konto usunięte

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Bartłomiej W.:
Marta G.:
Jakie mamy inne dobre warunki na produkcję energii? Elektrownie wiatrowe mają swoje wymagania choćby odnośnie wiejących wiatrów - poza północą kraju mamy niewiele rejonów, w których wieją stałe wiatry o odpowiedniej szybkości.
Nasłonecznienie w naszym regionie też nie za wysokie. Może właśnie dlatego w celu uzyskania energii Polska spala, spala, spala... Niestety najdogodniejszą alternatywą jest atom. I naprawdę bawią mnie te porównania europejskich instalacji atomowych do sytuacji w Japonii... Jeżeli spotka nas trzęsienie ziemi o podobnej sile tu, w Polsce, to obawiam się że stan jednej z wielu elektrowni atomowej może okazać się problemem mniejszej wagi niż stan miast i liczba ofiar...

Wiatraki najlepiej postawić nad Bałtykiem - problem w tym że trzeba by szynę energetyczną wybudować - ostatnią 200 km budowalismy 12 lat :)
Słoneczko ?
U nas w skali całego kraju - to nie ten region geograf.
Pozostaje geotermalka ale to potrwa ze 20 lat - mamy tyle czasu ?
Wątpie....

konto usunięte

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Marcin Orliński:
I jeszcze:

"Czy masz świadomość że...

- 5 kg plutonu (kula wielkości pomarańczy) wystarczy do stworzenia bomby atomowej. Ta sama ilość wystarczy by unicestwić wszystkich mieszkańców Polski. Reaktor o mocy 1000MW produkuje go rocznie ponad 200 kg.

- W Polsce po 1986 r. zakazano prowadzenia statystyk wad wrodzonych u noworodków. Eksperci przekonują, że nie ma dowodów szkodliwości promieniowania...

- Koszt dezaktywacji skażeń wokół brytyjskiego parku nuklearnego Sellafield oszacowano na ponad 70 miliardów funtów. Nie wiadomo kto ma go ponieść.

- Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) na mocy umowy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej (IAEA) z 1959 r. nie może publikować wyników badań wskazujących na zagrożenia ze strony instalacji nuklearnych.

- Austria w której znajduje się siedziba Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA) nigdy nie uruchomiła EJ, co więcej energetyka nuklearna jest zakazana konstytucyjnie.

- Polscy fizycy jądrowi założyli Stowarzyszenie Ekologów na Rzecz Energii Nuklearnej. Ich ‘ekologiczna’ aktywność sprowadza się do negowania skutków Czernobyla i zagrożeń ze strony promieniowania.

- Kraje mające najwięcej EJ są jednocześnie największymi emiterami gazów cieplarnianych. Francja której energetyka bazuje w blisko 80% na atomie emituje więcej CO2 niż Polska bazująca w 90% na węglu.

- Katastrofa w Czernobylu kosztowała ZSRR trzykrotnie więcej niż wszystkie korzyści komercyjne z użytkowania energii jądrowej w latach 1954 – 1990.
Planowane lokalizacje EJ w Polsce. Spośród 28 proponowanych miejsc wybrano Żarnowiec i Klempicz.

- Substancji radioaktywnych nie da się utylizować. Można jedynie przechowywać je w oczekiwaniu aż radioaktywność stopniowo zaniknie, co następuje po dziesięciu okresach półrozpadu. Rozpad połowiczny to czas po którym radioaktywność spada o połowę."

Więcej: ian.org.pl

czyli to wszystko napisane tutaj jest bzdura....wymyslaja sobie dane i te wszystkie rzeczy o niebepieczenstwach...
i wszystko co jest negatywna strona elektrowni atomowej to nie prawda i mamy same pozytywy... rozumiem dokonale Wasz punkt widzenia i z pozycji porownawczej na pewno lepiej wypadnei elektrownia atomowa od weglowej pod wzgledem efektywnosci i nowoczesnosci. Tak samo kiedy bedziemy porownywac elektorwnie atomowe sprzed 40 lat i te dzisijsze. Ale nie o tym tu mowie. Kiedy pisze,ze powinno sie ograniczac zuzycie energii mam na mysli zycie w wiekszej harmonii z ym codala nam natura-i jesli chodzi o mnie Adrian-wierz mi-nie mialabym problemow gdyby byly ograniczone dostawy pradu, gdyby trzeba bylo oszczedzac i zyc z tego co jest. Ale mowie o sobie-moge zyc bez komorki , internetu i samochodu-gorzej by bylo bez pralki ale daloby sie przezyc jak to bylo jeszcze niedawno. Pytasz czy chodzi o powrot do ery jaskiniowcow-50 lat temu swiat nie przypominal tej ery i funkcjonowal-nie jestem az za tak radykalna zmiana na swiecie ale jestem przekonana,ze dzuo mniej byloby chorob i stresow gdyby ludzie zwolnili, gdyby technlogia byla wykorzystywana z glowa w sposob racjonalny, gdyby ludzie nie chcieli wiecej i wiecej....
Maciek-szacun za kulture ,z ktora odpowiedziales na mojego posta :))) az milo sie czyta -choc ekstremalny punkt widzenia :))
Dla mnie lobby to nie tyle interesy poszczegolnych grupek ale cos duzo wiekszego....
Bartek- a ja wolalabym zamieszkac w miejscu, gdzie sie produkuje czysta, ekologiczna energia :)) nie wybieralabym z dwojga zlego-wybralabym najlepsze :))
Adrian- klaniam sie wiec w pas za uzywanie dwuletniej komorki :)
Co do trzesien ziemi w PL- zawsze slyszalam,ze to pewnik, iz u nas nie moze byc zadnego trzesienia bo stoimy na granicie....ostatnio zaczeto dostrzegac jednak,ze to nas nie chroni...
Co do depilatora i innych ulepszen-przeciez to wszystko to kasa-by tworzyc wciaz nowsze i nowsze modele wszystkiego...marketing :)) ja nie zastapilabym zyletki :))) poza tym niezbyt trafne porownanie :P
no coz- przykro mi,ze Ci rece opadly na tak rzeczywiste prawdy :))no ale kazdy ma inna swiadomosc ...-bez zlosliwosci.
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Adrian Banaś:
Bartłomiej W.:
Marta G.:
Jakie mamy inne dobre warunki na produkcję energii? Elektrownie wiatrowe mają swoje wymagania choćby odnośnie wiejących wiatrów - poza północą kraju mamy niewiele rejonów, w których wieją stałe wiatry o odpowiedniej szybkości.
Nasłonecznienie w naszym regionie też nie za wysokie. Może właśnie dlatego w celu uzyskania energii Polska spala, spala, spala... Niestety najdogodniejszą alternatywą jest atom. I naprawdę bawią mnie te porównania europejskich instalacji atomowych do sytuacji w Japonii... Jeżeli spotka nas trzęsienie ziemi o podobnej sile tu, w Polsce, to obawiam się że stan jednej z wielu elektrowni atomowej może okazać się problemem mniejszej wagi niż stan miast i liczba ofiar...

Wiatraki najlepiej postawić nad Bałtykiem - problem w tym że trzeba by szynę energetyczną wybudować - ostatnią 200 km budowalismy 12 lat :)
Słoneczko ?
U nas w skali całego kraju - to nie ten region geograf.
Pozostaje geotermalka ale to potrwa ze 20 lat - mamy tyle czasu ?
Wątpie....

