Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Czy w końcu jest jakaś alternatywa dla elektrowni jądrowych czy nie ma?
Poza wymianianymi pomysłami rodem z krainy Oz typu różne panele słoneczne czy inne wiatrołapy?
Marceli Matczak

Marceli Matczak Security Account
Manager

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Mariusz P.:
Warto wykorzystać możliwości jakie dają panele słoneczne do podgrzewania wody, czy skuteczniejsze ograniczanie strat ciepła, wykorzystywanie energii geotermalnej itp. To wszystko razem nie wyeliminuje potrzeby bodowy kolejnych elektrowni w technologii spalania kopalin czy atomowej.
Co do kopalin, to produkcja energii, która powoduje wytwarzanie CO2, będzie obłożona progresywnym podatkiem ekologicznym (karą), więc cena tej energii będzie wyższa. Przy okazji - czy przeciwnicy atomu nie wierzą w efekt cieplarniany wywoływany spalaniem kopalin?

Dostępne obecnie technologie odnawialne nie zapewnią wymaganej ilości mocy polskiej gospodarce.

Prezentowane wcześniej poglądy przeciwników elektrowni atomowych dowodzą braku wiedzy technicznej i ekonomicznej. Tragiczne.
Mówicie o Utopii.

Marceli Matczak:
widzę ze dyskusja rozgorzała - kilka uwag do uwag :-)

pieniędzy z UE na budowę elektrowni jądrowej nie będzie... jeśli ktoś myśli inaczej, to się rozczaruje... za to będą dofinansowania do odnawialnych źródeł energii

na dachu jest tyle miejsca, że pomieszczą się i uprawy i panele - nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma, jak braknie na dachu domu to zamontujesz na dachu altanki, garażu, itd. albo postawisz na nieużytkach w które Polska obfituje ;-)

geotermia - ze niby nie mamy 20 lat - a znając realia to budowa atomówki w Polsce potrwa co najmniej tyle, w tym czasie można wybudować kilka elektrowni geotermicznych, zatrudniając przy ich budowie (odwiertach) chociażby górników

trzeba zakazać produkcji samochodów spalinowych - tak zgadza się
już pisałem o tym tutaj jak zrobić to w łagodniejszy ale skuteczny sposób

odnośnie jaką możemy mieć alternatywę: zainteresowanym polecam zapoznanie się z propozycją projektu Venus: Projektując przyszłość (PDF)

pozdrawiam
MMMariusz P. edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 21:07

właśnie dlatego o tym mówimy by jak najwięcej zaspokajać źródłami odnawialnymi, a to co jest w elektrowniach węglowych (które też będą unowocześniane) starczy dla przemysłu

mówimy też o tym, by nie tylko było słychać jedną stronę medalu - ze tak było i być musi... technologia się zmienia i ropa odchodzi do lamusa czy się to podoba lobby paliwowemu czy nie, koszty będą coraz wyższe i sami sobie z tym dacie spokój jak nikt od was tego nie będzie kupował, bo sobie "wyprodukuje energię" na potrzeby swego gospodarstwa domowego :-)

pozdrawiam
MM
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Może i starczy to co w węglowych, najwyżej kolejni górnicy zginą..
Mi jednak takie myślenie nie odpowiada.
Wycisnąłbym ile się da ze źródeł odnawialnych i ostatecznie jakby faktycznie miało braknąć energii dopiero wtedy uruchomił atomówki.
Nie bagatelizowałbym tak bardzo źródeł energii odnawialnej.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 18.03.11 o godzinie 10:39

konto usunięte

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

W przypadku energetyki jądrowej bezpieczeństwo sporo kosztuje. W Japonii można było zbudować bezpieczniejsze zabezpieczenie przeciw tsunami. Nie zbudowano bo uznano że koszty są zbyt duże do potencjalnego niebezpieczeństwa. Tak więc rachunek ekonomiczny kłóci się z względami bezpieczeństwa. Im bezpieczeństwo większe tym koszty większe

konto usunięte

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

U nas poważnym problemem jest stan linii przesyłowych. Od budowy w czasach komunistycznych nie są remontowane. Można u nas sporo zaoszczędźić energii

konto usunięte

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Zamiast olbrzymiej elektrowni w ktorej straty na liniach przesilowych beda spore wazna jest mała energetyka wiatrak który postawi chłop na swoje potrzeby

konto usunięte

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Marta G.:
Adrian Banaś:
Czy ja drogi Adrianie nie potrafie wyrazic moich poglado w w sposob dosc jasny, czy to Ty je przechylasz na ekstremalne pozycje? :)))
Yyyyyy Ja tego nie napisałem :D
Nie mowilam nigdzie,ze jestem za elektrowniami weglowymi i innymi, ktore niszcza srodowisko-jestem za ekologia i wzmozonym poszukiwaniem zdrowych rozwiazan. Nie jestem za tym by wrocic do wszystkiego sprzed 50-ciu lat-dala przyklad konkretnej rzeczy-pisalam o wykorzystywnaiu technologii z glowa :) czyli wszystkich madrych rozwiazan ulepszajacych zycie. I jestem wciaz za tym by pozbyc sie wszystkiego co truje ziemie bo nauka jest tak zaawansowana,ze milion madrych i zdrowych pomyslow lezy w szufladach bo przeszkadzaja innym w robieniu kasy...choc wiekszosc nie zgadza sie z takimi rzeczami dopatrujac sie od razu spiskowego toku myslenia-madrze ktos kiedys powiedzial: nawet jesli czegos nie wiesz, lub w cos nie wierzysz nie znaczy.
Niestety nie da się rozwoju cywilizacyjnego ani zatrzymac ani napisać od nowa - obecnie mamy do wyboru albo elektrownie węglowe albo atomówkę.
Oczywiście że można równocześnie rozwijać na większą czy mniejszą skalę źródła energii odnawialnej.
Ale w tej chwili nie mamy na to czasu - syetem energetyczny jest u nas przestarzały i nie odpowiada wsółczesnym standardom - a chyba nie chcemy przerabiac w większej skali "20 stopnia zasilania "

