konto usunięte

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Adrian Olszewski:

PS: Jacku, a SLAXa znasz? Uratował mi życie tyle razy, że nie liczę już :) Mogę Ci podesłać listę przydatnych modułów, łącznie z narzędziami do łączenia się z netem przez modemy 3G i przez Bluetooth (sieć PAN, np. z palmtopa) i OOO/LibreO.

Dziękuję za sugestię, zajrzałem na stronę slaxa i, nie powiem, bardzo mnie zaciekawiła.
Szczególnie to, że działa z klucza praktycznie bez instalowania, że bez instalowania dodaje się poszczególne moduły.

Gdy wpisuję w mojej Operze hasło slax vs.... komputer podpowiada mi putty, ubuntu, dsl... gdy wpisuję putty vs otrzymuję podpowiedź xubuntu, lubuntu, dsl

Wary Puppy, Slax, antiX, Mint, lubuntu, xubuntu rośnie liczba dystrybucji, których autorzy apelują często: "nie wyrzucaj swojego 'starego' komputera"

Gdy wracam z moim synkiem z przedszkola to odpalam z pamięci usb dystrybucję ze strony http://sugarlabs.org (fedora dostosowana do projektu komputer dla każdego dziecka. No bajka... nic nie konfigurowaliśmy, rozpoznało grafikę, sieć wlan, sieć po kablu. Zmieniliśmy tylko ustawienia klawiatury i język z menu rozwijanego.

Najwiecej radości sprawia nam Physics, laboratorium kinetyki, rysujemy pochylnie,
koła, dodajemy do nich silniki, ramiona łączymy cięgnami, uruchamiamy ciążenie.
Zbudowaliśmy prosty silnik z korbowodem.
Można uczyć i bawić dzieci w przedszkolu.

W zestawie jest turtle art, proste środowisko do programowania żółwia. Napisałem do autorów a oni przesłali mi link do aplikacji w javie (chodzi pod windows). Niestety nie mogę tutaj zamieścić, link otrzyma każdy, kto napisze do autorów http://turtleart.org/

Programu nie pisze się w edytorze tekstowym tylko układa z klocków. Klocki mają wypustki tak by można było prawidłowo je łączyć, sugeruje składnię.
Dla dzieci w podstawówce do nauki co to jest algorytm, pętla, warunki? Wystarczy.
====
Chyba już czas na pierwsze działające smartfony na śmietnikach.

Starsze wersje Nokii z Symbianem.


Nie wiem czy kupię baterię do mojej starej N73 (Opera Mini, TrekBuddy + zewnętrzne pudełko Nokia GPS) to już technologia sprzed (?) 5 lat?
Dostałem przy przedłużaniu umowy N66, model nowszy biznesowy, ładny, z wbudowanym GPS, który ze względu na słabą baterię, stał się elektrośmieciem już w momencie zakupu. Zwrócić już nie mogę.
Na razie wymieniono mi już raz baterię w ramach gwarancji.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 22.12.11 o godzinie 19:43

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Co do tematu, to chyba nic już się nie w nim napisze, poza oczywistościami z rodzaju:
1. elektrośmieci stanowią problem,
2. elektrośmieci będzie wciąż przybywać, bo nikt już nie robi sprzętu "na lata",
3. a także dlatego, że mnóstwo osób jest podatnych na reklamy, a już dzieci - szczególnie. Sami się do tego przyczyniamy
4. potrzebujący, którzy nie mają w tej chwili NIC, a mogliby mieć coś z tych elektrośmieci - i tak tych ich nie dostaną, chyba że sobie sami na wysypisku znajdą

---
A teraz mogę radośnie pojechać offtopem ;) Zawsze to parę ciekawostek przy okazji zasadniczego tematu. Przez ten rok było tu wiele poważnych wątków, to można teraz przed świętami trochę odsapnąć :)

Co do Slaxa - jest jak mówisz - dodaje się wybrane moduły, które są z odpowiedniego katalogu ładowane przy starcie. Jest tylko problem zależności pakietów. Czasem, by uruchomić moduł "notatnika", który ma 50kB musisz pobrać moduł czegoś, który ma 50MB tylko dlatego, że tam umieszczono potrzebną bibliotekę. Ale to już wina twórców modułów, którzy mają gdzieś pewne reguły. Szybko się w tym rozeznasz. Instalację można przeprowadzić na pendrivie z poziomu Windowsa - są odpowiednie narzędzia (MySlax Creator - chociaż pisany pod starsze wersje, to z nową także super działa). Mnie służy od lat do prowadzenia prezentacji, ratowania komputerów (hasła Windowsa, problemy z dyskiem, tworzenie partycji, zgrywanie danych na płyty), obliczeń statystycznych u klienta (pakiet R) i omijania firewalli przy oglądaniu sieci (restart, slax, modem 3G) :)