Nie, tyle czasu nie mamy. A nad Bałtykiem mamy farmy wiatrowe - nie są w stanie zasilić nawet regionu. No i ich budowa też nie jest tania. Jedna z naszych krajowych firm postawiła 3 wiatraki za 60 milionów złotych - przekręt jakich mało...
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Marta G.:
Kiedy pisze,ze powinno sie ograniczac zuzycie energii mam na mysli zycie w wiekszej harmonii z ym codala nam natura-i jesli chodzi o mnie Adrian-wierz mi-nie mialabym problemow gdyby byly ograniczone dostawy pradu, gdyby trzeba bylo oszczedzac i zyc z tego co jest. Ale mowie o sobie-moge zyc bez komorki , internetu i samochodu-gorzej by bylo bez pralki ale daloby sie przezyc jak to bylo jeszcze niedawno. Pytasz czy chodzi o powrot do ery jaskiniowcow-50 lat temu swiat nie przypominal tej ery i funkcjonowal-nie jestem az za tak radykalna zmiana na swiecie ale jestem przekonana,ze dzuo mniej byloby chorob i stresow gdyby ludzie zwolnili, gdyby technlogia byla wykorzystywana z glowa w sposob racjonalny, gdyby ludzie nie chcieli wiecej i wiecej....

To niestety chyba nierealne. Może i byłoby lepiej, ale skłonić do takiego trybu życia można najwyżej grupę przedszkolaków... :)
Bartek- a ja wolalabym zamieszkac w miejscu, gdzie sie produkuje czysta, ekologiczna energia :)) nie wybieralabym z dwojga zlego-wybralabym najlepsze :))

Niestety takiego wyboru nie ma - jeżeli nie postawimy elektrowni atomowych, to pozostaną kominy i parowe kolosy.
Adrian- klaniam sie wiec w pas za uzywanie dwuletniej komorki :)
Co do trzesien ziemi w PL- zawsze slyszalam,ze to pewnik, iz u nas nie moze byc zadnego trzesienia bo stoimy na granicie....ostatnio zaczeto dostrzegac jednak,ze to nas nie chroni...

Ale u nas to wynik działań człowieka - zdarzają się wstrząsy w pobliżu kopalń itp...
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Marta G.:
Ja uwazam,ze porownywanie do ilosci zgonow z innych powodow nie ma sensu- pierwsza podstawowa zasada- ziemia dajenam wszystko czego potrzebujemy do zycia a my musimy wiecej, niebezpieczniej, bez wzgledu na konsekwencje. Uwazam,ze wszystko to , co truje planete i kosmos powinno byc eliminowane- odpady, gazy zanieczyszczajae atmosfere itp.
To trzeba przestać jednak produkować samochody..

.. 20 milionów samochodów wysyła do atmosfery w ciągu roku tyle samo CO2 co wszystkie wulkany świata.
http://www.klimatdlaziemi.pl/index.php?id=174

Niezwykle ciekawym przykładem reaktora jądrowego jest naturalny reaktor w miejscowości Oklo w południowo-wschodnim Gabonie (zdjęcie poniżej [b]). Odkryto tam złoża rud uranowych o kształcie soczewek, których średnica wynosi ok.10m, a grubość ok.1m. Zauważono, że w złożu tym było znacznie mniej (ok. 0.5%) uranu 235 niż normalnie. Odkryto jednocześnie znacznie większe stężenie lżejszych pierwiastków promieniotwórczych, które rozpoznano jako będące produktami rozszczepienia U-235. W szczególności neodymu Nd-143 było dwukrotnie więcej (24% zamiast 12%) niż w innych naturalnych złożach, a jest on charakterystycznym produktem rozpadu. Takie znalezisko doprowadziło do wniosku, że w bardzo odległej przeszłości ( ok. 2.109 lat temu), kiedy naturalne stężenie uranu U-235 było dość duże, funkcjonował tam naturalny reaktor jądrowy.
http://www.if.pw.edu.pl/~pluta/pl/dyd/mtj/zal00/Zberec...
http://www.eioba.pl/a/1ws4/prehistoryczny-reaktor-jadrowy
Natura bywa niebezpieczna..
Nie wszystko co przynosi jest bezpieczne.
Wiesz ilu ludzi umiera co roku jedząc sushi z ryby Fugu?
Ale to czysta natura.
Nikt nie moze byc pewien maszyny- sa wypadki ,
Nikt nie może być pewien czy jutro nie przejedzie go samochód lub idiota nie zabije.
ktorych nie jestesmy w stanie przewidziec .
Od 31 lat we Francji jakoś takich w przypadku elektrowni nie było.
Wszystkie działają.
Kiedys nie bylo trab powietrzncyh w PL-skad wiemy czy trzesien kiedys nie bedzie? (byly odnotowywawne w hstorii)
Z powodu odnotowania i wyliczenia będą uwzględnione przy budowie.
Nigdy nie przekroczyło 6 w skali Richhtera a to o wiele słabsze trzęsienie niż to , które nawiedziło Japonię.
Dodam, że te reaktory musiały jeszcze wytrzymać tsunami i większość czyli ok. 50 dało radę. Lecz lepiej skupić się na 2 i zacząć panikować.
ale nawet blad komputera, blad czlowieka.
Są systemy przeciwpożarowe.
Jak nie ma ten komputer Windows to możliwość samoistnego powstania błędu jest prawie niemożliwy.
Ok, jesli chodzi o odkrycia dla zdrowia, gdzie nie ma ofiar. Ale dazenie do wiecej i wiecej jest po prostu przejawiem zachlannosci.
Ludzka natura. A natura daje nam tyle dobrego..
Madre kraje wszystko kieruja w strone ekologii-to PL musi dalej nasladowac to co juz wychodzi z mody, ze tak sie wyraze....
Kieedy właśnie elektrownie to w pewnym sensie krok w kierunku ekologii, gdyż nie ma emisji gazów cieplarnianych.
Na pewno są bardziej ekologiczne od węglowych.
Zatem Twoim zdaniem lepiej jest niszczyć środowisko ciągle i długofalowo.
Maski ochronne przed wdychaniem smogu nosi niemal każdy mieszkaniec Moskwy.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/5,80829,8226045...

