Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Anna Marczewska:
kim jest standardowa prostytutka?

osoba na krawędzi, której sypie się życie,

99% nie lubi seksu z klientami i/albo musi się do niego zmuszac, .....
z bloga

Zapomniała jeszcze Pani "wkleić" że:

"Prostytutka to często oskarowa rola każdego z nas. Bo każdy czasami sprzedaje siebie, swoją prywatność, duszę. Wszystko dla zysku, stabilnosci, spokoju, przepchnięcia swojego pomysłu, awansu. ...
kim jest standardowa prostytutka?

- przeważnie kobieta w trakcie studiów lub po, a przynajmniej z maturą w kieszeni,

- dobra aktorka i niezły biznesmen,

- większość prostytutek bada się regularnie,

- większość prostytytutek się zabezpiecza,

- zdecydowana większość nie uprawia seksu bez zabezpieczenia,

- 99% prostytutek czyta książki,

- 99% prostytutek przeczytało więcej książek od swojego standardowego klienta,

- 99% prostytutek mówi lepiej w języku obcym niż standardowy klient,"

z tego samego bloga :)Katharina Katarzyna Z. edytował(a) ten post dnia 04.04.12 o godzinie 21:32
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Anna Marczewska:
A co jest złego w obronie mordercy, gwałciciela, itd? Kazdy przypadek jest inny. Każdy ma prawo do obrony.

Nie ma nic złego, bo jak Pani napisała, każdy ma prawo do obrony, nawet przestępca.

Dlaczego więc tak bardzo oburza Panią to, że są ludzie broniący kobiet, które nie są przestępcami???Katharina Katarzyna Z. edytował(a) ten post dnia 04.04.12 o godzinie 21:41
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Anna Marczewska:
A co jest złego w obronie mordercy, gwałciciela, itd? Kazdy przypadek jest inny. Każdy ma prawo do obrony.
Operacje plastyczne, niektóre matki fundują na 18, również nie widzę w tym nic złego.
Osobiście nie widzę w tym również nic złego. Już wcześniej pisała, że z tego co mnie nauczono, żaden zawód (jeżeli nie polega na zabijaniu lub kradzieży) wykonywany z wyboru, nie hańbi.
Poza tym wybitnie nietrafiony przykład.
Żeby być wziętym lekarzem chirurgiem trzeba skończyć 6 lat medycyny + odbyć kolejne 6 lat specjalizacji.
Adwokat studiuje 5 lat + około 4 lata aplikacji + praktyka w zawodzie, no jak to porównać do zajęcia prostytutki?
12 lat specjalizuje się w lodach? ekhm...

Nie należy do rzadkości, że kobiety studiujące te profesje, "dorabiają" sobie jako ekskluzywne "damy do towarzstwa" lub mają "sponsora".Katharina Katarzyna Z. edytował(a) ten post dnia 04.04.12 o godzinie 21:53

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Katharina Katarzyna Z.:
Nie ma nic złego, bo jak Pani napisała, każdy ma prawo do obrony, nawet przestępca.

Dlaczego więc tak bardzo oburza Panią to, że są ludzie broniący kobiet, które nie są przestępcami???
Obrona jako osobom im się należy, ale nie należy bronić tego zajęcia. Podobnie jak adwokat broni mordercy, ale nie mówi tym samym, tak to świetny zawód, zacznijmy mordować na zlecenie.
Już wcześniej pojawiały się tu pokrętne próby argumentacji. Skoro są klienci na usługę, to trzeba ją uczynić dostępną.
Idąc tym tropem możnaby powiedzieć: skoro są chętni zlecać zabójstwa, czy porwania dla okupu, to znaczy, że potrzeba więcej płatnych morderców.Anna Marczewska edytował(a) ten post dnia 04.04.12 o godzinie 21:54
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Katharina Katarzyna Z.:
Małgorzata G.:

Czyli jak rozumiem, nie ma dla Ciebie różnicy między chirurgiem onkologiem a prostytutką, tak? Oba zawody są ciężkie psychicznie i fizycznie i dlatego nie chciałabyś aby Twoje dziecko miało taki zawód.

A gdybyś mogła wybrać, to wolałabyś aby Twoja córka była chirurgiem-onkologiem czy prostytutką?
Tylko szczerze.