A jakby trzeba bylo i to nozie przestalabym golic- przypalalabym ogniem z krzesiwa :P
APOKALIPSA :D
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Bartłomiej W.:
Uranu tak, ale uran jest na ogół odzyskiwany. Nie odzyskuje się natomiast materiałów sztucznie promieniujących ze stabilizatorów reaktora.

Odzyskuje się Uran, który nie uległ rozszczepieniu.
W składowanych złożach są pierwiastki, które są produktami rozpadu - i one również są silnie promieniotwórcze.

Składowane złoża będą niebezpieczne przez tysiące lat.

Mylne sugestie dają efekty bomb jądrowych, gdy poligony po kilku latach są już wolne od promieniowania.
W przypadku skutków bomby reakcja dobiega (prawie) do końca a materiał radioaktywny ulega rozproszeniu w atmosferze (w elektrowni reakcja jest hamowana i kończona przed osiągnięciem stanu równowagi)
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Robert Suski:
W przypadku energetyki jądrowej bezpieczeństwo sporo kosztuje.
Budowa?
Dwa reaktory już mamy, w tym jeden działający od 37 lat i jakoś nie wybuchł ani nie było pożaru..
;)
W Japonii można było zbudować bezpieczniejsze zabezpieczenie przeciw tsunami.
Japońskie ma 40 lat i obecnie tego typu elektrowni też się nie buduje.
;)
Nie zbudowano bo uznano że koszty są zbyt duże do potencjalnego niebezpieczeństwa.
Kiedy zbudowano reaktory.
:D
Tak więc rachunek ekonomiczny kłóci się z względami bezpieczeństwa. Im bezpieczeństwo większe tym koszty większe
Najwięcej zniszczeń tam jest z powodu tsunami i trzęsień ziemi.
U nas tsunami nie ma, a nawet jak dochodzi do trzęsień to nie 9 w skali Richtera(maksimum 6) oraz zazwyczaj na południu, więc dla elektrowni np. na północy nie miałoby prawie wpływu.
I reaktor Maria do tej pory się trzyma.
;)
Robert Suski:
Zamiast olbrzymiej elektrowni w ktorej straty na liniach przesilowych beda spore wazna jest mała energetyka wiatrak który postawi chłop na swoje potrzeby

Nie kojarzę teraz czy jesteś wegetarianinem, lecz wiatrak zabija ptaki.

A za samowolkę budowlaną bywa chyba jakaś kara..

ps.
Najlepszym znanym dziś sposobem na bezpieczne składowanie promieniotwórczych odpadów jest umieszczenie ich w specjalnych pojemnikach i zakopanie głęboko w ziemi.

Na korzyść tej metody pozyskiwania energii przemawia fakt, że nie wiąże się ona z emisją żadnych gazów cieplarnianych, ścieków powodujących eutrofizację wód itp.

Najważniejsze zadania jakie stoją przed przemysłem jądrowym, aby zyskać poparcie społeczne i polityczne to: obniżenie kosztów budowy elektrowni przy jednoczesnym zwiększaniu bezpieczeństwa, zaproponowanie możliwych do zaakceptowania społecznego sposobów na przechowywanie i składowanie odpadów radioaktywnych, a także udoskonalanie systemów zapobiegających rozprzestrzenianiu się broni jądrowej.Obniżenie kosztów i zwiększenie poziomu bezpieczeństwa realizuje się głównie poprzez ciągłe doskonalenie istniejących już procedur operacyjnych oraz technologii. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) zapewnia, że oceniając ogólnie energetyka jądrowa wyposażona jest w najlepsze na świecie technologiczne osiągnięcia z zakresu bezpieczeństwa. Szczególnie mocny nacisk na kwestię bezpieczeństwa energetyki nuklearnej zalicza się do długiej listy skutków awarii reaktora w Czarnobylu w roku 1986. Wydarzenia z 11 września 2001 roku jeszcze bardziej wzmocniły czujność w kwestii bezpieczeństwa. MAEA przygotowała dokumenty określające jakie typy przypadków należy zakwalifikować do zagrożonych potencjalnymi aktami terrorystycznymi.

W dzisiejszych czasach energetyka jądrowa, obok hydroenergetyki i energetyki związanej z pozyskiwaniem energii z siły wiatru czy promieni słonecznych, jest jednym z najbardziej zalecanych źródeł energii elektrycznej. Jej jednoznaczna ocena nie jest możliwa, ten rodzaj energetyki budzi silne kontrowersje, ma zarówno oddanych zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników.

http://www.bryk.pl/teksty/liceum/chemia/chemia_jądrow...

And

Na dnie oceanów pośrodku ogromnych płyt litosfery znajdują się olbrzymie, pokryte mułem obszary, które wydawać by się mogło są najmniej wartościowymi terenami na ziemi. Podłoże bazaltowe przypomina tu ciemną czekoladę o konsystencji masła orzechowego, nie istnieje tu niemalże fauna i flora.