Mam pomysł, zróbmy z tego sensację i połączmy z elektrowniami atomowymi.
Zaczniemy wmawiać ludziom, że w Moskwie noszą maski bo są napromieniowani.
:D
A to kwestia samochodów itp..
tu mowa o promieniowaniu, ludzie!
Powiedz to temu Francuzowi co mieszka obok takiej i się nie boi.
to,ze ktos mieszka blisko elektrowni atomowej i si enie boi znaczy,ze sie przyzwycxail do tego ale nie zmienia to faktu,ze zdrowe to nie jest i bezpieczne rowniez.
Tylko od 31 lat nikt się nie napromieniował tam i nic nie zostało skażone.
Jeśli przepisy są podobne jak w Japonii to jeszcze 9 lat do wyłączenia.
Ta w Czarnobylu wybuchła była młodsza bo 27 lat teraz ma.
Francji do tej pory nic nie jest.
Lubimy udobruchac nasza swiadomosc bo nie chcemy sie bac, wolimy wierzyc w "dobre zakonczenie" niz myslec "na zas" ,
Elektrownie atomowe są budowane z myślą "na zaś".\
Jestem w pełni przekonany, że podczas badań nad nowymi technologiami uwzględniono poprzednie zdarzenia.
o konsekwancjach wszelakich-gdyby ziemia mogla mowic....
Dzięki przepisowi na nawóz sprzed 4000 lat każda ziemia będzie płodna.
:D
No ziemia przemówiła, zabiła ok. 8000 ludzi a reaktor jeszcze nawet nikogo z cywili nie napromieniował.
Zatem jest bardziej niebezpieczna od reaktora.
a co do radioaktywnosci, ktora posiada ziemia w sobie- podobnie jest z kwasem solnym, ktory mamy w zoladku...to nie jest argument. Milosc tez moze byc zabojcza... :))
Zwłaszcza jak facet się wkurzy, że potencjalna żona nie chce z nim seksu tak jak było u pewnego Amerykanina..
a wracajac do promieniowania. Czy zdajecie sprawe,czego przyczyna jest tadioaktywnosc?
Tadio?
Do radioaktywności przyczyniają się..ale może sobie ułatwię.

Promieniowanie,to energia,która przenoszona jest w postaci niewidocznych promieni jonizacyjnych. Naturalne substancje radioaktywne są tak samo niebezpieczne jak sztuczne. Jedne i drugie są najczęściej niewidocznymi źródłami promieniowania, działającemu na szkodę organizmu w sposób długotrwały i powolny.
Promieniotwórczość substancji mierzy się za pomocą liczby samoistnych przemian,które zachodzą w odpowiednim czasie (jednostka Becquerel równa się jednej samoistnej przemianie na sekundę).W siwertach lub remach (1 Sv to 100 remów) mierzy się wartość promieniowania absorbowanego przez organizm.
Najsilniejsze źródło promieniowania,na jakie jesteśmy narażeni,pochodzi z kosmosu lub powolnego rozkładu radioaktywnych pierwiastków zawartych w skamieniałych minerałach. W naszym otoczeniu najsilniejszym źródłem promieniowania jest Słońce,niezbędne do istnienia życia na Ziemi. Są to promienie widzialne dla człowieka i promienie ultrafioletowe,które są częściowo zatrzymywane przez atmosferę. One kształtują klimat,pogodę,fazy wzrostu roślin,życie zwierząt..., aż do migracji turystów w pogoni za opalenizną.
Słońce wysyła także promienie X,gamma,promienie kosmiczne,tzw.słoneczny wiatr składający
się ze szkodliwych dla człowieka cząstek. Promienie ultrafioletowe,w mniejszym stopniu zatrzymywane przez atmosferę w bardzo wysokich górach,mogą spowodować uszkodzenia wzroku.
Człowiek jest bezradny wobec promieniowania kosmicznego,a pomimo to wzmacnia jego oddziaływanie na powierzchnie Ziemi,niszcząc warstwę ozonową, stanowiącą zasadniczą ochronę przed tym
promieniowaniem.
Niektóre skały zawierają minerały radioaktywne. Rejony,gdzie znajdują się skały granitowe
charakteryzują się silnym napromieniowaniem.
Tak samo jak toksyczne metale pochodzenia naturalnego,tak i niebezpieczne źródła
promieniowania cały czas są wzmacniane przez działanie człowieka. Niszczycielskie eksplozje w Hiroszimie i Nagasaki,wybuchy atomowe prowadzone na morzach południowych.,awarie elektrowni atomowych,np.w Czarnobylu,radioaktywne przecieki,np.w Sellafield w Wielkiej Brytanii,wycieki radioaktywne z elektrowni atomowych przyczyniają się do zwiększonej radioaktywności na całej Ziemi. Są inne źródła promieniowania,o których się nie mówi,bo nie wywołują żadnych skutków od razu,chociaż spotykamy się z nimi na co dzień. Są to:ekran telewizyjny i komputerowy,telefony komórkowe,stare fosforyzujące budziki,promienie rentgenowskie,terapeutyczne wykorzystanie substancji radioaktywnych w medycynie nuklearnej,niektóre przyrządy miernicze itd.

http://zadane.pl/zadanie/1152763
bo niewidzialne to sie nie boimy tak bardzo... a gdyby to Wam rodzily sie dzieci bez nozek, czy raczek czy tez inaczej zdeformowane to tez byloby cacy?
Nie ma dowodów. W Japonii nie słyszałem by po wybuchu się takie rodziły.
Bo to idzie na lata powiklan, mamy to w jedzeniu, w ziemi....Natura nam pokazuje co raz jak ulomny jest czlowiek i jego zamiary-owszem -uklon w strone wielkich wynalazkow-ale wszystko zgodnie z natura. Pokory nam brak i bardzo jest to przykre...
Bo może byśmy nie śmiecili lasów.

ps. nie sadzę by wycieki były na porządku dziennym.

ps. 2
A teraz wytłumaczenie co do tych 30 km..

Zdaniem ekspertów to bardzo mało prawdopodobne. Reakcja łańcuchowa w Fukushimie została przerwana. Eksplozje, do których doszło, miały miejsce na zewnątrz płaszcza ochronnego chroniącego reaktory. W Czarnobylu wybuch odsłonił rdzeń reaktora, a szalejący całe dnie pożar doprowadził do wyemitowania do atmosfery dużej ilości radioaktywnych substancji. Nawet, gdyby miało doszło do eksplozji w którymś z reaktorów w Fukushimie, materiał radioaktywny uniósłby się na wysokość 500 m (a nie 9 km, jak w przypadku Czarnobyla) i skaziłby teren w odległości 20-30 km od elektrowni.

Oraz...
Czy może dojść do eksplozji nuklearnej?

Jest to niemożliwe. W najgorszym wypadku mogłyby całkowicie zawieść systemy chłodzenia. To doprowadziłoby do stopnienia paliwa jądrowego i jego opadnięcia na dno chroniącego reaktor wewnętrznego płaszcza, zniszczenia go (co jest bardzo mało prawdopodobne) i przedostania się materiałów radioaktywnych do gleby.

Do jakich eksplozji doszło?

W ostatnich dniach dochodziło do wybuchów wodoru, co nie ma nic wspólnego z eksplozją nuklearną. W wysokich temperaturach, w obecności cyrkonu (używanego w konstrukcji reaktora elektrowni) para wodna może rozdzielić się na tlen i wodór, który jest substancją wysoce niestabilną.

Jak duże promieniowanie odnotowano?

W samej elektrowni rejestrowano radioaktywność na poziomie nawet 400 milisiwertów (400 tys. mikrosiwertów). Wystawienie na takie promieniowanie przez kilka godzin niemal z pewnością wywołałoby chorobę popromienną. 2 milisiwerty (2 tys. mikrosiwertów) to średnia dawka promieniowania, na którą jesteśmy wystawieni w ciągu roku.

Jakie dawki promieniowania są bezpieczne?