Co do smartphonów - już od dawna tak się dzieje! Np. nikt już nie produkuje PDA z ekranem rezystancyjnym, tylko pojemnościowe, bo są czulsze na dotyk i wyglądają bardziej cool (faktycznie, są fajne). Niestety - nie narysujesz koledze mapki dojazdowej, czy schematu podłączenia czegoś, wymiarów kształtki do kupienia w Castoramie, a dziewczynie śmiesznego miłego obrazka, które to "dzieła" potem wyślesz MMSem. W dodatku nie popracuję za bardzo w terenie z pewnymi programami, które rysikiem obsługiwałem z prędkością światła, a zastępniki tych programów zoptymalizowane "pod palec" to niejednokrotnie parodia pracy (SMath Studio, PDA Stats, prosty manager do SQL Servera). Miałem kilka PDA ze stajni HTC (w tym najnowsze, m.in. Desire), Nokii i HP, a pozostałem wierny stareńkiemu HP iPaq614c i Nokii N900. Na HPka poluję RSSem regularnie na Allegro, kupując je co jakiś czas za grosze (używane) na zapas, bo mają słabe złącze USB. Wiem, że z biegiem czasu po prostu przestaną się pojawiać, już o nie dość trudno. To był smartfon, który spełniał moje oczekiwania biznesowo-warsztatowo-analityczno-telefoniczne w 100%. Nie spotkałem do tej pory innego smartfona, który by to potrafił (kiedyś dorównywał mu HTC Kaiser TyTn II, ale był za ciężki i wielki). Dziś niektórzy, na szczęście nieliczni koledzy patrzą na mnie z politowaniem, bo to takie "staaare" (chociaż z nakładkami firmy SPB jest bardzo wygodny i gadżeciarskim wyglądem "pulpitu" i animacjami nie odbiega znacząco od nowoczesnych PDA), ale to oni nie mogą odebrać w rękawiczkach rozmowy (bo nie dość, że ekran pojemnościowy, to jeszcze często brak jakiegokolwiek klawisza sprzętowego albo klawiatura wysuwana... z boku), jak chcą coś narysować, to rysikiem rozmiarów flamastra, noszonym w kieszeni razem z telefonem :) No cóż, każdy ma inne potrzeby, ale szkoda, że moje niebawem szlag trafi :) ciężko byłoby zrobić arkusz, który mi ratował życie na warsztacie bez rysika, choć oczywiście jest to możliwe (przetestowane na Androidzie), przy czym dla mnie kompletnie niewygodne. Cóż, kwestia przyzwyczajeń.

Obrazek


Tak, teraz 5 letni smartfon to już "śmieć", bo te najnowsze (np. Samsung Galaxy któryś tam) ma dwurdzeniowy procesor i full HD.

Z kolei na Nokii N900 spokojnie uruchomiłem Open Office'a i pakiet obliczeniowy R. Just for fun, po tym, jak znalazłem opis na jednym forum. I działało :) Od tamtej pory przeprowadziłem 2 prezentacje na szkoleniu ze statystyki (FreOffice do prezentacji, choć OK jest także PDF, R+RCommander+kabel do monitora VGA+hub USB z zasilaczem i zwykła klawiatura od komputera) mając jedynie tę Nokię, bez jakiegokolwiek laptopa czy netbooka. Niestety, N900 była pożyczona i musiałem oddać. Szkoda, że N900 to już historia, nie przyjęła się :(

Przy okazji, dla ciekawych - wątki:
http://www.goldenline.pl/forum/1213334/nokia-n900/s/3#... (grupa Nokia)
http://www.goldenline.pl/forum/2351130/na-luzie-r-na-n... (grupa pakietu statystycznego "R")

