dziękuję :-(
Mężczyźni nie rodzą,
dzięki Bogu .. bo połowa by nie przeżyła porodu ;-) i sierot więcej byłoby :-(
zatem w tej kwestii powinni siedzieć cicho jeśli umywają ręce od odpowiedzialności ;-)
Jak możesz takie durnoty wypisywać????
Ojciec ma takie same prawo. Tylko, że nie rodził stawia go w drugoplanowej roli? Tylko teraz widzę jak egoizm przez Ciebie przemawia. Byłabyś modelką zakochaną w swoim chłopaku... ale na rok nie zniweczysz swojej kariery i mimo miłości, więc zabijesz dziecko (człowieka!) mimo, że ojciec (twój chłopak) chce go wychowywać?
Aborcja nie może być zastępczym środkiem antykoncepcyjnym, ale nie można jej zakazać wszystkim, tylko dlatego, że jeden światopogląd chce zdominować inny.
Aborcja jest złem, czy to tak trudno zrozumieć... i zabiciem najbardziej bezbronnej istoty na świecie.

ps
przeczytaj początek wątku jeszcze raz... powoli :-)
Irenka Czusz

Irenka Czusz design, ilustracja,
grafika użytkowa,
identyfikacja
wizua...

Temat: Etyka lekarza i moralność

Pani Moniko, krzyczenie i używanie dużych liter nie sprawi, że pani wypowiedź stanie się bardziej zrozumiała czy nabierze większej siły perswazji lub sensu.
Zwracanie się do mnie - kobieto!!!!!! uznaję za przejaw bezsilności werbalnej i merytorycznej.

Światopogląd lekarza ma znaczenie. Lekarz poza przysięgą Hipokratesa oraz przepisami prawa, może zasłonić się zasadami wyznawanej przez siebie wiary i odmówić wykonywania zabiegów aborcji, jednak jeśli sytuacja wymaga ratowania życia pacjentki (kobieta trafia do szpitala po nieudanej nielegalnej aborcji) nie ma prawa odmawiać działania. Dla przeciętnie rozgarniętych ludzi jest to dość oczywiste.
Co do "perswazji" - w większości cywilizowanych krajów, gdzie aborcja jest dopuszczalna, pacjentka wysyłana jest na rozmowy z psychologiem oraz informowana o innych możliwościach i formach pomocy, a jeśli nie, to lekarz ma obowiązek udzielić takich informacji. Aborcja to ostateczność i tak powinna być traktowana.
Jeżeli ojciec dziecka zrzeka się odpowiedzialności i partycypowania w wychowaniu dziecka, pozbawia się prawa głosu i kobieta może i musi samodzielnie podjąć decyzję.

Jeśli ktoś może być "przerażony", to tylko pani. Świat nie wygląda tak, jak pani nam próbuje imputować. Kiedy emocje opadną i zacznie pani myśleć rzeczowo, może coś pani zobaczy?. Niestety to, co pani wypisuje nie świadczy na pani korzyść.
Nikt nie zamierza tu zmieniać pani światopoglądu, ani nie odmawia pani prawa do niego, ale zapewne mało kto ma ochotę na rozmowę z kimś, kto nie uznaje prawa do przedstawiania argumentów odmiennych od swoich, i co gorsza nie rozumie ich znaczenia. Nieznośne jest jednak publiczne wytykanie palcem "grzeszników". Za kogo się pani ma, żeby pouczać innych?

Zarodek, to zarodek, a człowiek, to istota zdolna do samodzielnego istnienia. Polecam powtórkę z biologii. Większość ciąży kończy się samoistnymi poronieniami, zanim jeszcze kobieta zorientuje się, że jest w ciąży. Gdzie wtedy jest pani Bóg, skoro tak zależy mu na każdym istnieniu? Życie w swej istocie jest znacznie bardziej brutalne niż pani myśli. Zarodek ma swoje prawa, ale kobieta również i jej prawo do życia jest chyba bezsporne?

Nie dyskutuje się z kimś, kto uznał zabieg aborcji za takie samo zabójstwo jak zabicie narodzonego człowieka. Nie ma porozumienia między dwoma skrajnymi podejściami i dalsza dyskusja jest bezcelowa.