Niewielkie dawki promieniowania, jakie występują w naturze, nie są groźne dla zdrowia i życia. I tak, na niewielkie dawki promieniowania jesteśmy narażeni podczas lotów samolotami (ok. 9 milisiwertów rocznie dla ekipy samolotu, odbywającej loty z Nowego Jorku do Tokio w pobliżu bieguna) czy podczas prześwietleń rentgenowskich. Zazwyczaj nie ma to żadnego wpływu na nasze zdrowie.

http://www.tvn24.pl/-1,1696160,0,1,powtorki-z-czarnoby...Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 15:23

konto usunięte

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Marcin, piszesz:
Na pewno są najlogiczniejsze od węglowych.
Zatem Twoim zdaniem lepiej jest niszczyć środowisko ciągle i długofalowo.

no czytasz Ty mnie czy spisz?? :)))) mowie przeciez o ekologicznych zrodlach....
no widzsz-wkleles definicje o promieniowaniu i napisane tam jak wol, ze promienioanie z bomb, uszkodzonych elektrowni itp wzmaga napromieniowanie ziemii... :PPP
Ja swoje stanowisko przedstawilam, Wy swoje, nie ma co dalej ciagnac tego tematu- jedna rzecz tylko dorzuce: ziemia potrzebuje odpowiednich warunkow do tego by mogla funkcjonowac prawidlowo i reaguje odpowiednio na zaklocenie poszczegolnych sytemow-mowie teraz ogolnie. Mowisz Marcin,ze nalezaloby zaprzestac produkcji samochodow- uwazam,ze absolutnie zmniejszyc- bo za kilkadziesiat lat nie bedzie miejsca dla ludzi a emisja spalin zanim zrobi sie ekologiczna to wiele jeszcze zatruje....jestem zdania,ze jest mnostwo mozliwosci by zyc zgodnie z przyroda, zminimalizowac promieniowanie urzadzen codziennego uzytku-jest niestety ped za nowym i lepszym i wiecej niz jednym...sami sobie gotujemy przyszlosc i naszym dziecion i wnukom....udawanie,ze wszystko jest ok, ze tak jest bo to nowa era, bo nowe technologie, bo jestesmy do przodu jest bledem-i nie prawda jest,ze nie ma dowodow,ze promieniowanie jest szkodliwe i ,ze Ci co mieszkaja blisko takich urzadzen ciesza sie swietnym zdrowiem....chcemy w to wierzyc? nikt nam tego nie zabroni- a do teorii spiskowej jest mi daleko-obserwuje i wyciagam wnioski :))
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Adrian Banaś:
przerabiane do użytku a faktyczne odpady ktore zostają po tym procesie rozkładają się kilkadziesiąt a nie kilkaset lat.

Oj.... tutaj bardzo się mylisz.
Okres półrozpadu uranu 4.5 mld lat
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Marta G.:
Marcin, piszesz:
Na pewno są najlogiczniejsze od węglowych.
Zatem Twoim zdaniem lepiej jest niszczyć środowisko ciągle i długofalowo.

no czytasz Ty mnie czy spisz?? :)))) mowie przeciez o ekologicznych zrodlach....
Wiatraki zabijają ptaki a tamy mogą spowodować powodzie, wylewanie rzek co też chyba dla środowiska ma znaczenie..
Najbardziej ekologiczne źródło to słońce, które i tak nas napromieniowuje.
:D
Co do kolektorów słonecznych to moż ei pół Afryki.
Lecz jakby pan Maciej obejrzał film Ekopolis - co zamieściłem to dowiedziałby się, że są obecnie lepiej absorbujące sposoby na pozyskiwanie energii słonecznej.
A jaką powierzchnię mają budynki?

no widzsz-wkleles definicje o promieniowaniu i napisane tam jak wol, ze promienioanie z bomb, uszkodzonych elektrowni itp wzmaga napromieniowanie ziemii... :PPP
Ale też jest napisane o granitach i że to one są najiększym źródłem promieniowania.
I nie uwzględniono nawet jakiego uszkodzenia.
Bo co do wodoru jak w Fukushimie to eksperci się z tego śmieją.
:D
Ja swoje stanowisko przedstawilam, Wy swoje, nie ma co dalej ciagnac tego tematu- jedna rzecz tylko dorzuce: ziemia potrzebuje odpowiednich warunkow do tego by mogla funkcjonowac prawidlowo i reaguje odpowiednio na zaklocenie poszczegolnych sytemow-mowie teraz ogolnie. Mowisz Marcin,ze nalezaloby zaprzestac produkcji samochodow- uwazam,ze absolutnie zmniejszyc- bo za kilkadziesiat lat nie bedzie miejsca dla ludzi a emisja spalin zanim zrobi sie ekologiczna to wiele jeszcze zatruje....
Nie.
Jak będzie dużo energii elektrycznej to samochody będą mogły być na prąd.
A elektrownie atomowe produkują jej dość dużo.
Takie samochody już istnieją, ale lobby ropowe i węglowe chyba to blokuje.
Jedna stacja do ładowania takich samochodów istnieje już w Warszawie przy Wybrzeżu Kościuszkowskim.
jestem zdania,ze jest mnostwo mozliwosci by zyc zgodnie z przyroda,
Plemiona w Afryce żyją chyba w miarę zgodnie a i tak są biedni, głodują i chorują..
Chciałabyś się zamienić?

zminimalizowac promieniowanie urzadzen codziennego uzytku
Da się.
Choćby monitory coraz mniej promieniowały TCO99/TCO2003, TCO2006 a LCD to ponoć już wcale.
-jest niestety ped za nowym i lepszym
I dlatego bardziej pro eko..
i wiecej niz jednym...sami sobie gotujemy przyszlosc i naszym dziecion i wnukom....udawanie,ze wszystko jest ok, ze tak jest bo to nowa era, bo nowe technologie, bo jestesmy do przodu jest bledem
Bo nic się nie rozwija ani nie usprawnia a my nie ewoluowaliśmy tylko nadal skaczemy po drzewach.
-i nie prawda jest,ze nie ma dowodow,ze promieniowanie jest szkodliwe i
Są, ale nie ma dowodów, że rodziły się takie dzieci..
,ze Ci co mieszkaja blisko takich urzadzen ciesza sie swietnym zdrowiem....
Tu przeczysz sama sobie.
:D
chcemy w to wierzyc? nikt nam tego nie zabroni- a do teorii spiskowej jest mi daleko-obserwuje i wyciagam wnioski :))
Ja też.
:)Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 15:41
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Maciej Filipiak:
Adrian Banaś:
przerabiane do użytku a faktyczne odpady ktore zostają po tym procesie rozkładają się kilkadziesiąt a nie kilkaset lat.

Oj.... tutaj bardzo się mylisz.
Okres półrozpadu uranu 4.5 mld lat

Uranu tak, ale uran jest na ogół odzyskiwany. Nie odzyskuje się natomiast materiałów sztucznie promieniujących ze stabilizatorów reaktora.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Wykonany został nowy, ważny etap budowy obiegu pierwotnego reaktora EPR™ w elektrowni Olkilouto 3 w Finlandii.

Po zainstalowaniu zbiornika ciśnieniowego reaktora oraz pomp obiegu pierwotnego, pomyślnie zakończył się montaż stabilizatora ciśnienia.

