Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Jestem nauczycielem WF w liceum ogólnokształcącym. Pracuję od niedawna, ale zostałem nauczycielem z powołania i mój zawód jest moim hobby. Obserwuję jednak, zarówno u uczniów jak i u nauczycieli i rodziców traktowanie nauczanego przeze mnie przedmiotu jako mniej ważnego od innych, według nich wiodących typu matematyka czy polski.
Przykład: jeden z "moich" maturzystów nie pokazał się na WF przez cale półrocze. Zgodnie z własną oceną i kryteriami nagrodziłem go najniższą oceną. Na konferencji zostałem zakrzyczany przez nauczycieli abym podniósł mu ocenę do pozytywnej ponieważ jest to bardzo dobry uczeń i ma świetną średnią, a ocena z WF mu ją zaniża. Po długiej dyskusji zmuszony byłem ustąpić, ale i tak w szkole zdaje się, że mam opinię kolegi, który "nie współpracuje właściwie".

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Gdyby WF to były ćwiczenia ogólnorozwojowe, można by go traktować poważniej.
W sytuacji, gdy polega głównie na bieganiu albo ocenie sprawności fizycznej, ja się nie dziwie, że większość uczniów tego nie lubi i unika.

Dla mnie zmuszanie uczniów do udziału w WF, w takiej formie jak te lekcje są zwykle realizowane, jest nieetyczne.

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Marek Wasowski:
Jestem nauczycielem WF w liceum ogólnokształcącym. Pracuję od niedawna, ale zostałem nauczycielem z powołania i mój zawód jest moim hobby. Obserwuję jednak, zarówno u uczniów jak i u nauczycieli i rodziców traktowanie nauczanego przeze mnie przedmiotu jako mniej ważnego od innych, według nich wiodących typu matematyka czy polski.
Przykład: jeden z "moich" maturzystów nie pokazał się na WF przez cale półrocze. Zgodnie z własną oceną i kryteriami nagrodziłem go najniższą oceną. Na konferencji zostałem zakrzyczany przez nauczycieli abym podniósł mu ocenę do pozytywnej ponieważ jest to bardzo dobry uczeń i ma świetną średnią, a ocena z WF mu ją zaniża. Po długiej dyskusji zmuszony byłem ustąpić, ale i tak w szkole zdaje się, że mam opinię kolegi, który "nie współpracuje właściwie".

Im się wydaje, że każdy nauczyciel od WF jest bez powołania i psujesz im ten pogląd. Nie mogą w to uwierzyć.
Tego ucznia nie rozumiem, ja tam bym się cieszył jakby mnie WF-u uczył ktoś z powołania.
A tymczasem trafiłem na kogoś kto bez rozgrzewki zrobił nam siłbój(chyba wydawało mu siuę, że każdy ma kasę by latać na siłownię) i po prostu padłem).
A ponieważ mam prewną przypadłość to bez sensu uznano, że nie pwowinienem wykonywać nawet prostych ćwiczeń a to była ewidentnie wina naucyzciela nie mego schorzenia.
Więc jeśli dobrze uczysz to sam bym zaczął tam chodzić na WF.
:D

Renata R.:
Gdyby WF to były ćwiczenia ogólnorozwojowe, można by go traktować poważniej.
W sytuacji, gdy polega głównie na bieganiu albo ocenie sprawności fizycznej, ja się nie dziwie, że większość uczniów tego nie lubi i unika.

Dla mnie zmuszanie uczniów do udziału w WF, w takiej formie jak te lekcje są zwykle realizowane, jest nieetyczne.

Tylko właśnie tego nie wiesz, bo może ten Pan właśnie robi ogólnorozwojowe a tamtym się zdaje tak jak Tobie, że to tylko bieganie.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 13:33

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Kwestia WF w szkole żyje od dawna i jak widać ma się dobrze.
Ja na Pana miejscu bym się nie poddał i nie zawyżył oceny fizycznemu matołowi.