Mimo to jednak równiny głębinowe mogą okazać się niezwykle cenne w rozwiązaniu problemów trapiących ludzkość od początku ery jądrowe. A mianowicie mogą posłużyć za ostateczne miejsce składowania wysokoaktywnych odpadów promieniotwórczych oraz materiałów radioaktywnych z demontowanych bomb jądrowych. Mimo iż usuwanie odpadów promieniotwórczych i odzyskiwanie materiałów z broni jądrowej wymagają innego rodzaju działań, można się ich pozbyć jedynie zagrzebując w dnie morskim.

Wysokoaktywne odpady promieniotwórcze gromadzie się od ponad pół wieku ponieważ jak dotąd nie wymyślono jeszcze skutecznej metody pozbycia się ich. Np. w USA w elektrowniach jądrowych znajduje się obecnie około 30000 ton wypalonego paliwa jądrowego, a co gorsza ilość ta systematycznie wzrasta z roku na rok o co najmniej 2000 ton. Ponieważ zakończenie budowy składowiska pod Yucca Mountain w Newadzie, które przewiduje się najwcześniej na 2015 rok, narasta ciągle presja na rozwiązanie problemu owych odpadów jądrowych.

Jeszcze bardziej od tego naglącą kwestią jest usuwanie plutonu i uranu odzyskiwanych z demontowanej broni jądrowej. Szczególnie niebezpieczna jest sytuacja, w której to materiały te wpadną w niepowołane ręce. Bardzo poważnym problemem jest ochrona tychże zasobów przed terrorystami i państwami niestabilnymi wewnętrznie – jedna tona plutonu wystarcza do zbudowania aż setki głowic jądrowych.
Administracja Clintona poparła dwie różne koncepcje uwolnienia społeczeństwa od tej niebezpiecznej spuścizny. Obie mają istotne wady natury technicznej, ekonomicznej i politycznej. W jednym projekcie proponuje się, aby nadmiar plutonu z broni jądrowej zmieszać z odpadami promieniotwórczymi i stopić ze specjalnego rodzaju szkłem (proces zwany weryfikacją) albo na przykład materiałem ceramicznym. Produkty te zagrzebywano by następnie w miejscu, które trzeba dopiero wybrać. Szkło lub materiał ceramiczny unieruchamiałby promieniotwórcze atomy i utrudniały rozmyślną ekstrakcję plutonu.
Lecz materiał matrycowy nie chroni przed promieniowaniem. Zeszklone odpady, zanim się ich nie usunie, będą więc nadal niebezpieczne. W USA rozpoczęcie witryfikacji wymagało wybudowania w pobliżu Aiken (Karolina Południowa) nowego zakładu przetwórczego. Pracując z planowaną wydajnością, zakład ten będzie wytwarzał każdego dnia jeden niewielki cylinder szkła zawierający około 20 kg plutonu. Koszt produkcji takiej szklanej kłody wyniesie prawie 1,4 mln dolarów. I mimo olbrzymiego wysiłku oraz zawrotnej ceny wciąż nie rozwiązana pozostanie kwestia usunięcia tych wysokoaktywnych materiałów z fabryki.
W drugim projekcie przewiduje się połączenie odzyskanego plutonu z tlenkiem uranu i utworzenie tzw. mieszanych (mixed oxide), które miałyby służyć jako paliwo do reaktorów przemysłowych. Aby jednak wykorzystać tego rodzaju paliwo , w większości przemysłowych elektrowni jądrowych w USA należałoby dokonać istotnych przeróbek. Jego spożytkowanie jest techniczne możliwe, lecz wzbudza kontrowersje. Zatarłaby się bowiem granica pomiędzy wojskowymi i cywilnymi programami jądrowymi. Wymagałoby to zwiększenia środków bezpieczeństwa , szczególnie w zakładach wytwarzających paliwo z tlenków mieszanych (na razie w USA ich nie ma), gdzie materiał nadający się do budowy bomb jądrowych byłby narażony na kradzież. Ponadto reaktory pracujące na paliwie na paliwie z tlenków mieszanych produkować będą inny rodzaj odpadów radioaktywnych. A zatem żaden z proponowanych sposobów pozbycia się materiałów odzyskiwanych z broni jądrowej nie jest zadowalający.

PILNE ZADANIA
Przez ostatnie 15 lat przemysłowe elektrownie jądrowe w USA zaliczkowo płaciły Departamentowi Energii (DOE) za ostateczne złożenie lub usunięcie ich odpadów promieniotwórczych. Mimo że nie ustalono jeszcze miejsca składowania, sąd nakazał DOE wypełnienie zobowiązań kontraktowych i przyjmowanie, począwszy od tego roku, wypalonego paliwa jądrowego.


http://www.ian.org.pl/index.php?option=com_content&vie...Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 18.03.11 o godzinie 10:53
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

hmmmmmm...

W Polsce uran ze złóż konwencjonalnych wydobywano w latach 1945-1967, głównie w Sudetach (m.in. kopalnia „Kowary”). Doświadczalny zakład produkcji koncentratu uranowego pracował w latach 1967-72. Działalność tą prowadziły tzw. „Zakłady R-1”, będące ściśle tajnym kompleksem przemysłowym zajmującym się wydobyciem i przerobem rudy uranowej, produkcją koncentratu a także eksportem swoich produktów (oczyszczonej rudy uranu i koncentratu).