Ten kluczowy element systemu chłodzącego reaktora, cechujący się imponującymi rozmiarami, został wyprodukowany przez jeden z zakładów firmy AREVA - fabrykę Saint-Marcel w Burgundii.

Kolejnymi niezwykle istotnymi elementami konstrukcji reaktora EPR™ są cztery niezależne wytwornice pary. W chwili obecnej trwają prace montażowe i instalacyjne.

Czym jest stabilizator ciśnienia?

Rolą stabilizatora jest regulowanie ciśnienia wody w systemie chłodzącym.

Stabilizator ciśnienia to jeden z kluczowych elementów pierwotnego obiegu reaktora. Jego stalowy, cylindryczny zbiornik jest połączony za pomocą tzw. „gorącej nitki”, czyli rurociągu z wodą pod ciśnieniem, z obiegiem pierwotnym reaktora. Elektryczne podgrzewacze umożliwiają utrzymanie odpowiedniego ciśnienia wody w obiegu.

Stabilizacja systemu chłodzącego pod ciśnieniem 155 barów utrzymuje wodę w stanie ciekłym oraz maksymalizuje wydajność wymiany ciepła.

Parametry stabilizatora EPR™:



Waga: 150 mt (ton metrycznych)

Wysokość: ponad 14 m

Średnica: 3 m


http://www.elektrownia-jadrowa.pl/Olkiluoto-3-STABILIZ...

Czy może ktoś mi wytłumaczyć zatem, gdzie tutaj są te materiały sztucznie promieniujące.
Czy do nich należy woda a może stal?

ps.

Płyn Lugola
Wybuch w japońskiej elektrowni atomowej spowodował, że w obiegu pojawiły się różne mniej lub bardziej niemądre wypowiedzi, na które pozwolę sobie rzucić snop oświaty.
Otóż cokolwiek się wydarzyło i jeszcze wydarzy w Japonii, nie będzie to „wybuch taki jak w Czarnobylu”. Taki wybuch, czyli wybuch rozżarzonego grafitu w zetknięciu z gorącą parą wodną, możliwy jest tylko w reaktorach typu RBMK.
Zasada jego konstrukcji zakłada, że stosunkowo blisko siebie w reaktorze leżą grafitowe pręty i rury z wodą używaną do chłodzenia. Póki rury są stuprocentowo szczelne, wszystko jest w porządku, ale wystarczy, że para z rur wejdzie w kontakt z grafitem i mamy ka-bum, które na całą planetę rozrzuci radioaktywne paskudztwa prosto ze stosu.
Rosjanie chcą ponosić to ryzyko, bo RBMK ma plus przesłaniający wszystkie minusy: poza prądem produkuje też pluton do głowic jądrowych. Nadal używają tej technologii w trzech czynnych elektrowniach atomowych, w tym jednej pod Petersburgiem, więc wszystko przed nami.
Elektrownia Fukushima jako moderatora używa wrzącej wody, która jednocześnie napędza turbinę. Jeśli dojdzie do wybuchu w obiegu pary do powietrza przedostanie się napromieniowana para wodna. To zła wiadomość, ale ciągle o kilka punktów niżej na panikometrze od wybuchu czernobylskiego.
Neutrony w reaktorze tworzą uboczne produkty aktywacji, czyli radioaktywne izotopy powstające pod wpływem bombardowania neutronami. W wodzie głównym produktem aktywacji jest azot N16, bardzo promieniotwórczy, ale mający krótki okres rozpadu połowicznego, mierzony w sekundach.
Oznacza to, że para wodna uwolniona w takim wybuchu może podnieść poziom radiacji w bezpośrednim pobliżu uszkodzonego reaktora, ale nim doleci parę kilometrow dalej, będzie całkowicie nieszkodliwa (N16 ulega rozpadowi beta, produkując najzwyczajniejszy w świecie tlen O16).
Nie jest to jednak powód do całkowitego spokoju, bo na miejscu nadal mamy niesprawny reaktor, który stracił chłodzenie. Jego obudowa ukrywa kawał tablicy Mendelejewa z rozmaitymi produktami aktywacji. Jeśli dobrze rozumiem działania Japończyków, desperacko próbują zapewnić dodatkowe chłodzenie m.in. używając wody morskiej oraz przygotowują się na najgorszy scenariusz, czyli rozszczelnienie obudowy.
Wśród radioizotopów, które wydostaną się do otoczenia po rozerwaniu obudowy, jest radioaktywny izotop jodu, J-131. Wyjątkowo wredny z dwóch przyczyn: ma okres rozpadu mierzony w tygodniach a jednocześnie ludzki organizm gromadzi wszelki jod, radioaktywny i nie (organizm nie umie tego odróżnić), w jednym miejscu: w tarczycy.
Dlatego promieniowanie na skażonym terenie samo w sobie może być niewielkie, ale wchłanianie J-131 spowoduje w niedalekiej przyszłości duże ryzyko raka tarczycy. Zwłaszcza u dzieci, których tarczyca rośnie wraz z nimi, a więc: łapie ten jod wyjątkowo łapczywie.
Płyn Lugola to po prostu roztwór jodu w jodku potasu. Podawano go polskim dzieciom po to, żeby zapchać ich tarczycę nieszkodliwym J-127 tak, by organizm ewentualnym przefruwającym w pobliżu molekułom J-131 mówił: „dziękujemy, ale mamy zapas jodu na najbliższe 10 lat”.
Psychiatryk24, to cudowne źródło wiedzy o tym, co myślą ludzie, którzy nie myślą, uświadomił mi niedawno, że niektórzy uważają, że „lugola” to nazwa tego płynu. Pojawiła się tam dyskutantka o takim pseudonimie.
To nie jest oczywiście „ta lugola”, tylko wynalazek pewnego francuskiego lekarza z początku XIX wieku. Monsieur Jean Guillaume Auguste Lugol przy jego pomocy leczył choroby tarczycy (choć oczywiście nie mógł jeszcze zrozumieć, dlaczego to działa).
Zdecydowano go podawać dzieciom, bo ten roztwór potrafi zrobić każdy aptekarz czy pielęgniarka ze składników dostępnych w przeciętnej apteczce. A to musiało być robione na miejscu, bo rozwożenie leku z jakiejś centrali po całym kraju trwałoby za długo (Japończycy rozdają teraz preparat jodowy, żeby był pod ręką jakby co).
Szybka akcja polskiego rządu uratowała polskie dzieci przed wzrostem zachorowań na raka tarczycy, który niestety zaobserwowano na Ukrainie i Białorusi. Do dziś rząd PRL jest za to chwalony przez fachowców.
Psychiatrykowa Lugola zwymiotowała ten płyn i potem nie mogła zasnąć „w obawie, że obudzi się z łuską koloru zielonego na całym ciele”. Moja porada: jeśli od tego czasu pani nie dostała raka tarczycy, to już może pani spać spokojnie. Czarnobylski J-131 od tego czasu stał się już obojętnym dla zdrowia ksenonem.

http://wo.blox.pl/2011/03/Plyn-Lugola.html

Zatem jest możliwość ochrony przed skutkami. W Polsce się udało.

ps. 2

Obecnie jest zakaz budowy elektrowni typu RBMK w UE i teraz buduje się innego typu - bezpieczniejsze.
PozdrawiamMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 16:57

konto usunięte

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Maciej Filipiak:
Adrian Banaś:
przerabiane do użytku a faktyczne odpady ktore zostają po tym procesie rozkładają się kilkadziesiąt a nie kilkaset lat.