I może warto by w szkołach uczyć także takiego, jak wyżej podałem zastosowania palmtopów i smartfonów. W końcu powstały po to, by upraszczać życie, zastępując podręczny komputer "w terenie", bez potrzeby tachania laptopa. Ale obawiam się, że w większości przypadków cała ta moc obliczeniowa, podobnie jak o tym rozmawialiśmy przy komputerach PC, potrzebna będzie do "Angry birds" i cyknięcia fotki. A szkoda, bo te urządzenia naprawdę wiele potrafią!
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Nie rozumiem jak cos moze byc przestarzałe. Sprzet ktory jest konfigurowalny i nie nosi znaku uszkodzen zawsze mozna przekazac tam gdzie bedzie potrzebny, za symboliczna zlotowke.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 23.12.11 o godzinie 08:20
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Maciej Filipiak:
Świetny pomysł - za wyrzucenie złomu na śmietnik grozi mandat.

Upchajmy nic nie warty złom w szkołach.

Niech dzieci uczą się jak nie wyglądają nowoczesne komputery,
niech uczą się cierpliwości przy uruchamianiu systemu,
niech uczą się historii informatyki w Polsce.

Bezcenne !
Akurat tam gdzie szkoli sie informatykow to nie ma nic lepszego zeby przestawic postawowa ideę jak w praktyce bazujac na kolejnych etapach postepu technologii.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 23.12.11 o godzinie 08:25
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Maciej Filipiak:
Zatrudniam właśnie na praktykach licealistę ze szkoły o profilu informatycznym.

Szkoła ma właśnie takie komputery.

Dzieciaki uczą się programowania w Pascal'u , w języku, który wyszedł z użycia w zeszłej dekadzie - a to dla informatyki cała epoka.

Niestety ani .NET ani Javy na tym sprzęcie nie odpalą. Szkoła wyrządza im więcej zła niż dobra.

W tym przypadku lepsze nic niż cokolwiek.
Nauka programowania ma oddac ideę i sposob "rozmowy z maszyna". Ma pomogac rozwijac tez wiedze ksiazkowa, np z matematyki. Podstawy to podstawy i rzadza sie swoimi regulami.
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Barbara K.:
Panowie proszę nie robić z naszych szkół śmietników !
I jeszcze jedno: aby dany sprzęt znalazł się w szkole musi posiadać stosowne certyfikaty
a nie ot tak sobie z "ulicy".
To czy znajdzie sie w szkole czy w swietlicy z dostepem do sieci lub czy bedzie zabawka edukacyjna to kwestia wtórna. Jesli mozna wykorzystac to warto to brac pod uwage.

Katharina Katarzyna Z.:
A może jeżeli nie szkoły, to domy dziecka (również te rodzinne) ? Może w "domach kultury" pracownie komputerowe dla emerytów?
Przecież na "oswojenie się" z komputerem i, jak już przedmówcy pisali, naukę podstawowych czynność (pisanie, formatowanie, proste arkusze kalkulacyjne czy wyszukanie czegoś w Internecie) naprawdę nie potrzeba najnowocześniejszego sprzętu i najnowocześniejszech programów.
W glebokich latach 90-tych majac dostep do roznych komputerow ale poza domem nie mialem szansy na poznanie dobrze sprzetu komputerowego "od podszewki". Kupujac wtedy sprzet juz uzywany zyskałem naprawde dobre podstawy dzieki czemu nie traktowalem juz komputera jak magicznej zabawki ktora uruchomi sie lub nie ale sam nie mam na to szczegolnego wplywu.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 23.12.11 o godzinie 08:51
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Maciej Filipiak:
Jacek K.:
Na komputerze sprzed 10 lat nie można?

można. będziemy mieli w kraju wysoce wyspecjalizowanych inżynierów od Logo i techniki żółwia.
Dziwne masz podejscie. To ze ktos od czegos zaczyna to oznacza ze tam zostanie na zawsze?
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Maciej Filipiak:
Jakość nauczania jest wprost proporcjonalna do jakości sprzętu na którym się pracuje.

I co z tego, że 10 letni komputer pozwoli przyswoić paradygmat obiektowy ?

Dzisiejsza informatyka to nie tylko konstrukcje if, while, foreach ..

- Ważne jest też środowisko

Niestety żadne środowisko, nawet Eclipse, które ma już więcej niż 10 lat - nie pójdzie na 10 letnim sprzęcie.
Już na pewno nie z taką wydajnością, która pozwoli czegokolwiek nauczyć.

- Oprócz programowania ważna w życiu jest jeszcze obróbka grafiki - tej na złomie też nie obrobicie.