Małgorzato, a co byś powiedziała, gdyby Twoje dziecko było adwokatem i broniłoby np. mordercy/gwałciciela/pedofila/męża bijącego żonę/łapownika? Lub gdyby było chirurgiem plastycznym i robiło by pacjentce kolejne powiększenie piersi/operacje nosa/lifting?


Dlaczego odpowiadasz pytaniem na pytanie?

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Katharina Katarzyna Z.:
Nie należy do rzadkości, że kobiety studiujące te profesje, "dorabiają" sobie jako ekskluzywne "damy do towarzstwa" lub mają "sponsora".

Nawet przeciętni lekarze i prawnicy zarabiają tyle, że super prostytutka nigdy do tego poziomu nie dobije, więc ten tekst to raczej niepotrzebna wklejka z Cosmopoczytam.
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Anna Marczewska:
Katharina Katarzyna Z.:
Nie ma nic złego, bo jak Pani napisała, każdy ma prawo do obrony, nawet przestępca.

Dlaczego więc tak bardzo oburza Panią to, że są ludzie broniący kobiet, które nie są przestępcami???
Obrona jako osobom im się należy, ale nie należy bronić tego zajęcia. Podobnie jak adwokat broni mordercy, ale nie mówi tym samym, tak to świetny zawód, zacznijmy mordować na zlecenie.
Już wcześniej pojawiały się tu pokrętne próby argumentacji. Skoro są klienci na usługę, to trzeba ją uczynić dostępną.
Idąc tym tropem możnaby powiedzieć: skoro są chętni zlecać zabójstwa, czy porwania dla okupu, to znaczy, że potrzeba więcej płatnych morderców.

Przypomina tylko, że prostytucja, w przeciwieństwie do zabójstwa/morderstwa czy porwania nie jest, przynajmniej w Polsce przestępstwem.
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Małgorzata G.:
Katharina Katarzyna Z.:
Małgorzata G.:

Czyli jak rozumiem, nie ma dla Ciebie różnicy między chirurgiem onkologiem a prostytutką, tak? Oba zawody są ciężkie psychicznie i fizycznie i dlatego nie chciałabyś aby Twoje dziecko miało taki zawód.

A gdybyś mogła wybrać, to wolałabyś aby Twoja córka była chirurgiem-onkologiem czy prostytutką?
Tylko szczerze.

Małgorzato, a co byś powiedziała, gdyby Twoje dziecko było adwokatem i broniłoby np. mordercy/gwałciciela/pedofila/męża bijącego żonę/łapownika? Lub gdyby było chirurgiem plastycznym i robiło by pacjentce kolejne powiększenie piersi/operacje nosa/lifting?


Dlaczego odpowiadasz pytaniem na pytanie?

Ja na to Twoje pytanie już odpowiedziałam wcześniej :)

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Urszula Świętochowska (socjolog) do czynników, które prowadzą do prostytucji zalicza:
· Wadliwą strukturę rodziny;
· Złą atmosferę wychowawczą w domu rodzinnym;
· Niski poziom wykształcenia i brak przygotowania zawodowego;
· Alkoholizm lub nadużywanie alkoholu w rodzinach prostytutek;
· Zmienność środowisk wychowawczych;
· Niski status materialny rodziny;
· Niski poziom wykształcenia rodziców;
· Wczesne rozpoczynanie życia seksualnego z przygodnymi partnerami;
Prostytutki w Polsce, jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, rekrutują się z rodzin robotniczych (70-80%), 15-20% z rodzin chłopskich, 7% z rodzin inteligenckich. Większość prostytutek ma wykształcenie podstawowe (71,2%), średnie 28%, niepełne wyższe lub wyższe tylko 0,7%.

Dlatego też prostytucja jest zjawiskiem niedostosowania społecznego. Prostytutka lekceważy istotne wartości moralne oraz traktuje pieniądz jako ostateczną miarę wartości. Element zapłaty, handlu własnym ciałem wywołuje potępienie opinii publicznej, gdyż sprzeciwia się podstawowym normom i ocenom moralno-obyczajowym. Z tym wiąże się zjawisko stygmatyzacji, czyli uciskania, naznaczania społecznego. Grupa osób uprawiająca nierząd jest przez resztę zbiorowości uznawana za gorszą, zdemoralizowaną, niezdolną i nieprzystosowaną do życia w społeczeństwie. Tymczasem, jak wynika z badań M. Antoniszyna i A. Marka, spora część kobiet uprawiających nierząd odchodzi z prostytucji średnio po 3-5 latach. Także wiele kobiet z tego środowiska zawiera związki małżeńskie ze swymi byłymi klientami i zrywa z dotychczas uprawianym procederem.