Uran wydobywany jest również jako produkt uboczny przy wydobyciu rudy miedzi. Największa na świecie kopalnia uranu (Olympic Dam w Australii) jest głównie kopalnią miedzi. W Polsce złoża uranu występują w zagłębiu Lubin-Sieroszowice. Zawartość uranu w rudzie wynosi tam ok. 60 ppm, przy zawartości miedzi 2%. Całkowite zasoby rudy to 2400 mln ton, miedzi 48 mln ton, a uranu 144 000 ton. Stanowi to ekwiwalent ok. 900 GWe-lat, które można uzyskać z tych zasobów w elektrowniach jądrowych, przy wkładzie energii mniejszym niż 5% energii uzyskiwanej w tych elektrowniach. Dodatkową zaletą byłaby redukcja radioaktywności w odpadach z oczyszczania miedzi. Obecna roczna produkcja w zagłębiu Lubin Sieroszowice wynosi ok. 569 000 ton Cu, a ilość uranu zrzucana na hałdy to ok. 1700 t/rok. Stanowi to rocznie ekwiwalent paliwa dla 10 elektrowni jądrowych, o łącznej mocy 10 000 MWe.

Uran zawarty jest w popiole węglowym (zawartość uranu w polskim węglu wynosi średnio 2 ppm, maksymalnie 8,5 ppm) zalegającym na hałdach przy elektrowniach węglowych. Kanadyjska firma Sparton Resources rozwija metodę pozyskiwania uranu z popiołu węglowego – prace badawcze i produkcja na skalę półprzemysłową prowadzone są w Chinach. Zgodnie z informacjami na stronie internetowej w/w firmy powyższa metoda pozyskiwania uranu może być konkurencyjna wobec metod tradycyjnych..

Inne złoża niekonwencjonalne to fosforyty. Fosforyty lądowe zawierają ok. 50 - 200 ppm, morskie 6 - 120 ppm, lądowe typu organicznego do 600 ppm. W latach 90. USA pozyskiwały 20% krajowej produkcji uranu ze złóż fosforanów na Florydzie, później jednak stało się to nieopłacalne ze względu na bardzo niską cenę uranu na rynku (poniżej 10$/lb). Wzrost cen uranu może jednak otworzyć drogę do ponownej eksploatacji tych ogromnych zasobów. Uran zawarty w znanych złożach fosforanów w połączeniu z zasobami konwencjonalnymi wystarczy na 1690 lat pracy działających dziś reaktorów.

W procesie produkcji kwasu fosforowego U przechodzi do roztworu i dzisiaj jest bezproduktywnie rozsiewany z nawozami fosforowymi po polach. W świecie istnieje ok. 400 fabryk kwasu fosforowego opartych o mokry proces (zawartość U 40 - 300 g na tonę roztworu) w których można by odzyskać 4 – 11 tysięcy ton uranu rocznie. W latach siedemdziesiątych w USA zbudowano 8 instalacji do odzysku uranu z kwasu fosforowego, podobne instalacje istniały w Kanadzie, Hiszpanii, Belgii, Izraelu i na Tajwanie. W Polsce, Politechnika Wrocławska we współpracy z IChTJ zbudowała instalację pilotową w ZCh Police.


O!

Przechowywanie wypalonego paliwa w basenach i tymczasowych przechowalnikach

Po osiągnięciu projektowego wypalenia paliwa (zwykle okres 1-2 lat) pręty paliwowe są wyjmowane z reaktora i umieszczane na kilka lat w basenie z wodą (tzw. mokry przechowalnik wypalonego paliwa). Zużyte pręty zawierają bardzo duże ilości silnie promieniotwórczych produktów rozpadu jąder które wydzielają stosunkowo duże ilości ciepła. Złożenie ich do basenu z wodą i przechowywanie przez dłuższy czas (od kilku do kilkudziesięciu lat) powoduje, że ich aktywność drastycznie spada a z czasem wydzielane są też coraz mniejsze ilości ciepła. Woda w basenie pełni rolę chłodziwa, które uniemożliwia samoistne przegrzanie się zużytych prętów.


http://www.mg.gov.pl/node/10974

Coraz bardziej klaruje się składowanie zatem na dnie oceanu.
Radioaktywność drastycznie spada..

And...

Po ok. 10 latach składowania wypalonego paliwa w basenie na terenie elektrowni, wyjmuje się je i transportuje do zakładu przerobu wypalonego paliwa (termin "wypalone paliwo" oznacza po prostu paliwo zużyte, nie nadające się już do wykorzystania w reaktorze), gdzie oddziela się produkty rozszczepienia nie nadające się do ponownego użytku od plutonu (w czasie pracy każdego reaktora z U-238 powstają pewne ilości plutonu, przede wszystkim Pu-239) i resztek uranu, które można ponownie wykorzystać jako paliwo jądrowe (w wypalonym paliwie znajduje się 95% U-235, 1% Pu-239 i 4% produktów rozszczepienia, co oznacza że prawie całe wypalone paliwo nadaje się do wtórnego przerobu).

Przerób wypalonego paliwa określa się też angielskim słowem reprocessing. Reprocessing polega na rozpuszczaniu w kwasie koszulek z pastylkami paliwowymi, a następnie rozseparowaniu wszystkich składników (łącznie z materiałem z którego były wykonane koszulki). Uran i pluton kierowane są do zakładu produkcji paliwa MOX (Mixed OXides - paliwo uranowo-plutonowe będące mieszaniną tlenków uranu i plutonu). Przyjmuje się, że z każdych 2,5 t wypalonego paliwa można odzyskać około 28 kg plutonu, w którym znajduje się około 65% izotopów rozszczepialnych plutonu.