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Jestem z Tobą! Trochę się niepokoję co spowodowało, ze jednak postawiłeś tę lepszą ocenę! Uwielbiałam WF w szkole! Miałam fantastycznego nauczyciela, zarówno w podstawówce jak i w liceum. Powiem więcej sama chciałam być takim nauczycielem. Niestety, nie udało się! Nie poddawaj się, bo jeżeli lubisz prace z młodzieżą oni Ci tą radość z obcowania z Tobą zwrócą z nadwiązką. Bardzo liczę na to, że tacy nauczyciele jak Ty doprowadzą w końcu do tego, że WF będzie równorzędnym przedmiotem, tam jak wszystkie inne nauczane w polskich szkołach.
Wiem, że musisz realizować pewien program szkolny i mam nadzieję, ze tak się na Twoich lekcjach dzieje.
Wiem jednak, że istnieje i druga strona medalu i ze niektórzy nauczyciele potrafią iść na tzw. łatwiznę dając na 45 minut uczniom piłkę i uczniowie grają w kosza, a nauczyciel siedzi i myśli o swoich sprawach...w najlepszym razie. Pozdrawiam ciepło i zyczliwie

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Jeśli komuś bardzo zależy na tym, żeby nie uczęszczać na WF, a nie umie lub nie chce załatwić sobie lewego zaświadczenia, to poświęci średnią. Uczeń powinien jednak przyjść do Ciebie i powiedzieć uczciwie, że na myśl o wysiłku fizycznym robi mu się niedobrze i przeprasza, ale nie będzie uczestniczył w lekcjach WF.
Uważam jednak, że ciało pedagogiczne zachowało się niepedagogicznie, a wobec Ciebie nie fair.

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Marcin Południkiewicz:

Renata R.:
Gdyby WF to były ćwiczenia ogólnorozwojowe, można by go traktować poważniej.
W sytuacji, gdy polega głównie na bieganiu albo ocenie sprawności fizycznej, ja się nie dziwie, że większość uczniów tego nie lubi i unika.

Dla mnie zmuszanie uczniów do udziału w WF, w takiej formie jak te lekcje są zwykle realizowane, jest nieetyczne.

Tylko właśnie tego nie wiesz, bo może ten Pan właśnie robi ogólnorozwojowe a tamtym się zdaje tak jak Tobie, że to tylko bieganie.

A to temat dotyczy tylko zajęć Pana Marka?
Bo ja się odnoszę ogólnie - do zajęć, które znam ze swoich czasów szkolnych i tych, które od lat są proponowane moim dzieciom. Nic się nie zmieniło, poza tym, że frekwencja jest mniejsza niż kiedyś. W Liceum na WF prawie nikt nie chodzi.

W gimnazjum niby w zeszłym roku miały wejść bloki zajęć do wyboru. Nawet były zapisy, kto chce taniec, kto siatkówkę itd. Niestety z realizacji tego nic nie wyszło. Zostały biegi głównie.Renata R. edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 18:15

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

No właśnie mówimy tu o zajęciach tegoż Pana.
Ja mam podobne doświadczenia co Ty, ale tu mówimy konkretnie o WF-ie prowadzonym przez autora wątku.

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

i mamy znów ( to co w innym poscie ) próbę przypisania szacunku do zawodu czy do osoby
a ten post własnie jest dokładnie potwierdzeniem tego co pisałem tam
szacunek to coś czego nikt za darmo nie dostaje

miałem w podstawówce ( tak skonczyłem podstawówke ) nauczyciela wf który sobie nie pozwolił na brak szacunku i do przedmiotu i do siebie
najwieksze zakapiory chodziły na wf i starały się zaliczac poszczególne konkurencje
i mowy o braku szacunku nie było
( opinie o tym nauczycielu POZYTYWNE sa na NK)
co wiecej w technikum ( tak tez czasem chodziłem ) były nauczycielki które potrafiły nauczyć matematyki najwiekszych głąbów

wiec nie ma ,,głupich " przedmiotów
i z przedmiotem szacunek nie jest zwiazany
SZACUNEK ZWIAZANY JEST Z CZŁOWIEKIEM

zmienił Pan Panie Marku , pod wpływem nacisków stopien baranowi który nie chodził na Pana zajecia .
załozy się Pan , jak Pana bedą wspominac uczniowie za 20 lat ? na tej samej Naszej Klasie ?
czy z szacunkiem czy jako mięczka ?

po latach , jak patrzę to z szacunkiem wspominają ludzie tych co na ten szacunekl sobie zasłuzyli

ze studiów juz takich pozytywnych opinni nie znalazłem o swoich wykładowcach
nie chce przez to powiedziec ze nie było ludzi którzy na to zasługiwałi
ale nikt o tym jakoś nie wspomina

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Artur Królica:
Jeśli komuś bardzo zależy na tym, żeby nie uczęszczać na WF, a nie umie lub nie chce załatwić sobie lewego zaświadczenia, to poświęci średnią. Uczeń powinien jednak przyjść do Ciebie i powiedzieć uczciwie, że na myśl o wysiłku fizycznym robi mu się niedobrze i przeprasza, ale nie będzie uczestniczył w lekcjach WF.
Uważam jednak, że ciało pedagogiczne zachowało się niepedagogicznie, a wobec Ciebie nie fair.