Kolejnym powodem, dla którego prostytutki są grupą społecznie niedostosowaną jest fakt, iż osoby uprawiające nierząd mają nieraz ścisłe związki z przestępczością. Same dokonują kradzieży i oszustw albo też wchodzą w związki przestępcze dla dokonania rozboju oraz włamań. Często są one zatrzymywane, głównie prostytutki uliczne z powodu zakłócenia porządku publicznego i popełnienia wykroczenia. Anna Marczewska edytował(a) ten post dnia 04.04.12 o godzinie 22:15
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Anna Marczewska:
Katharina Katarzyna Z.:
Nie należy do rzadkości, że kobiety studiujące te profesje, "dorabiają" sobie jako ekskluzywne "damy do towarzstwa" lub mają "sponsora".

Nawet przeciętni lekarze i prawnicy zarabiają tyle, że super prostytutka nigdy do tego poziomu nie dobije, więc ten tekst to raczej niepotrzebna wklejka z Cosmopoczytam.

A kto to jest przeciętny lekarz? Ten co pracuje na 3 etatach (przychodnia, szpital, pogotowie)? To jak Pani myśli, ile on może zarabiać?
Naprawdę super prostytutka (w Polsce) może zarobić m-cznie 3-5 tys. euro (znam klienta właśnie takiej. Bywa u niej lub ona u niego 2-3 razy w miesiącu i kosztuje go to właśnie wymienioną sumę) . To prawda, że takich jest niewiele ale i taki są.

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Większość prostytuujących się kobiet stanowią osoby w wieku 35-39 lat oraz 40-44.

Ciekawe jak to się ma do studentek?
Coalition Against Trafficking in Women wyraźnie podkreśla, że prostytucja jest pogwałceniem praw człowieka. Mówienie o prostytucji "wymuszonej" (gdzie prostytutkami są ofiary handlu kobietami) i prostytucji "dobrowolnej" (gdzie kobieta dokonuje "racjonalnego wyboru" i świadomie decyduje się na uprawianie tego zawodu) zniekształca jedynie rzeczywistość. Bowiem nawet te prostytutki, które pracują niezależnie, nie mają alfonsów, nie są wolne, ponieważ uzależnione są od zachcianek mężczyzn, którzy kupują od nich usługi seksualne. Kobiety decydują się na uprawianie prostytucji na takiej samej zasadzie, co osoby, które decydują się na zażywanie narkotyków. Gdyby mogły wybierać dzisiaj, ich wybór byłby inny. Przemysł seksualny nie rozróżnia między prostytucją "dobrowolną" a "wymuszoną" - wszystkie kobiety pracują w nim pod przymusem. Taki podział zdejmuje odpowiedzialność z mężczyzn, którzy kupują kobiety, z przemysłu seksualnego, który je rekrutuje oraz ze społeczeństwa, które przyzwala na seksualną eksploatację. Seksualna przemoc wobec kobiet (czytaj: prostytucja) oznacza degradację wszystkich kobiet, stanowi zagrożenie dla ich bezpieczeństwa. Prostytucja - stwierdzają autorki raportu przygotowanego przez Koalicję w maju 1995 roku, dla Specjalnej Sprawozdawczyni ONZ ds. Przemocy wobec Kobiet - wysyła społeczeństwu przesłanie, że jesteśmy wyłącznie towarem seksualnym, że ciała kobiet są na sprzedaż, a przemoc seksualna jest powszechnie akceptowanym na co dzień sposobem traktowania kobiet i dziewczynek. Nie mówimy przecież o "wymuszonym" niewolnictwie, ani "wymuszonym" ludobójstwie, gwałcie, apartheidzie, ponieważ określenie to zawiera się już w powyższych definicjach. Koalicja protestuje przeciwko uznawaniu prostytucji za "komercyjną pracę seksualną", nie zgadza się ze stanowiskiem organizacji walczących o prawa prostytutek, że jej dekryminalizacja i legalizacja pozwoli zdjąć piętno moralnej dezaprobaty i przyda temu zawodowi godności. Raczej akceptację i jeszcze większe przyzwolenie społeczne zyskają mężczyźni, którzy kupują kobiety i dzieci oraz sutenerzy - ci ostatni rzeczywiście będą mogli poczuć się godnie. Prostytucja jest w praktyce pogwałceniem godności i nienaruszalności osoby, gwarantowanych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.Anna Marczewska edytował(a) ten post dnia 04.04.12 o godzinie 22:21

