Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Magdalena T.:
Jacek K.:
Ten cukiereczek nie istnieje.

- dwie warstwy w Photoshopie uzywamy, gaussian blur, by wygładzić i szum HSV, by przywrócić trochę fakturę skóry. 10 min pracy "twórcy" tego cudu.

Oj, goni Pan w piętkę :D
Oto cukiereczek saute - z ręki i bez szopa:

Obrazek

Nadal nie wygląda na ofiarę.
Nie jestem pewien, czy nie jest na prochach polepszających nastrój. Nie jest to naturalna szczera radość.

Chyba mam więcej do powiedzenia w sprawie prostytucji, niż większość z was. Byłem muzykiem przez sporo lat, bardziej traktowałem to jako przyjemność, niż zawód.

Muzycy niespecjalnie często korzystają z usług prostytutek, przynajmniej tak było za moich czasów. Ale zwykłe cześć to standard w branży. Wszakże i muzycy i prostytutki pracują w tej samej branży.

W cieniu muzyki jest alkohol, prochy i prostytucja. Wszyscy udają, że tego nie widzą i tu jest pierwotne źródło hipokryzji.

Świetlane oblicze prostytucji? Nieliczne mają status call girls, nieliczne w miarę bezboleśnie wychodzą z profesji. Tym dziewczynom wydaje się, że "przyjemne" życie będzie trwało wiecznie. zdecydowana większość się degeneruje, świeży towar ma jeszcze wzięcie i cenę, ale tak jest tylko na początku. Później jest już tylko coraz gorzej. Świeży towar ma cenę, ale później jest już tylko status przechodzonego "kurwiszona", kurwiszon nie ma już kasy, stawki są bardzo niskie, bo w zasadzie zaczynają się od jednego drinka, po którym kurwiszonowi przestają się trząść ręce i nogi.

Mam znajomego, który mieszka lekko za Łodzią i zdarzały się okresy, że razem robiliśmy interesy, w związku z czym często widywaliśmy się, tak nawet całkiem prywatnie. Jeżdżąc do niego widziałem prostytutki przy trasie. Rozmawialiśmy w żartach o dziewczynach, gdy przejeżdżaliśmy samochodem. Kilka tekstów:
- Ile tu macie tych dziewczyn? Są trzy, czasem jeszcze jedna dojeżdża, jak jest duży ruch w interesie.
- Jacek, nie widzę już tydzień tej rudej, co jest już na emeryturze? Nie jest, a nie ma jej bo dostała wpierdol i ma zakaz pokazywania się dopóki nie wydobrzeje, żeby nie płoszyć wyglądem klientów.
- A często dostaje wpierdol? Nie wiem, ale z tego co mówią miejscowi, to raz na 2-3 tygodnie dostanie porządnie, a przypadków prewencyjnego wpierdol to nawet nasza kioskarka nie liczy.
- A ta blondyna, to dziś chyba bardzo zmęczona, ledwie stoi na nogach .... . Jest zimno, pewnie nie założyła ciepłych majtek i musi się ratować Żytnią, żeby nie zamarznąć.
.....
Jacek, tu nie widać już tej rudej, blondi i reszty, jakieś te dziewczyny opalone, co się stało? ..... Alfonsi się wycofali z interesu, chyba konkurencja złożyła im propozycje nie do odrzucenia i zafundowała wycieczkę do lasu. Widziałem BMW szefa dziewczyn .... cóż szkoda mi tego autka.
- A te nowe dziewczyny skąd? Z Rumunii, czy z Bułgarii ...? Dokładnie.
- Jacek ..... to chyba powinieneś napisać do Urzędu Antymonopolowego, bo ja tu widzę nieuczciwe praktyki rynkowe .... (śmiech).

Pół żartem, pół serio, ale tak wyglądają oblicza prostytucji.

konto usunięte

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Katharina Katarzyna Z.:
I nadal twierdzi Pan, że nie pogardza (" Kto mówi o pogardzie? Ja mówię o krzywdzie i złu. Biciu i gwałceniu, naiwności i ubezwłasnowolnieniu ...") kobietami wykonującymi ten rodzaj usług (insynując im niegodziwość)? Te słowa świadczą jednak o czymś innym :)

Żongluje Pani polami znaczeniowymi w celu manipulacji.
Brak zaufania nazywa Pani pogardą?