- Administracji systemem operacyjnym też się nie nauczą.

To, że Jacek potrafi odpalić Logo na procku 286 - to nie znaczy, że nasi licealiści nie powinni mieć większych ambicji.
Ambicje moze miec potencjonalny muzyk jesli nie dostanie od razu sprzetu scenicznego. Nauczy sie czegos zarobi na zyskanej wiedzy. Zainwetsuje kupi cos lepszego - zarobi tyle ze starczy mu na najnowoczesniejszy instrument. Uwazasz ze to publiczna szkola ma dowartosciowywac za pomoca nowoczesnego sprzetu? Jakiej ambicji oczekujesz?Romuald K. edytował(a) ten post dnia 23.12.11 o godzinie 09:04
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Maciek G.:
takie, w którym mogą cokolwiek własnymi rękoma porobić. Ciąg życia i pracy dowolnego urządzenia to jakieś 10 lat. Tak, a czasem nawet dłużej. Większość z nich przychodzi z komputerem. Komputera też się nie wymienia. I wtedy mamy niezłą zabawę - KTO UMIE OBSŁUŻYĆ Windowsa 3.1?
tego sie nie zapomina.
My wszyscy bylibyśmy wdzięczni, gdyby student umiał coś więcej, niż zabawa Vistą. A już sprzęty, które są sterowane komputerami z DOS-em są traumą dla dzieci. Ale przecież nie będę kupował nowego spektrofotometru, tylko dlatego, że teraz jest Windows 7. Zwłaszcza, że ten pozwala mi na programowanie dziesiątek ustawień, których nie ma już w nowych zabawkach.
Niech potrafią obsługiwać proste bazy danych, niech obróbka danych w tabeli, która jest większa, niż 10 X 10 nie będzie wyzwaniem. Niech potrafią ustawić dane pod kątem analiz statystycznych, bez losowego rozsortowania ich ;-). Niech wklejenie zdjęcia blota do pracy zaliczeniowej nie będzie wyzwaniem godnym Nobla, a obrazek będzie umiejscowiony poprawnie i nie de - formatuje całego tekstu. Niech potrafią dostosować rozdzielczość grafik do wymogów redakcyjnych. Niech akapity powstają przez zastosowanie tabulatora, a nie wielokrotne uderzenie w "spację".

:))))
Pisanie kodów? Programowanie? Może jeszcze rozwiązywanie skomplikowanych równań i modelowanie?????

Dodam tylko od siebie, ze rowniez tworzenie pierwszych stron informacyjnych o srednio zaawansowanych wlasciwosciach jest do zrealizowania na komputerach z zeszłego wieku.
Tak samo jak telefon z zeszlego wieku potrafi spelnic swoja glowna funkcje czyli mozna nim sie porozumiec. Chociaz moze bez obrazków. Romuald K. edytował(a) ten post dnia 23.12.11 o godzinie 09:16
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Romuald K.:
Maciej Filipiak:
Jacek K.:
Na komputerze sprzed 10 lat nie można?

można. będziemy mieli w kraju wysoce wyspecjalizowanych inżynierów od Logo i techniki żółwia.
Dziwne masz podejscie. To ze ktos od czegos zaczyna to oznacza ze tam zostanie na zawsze?

Nie rozumiesz.
Zaczynać od archaizmów nie ma sensu - ponieważ jest to stracony czas.

Jeżeli chcę kogoś nauczyć programować od zera - to nie uczę go języków, które wymarły 10 lat temu.
Można od zera uczyć nawet najnowocześniejszych technologii

Wtedy nie wyrzucisz czasu w błoto.

konto usunięte

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...


Obrazek


"Co roku niemiecki oddział UNICEF-u przyznaje nagrodę "Zdjęcia Roku" fotografiom, które najlepiej oddają sytuację dzieci w różnych rejonach świata. W tym roku nagrodę główną otrzymał cykl zdjęć dzieci na olbrzymim wysypisku śmieci w Ghanie. Nastolatki i małe dzieci rozmontowują tam stare komputery, telefony czy telewizory, szukając części, które mogą się jeszcze przydać, czy nadają się do sprzedania. Ogromna część tych elektrośmieci pochodzi z Europy - według szacunków ONZ Niemcy co roku eksportują ich do Afryki około 100 tys. ton."

źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/5,114944,108610...