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Katharina Katarzyna Z.:
A kto to jest przeciętny lekarz? Ten co pracuje na 3 etatach (przychodnia, szpital, pogotowie)? To jak Pani myśli, ile on może zarabiać?
Naprawdę super prostytutka (w Polsce) może zarobić m-cznie 3-5 tys. euro (znam klienta właśnie takiej. Bywa u niej lub ona u niego 2-3 razy w miesiącu i kosztuje go to właśnie wymienioną sumę) . To prawda, że takich jest niewiele ale i taki są.
Ale pieniądze zarobione w ten sposób są ujmą, a nie powodem do dumy. Super adwokaci zarabiają nawet 10 razy więcej i jak ma się ta śmieszna kwota do ich zarobków?

Podobne stanowisko zajmuje WHISPER (Women Hurt In Systems of Prostitution Engaged in Revolt), organizacja założona przez byłe prostytutki, czy też, jak same o sobie mówią, "ocalone z prostytucji". Przyznają one, że prostytucję trudno uznać za zawód, który pozwoliłby rozwijać czyjąś karierę. Jakie bowiem można zdobyć "kwalifikacje" uprawiając ten zawód? - opanować najtrudniejsze i najdziwaczniejsze nawet pozycje seksualne, udawać, że seks sprawia przyjemność, znosić bez słowa protestu i z uśmiechem wszystkie zachowania mężczyzn, godzić się, by ktoś inny wykorzystywał twoje ciało tak, jak tobie nie przyszłoby nawet do głowy. Co więcej, "kwalifikacje", które muszą podnosić prostytutki, zakładają przyzwalanie na wszelkie okrutne akty seksualne, kaleczenie ciała i to, że się jest na każde skinienie klienta - oznaczają także praktyki, które w miejscu pracy uznawane są za molestowanie i napastowanie seksualne.

A prostując temat seks jest neutralny jak nóz - zależy w jakim celu zostanie użyty.Anna Marczewska edytował(a) ten post dnia 04.04.12 o godzinie 22:32
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Pani Anno, proszę podawać źródła, które Pani cytuje, bo jak wcześniej pisał Pan Jacek (w odniesieniu do kogoś innego) :"Pani kopiuje i wkleja wypowiedzi autorstwa innych osób z ich blogów". ... a jest to " tradycja nieszanowania własności intelektualnej".
Oczywiście mam nadzieję, że Pani źródla są czymś więcej niż Cosmocośtam :)

A teraz życzę wszystkim dobrej nocy :)Katharina Katarzyna Z. edytował(a) ten post dnia 04.04.12 o godzinie 22:29
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Adrian Olszewski:
Anna Marczewska:
Maciej Filipiak:
Chciał bym, żeby każdy mógł spokojnie wybierać kim chce być, jeżeli nie ma w tym nic złego,
bez narażania się na szkalowanie.

Złem jest to, że osobę sprowadzasz do roli przedmiotu.

A czym się różni:
1. "pójdę z tobą na kawę, bo mi się podobasz jako idealny dawca nasienia dla mojego potomstwa" (cecha biologiczna, odruch bezwarunkowy, nie masz wpływu na takie wartościowanie, nad Twoją ideologią jest czysta biochemia) od
Tak zdarzają się takie kobiety, które w wypaczony sposób traktują rodzicielstwo. Zdarzają się nawet śluby i to "sakramentalne", a po zajściu w ciążę tekst cyt.: "Potrzebny mi byłeś tylko po to, żeby mnie zapłodnić, chcę sama wychowywać moje dziecko, a ty spadaj z mojego życia".

Dziecko powinno mieć tatusia i mamusię. Fałszywe gierki, polegające na realizacji skrywanych planów, że będzie tylko "mamusia" jest tak samo chore, jak kupowanie świadków przez ustawionego tatusia w sprawie o opiekę nad dzieckiem.