Już tłumaczę. Np. osobą niezrównoważoną psychicznie się nie pogardza. Ale nie zatrudnia się jej np w elektrowni jądrowej przy panelu sterowniczym.

Podobnie, gdy mówi się o sprzedaży czegokolwiek, by usatysfakcjonować swoje instynkty (szybszy awans, "fura i komóra", kosztem koleżanek, które "przy kasie", które normalnym trybem, ciężką pracą awansują.) Można nimi nie pogardzać. Ale tajemnic firmy nie powierzać.

Pieczątki w szufladzie zamykać. Kontrolować. Lepiej zatrudnić {pogardzaną wyżej} "panią z kasy z biedronki, która nie ma warunków". Pamiętam dobrze, że takie słowa pogardy tutaj padły.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 08:37

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Wspomniany przez Pana Gołembiowskiego Buss twierdzi, że kiedy Amerykanie oceniali 67 różnych cech pod kątem ich wartości u stałego partnera, wierność i lojalność seksualna zajęły najwyższe pozycje.
Więc nawiązując do tematu wątku, samo oferowanie usług seksualnych napawa mężczyzn wstrętem, a co dopiero za pieniądze.
Może znajdę jakieś badania, z których wynikałoby, że z usług prostytutek korzysta głównie niewykształcony element, bo informacje jakoby ludzie na poziomie używali sobie w ten sposób pochodzą z kolorowych pism dla znudzonych dam.Anna Marczewska edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 21:42
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Jacek K.:
Jacek, świat nie jest czarno - biały.
Proszę:
http://www.sponsoraszukam.pl/
http://www.ladyvip.pl/sponsoring/
http://www.sponsorujmnie.pl/

Myślisz, że ludzi, którzy się tam ogłaszają przymusiła do tego ciężka sytuacja? Myślisz, że zostali zmuszeni do tego, żeby się tam ogłosić?
Mieszasz dwie rzeczy - zmuszanie do nierządu, które jest naganne, karalne i ogólnie niezbyt cool.
I mieszasz istniejącą od dawna indywidualną prostytucję - osoby, które podbudowują swój status materialny, pozostając na usługach jednego sponsora. Czasem nie chodzi o pieniądze. Polska nauka, biznes, polityka i korporacje wytapetowane wręcz są CV ludzi, którzy kolejne stopnie kariery pokonywali w łóżkach... Zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Akademiki pełne są młodych kobiet i mężczyzn, którzy "dorabiają" do kieszonkowego w łóżku bogatego sponsora/bogatej sponsorki. Poszukaj dobrze, znajdziesz pełno ogłoszeń na ten temat.
Myślisz, że padają ofiarą przemocy? Myślisz, że cierpią? Nie, sami wybierają drogę na skróty. I nie należy ich stawiać w jednym szeregu z osobami przemocą zmuszanymi do prostytucji...
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Anna Marczewska:
Wspomniany przez Pan Gołembiowskiego Buss twierdzi, że kiedy Amerykanie oceniali 67 różnych cech pod kątem ich wartości u stałego partnera, wierność i lojalność seksualna zajęły najwyższe pozycje.
Więc nawiązując do tematu wątku, samo oferowanie usług seksualnych napawa mężczyzn wstrętem, a co dopiero za pieniądze.
Może znajdę jakieś badania, z których wynikałoby, że z usług prostytutek korzysta głównie niewykształcony element,


nie znajdziesz;-)
bo informacje jakoby ludzie na poziomie używali sobie w ten sposób pochodzą z kolorowych pism dla znudzonych dam.

ale bys sie zdziwila;-)
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. Kancelaria prawna,
Fundacja

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Anna Marczewska:
Może znajdę jakieś badania, z których wynikałoby, że z usług prostytutek korzysta głównie niewykształcony element, bo informacje jakoby ludzie na poziomie używali sobie w ten sposób pochodzą z kolorowych pism dla znudzonych dam.
"pobożne" życzenie

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

hehe ;)))
Czasem spotykają się na parkingu, przed budynkiem albo na klatce schodowej. Domyślają się, co ich łączy i że zmierzają w to samo miejsce, więc się do siebie uśmiechają. Czasem się irytują, że ktoś ich wyprzedził. Potem te domysły rozwijają na "ich" internetowym forum.
Są prawnikami, menedżerami, biznesmenami, urzędnikami, a czasem nawet księżmi. Postronni wiedzą tylko, że wychodzą na lunch albo biznesowe spotkanie.
W rzeczywistości – na szybki, płatny seks.
Lunche seksualne są dziś najmodniejszą formą ładowania akumulatorów przez ludzi z korporacji, firm czy wolnych zawodów
. W samej Warszawie codziennie kilka tysięcy mężczyzn wyskakuje na sekslunch.


