Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Krzysztof Choromański:
Filozofia dupy dresa.

Dobre dresy nie są złe ;)
Dres wie, że odpicowana laseczka daje mu +10 do lansu. Dlatego inwestuje w laseczkę, budując tym własny prestiż i swej laseczki przychylność.
A taki studencik (co to w knajpie każe płacić dziewczynie i w walentynki szarpnie się na różyczkę - 6 zeta) może tylko bić... brawo w hołdzie dla oglądanej łakomie, odpicowanej laseczki dresa ;)))
Rzecz jasna, nie ujmując studentkom elegancji, urody i stylu - które są tylko dodatkiem do du..szy.


Btw, wiadomo że mężczyźni nagminnie płacą za dupę; nie słyszałam jednakże, aby który płacił za duszę. Widocznie dupa od zawsze jest w cenie; na duszę zaś panowie nie reflektują tak chętnie ;)

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Magdalena T.:

Krzysztof Choromański:
Filozofia dupy dresa.

Dobre dresy nie są złe ;)
Dres wie, że odpicowana laseczka daje mu +10 do lansu. Dlatego inwestuje w laseczkę, budując tym własny prestiż i swej laseczki przychylność.
A taki studencik (co to w knajpie każe płacić dziewczynie i w walentynki szarpnie się na różyczkę - 6 zeta) może tylko bić... brawo w hołdzie dla oglądanej łakomie, odpicowanej laseczki dresa ;)))
Rzecz jasna, nie ujmując studentkom elegancji, urody i stylu - które są tylko dodatkiem do du..szy.


Btw, wiadomo że mężczyźni nagminnie płacą za dupę; nie słyszałam jednakże, aby który płacił za duszę. Widocznie dupa od zawsze jest w cenie; na duszę zaś panowie nie reflektują tak chętnie ;)

Zapraszam do duetu,

Dla Krzysia ;) charytatywnie..na zachętę :)

http://www.youtube.com/watch?v=CREAbHIPQig&feature=rel...

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Жесть! :D

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Adrian Olszewski:
Жесть! :D

hehe, tu mamy ruską barbie:




a tu inteligentne studentki:




Towarzystwo której z nich daje większy prestiż mężczyźnie? (abstrahując nawet od seksualnej podniety ;)))

Bo śliczne, seksowne laseczki kręcą wszystkich facetów - bez względu na to czy są to "mózgi", "mięśniaki", czy "reszta".
Na śliczność i seksowność składa się w 60% potencjał naturalny danej laseczki i 40% walor opakowania (chyba nie pomyliłam proporcji? ).
Aktywny udział w podkręcaniu waloru opakowania laseczki daje jej facetowi +10 do lansu.
Brak udziału faceta w podkręcaniu waloru opakowania laseczki pozbawia ją 40% atrakcyjności ogólnej.

Wnioski - facet, który nie inwestuje w laseczkę:

1. rezygnuje z panienki w 100% seksownej i ślicznej
2. ma -10 do lansu
3. ma gorszy seks

4. i gorsze relacje z laseczką

Podsumowując - im więcej facet inwestuje w wygląd swej laski, tym bardziej żal mu ją stracić. Im lepszy rezultat tunningu, tym większy jego... powód do dumy ;)
Ponadto zadbana laseczka jest bardziej szczęśliwa i chętna. Bo wdzięczność i zobowiązanie nakręca lepiej, niż foch.

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

.. różowe nie daje prestiżu

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Magdalena T.:

Adrian Olszewski:
Жесть! :D

hehe, tu mamy ruską barbie:

To pierwsze, znów Photoshop. Na twarzy jest:
0. Zdjęcie studyjne.
1. Rozmycie Gaussa.
2. Szum HSV by przywrócić nieco wrażenie faktury skóry, przywrócić naturalność.
3. Odrobina kolorystycznego makeupu.
Piękne? Plastik fantastik.

To drugie?
0. Amatorskie zdjęcie z imprezy, lampa zimnym światłem w twarz.
1. Brak obróbki.
2. Cera, naczynka rozszerzone alkoholem i dobrą zabawą.
3. Aparaty prostujące zęby - wybór zdjęcia by podkreślić brzydotę.