2. "pójdę z tobą do kina, jeśli pomożesz mi przy zadaniach z matematyki" od
Adrian sorry, ale ty nie skumałeś do dzisiaj, że tej twojej koleżance nie chodziło o transakcję handlową, tylko chciała się z Tobą umówić. Pewnie za dużo siedziałeś przy nauce, nie widząc niczego poza książkami i kompem.

"Dziewczyny"!!! Please ......
Wyjaśnijcie Adrianowi, o co chodziło tej jego koleżance, gdy zaproponowała Adrianowi, że pójdzie z nim do kina, jak jej Adrian pomoże w zadaniach ...., bo on znowu będzie kombinował z jakimiś niedorzecznymi teoriami.


3. "pójdę z tobą do łóżka za tysiąc zł" od "pójdę z tobą na randkę dla dobrego samopoczucia"?
Dla ciebie nie ma równicy między "pójdę z tobą do łóżka za tysiąc PLN", a "pójdę z tobą na randkę dla dobrego samopoczucia"?

To drugie nie ma wymiaru komercyjnego, jest zarazem pozytywnym nastawieniem do osoby partnera.

Korzyści, korzyści, korzyści. Tylko wyrażane na różne sposoby. Raz jest to papierek, a raz przypływ endorfin.
Zdrowia, miłości i przyjaźni nie kupisz. Uważasz, że kupisz? Schudnie ci portfel i po tobie, zostajesz sam jak palec, nikt ci nie pomoże ....

Czym się to różni od "słyszałem, że jest pan świetnym matematykiem, oferuję xxxx zł za wykonanie dla mnie zlecenia". Czy to nie jest przedmiotowe potraktowanie tego człowieka? Gdyby nie jego wiedza, być może przymierałby głodem. Czy ktoś mu coś dał z "miłości"? Ów matematyk wiedząc, że ma świetną pamięć, sprzedaje tę swoją cechę (bo sam sobie jej nie dał, podobnie jak dziwka sobie - urody) za pieniądze. A przecież powinno być "darmo dostaliście, darmo dawajcie" :D

Czymże jest GoldenLine, jak nie wielkim "sklepem" i narzędziem przedmiotowego traktowania człowieka? Czymże są portale randkowe? Oceń mnie! Wybierz mnie! Lubię A, B, C, D, poszukuję cech E, F, G, H. Jestem katoliczką (nawet wyznanie jest tu potrzebne do lepszego "doboru partnera"), nie piję, palę sporadycznie. Mam fajne zdjęcie ("żebyś mnie wybrał spośród tysiąca"). Widzę to samo nawet... na Frondzie - reklamowali tam kiedyś portal randkowy dla katolickich "singli". A tak naprawdę wybieranie, przebieranie w profilach w celu "wzajemnego dopasowania". Czy to nie jest przedmiotowe traktowanie człowieka? Pasujesz mi - wyjdę za ciebie, nie pasujesz, szukam innego "obiektu" (który może za rok stanie się "moim kochaniem i słoneczkiem", ale na razie jest to "janusz4392").

Nawet, gdy Ci się wydaje, że nie traktujesz kogoś przedmiotowo, bardzo często traktujesz, tylko nie dopuszczasz do siebie tej myśli, bo nie wydaje Ci się to sprzeczna z Twoim systemem wartości.
Adrian,

Sponsoring, o którym wypowiadałeś się na pewno jest znacznie bezpieczniejszy w aspekcie ryzyka chorób przenoszonych drogą płciową, lecz nie powinno to być promowane jako wzór postaw seksualnych.

Zauważyłem, że sponsorzy traktują swoje partnerki tak samo jak inne palanty, przechwalające się swoim bogactwem. Mnie stać na najnowszego "Meśka", czy najnowsze BMW, mnie stać na najładniejszą i najzgrabniejszą dziewczynę, która nie ma nic do gadania, a ma mi dać d**y kiedy tylko mi się zachce ......

Zwykłe palanty ....., a ty chcesz to promować jako wzór seksualnych postaw.

Piszesz, że nie ma znaczenia czy sprzedaje się wiedzę, czy ciało. Wiedza powinna mieć swoją wartość ( w socjalizmie nie miała), tylko że ta wiedza jest nazywana "know how". Towar, czy produkt materialny nie przedstawia wartości wyższej, jest to wartość niższa. Nie identyfikuj wiedzy z towarem materialnym.