Więcej: http://www.wprost.pl/ar/171610/Seks-na-lunch/

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Oplułem się kawą :D Ten wątek dryfuje w coraz zabawniejsze rejony :)
Znajomy pan doktor (pulmonolog) chyba sfałszował świadectwo maturalne :xAdrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 13:51

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Maciek G.:
Jacek K.:
Jacek, świat nie jest czarno - biały.
Proszę:
http://www.sponsoraszukam.pl/
http://www.ladyvip.pl/sponsoring/
http://www.sponsorujmnie.pl/

Myślisz, że ludzi, którzy się tam ogłaszają przymusiła do tego ciężka sytuacja? Myślisz, że zostali zmuszeni do tego, żeby się tam ogłosić?

Maćku, podawałem te i więcej adresów, polecałem wizytę w Googlach, powtarzałem identycznie niemal zdania w kilku pod rząd postach stronę-dwie wcześniej.

Te portale nie istnieją! Ci ludzie są niewykształconymi ludźmi powiązanymi z mafią, w dodatku są (bo to dotyczy nie tylko kobiet) regularnie gwałceni. To nie prawda! Natychmiast przestań tak pisać! ;)

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Mariusz Czerwiński:
Chyba mam więcej do powiedzenia w sprawie prostytucji, niż większość z was. Byłem muzykiem przez sporo lat, bardziej traktowałem to jako przyjemność, niż zawód.

Może w sprawie prostytucji tak, ale nie w sprawie sponsoringu. Dwie odległe o lata świetlne sprawy.
Pół żartem, pół serio, ale tak wyglądają oblicza prostytucji.

Ale nie sponsoringu. Ten ma kompletnie inne oblicze. Polecam przeprowadzić małe śledztwo. Jacek nie chce, ale przecież to nie jest wiedza zakazana. Umówić się z paroma dziewczynami, pogadać (nie mówię, że przespać ani płacić, można pościemniać, choć one to w mig wykryją, bo "gawędziarzy" nie znoszą).

No chyba, że ktoś ma zbędne 5-10 tys., to może i spróbować na sobie przez kilka miesięcy ;) Oczywiście w celach naukowych :x

Google: Sponsora szukam dłuższy układ

----
PS: przepraszam moderatorów, nie znoszę pisania postów pod postem, a sam tak zrobiłem. Już się poprawiam.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 14:02

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Jacek K.:
Achtung. Eugenika.

Eugenika jest faktem.
Obecnie cenzus materialny jest wyznacznikiem tego, kto przeżyje, a kto nie. Które geny przetrwają, a które się zdegenerują.

Ponieważ brak odpowiedniego zaplecza finansowego jest równoznaczny z ograniczeniem dostępu do:
- leków
- zabiegów
- odpowiedniej opieki
- zbilansowanej żywności
- higienicznych warunków życia
itd..

Ponadto najnowsze zmiany w systemie funkcjonowania hospicjów implikują przekreślenie mitycznej równości ludzi w obliczu śmierci :)
Albowiem zasobni obywatele będą umierać godnie, otrzymując paliatywną opiekę i konieczne do niwelacji bólu substancje. Biednym się tego odmówi.
Tym samym godna śmierć stanie się luksusem bogaczy :]

A biedak niech zdycha jak pies - zresztą sam sobie winien.
Bo trzeba porządnie zarabiać na śmierć, zamiast przez całe życie wegetować na śmieciowych umowach ;)))

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Magdalena T.:
Jacek K.:
Achtung. Eugenika.

Eugenika jest faktem.
Obecnie cenzus materialny jest wyznacznikiem tego, kto przeżyje, a kto nie. Które geny przetrwają, a które się zdegenerują.