A my? Ile ton? By zamiast mieć 1ghz mieć 2? By w telefonie mieć biuro i facebooka? Renderować gry filmy na żywo? Czy to wszystko naprawdę jest za złotówkę? Czy ten chłopiec na zdjęciu właśnie za nas i za wielkie korporacje płaci. Swoim życiem.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 23.12.11 o godzinie 12:43
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Najnowoczesniejsze technologie są niczym bez zrozumienia idei w stanie surowym. Tej idei dla ktorej technologia ma byc nośnikiem. Co mi po grafikach poslugujacych sie najnowszym oprogramowaniem jesli nie mają pojecia o tym jak tworzy sie barwa, czym jest obraz i jakie zjawiska optyczne odpowiadaja za to jak postrzegamy swiat.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Romku cały czas nie rozumiesz jednej rzeczy ...

Przestarzałe technologie - to nie jest podstawa nowej technologii !

Nikt nie musi jeździć trabantem, żeby lepiej zrozumieć jak działa ferrari

To obumarłą gałąź ewolucji, ślepy zaułek, do którego warto wpuścić jedynie historyków a nie edukującą się młodzież.

Programowanie strukturalne nie jest żadną podstawą programowania obiektowego.
- to jest porzucona ścieżka.

Logo i technika żółwia - to nie jest też żadna podstawa współczesnej grafiki.

I po trzecie: po grzyba sprzęt, na którym można nauczyć się tylko NIEKTÓRYCH podstaw (taka jak wymieniłeś, np. czym jest barwa)
skoro nie można potem z tymi podstawami nic zrobić.

Chcesz zatrzymać edukację na "podstawach" ?

Ofiarując szkołom przestarzały sprzęt robimy im krecią przysługę. Więcej szkody niż pożytku - również finansowo.
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Maciej Filipiak:
Romku cały czas nie rozumiesz jednej rzeczy ...

Przestarzałe technologie - to nie jest podstawa nowej technologii !

Nikt nie musi jeździć trabantem, żeby lepiej zrozumieć jak działa ferrari

To obumarłą gałąź ewolucji, ślepy zaułek, do którego warto wpuścić jedynie historyków a nie edukującą się młodzież.

Programowanie strukturalne nie jest żadną podstawą programowania obiektowego.
- to jest porzucona ścieżka.

Mam wrażenie że w matematyce pominąłbys nauke dodawania i odejmowania oraz dzialania w nawiasach i odrazu całek chciał uczyć.
A przecież funkcje , procedury, petle instrukcje warunkowe jakby ich nie nazwać są składowymi obiektówki. Nic nie jest porzucone.

Logo i technika żółwia - to nie jest też żadna podstawa współczesnej grafiki.
W logo nie o grafike chodzi a o nauke algorytmów.
Chcesz zatrzymać edukację na "podstawach" ?
w szkole podstawowej i gimnazjum na pewno powinno sie zatrzymac na podstawach, jak ktos chce wiecej niech wybierze liceum informatyczne albo studia z inzynierią oprogramowania.


Ofiarując szkołom przestarzały sprzęt robimy im krecią przysługę. Więcej szkody niż pożytku - również finansowo.
Tu zgoda, jednak zastosowanie elktrosmieci takich piecioletnich w niejednym miejscu może być pożyteczne.Michał K. edytował(a) ten post dnia 23.12.11 o godzinie 11:57

konto usunięte

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Maciej Filipiak:
Romku cały czas nie rozumiesz jednej rzeczy ...

Przestarzałe technologie - to nie jest podstawa nowej technologii !
Czy technologia jest przestarzała gdy zamiast 1GHz daje 2?
Kosztem geometrycznego przyrostu zniszczeń dobra rzadkiego, jakim jest środowisko naturalne?

Czy miarą postępu jest jazda ferrari? Czy raczej megalomanii. Jacek K. edytował(a) ten post dnia 23.12.11 o godzinie 12:02
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Widzę Panowie, że Wam umiejętność dodawania i odejmowania w zupełności wystarcza.

konto usunięte

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Maciej Filipiak:
Widzę Panowie, że Wam umiejętność dodawania i odejmowania w zupełności wystarcza.