"Nieuctwo jest matką prawdziwej pobożności."
Grzegorz I

"Moralność potrafi się zamienić w najbardziej bezwzględny rodzaj przemocy."
Friedrich Wilhelm Nietzsche

Wiara jest złem dlatego, że nie wymaga uzasadnienia i nie toleruje sprzeciwu.
Richard DawkinsIrenka Czusz edytował(a) ten post dnia 08.05.10 o godzinie 22:54
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Irenka Czusz:
Pani Moniko, krzyczenie i używanie dużych liter nie sprawi, że pani wypowiedź stanie się bardziej zrozumiała czy nabierze większej siły perswazji lub sensu.
Pewnie, że tak ale chciałam Ci (przejdzmy na Ty :-) jeśli i tak Pani piszesz pani :-))
Zwracanie się do mnie - kobieto!!!!!! uznaję za przejaw bezsilności werbalnej i merytorycznej.
Raczej rozpaczy :-)

Światopogląd lekarza ma znaczenie. Lekarz poza przysięgą Hipokratesa oraz przepisami prawa, może zasłonić się zasadami wyznawanej przez siebie wiary i odmówić wykonywania zabiegów aborcji, jednak jeśli
Co za bzdury wypisujesz! wybacz ale trudno się oprzeć temu wrażeniu.. lekarz satanista :-)
sytuacja wymaga ratowania życia pacjentki (kobieta trafia do szpitala po nieudanej nielegalnej aborcji) nie ma prawa odmawiać działania. Dla przeciętnie rozgarniętych ludzi jest to dość oczywiste.
Kobieto ona wykonała aborcję.. zabiła i teraz ją ratują? Należy ją ratować ale jaki to ma związek z tematem?
Co do "perswazji" - w większości cywilizowanych krajów, gdzie aborcja jest dopuszczalna, pacjentka wysyłana jest na rozmowy z psychologiem oraz informowana o innych możliwościach i formach pomocy, a jeśli nie, to lekarz ma obowiązek udzielić takich informacji. Aborcja to ostateczność i tak powinna być traktowana.
Jeżeli ojciec dziecka zrzeka się odpowiedzialności i partycypowania w wychowaniu dziecka, pozbawia się prawa głosu i kobieta może i musi samodzielnie podjąć decyzję.
Na jakich książkach Cie wychowano? Bo rodzina na 100% nie.
Jeśli ktoś może być "przerażony", to tylko pani.
Strasznie :-)
Świat nie wygląda tak, jak pani nam próbuje imputować. Kiedy emocje opadną i zacznie pani myśleć rzeczowo, może coś pani zobaczy?. Niestety to, co pani wypisuje nie świadczy na pani korzyść.
Nikt nie zamierza tu zmieniać pani światopoglądu, ani nie odmawia pani prawa do niego, ale zapewne mało kto ma ochotę na rozmowę z kimś, kto nie uznaje prawa do przedstawiania argumentów odmiennych od swoich, i co gorsza nie rozumie ich znaczenia. Nieznośne jest jednak publiczne wytykanie palcem "grzeszników". Za kogo się pani ma, żeby pouczać innych?
Powiem tak... niską ma Pani samoocenę
Niepotrzebnie

Zarodek, to zarodek, a człowiek, to istota zdolna do samodzielnego istnienia. Polecam powtórkę z biologii.
Jestem z klasy biol -chem :-)
Większość ciąży kończy się samoistnymi poronieniami, zanim jeszcze kobieta zorientuje się, że jest w ciąży. Gdzie wtedy jest pani Bóg, skoro tak zależy mu na każdym istnieniu? Życie w swej istocie jest znacznie bardziej brutalne niż pani myśli. Zarodek ma swoje prawa, ale kobieta również i jej prawo do życia jest chyba bezsporne?
Taa.. Pani musi walczyć o te życie swoje...
a czasem wystarczy BYĆ i nie zabijać!
przepraszam za wymowne wykrzykniki
Nie dyskutuje się z kimś, kto uznał zabieg aborcji za takie samo zabójstwo jak zabicie narodzonego człowieka.
tak, tak uważam a czym się różni? Tylko mniejszą samoobroną bo nie umie się obronić jak ty kobieto!
Nie ma porozumienia między dwoma skrajnymi podejściami i dalsza dyskusja jest bezcelowa.
ma ... może coś zrozumiesz.. jak zabicie bezbronnego człowieka tylko dlatego że jest słabszy od Ciebie i nie mówi jeszcze podlega innym prawom