Fotograf, stylistka, i możemy zamienić zdjęcia kolejnością.

Chce się krzyczeć OPEN YOUR EYES. MAN.



Jacek K. edytował(a) ten post dnia 27.03.12 o godzinie 10:12

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Jacek K.:

To pierwsze, znów Photoshop. Na twarzy jest:
0. Zdjęcie studyjne.
1. Rozmycie Gaussa.
2. Szum HSV by przywrócić nieco wrażenie faktury skóry, przywrócić naturalność.
3. Odrobina kolorystycznego makeupu.
Piękne? Plastik fantastik.

To drugie?
0. Zdjęcie z imprezy
1. Brak obróbki.
2. Cera, naczynka rozszerzone alkoholem i dobrą zabawą.

Fotograf, stylistka, i możemy zamienić zdjęcia kolejnością.

Chce się krzyczeć OPEN YOUR EYES. MAN.

Jasne ;) Rysy twarzy i proporcje też można zmienić :] W związku z tym każda cziksa powinna być modelką i zarabiać krocie, zamiast się marnować w Biedronce - w końcu nie ma pięknych kobiet, jest tylko szop? C'nie;)

Tylko dlaczego na ulicy jedne panny wyglądają paskudnie (choćby i w super ciuchach/make-upie), a inne jak milion dolarów (w zwyklastych dżinsach i t-shircie)?
I czemu te ostatnie przyciągają kase jak magnes, a z tych pierwszych - jeżeli chcą oferować - zdarza się tylko korzystać panom w naglącej potrzebie? ;)))

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Magdalena T.:

Tylko dlaczego na ulicy jedne panny wyglądają paskudnie (choćby i w super ciuchach/make-upie), a inne jak milion dolarów (w zwyklastych dżinsach i t-shircie)?

Na ulicy Panie prezentowane przez Ciebie też wyglądają równie paskudnie :-))) jeśli nie paskudniej.

I czemu te ostatnie przyciągają kase jak magnes, a z tych pierwszych - jeżeli chcą oferować - zdarza się tylko korzystać panom w naglącej potrzebie? ;)))

Kłamstwo i manipulacja? W marketingu nazywa się to hit and run, oszukaj, wykorzystaj i uciekaj. Przeciwieństwem jest relacja oparta na zaufaniu :-)))Jacek K. edytował(a) ten post dnia 27.03.12 o godzinie 10:17

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Jacek K.:
Kłamstwo i manipulacja? W marketingu nazywa się to hit and run, oszukaj, wykorzystaj i uciekaj. Przeciwieństwem jest relacja oparta na zaufaniu :-)))

Kochaj więc i ufaj. Wybór jest przeogromny - trudniej nie znaleźć, niż znaleźć.
A te brzydkie podobno w łóżku są lepsze. I dają bezinteresownie ;)

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Magdalena T.:

Jacek K.:
Kłamstwo i manipulacja? W marketingu nazywa się to hit and run, oszukaj, wykorzystaj i uciekaj. Przeciwieństwem jest relacja oparta na zaufaniu :-)))

Kochaj więc i ufaj. Wybór jest przeogromny - trudniej nie znaleźć, niż znaleźć.
A te brzydkie podobno w łóżku są lepsze. I dają bezinteresownie ;)

Nie... najwidoczniej różnimy się w umiejętności postrzegania, interpretacji piękna.

Piękne zdjęcie kobiety (pierwszy lepszy z brzegu przykład):


Jacek K. edytował(a) ten post dnia 27.03.12 o godzinie 10:43

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Trochę się pogubiłem...

Rozmawiamy o wyborze partnerek życiowych, pornografii, czy sponsoringu?

Jeśli o partnerach, to jest to temat, na którym niejeden doktorat z psychologii zrobiono. Ile można wybaczyć "potknięć i słabości" wybranka. Jak to nie zawsze "wygląd wystarcza za wszystko" - (czyż nie dziwimy się czasem "jak on mógł rzucić taką laskę", jak ona mogła rozstać się z takim "ciachem" - widać to nie wystarczyło. Albo odwrotnie - "co on(a) w ni(ej)m widzi???". I jak czasem się kocha - po prostu "za to, że jesteś" i "pomimo tego kim byłeś". "Miłość cierpliwa jest...".