Pozostałą część wypalonego paliwa (4% pierwotnej masy, na co składają się produkty rozszczepienia i transuranowce z wyjątkiem plutonu) klasyfikuje się jako odpady i wysyła do składowiska ostatecznego głęboko pod ziemią (500-1000 m).



Unieszkodliwianie i składowanie odpadów promieniotwórczych

Odpadami promieniotwórczymi nazywamy odpady stałe, ciekłe lub gazowe, zawierające substancje promieniotwórcze lub skażone tymi substancjami.

Odpadami promieniotwórczymi są:
Filtry wody w reaktorach jądrowych i zużyte wymieniacze jonowe (jonity)
Materiały i narzędzia używane w rutynowej pracy przy instalacjach jądrowych, jak np. zawory, części pomp, fragmenty rurociągów
Wyposażenie pracowni naukowych
Pokrowce na buty, fartuchy, ściereczki, ręczniki papierowe itp., używane wszędzie tam, gdzie człowiek spotyka się z materiałami promieniotwórczymi
Filtry używane do testów zanieczyszczenia powietrza materiałami promieniotwórczymi, a także ciecze używane czasem do rozpuszczania tych filtrów
Pojemniki, ubrania, papier, wata, lignina, płyny i wyposażenie, które miały kontakt z materiałami promieniotwórczymi stosowanymi w medycynie
Materiały biologiczne używane w badaniach naukowych w różnych działach medycyny i farmacji
oraz pozostałości po przerobie wypalonego paliwa jądrowego, zwłaszcza produkty rozszczepienia.

Odpady promieniotwórcze powstają na kolejnych etapach technologicznych jądrowego cyklu paliwowego:
Podczas przerobu rudy uranowej, po procesie mielenia, (ekstrakcja uranu z rudy), zostają promieniotwórcze hałdy, ilość porównywalna z ilością rudy
Proces wzbogacania uranu w U-235 zostawia zubożony uran, stanowiący odpad w procesie wzbogacania uranu
Wypalone paliwo w reaktorach – można wyekstrahować zeń rozszczepialne izotopy U-235 i Pu-239
Przerób wypalonego paliwa pozostawia odpady wysokoaktywne i transuranowce. Wydobycie z wypalonego paliwa U, Pu i transuranowców przyspiesza zanik aktywności pozostałości z wypalonego paliwa. Usunięcie dodatkowo wszystkich aktynowców powodowałoby, że już po około 300 latach aktywność powstałego odpadu promieniotwórczego osiągałaby poziom aktywności uranu w glebie
Przemysł zbrojeniowy pozostawia materiały zawierające długożyciowe transuranowce.
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 18.03.11 o godzinie 11:03
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Maciej Filipiak:
Bartłomiej W.:
Uranu tak, ale uran jest na ogół odzyskiwany. Nie odzyskuje się natomiast materiałów sztucznie promieniujących ze stabilizatorów reaktora.

Odzyskuje się Uran, który nie uległ rozszczepieniu.
W składowanych złożach są pierwiastki, które są produktami rozpadu - i one również są silnie promieniotwórcze.

Przepraszam, czy to oznacza że w odpadach pozostaje... Uran rozszczepiony? :)
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Robert Suski:
Zamiast olbrzymiej elektrowni w ktorej straty na liniach przesilowych beda spore wazna jest mała energetyka wiatrak który postawi chłop na swoje potrzeby

Aha - podoba mi się pomysł z przekonywaniem chłopów do stawiania sobie wiatraków...

Problem w tym, że wiatrak musi mieć odpowiednie warunki do pracy, odpowiednią prędkość wiejących wiatrów, mieszczącą się w ekstremach dla danego wiatraka, odpowiednią wysokość, odpowiednie zabezpieczenia itp... Teraz ciekaw jestem który chłop radośnie zapłaci za takie fanaberie?
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Robert Suski:
U nas poważnym problemem jest stan linii przesyłowych. Od budowy w czasach komunistycznych nie są remontowane. Można u nas sporo zaoszczędźić energii

Linie przesyłowe są u nas systematycznie budowane i modernizowane. Co prawda na ogół są to lokalne odcinki, ale jednak. Choćby taka firma jak Trakcja Polska ma już w dorobku kilka podobnych inwestycji...
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Odpady wysokoaktywne są najpierw witryfikowane (czyli zatapiane w szkle. Produktem tego procesu są bardzo trwałe i łatwe do przechowywania cylindry o strukturze szkliwa) w postaci cylindrów szklanych o bardzo wysokiej odporności na wymywanie przez wodę. Odporność tę potwierdziło wiele doświadczeń, w których wykazano, że przez tysiąc lat zaledwie mały ułamek procenta odpadów przenika do wody, nawet jeśli zeszklone odpady są omywane wodą. W rzeczywistości nie dopuszczamy do tego, bo zeszklone odpady są zamykane w pojemniki z miedzi lub stali nierdzewnej, nie dopuszczające do kontaktu wody ze szkłem. Jak długo pojemnik miedziany jest szczelny, żadne radioizotopy nie mogą wydostać się na zewnątrz. Główne zagrożenie stanowi korozja (powodowana przez tlen i związki siarki rozpuszczone w wodach podziemnych) i ruchy górotworu, które mogą spowodować pęknięcie pojemnika.