A propos godnej śmierci, nie wiem, jak jest teraz, ale pamiętam takie zdanie znajomego lekarza: "módl się, żebyś miał raka płuc, a nie POChP". Bo jako że to nie rak - nie przysługiwała opieka paliatywna, a cierpienie wcale nie jest mniejsze.

Jedna decyzja urzędnicza.....Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 14:23

konto usunięte

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Anna Marczewska:
Więc nawiązując do tematu wątku, samo oferowanie usług seksualnych napawa mężczyzn wstrętem, a co dopiero za pieniądze.
Może znajdę jakieś badania, z których wynikałoby, że z usług prostytutek korzysta głównie niewykształcony element, bo informacje jakoby ludzie na poziomie używali sobie w ten sposób pochodzą z kolorowych pism dla znudzonych dam.
...:) tu z kolei ja się oplułem kawą:))... skąd takie wnioski?
Ten pradawny zawód dawno umarłby naturalną śmiercią, gdyby panowie tak bardzo brzydzili się seksem za pieniądze... a nie umarł.
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Magdalena T.:
Katharina Katarzyna Z.:

I dawniej to nie ona wybierała partnera na całe życie tylko jej go wybierano (bo interesy rodzine, bo prestiż, bo "dobro rodziny/dynastii i inne temu podobne "dyrdymały"). A z tą miłością wtedy też bym była ostrożna (często słyszała np. od matki, że "miłość" przyjdzie po ślubie).
I dokładnie tak było! Małżeństwa zbudowane w ten sposób okazały się trwalsze i szczęśliwsze, niż dzisiejsze mariaże z "miłości" - czyli chęci, aby się poobłapiać ;) Bo gdy tylko chęć mija, małżeństwo się dezaktywuje (motyle w brzuchu zdechły - czas szukać nowej podniety).
Trwalsze to te małżeństwa były na 100% (kobieta nie miała innego wyjścia niż trwanie w nim).Ale czy napewno szczęśliwsze?
Przypomina mi się rozmowa (na cmentarzu), której kilka lat temu była świadkiem. Dwie starsze panie około 70 (przypuszczam, że znajome) prowadziły rozmowę na temat częstotliwości "odwiedzania" zmarłego męża. Obie dziwiły się, że inna ich znajoma przychodzi na grób raz w miesiącu, bo one obie przchodzą 2 razy do roku (rocznica śmierci i Wszystkich Świętych), gdyż prawdę mówiąc to są szczęśliwe, że "tych s......li wreszcie szlag trafił".

A drzewiej państwo mieli osobne sypialnie; pan domu regularnie odwiedzał burdele lub miał swą utrzymankę w teatrze/operze/balecie. Natomiast pani drżała na widok stajennych lub czarowała guwernera swych dzieci. I małżeństwo trwało - bezpieczne, stabilne, nierozerwalne.
Małżonkowie szanowali się, unikając skandali; priorytetem było wychowanie dzieci i zagwarantowanie im godnej schedy.
Pod warunkiem, że się należało do warstwy "państwa", która jak wiadomo stanowiła tylko niewielki procent społeczeństwa :)
A dziś? Co kwartał nowy związek; co rok nowe dziecko. Rodziny patchworkowe, satelitarne itp. wynalazki zakochanych i wyzwolonych (zazwyczaj od siebie nawzajem ;) , których jedyną schedą są długi.
Tani seks tanich ludzi. Nie ma się czym zachwycać.

A ja nie zachwycam się życiem mojej prababci. Mieszkała w 2 pokojach z kuchnią (co na koniec XIXw i początek XX w Łodzi nie było bardzo skromnie, ale i nie jakoś zbyt bogato). Urodziła 10 dzieci, z czego 6 przeżyło 7 rok życia i dożyło późnej starości. W wieku lat 40 wyglądała na staruszkę i żyła według zasady 3xK (jak na protestantkę przystało). A pradziadek jeszcze w wieku 55 lat wygladał atrakcyjnie.
Definitywnie wolę obecne czasy, kiedy sama mogę decydować czy i ile dzieci chcę urodzić, czy i kiedy mam ochotę na seks (tak aby czerpać z niego pełną przyjemność), i gdy nie uda się znaleźć z partnerem kompromisu w istotnych sprawach spornych, powiedzieć mu: "Dziękuje Ci za ciepło Twoich rąk. Było bardzo miło, ale teraz nasze drogi się rozchodzą."