Pornografia - też ma różne odcienie, różni ludzie ją oglądają (nie tylko mężczyźni, nie tylko samotni i nie tylko "w tajemnicy"). Dla jednych to substytut seksu, bo go nie mają. Dla innych inspiracja, dla innych "perwersyjka na wieczór we dwoje" (co nie oznacza też, że potrzebują wyłącznie takich podniet, bo inne już nie działają). I w takich filmach wcale nie występują wyłącznie "Barbie & Ken". Wśród bardzo licznych "kategorii" porno, gdzie oczywiście są plastic-fantastic "hot blondie", "wyłącznie młode amatorki" czy panowie z nadwyrężonymi od "wyrabiania dniówki" przyrodzeniami jest też sporo kategorii, gdzie wcale nie grają "ciacha" (panowie/panie), a czasem człowiek się zastanawia kto jest amatorem tych cudów. Ale - de gustibus...

A jeśli chodzi o sponsoring, to przeglądając ogłoszenia też można się zdziwić "kogo" szukają chętni i "komu" udaje się znaleźć swojego amatora, za co ludzie chcą płacić. Jak ktoś myśli, że tylko za "stosunek", to może być nieźle zaskoczony.

Tak więc wróćmy może do tematu "czy oferowanie usług seksualnych za pieniądze uwłacza", a nie podawajmy skrajnych przypadków "plastików" i "fotoszopów" (kobieta najfajniej wygląda i tak rano, jak się budzi :) ), chyba, że chcemy sprowadzić temat do absurdu tylko dlatego, że się nie zgadzamy z opinią, że nieakceptowane przez nas zjawisko może być akceptowane przez innych.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 27.03.12 o godzinie 10:40

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Adrian Olszewski:

Tak więc wróćmy może do tematu "czy oferowanie usług seksualnych za pieniądze uwłacza", a nie podawajmy skrajnych przypadków "plastików" i "fotoszopów" (kobieta najfajniej wygląda i tak rano, jak się budzi :) ), chyba, że chcemy sprowadzić temat do absurdu tylko dlatego, że się nie zgadzamy z opinią, że nieakceptowane przez nas zjawisko może być akceptowane przez innych.

Ja myślę, że to jest na temat a nawet bardzo. Chodzi o system wartości tutaj dyskutujących.

Chodzi o stosunek do kobiety i jej ciała - przedmiotowość, towarowość kobiety vs. szacunek, empatia i uczłowieczenie, upodmiotowienie kobiety. Fotografia jest dobrym polem do analizy,
obrazuje system wartości tutaj dyskutujących, postrzeganie,
wizualizowanie... no właśnie, podmiotu czy przedmiotu? Jacek K. edytował(a) ten post dnia 27.03.12 o godzinie 10:46

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Maciej Filipiak:
.. różowe nie daje prestiżu

Pozory mylą.. nie jedna barbie jest wytrawnym specem od "męskiej działki"..

Ja osobiście lubię laleczki. Te realistyczne:)

Najgorzej jak się palą na solarium i zeszmacają na takiego wykształciucha szpetnego.., ale cóż walka o "byt"..doczesny;)

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Magdalena T.:
hehe, tu mamy ruską barbie:

ten kij ma dwa końce:)
jak wrzucisz laski w worek 'barbie' i wiekowo do 20 lat, bo 'młoda dupa lepszy prestiż' to sama siebie i koleżanki tym sposobem wyrzucisz poza nawias:)

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Sylwia J.:

Maciej Filipiak:
.. różowe nie daje prestiżu

Pozory mylą.. nie jedna barbie jest wytrawnym specem od "męskiej działki"..

Tzn sztab ludzi. Od manipulacji.

Ja osobiście lubię laleczki. Te realistyczne:)

A wiesz, że dla większości populacji piękno ludzkiego oblicza to matematyczna średnia populacji? Wrzucamy do komputera 100 tys zdjęć. Komputer uśrednia. I jest idealna piękna plastic fantastic.

Po drugie, rozszerzamy średnice źrenic pędzelkiem. I już nie wiadomo dlaczego zdjęcie jest odbierane jako atrakcyjniejsze. Tych samych osób. Podświadome, subliminalne działanie.