Miedź jest materiałem bardzo odpornym na działanie agresywnych substancji w wodzie podziemnej. Wkładka stalowa lub żeliwna pozwala pojemnikowi znieść ogromne obciążenia mechaniczne bez uszkodzenia.

Pojemnik jest otoczony warstwą gliny bentonitowej, zwanej buforową, która zabezpiecza pojemnik przed małymi ruchami skały i utrzymuje go na miejscu. Ta warstwa buforowa spełnia dwie dodatkowe funkcje. Bentonit puchnie w zetknięciu z wodą, co zabezpiecza znakomicie przed przeniknięciem wody do wnętrza pojemnika. Jednocześnie glina bentonitowa działa jako filtr. Radionuklidy przylegają do powierzchni cząstek gliny. W mało prawdopodobnym przypadku pęknięcia pojemnika, ogromna większość radionuklidów pozostanie wewnątrz pojemnika. Większość z tych, które wydostaną się z pojemnika, zostanie schwytana przez cząstki gliny bentonitowej. Transport radionuklidów na powierzchnię będzie w ten sposób skutecznie opóźniony, co zapewni dalszy rozpad radioaktywny i zmniejszenie aktywności odpadów zanim wydostaną się na powierzchnię.

Również skała opóźnia transport radionuklidów. Główną jej funkcją jest jednak zabezpieczenie pojemnika i warstwy buforowej przed uszkodzeniem mechanicznym i zapewnienie stabilnego środowiska chemicznego. Dla całości pojemnika ważne jest, by wody podziemne nie zawierały rozpuszczonych tlenków. Niska prędkość przesączania wody przez skałę jest wielką zaletą wspomagającą utrzymanie systemu barier. Taki system barier przyjęto w Szwecji do przechowywania wypalonego paliwa, a podobne układy barier stosowane są w przechowalnikach paliwa zaprojektowanych w innych krajach np. w Finlandii, USA, Japonii czy w Korei.

Postępowanie z odpadami promieniotwórczymi (unieszkodliwianie) ma trzy cele: maksymalnie zmniejszyć objętość odpadów, zapewnić im odporność na działanie wody i rozpraszanie oraz przechować w sposób nie zagrażający środowisku.

Podsumowując, system barier zapobiegających rozprzestrzenianiu się substancji promieniotwórczych oraz pochłaniających promieniowanie składa się z 6 elementów:
Tworzenie trudno rozpuszczalnych związków chemicznych (koncentratów) wiążących izotopy promieniotwórcze
Materiał wiążący (spoiwo), który służy do zestalania odpadów, co przeciwdziała rozsypaniu, rozproszeniu, rozpyleniu i wymywaniu substancji promieniotwórczych, np. beton (osłona biologiczna), asfalt, polimery organiczne i masy ceramiczne
Opakowanie odpadów, zabezpieczające je przed uszkodzeniami mechanicznymi, działaniem czynników atmosferycznych i kontaktem z wodą. Stałe lub zestalone odpady zamykane są w pojemnikach metalowych lub betonowych i w tej postaci przewożone i składowane
Betonowa konstrukcja składowiska, zabezpiecza odpady przed działaniem czynników atmosferycznych, zapobiega korozji opakowań oraz migracji substancji promieniotwórczych z miejsca ich składowania
Struktura geologiczna terenu. Teren asejsmiczny, niezatapialny (np. w czasie powodzi) mało przydatny gospodarczo i oddalony od skupisk ludzkich. Poziom wód gruntowych niższy od poziomu składowiska, a skład podłoża musi przeciwdziałać migracji radionuklidów
Impregnująca warstwa bitumiczna pokrywająca wierzchnią warstwę betonu, zapobiega m.in. przenikaniu wód opadowych do strefy składowania odpadów, uniemożliwia korozję opakowań oraz wymywanie substancji promieniotwórczych

Wyboru lokalizacji składowiska nie dokonuje się przypadkowo. Muszą istnieć sprzyjające warunki geologiczne i hydrogeologiczne terenu, ludność musi mieć zagwarantowaną ochronę przed uwolnieniem się odpadów promieniotwórczych, należy zabezpieczyć składowisko przed przypadkowym wejściem na jego teren osób postronnych a także należy zagwarantować bezpieczeństwo ludności zarówno w okresie działania składowiska jak i po jego zamknięciu. Niezbędne są również rekompensaty finansowe dla ludności, ponieważ obecność składowiska obniża wartość terenu i zabudowań , a ludność, w obawie o swoje zdrowie (aczkolwiek nieuzasadnionej), będzie domagała się lepszej opieki medycznej, sprawniejszego systemu ratowniczego, lepszych dróg dojazdowych. Zmniejszeniu ulegną też wpływy z podatków, więc trzeba je równoważyć opłatami operatora składowiska.

Równie istotną kwestią jest akceptacja społeczna składowiska. Ludność terenu, na którym planuje się zainstalować składowisko musi mieć pewność, że w każdej chwili będzie mogła skontrolować prawidłowość działania składowiska poprzez wybrane przez siebie służby monitorujące środowisko naturalne, i że zawsze będzie traktowana jak równorzędny partner. Odpowiedzialni za pracę składowiska muszą na terenie swego działania prowadzić odpowiednią edukację dotyczącą promieniowania jonizującego.

Składowiska odpadów wysokoaktywych w Szwecji i Finlandii (właściwie składowiska wypalonego paliwa jądrowego, gdyż w tych krajach nie praktykuje się recyklingu paliwa z powodów politycznych, głównie oporu partii Zielonych) cieszą się dużym poparciem okolicznych mieszkańców (70-90%), którzy mocno zabiegali o to by składowisko zostało ulokowane właśnie u nich. Przed ostatecznym wyborem miejsca na składowisko rywalizowało ze sobą kilkanaście gmin.