Naprawdę myślisz, że to właściwe postępowanie? Właśnie chyba o to, tak naprawdę chodzi Markowi w tym wątku. Przecież wyraźnie napisał, że WF jest traktowany po macoszemu, a winien być tak jak wszystkie inne przedmioty. Jak sobie wyobrażasz analogiczną sytuację? Uczeń miałby iść np. do matematyczki i powiedzieć, przepraszam, ale nie będę na matmę chodzić, bo mnie ten przedmiot nie interesuje i nie wiążę z nim żadnej przyszłości? No proszę Cię! :)

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

UCZEN MA PROWO DO WYBORU PRZEDMIOTÓW ALE POD WARUNKIEM ZE TAK USTALONO ZANIM GO PRZYJETO DO SZKOŁY
jesli wybrał szkołę ( bo ma prawo wyboru ) to akceptuje PRAWO KTÓRE OBOWIAZUJE W TEJ SZKOLE

nauczyciel który mówi mu : mozesz olać wf ( czy inny przedmiot , mniejsza jaki ) to mówi mu tak :

,,olewasz zasady a my , nauczyciele sie na to godzimy
mamy tez to prawo w d..pie
jak skonczysz szkołe to powiedz ze braku szacunku dla PRAWA I ZASAD u nas się nauczyłes , mozesz i nas olać , bo nam to wisi "

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Jeżeli sytuacja od czasów mojej szkoły się nie zmieniła, to na w-f niczego się nie uczy - to była po prostu godzina w szkole, gdzie można było pograć w piłkę. Pomijam fakt mojej opinii na temat zobowiązywania kogokolwiek do jakiegokolwiek przedmiotu, ale w tej sytuacji naprawdę trudno w-f traktować równie poważnie co matematykę.

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

wf jest takim samym przedmiotem jak matematyka
tyle ze to czego ten przedmiot nauczy zalezy nie tylko od ucznia ale i od nauczyciela
skad tak kapsel w szkole ma wiedzieć czy nie wyrosnie na Pudziana , Małysza czy Krzynówka ?
kiedy zacznie sie sportem interesowac ? jak sie okaże ze z tego mozna miec kasę ?
w wieku 20 lat ?
to trochę za pozno zeby zobaczyć choc cien tej kasy
są nauczyciele przedmiotów którzy potrafią zaszczepic w uczniach chcęc do poznania przedmiotu niekoniecznie tylko w zakresie programu szkolnego
i czy to bedzie nauczyciel matmy , czy fizyki który wychowa nowego Einsteina
czy nauczyciel wf który nowego Małysza wychowa to mniejsza
nie kazdy musi i ma predyspozycje to matmy ale moze miec do wf
to nie oznacza ze na matme moze nie chodzić BO MU SIE NIE CHCE

to nauczyciel jest od tego zeby taka perłę odktyc i ukierunkować
nie on ma szanse doprowadzić ja do mistrzostwa swiata ale ktoś mussi to odktyć , te predyspozycje
a kto jak nie nauczyciel w szkole , osoba kształcona w tym kierunku , ma na to szanse ?

a jak czesto nauczyciel wf zaczyna lekcje gwizdkiem a konczy swoją pracę rzuceniem kawałka balonu ze skóry z napompowanym powietrzm ?

ilu ucznów nie chodzi na wf ale zapisuje się do klubów na siłownie czy boks ?
moze tam ich traktują powazniej ?
moze tam swoja prace ludzie tez traktują powazniej ?

brakszacunku do nauczycieli czesto wynika z braku szacunku samych ludzi do swojej pracy i do siebie , to równiez próba nacisku na zmianę stopnia przez innych nauczycieli jest objawem braku szacunku srodowiska które nie wierzy ze ocena była wiarygona , rzetelna i NIKT NIE MA PRAWA WYMAGAĆ JEJ ZMIANY

nie wyobrazam sobie aby nauczyciel spiewu poszedł do nauczyciela plastyki i próbnował kwestionowac ocenę z zoologii
to własnie objaw braku szacunku do kolegów z branzy