Za to dziś on ma wyjście (z którego skwapliwie korzysta), a ona ma ten komfort, że może samotnie wychowywać dziecko, pomstując na brak alimentów. I - rzecz jasna - umawiać się z innymi panami :) A nuż któryś się chajtnie, a nie tylko zapłodni? ;)
Według statytstyki, to kobiety częściej niż mężczyźni występiują o rozwód. A samotne wychowywanie dziecka, to nie żadna tragedia, a czasami wręcz wygoda (bo nie trzeba "wolnego" czasu dzielić między dziecko, a partnera) :)Katharina Katarzyna Z. edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 18:03
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Jacek K.:
Magdalena T.:
Hehe, ano :D

Dlaczego lepiej chodzić na dziwki niż na randki?

Dlaczego lepiej nie zatrudniać w odpowiedzialnym miejscu "dziwki" tylko np. Świadka Jehowy. (wiem że to łatki ale ...)?

Mniejsze prawdopodobieństwo, że wyprowadzi mi bazę danych na USB i odda konkurencji za pieniądze.

Ze mi powie, sorry naiwny Winnetou, nie wiesz, że wszystko jest w tym świecie za pieniądze? Oni dali więcej.

Tak z ciekawość pytam. Na jakiej podstawie jest Pan w stanie stwierdzić, że dana osoba jest "dziwką"?
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Jacek K.:

Podobnie, gdy mówi się o sprzedaży czegokolwiek, by usatysfakcjonować swoje instynkty (szybszy awans, "fura i komóra", kosztem koleżanek, które "przy kasie", które normalnym trybem, ciężką pracą awansują.) Można nimi nie pogardzać. Ale tajemnic firmy nie powierzać.

Pieczątki w szufladzie zamykać. Kontrolować. Lepiej zatrudnić {pogardzaną wyżej} "panią z kasy z biedronki, która nie ma warunków".

Czyli co? Na wszelki wypadek nie zatrudniać/ awansować "atrakcyjnej"/mającej warunki (cokolwiek to określnie znaczy) kobiety, nawet jeżeli ma kwalifikacje, bo może ona "dziwka" i "sprzeda" tajemnice firmy?Katharina Katarzyna Z. edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 19:06
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Katharina Katarzyna Z.:
Tak z ciekawość pytam. Na jakiej podstawie jest Pan w stanie stwierdzić, że dana osoba jest "dziwką"?

Też mnie to fascynuje...
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Adrian Olszewski:
Mariusz Czerwiński:
Chyba mam więcej do powiedzenia w sprawie prostytucji, niż większość z was. Byłem muzykiem przez sporo lat, bardziej traktowałem to jako przyjemność, niż zawód.

Może w sprawie prostytucji tak, ale nie w sprawie sponsoringu. Dwie odległe o lata świetlne sprawy.
Naprawdę .....? Jakie lata świetlne? I w burdelu i za sponsoring trzeba płacić. Różnice to: bardziej elegancka nazwa - sponsoring, kojarząca się z wyższymi pobudkami i druga: dupa nie marznie pod latarnią.
Pół żartem, pół serio, ale tak wyglądają oblicza prostytucji.

Ale nie sponsoringu. Ten ma kompletnie inne oblicze. Polecam przeprowadzić małe śledztwo. Jacek nie chce, ale przecież to nie jest wiedza zakazana. Umówić się z paroma dziewczynami, pogadać (nie mówię, że przespać ani płacić, można pościemniać, choć one to w mig wykryją, bo "gawędziarzy" nie znoszą).

No chyba, że ktoś ma zbędne 5-10 tys., to może i spróbować na sobie przez kilka miesięcy ;) Oczywiście w celach naukowych :x
Jak większość w Polsce, nie uznaję płatnego seksu, to jest poniżające, w takim samym stopniu dla płatnika(czki), jak i przytulającej(go) kasę.

Nie widzę żadnych podstaw, by człeczyna z kasą, zaspakajający swoje kaprysy uważał się, albo był postrzegany społecznie jako lepszy od biedaka, którego nie stać na kochankę i w dodatku ten biedak jest na tyle "nienormalny", że żeni się zakładając tradycyjna rodzinę, bo w dodatku ma dobrze poukładane w głowie.