Odpady promieniotwórcze w Polsce

W Polsce jedyne składowisko odpadów promieniotwórczych znajduje się w miejscowości Różan w województwie mazowieckim.

Problem unieszkodliwiania odpadów promieniotwórczych powstał w Polsce w 1958 roku, z chwilą uruchomienia w Instytucie Badań Jądrowych w Świerku koło Otwocka pierwszego badawczego reaktora jądrowego EWA. Oprócz gromadzonych w b. Instytucie Badań Jądrowych w Świerku, pochodzących z importu, wykorzystanych już źródeł promieniotwórczych oraz odpadów powstających podczas konfekcjonowania izotopów (Biuro Dystrybucji Izotopów) pojawiły się nowe rodzaje odpadów, tzn. koncentraty promieniotwórcze (zużyte jonity z układów oczyszczania wód obiegów chłodzenia reaktora, szlamy postrąceniowe będące wynikiem oczyszczania ścieków promieniotwórczych itp.), wymagające dalszego przetwarzania.

W wyniku intensywnych działań już w roku 1961 po odpowiednich przygotowaniach inżynieryjno-technicznych oddano do eksploatacji w miejscowości Różan nad Narwią składowisko odpadów promieniotwórczych, które wtedy otrzymało nazwę Centralna Składnica Odpadów Promieniotwórczych. Na składowisko to przeznaczono dawny fort wojskowy z lat 1905-1908, który po przeprowadzeniu niezbędnych analiz i badań hydrogeologicznych, wytypowano spośród podobnych obiektów na terenie Polski.

Zaleta fortów to grube (1,2 - 1,5 m) ściany i stropy betonowe. Zapewniają one pełną osłonność biologiczną ulokowanym w nich odpadom. Składowisko zajmuje obszar 3,045 ha i jest korzystnie usytuowane w miejscu tzw. wyniosłości topograficznej. Wody gruntowe znajdują się pod warstwą gliny o bardzo małej przepuszczalności i warstwą gleby o właściwościach sorpcyjnych na głębokości kilkunastu metrów poniżej składowiska. Skład podłoża przeciwdziała skutecznie migracji odpadów, które mogłyby na skutek nieszczęśliwych wydarzeń przeniknąć do gleby.

Odpady składuje się w budowlach betonowych, bunkrach oraz w fosie. W tej ostatniej przechowuje się jedynie odpady nie zawierające długożyciowych nuklidów alfapromieniotwórczych. Dno i zbocza fosy pokryte są 20 cm warstwą betonu. Długożyciowe odpady alfapromieniotwórcze składowane są w betonowych budowlach fortu, komora po komorze, aż do całkowitego ich wypełnienia. Wypełnioną komorę zamyka się szczelnie lub zamurowuje. Odpady te, przed ostatecznym zamknięciem składowiska w Różanie, będą przeniesione do składowiska docelowego, tzw. składowiska głębokiego.

Rozpoczęcie w 1961 r. eksploatacji Centralnej Składnicy Odpadów Promieniotwórczych w Różanie spowodowało konieczność opracowania i wdrożenia pełnej technologii unieszkodliwiania odpadów, obejmującej redukcję ich objętości i procesy zestalania, pozwalającej na przekształcanie odpadów w formę dogodną do bezpiecznego transportu i długotrwałego składowania. Wymagało to również budowy nowych obiektów i instalacji unieszkodliwiania odpadów.

Przed wprowadzeniem do KSOP odpady są przygotowywane (kondycjonowane) do składowania. Przygotowanie to obejmuje prasowanie odpadów dla zmniejszenia ich objętości, zatopienie ich w żywice lub betonowanie dla zapewnienia, że będą one stabilne i odporne na ewentualne wymywanie, a następnie zamknięcie w pojemnikach osłonowych i szczelnych, odpornych na wilgoć i normalne wydarzenia mogące wystąpić w transporcie.

Zarówno na terenie KSOP jak i wokoło niego prowadzi się monitoring lokalny, który pozwala na ocenę sytuacji radiologicznej, ocenę zagrożenia radiacyjnego ludności a także badanie długookresowych zmian radioaktywności. Monitoring jest prowadzony przez instytucje niezależne od prowadzącego eksploatację KSOP Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych ZUOP, a mianowicie:
Państwowy Instytut Geologiczny
Dozór Jądrowy Państwowej Agencji Atomistyki
Laboratorium Pomiarów Dozymetrycznych IEA

W otoczeniu KSOP prowadzi się pomiary stężeń substancji promieniotwórczych w wodach rzeki Narew, w wodach studziennych, źródlanych oraz gruntowych. Wszędzie obserwuje się stężenia substancji promieniotwórczych nie odbiegające od wartości normalnie obecnie występujących w środowisku naturalnym. Poza strefą 300 m od składowiska stężenia te nie przekraczają pojedynczych bekereli na litr.

Kontrola radiologiczna obejmuje następujące punkty:
gleba, trawa i zboża z otoczenia składowiska
woda gruntowa z odwiertów kontrolnych (piezometrów) umieszczonych na terenie i w otoczeniu składnicy
woda z Narwi
powietrze atmosferyczne
poziom promieniowania gamma na terenie i w otoczeniu składowiska.