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Joanna C.:
Naprawdę myślisz, że to właściwe postępowanie? Właśnie chyba o to, tak naprawdę chodzi Markowi w tym wątku. Przecież wyraźnie napisał, że WF jest traktowany po macoszemu, a winien być tak jak wszystkie inne przedmioty. Jak sobie wyobrażasz analogiczną sytuację? Uczeń miałby iść np. do matematyczki i powiedzieć, przepraszam, ale nie będę na matmę chodzić, bo mnie ten przedmiot nie interesuje i nie wiążę z nim żadnej przyszłości? No proszę Cię! :)

Każdy z nas chodził do szkoły i może sobie przypomnieć. WF w porównaniu z innymi przedmiotami to jednak co innego. Nie dlatego, że gorszy czy lepszy. Inny. Pamiętam osoby, dla których rozebranie się do stroju i podrygiwanie na gwizdek było upokorzeniem, naruszeniem intymności, odarciem ze skorupy. Nie mówię już o sytuacji, gdy WF był na pierwszej lekcji i na następnych sześciu godzinach siedziało się śmierdzącym i spoconym. Uważam, że powinna istnieć furtka dla takich osób, np. jakieś lekcje teorii prowadzone przez nauczyciela WF.

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Renata R.:

Marcin Południkiewicz:

Renata R.:
Gdyby WF to były ćwiczenia ogólnorozwojowe, można by go traktować poważniej.
W sytuacji, gdy polega głównie na bieganiu albo ocenie sprawności fizycznej, ja się nie dziwie, że większość uczniów tego nie lubi i unika.

Dla mnie zmuszanie uczniów do udziału w WF, w takiej formie jak te lekcje są zwykle realizowane, jest nieetyczne.

Tylko właśnie tego nie wiesz, bo może ten Pan właśnie robi ogólnorozwojowe a tamtym się zdaje tak jak Tobie, że to tylko bieganie.

A to temat dotyczy tylko zajęć Pana Marka?
Bo ja się odnoszę ogólnie - do zajęć, które znam ze swoich czasów szkolnych i tych, które od lat są proponowane moim dzieciom. Nic się nie zmieniło, poza tym, że frekwencja jest mniejsza niż kiedyś. W Liceum na WF prawie nikt nie chodzi.

W gimnazjum niby w zeszłym roku miały wejść bloki zajęć do wyboru. Nawet były zapisy, kto chce taniec, kto siatkówkę itd. Niestety z realizacji tego nic nie wyszło. Zostały biegi głównie.Renata R. edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 18:15

Zmuszanie kogokolwiek do czegokolwiek jest nieetyczne. Jednak program szkolny powstał po coś i ktoś kto go układał słusznie główkował, że minimum wysiłku fizycznego w postaci dwóch godzin WF będzie chroniło nasze dzieci przed następującymi niepokojącymi problemami, które są wszechobecne w szkolnej grupie wiekowej. Myślę tu o otyłości i nadwadze oraz o wadach postawy. Nie wspomnę już o oddziaływaniu jakie winien nieść sport i jego szczytne idee na kręgosłup etyczno-moralny młodych ludzi np. stosowanie zasady fair-play w życiu... Och, rozmarzyłam się... :)

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Artur Królica:

Joanna C.:
Naprawdę myślisz, że to właściwe postępowanie? Właśnie chyba o to, tak naprawdę chodzi Markowi w tym wątku. Przecież wyraźnie napisał, że WF jest traktowany po macoszemu, a winien być tak jak wszystkie inne przedmioty. Jak sobie wyobrażasz analogiczną sytuację? Uczeń miałby iść np. do matematyczki i powiedzieć, przepraszam, ale nie będę na matmę chodzić, bo mnie ten przedmiot nie interesuje i nie wiążę z nim żadnej przyszłości? No proszę Cię! :)

Każdy z nas chodził do szkoły i może sobie przypomnieć. WF w porównaniu z innymi przedmiotami to jednak co innego. Nie dlatego, że gorszy czy lepszy. Inny. Pamiętam osoby, dla których rozebranie się do stroju i podrygiwanie na gwizdek było upokorzeniem, naruszeniem intymności, odarciem ze skorupy. Nie mówię już o sytuacji, gdy WF był na pierwszej lekcji i na następnych sześciu godzinach siedziało się śmierdzącym i spoconym. Uważam, że powinna istnieć furtka dla takich osób, np. jakieś lekcje teorii prowadzone przez nauczyciela WF.