Mam parę własnych opracowanych przez siebie know how, zarabiam na nich, jeśli zapomnę o nich będzie to tragedia. Jeśli zgubię zgubię skarpetki nie ma żadnego problemu.

Zabrnąłeś w ślepą uliczkę z tą negacją podmiotowości. Są u ciebie jeszcze jakieś podmioty? Czy tylko są przedmioty?

Jeśli zgadzasz się, że człowiek jest podmiotem, to jego umysł i ciało tworzy podmiot. Jeśli sprzedaż ciała jest przedmiotem, to jego posiadacz jest również przedmiotem.

Chyba jeszcze sobie nie zdajesz z sprawy z tego, że jesteś wyznawca filozofii turańskiej, w której tylko wódz ma podmiotowość, wszystko poza wodzem to przedmioty.


Pozostaje ci, albo wskazać wodza, albo przyznać się do błędu w rozumowaniu.

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Małgorzata G.:
Szanujesz prostytutki? Dlaczego używasz pejoratywnego określenia "dziwka" ?
Czy prostytutka jest w czymś gorsza od innych kobiet?

Że tak prowokacyjnie spytam :o)

Małgosiu, przez naście stron poprzedniego wątku widziałaś, że pisałem per "dziewczyny", "kobiety", a termin "dziwki" pojawił się w wypowiedziach strony... ekhmm.... "elitarnej". Tutaj po prostu dopasowałem się do poziomu rozmówcy ;)

A "dziwki" owszem, szanuję, jak każdego człowieka, który nie szkodzi drugiemu i chce żyć po swojemu (a jak się zachowuje głupio, to nie szanuję, niezależnie od wyznania, koloru skóry, poglądów politycznych, orientacji seksualnej itd.). Zresztą byłem z taką dziewczyną, więc to odpowiada samo za siebie.

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Mariusz Czerwiński:
Pozostaje ci, albo wskazać wodza, albo przyznać się do błędu w rozumowaniu.

Pozostaje mi trzecia droga. Olać dopasowywanie systemu filozoficznego do człowieka (ja naprawdę nie mam czasu na debaty filozoficzne, nie jestem "homo literatus") i ani nie szukać sobie wodza (nie mam takich autorytetów), ani przyznawać się do błędu, ponieważ nie widzę w moim rozumowaniu sprzeczności (inaczej bym nie podpisywał się pod nim nazwiskiem, zwłaszcza w tak kontrowersyjnym temacie)..

Nie musisz także stosować metody "ad personam" w celu "kopania" przeciwnika, chyba, że lubujesz się w takiej taktyce. Gdy miałem 23 lata bardzo mnie to kręciło, obecnie - żenuje. Kilka kobiet w życiu spotkałem, zarówno tych "od różańca" jak i "od tańca", więc mam jakiś pogląd na sprawę, także sponsoringu i "kurewstwa". W przeciwieństwie do tych, którzy piszą takie bzdury, jak pewna przedstawicielka płci pięknej na tym forum, a która chyba w życiu nie rozmawiała nawet z dziewczyną "od sponsoringu", natomiast na przeprowadzenie miniśledztwa "nie ma czasu". Przepraszam za termin "bzdury", ale nazywam tak wszystko, co jest podawane w sposób emocjonalny, bez weryfikacji i co ma jedynie na celu "propagandę". Dlatego nie nabieram się ani na propagandę korporacyjną, ani polityczną, ani "99%".

Chcę wyjaśnić jeszcze jedno, bo widzę, że zrozumienie tego kuleje od -nastu stron obu wątków: nie gloryfikuję "kurewstwa" i nie przedstawiam go jako sposobu na życie. Chcę jedynie, by każdy mógł żyć po swojemu, bez straszenia go sądami i robieniem z niego przestępcy - oczywiście pod warunkiem zachowania kilku, podanych przeze mnie, prostych zasad liberalizmu.

A Twoje poglądy, Mariuszu, szanuję i ostatnią rzeczą, jaką bym chciał, byłoby zmuszanie Cię do akceptacji takich zachowań. Chodzi mi tylko i wyłączenia o nie angażowanie do tego aparatu przymusu. A od tego zaczął się poprzedni, chwilowo zablokowany przez moderatora wątek.