Sponsoring niczym nowym, znany jest od czasów Starożytności, albo i od czasów Kamienia Łupanego.

Jest to taka sama prostytucja, jak podlatarniana, kiblowo-barowa, hotelowo-motelowa, TIR-owa i każda inna.

Opaleni faceci, z siłownią skalkulowaną tylko i wyłącznie na maksymalizowanie stawki za "usługę", czy wyrachowane kobiety o ponadprzeciętnej urodzie i figurze, często przy tym dość wykształcone ....

Dlaczego one mają wpędzać w kompleksy ludzi mniej atrakcyjnych fizycznie, ale którzy nie są próżni i mają w głowach dobrze poukładane?

Na pewno ci wymuskani lalusie i wymuskane lalki nie mają prawa czuć się lepszymi od tych biedaków o gorszej aparycji. Znacznie częściej w tej drugiej grupie spotykam ludzi życzliwych i bezinteresownych.

I jeśli miałbym iść na salony, gdzie dupy wyżej noszą niż sr**ą, to mówię "wolę nie chcę".

A teraz tak na muzycznie .... O czym jest ta stara pioseneczka? Trochę o sponsoringu też tam jest ....

http://www.youtube.com/watch?v=SMwZsFKIXa8
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Mariusz Czerwiński:
Adrian Olszewski:
Mariusz Czerwiński:
Chyba mam więcej do powiedzenia w sprawie prostytucji, niż większość z was. Byłem muzykiem przez sporo lat, bardziej traktowałem to jako przyjemność, niż zawód.

Może w sprawie prostytucji tak, ale nie w sprawie sponsoringu. Dwie odległe o lata świetlne sprawy.
Naprawdę .....? Jakie lata świetlne?


bylo juz parokrotnie w tej dyskusji wykazane tyle ze trzeba wyjsc ze swoich okopow zeby to zobaczyc;P
I w burdelu i za sponsoring trzeba płacić. Różnice to: bardziej elegancka nazwa - sponsoring, kojarząca się z wyższymi pobudkami i druga: dupa nie marznie pod latarnią.
Pół żartem, pół serio, ale tak wyglądają oblicza prostytucji.

Ale nie sponsoringu. Ten ma kompletnie inne oblicze. Polecam przeprowadzić małe śledztwo. Jacek nie chce, ale przecież to nie jest wiedza zakazana. Umówić się z paroma dziewczynami, pogadać (nie mówię, że przespać ani płacić, można pościemniać, choć one to w mig wykryją, bo "gawędziarzy" nie znoszą).

No chyba, że ktoś ma zbędne 5-10 tys., to może i spróbować na sobie przez kilka miesięcy ;) Oczywiście w celach naukowych :x
Jak większość w Polsce, nie uznaję płatnego seksu,

o hipokryzji wiekszosci tez juz bylo;-)

Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...

Dzięki Piotrze, bo mi witki opadły.

To jest fajna metoda - kompletnie nie czytać jakichkolwiek wiadomości wcześniej, tylko wejść po kilku stronach wątku i napisać dokładnie to samo, co było prostowane na owych stronach.

Ja rozumiem dyskusję nad tym, pokazującą, że dana osoba w ogóle wie, rozumie co czyta, ale zadanie takiego pytania po 10 stronach tematu sprawia, że ma dusza płacze.....

Temat jest wałkowany o różnicy między prostytucją "kryminalną", a dobrowolnym sponsoringiem w kontekście przymusu i "warunków pracy", a następnie podniesiona była dyskusja o karaniu klientów ludzi uprawiających sponsoring, obłożenia go sankcjami (podkreślam, nie chodzenia do burdelu czy "chodzenia na TIRówki", gdzie można spotkać kobiety przymuszane do tego), tylko dobrowolnego układu między dwójką ludzi). Powtarzam to po raz nie pamiętam już który.

A nie o tym, że sponsoring to ładniejsza nazwa prostytucji.

Pojawiła się mafia, teraz mamy jakichś wymuskanych, biednych, jakieś wartościowanie ludzi, o Jezu....



Wyślij zaproszenie do