U nas i w liceum i w podstawówce były prysznice! :) Naprawdę! :)Ale to, że niektórzy wstydzili się rozebrać w szatni i biegać w gatkach to też fakt. Pamiętam bardzo dobrze, były takie osoby! Co do nauczania teorii sportu to jestem jak najbardziej ZA. I jak ładnie by się mogło nazywać: historia i teoria sportu. :)

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Joanna C.:

Zmuszanie kogokolwiek do czegokolwiek jest nieetyczne. Jednak program szkolny powstał po coś i ktoś kto go układał słusznie główkował, że minimum wysiłku fizycznego w postaci dwóch godzin WF będzie chroniło nasze dzieci przed następującymi niepokojącymi problemami, które są wszechobecne w szkolnej grupie wiekowej. Myślę tu o otyłości i nadwadze oraz o wadach postawy. Nie wspomnę już o oddziaływaniu jakie winien nieść sport i jego szczytne idee na kręgosłup etyczno-moralny młodych ludzi np. stosowanie zasady fair-play w życiu... Och, rozmarzyłam się... :)

Ano rozmarzyłaś. :)
Niestety, póki co, WF to w większości tylko źródło stresu. Od biegania jeszcze nikomu się postawa nie poprawiła. Szczególnie, że nigdy nie spotkałam się z zajęciami które uczyłyby prawidłowego biegania. Program jest taki, że należy oceniać coś, na co w dużej części uczeń nie ma wpływu. Są dysleksje i dys-talenty sportowe.

Co innego gdyby tam były ćwiczenia ogólnorozwojowe. Wtedy moglibyśmy mówić o wpływie na zdrowie i postawę. Oczywiście zajęcia zapoznające z różnymi dyscyplinami sportu także powinny być, żeby zainteresować i wyłapać predyspozycje, ale NIE OCENIAĆ za nie. Zdolny uczeń powinien być kierowany na zajęcia pozalekcyjne i tam może osiągać sukcesy. Z WF nie powinno być w ogóle ocen.Renata R. edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 20:59

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Artur Królica:

Joanna C.:
Naprawdę myślisz, że to właściwe postępowanie? Właśnie chyba o to, tak naprawdę chodzi Markowi w tym wątku. Przecież wyraźnie napisał, że WF jest traktowany po macoszemu, a winien być tak jak wszystkie inne przedmioty. Jak sobie wyobrażasz analogiczną sytuację? Uczeń miałby iść np. do matematyczki i powiedzieć, przepraszam, ale nie będę na matmę chodzić, bo mnie ten przedmiot nie interesuje i nie wiążę z nim żadnej przyszłości? No proszę Cię! :)

Każdy z nas chodził do szkoły i może sobie przypomnieć. WF w porównaniu z innymi przedmiotami to jednak co innego. Nie dlatego, że gorszy czy lepszy. Inny. Pamiętam osoby, dla których rozebranie się do stroju i podrygiwanie na gwizdek było upokorzeniem, naruszeniem intymności, odarciem ze skorupy. Nie mówię już o sytuacji, gdy WF był na pierwszej lekcji i na następnych sześciu godzinach siedziało się śmierdzącym i spoconym. Uważam, że powinna istnieć furtka dla takich osób, np. jakieś lekcje teorii prowadzone przez nauczyciela WF.

Dokładnie tak. Dlatego WF nie może być traktowany jak inne przedmioty.

Jak dla mnie powinien być czymś ważniejszym. Czasem, w którym naprawia się szkody wywołane siedzeniem w ławkach. Dbaniem o zdrowie, sprawność i postawę, a nie stresem wywołanym mniejszą sprawnością, gorszym wynikiem, czy wyglądem.

Być może różna forma tychże zajęć, do wyboru przez ucznia, byłaby jakimś rozwiązaniem. Może w tym roku szkolnym coś z tego wyjdzie.

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Marcin Południkiewicz:
No właśnie mówimy tu o zajęciach tegoż Pana.
Ja mam podobne doświadczenia co Ty, ale tu mówimy konkretnie o WF-ie prowadzonym przez autora wątku.

Hm. Ale tytuł na to nie wskazywał.
No i przecież nie wiemy, jak wyglądają zajęcia Pana Marka.

Temat: Czy traktowanie po macoszemu przedmiotu szkolnego WF jest...

Renata R.:

Marcin Południkiewicz:
No właśnie mówimy tu o zajęciach tegoż Pana.
Ja mam podobne doświadczenia co Ty, ale tu mówimy konkretnie o WF-ie prowadzonym przez autora wątku.

Hm. Ale tytuł na to nie wskazywał.
No i przecież nie wiemy, jak wyglądają zajęcia Pana Marka.

To też prawda.
Gdyby tak nagrał nawet aparatem filmik..