Niezależna kontrola trzech różnych instytucji nie związanych w żaden sposób z prowadzącym eksploatację składowiska ZUOP-em zapewnia bezstronne informacje o stanie radiacyjnym składowiska i o zdrowiu ludzi. W ciągu pół wieku nie zdarzyły się przypadki narażenia ludzi ani wycieków substancji radioaktywnych do otoczenia poza granice KSOP. Aktywność wody w źródle, wody wodociągowej i wody w wysięku do Narwi jest niska i zawiera się w granicach tła naturalnego. Zdrowie ludności należy do najlepszych w Polsce, co najlepiej świadczy o braku ujemnego wpływu składowiska na środowisko i okolicznych mieszkańców.

W początkowym okresie zagadnieniem unieszkodliwiania odpadów promieniotwórczych zajmowała się Centrala Odpadów Promieniotwórczych (COP) b. Instytutu Badań Jądrowych (IBJ), będąca w strukturze organizacyjnej instytutu gospodarstwem pomocniczym.

W roku 1970 COP przekształcono w Zakład Unieszkodliwiania Substancji Promieniotwórczych (ZUSP), który następnie włączony został do nowoutworzonego Ośrodka Reaktorów i Produkcji Izotopów (ORiPI) w Instytucie Energii Atomowej (IEA), powstałym w 1983 roku po likwidacji IBJ.

W roku 1988, po wyodrębnieniu się ORiPI z IEA i utworzeniu Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Izotopów, ZUSP znalazł się w strukturze Instytutu Energii Atomowej. Decyzją Dyrektora IEA, z dniem 1 stycznia 1994 roku został przekształcony w Zakład Doświadczalny Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych (ZDUOP) z rozszerzoną, w stosunku do innych zakładów instytutu, samodzielnością finansową.

Z dniem 1 stycznia 2002 r. ZDUOP IEA przekształcony został w przedsiębiorstwo państwowe użyteczności publicznej p.n. Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych.

http://www.mg.gov.pl/node/10974
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Bartłomiej W.:
Przepraszam, czy to oznacza że w odpadach pozostaje... Uran rozszczepiony? :)

Żartujesz Bartku - prawda ? albo prowokujesz :)
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Robert Suski:
W przypadku energetyki jądrowej bezpieczeństwo sporo kosztuje. W Japonii można było zbudować bezpieczniejsze zabezpieczenie przeciw tsunami. Nie zbudowano bo uznano że koszty są zbyt duże do potencjalnego niebezpieczeństwa. Tak więc rachunek ekonomiczny kłóci się z względami bezpieczeństwa. Im bezpieczeństwo większe tym koszty większe

Tyle że w Polsce nie występują takie same czynniki zagrażające elektrowni co w Japonii. Niemcy na przykład zachowują się jakby dopiero zorientowali się, że brak wody do chłodzenia reaktora może skutkować silnym promieniowaniem. Bo - w porównaniu do sytuacji w Japonii - to jedyne co im zagraża... Chyba że spodziewamy się fali Tsunami w Bawarii - w sumie ostatnio pojawiały się doniesienia o tym, że w przyszłości Niemcy znikną pod wodą...
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Największe trzęsienia bywają rzadko i nigdy nie przekroczyły 6 w skali Richtera.
Zazwyczaj to było jakieś 3- 5 w skali..

Dla przypomnienia..
Siła trzęsień ziemi w skali Richtera
< 2.0: wstrząsy nieodczuwalne nawet przez sejsmograf (ok. 2,9 mln rocznie)
2,0-2,9: rejestrowane przez sejsmograf, nieodczuwalne przez człowieka (ok. 365 tys. rocznie)
3,0–3,9: często odczuwalne, rzadko powodują zniszczenia (ok. 50 tys. rocznie)
4,0–4,9: przedmioty mogą drgać, poważne zniszczenia mało prawdopodobne (ok. 6,2 tys. rocznie)
5,0–5,9: średnie wstrząsy; niewielkie zniszczenia; mogą poważnie uszkodzić nieodpowiednio skonstruowane budynki (800 rocznie)
6,0–6,9: silne wstrząsy; powodują znaczne zniszczenia (120 rocznie)
7,0–7,9: bardzo poważne wstrząsy, poważne zniszczenia (18 rocznie)
8,0–8,9: ogromne zniszczenia na rozległym terytorium (1 rocznie)
9,0–9,9: katastrofalne skutki na obszarze wielu państw (1 na 20 lat)
> 10,0: katastrofa na skalę globalną (nienotowane)Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 18.03.11 o godzinie 11:20
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Polecam dane dotyczące ilości odpadów powstających w elektrowniach:

- elektrownia atomowa 1000 MW - 1 rok - 35 ton uranu: daje około 10 ton odpadów wysokoaktywnych i 100 ton odpadów średnio i niskoaktywnych

- elektrownia węglowa 1000 MW - 1 rok - 2 mln ton węgla: daje około 7 milionów ton odpadów. Zaledwie około 200.000 ton to odpady stałe, reszta to gazy, nad którymi kontrola jest już średnia.
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Maciej Filipiak:
Bartłomiej W.:
Przepraszam, czy to oznacza że w odpadach pozostaje... Uran rozszczepiony? :)

Żartujesz Bartku - prawda ? albo prowokujesz :)


:)
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Proponuję wybudować elektrownię słoneczną i umieścić na orbicie.
:D
Tylko brakuje nam wahadłowców itp..
:)

Następna dyskusja:

Widowisko smierci TAK czy NIE?




Wyślij zaproszenie do