"Nieuctwo jest matką prawdziwej pobożności."
Grzegorz I

"Moralność potrafi się zamienić w najbardziej bezwzględny rodzaj przemocy."
Friedrich Wilhelm Nietzsche

Wiara jest złem dlatego, że nie wymaga uzasadnienia i nie toleruje sprzeciwu.
Richard DawkinsIrenka Czusz edytował(a) ten post dnia 08.05.10 o godzinie 22:54
poczekam na inne mądre sentencje :-)... aby wytłumaczyć zabójstwo
Irenka Czusz

Irenka Czusz design, ilustracja,
grafika użytkowa,
identyfikacja
wizua...

Temat: Etyka lekarza i moralność

:-)
Raczej się pani nie doczeka, nikt myślący nie będzie się wdawał w dalszą rozmowę z panią. Na szczęście wielu ludzi potrafi myśleć i wyciągać wnioski. Emocje unoszą panią jak gołębicę. Proponuję wrócić na ziemię, bo obraża pani moją inteligencję.
Dobranoc.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
Zarodek, to zarodek, a człowiek, to istota zdolna do samodzielnego istnienia. Polecam powtórkę z biologii.
Jestem z klasy biol -chem :-)

Tylko, że to zdanie jest błędne :)

Istota nie musi myśleć. Istotą może być jedna komórka.

Kościół chcąc być "poprawnym politycznie" musi dbać o rzetelność nazw. Dlatego bardziej precyzyjni argumentatorzy
nie mówią już,
- że zarodek to człowiek,
- ani że powstaje nowe życie
Ponieważ oba te stwierdzenia są nie prawdziwe.

Muszą używać określenia "istota ludzka"

Problem w tym, że "istotą ludzką" jest też komórka, która odpadnie nam z nosa gdy się po nim drapiemy, włosy, które gubimy w tysiącach codziennie- nie wspominając już o ludobójstwie grzechu Onana :)
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Irenka Czusz:
:-)
Raczej się pani nie doczeka, nikt myślący nie będzie się wdawał w dalszą rozmowę z panią. Na szczęście wielu ludzi potrafi myśleć i wyciągać wnioski. Emocje unoszą panią jak gołębicę.
Widzę, że kultowe filmy epoki Pani zna ;-). Gołębie serce zapewne mam.. pisząc nadal z Panią :-)
Proponuję wrócić na ziemię, bo obraża pani moją inteligencję.
:-) a więc sorry... jestem na ziemi rozmawiając z Panią.... nawet na depresji ;-) czytając niektóre wywody...
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Maciej Filipiak:
Monika Róża Czapska:
Zarodek, to zarodek, a człowiek, to istota zdolna do samodzielnego istnienia. Polecam powtórkę z biologii.
Jestem z klasy biol -chem :-)

Tylko, że to zdanie jest błędne :)

Istota nie musi myśleć. Istotą może być jedna komórka.
To nie ja mówiłam o istocie... a ta nagonka na mnie już mnie bawi prawie ;-)

Kościół chcąc być "poprawnym politycznie" musi dbać o rzetelność nazw. Dlatego bardziej precyzyjni argumentatorzy
nie mówią już,
- że zarodek to człowiek,
- ani że powstaje nowe życie
Ponieważ oba te stwierdzenia są nie prawdziwe.
Dlaczego? Zarodek jest początkową formą człowieka... i tyle w tym temacie.
To nie powstaje nowe życie.. ale jest nowe życie!