Pozdrawiam i liczę na to, że nie będziemy się wzajemnie uciekać do "kopania się po kostkach" w rodzaju "wytłumaczcie Adrianowi". Zgadzać się nie musimy, natomiast chciałbym, byś nie traktował tego jak zachęcania do prostytucji, bo tego nie miałem zamiaru robić. Jest różnica między rozumieniem wolności i tego, że w jej ramach ludzie podejmują różne decyzje, a wskazywaniu (czy też "polecaniu") tych decyzji jako sposobu na życie.

PS: "35-39 lat oraz 40-44" - a co robią te między 39 a 40? Mają przerwę na papierosa? :xAdrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 05.04.12 o godzinie 00:09

konto usunięte

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Maciej Filipiak:
Jacek K.:

W jakiej kulturze nie występuje religia albo religijne dziedzictwo/fundamenty?

powszechność występowania to nie jest argument za słusznością.

Masz rację. Większość może być w błędzie.
Jednak występowanie religii w kulturach nie jest kwestią słuszności tylko faktu.
Można dyskutować dlaczego we wszystkich kulturach powstały religie, i badać jak ewoluowały i jakie pełniły funkcje.

To tak jakby powiedzieć, że burze są niesłuszne bo występują wszędzie i niszczą...
Nie zgadzam się z burzami, boję się ich. Mam nadzieję, że nauka wyeliminuje burze jako zjawisko atmosferyczne.
Mam nadzieję, że jako liberałowie, ateiści - stanowimy zalążek takiej właśnie kultury, która kiedyś wyprze zabobony.

Po ogłoszeniu przez naukę i filozofię, że Bóg umarł, pojawił się egzystencjalizm.
Jak sobie poradzić bez Boga. Czym wypełnić pustkę. Jak uczyć dalej zasad moralnych. Co jest sensem. Jak sobie poradzić ze śmiercią. Trudne zadanie. Niewykonalne.

Może tabletką?

A co jeśli natura eliminuje społeczeństwa bez Boga w sposób "naukowy" i "naturalny". Np. Zachód wymrze, z racji lęku, obaw, a Islam zwycięży z racji braku obaw i wątpliwości?

Jaką masz gwarancję, że zabobon zostanie wyparty?

Strach jest paliwem napędowym całej machiny wyznań, wiary, uległości.
Strach przed konsekwencjami postępowania nieetycznego, łamącego tabu. Zgadza się.
To bardzo zdrowy strach.

Strach przed śmiercią.

Strach również przed życiem. Strach przed zrobieniem czegoś co odbiega od grupowego zachowania, (przecież boisz się grupy a nie Boga). Powtarzanie życia innych ludzi, dostosowanie się do trendu, mody, też jest życiem jałowym. Martwym.

Strach przed przyszłym i przeszłym powoduje, że człowiek nie żyje teraz, nie odczuwa przyjemności, piękna... Modlitwy, medytacje miały w różnych kulturach przywrócić do tej chwili, vide: uważność, mindfulness - wykorzystywanie medytacji do leczenia w USA.


Bardziej namacalne konsekwencje daje kodeks karny - a jak widać nie wszystkich to przestrasza.
Dlatego potrzebna była religia, która też dała kodeks, ale odwołała się do ludzkich lęków.

Dlaczego nie zgodzić się z Tobą?

Osoby skłonne do wiary poniżają same siebie, czują się małe, słabe, bezradne wobec siły sprawczej, która ma władze nad wszystkim w przyrodzie - zwłaszcza nad życiem i śmiercią.

Wręcz przeciwnie. Czują się silne, bo wyposażone w system wartości.

Włącz sobie Radio Maryja - wystarczy na godzinkę - słowa którejkolwiek piosenki ..
A zobaczysz, jak bardzo płaszczą się przed swoim bogiem.

Słucham radia Warszawa i Wnet, również religijnego. Cieszą sie, nie płaszczą.

http://www.youtube.com/watch?v=j924qaMb0d8&feature=rel...

Zauważ, że ten system wartości jest NARZUCONY, przejęty bez słowa sprzeciwu - ludzie silni nie pozwolili by sobie na takie upokorzenie.
"Panie, ja jestem mniej niż robak, mniej niż garstka popiołu. Boże mój, ja jestem tylko grzesznikiem. Otrzymałem wszystko od Ciebie: życie, łaskę i światło."