Oj.... tutaj bardzo się mylisz.
Okres półrozpadu uranu 4.5 mld lat
Ja miałem na myśli wypalone paliwo z elektrowni a nie świeży uran.
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Cywilizacja techniczna jaką jesteśmy jest ogólnie niezdrowa, ale to w niej właśnie osiągnęliśmy największą średnią długość życia - pomimo zagrożeń wynikających z potencjalnych katastrof.

Na chwilę obecną nie ma alternatywy dla energetyki jądrowej w Polsce. Naszej gospodarki nie stać na kupowanie energii elektrycznej z zagranicy (gdzie będzie produkowana w elektrowniach atomowych) a opowieści o odnawialnych źródłach energii darujcie sobie, tak możecie zasilać osiedle domków jednorodzinnych (najwyżej będzie przez parę godzin ciemno i nie będzie TV).
Zakłady przemysłowe, szpitale, obiekty wojskowe i użyteczności publicznej nie mogą sobie pozwolić na przerwy w dostawie prądu.

Zamin powrócicie do potępiania w czambuł energetyki, atomowej dowiedzcie się czegoś na temat bilansów energetycznych, zapotrzebowania aktualnego i prognozowanego gospodarki, aktualnej zainstalowanej mocy generowanej przez wszelkie elektrownie i jej prognozy vs zapotrzebowania. Proszę weźcie pod uwagę wpływ kosztów energii na stan gospodarki.

Najlepiej zostawcie to tym, którzy znają się na technice i wyliczeniach.
Możecie wyrazić swoje niezadowolenie rezygnując z prądu w domu.
Jeżeli w sprawach techniki zaufacie takim samym jak Wy: emocjonalnym humanistom, to będzie katastrofa gorsza od Czarnobyla.Mariusz P. edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 19:31

konto usunięte

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Marta G.:
zycie w wiekszej harmonii z ym codala nam natura-i jesli chodzi o mnie Adrian-wierz mi-nie mialabym problemow gdyby byly ograniczone dostawy pradu, gdyby trzeba bylo oszczedzac i zyc z tego co jest. Ale mowie o sobie-moge zyc bez komorki , internetu i samochodu-gorzej by bylo bez pralki ale daloby sie przezyc jak to bylo jeszcze niedawno.
Bez leków , nowoczesnej medycyny , ropy i jej pochodnych ?
To nie rośnie na drzewie.
>Pytasz czy chodzi o powrot do ery
jaskiniowcow-50 lat temu swiat nie przypominal tej ery
50 lat temu kominy buchały w atmosferę bez filtrów syfem , oczyszczalnie ścieków raczkowały itd.
Dopiero co pisałaś że byłabyś za tym żeby pozbyć się wszystkiego co truje ziemie.
"Uwazam,ze wszystko to , co truje planete i kosmos powinno byc eliminowane- odpady, gazy zanieczyszczajae atmosfere itp."
Ciężki przemysł by Ci nie przeszkadzał ?
i funkcjonowal-nie jestem az za tak radykalna zmiana na swiecie ale jestem przekonana,ze dzuo mniej byloby chorob i stresow gdyby ludzie zwolnili, gdyby technlogia byla wykorzystywana z glowa w sposob racjonalny, gdyby ludzie nie chcieli wiecej i wiecej....
Wiesz rozwój cywilizacyjny a wykorzystywanie technologi z głową to dwie rożne sprawy.
Adrian- klaniam sie wiec w pas za uzywanie dwuletniej komorki :)
Co do trzesien ziemi w PL- zawsze slyszalam,ze to pewnik, iz u nas nie moze byc zadnego trzesienia bo stoimy na granicie....ostatnio zaczeto dostrzegac jednak,ze to nas nie chroni...
W Polsce występują trzęsienia ziemi albo po kopalniane albo górotwórcze.
Japonia też pewnie ma granit ale nie od tego zalezy czy teren jest sejsmiczny.
Co do depilatora i innych ulepszen-przeciez to wszystko to kasa-by tworzyc wciaz nowsze i nowsze modele wszystkiego...marketing :)) ja nie zastapilabym zyletki :))) poza tym niezbyt trafne
Aaaa żyletki a jednak skok cywilizacyjny :D
Dlaczego złe porównanie, zeby ogolić nogi tymi żyletkami trzeba je wyprodukować a to powoduje zanieczyszczenie środowiska.
A żyletek chcesz więcej i więcej , przecież tępą nie będziesz golić nózi :)
Odniesienie do cytatu :D

P.S
Proszę cytuj daną osobą bo nie widać że odpowiadasz.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Tylko, że w Berlinie całe osiedle(bloki) jest zasilane energią słoneczną - odnośnie domków..

ps.

Aby się uporać z tym problemem, Japończycy od dziesięciolecia prowadzą prace nad energią odnawialną. Wysiłki zaczynają wreszcie przynosić korzyści. W Japonii wytwarza się obecnie połowę zużywanej na świecie energii słonecznej, a do końca tej dekady rynek urządzeń do jej pozyskiwania ma się zwiększyć - jak szacuje japońskie zrzeszenie producentów ogniw fotoelektrycznych - pięciokrotnie. Wartość sprzedanych instalacji słonecznych powinna wówczas wynieść około 4 mld USD.
Rząd japoński zabiega również o to, by - zgodnie z postanowieniami protokołu z Kioto - ograniczyć emisję gazów wywołujących efekt cieplarniany. Chociaż administracja George'a W. Busha nie zamierza się podporządkować tej rezolucji, Japonia, która była gospodarzem konferencji, dokłada wszelkich starań, by to porozumienie respektować. Aby zachęcić do wykorzystywania energii słonecznej, władze japońskie przeznaczają prawie 3 mld jenów rocznie (25 mln USD) na pomoc dla przedsiębiorstw opracowujących nowe technologie jej pozyskiwania. Od 1994 r. rząd wydał ponadto 116 mld jenów (963 mln USD) na ulgi dla Japończyków instalujących ogniwa.
Japonia wyprzedziła w ostatnich latach Stany Zjednoczone i stała się największym na świecie producentem ogniw słonecznych. Rząd japoński pragnie, aby do 2010 r. produkcja energii słonecznej wzrosła dziesięciokrotnie - do 4,82 mln kW. Zrealizowanie tego zamierzenia stanie się możliwe dzięki zainstalowaniu paneli w milionie japońskich domów.