Myślę, że szkoły nie potrzebują renderingu w trybie rzeczywistym,
właśnie przyglądam się kolejnej aplikacji, która pod winxp chodzi na 10letnim sprzęcie
ot taki python i pyScripter

edit: Czytam w Wiki, ze Pyton wygrał nagrody na język programowania 2010 etc... można obiektowo można tak, można inaczej, można podłączyć do worda, excela, można programować skrypty do najbardziej zaawansowanych programów graficznych, serwerów... nie jestem programistą ale ... uczeń moze sobie nosić cały ten python i pyScripter na kluczu USB i odpalić na 10letnim kompie i uczyc się

http://www.youtube.com/watch?v=qwWiIW3z-Vo

Lekcje na http://www.khanacademy.org

while loop

http://www.youtube.com/watch?v=D0Nb2Fs3Q8c

Można w technikum uczyć? Można.
Język nowoczesny, potrzebny? przyszłościowy ? Tak
Trzeba nowoczesnego sprzętu?
Nie
Jacek K. edytował(a) ten post dnia 23.12.11 o godzinie 14:06

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Cztery podstawowe działania przez większość życia - w zupełności. Niedawno jakieś podstawowe (na poziomie dawnego, porządnego, 4 letniego LO) całki i pochodne liczyłem tutaj na GL tylko po to, żeby jakiemuś studentowi wyprowadzić wzór na wariancję rozkładu jednostajnego. Czysta teoria, zero potrzeby zastosowania w codziennej praktyce analityka danych (chyba, że sam opracowuje metody statystyczne, albo ostro grzebie w formułach modeli i rozkładów).

Jacku, Visual C++ 6, Macromedia Authorware 7, Corel 6, pakiety MigrograFX'a, 3DSMAX R2.5 (o DOSowym nie wspomnę), GIMP, pakiety Ulead'a, Sybase Power Designer, Lotus Office, Office 2000 i XP i kupa innego profesjonalnego softu z czasów początków moich studiów a nawet ciut wcześniej.

A gdyby całe wytwarzane oprogramowanie powstawało zgodnie z zasadami paradygmatu obiektowego, gdyby wszyscy zawodowi programiści potrafili korzystać ze wzorców projektowych, gdyby wszyscy goście od baz danych umieli korzystać z planów zapytań, gdyby wszyscy programiści potrafili obliczyć złożoność czasową i pamięciową swych algorytmów, a analitycy rozumieli UML (a nie tylko znali notację)... :)

Co zaś do elektrośmieci - to zamknięte koło (jak by mogło być otwarte :]). Coraz szybsze komputery, coraz bardziej złożony kod, który często nadal robi to samo, tylko czasem "ładniej graficznie"... Często aplikacje są składane z klocków (krótki czas wytworzenia, niewielkie potrzeby kadrowe) i fatalnie mało wydajne. Z drugiej strony - coraz lepsze graficznie gry i coraz bardziej wymagający gracze, coraz nowsze technologie sterowania komputerem (np. Kinex) i coraz większe wymagania multimedialne. To wymaga szybkości, szybkości, szybkości.

Oczywiście największe zapotrzebowanie na szybkość zgłasza przemysł rozrywkowy. Programiści spokojnie sobie radzą na wolniejszym sprzęcie, matematycy/fizycy również (albo mają dostęp do klastrów obliczeniowych), "biurowcy" również.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 23.12.11 o godzinie 12:58
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Znam poważną firmę, która programuje głównie w Pythonie, na linuxie i na innych podobnych
"archaicznych" platformach.

Jestem pełen szacunku do osób, które tam pracują - bo mózgi mają przerośnięte.

Ale jestem też pełen współczucia dla nich - bo wydajnościowo nie podskoczą konkurencji.

Miałem okazję wspólnie nad dużym projektem z nimi pracować - i niestety mimo godnej pozazdroszczenia wiedzy matematycznej - nie nadążali.

Mam duży sentyment do linuxa, (pythona też, mimo że budzi mieszane uczucia) - ale to archaiczne systemy, i edukacja w kierunku pythona - to strata czasu.
Wielu się tu ze mną nie zgodzi.

Jednak nawet do pracy w pythonie, żeby obsłużyć trochę bardziej poważną bazę danych potrzeba wydajnego sprzętu.

- na złomie możecie nauczyć dzieciaków jak się robi pętelki - i nic więcej.Maciej Filipiak edytował(a) ten post dnia 23.12.11 o godzinie 18:32
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Czy wiecie co się dzieje z elektrośmieciami? Moja karta...

Python język przyszłościowy :)
<rothfl>



Wyślij zaproszenie do