Muszą używać określenia "istota ludzka"
To Ty musisz i inni... ja uważam, że człowiek.... bo pojutrze powiedzą, że jeśli nie masz włosów, nikt nie unie Cię zrozumieć, robisz pod siebie i jesteś zbędny.... to nie jesteś człowiekiem. A jak prawo to przyklepnie to już luzik zupełny

Problem w tym, że "istotą ludzką" jest też komórka, która odpadnie nam z nosa gdy się po nim drapiemy,
Dla Ciebie może :-), bo dla mnie gil nie jest istotą ludzką.. nie twórz idiotyzmów ...plizzzzzzzzz
włosy, które gubimy w tysiącach codziennie- nie wspominając już o ludobójstwie grzechu Onana :)
co Ty tworzysz... ale fantastyka jest w modzie, więc kariera za wyciągnięciem ręki :-)
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Etyka lekarza i moralność

Monika Róża Czapska:
To nie ja mówiłam o istocie... a ta nagonka na mnie już mnie bawi prawie ;-)

Nie ma żadnej nagonki - przysięgam.
To nie powstaje nowe życie.. ale jest nowe życie!

zdefiniuj "życie"
Pod tą definicję, którą znam, nie podchodzi stwierdzenie, że powstaje nowe życie.
Muszą używać określenia "istota ludzka"
To Ty musisz i inni... ja uważam, że człowiek.... bo pojutrze powiedzą, że jeśli nie masz włosów, nikt nie unie Cię zrozumieć, robisz pod siebie i jesteś zbędny.... to nie jesteś człowiekiem.

sama widzisz, że cały spór rozbija się o definicję, filozofię i ideologię.
Racjonalnie - zarodek niczym szczególnym nie różni się od każdej innej komórki- zwłaszcza komórki macierzystej, które również są wytwarzane codziennie w naszym organiźmie.

Kościół już musiał być konsekwentny, żeby zachować przyzwoitość logiczną - dlatego profilaktycznie przeciwko badaniom komórek macierzystych również protestuje.

Dla Ciebie może :-), bo dla mnie gil nie jest istotą ludzką..

Nie gil, tylko zdrapane komórki z naskórka :)))))
włosy, które gubimy w tysiącach codziennie- nie wspominając już o ludobójstwie grzechu Onana :)
co Ty tworzysz... ale fantastyka jest w modzie, więc kariera za wyciągnięciem ręki :-)

Powiedz, gdzie jest błąd logiczny, bo ja go nie widzę.
Monika Czapska

Monika Czapska Dyrektor
Departamentu
Księgowości Funduszy

Temat: Etyka lekarza i moralność

Maciej Filipiak:
Monika Róża Czapska:

To nie ja mówiłam o istocie... a ta nagonka na mnie już mnie bawi prawie ;-)

Nie ma żadnej nagonki - przysięgam.
To nie powstaje nowe życie.. ale jest nowe życie!

zdefiniuj "życie"
Pod tą definicję, którą znam, nie podchodzi stwierdzenie, że powstaje nowe życie.
Muszą używać określenia "istota ludzka"
To Ty musisz i inni... ja uważam, że człowiek.... bo pojutrze powiedzą, że jeśli nie masz włosów, nikt nie unie Cię zrozumieć, robisz pod siebie i jesteś zbędny.... to nie jesteś człowiekiem.

sama widzisz, że cały spór rozbija się o definicję, filozofię i ideologię.
Racjonalnie - zarodek niczym szczególnym nie różni się od każdej innej komórki- zwłaszcza komórki macierzystej, które również są wytwarzane codziennie w naszym organiźmie.

Kościół już musiał być konsekwentny, żeby zachować przyzwoitość logiczną - dlatego profilaktycznie przeciwko badaniom komórek macierzystych również protestuje.

Dla Ciebie może :-), bo dla mnie gil nie jest istotą ludzką..

Nie gil, tylko zdrapane komórki z naskórka :)))))
włosy, które gubimy w tysiącach codziennie- nie wspominając już o ludobójstwie grzechu Onana :)
co Ty tworzysz... ale fantastyka jest w modzie, więc kariera za wyciągnięciem ręki :-)

Powiedz, gdzie jest błąd logiczny, bo ja go nie widzę.
Jeśli rozmawiamy o "gilu" to już błąd logiczny zaistniał i szkoda mi teraz czasu (może jutro) :-) znajdę trochę czasu. na ten "poważny" temat.
Istota (ludzka) a człowiek? Nie wiem co chcesz dowodzić. Dla mnie człowiek to ja i to co dało mi początki istnienia.... Nazwiesz to zarodek? Okey

Następna dyskusja:

Co to jest etyka? Komu to p...




Wyślij zaproszenie do