And

Promienna przyszłość?
Hakushin nie jest jedynym przedsiębiorstwem budowlanym czerpiącym duże zyski z montowania paneli słonecznych. Inna japońska firma - Misawa Homes - wznosi w Sapporo osiedle złożone z pięciuset domów zasilanych energią słoneczną. Około ośmiuset domów jest budowanych w prefekturze Gunma, na północ od Tokio. Jak twierdzi Hakushin, zasilanie energią słoneczną domów w pierwszym osiedlu pozwoli zaoszczędzić ponad 50 tys. litrów paliwa rocznie w porównaniu z tradycyjnymi sposobami zaopatrywania takiej liczby mieszkań w prąd oraz zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 154 t. Hikoro Ohara, sąsiadka rodziny Takahashi, z zadowoleniem opowiada, jak wykorzystanie energii słonecznej korzystnie wpływa na domowy budżet. Kiedy z mężem i synem mieszkała w Tokio, jej rodzina płaciła 16 tys. jenów miesięcznie (135 USD) za energię elektryczną. Teraz rachunki są o połowę niższe, a w dodatku budżet domowy zasila 2 tys. jenów z przedsiębiorstwa energetycznego Tokyo Electric Power, które kupuje od państwa Ohara nadwyżki energii. Większość ogniw słonecznych nie ma bowiem akumulatorów, toteż wszelka energia nie wykorzystana na bieżąco jest przesyłana do przedsiębiorstwa energetycznego. - Jestem szczęśliwa, kiedy widzę, że zapowiada się słoneczny dzień - mówi Ohara.

http://www.wprost.pl/ar/48387/Kraj-Wschodzacego-Slonca/

And

W Kielcach powstanie nowe osiedle. Bloki będą wyposażone w baterie słoneczne do produkcji ciepłej wody i prądu. Budowa ruszy jeszcze w tym roku, a poprowadzi ją polsko-chińska spółka.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/2009...

And

Z laboratorium pod strzechy
Patrząc na rosnące, jak grzyby po deszczu, amerykańskie osiedla zasilane energią słoneczną, warto przypomnieć, jak technologia systemów baterii fotowoltaicznych trafiła pod strzechy.

http://www.wgn.pl/i/n,3816,pl,news.html

Dodam, że już są tańsze sposoby na pozyskiwanie od ogniw tradycyjnych..

And

Po dokonaniu analizy całkowitych globalnych rezerw paliw kopalnych oraz rocznych zasobów energii odnawialnej w odniesieniu do rocznego światowego zapotrzebowania na energię (rys. 2) okazuje się, że największe rezerwy tkwią w energii słonecznej. Docierające do Ziemi zasoby energii słonecznej (rys. 3) znacznie przewyższają dostępne w skali roku zasoby pozostałych rodzajów energii odnawialnej, a także całkowite rezerwy wszelkiego rodzaju paliw kopalnych łącznie. Problem tkwi w efektywności dostępnych systemów umożliwiających wykorzystywanie energii słonecznej.
http://ziemianarozdrozu.pl/artykul/1069/perspektywy-en...Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 19:48
Marceli Matczak

Marceli Matczak Security Account
Manager

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

widzę ze dyskusja rozgorzała - kilka uwag do uwag :-)

pieniędzy z UE na budowę elektrowni jądrowej nie będzie... jeśli ktoś myśli inaczej, to się rozczaruje... za to będą dofinansowania do odnawialnych źródeł energii

na dachu jest tyle miejsca, że pomieszczą się i uprawy i panele - nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma, jak braknie na dachu domu to zamontujesz na dachu altanki, garażu, itd. albo postawisz na nieużytkach w które Polska obfituje ;-)

geotermia - ze niby nie mamy 20 lat - a znając realia to budowa atomówki w Polsce potrwa co najmniej tyle, w tym czasie można wybudować kilka elektrowni geotermicznych, zatrudniając przy ich budowie (odwiertach) chociażby górników

trzeba zakazać produkcji samochodów spalinowych - tak zgadza się
już pisałem o tym tutaj jak zrobić to w łagodniejszy ale skuteczny sposób

odnośnie jaką możemy mieć alternatywę: zainteresowanym polecam zapoznanie się z propozycją projektu Venus: Projektując przyszłość (PDF)

pozdrawiam
MM
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Do takich wniosków doszli naukowcy z Duke University. Zdołali oni dowieść, że dzięki coraz tańszym technologiom solarnym oraz ekonomii skali (zjawisko występuje, gdy koszty spadają wraz ze wzrostem wielkości produkcji) energia słoneczna może już konkurować z atomem o miano najtańszego sposobu pozyskiwania energii.

Wyniki przedstawiono na przykładzie Północnej Karoliny, gdzie wyprodukowanie 1kWh energii w elektrowniach nuklearnych kosztuje 16 centów, a używając paneli słonecznych – dwa centy mniej. Co jednak ważne – w pierwszym przypadku koszt ten nie ulegnie już większym zmianom. Technologie stosowane do pozyskiwania energii słonecznej są natomiast coraz wydajniejsze, tym samym nawet te 14 centów już wkrótce będzie nieaktualną ceną. Możemy spodziewać się znaczących jej spadków.

http://gadzetomania.pl/2010/07/31/energia-sloneczna-ta...

W Polsce powstanie duża elektrownia słoneczna
Decyzja zapadła i ogłoszono już oficjalnie, że na lotnisku w Gryźlinach (dawne woj. olsztyńskie) powstanie największa elektrownia słoneczna w Polsce. Koszt jej budowy to 20 mln złotych, jednak korzyści z pewnością będą większe.
Elektrownia zajmować będzie powierzchnię 1 hektara i dawać 1 MW energii. Jej uruchomienie planuje się na koniec 2013 roku. Według planów inwestycja ma być częściowa dofinansowana z funduszy europejskich. Za odpowiednie przygotowanie dokumentacji technicznej do złożenia wniosku odpowiadają naukowcy z Politechniki Warszawskiej. Starosta olsztyński Michał Pampuch ma nadzieję, że dzięki elektrowni cały region będzie postrzegany w świecie jako przyjazny środowisku, co przyciągnie przedsiębiorców.

Wedle Macieja Juźwika, pełnomocnika dziekana Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych ds. Alternatywnych Źródeł Energii Politechniki Warszawskiej, elektrownia słoneczna (której ogniwa systemu fotowoltaicznego mają zostać wykonane z ogniw krzemu krystalicznego) pozwoli na uzyskanie rocznie około 900 MWh czystej energii elektrycznej. Wystarcza to do ciągłego zasilenia 450-500 gospodarstw domowych.

http://gadzetomania.pl/2010/06/19/w-polsce-powstanie-d...

Polska elektrownia atomowa za pieniądze UE - Dziennik Bałtycki
http://www.dziennikbaltycki.pl/stronaglowna/67794,pols...

Obecnie Europa panikuje, więc może nie teraz..ale już była gotowa.

ps.

Choć skupiamy się wyłącznie na Żarnowcu, nie wszyscy pamiętają, że w Polsce, pod Warszawą istnieją dwa reaktory atomowe - Ewa i Maria. Ewa nie pracuje od niemal 16 lat, ale Maria ma się dobrze.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Pod-Warszawa-dz...



Czy jedyny działający w Polsce Reaktor Maria jest bezpieczny?