-- pierwszy lepszy psalmik z googla ..

http://pl.wikipedia.org/wiki/Psalm_23 :-))))

Even when I must walk through the darkest valley,
I fear no danger,
for you are with me;

Wniosek nie uprawniony.
Z niczego nie wynika, że otwartość seksualna ma naruszyć spójność społeczną.

Popatrz na nudystów i swingersów - oni się znakomicie jednoczą.

Powrócę wkrótce. Muszę do roboty.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 05.04.12 o godzinie 08:20
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Małgorzata G.:
Nie odpowiedziałeś na pytanie....

Ludzie "wyzwoleni" nie maja nic przeciwko prostytutkom, ale sami zazwyczaj nie chcieliby aby ktoś z najbliższej rodziny trudnił się tym zawodem.
Czyli najlepiej niech to będą czyjeś siostry, córki i matki :o)

To nie jest kwestia chcenia - pewnie bym nie chciał żeby była prostytutką - podobnie jak nie chciał bym, żeby była górnikiem przodkowym.
A jednak górnik przodkowy cieszy się szacunkiem a prostytutka nie.
Chcę tutaj wydobyć istotę, która powoduje tą różnicę.
Według mnie, tą istotą są uprzedzenia.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Jacek K.:
Masz rację. Większość może być w błędzie.
Jednak występowanie religii w kulturach nie jest kwestią słuszności tylko faktu.
Można dyskutować dlaczego we wszystkich kulturach powstały religie, i badać jak ewoluowały i jakie pełniły funkcje.

To tak jakby powiedzieć, że burze są niesłuszne bo występują wszędzie i niszczą...
Nie zgadzam się z burzami, boję się ich. Mam nadzieję, że nauka wyeliminuje burze jako zjawisko atmosferyczne.

Sam widzisz, że powszechność nie jest kryterium. Burze od religii różnią się tym, że ich naturę mniej lub bardziej można zbadać. Religii nie, ponieważ dotyczą urojeń.
Jak sobie poradzić bez Boga. Czym wypełnić pustkę. Jak uczyć dalej zasad moralnych. Co jest sensem. Jak sobie poradzić ze śmiercią. Trudne zadanie. Niewykonalne.

Wykonalne - ateiści nie czują takiego strachu przed śmiercią jak osoby wierzące - wbrew głoszonym przekonaniom wierzących.

Bez boga radzisz sobie dokładnie tak samo jak z bogiem.

Jedyna różnica to wybór między dającym nadzieję kłamstwem, a smutną prawdą.
Może tabletką?
myślisz, że lepsza modlitwa ?

A co jeśli natura eliminuje społeczeństwa bez Boga w sposób "naukowy" i "naturalny". Np. Zachód wymrze, z racji lęku, obaw, a Islam zwycięży z racji braku obaw i wątpliwości?
Jaką masz gwarancję, że zabobon zostanie wyparty?

coś w tym jest.

Uważam, że potrzeba religii jest zakodowana w naszych instynktach.
Natura będzie dążyła do równowagi - pustkę po religii człowiek zastąpi nową religią.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Dlaczego seks jest zły? o prostytucji, nazistach i różne...

Anna Marczewska:
Złem jest to, że osobę sprowadzasz do roli przedmiotu.

Odwrotnie - to Ty ją sprowadzasz do roli przedmiotu
- ja mam dla każdej prostytutki ogrom szacunku, sympatii i zrozumienia.

Ja widzę w prostytutce człowieka - a Ty szmatę. Więc do kogo ta uwaga ?

- masarzystka sprzedaje swoje umiejętności, siłę sprawnych rąk
- psycholog sprzedaje swoją wiedzę, swoją empatie
- fryzjer musi grzebać się w twoich włosach
- dentysta robi tobie dobrze naprawiając zemby
- prostytutka świadczy usługi seksualne

gdzie jest różnica ?
Co tak bronisz tych dziwek, czyżby ktoś z twoich bliskich się parał, a może ty sam po godzinach?...

pozostawię to żenujące pytanie bez komentarza.

Następna dyskusja:

Dlaczego feminizm jest zły?




Wyślij zaproszenie do