Mariusz
Czerwiński
Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...
Temat: Dlaczego oferowanie usług seksualnych za pieniądze...
Magdalena T.:Nie jestem pewien, czy nie jest na prochach polepszających nastrój. Nie jest to naturalna szczera radość.
Jacek K.:
Ten cukiereczek nie istnieje.
- dwie warstwy w Photoshopie uzywamy, gaussian blur, by wygładzić i szum HSV, by przywrócić trochę fakturę skóry. 10 min pracy "twórcy" tego cudu.
Oj, goni Pan w piętkę :D
Oto cukiereczek saute - z ręki i bez szopa:
Nadal nie wygląda na ofiarę.
Chyba mam więcej do powiedzenia w sprawie prostytucji, niż większość z was. Byłem muzykiem przez sporo lat, bardziej traktowałem to jako przyjemność, niż zawód.
Muzycy niespecjalnie często korzystają z usług prostytutek, przynajmniej tak było za moich czasów. Ale zwykłe cześć to standard w branży. Wszakże i muzycy i prostytutki pracują w tej samej branży.
W cieniu muzyki jest alkohol, prochy i prostytucja. Wszyscy udają, że tego nie widzą i tu jest pierwotne źródło hipokryzji.
Świetlane oblicze prostytucji? Nieliczne mają status call girls, nieliczne w miarę bezboleśnie wychodzą z profesji. Tym dziewczynom wydaje się, że "przyjemne" życie będzie trwało wiecznie. zdecydowana większość się degeneruje, świeży towar ma jeszcze wzięcie i cenę, ale tak jest tylko na początku. Później jest już tylko coraz gorzej. Świeży towar ma cenę, ale później jest już tylko status przechodzonego "kurwiszona", kurwiszon nie ma już kasy, stawki są bardzo niskie, bo w zasadzie zaczynają się od jednego drinka, po którym kurwiszonowi przestają się trząść ręce i nogi.
Mam znajomego, który mieszka lekko za Łodzią i zdarzały się okresy, że razem robiliśmy interesy, w związku z czym często widywaliśmy się, tak nawet całkiem prywatnie. Jeżdżąc do niego widziałem prostytutki przy trasie. Rozmawialiśmy w żartach o dziewczynach, gdy przejeżdżaliśmy samochodem. Kilka tekstów:
- Ile tu macie tych dziewczyn? Są trzy, czasem jeszcze jedna dojeżdża, jak jest duży ruch w interesie.
- Jacek, nie widzę już tydzień tej rudej, co jest już na emeryturze? Nie jest, a nie ma jej bo dostała wpierdol i ma zakaz pokazywania się dopóki nie wydobrzeje, żeby nie płoszyć wyglądem klientów.
- A często dostaje wpierdol? Nie wiem, ale z tego co mówią miejscowi, to raz na 2-3 tygodnie dostanie porządnie, a przypadków prewencyjnego wpierdol to nawet nasza kioskarka nie liczy.
- A ta blondyna, to dziś chyba bardzo zmęczona, ledwie stoi na nogach .... . Jest zimno, pewnie nie założyła ciepłych majtek i musi się ratować Żytnią, żeby nie zamarznąć.
.....
Jacek, tu nie widać już tej rudej, blondi i reszty, jakieś te dziewczyny opalone, co się stało? ..... Alfonsi się wycofali z interesu, chyba konkurencja złożyła im propozycje nie do odrzucenia i zafundowała wycieczkę do lasu. Widziałem BMW szefa dziewczyn .... cóż szkoda mi tego autka.
- A te nowe dziewczyny skąd? Z Rumunii, czy z Bułgarii ...? Dokładnie.
- Jacek ..... to chyba powinieneś napisać do Urzędu Antymonopolowego, bo ja tu widzę nieuczciwe praktyki rynkowe .... (śmiech).
Pół żartem, pół serio, ale tak wyglądają oblicza prostytucji.