Grzegorz
K.
jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych
Temat: Czy Wawel to dobre miejsce na pochowanie prezydenta...
Adrian Olszewski:
Najgorsze jest to, że w tej sytuacji nie może wypowiedzieć się sam "zainteresowany".
Umieramy i - pojęcia nie mamy, co zrobią z naszym nazwiskiem (i ciałem), kto się podeprze naszym autorytetem, kto na tym zbije polityczny majdan, kto będzie rościł sobie prawo do jedynie słusznej wykładni naszych słów i czynów.
To jest cena bycia "osoba publiczną" i to na tak wysokim stanowisku.
Problem polega chyba na tym ze nie do końca myślimy o własnej śmierci. Bo przecież wystarczy spisać testament, w którym można spisać gdzie i jak chce się być pochowany.
Pewnie takiemu testamentowi nikt by się nie sprzeciwił.