- Zdecydowanie tak. Po awarii w Czarnobylu reaktor został wyłączony, ponieważ, w ramach profilaktyki, wdrożyliśmy nowy system bezpieczeństwa - wymieniliśmy m.in. system sterowania, zmodernizowaliśmy systemy chłodzenia, wentylacji i kontroli temperatur. Mogę zapewnić, że absolutnie nie grozi nam żaden wybuch na wielką skalę. Nawet, gdy nie mamy zasilania w energię elektryczną i np. na skutek wyładowań atmosferycznych reaktor przestanie działać, mamy odpowiednie agregaty prądotwórcze, baterie akumulatorów, a rdzeń reaktora, zanurzony pod siedmiometrowym słupem wody, jest odpowiednio chłodzony i zabezpieczony przed promieniowaniem. Przez ponad 37 lat działalności reaktora, nie zdarzyła się żadna niepokojąca sytuacja.
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 20:33
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Warto wykorzystać możliwości jakie dają panele słoneczne do podgrzewania wody, czy skuteczniejsze ograniczanie strat ciepła, wykorzystywanie energii geotermalnej itp. To wszystko razem nie wyeliminuje potrzeby bodowy kolejnych elektrowni w technologii spalania kopalin czy atomowej.
Co do kopalin, to produkcja energii, która powoduje wytwarzanie CO2, będzie obłożona progresywnym podatkiem ekologicznym (karą), więc cena tej energii będzie wyższa. Przy okazji - czy przeciwnicy atomu nie wierzą w efekt cieplarniany wywoływany spalaniem kopalin?

Dostępne obecnie technologie odnawialne nie zapewnią wymaganej ilości mocy polskiej gospodarce.

Prezentowane wcześniej poglądy przeciwników elektrowni atomowych dowodzą braku wiedzy technicznej i ekonomicznej. Tragiczne.
Mówicie o Utopii.

Marceli Matczak:
widzę ze dyskusja rozgorzała - kilka uwag do uwag :-)

pieniędzy z UE na budowę elektrowni jądrowej nie będzie... jeśli ktoś myśli inaczej, to się rozczaruje... za to będą dofinansowania do odnawialnych źródeł energii

na dachu jest tyle miejsca, że pomieszczą się i uprawy i panele - nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma, jak braknie na dachu domu to zamontujesz na dachu altanki, garażu, itd. albo postawisz na nieużytkach w które Polska obfituje ;-)

geotermia - ze niby nie mamy 20 lat - a znając realia to budowa atomówki w Polsce potrwa co najmniej tyle, w tym czasie można wybudować kilka elektrowni geotermicznych, zatrudniając przy ich budowie (odwiertach) chociażby górników

trzeba zakazać produkcji samochodów spalinowych - tak zgadza się
już pisałem o tym tutaj jak zrobić to w łagodniejszy ale skuteczny sposób

odnośnie jaką możemy mieć alternatywę: zainteresowanym polecam zapoznanie się z propozycją projektu Venus: Projektując przyszłość (PDF)

pozdrawiam
MMMariusz P. edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 21:07
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Reaktor wytwarza 4300 MW energii cieplnej. Dostępna wytworzona energia elektryczna to 1630 MW, która stanowić będzie około 15 procent zapotrzebowania na energię elektryczną. Przewidywany okres eksploatacji reaktora wynosi 60 lat

http://zadane.pl/zadanie/2105454

Niemniej w Japonii już po 40 latach zamierzano wyłączyć.

Jeśli chodzi o energię słoneczną to do wytworzenia tego jak rozumiem potrzeba by było 1630 hektarów.
Niemniej w przeciwieństwie do tego co pisze Pan powyżej elektrownia słoneczna i tak ma powstać.
Sądzę, że o wszystkim przesądzi praktyka.
;)

Pozdrawiam

ps. mam chyba Deja Vu
:D

ps. 2
Jeśli wytwarza 4300 MW energii cieplnej a elektrycznej 1630 MW to co się dzieje z cieplną dalej?
Czemu nie jest wykorzystywana?
O ile kojarzę jeden z reaktorów na Fukushimie wytwarza 1100 MW.
Wykorzystując energię cieplną zamiast 4 wystarczyłby jeden reaktor?

Energia słoneczna może obniżyć zapotrzebowanie na tą z reaktora/ów.
I sugeruję, że zagorzały zwolennik atomówek nie czyta do końca moich wpisów.
Wedle Macieja Juźwika, pełnomocnika dziekana Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych ds. Alternatywnych Źródeł Energii Politechniki Warszawskiej, elektrownia słoneczna (której ogniwa systemu fotowoltaicznego mają zostać wykonane z ogniw krzemu krystalicznego) pozwoli na uzyskanie rocznie około 900 MWh czystej energii elektrycznej. Wystarcza to do ciągłego zasilenia 450-500 gospodarstw domowych.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 21:23

konto usunięte

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Mariusz P.:
>Nie bardzo rozumiem ten ton- tutaj przedstawia sie punkty widzenia i kazdy widzi na tyle na ile wie.Nie jestem inzynierem, nie znam sie na tym ile potrzeba energii na to czy na tamto-nie wymyslam innym,ze nie maja wiedzy w tym czy w innym, jestem zwyklym obywatelem i nie wydaje mi sie by to bylo przeszkoda w wypowiadaniu mojej opinii. Tragiczne,ze brak wiedzy? nie potrafie objac wszystkiego niestety, stad bardzo cenne sa wypowiedzi specjalistow, ktorzy przedstawiaja sprawe od strony praktycznej-a jesli jeszcze w grzecznym tonie bez oburzania sie to lepiej :)) Ja jako "emocjonalna humanistka" nie decyduje na tym forum ani gdzie indziej o tym gdzie i jakie stana elektrownie- i nie znam sie na bilansach-czy mam w zwiazku z tym nie miec swoich przemyslen i spostrzezen? bo posadzona zostane o zupelna ignorancje?

konto usunięte

Temat: Elektrownia atomowa w Polsce - tak czy nie?

Adrian Banaś:
Czy ja drogi Adrianie nie potrafie wyrazic moich poglado w w sposob dosc jasny, czy to Ty je przechylasz na ekstremalne pozycje? :)))
Nie mowilam nigdzie,ze jestem za elektrowniami weglowymi i innymi, ktore niszcza srodowisko-jestem za ekologia i wzmozonym poszukiwaniem zdrowych rozwiazan. Nie jestem za tym by wrocic do wszystkiego sprzed 50-ciu lat-dala przyklad konkretnej rzeczy-pisalam o wykorzystywnaiu technologii z glowa :) czyli wszystkich madrych rozwiazan ulepszajacych zycie. I jestem wciaz za tym by pozbyc sie wszystkiego co truje ziemie bo nauka jest tak zaawansowana,ze milion madrych i zdrowych pomyslow lezy w szufladach bo przeszkadzaja innym w robieniu kasy...choc wiekszosc nie zgadza sie z takimi rzeczami dopatrujac sie od razu spiskowego toku myslenia-madrze ktos kiedys powiedzial: nawet jesli czegos nie wiesz, lub w cos nie wierzysz nie znaczy,ze to nie istnieje :)
Ciezki przemysl mi przeszkadzal i przeszakdza.
piszesz ,ze : "Wiesz rozwój cywilizacyjny a wykorzystywanie technologi z głową
to dwie rożne sprawy." Ja to widze zupelnie zgodnie :))

A jakby trzeba bylo i to nozie przestalabym golic- przypalalabym ogniem z krzesiwa :PMarta G. edytował(a) ten post dnia 17.03.11 o godzinie 21:50

Następna dyskusja:

Widowisko smierci TAK czy NIE?




Wyślij zaproszenie do