Temat: czy wiezienia sa konieczne i etyczne?

Wspolczesne badania kryminologiczne pokazuja, ze kara pozbawienia wolnosci nie spelnia dobrzez zadnej z deklaarownych swych funkcji:
- izolacyjnej, bo przenosi aktywnosc przestepcza do wewnatrz zakladu, ma charakter terminowy, uczy nowych technik przestepczosci i sprzyja ksztaltowaniu sie agreswnych skryptow
- prewencji indywidualnej - bo warunki wiezienne nie pozwalaja na prowadzenie resocjalizacji, a bedac ssrodowiskiem sztucznym, zhierarchizowanym i przemocowy odbiega drastycznie od warunkow wolnosciowych, a poprzez nadzor i dyscypline zabija ponadto osobista odpowiedzialnosc i aktywnosc.
- prewencji generalnej, gdyz ani nie wplywa na generalne postawy obywateli, ani w chwili popelnienia przestepstwa antycypacja kary, jej wysokosc, a nawet prawdopodobienstwo wymierzenia nie maja wplywu na decyzje woli popelnienia czynu

Wiezienie powoduje natomiast szereg glebokich i niepokojacych skutkow ubocznych - promuje i uczy przemocy, prowadzi do licznych zgwalcen, co w kotekscie struktur poznawczych przecietnych wiezniow prowadzi do powaznych zaburzen, rewanzyzmu, etc., prowadzi do wykluczenia z zycia spolecznego calych klas ludnosci, prowadzi generalnie do zradykalizowanych postaw spolecznych, wypiera instrumenty polityki spolecznej na rzecz zwiekszonej represji i kontroli calego spoleczenstwa, nie tylko przestepcow, wyksztalca bezradnosci i trwale uzaleznienie od pomocy panstwa, jest drogie ekonomicznie, etc.

Temat: czy wiezienia sa konieczne i etyczne?

Wg mnie więzienie to ostateczność i przede wszystkim powinno ono inaczej funkcjonować, bo nie spełnia swojej roli (o czym jest wyżej).

Przede wszystkim mam wrażenie, że prawie w ogóle nie funkcjonuje resocjalizacja. Kiedyś oglądałem program o więzieniach w USA, gdzie więźniowie w ramach kary współpracowali ze schroniskiem zwierząt. Każdy z więźniów dostał jednego psa, którym się opiekował (miał go myć, szczotkować itp.). Dla wielu może się to wydać śmieszne, ale dla mnie to zdecydowanie lepsze niż siedzenie bezczynne w celi, bądź doszkalanie się w przestępczości dalej (o agresji i pogłębiającej się patologii nie wspominając). Taki program może wg mnie nieś ze sobą pozytywne zmiany np. uczenie chociażby podstaw odpowiedzialności za kogoś, podejmowanie pozytywnych zadań, zaangażowanie itp. Przy okazji zwierzaki też by miały lepszą opiekę.
To naprawdę nie wymaga wielkich nakładów finansowych, tylko przede wszystkim otwarcia na inne spojrzenie i zmiany.

Zamykanie ludzi i trzymanie ich w izolacji spełnia chyba głównie rolę jako wiara w to, że skazani dostają odpowiednią kare, a społeczeństwo jest bezpieczne (co jest iluzją).

I co najważniejsze to prewencja i tu jest do zrobienia najwięcej. W szkole bardzo często nie reaguje się na przejawy agresji i innych zachowań patologicznych. Nauczyciele odcinają się do tego, wolą nie widzieć, albo uważają, że "to tylko dzieci", "wyrosną z tego" albo co gorsza "nic się nie da zrobić". Wiadomo, że bywają różne domy, w których może nie być odpowiednich wzorów i wtedy szkoła powinna te pozytywne wzorce dostarczyć. Od niedawna powstają i funkcjonują świetlice socjoterapeutyczne, które tutaj mogą zdziałać dużo.
Przykładowo dzieci z biedniejszych rodzin są bardziej zagrożone wykluczeniem społecznym. Jeśli się o nie nie zadba i nie pomoże, może być różnie.

Przestępcy nie spadają z nieba, wcześniej są dziećmi, które wychowują się w domach i chodzą do szkół (obowiązek szkolny). Wielu z nich gdyby trafiło na mądrą i pomocną dłoń prawdopodobnie nie zeszłoby na złą drogę.

Temat: czy wiezienia sa konieczne i etyczne?

Wszyscy zyjemy w wiezieniu. Mamy swoich straznikow i musimy zachowac sie zgodnie z rygorami jakie nam sie przeznacza. To że budynki otoczone drutami bardziej uswiadamiaja ten fakt jest elementem kary. Karą wiec jest natarczywa swiadomosc.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 11.07.09 o godzinie 23:42