Temat: Debil, kretyn, idiota - o nietolerancji wobec chorych...
Adrian Olszewski:
Dodałbym jeszcze określenie "Głupie ludzie". Osoba o niskim IQ
To jest rozumiem pochodna, która przenika z innego tematu, Cejrowski o buddyźmie, Cejrowski rozwścieczył buddystów etc...
Głupota nie wiąże się ani z chorobą ani z IQ. Głupotę, złą wolę i nieodpowiedzialność należy umieszczać w zupełnie innych obszarach semantycznych. Nie tolerować a zwalczać, edukacją, argumentem,
czasem jednak i siłą bo gdy rozum śpi, budzą się potwory...
Buddzie przykrytym baldachimem które wykonał siedmiogłowy szatan z siebie, jako symbolu obłaskawienia zła, doszukania się dobroci w złu, swoistego kompromisu ze złem dla wewnętrznej harmonii, takiemu Buddzie, bez żadnej refleksji oddają cześć turyści Zachodu, klasa średnia, ludzie spełniający wszelkie normy psychiczne, raczej o wysokim IQ. Robią to by zapełnić puste miejsce po Bogu ze swojej kultury, którego się pozbyli w ramach naukowego, oświeconego ateizmu, agnostycyzmu...
Spodziewam się, że w dobie kryzysu takie oddawanie czci bożkom przez "głupie ludzie" się nasili.
No dobrze, nazwę ich kulturalnie, konsumenci usiłujący zaspokoić niepokój egzystencjalny.
A panowie obyci z buddyzmem, miejscowi eksperci, wyjaśniający Cejrowskiemu że ten obrządek, to tylko by zwiększyć frekwencję, nie mający żadnego innego sensu, a tamten również.
==================
Głupota,
horse play, na budowie oznacza np. robienie niebezpiecznych kawałów kolegom, które się źle kończą.
Taka głupota, która źle się kończy, to może być taka stacyjka radiowa
Aum Shinrikyō w Japonii, którą kiedyś słuchał pewien felietonista, pełna new-age, treści medytacyjnych, napełniająca wewnętrznym spokojem, pełna dźwięków miseczki buddyjskiej, dzwonków, Ohmów/Aumów etc. Przez wiele dni uspokajała i intrygowała, wabiła w nieznane, a pewnego dnia zamilkła... podczas niesławnego zamachu gazowego na Tokijskie Metro
by uwolnoć ludzi od karmy.
Tyle o oddawaniu czci Szatanowi. (vide Google: 1995 Tokyo sarin gas attacks)
Czy chcesz tolerować taką głupotę? Nierozumne kopiowanie i interpretowanie przez człowieka Zachodu treści buddyjskich? Co to ma wspólnego z Buddyzmem, ta fascynacja, ucieczka, escapizm... i głupota w postaci flirtu ze złem. Jacek K. edytował(a) ten post dnia 18.04.12 o godzinie 11:43