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

ad topic, to moralność zależy od moralizującego
dla mnie ani gorsza, ani lepsza

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Tomasz L.:
ten kij ma dwa końce:)
jak wrzucisz laski w worek 'barbie' i wiekowo do 20 lat, bo 'młoda dupa lepszy prestiż' to sama siebie i koleżanki tym sposobem wyrzucisz poza nawias:)

Loozik :) Plasuję się mocno poza nawiasem.
Jestem asem (aseksualna). Seks dla mnie jest po prostu zbyteczny. Nie oferując seksu, nie wystawiam siebie na targowisko.

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Jacek K.:

Adrian Olszewski:

Tak więc wróćmy może do tematu "czy oferowanie usług seksualnych za pieniądze uwłacza", a nie podawajmy skrajnych przypadków "plastików" i "fotoszopów" (kobieta najfajniej wygląda i tak rano, jak się budzi :) ), chyba, że chcemy sprowadzić temat do absurdu tylko dlatego, że się nie zgadzamy z opinią, że nieakceptowane przez nas zjawisko może być akceptowane przez innych.

Ja myślę, że to jest na temat a nawet bardzo. Chodzi o system wartości tutaj dyskutujących.

Chodzi o stosunek do kobiety i jej ciała - przedmiotowość, towarowość kobiety vs. szacunek, empatia i uczłowieczenie, upodmiotowienie kobiety. Fotografia jest dobrym polem do analizy,
obrazuje system wartości tutaj dyskutujących, postrzeganie,
wizualizowanie... no właśnie, podmiotu czy przedmiotu?

I co Ci wynika, Jacku, z tej analizy?

Przykładowo dla mnie płatny seks jest jedynie płatnym seksem. Ani nie traktuję takiej kobiety bądź mężczyzny gorzej (jak pisałem, byłem z taką, która się tym parała kiedyś), ani sam nie uważam, by było to coś strasznego. Mnie po prostu "sakralizowanie" fizjologii nie interesuje. Nie doszukuję się w tym górnolotnych patosów. Z drugiej strony trochę mnie życie doświadczyło, jeśli chodzi o związki, nauczyło pokory względem własnych zachowań, oczekiwań i ocen innych. Nie traktuję innych jak przedmiot bo po prostu nie postrzegam tak ludzi. Mogę ich nie znosić, mogę im życzyć źle (i życzę, nie jestem czasem miłym facetem), ale nie zaszczepiono u mnie takiego postrzegania innych.

A jeśli ktoś chce zobaczyć w kimś "przedmiot", to zawsze go zobaczy, jeśli tylko będzie mógł to jakoś usprawiedliwić. I będzie to wtedy "jedynie fajna d...", jedynie "fajny p..." albo "koleś od trzepania... kasy".

Czy we wszystkim musi być tyle patosu, który w życiu codziennym i tak redukuje się do tego, że traktujemy innych z buta i warczymy na siebie nawet w autobusie?

Zauważyłem jedną prawidłowość. Kiedy dyskutuje się o czyichś krzywdach, o człowieczeństwie, padają wielkie słowa. Nie widzę, naprawdę nie widzę na co dzień tego uwielbienia dla człowieka.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 27.03.12 o godzinie 11:13

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Magdalena T.:
Loozik :) Plasuję się mocno poza nawiasem.

jak dla mnie przy takich nawiasach jakie dałaś, to duży plus dla Ciebie:)

Jestem asem (aseksualna). Seks dla mnie jest po prostu zbyteczny. Nie oferując seksu, nie wystawiam siebie na targowisko.

niestety świat to jedno wielkie targowisko, w którym seks jest tylko jednym z elementów przetargu:)
jego wpływ i wartość jest różna jak widzisz po sobie dla jednostek, więc i wpływu seksu bym nie przeceniał, bo nie jest tak, że jedni 'wcale', a inny 'tylko':)

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Jacek K.:
[b]Chodzi o stosunek do kobiety i jej ciała - przedmiotowość, towarowość kobiety vs. szacunek, empatia i uczłowieczenie,

tak się zastanawiam, gdybyś miał do wyboru, to
wolalbyś sprzedać ciało, czy duszę?:)